Offtopowe zapuszczanie XLIX - sezon wiosna/lato 2013

[otako]

Napisane przez trinee

Dacie radę do października, minie jak z bicza strzelił.

Mnie to trochę martwi. Zaraz koniec lata...

[Magdzia94]

Napisane przez otako

Jak Ci się pracuje? Będziesz godzić studia z pracą czy odpuszczasz w październiku?

Bardzo dobrze Czasem jestem zmęczona, ale to przez to ze po pracy staram się jeszcze pogodzić wiele rzeczy.
Chcę spróbować Od października ruszam z pracą ale w weekendy

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------

2 dni temu podpisałam pierwszą umowę o pracę !

[Bellitudoo]

Fajnie masz, że nie musisz opuszczać domu na studia. U mnie praca w weekendy=nie przyjeżdżam do domu, do dziadków tylko na Święta. a na miejscu pracy nie ma. Teraz mam 3laboratoria,ciekawe jak mi plan ułożą. Tak czy siak mama po operacji już sprawniejsza i w przyszłym tygodniu jadę wozić cv po studenckim.

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Teraz jak już chodzi to sobie radę dadzą,już o jednej kuli, po domu bez. Najgorzej jak leżała te sześć tygodni.

[Magdzia94]

Nie opuszczam domu na studia, ale zobaczymy jak dam radę fizycznie z dojazdem bo to= ok 2 h

[Bellitudoo]

W jedną stronę? Ja chciałam dojeżdżać, ale że studenckiego do większego miasta bliżej mnie to godzina drogi i wszystko byłoby ok gdyby się na tym kończyło, ale potem autobus do mnie na wieś jeździ raz na dwie godziny, ostatni przed dziewiętnastą, rano przed szósta,jak zajęcia na 8do 18 tak jak teraz miałam to ani przyjechać ani wrócić. :/

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

już od gimnazjum dojeżdżałam, ale to kwestia 40minut w jedną stronę, jednym autobusem on i zajęć tak długo nie ma.

[Magdzia94]

Tak tak, bo muszę jechać dwoma autobusami. Jednym który jedzie ok 55 min wydostać się z mojej dziury do większego miasta i stamtąd ok 40 min na uczelnie. Zobaczymy jak to będzie, może nam się uda współgrać z bratem żebyśmy jechali autem i zostawiali je a potem przesiadali się ma utobusy do uczelni, albo będą mnie podrzucać na inny autobus.

Nie wiem, na razie nie kombinuje, wszystko się okaże jak już zacznę te studia.


Ohh normalnie mam moje typowe zimowe przeziębienie, a kurde jest środek lata

[Bellitudoo]

Też mam katar, opryszczke i pęcherz-lato


jak często jeżdżą autobusy to dacie radę,chociaż męczące to będzie na pewno. mnie męczyło zawsze czekanie na przystanku po godzinę-półtorej,jak będą Wam autobusy pasowały to będzie lepiej

[Magdzia94]

Napisane przez Bellitudoo

Też mam katar, opryszczke i pęcherz-lato
)

Mam jeszcze godzinę żeby doprowadzić się do ładu

[otako]

Napisane przez Magdzia94

Bardzo dobrze Czasem jestem zmęczona, ale to przez to ze po pracy staram się jeszcze pogodzić wiele rzeczy.
Chcę spróbować Od października ruszam z pracą ale w weekendy

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------

2 dni temu podpisałam pierwszą umowę o pracę !

Przy odpowiedniej organizacji powinno się udać.
Gratulacje! to teraz jeszcze musisz wybrać odpowiedni fundusz emerytalny

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

Mam ochotę rozjaśnić włosy.

[Magdzia94]

Ja tam dalej jestem z moim ombre i nie zamierzam się go pozbywać Musiałabym ściąć całe włosy, a na to sobie sama nie pozwolę i ktoś też mi nie pozwoli

[trinee]

Napisane przez otako

Mnie to trochę martwi. Zaraz koniec lata...

Niestety zbliża się wielkimi krokami. U mnie w lasach wrzosy już kolorowe, rano i wieczorem zimno...

Napisane przez Magdzia94

Ja tam dalej jestem z moim ombre i nie zamierzam się go pozbywać Musiałabym ściąć całe włosy, a na to sobie sama nie pozwolę i ktoś też mi nie pozwoli

Poznałaś kogoś i się nie chwalisz

[otako]

Napisane przez trinee

Niestety zbliża się wielkimi krokami. U mnie w lasach wrzosy już kolorowe, rano i wieczorem zimno...

Poznałaś kogoś i się nie chwalisz

Chwaliła się tylko nie tutaj, musiałaś przeoczyć

[Magdzia94]

Napisane przez otako

Chwaliła się tylko nie tutaj, musiałaś przeoczyć

Byliśmy wczoraj cały dzień na wycieczce w Krk


Idę się powoli ogarniać.
Miłego dnia

[trinee]

Napisane przez otako

Chwaliła się tylko nie tutaj, musiałaś przeoczyć

możecie mnie zastrzelić

[201703240903]

Witam!

Nie odzywałam się w ciągu ostatnich dni, bo TŻ zorganizował spontaniczny wyjazd na mazury . Pojechaliśmy w czwartek wieczorem, a dzisiaj wróciliśmy. Było cudownie

[Magdzia94]

No wiecie co, ja wracam z pracy aaa wy tu cisza

[Szotta]

Ale tu cisza.

A ja się stresuję praktykami w szpitalu i egzaminem z biochemii
Chciałabym mieć to już za sobą

[Magdzia94]

Szotta trzymam kciuki

Uciekam do pracy...ciekawe jak będę rozmawiać z klientami skoro mam taki zmutowany głos

[Szotta]

to dopiero od września. Ale już się denerwuję.

[201703240903]

Patrzcie co dzisiaj znalazłam czytając wiadomości:

Rzecznik szczególnie zapamiętał taką historię: osiedle, 5 piętro, wakacje, przez uchylone okno ktoś wzywa pomocy. Strażacy przyjeżdżają, wchodzą przez okno. – Na łóżku leżała naga 40-latka, przykuta czterema parami kajdanek, obok łóżka nieprzytomny mężczyzna, ubrany w strój Batmana. Pani wyjaśniła, że miał fantazję, wszedł na szafę i chciał rzucić się na łóżko, ale potknął się, uderzył w potylicę i stracił przytomność. Oboje przeżyli.

[Szotta]

Zafarbowałam włosy, sięgnęłam po farbę chemiczną, mam mój wymarzony kolor
I wcale nie powypadały i są w niezły stanie jak na takie traktowanie (farbowałam na olej, później odżywka, maska...)

[201703240903]

Napisane przez Szotta

Zafarbowałam włosy, sięgnęłam po farbę chemiczną, mam mój wymarzony kolor
I wcale nie powypadały i są w niezły stanie jak na takie traktowanie (farbowałam na olej, później odżywka, maska...)

Pokażesz fotki

[Maryha_ah]

Napisane przez xxxMikixxx

Byłam też na USG, na 98% dziewczynka Zapłaciliśmy jak na 2D, a dostaliśmy filmik gdzie dokładnie buziaka widać Jedynie wydruku z 4D nie mamy, bo dziecko było tak ułożone, że nie dało się ładnego obrazu uchwycić.

Hura! Super! dobrze że zdrowa

Napisane przez Szotta

Mi się oba podobają, ale chyba Amelia bardziej.
Chociaż... Julia też... sama bym miała problem

Mi ani jedno ani drugie. To znaczy, imiona same w sobie są ładne, ale w ostatnich latach jest taka moda na nie że co druga dziewczynka to Julia albo Amelka. Wolałabym coś odrobinę mniej "na topie". A najbardziej to lubię stare, tradycyjne imiona typu Zofia czy Lidia

Napisane przez Soleilka

Właśnie zrobiłam sobie włosy szamponetką. Ciekawe czy pokryje moje siwulce

Siwulce w tym wieku? Bardzo szybko

Napisane przez xxxMikixxx

Siostry córka jaka już duża i cudna Śmieje się w głos i gaworzy https://wizaz.pl/forum/album.php?alb...ctureid=162855

Gurzy a nie gaworzy, gwoli ścisłości, wbrew pozorom to dość istotne

Napisane przez Bellitudoo

Wróciliśmy z wspólnego wypadu, jak ja dziś zasnę sama? Pierwszy raz jechaliśmy samochodem, zawsze wybieraliśmy pociągi, Tż bardzo dobrze jeździ. Taki jest wtedy skupiony, opanowany. Sam seks. Tak nam dobrze razem
W samym Malborku zrobiliśmy koło 160 zdjęć [COLOR="Silver"]

Malbork byłam tam jako dziecko a teraz bardzo chciałabym pojechać tam jeszcze raz, z całą wiedzą którą teraz posiadam a nie na nieświadomce

Ja też wróciłam. Tylko 4 dni i MAKABRYCZNE korki w drodze powrotnej (zamiast pięciu godzin jechaliśmy jedenaście.. ) ale był to cudowny łikend, zobaczyłam jeszcze raz morze, zjadłam rybę i gofra, posiedziałam w lesie (chodzeniem to ciężko było nazwać) pomoczyłam jedną nogę w wodzie i w ogóle jestem mega szczęśliwa że lato się kończy, czuć to w powietrzu,ale wycisnęłam z niego ostatnią kropelkę

Też lubię jak TŻ prowadzi

[Bellitudoo]

Mi ani jedno ani drugie. To znaczy, imiona same w sobie są ładne, ale w ostatnich latach jest taka moda na nie że co druga dziewczynka to Julia albo Amelka. Wolałabym coś odrobinę mniej "na topie". A najbardziej to lubię stare, tradycyjne imiona typu Zofia czy Lidia

Racja. U mnie pełno Amelek.
Podoba mi się Antosia, ale też już modne się zrobiło.



My jechaliśmy we wtorek, powrót w sobotę. Z obwodnicy trójmiasta był korek we wtorek, poza tym bez problemów. Oprócz idiotów wymuszających pierwszeństwo i wyprzedzających na trzeciego.

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:26 ----------

Marysia, ja siwe mam od 18 roku życia, na szczęscie malutko i póki co farbować nie muszę. Ale są.

[201703240903]

Napisane przez Bellitudoo

Racja. U mnie pełno Amelek.
Podoba mi się Antosia, ale też już modne się zrobiło.



My jechaliśmy we wtorek, powrót w sobotę. Z obwodnicy trójmiasta był korek we wtorek, poza tym bez problemów. Oprócz idiotów wymuszających pierwszeństwo i wyprzedzających na trzeciego.

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:26 ----------

Marysia, ja siwe mam od 18 roku życia, na szczęscie malutko i póki co farbować nie muszę. Ale są.

My podczas jazdy widzieliśmy faceta, który jechał poboczem ze względu na korek.

[Szotta]

Napisane przez FeelingLost

Pokażesz fotki

Jutro się pochwalę, bo komórką ciężko zrobić takie na którym coś byłoby widać, a aparat się ładuje

[Celestyn3k]

Szotta, mam nadzieję że pokażesz te zdjecia Ciekawa jestem, co Ci tam wyszło Ja póki co będę próbować henną, kupię Khadi, jak tylko sobie dorobię

Tak doszłam do wniosku, że za miesiąc znów uczelnia, a mnie nic nie spotkało dobrego (wyjątkowego) w te wakacje.

[otako]

Napisane przez Celestyn3k

Szotta, mam nadzieję że pokażesz te zdjecia Ciekawa jestem, co Ci tam wyszło Ja póki co będę próbować henną, kupię Khadi, jak tylko sobie dorobię

Tak doszłam do wniosku, że za miesiąc znów uczelnia, a mnie nic nie spotkało dobrego (wyjątkowego) w te wakacje.

Nie mów tak. Na pewno kilka dobrych momentów miałaś, tylko może nie zwróciłaś uwagi, bo czekasz na jakieś wielkie WOW!
Ja ostatnio praktykuję coś takiego - codziennie przed snem notuję sobie jedną dobrą rzecz danego dnia. Coś miłego, przyjemnego, jakieś wydarzenie, mały sukces. Warto po pewnym czasie do tego wrócić i zobaczyć, że jednak bywa fajnie.
Np. w sobotę usmażyłam swoje pierwsze w życiu pankejki i się cieszyłam jak dziecko. Co z tego, że nie wyszły takie jak powinny? W smaku były całkiem znośne, brat zjadł bez szemrania. I to mój mały weekendowy sukces.

[Bellitudoo]

pankejki


Dowiedziałam się dziś od koleżanki, że się zaręczyłam. Zdziwiona, że nic jej nie powiedziałam

[otako]

Wyszły bardziej jak racuchy, a racuchów też jeszcze w życiu nie robiłam, więc jest radość

No to gratulujemy!