2014-06-07, 19:52 | #1 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 244
|
32 lata, zero związków
Witam serdecznie,
jak w tytule: mam 32 lata i nigdy w życiu nie byłem w żadnym związku. Stało się to pomimo tego, że bardzo chciałem. Dziewczyny zaczęły mnie interesować w wieku 16 lat, czyli dokładnie połowę życia temu i od tego czasu z wieloma się próbowałem umawiać, część się zgadzała, ale nic kompletnie z tego nie wychodziło. Jestem zdołowany, zdruzgotany. Mam wrażenie, że przegrałem swoje życie. Pomimo że w innych sferach mi się całkiem udało, to mam wrażenie, że ominęło mnie to, co może być najpiękniejsze - bliskość z drugim człowiekiem, ukochana kobieta Czy jest jeszcze dla mnie ratunek? Czy byłybyście zdziwione / przerażone, jakbyście na swojej drodze spotkały taki egzemplarz jak ja? Co teraz robić? Jak szukać? Wykluczam internet, chcę żyć w realnym świecie i znaleźć realną kobietę. Pomóżcie, proszę |
2014-06-07, 20:15 | #2 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: 32 lata, zero związków
Cytat:
__________________
-27,9 kg |
|
2014-06-07, 20:19 | #3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Z Internetów.
Wiadomości: 666
|
Dot.: 32 lata, zero związków
Duzo ludzi poznaje swoja druga polowke przez internet, nie widze w tym nic zlego
__________________
Żyję w zawieszeniu.
Lepiej być samemu i mieć poczucie zwycięstwa, niż być z kimś, z kim się nie uda. - Meredith Grey |
2014-06-07, 20:23 | #4 |
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 505
|
Dot.: 32 lata, zero związków
Dlaczego piszesz, że ominęło? Przecież jeszcze nie umierasz, życie przed Tobą, może jeszcze się dużo zmienić na plus w Twoim życiu.
Dlaczego nic nie wychodziło z Twoich związków?
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
2014-06-07, 20:25 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wałbrzych
Wiadomości: 1 798
|
Dot.: 32 lata, zero związków
Szczerze mowiąc to jakby spotkała 32-latka który nigdy nie był w związku to pierwsza myśl byłaby, że coś z nim jest nie tak. Niekoniecznie w kwestii wygladu bo każdej dziewczynie inni faceci się podobają, ale w kwestii charakteru np. Ciapa lub zazdrośnik.
Akurat w Twoim przypaku internet byłby najodpowiedniejszym rozwiązaniem bo większość kobiet jest już zamężna lub w długoletnich związkach. Te akurat które są wolne to zakładają konta na portalach randkowych.
__________________
"When I let a day go by without talking to you... then that day's just no good." A. |
2014-06-07, 20:32 | #6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 6
|
Dot.: 32 lata, zero związków
A ja na twoim miejscu nie przekreślałabym Internetu. Też kiedyś byłam zdania, że to nie jest miejsce dla mnie i przecież nie jestem desperatką xd Ale teraz jestem w bardzo szczęśliwym związku który rozpoczął się własnie w ten sposób. Tylko musisz szukać dziewczyn ze swojej okolicy, bo Internet to tylko miejsce w którym się poznajecie, żeby móc razem tworzyć coś dobrego w realnym świecie.
|
2014-06-07, 20:56 | #7 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 244
|
Dot.: 32 lata, zero związków
Internetu po prostu nie chcę, bo nie lubię życia w necie. Wolę normalnie z kimś pogadać, normalnie poznać i osobiście lub przez telefon zaproponować spotkanie. Tak zaczynały się wszystkie moje randkowe znajomości (oczywiście nic absolutnie z nich nie wychodziło).
|
2014-06-07, 21:10 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Światełko w tunelu
Wiadomości: 163
|
Dot.: 32 lata, zero związków
Odpowiadając na Twoje pytanie, na temat kogoś, kto nie był dotąd w związku, pomyślałabym różne rzeczy, być może to nieśmiałość, być może nie chciał pakować się w związek byle jaki, tylko czekał na coś fajnego, prawdziwego (co się chwali, mnóstwo ludzi jest z kimś tylko dlatego, że boi się być samym i wówczas są to związki niezbyt udane), ogólnie nie pomyślałabym nic negatywnego, bo i cóż miałabym myśleć negatywnego.
A jak jest w Twoim przypadku? Generalnie (odkryłam to dzięki mojej wspaniałej terapeutce), chodzi o to, żeby być dla siebie przyjacielem, oparciem, wsparciem, kij z tym, co pomyślą inni o Tobie, to Ty wiesz, jak to było u Ciebie z relacjami z kobietami, i masz samego siebie rozumieć, wspierać, okazać sobie zrozumienie, sympatię, rozumiesz?? To jest Twój obowiązek! Masz być dla siebie przyjacielem! Przychodzimy na świat po to, by żyć samemu ze sobą tak naprawdę, niby ludzie towarzyszą nam po drodze, ale głównie chodzi o to, żeby samego siebie stawiać na pierwszym miejscu. To Twoje zdanie na swój temat ma być najważniejsze. I ma być ono pozytywne, bo i po cóż miałoby być negatywne, naprawdę myślisz, że sensowne jest wytykanie sobie różnych rzeczy? Podejrzewam, że spoko gość z Ciebie, jeśli tylko okażesz sobie naturalne w Twoim przypadku zrozumienie dla siebie, to wygrasz. Dla Ciebie jest jakimś problemem to, że z nikim nie byłeś, być może chodzi o Twoje umiejętności w tym zakresie? Jeśli tak, popracuj nad nimi. Ale tylko po to, by wspomóc swoje dążenie do szczęścia, a nie po to, że, nie wiem, powiedzmy według Ciebie wiek już poważny i wstyd nie mieć doświadczeń. Nie, nie o to chodzi. Ile znam ludzi, którzy w okolicach 30-tki, 40-tki poznali swoje drugie połówki. I pomyśl sobie, ile jest ludzi, którzy pakują się w związki z samotności, desperacji itd. |
2014-06-07, 21:15 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: 32 lata, zero związków
Cytat:
Nikt ci żyć w necie nie każe, każdą internetową znajomość można bardzo szybko przenieść do reala. Co do pytania z pierwszego posta: niestety, gdybym spotkała faceta w tym wieku i takiej sytuacji, wiałabym czym prędzej. Po prostu nie wierzę w taką magię, że normalny, ogarnięty, sensowny facet, który nie spędził ostatnich 10 lat w buszu/w szpitalu/w więzieniu nigdy nie miał nawet perspektyw na stworzenie związku. Po prostu nie wierzę i koniec - taki facet (czy kobita, bo to znaczenia akurat nie ma) nie może byc normalny, ogarnięty i sensowny.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2014-06-07, 21:24 | #10 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wałbrzych
Wiadomości: 1 798
|
Dot.: 32 lata, zero związków
Cytat:
Zobacz, że takie myślenie "internet jest be" mogło się przyłożyć do tego, ze jesteś teraz w takiej sytuacji, a nie innej
__________________
"When I let a day go by without talking to you... then that day's just no good." A. |
|
2014-06-07, 21:38 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 482
|
Dot.: 32 lata, zero związków
Mam kolegów w podobnym wieku, którzy również nigdy nie byli w żadnym związku. Dwaj to bliscy koledzy, więc dosyć interesuję się ich życiem. Niestety - u jednego widzimy totalną niedojrzałość i jakby psychiczne opóźnienie w rozwoju. Drugiego podejrzewamy, że jest gejem, który nie może się z tym pogodzić. Ale dla każdego jest nadzieja. To są fajni i przystojni faceci, jakby jednak raczyli zainteresować się poważnie życiem i dostrzegli ile wokół nich jest wciąż fajnych, wolnych kobiet, to tylko byśmy się wszyscy cieszyli
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas Boję się ludzi bez poczucia humoru |
2014-06-07, 22:20 | #12 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Światełko w tunelu
Wiadomości: 163
|
Dot.: 32 lata, zero związków
Cytat:
Natomiast nie mogę przyjąć do wiadomości, tego, co napisała klempa, że taki facet nie może być taki siaki, owaki. Toż to totalna bzdura. "nie miał dziewczyny, więc jest nienormalny, nieogarnięty i niesensowny" - to napisałaś w swoim poście. Ależ to bzdurne, i krzywdzące. A niby dlaczego, ja się pytam??? Przykro mi, że są ludzie, którzy tak płytko oceniają innych. Autorze, pytałeś nas, co dziewczyny mogą pomyśleć o kimś takim, jak Ty, który nie miał dziewczyny. A więc odpowiadam Ci - jeśli jakaś Cię odrzuci z tego powodu, znaczy to, że to nie była ta i nie warto się zajmować jej opinią. I kij z tym, że niby "masz już 30 ileś lat" i trzeba kogoś znaleźć. To, co trzeba, to przeżyć życie w zgodzie ze sobą, dokonując róznych rzeczy w swoim tempie, i nawet jak za 20 lat nie będziesz miał nikogo, to nie będzie powód do wstydu. |
|
2014-06-07, 22:40 | #13 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 765
|
Dot.: 32 lata, zero związków
Widzisz, jesteś nienormalny i niesensowny.
A tak poważnie, to twój zerowy staż nie będzie miał znaczenia, jeśli spotkasz kobietę, z którą świetnie będzie ci się rozmawiało i do której poczujesz chemię (a ona do ciebie). Jak będzie odczuwała potrzebę przebywania z tobą, to nie będzie zwracała uwagi na twój brak doświadczenia. A jak tak bardzo się wstydzisz, że nie masz doświadczeń, to zawsze możesz skłamać na ten temat. Kobiety są różne. Formułując pytanie o ich opinię na tym forum otrzymasz wiele różnych odpowiedzi. Nie wiem co ci to da. Możesz się wprawić w jeszcze gorszy nastrój, bo podejrzewam, że większość odniesie się do twojego problemu negatywnie. |
2014-06-07, 23:31 | #14 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 016
|
Dot.: 32 lata, zero związków
wykluczam internet a o poradę pisze na forum internetowym, bezsens.
Cóż to nie pozostaje Ci nic innego jak zaczepialnie nieznajomych dziewczyn w publicznych miejscach.
__________________
MOJA WYMIANKA-KOSMETYKI!!! NEW~!!! https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post25471289 |
2014-06-08, 07:21 | #15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: 32 lata, zero związków
Cytat:
A to dlatego, że normalnym, fizjologicznym etapem życia młodego człowieka jest zdobywanie doświadczeń również w związkach czy innych relacjach. Ja nie mówię o stworzeniu relacji na długo - ale o jakichkolwiek. Tu Autor mówi, że był na kilku randkach - więc ja się pytam co jest z nim nie tak, że przez jakieś 14 lat (lekko licząc) nie był w stanie z żadną z tych dziewczyn pogłębić relacji. No niestety, tak uważam i tyle. Skoro żadna z tych dziewczyn znajomości nie chciała kontynuować, to dla mnie coś z tym facetem jest nie halo.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2014-06-08, 07:50 | #16 |
Zadomowienie
|
Dot.: 32 lata, zero związków
Ja się ogólnie rzecz biorąc zgadzam z Klempą. Wiałabym, bo wydawałoby mi się to podejrzane.
Co do internetu, to masz dość dziwne podejście, szczególnie na tym etapie. Moja nowa znajomość własnie w ten sposób się zaczęła. Poznaliśmy sie przypadkiem, ale po 4 dniach przenieśliśmy te relacje do realu. Podobnie mój poprzedni 5 letni związek - faceta tez poznałam zupełnie przypadkowo przez neta. Da się. A no i przemyśl sobie sprawę. Może jest w Tobie coś, co odstrasza kobiety. Moze masz jakąś kumpelę, z którą mógłbyś o tym pogodać? Fajnie najpierw zdiagnozować problem, a potem brać się za jago rozwiązywanie.
__________________
Aka kiiro himawari...
Daidai konjou ajisai... Edytowane przez GhostInTheFog Czas edycji: 2014-06-08 o 07:52 |
2014-06-08, 08:08 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 5 107
|
Dot.: 32 lata, zero związków
Ja bym Cię autorze na pewno nie przekreślała. Choć nie ukrywam, że wydałoby mi się to dziwne.
A przytulałeś się kiedyś, całowałeś itp? |
2014-06-08, 08:14 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 32
|
Dot.: 32 lata, zero związków
dla mnie to też jest abstrakcja żeby w tym wieku nie mieć za sobą związku ale może dlatego że ja akurat sama być nie potrafię.
z drugiej strony znam takich facetów nawet i starszych którzy jakoś nawiązać tej dłuższej relacji nie są w stanie. jeden z nich jest niedojrzały, drugi po prostu niczego w swoim życiu zmieniać nie chce (praca/treningi/komputer mu wystarcza) a trzeciego mi szkoda bo jest to super inteligentny i oczytany człowiek tylko trochę/bardzo ciapa w stosunku do kobiet. ach jest i czwarty bardzo przystojny i zupełnie w siebie nie wierzący i nie dostrzegający tego że się kobietom podoba. co ty się tak wzbraniasz przed, tym internetem to nie wiem. sama kilka miesięcy temu założyłam konto na portalu randkowym i w pierwszym tygodniu znalazłam partnera (leży obok, realny namacalny) nie powiem bo miałam opór żeby założyć to konto bo jakieś mi się to dziwne wydawało ale to jest idealne rozwiązanie- każdy pisze czego szuka, jaki jest, wkleja fotke. Ludzie na ulicy nigdy nie będą mieli napisane na czole szukam związku/przyjaciółki/seksu/chce tylko pogadać/chce się umówić na randkę także polecam |
2014-06-08, 08:26 | #19 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Warszawa/Katowice
Wiadomości: 639
|
Dot.: 32 lata, zero związków
Czytając Twój problem zaczynam się martwić o swoją przyszłość....
Generalnie aby mieć kłopoty w tego typu sprawach musisz być: narcyzem, histrionikiem, neurotykiem lub osobą z Zespołem Aspergera. Desperacja, niska samoocena, poszukiwanie poklasku. Otyłość, niedowaga, jakiś przestarzały styl (np. wąsik PRL-owski), stare ubrania (lub niemodne), brak zainteresować = brak tematów do rozmowy. Zazdrość, zaborczość, kontrolowanie kobiety, łysol, śmierdzący, spocony, obrośnięty zarostem. I chyba to wszystkie możliwe powody jakie przychodzą mi do łepetyny. Jeśli do żadnego z nich nie podpadasz to jeśli jesteś wierzący masz kogo obwiniać. |
2014-06-08, 09:47 | #20 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Z Internetów.
Wiadomości: 666
|
Dot.: 32 lata, zero związków
Cytat:
Autorze napisałes, ze do tej pory nie udało Ci sie stworzyc zwiazku z zadna kobieta. I tutaj, czy zastanawiales sie dlaczego? NA jakim etapie kontakt sie urywa? Czesciej one rezygnuja, czy Ty? Czy jest jakis konkretny powod, ze nie wychodzi?
__________________
Żyję w zawieszeniu.
Lepiej być samemu i mieć poczucie zwycięstwa, niż być z kimś, z kim się nie uda. - Meredith Grey |
|
2014-06-08, 09:58 | #21 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 986
|
Dot.: 32 lata, zero związków
w takim razie, rownie dobrze mozna by powiedziec, iz z facetem majacym kilka zwiazkow za soba, majacym 32lata i bedacym obecnie samym jest rowniez cos nie tak. bo dlaczego majac tyle kobiet nie potrafil zbudowac czegos trwalego? moze wiec wszyscy 30+ stanu wolnego sa nienormalni?
dopoki autorowi chce sie stworzyc zwiazek to mysle, ze jest dobrze. internetu bym rowniez nie skreslala. piszesz z dziewczyna gora tydzien i na randke! |
2014-06-08, 10:27 | #22 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 8 603
|
Dot.: 32 lata, zero związków
Cytat:
Może po prostu autor ni trafił na osobę z którą chciały stworzyć fajną odpowiedzialną relację i nie interesują go związki typu "byle nie być samemu". Wcale nie uważam że autor jest nienormalny. |
|
2014-06-08, 10:39 | #23 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: 32 lata, zero związków
Cytat:
Edytowane przez golgie Czas edycji: 2014-06-08 o 10:42 |
|
2014-06-08, 10:51 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
|
Dot.: 32 lata, zero związków
Jak wykluczasz internet to idź na dworzec i szukaj. Albo centrum handlowe, nie wiem.
Matko załóż sobie gdzieś konto niekoniecznie na portalu randkowym, poznaj kogoś, pisz sobie z nim - bez spiny "kandydatka na partnerkę" i może wtedy zadziała |
2014-06-08, 10:55 | #25 | |||
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 244
|
Dot.: 32 lata, zero związków
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
2014-06-08, 11:11 | #26 | |
Zielona Driada
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
|
Dot.: 32 lata, zero związków
Cytat:
__________________
Edytowane przez Minna Czas edycji: 2014-06-08 o 11:13 |
|
2014-06-08, 12:13 | #27 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 351
|
Dot.: 32 lata, zero związków
Cytat:
|
|
2014-06-08, 12:39 | #28 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 8 603
|
Dot.: 32 lata, zero związków
ale każdy z nas ma dziwne przyzwyczajenia niezależnie od tego czy był czy nie był w związku
|
2014-06-08, 16:08 | #29 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 5
|
Dot.: 32 lata, zero związków
Przede wszystkim nie możesz się poddawać.
Rozważ założenie konta na jakimś portalu, nie musisz siedzieć codziennie trzech godzin przed komputerem, możesz szybko przenieść znajomość do reala (sama długo nie siedzę, robię co mam zrobić i uciekam). teraz pomyślałam, ze mam taki sam problem. Szybkie znajomości, bez chemii. Ale u mnie to przez moje zainteresowania, jak mówię że lubię rolnictwo to szybko się zmywają. z jakiej wielkości miasta jesteś, może warto rozejrzeć się trochę dalej. ale nie poddaje się i szukam dalej. Gdzieś jest dla nas druga osoba |
2014-06-08, 16:11 | #30 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 244
|
Dot.: 32 lata, zero związków
Cytat:
Myślę, że nie to jest problemem. Sam się właśnie zastanawiam, co może być problemem. Any ideas? Jednak moja sytuacja jest dość dziwna... |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:46.