Panny Młode 2015 cz. 19 :)

[lipstick89]

Napisane przez Kiciakowa

no ja też tak będe mieć
tzn nie do końca wszyty stanik tylko suknie mam zrobioną tak, że nie musze mieć stanika - i bardzo się z tego ciesze, bo nie wyobrażam sobie biegać w tej sukience + w staniku

wszyte będą same miseczki, bo mój biust w czasie tańcowania żyje własnym życiem

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Napisane przez joasia-a

Oj to dobrze ze teraz juz takich szerokich nie kupujsz! mnie tu dziewczynki tak ladnie uswiadomily ze polecialam i kupilam dobre staniki :P i przynajmniej pozbylam sie takich bufek kolo paszek :P

nie kupuję, bo schudłam od sierpnia prawie 20 kg ale TŻ martwi się, że biust mi się zmniejsza

[SoBitterSoSweet]

Napisane przez _Schmetterling

moja data!

jedzonko dobre, sala ładna czego chcieć więcej?

No wiem, tylko że skoro nigdy tam nie byliśmy na weselu i bierzemy salę w ciemno to się wolimy 5 razy zastanowić niż żałować. Ale chyba już nie będziemy szukać nic innego


Beth nie przejmuj się najważniejsze, żeby rodzina nie weszła między was



Nam za wesele płacą rodzice, chociaż wiadomo, że za jakieś drobniejsze rzeczy czy za ubrania zapłacimy sami. Narazie nikt się ni wtrąca, nic nie narzuca, co najwyżej padają jakieś propozycje. Ale to my mamy sami podejmować decyzje

[beth007]

Napisane przez SoBitterSoSweet

Beth nie przejmuj się najważniejsze, żeby rodzina nie weszła między was

Oby

[farbstiftka]

Napisane przez beth007

Witam się i ja nieco ochłonęłam ale i tak mam wszystkiego po dziurki w nosie.

Jeśli chodzi o wczoraj to na spotkaniu z bratem TŻ i tą jego żonką przyszłą i moją teściową to wyglądało to tak :
Teściowa do nas : Oj widzieliście ich zespół jest taki fajny
Teściowa do nas 2 : A mówiłam wam , że ten ich zespół to gra wszystkie moje ulubione piosenki i mają tak piękny głos
Teściowa 3 : A sale jaką mają śliczną, byłam widziałam ( na naszą jej się dupy z domu ruszyć nie chciało mimo że TŻ prosił)
Teściowa 4: A jakie menu i tort dobry wybrali no mówię wam.
Teściowa 5 : będzie tylko 40 osób ale fajnie bo chociaż kameralni ( nie żeby u nas prawie płakała , że musi zaprosić wszystkich i mamy listę na ponad 70 osób od niej z rodziny ! Co w sumie daje 150 !

W ogóle ich cały wieczór tak chwaliła i du.pe lizała, mnie nerwy nosiły no ale nic się nie odezwałam. Nie wiem czy chce się do takiej rodzinki pchać serio... ;/ Jeszcze wyszło parę głupich faktów o których zupełnie nie miałam pojęcia i pokłóciłam się z TŻ do tego stopnia że stwierdzimy, że najlepiej nie robić tego wesela bo i tak każdy ma nas w dupie.

To pomyśl czy dla Was wesele jest ważne. Jak nie to faktycznie nie ma sensu. Ale jeśli tak to zróbcie je dla siebie, to Wy macie być szczęśliwi, bo się pobieracie.
U nas sytuacja jest podobna. Wyraźną radość z naszego szczęścia okazuje tylko moja przyjaciółka. Cała reszta jakoś tak olewa, czasem nawet na złość słyszę jakieś nieprzyjemne teksty. Ale postanowiłam zorganizować wszystko tak jak chcę, bo od dawna o tym marzyłam. Gdybyśmy chcieli skromny ślub bez udziwnień to już dawno byśmy to zrobili, bo jesteśmy zdecydowani na wspólne życie od dawna.
Przemyśl, a raczej przemyślcie to na spokojnie.

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ----------

Napisane przez lipstick89

wszyte będą same miseczki, bo mój biust w czasie tańcowania żyje własnym życiem

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------



nie kupuję, bo schudłam od sierpnia prawie 20 kg ale TŻ martwi się, że biust mi się zmniejsza

imponujący spadek wagija chcę zrzucić 10kg, oby się udało, póki co się nie ważę, bo zaczęłam brać hormony i boję się, że waga podskoczyła, mimo moich ćwiczeń i starań.

[joasia-a]

Aaa.. TZ powiedzial mi ze przywiezie mi ok 1 kg truskawek!! <3 ale mowi ze po tych deszczach to zaczynaja gnic truskawki na krzaczkach a teraz znowu ma dobic nawet do 29 stpni temp to tez niedobrze :/

Ja tez kiedys schudlam 20 kg :P a teraz nie umiem 3 kg jeszcze zrzucic to straszne!

Ogolnie ostatnio zbieram sie zeby zaczac znowu cwiczyc.. i chcialam cos z moim oklaplym plaskim tylkiem zrobic.. ale do tego najlepsze sa przysiady z obciazeniem ale ja tak nie moge przez kolana.. ktos ma jakis fajny sposob zeby ujedrnic i podniesc pupe?

[beth007]

Napisane przez farbstiftka

To pomyśl czy dla Was wesele jest ważne. Jak nie to faktycznie nie ma sensu. Ale jeśli tak to zróbcie je dla siebie, to Wy macie być szczęśliwi, bo się pobieracie.
U nas sytuacja jest podobna. Wyraźną radość z naszego szczęścia okazuje tylko moja przyjaciółka. Cała reszta jakoś tak olewa, czasem nawet na złość słyszę jakieś nieprzyjemne teksty. Ale postanowiłam zorganizować wszystko tak jak chcę, bo od dawna o tym marzyłam. Gdybyśmy chcieli skromny ślub bez udziwnień to już dawno byśmy to zrobili, bo jesteśmy zdecydowani na wspólne życie od dawna.
Przemyśl, a raczej przemyślcie to na spokojnie.

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ----------

Jasne, że jest to dla nas ważne ale taka krytyka każdego naszego pomysłu nie jest przyjemna ! Jest nam zwyczajnie przykro. Moi rodzice nas wspierają, pomagają a od strony TŻ mają nas w dupie...
Musimy pogadać na spokojnie i może nie bedziemy nikgo informować co juz mamy załatwione itd. Bo po co sobie psuć nerwy.


Tak w ogóle to dziś równo rok i 2 miesiące do ślubu

Mam nadzieję, że jak już oboje ochłoniemy to ten roki i 2 miesiące będą sielanką

[sQuaara]

a u mnie rok 4 mce i 1 dzien

[lipstick89]

Napisane przez farbstiftka

imponujący spadek wagija chcę zrzucić 10kg, oby się udało, póki co się nie ważę, bo zaczęłam brać hormony i boję się, że waga podskoczyła, mimo moich ćwiczeń i starań.

Napisane przez joasia-a

Ja tez kiedys schudlam 20 kg :P a teraz nie umiem 3 kg jeszcze zrzucic to straszne!

ja jestem insulinooporna. w ciągu 5 lat przytyłam ponad 40kg. dostałam leki, dietę o niskim indeksie glikemicznym i jakoś leci

[joasia-a]

Napisane przez lipstick89

ja jestem insulinooporna. w ciągu 5 lat przytyłam ponad 40kg. dostałam leki, dietę o niskim indeksie glikemicznym i jakoś leci

naprawde gratulacje! leki to jest najgorsza rzecz jaka moze byc eh.. ja wlasnie przez hormony strasznie szybko w liceum przytylam i do tej pory mam takie strasznie rozstepy na udach od wewnatrz i od zewnatrz ze kobiety po ciazy nie maja nawet takich strasznych jak ja!
TO powodzenia w dalszej walce

[beth007]

Napisane przez joasia-a

naprawde gratulacje! leki to jest najgorsza rzecz jaka moze byc eh.. ja wlasnie przez hormony strasznie szybko w liceum przytylam i do tej pory mam takie strasznie rozstepy na udach od wewnatrz i od zewnatrz ze kobiety po ciazy nie maja nawet takich strasznych jak ja!
TO powodzenia w dalszej walce

Ja tez po hormonach mam całe uda, pupę i nawet biust w rozstępach ! Przytyłam prawie 10 kg, zrzuciłam i zmieniłam tabsy ale rozstępy zostały i nie wiem jak z nimi walczyć

[lipstick89]

Napisane przez joasia-a

naprawde gratulacje! leki to jest najgorsza rzecz jaka moze byc eh.. ja wlasnie przez hormony strasznie szybko w liceum przytylam i do tej pory mam takie strasznie rozstepy na udach od wewnatrz i od zewnatrz ze kobiety po ciazy nie maja nawet takich strasznych jak ja!
TO powodzenia w dalszej walce

o rozstępach to nawet nie wspomnę. też mam okropne. ale jak schudłam to nie są już takie widoczne. zrobiły się blade, no ale nadal są

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

a ja w jakimś ferworze zjadłam dwie pigułki jednego dnia.... Nie wiem jak to możliwe, no ale jednej brakuje. Tak się załatwiłam, że na wesele będę mieć okres. Albo wcielę w życie mój szatański plan - wezmę bez przerwy - to i okresu nie będzie

[farbstiftka]

Napisane przez lipstick89

ja jestem insulinooporna. w ciągu 5 lat przytyłam ponad 40kg. dostałam leki, dietę o niskim indeksie glikemicznym i jakoś leci

a czy to wiązało się z PCOS?
Ja dowiedziałam się niedawno u mojej ginekolog. Dostałam skierowanie do endokrynologa-ginekologa, ale już nigdzie na zapisują na ten rok:/ i szukam lekarza prywatnego, który nie bierze za dużo za badania ( na ogół spotykam się z kosztami ok 1000-1500zł za badania).
Dietę dostałaś od endokrynologa, czy poszłaś do dietetyka?
Ja się bardzo boję tego PCOS, bo tuż po ślubie chcemy się starać o dzidziusia a do tej pory nam nie wyszło. Na dodatek przytyłam w ciągu roku ok 10kg, nie widać tego bardzo po mnie, ze aż tyle. No ale sama świadomość mi przeszkadza i boję się co może byc dalej.

[joasia-a]

Napisane przez beth007

Ja tez po hormonach mam całe uda, pupę i nawet biust w rozstępach ! Przytyłam prawie 10 kg, zrzuciłam i zmieniłam tabsy ale rozstępy zostały i nie wiem jak z nimi walczyć

wydaje mi sie ze z rozstepami jednak nie da sie juz na takim etapie nic zrobic jeszcze podczas tycia, to smarowania, masowanie.. a teraz chyba juz nic eh.. przynajmniej jak kiedys o tym czytam... ale ja juz z tymi rozstepami zyje jakies 5-6 lat.. i juz sie powoli do tego przyzwyczajami i nawet krotkie spodenki zakladam (a kiedys sie wstydzilam) coz..

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ----------

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;46508415]a ja w jakimś ferworze zjadłam dwie pigułki jednego dnia.... Nie wiem jak to możliwe, no ale jednej brakuje. Tak się załatwiłam, że na wesele będę mieć okres. Albo wcielę w życie mój szatański plan - wezmę bez przerwy - to i okresu nie będzie [/QUOTE]

haha!! mi sie tak z 2-3 razy zdarzylo :P tylko pozniej mialam strasznie dziwny okres z tego co pamietam.. mega bolesny, bole glowy do tego i strasznie..... obfity heh :P ja juz na wszelki wypadek nie zrobilabym przerwy

[Majelka]

hejka

u nas oprócz obiadu będą 3 ciepłe kolacje + grill, który będzie trawał ok. 3 h. na zewnątrz więc musimy pomysleć jak to godzinowo rozłożyć

mogliśmy mieć pakiet tańszy 10 zł i wtedy obiad grill i 2 kolacje gorące ale wszyscy, którym mówilismy byili zszokowani, że tak mało posiłków a że nie bywamy wcale na weselach i nie wiemy jak to się rozkłada więc zaufaliśmy rodzinie i wzięliśmy tę jedna kolację więcej

Bylismy tylko na jednym weselu ale to było wesele do 00.00 i był tylko obiad a na okrągłych stołach nie stało nic był tylko szwedzki stół głównie z rybami i zieleniną bez żadnych sosów np. szpinak oddzielnie, roszponka oddzielnie itp. więc wtedy pamiętam, że wyszłam głodna mimo że mi jakoś dużo nie trzeba

Napisane przez MajsterkaANB

1) ustalala liste gosci, sama, one nie mialy nic do gadania,
2) kazda miala wesele na tej samej sali i w tym samym.kosciele, ktore oczywiscie wybrala ona
3) na weselu jednej zabronila gosciom przyjechac z dziecmi, bo stwierdzila, ze to wesele a nie bawialnia, i jej brat w koncu nie przyjechal.bo.nie mial co z dziecmi zrobic (brat mojej tesciowej to byl!)
4) ale za to jest osobista sasiadko-kuzynka-piata woda (,,,) mogla przyjsc z 3 swoich malych dzieci
5) poniewaz ona wybierala gosci, to nie bylo nikogo z rodziny mojego tescia, ani jej rodzicow (wowczas pokloceni).

i takie tam...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

pogrubione to normalnie jakbym o mojej tesciowej czytala niby ugodowa babka, za bardzo nie chce sie wtrącać ale to była dla niej wręcz sprawa życia i śmierci żeby najbliższą kuzynkę TŻa zaprosić bez dzieci bo będą sie plątały a jej 3 przyjaciółki i pracownicy nie dość, że mają byc wszyscy to jeszcze razem ze swoimi dziećmi a jak te dzieci są dorosłe to z osobami tow mam nadzieję, że na tyle dobitnie TŻ przedstawił jej nasze stanowisko, że zrozumiała, że nic z tego bo jak nie to będziemy mieli niezłą jazde przy zaproszeniach

Napisane przez lipstick89

co do ciepłych dań na weselu: będziemy mieć 4 kolacje. do tego 7 przystawek zimnych mięsnych, 3 z ryb, 3 sałatki, nowalijki/pikle i 2 sosy, ciasta, owoce, wiejski stół .

Rozkład jazdy ():
16:00 - ślub
17:30 - jesteśmy na sali (powitanie, toast, zajęcie miejsc)
17:45 - obiad z tortem (niespodzianka dla gości, bo tradycyjnie tort jest przed oczepinami)
18:30 - pierwszy taniec
21:00 - pierwsze ciepłe danie
23:30 - drugie ciepłe danie
24:00 - oczepiny
01:30 - trzecie ciepłe danie
03:30 - czwarte ciepłe danie

zespół mamy do 4:00, salę do 5:00, ale zawsze można przedłużyć. podziękowanie robimy w domu, po błogosławieństwie.
jak Wam się to podoba?

zakładając, że ślub skończy się o 17.00 i życzenia będziesz miała pod kościołem to myślisz, że wyrobisz się na 17.30 na salę? My mimo, że mamy naszą blisko to i tak wydawalo mi się, że jeśli ślub na 16.00 to najwczesniej to na 18.00 dojedziemy jak nie później ze względu na te życzenia

Napisane przez existence

nie prawda to zależy od człowieka a nie od realiów Nam wesele finansuje rodzina i inaczej sobie tego nie wyobrażają nawet, dla moich dziadków to tradycja i nie są w stanie pojąć, że ja mogę chcieć nawet coś dołożyć ze swoich pieniędzy a nie wtrącają się wcale w nasze decyzje

to dokładnie moi rodzice mają takie podejście no i teściowie w sumie też poza pewnymi kwestiami spornymi

ja zresztą od razu powiedziałam, że jeże,li chcą nam pomóc to będziemy bardzo wdzięczni ale to nie znaczy, że ktoś będzie za nas to organizował a jesli by chcieli to my byśmy sami zrobili skromny obiad i nie brali od nikogo kasy albo sami zrobili wesele rok później

[_Schmetterling]

Napisane przez beth007

Tż bardziej niż zachowanie teściowej przeszkadzało, że siedziałam i się nie odzywałam praktycznie. No ale co miałam mówić ? Tym bardziej, ze jak teściowa mówiła do nas to chwaliła ich a na inne tematy to zwracała się " Aniu a pamiętam, że..." Tak bezpośrednio do tamtej dziewczyny także też mnie miała w dupie

to nie ciekawie


Mam dziś w planach zrobić swoją pierwszą lazanie zawsze mój Tż robił ale jest w pracy i przyjedzie dopiero o 20 i zanim zrobi to będzie po 21...
Haha ciekawe co wyjdzie

[misiaa91]

Beth Pamiętaj, że wesele jest dla Was, zaproscie najważniejszych ludzi, jeśli i tak Was olewają i cieszcie się waszym szczęściem.

U mnie sprawa z teściową chyba zażegnana. Pogadałyśmy sobie i dawno nie było tak fajnie! Do wesela się nie wtrąca, nie krytykuje, pomaga i rozmawia.

[Majelka]

Napisane przez beth007

Jasne, że jest to dla nas ważne ale taka krytyka każdego naszego pomysłu nie jest przyjemna ! Jest nam zwyczajnie przykro. Moi rodzice nas wspierają, pomagają a od strony TŻ mają nas w dupie...
Musimy pogadać na spokojnie i może nie bedziemy nikgo informować co juz mamy załatwione itd. Bo po co sobie psuć nerwy.


Tak w ogóle to dziś równo rok i 2 miesiące do ślubu

Mam nadzieję, że jak już oboje ochłoniemy to ten roki i 2 miesiące będą sielanką

no i masz rację, nic im nie mów o przygotowaniach a późneij zobaczysz szczena im opadnie na Waszym slubie i weseleu

[lipstick89]

Napisane przez farbstiftka

a czy to wiązało się z PCOS?
Ja dowiedziałam się niedawno u mojej ginekolog. Dostałam skierowanie do endokrynologa-ginekologa, ale już nigdzie na zapisują na ten rok:/ i szukam lekarza prywatnego, który nie bierze za dużo za badania ( na ogół spotykam się z kosztami ok 1000-1500zł za badania).
Dietę dostałaś od endokrynologa, czy poszłaś do dietetyka?
Ja się bardzo boję tego PCOS, bo tuż po ślubie chcemy się starać o dzidziusia a do tej pory nam nie wyszło. Na dodatek przytyłam w ciągu roku ok 10kg, nie widać tego bardzo po mnie, ze aż tyle. No ale sama świadomość mi przeszkadza i boję się co może byc dalej.

jeżeli nie zmieniłaś sposobu odżywiania, trybu życia na bardziej siedzący to koniecznie zrób badania insuliny i cukru (krzywą cukrową i insulinową). też mam PCOS i w 70% przypadków jest on związany z insulinoopornością. przez lata brałam anty, nikt nie zbadał mnie pod kątem insulinooporności (IO) i przez lata niszczyła mi organizm. do tego stopnia, że w ubiegłym roku wyglądałam okropnie i jeszcze gorzej się czułam. doszła mi niedoczynność tarczycy na tle choroby hashimoto. koniecznie poszukaj endokrynologa-ginekologa prywatnie i zrób badania. bo jeżeli przytyłaś bez konkretnej przyczyny to znaczy, że dzieje się coś złego w organizmie. jak masz jakieś pytania to pisz PW.

[mysiek0902]

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;46506436]Nadd, już się śmiałam, że założymy fanklub teściowej Moja też dała czadu i to mocno. Tylko my mamy ten komfort, że mamy pracę, sami wszystko opłacamy. Ale nawet usłyszałam, że ja zmusiłam tż do wesela, bo on nie chciał, że on płaci za wszystko i że ta impreza to dla mojej rodziny. Twoja ma tyle odwagi, że pokazuje pazury otwarcie. Moja powie do męża, a mąż czyli ojciec do syna.... A jak pojedziemy na wesele do kuzyna to będzie udawanie, że ze mnie taka wspaniała przyszła synowa, "buzi buzi, a dzień dobry"... No naaaa pewno....

Kurczę, wbrew pozorom cywilny to też koszt - obrączki, jakieś ubranie. My planujemy jeszcze obiad tak na 8-10 osób i zapewniamy nocleg w hotelu bo nikomu tu nie po drodze.

I nie wiem czy widziałaś, ale specjalnie dla Ciebie już wrzucałam raz z dedykacją A wtedy jeszcze nie wiedziałam, że to z dedykacją i dla mnie
https://www.youtube.com/watch?v=T38sLSAkhcI[/QUOTE]


Heheh dobry kabaret

[aga99792]

Napisane przez _Schmetterling

to nie ciekawie


Mam dziś w planach zrobić swoją pierwszą lazanie zawsze mój Tż robił ale jest w pracy i przyjedzie dopiero o 20 i zanim zrobi to będzie po 21...
Haha ciekawe co wyjdzie

mniam mniam to nie może nie wyjść my też będziemy robić. tzn tż będzie robił. o ile wgl przyjedzie.
kazał mi siebie obudzić o10 żeby przyjechał do mnie na 12. to dzwonie do niego . a ten śpi. no ok. chwilę pogadaliśmy i się rozłączyłam wiedziałam że pójdzie spać, teraz dzwonił do mnie jakieś pół godziny temu. i pow że właśnie wstał. więc nie wiem o której przyjedzie. wrrr...

a lasagne jest łatwa i pyszna tylko pracochłonna. jak my pierwszy raz robiliśmy to za mało sosu beszamelowego nam wyszło. później już robiliśmy jak najwięcej

[lipstick89]

Napisane przez Majelka

zakładając, że ślub skończy się o 17.00 i życzenia będziesz miała pod kościołem to myślisz, że wyrobisz się na 17.30 na salę? My mimo, że mamy naszą blisko to i tak wydawalo mi się, że jeśli ślub na 16.00 to najwczesniej to na 18.00 dojedziemy jak nie później ze względu na te życzenia

nie zakończy się o 17, bo o 17 jest kolejny. ślub potrwa max 45 minut, bo przecież musimy wyjść spokojnie, kolejna para musi się ustawić. życzenia zazwyczaj trwają około 20 minut. jeszcze się z dłuższymi nie spotkałam. więc zakładam, że na 17:30 dojedziemy. a pojedziemy przez końskowolę, pożóg, a nie przez włostowice i miasteczko holenderskie (co za baran to wymyślił na wylotówce na Kazimierz Dolny??????), więc ominą nas światła, spowalniacze i korki na rondzie w bochotnicy

[_Schmetterling]

Napisane przez aga99792

mniam mniam to nie może nie wyjść my też będziemy robić. tzn tż będzie robił. o ile wgl przyjedzie.
kazał mi siebie obudzić o10 żeby przyjechał do mnie na 12. to dzwonie do niego . a ten śpi. no ok. chwilę pogadaliśmy i się rozłączyłam wiedziałam że pójdzie spać, teraz dzwonił do mnie jakieś pół godziny temu. i pow że właśnie wstał. więc nie wiem o której przyjedzie. wrrr...

a lasagne jest łatwa i pyszna tylko pracochłonna. jak my pierwszy raz robiliśmy to za mało sosu beszamelowego nam wyszło. później już robiliśmy jak najwięcej

o nie nie, tym razem bez sosu beszamelowego

Jak ostatnim razem P. robił to przedobrzył i wyszło takie mdłe...


a tak w ogóle to mój narzeczony nazywa się Piotrek i dlatego tak zaczynam o nim pisać żeby nie było ciągle narzeczony i Tż

[existence]

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;46507656]No ozłocić tylko takich dziadków
Zresztą jacy by moi nie byli pod różnym względami. Też ich mogę ozłocić. Więcej się mną w ciągu ostatnich 10 lat przejmowali niż mój tata i miałam w nich więcej wsparcia.[/QUOTE]
no ja ogólnie mam mamę, babcie i dziadka więc to jednak trochę inna relacja niż taka standardowa z dziadkami oni są dla mnie jak rodzice

Napisane przez joasia-a

Matko !! duzo tgo!!! nie chcialoby mi sie chyba az tyle! :PP
Tylko uwazaj troche z tym jedwabiem, bo wbrew pozorom jedwab tez wysusza! ja po ostatnim uzyciu jedwabiu na przesuszone wlosy nie moge dojsc do ladu z koncowkami bo mi sie siano zrobilo! :P (tyle ze ja mialam niestety jedwab z alkoholem ;P)

ja chyba używam jeszcze więcej albo tyle samo
jak myję głowe to jest po kolei:
-odżywka na zamoczone włosy (nie spłukuję)
-szampon
-odżywka (trzymam tak z 10minut i spłukuję)
- na włosy jeszcze nie uczesane odżywka bez spłukiwania
- czesanie i na rozczesane na same końce olejek
- żel i układanie

Napisane przez MajsterkaANB

ja mam 65 D a mam takie na dlon.jarsona

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

idealnie
ja bez stanika chodzę zawsze po domu bo mnie nic nie przeszkadza, nic mi nie zwisa ani nie podskakuje zbytnio, lubię to

Napisane przez lipstick89

nie zakończy się o 17, bo o 17 jest kolejny. ślub potrwa max 45 minut, bo przecież musimy wyjść spokojnie, kolejna para musi się ustawić. życzenia zazwyczaj trwają około 20 minut. jeszcze się z dłuższymi nie spotkałam. więc zakładam, że na 17:30 dojedziemy. a pojedziemy przez końskowolę, pożóg, a nie przez włostowice i miasteczko holenderskie (co za baran to wymyślił na wylotówce na Kazimierz Dolny??????), więc ominą nas światła, spowalniacze i korki na rondzie w bochotnicy

ja mam zazwyczaj doświadczenia że życzenia to min. 30 minut ale zależy też ilu gości

[sQuaara]

rozstepy... ehs(
ja cale zycie jestem szczupła ale urosło mi sie w 3mce ok. 15-20cm.. ;/
i mam akutualnie rozstepy na pupie udach, biuscie i uwaga: PLECACH !
jakby mnie w domu kablem bili..
teraz są białe i w dotyku jak blizny ale kiedys były to czerwone pregi i w liceum jak mnie pytali i 100 raz mowilam rozstepy.. to w koncu przyjaciolka wypalila ze mnie w domu bija i niech raz a dobrze dadza mi wszyscy swity spokoj

no a o ciazy nie mysle bede sie w oliwie kąpac zeby rostepów nie miec chyba ;(
cała sie wezme i rozstapie

[Bacardi_]

Napisane przez lipstick89

nie kupuję, bo schudłam od sierpnia prawie 20 kg ale TŻ martwi się, że biust mi się zmniejsza

o kurde, szacun

[Kiciakowa]

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;46508415]a ja w jakimś ferworze zjadłam dwie pigułki jednego dnia.... Nie wiem jak to możliwe, no ale jednej brakuje. Tak się załatwiłam, że na wesele będę mieć okres. Albo wcielę w życie mój szatański plan - wezmę bez przerwy - to i okresu nie będzie [/QUOTE]
Zrób tak
Jak mi wypadnie okres na ślub to też wezmę 2 opakowania naraz
Nie będe przecież jeszcze z podpaskami latać

[lipstick89]

Napisane przez existence

ja mam zazwyczaj doświadczenia że życzenia to min. 30 minut ale zależy też ilu gości

u nas zaproszonych będzie 120 os, realnie liczę na 95. mam nadzieję, że się szybko uwiną, bo ja o tej porze głodna się robię i czas coś na ruszt wrzucić

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

Napisane przez Bacardi_

o kurde, szacun

jeszcze drugie tyle przede mną

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

Napisane przez Kiciakowa

Zrób tak
Jak mi wypadnie okres na ślub to też wezmę 2 opakowania naraz
Nie będe przecież jeszcze z podpaskami latać

ja już widzę jak mi świadkowa pomaga na weselu podpaski zmieniać

[okaro]

Ja jestem od tygodnia na ćwiczeniówce z tyłeczka:P. Efekty widać

Joasia przysiadów nie możesz robić z tego co pamietam? Więc:
1.na stojąco podnosisz wyprostowana noge w bok, jak najwyzej potrafisz - 30 razy, potem to samo z drugą
2. na stojąco, robisz to samo, tylko nie w bok, a do tyłu i napinasz posladki.
3. lezac na boku unosisz jedna noge do gory , potem to samo robisz z druga.

Wiem, ze to nie powinno ci obciążać zbyt kolan

[_Schmetterling]

ja sobie myślałam kiedyś jak to będzie jak będę mieć okres na ślubie... i nie chcę no

Są te tabletki opóźniające, stosowała któraś? pierwsze mi na myśl przyszły.