2007-07-31, 08:44 | #1 |
Rozeznanie
|
Katar w ciąży
Pomocy! Od początku ciąży męczy mnie sporadycznie katar. Różnego rodzaju, czasem po prostu zatkany nos, ale teraz to już masakra leje mi się z nosa, mam całkiem zatkany, nawet nie mam jak wydmuchać. Byłam już u internisty i laryngologa. Za wiele nie mogą teraz dla mnie zrobić. Muszę poradzić sobie domowymi sposobami. I tu prośba do Was. Macie jakieś sposoby? Może jakieś maści rozgrzewające zatoki z wierzchu? Nie wiem też jak jest z kroplami. Nie można ich stosować dłużej niż 5 dni, a ja mam katar już ponad tydzień. Woda morska na nic się nie zdaje. A może Olbas albo Amol? Choć słyszałam, że w ciąży niewskazane...
Może właśnie jakieś olejki, albo parówka ziołowa? Najgorsze jest to, że potrzebuję czegoś na tyle skutecznego, żeby móc normalnie spać. Od kilku dni śpię w nocy po parę godzin i wstaję, bo się duszę... Teraz jestem już w takim stanie, że nie mam siły iść znowu do lekarza, z resztą i tak pewnie nic nowego by mi nie powiedzieli, oprócz tego, że teraz to nie bardzo można używać leki. |
2007-07-31, 09:05 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 5 663
|
Dot.: Katar w ciąży
Mam podobnie,niestety.Jestem w 29 tc. Katar dręczy mnie od początku Mój przypadek jest taki: jak tylko wstanę rano to seria kichnięć i normalnie woda z nosa (czyli katar) leci przez kilka minut. Potem się uspokaja ,ale wystarczy,że w ciągu dnia kichnę i to samo. A najgorsze jest to, że zatyka mi czasem przy tym uszy... Nawet w nocy jak wstanę siku,to też od razu kicham i mam zatkany nos,mija dopiero po kilku minutach.Bardzo mnie to męczy.W domu już mnie mają dość ciągle siąkającą i smarkającą. Oczywiście radziłam się jak TY lekarzy ale w tym stanie to oczywiście żadnych antybiotyków,nic...
Męczę się bardzo z tym. BARDZO. Może jak urodzę to się coś zmieni.OBY.
__________________
D&A |
2007-07-31, 10:10 | #3 |
Rozeznanie
|
Dot.: Katar w ciąży
Ja to, kurczę, boję się z takim katarem rodzić. Przecież to byłaby porażka. może do tego czasu już się wyleczymy....
|
2007-07-31, 14:05 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Katar w ciąży
polecam kropelki homeopatyczne Euphorbium compositum S
wskazanie: Nieżyty nosa o różnej etiologii (wirusowej, bakteryjnej, alergicznej), nieżyty nosa o różnym stopniu nasilenia i przebiegu; do leczenia pomocniczego w przypadku cuchnącego zaniku śluzówki nosa i przewlekłego zapalenia zatok, a także aby polepszyć drożność nosa przy katarze siennym. http://www.heel.pl/index/ofirmie/lek..._compositum_s/ mi pomogły co prawda nie są takie super żrące jak Xylometazolin ale jednak czuć ulge mozna je stosowac w ciązy i u niemowląt |
2007-07-31, 18:02 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 91
|
Dot.: Katar w ciąży
Też mogę zarekomendować te krople co Kancia.
A najlepszy jest SINUPRET - to lek ziołowy, nie wiem czy można go używać w ciąży - trzeba spytać w aptece, ale to rewelacja na zatoki. Inne metody - maść borowinowa - smarować zatoki, lub (sposób mojej mamy) zatoki smarować nalewką bursztynową.
__________________
dzidziuś |
2007-07-31, 18:52 | #6 |
Rozeznanie
|
Dot.: Katar w ciąży
Dzięki dziewczyny, Euphorbium nawet mam w domu, bo po chorobie syna jeszcze mi zostało, jakoś nie pomyślałam, że jest szansa że mi pomoże. Na noc sobie zaaplikuję, a póki co na zatoki kładę kapustę (wg porady mojej mamy) a zaraz wypiję mleko z miodem i z czosnkiem - recepta wg teściowej. Obym mogła w nocy choć trochę się przespać... A i jeszcze mogę na noc poduszkę skropić olbasem.
|
2007-07-31, 20:34 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Katar w ciąży
Ja na katar robilam inhalacje z Septosanu (szalwia + cos tam) i woda morska. Ale to nie byl problem tego kalibru co opisujecie. Rozumiem ze ten katar to alergiczny? Moze jakies srodki homeopatyczne pomoga Trzymajcie sie
|
2007-07-31, 21:48 | #8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 725
|
Dot.: Katar w ciąży
Cytat:
+ inhalacje ja robiłam z "wic waporo"
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011' |
|
2007-08-01, 11:52 | #9 |
Rozeznanie
|
Dot.: Katar w ciąży
U mnie to nie alergia tylko raczej zatoki. W zeszłym roku przechodziłam przez miesiąc zapalenie zatok, leczone różnymi antybiotykami. Obecnie dopada mnie od czasu do czasu katar. Jak byłam u laryngologa, to pani mi powiedziała, że w tej chwili to nie może mnie zdiagnozować, bo rentgena zatok nie możemy zrobić, antybiotyków nie można podawać, więc muszę się męczyć. U mnie katar jest taki, że mam po prostu całkowicie nie drożny nos. Nawet wydmuchać nic się nie da, bo po prostu nie da rady. Żadnych zapachów, smaków, nic nie czuję.
|
2007-08-01, 13:48 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 725
|
Dot.: Katar w ciąży
ja też miałam zatoki i dostałam jedyne co można bioparox i tantum verde żeby spływającą wydzielinę rozr4zedzić + płukanie gardła o dziwo pomaga i na zatoki
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011' |
2007-08-01, 14:20 | #11 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 283
|
Dot.: Katar w ciąży
Cytat:
Acha jeszcze zapomnialam napisac, swietny tez jest tymianek stosuje sie go przy infekcjii drrog oddechowych i zatokach czolowych /a takze na problemowa skore/ dwie garsci tymianku wspypac do litra goracej wody, chiwlke pogotowac i parowaa tak z 10 min mam nadzieje ze to pomoze |
|
2007-08-02, 07:36 | #12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 213
|
Dot.: Katar w ciąży
na problemy z zatokami proponuje zestaw:
- wspomniane wyżej euphorbium nawet do 5 razy dziennie - homeopatyczny lek "cinnibaris" - nr 3 z firmy dagomed - początkowo 5 kulek 5 razy dziennie, stopniowo wydłużać odstępy pomiędzy dawkami (absolutnie rewelacyjnie udrażnia zatoki!) - inhalacje z majeranku lub rumianku, można dodać sody oczyszczonej tylko ze wtedy w domu trochę czuć myszą , - można też robić okłady z kapusty - tylko wcześniej pobić ją tłuczkiem bo to ten sok z kapusty ma silne działanie przeciwzapalne. ja się tak leczę w przypadku kataru zatokowego mimo, że nie jestem w ciąży - po prostu nie toleruję żadnych tradycyjnych leków. a u alergologa byłaś? bo chore zatoki też często są skutkiem alergii., niezależnie od tego, że wcześniej miałaś leczone antybiotykami. pozdrawiam i zdrówka
__________________
Kto nie ryzykuje ten nic nie ma |
2007-08-02, 09:36 | #13 |
Rozeznanie
|
Dot.: Katar w ciąży
O, dzięki dziewczyny. Dziś biorę się za majeranek i parówki. Niestety nie mogę zbyt długo się tak nagrzewać, bo mam słabe naczynka, ale myślę że kilka minut też pomoże... U alergologa nie byłam, ale może rzeczywiście pora się wybrać...
|
2007-08-02, 09:40 | #14 |
Rozeznanie
|
Dot.: Katar w ciąży
Ale tak mi przyszło do głowy, że to chyba nie alergiczne, bo kataru dostaję w różnych miejscach. Zazwyczaj na wyjazdach, a po powrocie do domu nic się nie poprawia... A może wiecie czy do alergologa trzeba mieć skierowanie?
|
2007-08-02, 13:00 | #15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 213
|
Dot.: Katar w ciąży
do alergologa trzeba mieć skierowanie. to, że łapie cię w różnych miejscach to nie znaczy, że można z całą stanowczością wykluczyć alergię wziewną, pomijając już to, że chore zatoki można mieć również od alergii pokarmowych nie tylko od wziewnych. mojej koleżanki syn miał non stop zapchany nos i leczyli go na wszystko co się tylko dało, łącznie z wycinaniem trzeciego migdała. nic nie pomagało. przeszło mu po odczuleniu mleka.
__________________
Kto nie ryzykuje ten nic nie ma |
2007-08-06, 16:51 | #16 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Katar w ciąży
ja mam katar sienny ale nawet z nim nie walcze bo mam go od dluzszego czasu a moze nawet od kilku lat. jedyne moje lekarestwo to duzy zapas chusteczek higienicznych bez ktorych nie moge sie ruszyc nigdzie.
Na zatkany nos pomaga mi np goracy rosol z duzą iloscia pieprzu, zaraz mi sie wszystko odblokowywuje.
__________________
16.05.2013
|
2009-02-15, 16:05 | #17 |
Przyczajenie
|
Dot.: Katar w ciąży
Ja polecam Sinupret, ktoś tu już pisał o tym. I najważniejsze, że mozna go brać w ciąży. Może nie jest najtańszy, ale skuteczny.
|
2009-02-16, 11:51 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 10 537
|
Dot.: Katar w ciąży
Ja mam tak samo: rano budzę się od razu z zapchanym nosem. Wystarczy, że kichnę, a katar leje się strumieniami. W ciągu dnia zdarza mi się, że mam strasznie zatkany noc.
Jedynym lekarstwem dla mnie są granulki homeopatyczne Beeladonna 9 Ch. 3-5 granulek dziennie i od razu oddycham łatwiej Naprawdę polecam. Tak wyglądają: http://e-medest.home.pl/product_info...04c2bc4522bef5 |
2009-02-20, 19:31 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 5 970
|
Dot.: Katar w ciąży
Ja natomiast polecam psikanie kilka razy dziennie wody morskiej albo soli fizjologicznej. Ja nie jestem systematyczna, ale moja mama jest i podleczyła sobie tak zatoki. Na alergiczne katary to też dobra sprawa I na pewno nie zaszkodzi dziecku
|
2009-02-20, 20:19 | #20 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Katar w ciąży
mnie tez dopadł zatkany nos!!! nigdy przedtem tak nie miałam.....bylam chora w grudniu, ale wyleczylam katar.......a zatkany nos powrocil.
wieczorami najgorzej bo zatkany i ciezko oddychac, a rano kichanie raz za razem... czytalam kiedys ze w ciazy sie dzieje cos ze sluzówka nosa i moze tak byc.......
__________________
Weronika 30.07.2009 Dominika 04.11.2014 |
2009-02-21, 07:21 | #21 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Katar w ciąży
Mi na katar w ciąży pomogły inhalacje z szałwii i majeranku. po kilka minut rano i kilka wieczorem. Długo tym trzeba leczyć aby pomogło ale dobre to niż nic. Poza tym od razu daje pewną ulgę. pozdrawiam
|
2009-02-22, 18:58 | #22 |
Rozeznanie
|
Dot.: Katar w ciąży
Ja już w ciąży nie jestem i jak się okazało mam "zawaloną" całą lewą zatokę i mam wskazanie na zabieg, nie karmię już też więc póki co próbujemy chemicznie zawalczyć a jak to nie pomoże to czyszczenie zatok. W ciąży rzeczywiście jest tak, że śluzówka jest bardziej ukrwiona i może powodować uczucie przytkanego nosa, ale nie aż tak jak było u mnie bo ja miałam na maksa zatkane. Teraz mam jedną przytykającą się dziurkę jak jestem zdrowa a jak tylko podłapię wirusa to nos zatkany na amen. Masakra! Mi lekarka pozwoliła w ciąży w chwilach kryzysu psikać xylogel, pomaga niemal natychmiast.
|
2009-03-31, 08:50 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-04
Lokalizacja: Cieszyn
Wiadomości: 8 244
|
Dot.: Katar w ciąży
mnie również od wczoraj męczy katar mam tylko nadzieję, że to nic szkodliwego w okresie ciąży?
__________________
"Nie to ładne co ładne, ale co się komu podoba." |
2009-04-04, 16:36 | #24 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Katar w ciąży
dołączam do "zakatarzonych"
najgorsze są noce..nie mogę oddychać i to mnie przeraża! co godzinę się budzę, przy okazji siusiu, ale tez zeby jakos spróbowac wydmuchać nos. wzięło mi sie nagle, najpierw czułam że za chwilę będzie mnie bolało gardlo, ale przeszło, za to katar uderzył ze zdwojoną siłą..nic nie biorę - może samo przejdzie.. |
2009-05-11, 09:23 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 152
|
Dot.: Katar w ciąży
mam takie pytanko...ja tez nie moge sobie poradzic z katarem.
czy katar i lekkie przeziębienie nie wpływa jakos negatywnie na ciąże?? |
2009-07-31, 22:40 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 88
|
Dot.: Katar w ciąży
Mnie chyba najbardziej pomagał Sterimar, chociaż nie cierpię kropli ani aerozoli do nosa. Po oczyszczeniu Sterimarem wpuszczałam kilka kropli Euphorbium Compositum lub Kapis 2 (krople homeopatyczne robione na zamówienie).
Może komuś się przyda http://www.mamybaby.pl/ciaza-i-porod...y-0?inspager=1 |
2009-11-06, 14:04 | #27 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 1
|
Dot.: Katar w ciąży
dziewczyny na katar polecam liście kwiatka doniczkowego- geranium czy jakoś tak... kwiatek jest przeważnie stosowany na bolące ucho ma intensywny cytrusowy zapach... ja w akcie desperacji ( po 2 nie przespanych nocach i zużytych chyba z 15 paczek chusteczek) postanowiłam wypróbowac go w nosie, wzięłam listek potarłam i włożyłam do dziurki na kilka minut..... przeczyściło mi ładnie nosek, tym samym nareszcie go odetkało i na godzinkę, dwie, miałam spokój z katarem i nareszcie mogę oddychac
polecam... mnie tak męczył katar że sięgłam nawet po nie bardzo dozwolone krople xylorin ale teraz mam swoją naturalną metodę pozdrawiam |
2010-02-09, 19:21 | #28 |
Agencja Spamu - Nie stać nas na reklamę, więc spamujemy!
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 76
|
Dot.: Katar w ciąży
Jest taki specjalny syrop dla kobiet w ciąży, Prenalen bodajże... Z tego co wiem, to chwalą go sobie przyszłe mamy
|
2010-03-25, 08:06 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 162
|
Dot.: Katar w ciąży
Prenalen jest dobry ale mi lepiej pomagał Euphorbium czy to w ciąży czy nie. Szybko bardzo mi mija katar i co ważne czułam dużą ulgę, bo on nie zatyka później zatok, jak to jest po niektórych środkach.
|
2010-03-25, 10:53 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 260
|
Dot.: Katar w ciąży
To ja z tych dwóch znam tylko Prenalen. Mam nawet buteleczkę w domu.
|
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:43.