Schudnąć 20 - 30 kg

[ArcymoneQ]

Mam dziś wspaniały chumor Obawiałam się, że przez te wolne jakie było, w ktorym to jadłam troszkę więcej nic nie schudnę a tu proszę wchodzę dziś na wagę i widzę 2kg mniej

Ps. Bebemwls pracuję w Ośrodku dla dzieci niepełnospranych intelektualnie, jestem dogoterapeutom No a jak przystało na taki Ośrodek trzeba mieć na czym ćwiczyć te dzieciaczki, tak się złożyło, że mini siłownia jest obok mojej sali więc jak tylko usłyszę, że nikogo nie ma to wpadam szybko i ćwiczę na czym popadnie. Czasami uda mi się dwa razy dziennie a czasami wogóle dlatego cieszę się z tego co mam.


Za mną drugie śniadanie - 3 pierożki z kapustą (sklepowe).

[Prannie]

Witajcie. Chyba dołączę do Was. Ważę 88 kg i jestem pół roku po urodzeniu dzidziusia. Nie przytyłam jednak w ciąży, tylko po niej i to w zastraszającym tempie. Moim marzeniem jest dobrnąć do 70, ale to chyba nierealne. Na razie chciałabym zobaczyć choć 7... z przodu.
Staram się jeść racjonalnie, ale co i rusz rzucam się na słodycze. Od lutego kręcę hula-hop a od miesiąca ćwiczę - najpierw z Chodakowską, teraz z Gacką - niewiele - gdzieś z 5 razy w tygodniu, ale po 15-20 min. Na tyle pozwala dzidziuś
Chciałabym coś ze sobą zrobić, ale nie wiem, co.
Co do jedzenia - rano jem kromkę żytniego chleba z mozarellą, na drugie śniadanko duży jogurt owocowy. A potem to już szaleję Ziemniaków nie jem, unikam smażonego.
Brakuje mi chyba przepisów na zdrowe jedzenie. Ale juz widzę na forum, że coś rzuciłyście, więc zaraz sobie wydrukuję

[bebemwls]

Napisane przez Prannie

Witajcie. Chyba dołączę do Was. Ważę 88 kg i jestem pół roku po urodzeniu dzidziusia. Nie przytyłam jednak w ciąży, tylko po niej i to w zastraszającym tempie. Moim marzeniem jest dobrnąć do 70, ale to chyba nierealne. Na razie chciałabym zobaczyć choć 7... z przodu.
Staram się jeść racjonalnie, ale co i rusz rzucam się na słodycze. Od lutego kręcę hula-hop a od miesiąca ćwiczę - najpierw z Chodakowską, teraz z Gacką - niewiele - gdzieś z 5 razy w tygodniu, ale po 15-20 min. Na tyle pozwala dzidziuś
Chciałabym coś ze sobą zrobić, ale nie wiem, co.
Co do jedzenia - rano jem kromkę żytniego chleba z mozarellą, na drugie śniadanko duży jogurt owocowy. A potem to już szaleję Ziemniaków nie jem, unikam smażonego.
Brakuje mi chyba przepisów na zdrowe jedzenie. Ale juz widzę na forum, że coś rzuciłyście, więc zaraz sobie wydrukuję

Witaj
Najważniejsze to się nie poddawać ja się ocknęłam w styczniu z waga 89kg! dziś mam 7 z przodu na liczniku Grunt to zmiana nawyków żywieniowych a nie żadne diety. Wiesz ja bym zastąpiła ten jogurt owocowy(morze cukru! http://www.ilewazy.pl/szklanka-jogurtu-z-owocami ) naturalnym (http://www.ilewazy.pl/lyzka-jogurtu-naturalnego) i dorzuciła do niego rodzynki albo wkroiła banana-obecnie czekam na sezon truskawkowy
Tez marzy mi się HH, ale nie potrafię nim kręcić już 4 razy uczyłam się
Najważniejsze to pić dużo wody niegazowanej czy herbatę zieloną.
Zanim się obejrzysz a maluch będzie biegać a Ty za nim i będziesz miała dość tego ruchu

pracuję w Ośrodku dla dzieci niepełnospranych intelektualnie, jestem dogoterapeutom No a jak przystało na taki Ośrodek trzeba mieć na czym ćwiczyć te dzieciaczki, tak się złożyło, że mini siłownia jest obok mojej sali więc jak tylko usłyszę, że nikogo nie ma to wpadam szybko i ćwiczę na czym popadnie. Czasami uda mi się dwa razy dziennie a czasami wogóle dlatego cieszę się z tego co mam.

Podziwiam Cie za zawód jaki wybrałaś, pomagasz maluchom a zapewne postępy sprawiają wiele radości.

[ArcymoneQ]

Napisane przez Prannie

Witajcie. Chyba dołączę do Was. Ważę 88 kg i jestem pół roku po urodzeniu dzidziusia. Nie przytyłam jednak w ciąży, tylko po niej i to w zastraszającym tempie. Moim marzeniem jest dobrnąć do 70, ale to chyba nierealne. Na razie chciałabym zobaczyć choć 7... z przodu.
Staram się jeść racjonalnie, ale co i rusz rzucam się na słodycze. Od lutego kręcę hula-hop a od miesiąca ćwiczę - najpierw z Chodakowską, teraz z Gacką - niewiele - gdzieś z 5 razy w tygodniu, ale po 15-20 min. Na tyle pozwala dzidziuś
Chciałabym coś ze sobą zrobić, ale nie wiem, co.
Co do jedzenia - rano jem kromkę żytniego chleba z mozarellą, na drugie śniadanko duży jogurt owocowy. A potem to już szaleję Ziemniaków nie jem, unikam smażonego.
Brakuje mi chyba przepisów na zdrowe jedzenie. Ale juz widzę na forum, że coś rzuciłyście, więc zaraz sobie wydrukuję

Witam serdecznie i zapraszam do dyskusji, na pewno znajdziesz tu wiele wsparcia i motywacji do zrzucenia tych wszytich kilogramów.
Za mną 10kilo, łatwo nie było, ale dziś jestem pełna podziwu dla siebie i równie pełno we mnie motywacji na następne 10 także nie poddawaj się, z nami dasz radę!!!

Obiad - miseczka zupy ogórkowej,


Ps. Dziś miałam tylko 15 minut na ćwiczenia dlatego zrobiłam połowe z tego co wczoraj, ale.... zauważyłam dziś na monitorze wioślarza, że moje 100 powtórzeń to 200 kalori mniej także skupię się chyba na nim!

A jak tam u was?

[Mangdzia23]

Witajcie Kobitki

no to ja chyba jestem największa

nigdy nie byłam na żadnej diecie, nigdy sie nie odchudzałam w żaden sposób,

po ciąży, 10 lat temu strasznie mi przybrało, a potem to już tylko szło w górę

rok temu zaproponowano mi program żywieniowy, zajęło mi rok żeby podjąć decyzję

startowałam z wagą 126kg

dziś 8 dzień na programie cellreset - dla zdrowia, bo okazało się że mam nadciśnienie

dziś waga pokazała 118,5

straciłam 7,5kg

odzyskuję zdrowie

w załączniku fotka,

a wiecie co mnie zmotywowało na maxa?

któregoś dnia miałam problem z założeniem skarpetek....

jaką chcę mieć wagę?

chcę zgubić 46 kg, by ważyć 80, a potem się zobaczy

Wy widzę zaczynacie od 80kg - a to mój cel

80kg ważyłam dawno dawno temu

[ArcymoneQ]

Napisane przez Mangdzia23

chcę zgubić 46 kg, by ważyć 80, a potem się zobaczy

Wy widzę zaczynacie od 80kg - a to mój cel

80kg ważyłam dawno dawno temu

Witam serdecznie
My zaczynamy od 80, ale też chcemy zrzucić wiele kilogramów, myślę że razem zrobimy to porządnie.
A skąd u Ciebie aż tyle nadwagi?

[bebemwls]

Mangdzia23 Witaj! świetny wynik
nie masz kryzysu stosując dietę, że nie wolno Ci czegoś jeść? stosujesz dodatkowo jakieś ćwiczenia czy tylko sama dieta? Pamiętaj o tym aby nie tylko się ważyć-mierzenie też jest ważne.

[Mangdzia23]

Napisane przez ArcymoneQ

Witam serdecznie
My zaczynamy od 80, ale też chcemy zrzucić wiele kilogramów, myślę że razem zrobimy to porządnie.
A skąd u Ciebie aż tyle nadwagi?

w sumie po ciąży przytyłam 30kg w pół roku, a potem przestalam wogle zwracać uwagę na kg

trochę problemów i nauczyłam się je zajadać

zaczęłam palic, myślałam ze zastąpie tym jedzenie, niestety nie

3 lata temu rzuciłam palenie to kolejne kilogramy doszły, i nagle sie obudziłam z ręką w nocniku że waże jak wieloryb w dosłownym tego słowa znaczeniu

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:44 ----------

Napisane przez bebemwls

Mangdzia23 Witaj! świetny wynik
nie masz kryzysu stosując dietę, że nie wolno Ci czegoś jeść? stosujesz dodatkowo jakieś ćwiczenia czy tylko sama dieta? Pamiętaj o tym aby nie tylko się ważyć-mierzenie też jest ważne.

dziękuję

nie mam kryzysu bo mam sporo suplementów które dostarczają mi ważne składniki i nie mam wogle zachcianek

mój menszczyzna jak sobie zajada czekoladę obok to mi nie przeszkadza

ale jestem dopiero 8 dzień na tym programie żywieniowym, zobaczymy co będzie dalej

a podpowiedzcie mi Kobitki jak wydobywacie smak z potraw bez soli?
bo ja mam sól wykluczoną i szukam inspiracji

jaka mieszanka ziół wydobędzie odpowiedni aromat?

bo dość dobry smak uzyskuję czosnkiem ale szukam jeszcze inspiracji

[bebemwls]

Napisane przez Mangdzia23

a podpowiedzcie mi Kobitki jak wydobywacie smak z potraw bez soli?
bo ja mam sól wykluczoną i szukam inspiracji

jaka mieszanka ziół wydobędzie odpowiedni aromat?

bo dość dobry smak uzyskuję czosnkiem ale szukam jeszcze inspiracji

Znalazłam ciekawy artykuł
http://jak.gazeta.pl/jak/pytanie/49162

Niektóre propozycje mnie samą zainteresowały

[Ms_E]

Przypadkowo do Was trafiłam, a chcę tylko powiedzieć, że jest podobny wątek Razem schudniemy 20kg! , który już ma długi staż a niektórzy w tym ja chcą zrzucić więcej niż 20, zerknijcie

[ArcymoneQ]

Napisane przez Ms_E

Przypadkowo do Was trafiłam, a chcę tylko powiedzieć, że jest podobny wątek Razem schudniemy 20kg! , który już ma długi staż a niektórzy w tym ja chcą zrzucić więcej niż 20, zerknijcie

Widziałam ten wątek, ale jakoś jak zaczęłam czytać wiadomości doszłam do wniosku, że wszyscy się znają i ciężko będzie mi się przebić. A tu wszystkie jesteśmy nowe, poznajemy się i wspólnie rozpoczynamy przygodę... nie którąś z kolei tylko taką najprawdziwszą pierszą.

Ps. drugie danie - duszone ziemniaki, porcja na małym talerzyku + surówka z buraków i cebuli,

Właśnie wróciłam z imienin, gdzie oczywiście nie brakowało ciastek, ciasteczek, czekolad i cukierków, ale całe szczęście nie rusza mnie to i skończyłam na jednym kasztanku :p

[Ms_E]

Napisane przez ArcymoneQ

Widziałam ten wątek, ale jakoś jak zaczęłam czytać wiadomości doszłam do wniosku, że wszyscy się znają i ciężko będzie mi się przebić. A tu wszystkie jesteśmy nowe, poznajemy się i wspólnie rozpoczynamy przygodę... nie którąś z kolei tylko taką najprawdziwszą pierszą.

Ps. drugie danie - duszone ziemniaki, porcja na małym talerzyku + surówka z buraków i cebuli,

Właśnie wróciłam z imienin, gdzie oczywiście nie brakowało ciastek, ciasteczek, czekolad i cukierków, ale całe szczęście nie rusza mnie to i skończyłam na jednym kasztanku :p

Zawsze ktoś musi być nowy, ja tam dołączyłam miesiąc temu :p ale ok, dobrych wyników Wam życzę

[Malinka_Malinka]

Napisane przez Mangdzia23

w sumie po ciąży przytyłam 30kg w pół roku, a potem przestalam wogle zwracać uwagę na kg

trochę problemów i nauczyłam się je zajadać

zaczęłam palic, myślałam ze zastąpie tym jedzenie, niestety nie

3 lata temu rzuciłam palenie to kolejne kilogramy doszły, i nagle sie obudziłam z ręką w nocniku że waże jak wieloryb w dosłownym tego słowa znaczeniu

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:44 ----------




dziękuję

nie mam kryzysu bo mam sporo suplementów które dostarczają mi ważne składniki i nie mam wogle zachcianek

mój menszczyzna jak sobie zajada czekoladę obok to mi nie przeszkadza

ale jestem dopiero 8 dzień na tym programie żywieniowym, zobaczymy co będzie dalej

a podpowiedzcie mi Kobitki jak wydobywacie smak z potraw bez soli?
bo ja mam sól wykluczoną i szukam inspiracji

jaka mieszanka ziół wydobędzie odpowiedni aromat?

bo dość dobry smak uzyskuję czosnkiem ale szukam jeszcze inspiracji

A jakie są najważniejsze tezy twojego programu odchudzania?

[Melonade]

Dziewczyny, wybaczcie, dzisiaj byłam strasznie zabiegana i nie dałam rady do Was zajrzeć wcześniej, ale już wszystko nadrobiłam .

Napisane przez Mangdzia23

Witajcie Kobitki

no to ja chyba jestem największa

nigdy nie byłam na żadnej diecie, nigdy sie nie odchudzałam w żaden sposób,

po ciąży, 10 lat temu strasznie mi przybrało, a potem to już tylko szło w górę

rok temu zaproponowano mi program żywieniowy, zajęło mi rok żeby podjąć decyzję

startowałam z wagą 126kg

dziś 8 dzień na programie cellreset - dla zdrowia, bo okazało się że mam nadciśnienie

dziś waga pokazała 118,5

straciłam 7,5kg

odzyskuję zdrowie

w załączniku fotka,

a wiecie co mnie zmotywowało na maxa?

któregoś dnia miałam problem z założeniem skarpetek....

jaką chcę mieć wagę?

chcę zgubić 46 kg, by ważyć 80, a potem się zobaczy

Wy widzę zaczynacie od 80kg - a to mój cel

80kg ważyłam dawno dawno temu

Cześć! W grupie raźniej! 7,5kg to już całkiem sporo, oby tak dalej!

a podpowiedzcie mi Kobitki jak wydobywacie smak z potraw bez soli?
bo ja mam sól wykluczoną i szukam inspiracji

jaka mieszanka ziół wydobędzie odpowiedni aromat?

bo dość dobry smak uzyskuję czosnkiem ale szukam jeszcze inspiracji

To chyba zależy od konkretnej potrawy. Na pewno możesz kupić w takim opakowaniu z młynkiem (jak pieprz) różne zioła np. zioła włoskie, co lubisz, ja takie dodaję do sałatek itp. Oprócz tego w wydobyciu smaku bardzo pomaga skropienie cytryną .

---------- Dopisano o 00:14 ---------- Poprzedni post napisano o 00:13 ----------

Napisane przez ArcymoneQ

Mam dziś wspaniały chumor Obawiałam się, że przez te wolne jakie było, w ktorym to jadłam troszkę więcej nic nie schudnę a tu proszę wchodzę dziś na wagę i widzę 2kg mniej

Ps. Bebemwls pracuję w Ośrodku dla dzieci niepełnospranych intelektualnie, jestem dogoterapeutom No a jak przystało na taki Ośrodek trzeba mieć na czym ćwiczyć te dzieciaczki, tak się złożyło, że mini siłownia jest obok mojej sali więc jak tylko usłyszę, że nikogo nie ma to wpadam szybko i ćwiczę na czym popadnie. Czasami uda mi się dwa razy dziennie a czasami wogóle dlatego cieszę się z tego co mam.


Za mną drugie śniadanie - 3 pierożki z kapustą (sklepowe).

za te 2 kg! Super! Pierwszy spadek w naszym wątku
A praca brzmi ciekawie, na dodatek z psami? Brzmi świetnie, aczkolwiek pewnie lekko nie jest .

Napisane przez Prannie

Witajcie. Chyba dołączę do Was. Ważę 88 kg i jestem pół roku po urodzeniu dzidziusia. Nie przytyłam jednak w ciąży, tylko po niej i to w zastraszającym tempie. Moim marzeniem jest dobrnąć do 70, ale to chyba nierealne. Na razie chciałabym zobaczyć choć 7... z przodu.
Staram się jeść racjonalnie, ale co i rusz rzucam się na słodycze. Od lutego kręcę hula-hop a od miesiąca ćwiczę - najpierw z Chodakowską, teraz z Gacką - niewiele - gdzieś z 5 razy w tygodniu, ale po 15-20 min. Na tyle pozwala dzidziuś
Chciałabym coś ze sobą zrobić, ale nie wiem, co.
Co do jedzenia - rano jem kromkę żytniego chleba z mozarellą, na drugie śniadanko duży jogurt owocowy. A potem to już szaleję Ziemniaków nie jem, unikam smażonego.
Brakuje mi chyba przepisów na zdrowe jedzenie. Ale juz widzę na forum, że coś rzuciłyście, więc zaraz sobie wydrukuję

Witamy, fajnie że jesteś!
Jak to nierealne? Ile masz wzrostu ? Ja myślę,☠że z odpowiednim nastawieniem Ci się uda! Trzymam kciuki za Ciebie .
Będziesz musiała nam podpowiedzieć, co lubisz jeść, może coraz więcej osób będzie wpisywało, co jadło danego dnia i Ci się coś spodoba, na pewno każdy się chętnie podzieli przepisem!

[ArcymoneQ]

Napisane przez Melonade

za te 2 kg! Super! Pierwszy spadek w naszym wątku
A praca brzmi ciekawie, na dodatek z psami? Brzmi świetnie, aczkolwiek pewnie lekko nie jest .

Dziękuję za te miłe słowa. Liczę, że lada moment i Wy się pochwalicie spadkiem wagi
Jeśli chodzi o pracę to jest ona bardzo fajna i mało uciążliwa, robię to co lubię więc nie mam na co narzekać. Ale jeśli już musiałabym napisać co jest dla mnie ciężkie to chyba bardziej pies, którego mam. Co tydzień czesanie, rozkołtunianie, kąpanie co miesiąc i fryzjer jak się uda co miesiąc

Wczoraj udało mi się jeszcze przed snem wypić kubek czerwonej herbaty

Ps. śniadanie na dziś - kanapka z jajkiem na tardo i ogórkiem zielonym.

[Prannie]

Dziewczyny, a czy Wy się ważycie się codziennie, bo ja to robię, ale to chyba nie ma sensu. Po każdym zważeniu albo mam dobry humor, bo cokolwiek spadło, albo chodzę "zafukana", bo przybyło.

---------- Dopisano o 08:02 ---------- Poprzedni post napisano o 07:58 ----------

Aha - u mnie na śniadanko - pajdka chlebka swojskiego z mozarellą. Na drugie mam zamiar zrobić zamiast dużego jogurtu owocowego, jogurt grecki z jednym kiwi i z płatkami z błonnikiem. Chyba dobra zamiana, co>?

---------- Dopisano o 08:05 ---------- Poprzedni post napisano o 08:02 ----------

ArcymoneQ, a dużo tej herbaty pijesz (czerwonej)? Ja staram się pić codziennie czerwoną, zieloną i yerbę, ale efektów - jeśli chodzi o odchudzanie - zero. Piję tego sporo - jedyny plus to bardzo dobre wyniki krwi. Z ciekawości zrobiłam, żeby sprawdzić, czy czegoś tam nie wypłukało

[bebemwls]

Napisane przez Prannie

Dziewczyny, a czy Wy się ważycie się codziennie, bo ja to robię, ale to chyba nie ma sensu. Po każdym zważeniu albo mam dobry humor, bo cokolwiek spadło, albo chodzę "zafukana", bo przybyło.

Kochana bez sensu to ważenie,bo można popaść w paranoje albo się zdemotywowć jak waga będzie stała np. 2 tygodnie.Najlepiej to raz w tygodniu. Ja mam założenie takie,że ważenie i mierzenie robię raz w miesiącu

co do herbat ja nałogowo pije zwykłą czarną i zieloną. Próbowałam Yerbe,ale smak petów nie jest dla mnie do przejścia a mój TŻ ją sobie chwali i popija w pracy zamiast kawy.

[Melonade]

Napisane przez ArcymoneQ

Dziękuję za te miłe słowa. Liczę, że lada moment i Wy się pochwalicie spadkiem wagi
Jeśli chodzi o pracę to jest ona bardzo fajna i mało uciążliwa, robię to co lubię więc nie mam na co narzekać. Ale jeśli już musiałabym napisać co jest dla mnie ciężkie to chyba bardziej pies, którego mam. Co tydzień czesanie, rozkołtunianie, kąpanie co miesiąc i fryzjer jak się uda co miesiąc

Wczoraj udało mi się jeszcze przed snem wypić kubek czerwonej herbaty

Ps. śniadanie na dziś - kanapka z jajkiem na tardo i ogórkiem zielonym.

Fajnie by było!
No to sytuacja idealna - praca, którą lubisz i która nie męczy .

Napisane przez Prannie

Dziewczyny, a czy Wy się ważycie się codziennie, bo ja to robię, ale to chyba nie ma sensu. Po każdym zważeniu albo mam dobry humor, bo cokolwiek spadło, albo chodzę "zafukana", bo przybyło.

Zdarza mi się, ale nie traktuję tego na poważnie, tzn. bardziej się ważę te kilka dni z rzędu z ciekawości (np. jak dzień alkoholowy wpłynął na wagę albo ekstremalnie dużo/mało jedzenia, okres, pms itd. ).
Jak chcę odnotować jakieś☠postępy to po prostu wyznaczam jeden dzień na ważenie i co tydzień-dwa sprawdzam.
Ale u mnie to dawno na "-" nic nie było, same zmiany w górę ...

Aha - u mnie na śniadanko - pajdka chlebka swojskiego z mozarellą. Na drugie mam zamiar zrobić zamiast dużego jogurtu owocowego, jogurt grecki z jednym kiwi i z płatkami z błonnikiem. Chyba dobra zamiana, co>?

Zmiana idealna! Chociaż z tym błonnikiem to nie przesadzaj, tzn. czasem można dodać, ale nie zbyt często, bo w normalnej diecie jest raczej wystarczająca ilość (chyba że sobie wyliczasz i Ci potrzeba, to inna sprawa ).

ArcymoneQ, a dużo tej herbaty pijesz (czerwonej)? Ja staram się pić codziennie czerwoną, zieloną i yerbę, ale efektów - jeśli chodzi o odchudzanie - zero. Piję tego sporo - jedyny plus to bardzo dobre wyniki krwi. Z ciekawości zrobiłam, żeby sprawdzić, czy czegoś tam nie wypłukało

Prawda jest taka, że żadna herbata nie pomoże w odchudzaniu. Za to zielona, czerwona i yerba są zdrowe, więc warto pić, no i jak się sporo pije to ma się mniej ochotę na podjadanie .

Napisane przez bebemwls

Kochana bez sensu to ważenie,bo można popaść w paranoje albo się zdemotywowć jak waga będzie stała np. 2 tygodnie.Najlepiej to raz w tygodniu. Ja mam założenie takie,że ważenie i mierzenie robię raz w miesiącu

Ja się muszę częściej mierzyć, bo tak to potrafię przez miesiąc nie zauważyć tych drobnych centymetrów tu i ówdzie, a później to się tak składa w jeden wielki tłuszcz...

co do herbat ja nałogowo pije zwykłą czarną i zieloną. Próbowałam Yerbe,ale smak petów nie jest dla mnie do przejścia a mój TŻ ją sobie chwali i popija w pracy zamiast kawy.

Ja próbowałam raz yerbę, ale mi nie podeszła, ale już nie pamiętam, jak smakowała. Na pewno jeszcze kiedyś spróbuję.

[Tobisz5]

Napisane przez Melonade

Prawda, ale dzięki ćwiczeniom można gubić te kilogramy szybciej, zachowując jędrność skóry i zyskując ładną sylwetkę . Nie ma lepszej opcji niż zdrowa dieta i odpowiedni trening!

Zgadzam się z Tobą, ale uważam, że największą uwagę powinniśmy skupić na samej diecie i nawykach żywieniowych, bo same ćwiczenia nie spowodują, że nasza tkanka tłuszczowa zacznie się spalać, jeśli nasze stare, złe nawyki żywieniowe zostaną bez zmian. Kluczem jest dieta, a wsparciem całego procesu odchudzania, który zwiększą efektywność chudnięcia jest aktywność ruchowa. Najlepsze są interwały po kilka, kilkanaście minut.

Czasem zbyt rygorystyczna dieta i intensywne treningi powodują, że nieświadomie zmniejszamy metabolizm. Trzeba stopniowo dostosować ćwiczenia do aktualnych możliwości naszego organizmu i zadbać o prawidłową budowę mięśni, które są bardzo ważne przy spalaniu tkanki tłuszczowej.

[bebemwls]

Dziewczyny dieta dietą ruch ruchem, a i tak ważne jest nastawienie bez niego ani rusz. Wszystko jest w naszych głowach i rękach.

A tak po za tym spaliłam już 350 klc zaraz kolejne mam w planie
Na śniadanko zjadałam dwie kanapki z twarożkiem,obiad zupka warzywna,podwieczorek shake czekoladowy , kolacja pstrąg w ziołach z kaszą jaglaną.

[ArcymoneQ]

No więc tak, właśnie wróciłam z imprezy... ale spokojnie wiele nie zjadłam, plasterek wędliny, łyżkę gyrosa, troszkę bigosu i 2 kromki chleba, no i wypiłam 2 szklanki cooli. Myślę, że nie powinnam przez to przytyć

Ważę się co tydzień w piątki, ewentualnie w czwartki jeśli wiem, że nie będę mogła zrobić tego w innym dniu. Tak bylo właśnie teraz!

Ps. Jutro mnie nie będzie bo mam zjazd, ewentualnie wieczorem napiszę co przez cały dzień zjadłam.
Pozdrawiam!

[Prannie]

Napisane przez ArcymoneQ

Za mną 10kilo, łatwo nie było, ale dziś jestem pełna podziwu dla siebie i równie pełno we mnie motywacji na następne 10 także nie poddawaj się, z nami dasz radę!!!

Podziwiam!

---------- Dopisano o 07:24 ---------- Poprzedni post napisano o 07:19 ----------

Moją dodatkową zmorą są kisielki Słodka chwila. Macie może pomysł, czym to zastąpić?

[bebemwls]

Napisane przez Prannie

Moją dodatkową zmorą są kisielki Słodka chwila. Macie może pomysł, czym to zastąpić?

Polecam kisiel własnej roboty

http://www.wielkiezarcie.com/recipe34957.html

Osobiście nie lubię kisielów ani budyniów

Wczoraj miałam dzień dziecka piwko+popcorn
a od dziś powrót do ścisłego pilnowania się i ćwiczeń

[ArcymoneQ]

Witajcie w ten piękny dzień, w którym to zjadłam już co nieco...
Śniadanie - 2 tosty z serem i salami +3 paróweczki
Obiad 1- rosołek z kluskami
Obiad 2 - ziemniaczki z mielonym + surówka z buraczków + mizeria.

Na razie tyle, a co będzie dalej zobaczymy

PS. Wczoraj miałam imprezkę, na której piłam alkohol z colą zero, zjadłam nóżkę z kurczaka i tosta, wszystko to późno w nocy, ale mam nadzieję, że nie odłożyło mi się zbyt dużo!

A jak tam u was?

[lindziorr]

Witajcie Dziewczyny! jestem tutaj od niedawna, do końca nie obczaiłam jeszcze tego forum ale widzę ze w końcu znalazlam wątek który mnie interesuje Ostatnimi czasy znowu przytyłam... ale teraz tak potwornie się czuję że jak tylko popatrzę na siebie w lusterku to aż mi się płakać chce że mozna sie do takiego stanu doprowadzic... lubie jesc... czasem dopada mnie niepohamowana ochota na slodycze ze mogłabym cały czas jesc tylko słodkie znacie pewnie to uczucie najgorsze teraz jest w tym to że nie mam jakiejs takiej motywacji zeby zaczac cos w tym kierunku robic zeby sobie pomoc bo mam takie mysli ze znowu mi sie nie uda waże cos ok 85kg przy wzroscie 166... sporo... ale najgorsze jest to ze okropnie sie czuje chciałabym dowiedzieć się jaki macie sposób na oszukanie głodu? moze stosowałyscie jakies suplementy ktore wam w tym pomogły (tak wiem ze wiekszosc dziala na zasadzie placebo

[bebemwls]

Napisane przez lindziorr

Witajcie Dziewczyny! jestem tutaj od niedawna, do końca nie obczaiłam jeszcze tego forum ale widzę ze w końcu znalazlam wątek który mnie interesuje Ostatnimi czasy znowu przytyłam... ale teraz tak potwornie się czuję że jak tylko popatrzę na siebie w lusterku to aż mi się płakać chce że mozna sie do takiego stanu doprowadzic... lubie jesc... czasem dopada mnie niepohamowana ochota na slodycze ze mogłabym cały czas jesc tylko słodkie znacie pewnie to uczucie najgorsze teraz jest w tym to że nie mam jakiejs takiej motywacji zeby zaczac cos w tym kierunku robic zeby sobie pomoc bo mam takie mysli ze znowu mi sie nie uda waże cos ok 85kg przy wzroscie 166... sporo... ale najgorsze jest to ze okropnie sie czuje chciałabym dowiedzieć się jaki macie sposób na oszukanie głodu? moze stosowałyscie jakies suplementy ktore wam w tym pomogły (tak wiem ze wiekszosc dziala na zasadzie placebo

Witaj
Liczy się to,że chociaż się próbuje coś zrobić ze sobą i swoim zdrowiem. Ja nie pierwszy raz walczę ze sobą i swoim łakomstwem.Zmieniłam teraz taktykę nie traktuje obecnej walki jako przymusowa dietę a staram się zdrowo i racjonalnie odżywiać bez żadnych rygorystycznych zakazów.
Napady głodu uspokajam wypijając szklankę wody i zajmując myśli i ręce ćwiczenia tez pomagają zapomnieć. Pamiętaj wszystko jest w naszej głowie.

Napisane przez lindziorr

moze stosowałyscie jakies suplementy ktore wam w tym pomogły (tak wiem ze wiekszosc dziala na zasadzie placebo

ja łykałam chrom ale na mnie nie działał,ocet jabłkowy piłam namiętnie- też nie pomógł,aplefit-zamiennik octu-też nic, aquaslim .......
mogłabym tak bez końca.... szkoda wątroby-przekonałam się o tym
Dla samej zmiany samopoczucia warto się starać.

ArcymoneQ spokojnie jeden dzień poluzowania pasa nie spowoduje,że waga skoczy w górę. należy nam się chwila wytchnienia i nie przejmowania się kaloriami

[lindziorr]

ojejku dziękuję Ci za odpowiedz i za to że we mnie wierzysz sama muszę jakoś się zebrac i uwierzyć w siebie!

[bebemwls]

lindziorr zaglądaj do nas jak najczęściej gwarantujemy fantastyczne wsparcie-nie tylko odchudzające
Wiara czyni cuda

[Melonade]

Napisane przez lindziorr

Witajcie Dziewczyny! jestem tutaj od niedawna, do końca nie obczaiłam jeszcze tego forum ale widzę ze w końcu znalazlam wątek który mnie interesuje Ostatnimi czasy znowu przytyłam... ale teraz tak potwornie się czuję że jak tylko popatrzę na siebie w lusterku to aż mi się płakać chce że mozna sie do takiego stanu doprowadzic... lubie jesc... czasem dopada mnie niepohamowana ochota na slodycze ze mogłabym cały czas jesc tylko słodkie znacie pewnie to uczucie najgorsze teraz jest w tym to że nie mam jakiejs takiej motywacji zeby zaczac cos w tym kierunku robic zeby sobie pomoc bo mam takie mysli ze znowu mi sie nie uda waże cos ok 85kg przy wzroscie 166... sporo... ale najgorsze jest to ze okropnie sie czuje chciałabym dowiedzieć się jaki macie sposób na oszukanie głodu? moze stosowałyscie jakies suplementy ktore wam w tym pomogły (tak wiem ze wiekszosc dziala na zasadzie placebo

Czuję się podobnie jak Ty, a i wymiary mam podobne, więc możemy się nawzajem wspierać .
Szkoda kasy i zdrowia na suplementy . Trzeba się wziąć w garść, wykorzystać swoją silną wolę i ułożyć porządną dietę. Jeżeli jesteś głodna między posiłkami, to znaczy, że z dietą jest coś nie tak.
U mnie to wygląda tak, że niekoniecznie jestem głodna, ale zaczyna mnie ciągnąć do słodyczy ... za to jeśli się odżywiam prawidłowo to już tego nie ma.
Może podziel się tym, jak wyglądają Twoje jadłospisy, na pewno coś wymyślimy!

---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------

Dziewczyny, ustalamy jakiś jeden dzień tygodnia, kiedy będziemy się ważyć? Zrobiłabym tabelkę i miałybyśmy może większą motywację. Co Wy na to?

[addda]

Mogę dołączyć?
Musze zrzucić ok 20 kg. Ważę teraz 83kg przy wzroście 160cm - masakra jakaś :banghead:
od dwóch tygodni jestem na diecie Plaż Południowych i zaczęłam biegać a nienawidzę wszelkiej aktywności fizycznej :banghead: wiec i tak jest dobrze.
Ale i tak potrzebuje wsparcia...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.