Inglot

[agatala]

Napisane przez little.b.blue

Jestem zła. Chciałam dokupić wkłady do paletki, Pani powiedziała że muszę mieć paletkę ze sobą. Ok, miałam swoją paletkę i wtedy mogłam dokupić wkłady. Dopiero jak wróciłam do domu to spojrzałam na paragon a ten babol policzył mi za wkłady wymienne po 10zł a nie po 7 Bez sensu, to już za nową paletkę z wkładami zapłaciłabym 1zł mniej Po cholerę w takim razie wymagają starej paletki żeby sprzedać wkłady wymienne?

A tak btw mój mały zbiorek cieni. Mam jeszcze lip painta, pigment i pędzle ale bateria w aparacie mi padła.

1, 2. dzisiejsze nabytki
3. starsze paletki
4. wszystko razem

Tak to jest, jak dokupujesz wkłady są po 10zł, a jak kupujesz paletkę nową i zapełniasz całą to masz po 7zł

[little.b.blue]

Napisane przez joanaros

Ja tez dokupowałam wkład i płaciłam 10 zł. Myślałam że będę musiała pokazać paletkę ale pani nie chciała

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------

little.b.blue jakie są numerki tych cieni na pierwszej fotce?

395P, 454P, 428P

tych z drugiej palety na razie nie mogę wygrzebać :P


co za beznadziejna polityka sklepu.

[joanaros]

dzięki za numerki

[ania z wzgórza marzeń]

u mnie kiedys tłumaczyly pewnej pani: ze jeszcze musi miec metalowa pustą blaszkę!!!
nigdy wczesniej mnie o nia nie proszono jak kupowalam wkłady


ale ja akurat wtedy przerabialam paletke (6 duzych kwadratów z przegródkami) na bez przegródek czyli 8 kwadratów i 4 paski to sie wzajemnie konsultowaly i mi łaskawie sprzedały bez blaszek

[mon1k6]

ostatnio zakupiłam paletę z inglota i jestem miło zaskoczona. firma się polepszyła jakościowo.
pozdr.

[tuRmaNIA]

Dziś kupiłam dużą pustą paletę
Załapałam się na cień Vertigo za 5zł. Wzięłam kolor nr09, choć chciałam 27, ale niestety już nie było

[morrigan1986]

Dziewczyny, może Wy będziecie coś wiedzieć na ten temat. Jakiś czas temu zakupiłam paletkę pro-10 http://inglotcosmetics.com/10.eye.sh...oducts/657/660 Chciałam dokupić kolejną (cieni nigdy dość). Co jakiś czas zaglądałam do Inglota ale panie twierdziły, że zamawiają te paletki tylko ich nie dostają. A jak wysłałam koleżankę z tym zapytaniem, bo akurat szla do galerii, to jej powiedzieli,że paletki na 10 cieni już wycofano. Wiecie coś o tym?

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez morrigan1986

Dziewczyny, może Wy będziecie coś wiedzieć na ten temat. Jakiś czas temu zakupiłam paletkę pro-10 http://inglotcosmetics.com/10.eye.sh...oducts/657/660 Chciałam dokupić kolejną (cieni nigdy dość). Co jakiś czas zaglądałam do Inglota ale panie twierdziły, że zamawiają te paletki tylko ich nie dostają. A jak wysłałam koleżankę z tym zapytaniem, bo akurat szla do galerii, to jej powiedzieli,że paletki na 10 cieni już wycofano. Wiecie coś o tym?

napewno nie wycofano. Z Freedoma wycofywane są tylko cienie w postaci pasków

[morrigan1986]

Tak właśnie podejrzewałam. W moim mieście w Inglocie jestem często zbywana kiedy zadaję zbyt dużo pytań

[czuprynka]

Cześć Kobietki
Naszła mnie okrutna ochota na inglotowskiego skunksa... chodzi za mną i normalnie nie może się odczepić mimo iż dzielnie z nim walczę i tak coś mi się wydaje, że jednak przegram tę walkę i zakupię go tylko przedtem chciałam się Was tak profilaktycznie zapytać jak on się u Was sprawuje? Ma go któraś i może o nim powiedzieć parę słów? Byłabym ogromnie wdzięczna (mój portfel już jakby mniej ) On jest w cenie 53zł, prawda? Konkretnie chodzi mi o jakość, czy nie gubi włosia, nie odkształca się, nie drapie buzi i czy dobrze się nim nakłada podkład czy róże (w sumie to do róży go planowałam bo zależy mi na delikatnym wyglądzie). Dzięki Dziewczynki z góry za odpowiedzi

[Kluska20]

Napisane przez czuprynka

Cześć Kobietki
Naszła mnie okrutna ochota na inglotowskiego skunksa... chodzi za mną i normalnie nie może się odczepić mimo iż dzielnie z nim walczę i tak coś mi się wydaje, że jednak przegram tę walkę i zakupię go tylko przedtem chciałam się Was tak profilaktycznie zapytać jak on się u Was sprawuje? Ma go któraś i może o nim powiedzieć parę słów? Byłabym ogromnie wdzięczna (mój portfel już jakby mniej ) On jest w cenie 53zł, prawda? Konkretnie chodzi mi o jakość, czy nie gubi włosia, nie odkształca się, nie drapie buzi i czy dobrze się nim nakłada podkład czy róże (w sumie to do róży go planowałam bo zależy mi na delikatnym wyglądzie). Dzięki Dziewczynki z góry za odpowiedzi

Posiadam skunksa już od ponad pół roku i jestem z niego bardzo zadowolona Wiem,że jest wiele negatywnych opinii na jego temat ale ja będę go wiernie broniła Nakładam nim podkład(najczęściej BB Cream Skin 79) i radzi sobie z tym zadaniem bardzo dobrze.Nie drapie,jest miękki,sprężysty,nie odkształca się(myje go prawie codziennie bo nie zawsze nakładam podkład pędzlem i jeszcze nie zmienił swojego kształtu).Do tej pory wypadło z niego kilka włosków(ok.4 może 5) ale to było na początku użytkowania.Aplikowałam skunksem również róż do policzków i puder rozświetlający i również radzi sobie z tym wręcz wzorowo Ja ze swojej strony polecam ten pędzel jak najbardziej.Zdaję sobie sprawę,że każda z dziewczyn będzie miała na jego temat inne zdanie ale pytałaś o opinię więc napisałam,to co o nim myślę bo użytkuję go tak jak wyżej napisałam od ponad pół roku więc myślę,że moja opinia jest rzetelna Jak już go kupisz i przetestujesz,to koniecznie daj znać jak sprawdził się u Ciebie

[basiao84]

A ja skunksa mam, ale nie padłam pod jego wrażeniem. Mój egzemplarz gubi włosie. Chciałam nim podkład aplikować, ale moim zdaniem zbyt sie rozłazi na boki pod naciskiem. Czarne włosie w zasadzie nie wiem, po co jest, bo nie sięga mi skóry (bez przesady, szorować nie będę!). Generalnie - brak zachwytów. Widać innym pasuje, u mnie zalega w szufladzie.

[czuprynka]

Kluseczko, Basieńko, wielkie dzięki za odzew
Przemyślałam sprawę i najpewniej go kupię. Jeśli chodzi o nakładanie podkładu, to zdaję sobie sprawę z faktu, że pędzle typu skunks nie zapewnia mi idealnego krycia bo nie są bardzo gęste jak te z EDM-u na przykład, jednak właśnie dzięki ułożeniu i gęstości ich włosia zapewniają lekki i delikatny makijaż i na to właśnie liczę przy nakładaniu róży i brązerów.
Basieńko, czarne włosie w tym pędzlu nie jest od brania udziału w nakładaniu podkładu, w sensie, że dobrze, że nie jest moczone w podkładzie. To białe włosie ma nabierać produkt, czarne ma pozostać nietknięte, jeśli widać, że podkład wchodzi już w strefę czarnego włosia to znaczy, że pędzel należy umyć i przy następnej aplikacji mocno nie dociskać bo inaczej pędzel ulegnie szybszemu zniszczeniu.

Jak tylko kupię i wypróbuje to na pewno dam Wam znać co o nim myślę, mam nadzieję, że się nie zawiodę

[basiao84]

Jestem bardzo ciekawa Twej opinii. Ja do różu preferuję bardziej precyzyjne pędzelki, ostatnio - Maestro nr 150
Moim ulubionym inglotem pozostaje niezmiennie 15bjf (mam nadzieję, że numerka nie przekręciłam). Używam codziennie od ok 3 lat, piorę min. raz na tydzień, pędzel dalej świetny, tylko skuwka matowieć zaczyna.

[ulinkaaa]

ojj za mna tez skunks chodzi, ale troche mi szkoda kolejnych 50zl, zwlaszcza, ze mam juz pedzel 15bjf i 3p...

[czuprynka]

Napisane przez basiao84

Jestem bardzo ciekawa Twej opinii.

Aaaa!!! No i mam, skusiłam się wreszcie na tego skunksiaka
Pierwsze wrażenia są następujące... ten pędzel koszmarnie gubi włosie, nałożyłam nim tylko róż w kremie na próbę i miałam dosłownie całą twarz we włosiu WTF? Mam nadzieję, że to tylko przy początkowym użyciu, bo inaczej grubo się zawiodę. Efekt na policzkach bardzo mnie zadowolił. Zobaczymy jak z resztą tj. brązerami, różami w kamieniu oraz podkładami. Jak potestuję dłużej to na pewno dam znać.

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez czuprynka

Aaaa!!! No i mam, skusiłam się wreszcie na tego skunksiaka
Pierwsze wrażenia są następujące... ten pędzel koszmarnie gubi włosie, nałożyłam nim tylko róż w kremie na próbę i miałam dosłownie całą twarz we włosiu WTF? Mam nadzieję, że to tylko przy początkowym użyciu, bo inaczej grubo się zawiodę. Efekt na policzkach bardzo mnie zadowolił. Zobaczymy jak z resztą tj. brązerami, różami w kamieniu oraz podkładami. Jak potestuję dłużej to na pewno dam znać.

na początku może tak być, że włosie może nieco wypadać (ale nie dużo), jeżeli dalej tak się będzie działo i masz paragon, to przejdz się z tym pędzlem do salonu i złóż reklamację

[czuprynka]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

na początku może tak być, że włosie może nieco wypadać (ale nie dużo), jeżeli dalej tak się będzie działo i masz paragon, to przejdz się z tym pędzlem do salonu i złóż reklamację

No właśnie, nieco... a ja jak żyję jeszcze nie miałam takiego pędzla żeby mi dosłownie zgubił po jednej aplikacji ok. 20- 30 włosków kurcze, nawet te rossmanowe z czarną rączką z serii FYB takie nie są, chociaż super jakością nie grzeszą (bo włosie u nich jest strsznie sztywne, ale przez to nadają sie super do twardszych rzeczy jak. np. rozświetlacz z essence)
No nic, poczekam i zobaczę, a jak nie to rzeczywiście skorzystam z Twojej rady i polecę do Inglota z reklamacją bo paragon na szczęście zatrzymałam.

[Lavenda_]

Napisane przez slodka_kicunia_17_wera

Dziewczyny czy inglot posiada matowy róż w odcieniu brzoskwini? Muszę się zaopatrzyć w cień nr 366 - matowa jarzębina - potrzebna mi będzie na co dzień do wewnętrznego kącika

Widziałam taki , i nawet satanawiałam sie nad zakupem, ale niestety nie wiem jaki to numerek.

[akisia]

Jaka jest największa paleta cieni, 20? Czy mogę ją kupić i do tego tylko jeden cień? (bo wiem, że pustej nie sprzedadzą)

[elizka1987]

Napisane przez akisia

Jaka jest największa paleta cieni, 20? Czy mogę ją kupić i do tego tylko jeden cień? (bo wiem, że pustej nie sprzedadzą)

Wydaje mi się, że największa jest na 30 cieni.

[smileofangel]

ja w zyciu nie polece tego pedzla jest okropny wlosy wychodza, pedzel jest zadki a do tego po kilku myciach (myjepedzle prawidlowo wlosiem w dol nie zalewajac skowki i susze tez wlosiem w dol) wyszlo mi cale wlosie - taki pek... wcisnelam go spowrotem ale jakos nie moge na niego poatrzec :/ nie polecam ale moze moj byljakis lewy

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez akisia

Jaka jest największa paleta cieni, 20? Czy mogę ją kupić i do tego tylko jeden cień? (bo wiem, że pustej nie sprzedadzą)

w kasetce jest 30 cieni. Samą kasetkę też możesz kupić (tą duża sprzedają normalnie). Tylko teraz zmieniła się zasada sprzedaży cieni w kasetkach i ceny sporo poszły w górę. I tak np z tego co się orientuje największa kasetka z 30 cieniami teraz kosztuje ok 340 zł , (a np zwykła Pro 3 - ok 35 zł)

[akisia]

O ludzie, AŻ tak drogo?! A czy ta kasetka 30 cieni to ta "luźna", bez przegródek, że mogę włożyć i cienie, i szminki i pudry? Ile ona kosztuje (sama)? I ile zdrożały wkłady? Jeszcze jakiś czas temu paletka PRO-3 była po 29zł

[Lavenda_]

Napisane przez akisia

O ludzie, AŻ tak drogo?! A czy ta kasetka 30 cieni to ta "luźna", bez przegródek, że mogę włożyć i cienie, i szminki i pudry? Ile ona kosztuje (sama)? I ile zdrożały wkłady? Jeszcze jakiś czas temu paletka PRO-3 była po 29zł

Paletka pro3 nadal kosztuje 29zł, a pojednyńcze wkłady są po 7 zł.

[greatdee]

Napisane przez akisia

O ludzie, AŻ tak drogo?! A czy ta kasetka 30 cieni to ta "luźna", bez przegródek, że mogę włożyć i cienie, i szminki i pudry? Ile ona kosztuje (sama)? I ile zdrożały wkłady? Jeszcze jakiś czas temu paletka PRO-3 była po 29zł

Tak to jest taka bez żadnych przegródek, ja płaciłam niedawno 20zł za nia i bez problemu mi sprzedali.

[marryme21]

Można kupić pustą paletę na 30 cieni(ta największa),kosztuje 20 zł.
Tylko wiadomo,łatwo jej nie puszczą w świat trzeba ładnie poprosić panie sprzedawczynie.
Nie można do niej dokupić tylko jednego lub dwóch cieni.Albo pusta albo zapełniona całkowicie.Niestety

[BabciaGienia]

Napisane przez Lavenda_

Paletka pro3 nadal kosztuje 29zł, a pojednyńcze wkłady są po 7 zł.

Niestety już podrożały ;( Niektóre kasetki i wszystkie wkłady. Wiem, że te okrągłe są teraz po 10 zł. Ale za to nie ma już rozgraniczenia na wymienne i te w komplecie- cena jest ta sama, można więc kupić kasetkę i dokupywać sobie wkłady systematycznie - nareszcie nie będzie z tym problemu ;D

[Szabik]

Napisane przez BabciaGienia

Niestety już podrożały ;( Niektóre kasetki i wszystkie wkłady. Wiem, że te okrągłe są teraz po 10 zł. Ale za to nie ma już rozgraniczenia na wymienne i te w komplecie- cena jest ta sama, można więc kupić kasetkę i dokupywać sobie wkłady systematycznie - nareszcie nie będzie z tym problemu ;D

A gdzie jeśli można wiedzieć? Bo w Poznaniu w niedziele kupowałam paletę i podano mi cenę pro3- 29zł. Jak zawsze...

[Ishikawa]

Napisane przez BabciaGienia

Niestety już podrożały ;( Niektóre kasetki i wszystkie wkłady. Wiem, że te okrągłe są teraz po 10 zł. Ale za to nie ma już rozgraniczenia na wymienne i te w komplecie- cena jest ta sama, można więc kupić kasetkę i dokupywać sobie wkłady systematycznie - nareszcie nie będzie z tym problemu ;D

jeszcze jakieś zmiany się szykują ? (najlepiej te na lepsze:P)