2010-02-07, 14:10 | #391 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 72
|
Dot.: NAPIWEK w salonie fryzjerskim/wätek zbiorczy
|
2010-02-07, 15:16 | #392 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 6 886
|
Dot.: NAPIWEK w salonie fryzjerskim/wätek zbiorczy
Przyznam, że nie zawsze zostawiam napiwek Gdy krucho z pieniędzmi to wiadomo, że wolę mieć np. na jedzenie niż dawać napiwek. Następnym razem, jak już jestem przy kasie dam więcej.....Nie jest zasadą, że koniecznie należy dać napiwek. Znam fryzjerkę, która nigdy nie bierze. Gdy się jej "wciśnie" to przy następnej wizycie odlicza to sobie Wniosek z tego, że nie każdy fryzjer oczekuje napiwku
W restauracji, kawiarni etc. prawie zawsze zostawiam... Chyba, że kelner/kelnerka jest "wyjątkowo złośliwy"
__________________
Umysł w stanie blond |
2010-02-07, 15:23 | #393 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: NAPIWEK w salonie fryzjerskim/wätek zbiorczy
i tej zasady ja sie trzymam i nigdy nie daje
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
2010-02-07, 19:05 | #394 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 5 126
|
Dot.: NAPIWEK w salonie fryzjerskim/wätek zbiorczy
Hmm... znając zarobki fryzjerów czy kosmetyczek, staram się zawsze zostawić napiwek, chyba, że jestem niezadowolona z usługi (ale staram się zawsze dokładnie wytłumaczyć, jaki efekt chcę osiągnąć i tylko kilka razy miałam powód by być zawiedziona). No, albo wtedy, kiedy nie mam pieniędzy, ale staram się to "nadrobić" przy kolejnej wizycie. Uważam, że ich zarobki są często niadekwatne do tego, co robią i zdaję sobie sprawę, że cena usługi nie odzwierciedla zarobków pracownika Ja jestem zdecydowanie za zostawianiem napiwków, aczkolwiek wiem, że to kwestia indywidualna.
|
2010-02-08, 06:39 | #395 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 6 886
|
Dot.: NAPIWEK w salonie fryzjerskim/wätek zbiorczy
każdy robi, jak uważa
W innych zawodach też marnie się zarabia i jakoś ludzie nie dają napiwków Bo czy np. dajemy napiwek pani w sklepie? Przynosi nam towar...... Fryzjer ma cennik usług i musi mieć takie ceny żeby wyszedł na swoje To czy klient da czy nie to zupełnie inna kwestia i uważam, że nie jest to obowiązek Poza tym dla swojego stałego klienta są zazwyczaj niższe ceny... przynajmniej u mojej fryzjerki. Stałą klientkę zawsze wciśnie w grafik, jak wypadnia jakaś okazja Jest jeszcze sytuacja, jak właściciel zatrudnia fryzjerów - wtedy najczęściej mają najniższą pensję... Spotkałam się raz z tym, że właścicielka salonu odliczała od pensji napiwki Widziała, jak daję więcej fryzjerce i potem jej odliczyła Fryzjerka była moją koleżanką (teraz ma już własny salon) i powiedziała, że nie brała napiwków celowo. Szefowa albo odliczała od pensji, albo napiwki szły równo do podziału Tak czy inaczej nie opłacało się jej brać skoro i tak te pieniążki nie były dla niej
__________________
Umysł w stanie blond |
2010-02-08, 09:49 | #396 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 5 126
|
Dot.: NAPIWEK w salonie fryzjerskim/wätek zbiorczy
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Edytowane przez weegirl Czas edycji: 2010-02-08 o 12:51 |
|||
2010-02-08, 09:54 | #397 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 6 886
|
Dot.: NAPIWEK w salonie fryzjerskim/wätek zbiorczy
Wiesz... to była młoda dziewczyna, która odziedziczyła salon po mamie, która wcześniej była szefową.Wydawało się jej, że skoro jest właścicielką to może wszystko... Taka polityka doprowadziła ją do bankructwa Musiała zamknąć salon z podou długów i braku pracowników
__________________
Umysł w stanie blond |
2010-02-08, 12:35 | #398 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 7
|
Dot.: NAPIWEK w salonie fryzjerskim/wätek zbiorczy
czyli z ręki do ręki? chcę to zrobić w sposób dyskretny, z klasą podziękować, wciskanie do kieszeni to np. według mnie szczyt buractwa. Proszę opisz jak sam ten moment wygląda. Nie chcę też żeby fryzjerka głupio się czuła, ona super wykonuje swoją pracę, ja jestem zadowolona
|
2010-02-08, 14:16 | #399 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 11 414
|
Dot.: NAPIWEK w salonie fryzjerskim/wätek zbiorczy
|
2010-02-09, 21:04 | #400 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 7
|
Dot.: NAPIWEK w salonie fryzjerskim/wätek zbiorczy
było tak,
zapłaciłam recepcjonistce, obok na szczęście stała fryzjerka, więc wręczyłam jej 10 % , czyli 25 zł, widziałam, że kompletnie się nie spodziewała, nie wiem o co chodzi, czy uważała, że nie zasługuje na napiwek, zapłaciłam sporo bo 255 zł za wszystko, może sądziła, że przy takiej kwocie , to już nie dam napiwku, po jej reakcji mi samej jakoś było głupio, mam nadzieję, że nie zrobiłam z siebie wieśniary bo chce tam jeszcze wrócić |
2010-10-15, 22:17 | #401 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 109
|
Dot.: NAPIWEK w salonie fryzjerskim/wätek zbiorczy
Odświezam temat: jestem świeżo po wizycie u fryzjera i...jest mi trochę głupio, ze nie dałam napiwku. Odszukałam ten wątek, zeby znależźć usprawiedliwienie> No i rzeczywiście poczułam sie lepiej, bo na szczęścieokazuje się, że nie wszyscy daja napiwki. Ale... Jeszcze kiedy szłam do kasy, zamierzałam ten napiwek dać. Uważam, ze na to zasługiwała (na pewno sie bardzo starała, efekt jest prawie zadowalający; usługa trwała aż 3 godziny, więc w zasadzie nie mam zastrzeżeń. Tylko, że przed wizytą w tym salonie sprawdziłam cennik w internecie. Byłam przygotowana, że mogę zapłacić ok. 250 zł. Zapłaciłam 332zł Nie wiem nawet za co.i ostatecznie uznałam, ze to jednak przesada, zeby jeszcze dokładać do tego napiwek. Poza tym nie sądzę, zebym zdecydowała sie na ponowną wizytę w tym salonie. Nie tylko dlatego, ze jest tak drogo. przy takich cenach usług ważna jest dla mnie przejrzystość cennika; tak, zebym mogła sama zdecydować, czy chcę zapłacić określona kwote, niezaleznie od tego czy jest to 30 zł, czy 300.
|
2010-10-16, 12:04 | #402 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 7
|
Dot.: NAPIWEK w salonie fryzjerskim/wätek zbiorczy
dla mnie też jest ważna przejrzystość, chodzę do gabinetu stomatologicznego, są bardzo dobrzy, mają nagrody, dyplomy, ale nie mają kasy fiskalnej, nie można u nich płacić kartą, tylko gotówką, do rączki, nie ma nigdzie cennika, nie odpowiada mi to, ile zapłacę za zęby jest rosyjską ruletką, ale nie spotkałam lepszej stomatolożki....
co do fryzjera, może dobrym pomysłem, po wstępnym omówieniu, jest poprosić o analizę kosztu, ile ta usługa będzie kosztowała, dziewczyny, jesteśmy klientkami, mamy do tego prawo, to jest usługa i nasza kasa, jak wchodzicie do sklepu i podoba wam się bluzka to przecież nie kupujecie w ciemno? |
2010-10-16, 12:20 | #403 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 5 126
|
Dot.: NAPIWEK w salonie fryzjerskim/wätek zbiorczy
Cytat:
|
|
2010-10-17, 19:26 | #404 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 4 547
|
Dot.: NAPIWEK w salonie fryzjerskim/wätek zbiorczy
Cytat:
|
|
2010-10-17, 21:05 | #405 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 109
|
Dot.: NAPIWEK w salonie fryzjerskim/wätek zbiorczy
Cytat:
Tak czy inaczej wyleczyłam się z wizyt w tzw. renomowanych salonach fryzjerskich. Moze tam wychodzą z założenia, ze jeżeli kogos stać na ich usługi to nie ma już znaczenia czy zapłaci 250 czy 350 zł a juz napiwek 50 zł to powinien byc drobiazg Edytowane przez mme Czas edycji: 2010-10-17 o 21:08 |
|
2015-02-09, 07:33 | #406 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 2
|
Dot.: NAPIWEK w salonie fryzjerskim/wätek zbiorczy
Tak czytając to forum to mnie kobitki przeraziłyście. Uwierzcie mi że nawet w salonach, gdzie płaci się już w setkach za usługę, dziewczyny mogą zarabiać naprawdę niewiele. (mam na myśli wypłaty poniżej 1000zł/mc na rękę). Sama pracuję w salonie fryzjerskim i przyznam, że napiwek to bardzo miły dodatek do niewielkiej wypłaty. Dziwi mnie, ze oburzacie się że ma to być 10%-20% usługi. Nikt wam nie każe dawać, aż tyle jeśli was nie stać. Dla mnie jest miło już gdy jest to 1zł i przyznam, ze dziwnie by to wyglądało gdyby ktoś rzucił mniej, no ale...
Najbardziej dla mnie miła była sytuacja gdy przybiegła do mnie pani z własnoręcznie spapranym kolorem na włosach. Niczym lekarz "robiłam co w mojej (i farb) mocy". Kobieta zamiast napiwku wręczyła mi drobny prezent. Podejrzewam, że ręcznie robiony. Ok rozumiem, że czasem zostawiacie w salonie dużo kasy za usługę. Ale jeśli chcecie docenić fryzjerkę warto podając jej dłoń na do widzenia dyskretnie dać tą symboliczną złotówkę. Jak się nie spodoba, ok - płacimy ile musimy. A tak osobiście to się przyznam, że odkąd pracuję jako fryzjerka, a narzeczony jako barista, zostawiamy napiwki niemalże wszędzie. Nawet w autobusie miejskim jak kupuję bilet u kierowcy to i jemu sypnę parę złotych. Obecnie dla mnie to jest ponadprogramowe materialne podziękowanie za usługę lub pomoc. To tak jak w szkole gdy uczeń dostaje 6 a nie 5 ---------- Dopisano o 08:33 ---------- Poprzedni post napisano o 08:30 ---------- Mogłaś zrobić niezłą awanturę, fryzjer ma obowiązek poinformować Cię o koszcie usługi przed usługą. |
2015-02-09, 19:46 | #407 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 420
|
Dot.: NAPIWEK w salonie fryzjerskim/wätek zbiorczy
No już bez przesady. Kierowcy? Komu jeszcze? Kioskarce, bileterce w teatrze, ekspedientce w obuwniczym?
|
2015-02-10, 09:54 | #408 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 2
|
Dot.: NAPIWEK w salonie fryzjerskim/wätek zbiorczy
A kto zabroni? Od durnej złotówki nie zbiednieję. A uwierz mi że reakcje są bardzo miłe jak chce komuś podziękować za dobrą obsługę, to co w tym złego?
Powiedzcie mi dlaczego jak ktoś robi coś miłego dla innych to są komentarze tego typu? Jak nie chcesz to nie dawaj napiwku, ja Ci nie karzę. Tylko nie oburzaj się, że ktoś to robi. |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów i fryzury |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:12.