|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2014-04-06, 17:55 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 2
|
Dziwna relacja
Witam,
może przedstawię Wam moją historię od początku bo prawdę mówiąc ja sama już nie wiem co o tym sądzić. Parę miesięcy temu poznałam pewnego chłopaka. Pisaliśmy ze sobą jakiś czas, później się spotkaliśmy i wyszło na to, że bardzo mu się spodobałam i chciałby kontynuować tą znajomość. Ja również nie miałam nic przeciwko więc świetnie A w zasadzie nie tak świetnie bo pięknie wyglądało to tylko przez smsy. Chłopak pracuje w delegacjach a w co drugi weekend studia. W smsach zapewnia że chciałby się ze mną spotykać mimo że dzieli nas odległość 70 km. Tylko jakoś jego chęci nie przeistaczają się w czyny. Rozumiem praca studia ... ale dziwi mnie fakt że gdy ma wolny weekend mówi że nie może się spotkać bo urodziny kolegi, bo imieniny siostry, bo coś tam w domu musi zrobić. Mi te powody wydają się trochę błahe. Ja jakoś umiem powiedzieć mu żeby poszedł ze mną np. na imieniny mamy itp a on niestety nie uwzględnia mnie w jego planach. W relacjach z mężczyznami nigdy nie byłam zaborcza, każdy ma swoje życie i trzeba znaleźć czas dla siebie, rodziny, przyjaciół. Sama pracuje, wiem jak jest, ale trochę mnie boli fakt że już 3 weekend siedzę sama i zawsze jestem na ostatnim miejscu :-( Czy to normalne że od października było tych spotkań może ledwo 10 ? Fakt faktem 2 miesiące przebywał za granicą ale do tej pory nie miałam takiej sytuacji żeby "niby związek" - bo sama nie wiem co tworzymy - tak wolno się rozwijał pomimo jego zapewnień że chciałby być ze mną. Mam mętlik w głowie bo co innego pisze a co innego robi. Co o tym sądzicie ? Poczekać może jeszcze miesiąc, dwa ? Czy dać sobie spokój ? Nie ukrywam chłopak bardzo mi się podoba ale już w pewnym sensie mnie denerwuje ta cała sytuacja. Jest jeszcze jedna kwestia która mnie nurtuje. Moja ciocia wychodzi za mąż, zaprosiłam go na wesele a on odmówił bo niby ma jakiś tam egzamin czy waszym zdaniem to jest aż tak ważny powód żeby nie iść ze mną ? Po tym incydencie mam ochotę zakończyć tą znajomość bo poza pięknymi smsami nic nie robi w kierunku żeby było lepiej. Chyba że to ja po prostu przesadzam ? Są momenty kiedy wydaje mi się że się stara znaleźć czas dla mnie np ostatnio po przyjeździe z zagranicy wymęczony od razu przyjechał do mnie. Jednak naprawdę mało jest takich momentów. Sama nie wiem. Nie wiem już co o tym sądzić wypowiedzcie się jak Wy widzicie tą sutuację |
2014-04-06, 18:16 | #2 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Dziwna relacja
Cytat:
__________________
-27,9 kg |
|
2014-04-06, 19:28 | #3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 2 375
|
Dot.: Dziwna relacja
Jedyne, co mogę zrozumieć, to ten egzamin. Dla mnie też moje egzaminy są ważniejsze niż wesele nieznanej ciotki.
Natomiast jeżeli chodzi o całą resztę - to robisz facetowi za czasoumilacz - jak mu się nudzi i nie ma co robić, to spotyka się z Tobą.
__________________
|
2014-04-06, 19:51 | #4 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 77
|
Dot.: Dziwna relacja
Cytat:
Jednak pomijając tą jedną kwestię, chłopak nie wydaje się być zainteresowany znajomością. Kiedyś przeczytałam bardzo mądre zdanie- "Jeżeli mężczyźnie naprawdę zależy na kobiecie, to choćby skały srały, znajdzie czas, by się z nią spotkać". Podpisuję się pod tym w stu procentach. Nie mówię oczywiście o codziennych spotkaniach, ale nie wierzę, że ktoś może być tak bardzo zajęty, żeby w ciągu trzech tygodni nie znaleźć ani chwili dla kogoś na kim mu zależy. |
|
2014-04-06, 20:03 | #5 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Dziwna relacja
Cytat:
Zgadzam się w 100%
__________________
Aby życie bajką było... Było: 89kgBędzie: 50 kg Jest: 77 kg II cel: 70kg |
|
2014-04-06, 20:13 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 263
|
Dot.: Dziwna relacja
Niestety, ale to nie wygląda fajnie. Zazwyczaj na początku związku chce się przebywać z drugą osobą jak najwięcej, a on szuka wymówek. Podziękowałabym na samym początku, po co brnąć w "związek" z facetem, który od samego początku jest nie halo?
|
2014-04-06, 20:21 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 2
|
Dot.: Dziwna relacja
A mi się właśnie wydawało że ten egzamin to nic ważnego ot zwykły pretekst bo przecież ile to może trwać? Pół godziny? Godzinę? Max dwie? I napewno nie w godzinach wieczornych.
I w zasadzie to dopiero po tym otworzyłam oczy wczas Wasze rady coraz bardziej utwierdzają mnie w przekonaniu że chyba szkoda zachodu i czas najwyższy zakończyć tą znajomość |
2014-04-06, 21:59 | #8 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 016
|
Dot.: Dziwna relacja
Moim zdaniem to on spotyka się z kims jeszcze. Sorry,ale nazwijmy sprawy po imieniu.....unika spotkań z Tobą, nie uwzględnia Cię w swoich planach i od czasu do czasu coś tam się z Tobą spotka (jesli był już seks to chyba sama rozumiesz czemu te spotkania sa kontynuowane).
Jak już to napisała jedna z dziewczyn gdyby chciał to by znalazł czas 70km to nie aż tak daleko 1h jazdy i myślę,że chociaż na chwile by się u Ciebie zjawił.
__________________
MOJA WYMIANKA-KOSMETYKI!!! NEW~!!! https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post25471289 |
2014-04-07, 12:38 | #9 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 937
|
Dot.: Dziwna relacja
Brzmi to rzeczywiście co najmniej dziwnie. Gdyby mu zależało, zdołałby wygospodarować czas i de facto spotkanie z Tobą byłoby ważniejsze niż spotkanie z kolegami.
Rozumiem, że może być zmęczony, może mieć wiele na głowie, ale bez przesady. Skoro od października było raptem jakoś 10 spotkań, a facet nie rwie się, żeby planować następne, to oznacza tylko, że nie zależy mu na tym tak bardzo, jak Tobie i doskonale rozumiem Twoje sfrustrowanie. Nawet gdyby te spotkania były minimalnie częściej - chciałabyś zawsze czekać, aż znajdzie czas dla Ciebie? Wiem, że każdy ma swoje obowiązki i pasje, którym poświęca czas, ale jest różnica między wygospodarowaniem czasu na nie, a ewidentnym unikaniem spotkań z dziewczyną. |
2014-04-07, 12:42 | #10 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Dziwna relacja
Cytat:
A nawet jeżeli nikogo nie ma w sense innej dziewczyny, to co to zmienia? Ciebie zlewa i jesteś na marginesie jego życia. Po co Ci coś takiego? Lepsza czekolada, niż wyrób czekoladopodobny. |
|
2014-04-07, 16:11 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 433
|
Dot.: Dziwna relacja
Powinnaś być na pierwszym miejscu jego listy zainteresowań, lecz jesteś gdzieś pod koniec.
To nie materiał na partnera, niestety. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:48.