|
Notka |
|
Kobieta 30+ Forum dla trzydziestolatek, czterdziestolatek i innych -latek. Tutaj możesz podzielić się swoimi problemami, poradami i doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2006-07-19, 16:22 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: z daleka ;-)
Wiadomości: 199
|
"klopoty" z 10-latkiem
Tak od kilku dni mysle,gdzie to napisac,i doszlam do wniosku,ze dobrze bedzie tutaj.Na "mamusce z klasa" jest duzo mlodych mam,a ja mam juz duzego syna.Otoz,nasz syn ma 10 lat,ogolnie jest pogodnym,zadowolonym i grzecznym dzieckiem.Do niedawna nie mial zadnego takiego dobrego kolegi,ale jakies dwa tygodnie to sie zmienilo.Poznal na podworku chlopaka,ktory ma 8 lat.I od tego czasu sa praktycznie nierozlaczni.Jest to bardzo mily,spokojny chlopak,i widze,ze sie dobrze razem rozumieja!Od kilku niestety dni zauwazylam cos,co mnie martwi.Syn nasz zaczyna kolege ustawiac,czasami niezbyt ladnie sie do niego odnosi,z regoly to nasz syn chce miec racje.Dodam,ze jest jedynakiem,ale zawsze staralismy sie zeby mial kontakt z innymi dziecmi.Co wieczor staramy sie mu zwrocic uwage na jego zachowanie(ale nie przy koledze,tylko juz wieczorem w domu).Tlumacze,ze jak sie bedzie tak dalej odnosil to dlugo kumpla miec nie bedzie,ale na nasze tlumaczenia syn zatyka uszy,i mowi,ze zna to juz na pamiec.Rozmawiamy o tym z mezem,ale nie bardzo wiemy,co jeszcze moze przemowic mu do rozumu?Az sie boje na sama mysl,ze moze to byc(i pewnie jest)poczatek okresu dojrzewania!Jezeli mialybyscie jakas rade,lub jakis pomysl to bardzo prosze-napiszcie!!!!
|
2006-07-20, 08:19 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 5 039
|
Dot.: "klopoty" z 10-latkiem
Cytat:
Zauważyłam też, że kiedy obserwuję swoje dziecko, to tak jakbym oglądała siebie, albo TŻta w lustrze. W zachowaniu dziecka od razu widać, co ja zrobiłam nie tak. Mści się to, że jestem niekonsekwentna, że przymykam oczy na niektóre sprawy, że niekiedy brak mi cierpliwości itp. To wszystko z wiekiem Łobuza jakby sie kumulowało i obracało przeciwko mnie. Przypuszczam, że osiągnie apogeum, kiedy moje dziecko wkroczy w wiek dojrzewania Potem będzie już tylko lepiej Warto więc chyba skupić się na swoim zachowaniu, a nie na tłumaczeniu dziecku jak ma postępować, bo właśnie takie niepisane wzorce utrwalają się w dzieciach najszybciej i najmocniej, choć dzieje się to zupełnie nieświadomie. Gadanie rodzica to jednym uchem wlatuje i za chwilę drugim wylatuje szczególnie kiedy dziecko nie jest już słodkim maluszkiem i ma świadomość własnego "ja" i tego, że może samo kreować rzeczywistość i na nią wpływać. W życiu oczywiście nie da się uniknąć konfliktów. Czasem przychodzą gorsze dni. Człowiek oczywiście ma prawo do chwili słabości - wiadomo, jak to w życiu. To jest naturalne. Jeśli już dziecko uczestniczy w konflikcie, trzeba mu pokazać że można ten konflikt konstruktywnie rozwiązać. Np. kiedy widzi jak rodzice się kłócą, powinno też zobaczyć, jak się godzą. To jest oczywiście moje zdanie i moje doświadczenia jako matki. Moje dziecko kocha komputer i potrafi się w tym naprawdę zatracić. Więc też mam spory orzech do zgryzienia, szczególnie w obliczu tego, jak bardzo mnie samą może pochłonąć np. Wizaż Oj, niełatwo być świadomym rodzicem Pewnie kiedy burza hormonalna u mojego Łobuza przeminie i będzie już dorosły, kiedy będzie już miał swoją rodzinę i dzieci, dopiero wtedy zobaczę jakiego syna wychowałam i będę zbierać owoce rodzicielstwa. Życzę wszystkiego dobrego |
|
2006-07-20, 10:15 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: "klopoty" z 10-latkiem
Witaj serducho!
Twój syn ma 10 lat, kolega 8. To naturalne, że starsze dziecko chce "rządzić"młodszym i go "ustawiać". Nie ma w tym nic dziwnego, starszy chce byc ważniejszy w grupie niz młodszy, nawet jesli ta grupa ma tylko ich dwóch w składzie. Niestety syn sam musi się przekonać, że nie może posunąć się za daleko w tym ustawianiu młodszego kolegi. Wasze gadanie jest dla niego abstrakcją, bo na razie nie odczuwa złych skutków swojego postepowania. A wręcz przeciwnie, pewnie kolega go słucha i jest w niego zapatrzony. Jak długo kolega sam nie zaprostestuje przeciwko "rządzeniu się" twojego syna tak długo ta sytuacja potrwa. Należy tylko mieć nadzieję, że kolega zbuntuje sie jak najszybciej, a to ustawi ich stosunki na całkiem nowej płaszczyźnie. Twoj syn przekona się, że nie należy przesadzać. Niech się nawet pokłocą, trudno, potem się pogodzą. Syn dorasta i będzie stawal przed różnymi nowym sytuacjami, a ty coraz mniej bedziesz mu mogła pomóc. To strasznie trudne dla rodzica.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
2006-07-20, 13:12 | #4 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 38
|
Dot.: "klopoty" z 10-latkiem
Cytat:
zgadzam się z tym co napisałaś Luba trzeba poczekać a problem sam się rozwiąże no chyba, że pokłocą się na amen( w co nie wierzę) . sama mam syna też jedynaka i wiem że jednym dzieciom podczas zabawy narzuca swoją wole, swoje pomysły na zabawę natomiast innym ulega.nie ma w tym nic dziwnego. zachowanie dzieci jest szczere w przeciwieństwie do zachowań niektórych doroslych, ale dopóki Twoje dziecko nie bije wszystkich nie kłoci się bez przerwy nie ma przyjacół niw masz się co martwić pozdrawiam, |
|
2006-07-21, 09:03 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 38
|
Dot.: "klopoty" z 10-latkiem
...nie ma przyjacół niw masz się co martwić
pozdrawiam,[/quote] hej nie wiem jak to się stało, ale źle się wyraziłam oczywiście dopoki Twój syna ich ma nie musisz się martwić. pozdrawiam |
2006-07-21, 12:06 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: z daleka ;-)
Wiadomości: 199
|
Dot.: "klopoty" z 10-latkiem
Dziekuje Wam za Wasze wypowiedzi.Widze pomalu poprawe w zachowaniu syna;-)!Wiec po prostu on musi sie nauczyc na wlasnych bledach w stosunku do zachowania wobec innych.Nie jest jednak az tak zle,bo zauwazylam,ze ten kolega tez potrafi niezle cos powiedziec.A wiec nie bede sie juz tak martwila,tylko dalej ta cala sytuacje obserwowala.Nie jest to jedyny kolega,bo na podworku syn bawi sie i biega takze z innymi dziecmi,i z tego co widze nie dochodzi do jakis konfliktow;-)!A wiec jeszcze raz dziekuje!
I zycze Wam wszystkim jak najmniej"klopotow" z dziecmi;-) ;-)!!!!!! |
Nowe wątki na forum Kobieta 30+ |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:54.