posilki poza domem

suzana · 2005-05-16, 07:27

zaczne od tego ze swojego czasu bylam jedzeniowym maniakiem

, ale w tym bardziej pozytywnym kierunku

posilki MUSIALAM jesc o tych samych porach. i bardzo dlugo sie tak trzymalam i trzymalabym sie nadal gdyby nie szkola. jestem zmuszona do jedzenia 1szego posilku o 6tej, nastepne sa o nieregularnych porach. przemiana materii zaklocona, ja rozdrazniona, bo czuje sie zle.

dziewczyny, jak radzicie sobie w szkole czy w pracy z posilkami? ja nie jem pieczywa, przynajmniej sie staram,wiec wiele opcji u mnie odpada. szkolny bufet jest nastawiony na jedzenie "chemiczne" i szybkie, ktore tez mi nie odpowiada. moze jakies zdrowe pomysly?

eviy · 2005-05-16, 15:04

Owoce, owoce, owoce...swietne do szkoly

jabłka, gruszki, mandarynki, brzoskwinki(jak juz będą

) sliwki itp. Polecam.

suzana · 2005-05-16, 15:14

no tak ale owoce to zgubne cukry, chociaz jedno jabluszko to przeciez pikus

paula78 · 2005-05-16, 15:25

nie jedzenie pieczywa faktycznie ogranicza możliwosci ,mozesz zabierac ze sobą sałatki,
jelsi masz mozliwosc w szkole podgrzac posilek to polecam wszelkie makarony.
no i owoce ,warzywa .

monyaa · 2005-05-16, 15:39

sałatki, jogurty, owoce
sałatki na zimno mogą być naprawdę pożywne: z kurczakiem, jajkiem, tuńczykiem, innym mięskiem

suzana · 2005-05-16, 21:23

ooo nie pomyslalam o jogurtach

dzieki

makaron jest dla mnie wiekszym zlem niz pieczywo, same weglowodany niemalze.

Martenkaaa · 2005-05-16, 22:49

Przeciez owoce to samo zdrowie,a w nich sa zawarte latwo przyswajalne cukry,moze wzielabys pod uwage jakies warzywa ,marchweki,pomidory,papry ka..

suzana · 2005-05-17, 06:53

wiem ze to zabrzmi jak dzieciecy grymas ale miewam uczulenie

))))))))))))

2005-05-16, 07:27	#1
suzana Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-12 Lokalizacja: Jego serce Wiadomości: 7 389	posilki poza domem zaczne od tego ze swojego czasu bylam jedzeniowym maniakiem, ale w tym bardziej pozytywnym kierunku posilki MUSIALAM jesc o tych samych porach. i bardzo dlugo sie tak trzymalam i trzymalabym sie nadal gdyby nie szkola. jestem zmuszona do jedzenia 1szego posilku o 6tej, nastepne sa o nieregularnych porach. przemiana materii zaklocona, ja rozdrazniona, bo czuje sie zle. dziewczyny, jak radzicie sobie w szkole czy w pracy z posilkami? ja nie jem pieczywa, przynajmniej sie staram,wiec wiele opcji u mnie odpada. szkolny bufet jest nastawiony na jedzenie "chemiczne" i szybkie, ktore tez mi nie odpowiada. moze jakies zdrowe pomysly?

2005-05-16, 15:04	#2
eviy Przyczajenie Zarejestrowany: 2003-07 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 26	Dot.: posilki poza domem Owoce, owoce, owoce...swietne do szkoly jabłka, gruszki, mandarynki, brzoskwinki(jak juz będą ) sliwki itp. Polecam.

2005-05-16, 15:14	#3
suzana Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-12 Lokalizacja: Jego serce Wiadomości: 7 389	Dot.: posilki poza domem no tak ale owoce to zgubne cukry, chociaz jedno jabluszko to przeciez pikus

2005-05-16, 15:25	#4
paula78 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-01 Lokalizacja: z daleka Wiadomości: 34 839	Dot.: posilki poza domem nie jedzenie pieczywa faktycznie ogranicza możliwosci ,mozesz zabierac ze sobą sałatki, jelsi masz mozliwosc w szkole podgrzac posilek to polecam wszelkie makarony. no i owoce ,warzywa .

2005-05-16, 15:39	#5
monyaa Rozeznanie Zarejestrowany: 2003-08 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 581	Dot.: posilki poza domem sałatki, jogurty, owoce sałatki na zimno mogą być naprawdę pożywne: z kurczakiem, jajkiem, tuńczykiem, innym mięskiem

2005-05-16, 21:23	#6
suzana Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-12 Lokalizacja: Jego serce Wiadomości: 7 389	Dot.: posilki poza domem ooo nie pomyslalam o jogurtach dzieki makaron jest dla mnie wiekszym zlem niz pieczywo, same weglowodany niemalze.

2005-05-16, 22:49	#7
Martenkaaa Rozeznanie Zarejestrowany: 2005-05 Lokalizacja: Polska centralna Wiadomości: 929	Dot.: posilki poza domem Przeciez owoce to samo zdrowie,a w nich sa zawarte latwo przyswajalne cukry,moze wzielabys pod uwage jakies warzywa ,marchweki,pomidory,papry ka.. __________________ The greatest glory in living lies not in never failing, but rising every time we fall! Wiesz Prosiaczku czasem nawet przyjaźń znika jak miodek Kubusia... Dzięki bezgranicznej mocy mojej podświadomości nie ma dla mnie rzeczy niemożliwych Wytrwać w dążeniu do celu

2005-05-17, 06:53	#8
suzana Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-12 Lokalizacja: Jego serce Wiadomości: 7 389	Dot.: posilki poza domem wiem ze to zabrzmi jak dzieciecy grymas ale miewam uczulenie ))))))))))))

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)