|
Notka |
|
Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie. |
|
Narzędzia |
2015-05-18, 19:59 | #1 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 1 244
|
Jestem nieudacznikiem?
Staram się myśleć pozytywnie, ale dłużej nie mogę.
Obroniłam się po perypetiach w grudniu 2014 roku, a mamy maj. Nie mam pracy. Najpierw background: studia ekonomia. Praktyki w ciągu 5 lat – dwie bezpłatne po miesiącu. Staż między maturą a studiami (osiedlowa lodziarnia) + kursy jednodniowe uczelniane (mało znaczące). Tyle „doświadczenia”. Teraz tak: CV wysyłam od czerwica ub.r. Na początek były to banki, programy stażowe, praca biurowa, sekretarka – marny odzew, więc zainwestowałam w profesjonalne CV. Odzew większy, ale nie ja zostawałam zatrudniona. Więc wysyłałam CV w ciemno, dzwoniłam, chodziłam po biurach – na chwilę obecną „przerobiłam” wszystkie biura. Nic, zawsze ktoś inny… Pomyślałam kasa to kasa – więc CV do sklepów, bieganie po CH, kombinowanie jak „usunąć” studia. Z tego też nic nie wynikło (kasowałam mgr, więc pytali co robiłam 2 lata – więc mówiłam ściemę o chorej matce, opiece nad nią – ale chyba to nie przekonywało ich; jednak widziałam, że wolą studentów). Zapisałam się po obronie do UP, nie wiem jakim cudem zakwalifikowali mnie do grupy I i wio – mam sobie radzić… CV wysyłam w odległości 50 km, ale prawda jest taka, że nie mam pieniędzy… wydałam na rozmowy kwalifikacyjne i nie mam możliwości wyjechać do innego miasta… (tym bardziej bezpłatne praktyki nie wchodzą grę). Mam wrażenie, że zrobiłam wszystko. Co mogę więcej? Ja już opadam z sił, a zawsze byłam wesoła, teraz mam wrażenie, że mam depresję. Może jestem pechowa? Mam 25 i kupę w życiu… Rodzice też mają dość, mówią, że praca jest, ale nie chce mi się jej szukać P.S. Sytuacja domowa była nieciekawa, dlatego nie mogłam pracować podczas studiów. |
2015-05-18, 20:07 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 1 484
|
Dot.: Jestem nieudacznikiem?
A znasz języki obce? Może poskładaj CV do okolicznych korporacji, tam wykształcenie ekonomiczne jest atutem.
|
2015-05-18, 20:33 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 422
|
Dot.: Jestem nieudacznikiem?
Przykro się to czyta. Ale tutaj na forum chyba sporo osób tak ma.
Może spróbuj jeszcze popracować nad CV, zrób z tego co robiłaś więcej dodając np. opis obowiązków, tak żeby podkreślić to, na czym się znasz (może to masz, ale wiele osób, które znam w bardzo niewielkim stopniu opisują tak naprawdę czego nauczyli się w pracy). Plus list motywacyjny, który czasami jednak jest czytany i w którym powinno się unikać banałów - znaczy banały i fałszywy entuzjazm to podstawa, ale należy wyrazić je inaczej niż to, co radzą w necie. Plus ładne, profesjonalne zdjęcie. Ewentualnie dawanie korków na przetrwanie. Z matem., języków? Ale nie chciałabym, żebyś potraktowała to jako atak albo pouczanie, bo sama wiem, jak trudno znaleźć pracę. |
2015-05-18, 21:13 | #4 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 1 244
|
Dot.: Jestem nieudacznikiem?
Cytat:
Korepetycje dawałam, ale tylko do matury, i to 2-3 osobom (małe miasto), przez to też nie brałam kokosów - to, co zarobiłam starczało na przysłowiowe podpaski i pastę do zębów. Teraz idą wakacje - nikt nie potrzebuje korepetycji... :-( |
|
2015-05-18, 21:43 | #5 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 422
|
Dot.: Jestem nieudacznikiem?
Cytat:
|
|
2015-05-18, 21:47 | #6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 1 244
|
Dot.: Jestem nieudacznikiem?
Cały czas małe, ale jak pisałam, rozmowy kwalifikacyjne do 50 km. I nie mam teraz za co przeprowadzić się do innej części Polski.
|
2015-05-21, 21:17 | #7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 284
|
Dot.: Jestem nieudacznikiem?
A staż absolwencki?Chyba ci przysługuje?
|
2015-05-21, 23:38 | #8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 5
|
Dot.: Jestem nieudacznikiem?
Jestem w podobnej sytuacji niestety. Też myślałam o tym, żeby wykreślić studia z CV ale niestety ktoś mi powiedział że to nielegalne.Trudne mamy czasy myślałam że tylko po kierunkach humanistycznych jest problem, a tu czytam ekonomia nic tylko sie załamać.
|
2015-05-22, 15:06 | #9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 5
|
Dot.: Jestem nieudacznikiem?
Nielegalne? Bez przesady Jakbyś nie skończyła studiów i nie miała wykształcenia wyższego, a do CV byś wpisała, że ukończyłaś uniwerek i masz wykształcenie wyższe to by było nielegalne, ale w drugą stronę to chyba już nie działa Problem z pracą jest niestety powszechny.
|
2015-05-31, 13:56 | #10 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Bywa tu, bywa tam, bywa też gdzie indziej...
Wiadomości: 2 110
|
Dot.: Jestem nieudacznikiem?
Cytat:
A na jakiej podstawie ten ktoś tak uważa? |
|
2015-06-05, 14:13 | #11 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 552
|
Dot.: Jestem nieudacznikiem?
Cytat:
Piszesz, ze obeszlas juz chyba wszystkie firmy. Na pewno po roku szukania pracy tak wlasnie sie czujesz i zupelnie ci sie nie dziwie. Wiem jednak, ze czesto ludzie nie widza, pomijaja wiele ogloszen bo wydaje im sie, ze nie sa one dla nich. Korporacyjne oferty pracy sa czesto pelne belkotu, dziwnych okreslen, ktore sprawiaja, ze wiele osob nie widzi sie na takich stanowiskach. A prawda jest taka, ze wiele z tego co tam napisane mozna odrzucic i sie tym nie przejmowac, a do takiej pracy startowac mozna spokojnie. Zaznaczam, mowie o podstawowych stanowiskach, a nie takich, ktore rzeczywiscie wymagaja jakiegos doswiadczenia. Kolejna rzecz jest taka, ze czesto nawet nie wiemy ile firm i jakich istnieje w naszych okolicach. Masz jakis znajomych pracujacych w poblizu, ktorzy mogliby cie pokierowac? Jesli kojarzysz nazwy firm, w ktoych pracuja to wyszukuj po nich bezposrednio. Moze gdybys napisala mniej wiecej gdzie mieszkasz to ktos moglby cie jakos pokierowac Zycze ci powodzenia i mam nadzieje, ze uda ci sie w koncu znalezc prace ---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ---------- Cytat:
Powodzenia w szukaniu |
||
2015-06-06, 10:48 | #12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 16
|
Dot.: Jestem nieudacznikiem?
Hej,
Jesli jestes zaraz po ukonczeniu studiow to nie powinno byc problemu ze znalezieniem pracy nawet po przez urząd pracy. Ludzie do 26 roku maja najwieksze szanse zatrudnieia bo pracodawcy maja wieksze ulgi na te osoby. Faktycznie moze powinnas sprobowac ubiegac sie o prace w bankach. Jesli jednak nadal bedziesz miec problemy finansowe to taka dobra praca dla 'bankrutow' jest praca w hotelu. Zazwyczaj oferuja: nocleg+jedzenie+wynagrodz enie za prace. W tej opcji wystaczy miec bilet w jedna strone w kierunku danego hotelu. powodzenia; |
2015-06-06, 11:38 | #13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 168
|
Dot.: Jestem nieudacznikiem?
Bardzo smutne jest to co piszesz. Wcale nie jesteś nieudacznikiem. Niestety tak wygląda los po studiach wielu młodych ludzi. Pamiętam czasy,gdy skończyłam jeden kierunek i szukałam pracy.
Moje pomysły: 1. Przeprowadzka do większego miasta (musiałabyś tam mieć na start rodzinę/znajomych/odłożoną gotówkę lub po prostu znalezioną pracę) 2. Korki (wiem, w wakacje jest trudniej), opieka nad dzieckiem, opieka nad starszą osobą jako dorobienie. Choćby przez kilka miesięcy. 3. Praca w sklepie, choćby w sklepie odzieżowym. Też na przetrwanie, dorobienie, by w międzyczasie poszukać czegoś innego. 4. Nie skreślaj studiów z cv. W tych czasach większość osób coś studiuje, więc tym samym skreślasz siebie z tej dużej grupy 'wykształconych'. Pracodawca raczej lepiej patrzy na osoby, które coś chcą robić/robiły. 5. W wolnych chwilach może jakiś wolontariat? Też fajnie wygląda w cv.
__________________
wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=828754 https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1119581 |
2015-06-07, 08:47 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
|
Dot.: Jestem nieudacznikiem?
może zapytaj o staż z UP
__________________
sun goes down |
2015-06-07, 09:19 | #15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 406
|
Dot.: Jestem nieudacznikiem?
Polecam wolontariat i naukę języków obcych na ten czas kiedy nic nie możesz znaleźć. To na pewno zaprocentuje, dużo się nauczysz, może poznasz kogoś, kto móglby ci pomoć w kwestii pracy. Ja jestem jeszcze studentką, jednak pracowałam całkiem sporo i pracuję cały czas, jestem wolontariuszką i uczęszczam na kurs językowy. Kiedyś poszłam do xero wydrukować CV i pan zaproponował mi pracę Nie myśl o sobie źle, jest ciężko, ale trzeba ciągle podnosić swoje kwalifikacje, wychodzić do ludzi i będzie dobrze! Trzymam kciuki Powodzenia
|
2015-06-07, 09:39 | #16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 405
|
Dot.: Jestem nieudacznikiem?
Autorko, musisz się dzielnie trzymać, prędzej, czy później znajdziesz pracę. Dziewczyny piszą o językach obcych, powiem Ci szczerze, że ja rzygam na myśl o dalszej nauce i ciągłym podnoszeniu kwalifikacji, ale niestety żyjemy w takim kraju, że trzeba mieć spore kwalifikację na kiepską pracę. Ja całe studia uczyłam się dużo, uczyłam się dwóch języków (jeden znam bardzo dobrze, ale teraz każdy zna tak angielski), w dodatku pracowałam w sklepie, żeby zarobić na życie i wiesz o czym teraz marzę? Że przychodzę po pracy do domu, włączam sobie do obiadku Dr Housa, potem idę z chłopakiem na miasto i mam wszystko w d****. Marzę za taką monotonią i po prostu odpoczynkiem od wiecznej nauki, od podstawówki. Niestety to nie jest możliwe, bo trzeba ciągle się uczyć, rozwijać, podnosić kwalifikacje. Wiesz co jest najgorsze? Że te moje języki obce to o tyłek rozbić, bo wszędzie gdzie aplikuje chcą ,,angielski komunikatywny''. Chcą natomiast biegłości w specjalistycznych programów, oczywiście co firma to inny program, dlatego ja też już tracę motywację i chęci. Poza tym mój chłopak ma większe wzięcie w przemyśle (a nie ma doświadczenia żadnego), niż ja z rocznym doświadczeniem, z prostego powodu, bo nie jest kobietą. Moim koleżankom wprost mówili na rozmowach, że to nie praca dla kobiety, że nie da rady itp. i to jest strasznie smutne, że płeć mnie dyskwalifikuje.
Dziewczyny dobrze Ci radzą, uderzaj do korporacji, bo tam potrzebują osób bez doświadczenia zawodowego i dlatego tam masz moim zdaniem największe szanse. Angielski powinien wystarczyć. Nie musisz się od razu przeprowadzać, po prostu aplikuj do wszystkich korporacji w najbliższym mieście i czekaj na telefon. Jak telefon zadzwoni to na pewno masz jakąś bliską osobę, która pożyczy Ci to 100 zł na podróż w dwie strony. Nie załamuj się Autorko, mi też jest ciężko, ale jakoś damy radę, musimy. Tule Cię mocno Btw. Co to znaczy, że zakwalifikowali Cię do 1 grupy w UP? Są jakieś grupy? |
2015-06-10, 22:29 | #17 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 9
|
Dot.: Jestem nieudacznikiem?
Hejka! W małym mieście jest problem z pracą w ogóle, jakąkolwiek (w mojej rodzinnej miejscowości dziewczyny znające po kilka języków i z doktoratami z historii pracują na kasie i magazynie w Biedrze - często po to, by zarobić na wyjazd do dużego miasta). W dużych miastach z kolei ludzie czasem utykają w korpo, zużywają się jak trybiki i mają problem (czasowy i emocjonalny) ze zmianą pracy na taką, która jest im bliższa (nikt mi nie powie, że wszyscy marzą o pracy w outsourcingu...). Dla tych, co chcą spróbować odwrócić kierunek szukania pracy (nie ma gwarancji, że uda się od razu, ale każda realna szansa się liczy), można zajrzeć i sprawdzić to: http://rekrutacjaodwrocona.pl/. Wygląda sensownie i nowocześnie, zawsze coś nowego. Sama przymierzam się do zmiany, a pracując trudniej się aplikuje, bo zależy mi na dyskrecji. Nie wiem, uda się lub nie, ale próbować będę. Powodzenia i pozdrawiam!
|
2015-06-11, 15:06 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 61
|
Dot.: Jestem nieudacznikiem?
Nie tylko Ty masz pecha. Ja mam podobnie i moi znajomi również.
Staż miałam załatwiony po znajomości, bo w przeciwnym razie nawet tego bym nie miała. Ale co z tego staż skończony a pracy brak. Przeważnie pracodawcom chodzi że brak mi doświadczenia. Ale skąd je wziąć jak nikt nie chce dać szansy. Jak nie miałam stażu to doczepiali się że nie mam stażu. To jak mam teraz 1,5 roku stażu to że brak mi doświadczenia. paranoja. Mieszkam w małej miejscowości, ale podania o pracę wysyłałam az do 60 km od miejsca zamieszkania ii stale cisza. Więc moja droga takich osób jest pełno. Jak masz znajomości to masz pracę. |
2015-06-15, 15:51 | #19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 2 897
|
Dot.: Jestem nieudacznikiem?
Kochana, nie możesz myśleć, że jesteś nieudacznikiem.
Może nie usuwaj z CV studiów. W razie czego zawsze możesz powiedzieć na rozmowie kwalifikacyjnej, że studiowałaś, ale w ostateczności jednak postanowiłaś, że nie będziesz pracować w zawodzie (mówię tutaj o rozmowach kwalifikacyjnych ,np. w sklepach) Moim zdaniem problemem i Ciebie jest małe doświadczenie w CV. Pisałaś, że miałaś skoro rozmów kwalifikacyjnych. Może kiepsko wypadasz ,np. przez stres albo odpowiadasz na pytania w sposób, który nie podoba się pracodawcy (mój przykład: Co by Pani zrobiła gdyby zauważyła Pani, że pracownik kradnie coś ze sklepu ? Moja odpowiedź świeżo po szkole. Wiek 19 lat : Upewniłabym się, że na pewno kradnie żeby nie oskarżyć kogoś niewinnego Przeszliśmy do kolejnego pytania. Pracy nie dostałam. ) Poprawna odpowiedź? Wezwanie od razu kierownika. |
2015-06-16, 20:17 | #20 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 1 244
|
Dot.: Jestem nieudacznikiem?
Witam,
dziękuję za odpowiedzi. Swego czasu miałam wysyp ogłoszeń, ale znów bez skutku. Kompletnie nie wiem, co robić już... |
2015-06-23, 15:11 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 175
|
Dot.: Jestem nieudacznikiem?
|
Nowe wątki na forum Praca i biznes |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:27.