Niedziela bez zakupów - cz.2. - Strona 71 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2018-06-17, 11:14   #2101
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
Dot.: Niedziela bez zakupów - cz.2.

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Są też uprzejmi i mili kasjerzy, ale jak codziennie robię zakupy w różnych sklepach, tak to niestety wyjątek.
Na szczęście mam całkowicie odmiennie doświadczenia. Paru chamów czy upierdliwo-nieuprzejmych kasjerów (i obsługi na sklepie) omijam, większość jest bardzo ok, a niektórzy wręcz zarażająco optymistyczni i zawsze uśmiechnięci. Szczerze podziwiam, bo gdybym ja tak pracowała byłabym nieszczęśliwa i ostatnie na co bym miała ochotę to bycie ponadstardardowo uprzejmym i miłym dla tuzinów ludzi dziennie.
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-17, 12:22   #2102
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
Dot.: Niedziela bez zakupów - cz.2.

A mnie nosi, jak ktoś jest nieuprzejmy.

Mam pracę, jaką mam. Jeśli zgodziłam się ją wykonywać za taką stawkę, to wykonuję ją porządnie.


I mnie tak wkurza, bo pracowałam i na kasie i jako kelnerka i w fast foodzie i zawsze byłam miła i uśmiechnięta. Oczywiście dla klienta, jak tylko ludzie wychodzili to zrzucałam maskę.


Ale nienawidzę, jak kasjer/kelner daje mi do zrozumienia, że żałuje, że przyszłam do restauracji/sklepu.


Wczoraj mi się taka kelnerka trafiła. Ani me, ani be, ani kukuryku, mina jakby była na mnie zła za coś, co zdarzyło się w liceum i wciąż o tym pamiętała, żywiąc urazę.


Albo takie niemowy. Podchodzę do kasy, mówię "dzień dobry", po skasowaniu "zapłacę kartą" i "do widzenia" a taka tylko burknie kwotę, nawet na mnie nie patrzy. Czasem mam ochotę zapytać, czy ktoś jej język wyrwał. W Auchan mi się to zwykle zdarza, nie wiem dlaczego.



Zdarza się super obsługa, ale u mnie również to rzadkość.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-17, 12:45   #2103
Miss Saeki
Zakorzenienie
 
Avatar Miss Saeki
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 7 209
Dot.: Niedziela bez zakupów - cz.2.

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
A mnie nosi, jak ktoś jest nieuprzejmy.

Mam pracę, jaką mam. Jeśli zgodziłam się ją wykonywać za taką stawkę, to wykonuję ją porządnie.


I mnie tak wkurza, bo pracowałam i na kasie i jako kelnerka i w fast foodzie i zawsze byłam miła i uśmiechnięta. Oczywiście dla klienta, jak tylko ludzie wychodzili to zrzucałam maskę.


Ale nienawidzę, jak kasjer/kelner daje mi do zrozumienia, że żałuje, że przyszłam do restauracji/sklepu.


Wczoraj mi się taka kelnerka trafiła. Ani me, ani be, ani kukuryku, mina jakby była na mnie zła za coś, co zdarzyło się w liceum i wciąż o tym pamiętała, żywiąc urazę.


Albo takie niemowy. Podchodzę do kasy, mówię "dzień dobry", po skasowaniu "zapłacę kartą" i "do widzenia" a taka tylko burknie kwotę, nawet na mnie nie patrzy. Czasem mam ochotę zapytać, czy ktoś jej język wyrwał. W Auchan mi się to zwykle zdarza, nie wiem dlaczego.



Zdarza się super obsługa, ale u mnie również to rzadkość.
Nie dalej jak dwa tygodnie temu byłam na służbowej kolacji. Rezerwując restaurację informowałam, że będę potrzebowała fakturę - przez telefon żadnych problemów.
Kelnerka była miła do momentu jak powiedziałam, ze zapłacimy i że potrzebuję fakturę. No dosłownie zmiana o 180 stopni dała rachunek, rzuciła długopis "pisz pani te dane do faktury"...
__________________
Książki LC
Miss Saeki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-17, 13:52   #2104
Anika1986
Zadomowienie
 
Avatar Anika1986
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 1 902
Dot.: Niedziela bez zakupów - cz.2.

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8421973 1]Na szczęście mam całkowicie odmiennie doświadczenia. Paru chamów czy upierdliwo-nieuprzejmych kasjerów (i obsługi na sklepie) omijam, większość jest bardzo ok, a niektórzy wręcz zarażająco optymistyczni i zawsze uśmiechnięci. Szczerze podziwiam, bo gdybym ja tak pracowała byłabym nieszczęśliwa i ostatnie na co bym miała ochotę to bycie ponadstardardowo uprzejmym i miłym dla tuzinów ludzi dziennie.[/QUOTE]U siebie w większości trafiam na nautralnych obsługujących. Ale jakoś też nie jestem uprzedzona i nie wymagam aby ktoś na kasie cały dzień siedział z uśmiechem. Nigdy jeszcze nie spotkałam się z tym aby ktoś na mnie naskoczyl jak pytalam o to czy naliczyl się rabat lub aby sprawdził cenę.
Często też jestem na zakupach z dzieckiem i młody zazwyczaj odchodząc od kasy macha i woła "papa". W zasadzie tylko raz zdarzyło mi się i to w sumie w smyku, aby ktoś mu nieodmachał czy powiedział papa.

W sumie częściej spotykam się z chamstwem ze strony ludzi w kolejce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Anika1986 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-17, 14:36   #2105
Anonimka1988
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 698
Dot.: Niedziela bez zakupów - cz.2.

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
W Polsce będzie to samo - ja sama wybieram kasy samoobsługowe jeśli takie są w danym sklepie. Niestety kasjerzy to jedna z grup zawodowych, które są w mojej opinii najmniej uprzejma - jak na kasie samoobsługowej coś nie wchodzi czy nie działa i muszę wezwać obsługę, to pracownik ma minę wielkiego cierpiętnika wstając z fotelika, a jak podchodzi do mnie, to klika coś bez słowa z miną, jakbym była ostatnim debilem, a potem bez słowa odchodzi. Jak kupuję na kasach "zwykłych", to wiecznie jest przewracanie oczami o brak drobnych, rzucanie moimi zakupami, a czasami wręcz chamskie uwagi. Ostatnio kupując pewną rzecz w promocji chciałam się upewnić, że ten konkretny rodzaj tej rzeczy też w nią wchodzi, spytałam więc kasjerki podczas kasowania, w jakiej ten produkt jest cenie, na co ona: "Czytać pani umie? To sobie pani przeczyta na paragonie".

Są też uprzejmi i mili kasjerzy, ale jak codziennie robię zakupy w różnych sklepach, tak to niestety wyjątek.
Ja akurat mieszkam za granicą, ale blisko Polski. Robię zakupy w obu krajach. Niestety stwierdzam, że poza granicą Polski kasjerzy są mili, uśmiechnięci i zawsze zadowoleni (ok. 90 % powiedziałabym). Nawet gdy wychodzisz ze sklepu bez zakupów, uśmiechają się i mówią : Do widzenia. Gdy coś kupujesz, zazwyczaj każdy życzy miłego dnia i dziękuje
Anonimka1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-17, 17:26   #2106
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Niedziela bez zakupów - cz.2.

Kurde, chcialam tylko glupie chrupki z glupiej Biedry, a tu zonk, zamknięte, nie ma.
Pierwszy raz mnie niehandlowa zaskoczyla.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-17, 17:44   #2107
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Niedziela bez zakupów - cz.2.

Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość
Kurde, chcialam tylko glupie chrupki z glupiej Biedry, a tu zonk, zamknięte, nie ma.
Pierwszy raz mnie niehandlowa zaskoczyla.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja dziękuję niebiosom, że jedna Biedra jest u mnie czynna w niedziele niehandlowe, bo ratuje mnie za każdym razem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-06-17, 18:09   #2108
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Niedziela bez zakupów - cz.2.

Uwaga będzie ból tyłka z powodu niehandlowej niedzieli: mój didek chciał gwiazdki z Milky Waya, a ja musiałam mu odmówić, bo zamknięte, buuu ;(
A tak na serio: byliśmy dzisiaj na wyjeździe i tylko oglądaliśmy turystów, jak się odbijali od jednego sklepu do drugiego, zapewne w poszukiwaniu napojów, bo dzisiaj było z 40 stopni..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-17, 18:14   #2109
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Niedziela bez zakupów - cz.2.

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Ja dziękuję niebiosom, że jedna Biedra jest u mnie czynna w niedziele niehandlowe, bo ratuje mnie za każdym razem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Jak to? To legalne?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-17, 18:15   #2110
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
Dot.: Niedziela bez zakupów - cz.2.

Na dworcu pewnie.
__________________
18 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-17, 19:40   #2111
mikoma
Zakorzenienie
 
Avatar mikoma
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 4 043
Dot.: Niedziela bez zakupów - cz.2.

Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość
Jak to? To legalne?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
na dworcu może być otwarta. Też w każdą niedzielę sobie myślę, że jak coś, to się tam wybiorę, ale póki co mam jeszcze otwartą Żabkę, oby jak najdłużej
mikoma jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-06-17, 19:48   #2112
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Niedziela bez zakupów - cz.2.

Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość
Jak to? To legalne?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Sklepy na dworcach mogą być otwarte.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-17, 20:32   #2113
NattiTt
Wtajemniczenie
 
Avatar NattiTt
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 2 343
Dot.: Niedziela bez zakupów - cz.2.

Kupiłam wczoraj składniki na sałatkę, zrobiłam wczoraj pewna że z 3 dni postoi.
TŻ wciął od wczoraj godz. 18 do dziś godz. 11 całą sałatkę. Tam cała główka sałaty była.
Nie wiem jak i czemu tyle zjadł, ale cały dzień był niepocieszony, że on chce więcej, a tu nie ma więcej sałaty w domu, w żabce koło nas też lodowej nie sprzedają... Ani na orlenie.
Jutro o 7 idzie do biedronki kupić sałatę, żeby przed pracą zrobić xd

Swoją drogą dobra ta sałatka była, a zjadłam z 3 łyżki, ech.
__________________
Nie istnieje nic poza tym, co czujesz

-7kg
NattiTt jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-17, 20:44   #2114
andra
Wtajemniczenie
 
Avatar andra
 
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: A kto to wie
Wiadomości: 2 884
Dot.: Niedziela bez zakupów - cz.2.

Ze czym była?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
andra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-17, 22:13   #2115
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
Dot.: Niedziela bez zakupów - cz.2.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;84226041]Uwaga będzie ból tyłka z powodu niehandlowej niedzieli: mój didek chciał gwiazdki z Milky Waya, a ja musiałam mu odmówić, bo zamknięte, buuu ;(
A tak na serio: byliśmy dzisiaj na wyjeździe i tylko oglądaliśmy turystów, jak się odbijali od jednego sklepu do drugiego, zapewne w poszukiwaniu napojów, bo dzisiaj było z 40 stopni..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Śmiech śmiechem, ale ja prawie straciłam przytomność z odwodnienia jak byliśmy w obcym mieście i w pełnym słońcu szukaliśmy otwartego w niedzielę sklepu, żeby kupić wodę.

Niby nie umarłam, ale na co to komu...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-17, 22:47   #2116
NattiTt
Wtajemniczenie
 
Avatar NattiTt
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 2 343
Dot.: Niedziela bez zakupów - cz.2.

Cytat:
Napisane przez andra Pokaż wiadomość
Ze czym była?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Jeśli to było do mnie to przepraszam, ale nie rozumiem pytania
__________________
Nie istnieje nic poza tym, co czujesz

-7kg
NattiTt jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-17, 23:26   #2117
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 017
Dot.: Niedziela bez zakupów - cz.2.

Ja kupuję teraz więcej wody, by mieć na niedzielę, ale rozumiem, że to jest czasem trudne. No i czasem trzeba też kupić coś innego. Zamknięte sklepy dla mnie też są pewnym utrudnieniem.

Co do pracy w sklepie, to ja pracuję, chociaż nie jest to sklep spożywczy, a obuwniczy, to staram się zawsze pomóc. Wiadomo, że pod koniec dnia bywa, że jest się zmęczonym i może nie będzie już takiego uśmiechu na moich ustach, ale większość osób to zrozumie. Większość klientów jest w porządku, nie jest źle, jak tylko mam jeszcze siłę hehe, to się uśmiechnę, staram się pomóc, jak ktoś pyta to doradzić. Sami podajemy też buty ze sklepu lub zaplecza, więc czasem się nalatam, ale nie narzekam i czasem niosę sporo butów jeżeli trzeba. No chyba, że dla jednej osoby po 4 pary, to raczej nie, tego mnie nauczyli, że tak to nie bardzo, do 3 par to ok, a potem można coś zanosić i przynieść kolejne. Miałam za to bardziej problem z wypełnianiem pewnych dokumentów w pracy, zrobiłam czasem pomyłkę i zdarzył się przez to problem, ale jest już nawet ok. Jestem uprzejma i kulturalna. Czasem z kimś dłużej pogadam z klientów jak jest możliwość i tak też trochę otworzyłam się w tej pracy. No i także pożartuję jak z kimś można. Czasem ktoś ma problem z rozmiarem i mierzy wiele tenisówek, ale nie robię problemu, przynoszę, odnoszę, staram się coś znaleźć dla tej osoby. Wiadomo, że nie zawsze się uda, czasem nie ten fason lub nie ma rozmiarów, ale staram się. Raz nawet jedna pani przy wychodzeniu powiedziała do swojego faceta "Oo jaka miła ta pani prawda"? co przypadkiem usłyszałam i co było miłe. Niefajne sytuacje też się zdarzają, ale nie tak często np dla jednego klienta szukałam butów w innym sklepie i zajęło to z 5 minut, bo sklep od razu nie odbierał, a inna klientka już oburzona, że ona czeka, że ona chyba złoży skargę. Akurat innej koleżanki chwilę nie było. Większość klientów jednak rozumie takie sytuacje, że nie da się ich obsłużyć od razu, że nie zawsze jest możliwość. Jak jest dużo klientów i są 2-3 osoby na sklepie to już trochę łatwiej, a jak jest się chwilowo samej, to nie obsłuży się każdego od razu i to jest normalne. Kobieta jednak żadnej skargi nie składała i zaraz się ją obsłużyło, ale powiedziałam jej kulturalnie, że po prostu chwilę musi poczekać, o czym też 5 minut wcześniej jej mówiłam i za co chyba od razu się oburzała niepotrzebnie. Jednak oczywiście zgadzam się są sprzedawcy, którzy nie odpowiedzą nawet dzień dobry itp, co wprowadza niefajną atmosferę. Sama źle się czuję w takich sklepach i nie robię tak wobec klientów. Inne panie chwaliły też za to, że nie popędza się nikogo, zapytamy czy buty są ok, ale potem dajemy czas, klienci mogą potrzebują czasu. Jedni mierzą buty 10 minut, inni 30 minut lub dłużej, ale nie popędzam, obserwuje się dla bezpieczeństwa, ale to nie jest nachalne patrzenie się.

Edytowane przez Candy_lips
Czas edycji: 2018-06-17 o 23:30
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-18, 07:02   #2118
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Niedziela bez zakupów - cz.2.

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Śmiech śmiechem, ale ja prawie straciłam przytomność z odwodnienia jak byliśmy w obcym mieście i w pełnym słońcu szukaliśmy otwartego w niedzielę sklepu, żeby kupić wodę.

Niby nie umarłam, ale na co to komu...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Akurat z tego, że nie ma gdzie kupić wody to ja się nie śmieję. To było miasto turystyczne, więc knajpa obok knajpy - jak ktoś ma i może, to pije za 5 zł/0,5l..
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-18, 08:28   #2119
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
Dot.: Niedziela bez zakupów - cz.2.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;84232746]Akurat z tego, że nie ma gdzie kupić wody to ja się nie śmieję. To było miasto turystyczne, więc knajpa obok knajpy - jak ktoś ma i może, to pije za 5 zł/0,5l.. [/QUOTE]
Żeby płacić za wodę to skandal. No jak ktoś nie tknie kranówki to ok niech płaci za mineralną, ale powinien być wybór i możliwość skorzystania z bezpłatnego wodopoju tak jak na niektórych lotniskach.
__________________
18 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-06-18, 08:29   #2120
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Niedziela bez zakupów - cz.2.

Cytat:
Napisane przez kaledonia Pokaż wiadomość
Żeby płacić za wodę to skandal. No jak ktoś nie tknie kranówki to ok niech płaci za mineralną, ale powinien być wybór i możliwość skorzystania z bezpłatnego wodopoju tak jak na niektórych lotniskach.
No jak się jest turystą, to raczej może mieć problem z dostępem nawet do kranówki.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-18, 09:31   #2121
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Niedziela bez zakupów - cz.2.

Uważam, że ceny za wodę powinny być prawnie regulowane. Masz sklepik na dworcu - colę sprzedawaj nawet i za 8 zł, ale jak widzę wodę 0.5l za 5zł, to mnie szlag trafia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-18, 09:42   #2122
NocnaWiedma
Lady in red.
 
Avatar NocnaWiedma
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 67 022
Dot.: Niedziela bez zakupów - cz.2.

Wkurzają mnie niehandlowe niedziele - wczoraj wieczorem miałam ochotę na słodkie i obeszłam się smakiem. Często też jest tak, że zaglądam do lodówki i nie ma tego na co miałabym ochotę a akurat jest niedziela bez handlu...



Ale co do wody - przestałam kupować wodę. Piję kranówkę. Jeśli gdzieś jadę nalewam ją sobie do bidonu. Jest taniej i ekologiczniej niż kupować w sklepie i w dodatku w butelkach, które się zaraz wywali.

Edytowane przez NocnaWiedma
Czas edycji: 2018-06-18 o 09:46
NocnaWiedma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-18, 09:45   #2123
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Niedziela bez zakupów - cz.2.

Cytat:
Napisane przez NocnaWiedma Pokaż wiadomość
Wkurzają mnie niehandlowe niedziele - wczoraj wieczorem miałam ochotę na słodkie i obeszłam się smakiem. Często też jest tak, że zaglądam do lodówki i nie ma tego na co miałabym ochotę a akurat jest niedziela bez handlu...



Ale co do wody - przestałam kupować wodę. Piję kranówkę. Jeśli gdzieś jadę nalewam ją sobie do bidonu. Jest taniej i ekologiczniej niż kupować w sklepie i w dodatku w butelkach, które się zaraz wywali.
Z jednej strony tak, ale z drugiej jak łazisz cały dzień w 40 stopniach, to miło się napić zimnej wody z lodówki niż takiej nagrzanej
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-18, 11:11   #2124
Miss Saeki
Zakorzenienie
 
Avatar Miss Saeki
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 7 209
Dot.: Niedziela bez zakupów - cz.2.

Mi tam wrocławska kranówka nie smakuje. Nie ma co jej porównywać z mineralną, co najwyżej ze źródlaną
__________________
Książki LC

Edytowane przez Miss Saeki
Czas edycji: 2018-06-18 o 11:17
Miss Saeki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-18, 11:20   #2125
groszek75
Zakorzenienie
 
Avatar groszek75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: w ramionach MJ
Wiadomości: 68 920
GG do groszek75
Dot.: Niedziela bez zakupów - cz.2.

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Ja dziękuję niebiosom, że jedna Biedra jest u mnie czynna w niedziele niehandlowe, bo ratuje mnie za każdym razem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
To jednak jakos prawo omijają , a moze moją status dworca ?, czy sam prezes B. sprzedaje ?To tez chyba nie moze, to musi byc wlasciciel, to chyba wtedy wspolnik z wypisem z KRS by musial stac na kasie
__________________
Psy to cud życia

Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ...

-Żyj!- krzyknęła Miłość
-Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996)


Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi
groszek75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-18, 11:35   #2126
Timon i Pumba
hakuna matata
 
Avatar Timon i Pumba
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
Dot.: Niedziela bez zakupów - cz.2.

Treść usunięta
Timon i Pumba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-18, 11:43   #2127
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
Dot.: Niedziela bez zakupów - cz.2.

Cytat:
Napisane przez groszek75 Pokaż wiadomość
To jednak jakos prawo omijają , a moze moją status dworca ?, czy sam prezes B. sprzedaje ?To tez chyba nie moze, to musi byc wlasciciel, to chyba wtedy wspolnik z wypisem z KRS by musial stac na kasie
Dworce mogą jak punkt obsługi podróżnych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Uważam, że ceny za wodę powinny być prawnie regulowane. Masz sklepik na dworcu - colę sprzedawaj nawet i za 8 zł, ale jak widzę wodę 0.5l za 5zł, to mnie szlag trafia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie no, bez przesady. Dałabym i 10zł wtedy.

Towar jest wart tyle, ile ktoś jest w stanie za niego zapłacić i ten system mi się podoba. Wolny rynek najlepiej rządzi się sam.

Ale wypilam wtedy już swoje 1,5 litra (to nie było tak, że całkiem się nie przygotowałam). Ale pech chciał, że akurat łazilismy w pełnym słońcu, a wszystko zamknięte i po jakichś 3 godzinach już prawie wszystko że mnie wyparowało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-18, 11:43   #2128
groszek75
Zakorzenienie
 
Avatar groszek75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: w ramionach MJ
Wiadomości: 68 920
GG do groszek75
Dot.: Niedziela bez zakupów - cz.2.

Cytat:
Napisane przez Timon i Pumba Pokaż wiadomość
Treść usunięta
to to wiedzialam , stad sie zapytalam czy ma status dworca
__________________
Psy to cud życia

Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ...

-Żyj!- krzyknęła Miłość
-Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996)


Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi
groszek75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-18, 11:51   #2129
Anonimka1988
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 698
Dot.: Niedziela bez zakupów - cz.2.

Cytat:
Napisane przez Candy_lips Pokaż wiadomość
Ja kupuję teraz więcej wody, by mieć na niedzielę, ale rozumiem, że to jest czasem trudne. No i czasem trzeba też kupić coś innego. Zamknięte sklepy dla mnie też są pewnym utrudnieniem.

Co do pracy w sklepie, to ja pracuję, chociaż nie jest to sklep spożywczy, a obuwniczy, to staram się zawsze pomóc. Wiadomo, że pod koniec dnia bywa, że jest się zmęczonym i może nie będzie już takiego uśmiechu na moich ustach, ale większość osób to zrozumie. Większość klientów jest w porządku, nie jest źle, jak tylko mam jeszcze siłę hehe, to się uśmiechnę, staram się pomóc, jak ktoś pyta to doradzić. Sami podajemy też buty ze sklepu lub zaplecza, więc czasem się nalatam, ale nie narzekam i czasem niosę sporo butów jeżeli trzeba. No chyba, że dla jednej osoby po 4 pary, to raczej nie, tego mnie nauczyli, że tak to nie bardzo, do 3 par to ok, a potem można coś zanosić i przynieść kolejne. Miałam za to bardziej problem z wypełnianiem pewnych dokumentów w pracy, zrobiłam czasem pomyłkę i zdarzył się przez to problem, ale jest już nawet ok. Jestem uprzejma i kulturalna. Czasem z kimś dłużej pogadam z klientów jak jest możliwość i tak też trochę otworzyłam się w tej pracy. No i także pożartuję jak z kimś można. Czasem ktoś ma problem z rozmiarem i mierzy wiele tenisówek, ale nie robię problemu, przynoszę, odnoszę, staram się coś znaleźć dla tej osoby. Wiadomo, że nie zawsze się uda, czasem nie ten fason lub nie ma rozmiarów, ale staram się. Raz nawet jedna pani przy wychodzeniu powiedziała do swojego faceta "Oo jaka miła ta pani prawda"? co przypadkiem usłyszałam i co było miłe. Niefajne sytuacje też się zdarzają, ale nie tak często np dla jednego klienta szukałam butów w innym sklepie i zajęło to z 5 minut, bo sklep od razu nie odbierał, a inna klientka już oburzona, że ona czeka, że ona chyba złoży skargę. Akurat innej koleżanki chwilę nie było. Większość klientów jednak rozumie takie sytuacje, że nie da się ich obsłużyć od razu, że nie zawsze jest możliwość. Jak jest dużo klientów i są 2-3 osoby na sklepie to już trochę łatwiej, a jak jest się chwilowo samej, to nie obsłuży się każdego od razu i to jest normalne. Kobieta jednak żadnej skargi nie składała i zaraz się ją obsłużyło, ale powiedziałam jej kulturalnie, że po prostu chwilę musi poczekać, o czym też 5 minut wcześniej jej mówiłam i za co chyba od razu się oburzała niepotrzebnie. Jednak oczywiście zgadzam się są sprzedawcy, którzy nie odpowiedzą nawet dzień dobry itp, co wprowadza niefajną atmosferę. Sama źle się czuję w takich sklepach i nie robię tak wobec klientów. Inne panie chwaliły też za to, że nie popędza się nikogo, zapytamy czy buty są ok, ale potem dajemy czas, klienci mogą potrzebują czasu. Jedni mierzą buty 10 minut, inni 30 minut lub dłużej, ale nie popędzam, obserwuje się dla bezpieczeństwa, ale to nie jest nachalne patrzenie się.
I co sądzisz o wolnych niedzielach, które masz jako sprzedawca?
Anonimka1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-18, 12:32   #2130
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Niedziela bez zakupów - cz.2.

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Dworce mogą jak punkt obsługi podróżnych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

Nie no, bez przesady. Dałabym i 10zł wtedy.

Towar jest wart tyle, ile ktoś jest w stanie za niego zapłacić i ten system mi się podoba. Wolny rynek najlepiej rządzi się sam.

Ale wypilam wtedy już swoje 1,5 litra (to nie było tak, że całkiem się nie przygotowałam). Ale pech chciał, że akurat łazilismy w pełnym słońcu, a wszystko zamknięte i po jakichś 3 godzinach już prawie wszystko że mnie wyparowało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Co do rynku i regulacji - racja. Ale woda jest jednak podstawą i po prostu serce się kraja, jak widzę staruszkę latem chcącą kupić wodę i zbierającą na nią te 5 zł albo matkę z trójką dzieci, z czego każde chce pić. Ale bardziej niż za regulacją cen wody jestem za bezpłatnymi kranikami z wodą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-01-05 12:56:41


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:49.