Odchudzanie od 1 listopada

[kiniolek2486]

DIETA PLAZ POLUDNIOWYCH.
WITAM, JESTEM KINGA. CHCE ZACZAC DIETE OD PONIEDZIALKU, DIETE PLAZ POLUDNIOWYCH. OD PONIEDZIALKU DLATEGO , ZE TO JEST PIERWSZY DZIEN MIEISACA.
CHCE BARDZO SCHUDNAC ALE JUZ PROBOWALAM WIELE DZIET I NIESTETY.. ORAZ PROBOWALAM JUZ 2 RAZY DIETE PLAZ POLUDNIOWYCH ALE NIGDY NIE WYTRWALAM 2TYG.
NIESTETY MAM CHYBA ZA MALO SILNEJ WOLI/JAK TO ZMIENIC MOZE KTOS POMOZE.
BYLOBY FAJNIE GDYBY KTOS SIE PRZYLACZYL, ORAZ NAPISAL JADLOSPIS NA 2 TYG I FAZA.
BEDE BARDZO WDZIECZNA .
DZIEKUJE I POZDRAWIAM I CZEKAM NA ODPOWIEDZI.

[Tasteme]

ja na tej diecie kiedys schudlam 5kg w 2 tyogodnie to duzo
Powodzenia

[inga86]

Ja się dołączam co prawda już zaczęłam 2 dni temu, ale możemy się wspierać na czym polega dieta plaż południowych? Ogólnie jestem przeciwniczką diet, są dla mnie zbyt sztywne. Ja stosuję swoją własną. Czyli mogę jeść wszystko oprócz:
czekolady, ciastek, chipsów, parówek, topionego sera, nutelli, tłustych potraw, zup na mięsie ( których i tak nie jem od paru lat), czerwonego mięsa. I dużo wody. Zamierzam schudnąć 5-6 kg czyli do 53-52. W przyszłym tyg zrobię 3 dniową głodówkę popijając xennę. Po głodówce sałatka z kapusty i znów normalne, zdrowe jedzenie. Dla mnie wszystko jest zdrowe o ile nie jest to czekolada, bo głównie tym się żywiłam przez ostatnie 2 miesiące w ilościach hurtowych. Z ćwiczeń intensywnie joga, widzę po moich znajomych, że działa cuda ja już ćwiczę od kwietnia, ale z przerwami + zła dieta, wię efektów nie za bardzo widać. Możemy tutaj pisać co która zjadła i podrzucać ciekawe pomysły na zdrowe dania. Pozdrawiam

[scarlett26]

powinnam się przyłączyć, ale zdecydowanie brak mi silnej woli... ginekolog powiedział mi że ze względów zdrowotnych jak nie zajdę w ciążę zaraz to to już się nie uda... w sumie mówi max w ciągu roku.... a ja ważę 95 kg.... przy wzroście 168cm... masakra

4 x schudłam na lekach po 30 kg, za każdym razem trwało to pół roku, potem przez kolejnych pół roku tyłam 35 kg. żałuję że kiedykolwiek zaczęłam się odchudzać, bo 75 kg byłoby lepsze niż 95. Najlepiej czułam się ważąc 65 kg, teraz nie mogę uwierzyć że kiedykolwiek tyle ważyłam.... ogólnie jestem załamana...

nie lubię jeść bardzo wielu rzeczy co utrudnia mi korzystanie z diet - jak być na diecie jak nie cierpi się połowy rzeczy z jadłospisu??? nie dość, że nie jem tego co lubię, to jeszcze mam wmuszać w siebie to, czego nie lubię, żeby tylko nie czuć głodu?

w dodatku wprowadziłam się niedawno do nowego mieszkania, nie mamy kuchni - będzie pewnie dopiero na początku przyszłego roku....
to nie może się udać....

ej, nie będę wam zaśmiecać wątku.... powodzenia

[inga86]

Nie zaśmiecasz, po to jest wizaż by móc gdzie wyrzucić wszytskie swoje problemy, podzielić się nimi z innymi. Nie wiem jak Ci pomóc. Najlepszym wyjściem byłoba wizyta u dietetyka. Sytuacja faktycznie wydaje się dramatyczna, ale pamiętaj, tak tylko się WYDAJE i NIE MA SYTUACJI BEZ WYJŚCIA. Nie piszesz co konkretnie musisz jeść czego nie lubisz? Zdrowe jedzenie może być naprawdę bardzo smaczne. Wiem to z własnych doświadczeń. Jest mnóstwo książek kucharskich, które promują smaczne, zdrowe jedzenie, które w dodatku nie kosztuje dużo pieniędzy i pracy. Polecam bardzo dietę wegetariańską, a przynajmniej ograniczenie mięsa. Napisz co zwykle jadasz żeby można się było temu przyjrzeć i wspólnie pomyśleć co zmienić i jak. Nie poddawaj się! Bądź wojownikiem o swoje szczęście!

[kiniolek2486]

tasteme MOZE MASZ PRZEPISY... CHODZI MI ZEBYM MIALA JADLOSPIS NA 2 TYG PIERWSZEJ FAZY BYLABYM WDZIECZNA

[choco star]

witam serdecznie

chciałabym sie dolączyć do was jeśli można, mam nadzieje ze tak bedzie mi łatwiej pozbyć się zbędnych kilogramów. Marze o utracie przynajmniej 8 a jakby tak mi sie to udało do końca roku to już wogóle szczyt marzeń i pragnień
przy wzroście 163 waże około 58 kg
zdecydowanie za dużo to wszystko widać, ja to widze i źle się z tym czuje..
myśle o zmniejszeniu posiłków ograniczeniu tych wszystkich 'tucznikow' i oczywiscie wiecej ruchu, co więcej zaczynam interesować się ćwiczeniami Callanetics. co o tym myślicie? \

wymieniajmy się doświadczeniami, motywujmy i wspierajmy wzajemnie a napewno się uda!

[ojalika]

ja sie zastnawiam czy nei przejsc jutro na t a dietę, tylko jestem trochę nieprzygotowana pod względem zakupowym, no ale zobaczymy
tutaj macie mase przepisów:
http://vitalia.pl/index.php/mid/25/f...d/31493/page/0

[anetiss]

Ja żeby utrzymać motywację wypełniam codzinnie dziennik odchudzania. Wiadomo że cudów nie ma i żeby schudnąć trzeba być naprawdę wytrwałym na moim blogu jest taki wzór zeszytu odchudzania który ja używam. Może Wam troszku pomoże... Trzymam kciuki

[scarlett26]

strach się przyznać co zjadłam wczoraj i dzisiaj tłumacząc sobie, że odchudzanie przecież od jutra... zaraz eksploduję z przeżarcia.... głupota, wiem... ale nic tak nie uspokaja nerwów jak jedzonko...

[kiniolek2486]

witam,

to jest glupota nad glupotami , wiedza ze od jutra sie zaczynam odchudzac , wczoraj i dzis musialam sie najesc jak...
jakby to cos mialo dac... he na zapas. No jak dziecko.
ale jestem tak zmotywowana ze musi mi sie udac chce na poczatku wytwac w tej diecie plaz poludniowych te dwa tyg. pozniej po dwoch do swiat... a po swietach do konca stycznia.
a pozniej chcialabym juz na cale zycie...
zobaczymy...
jestem wprost zdesperowana, mam 24 lata i strasznie duzo waze , roztylam sie tak bardzo po dwoch porodach, mam dwoch chlopcow 2latka i pol roczku,
tak sa to moje najwieksze skarby aleeee strasznie chce schudnac zeby dobrze wygladac i najwazniejsze zebyu sie dobrze poczuc
mam nadzieje ze zw wasza pomoca uda mi sie to.
BEDE WTEDY NAJSZCZESCLIWSZA MAMA NA SWIECIE

[Groszek20]

Hej Laski mogę się do was dołaczyć od jutra?? przeczytałam dzis na czym ta dieta polega i podoba mi sie tylko ze dzis jadlam juz chlebek wiec lipa, ale od jutra bardzo chetnie...to jak przyjmiecie mnie??

[inga86]

ja przyjmuję Konsekwentnie się trzymam swojej diety i jestem przeszczęśliwa gotuje sobie warzywa, sałatki, nietuczące zupy. mimo, że miałam imprezę w sobotę powstrzymałam się od niezdrowego jedzenia oby tak dalej

[kiniolek2486]

tak pewnie ze przyjmujemy, musze sie wam przyznac , mialam od dzis zaczac ale nie bylam przygotowana zakupowo. ale dzis bylam na zakupach i od jutra zaczynam na 100procent, napisze po dwoch dniach ja sie czuje. i jak daje rade.

pozdrawiam i trzymam kciuki za siebie i za was

[BajaderkowaBaba]

No dobra... to ja też! mam w marzeniach 15 kg do zrzucenia! Schudłam już ponad 20, jednak ostatni rok to jest NIESTETY plus 6 kg!

Mam ważny cel: czuć się zdecydowanie lepiej, bo coraz częściej ukrywam się no i najważniejszy... ślub! za rok! muszę wyglądać rewelacyjnie!

Potrzebuję wsparcia, ponieważ przychodzi mi ostatnio z trudem trzymanie się od smakołyków dlatego... dołączam, jeśli można?

[kiniolek2486]

bajaderkowa baba pewnie ze mozna ja mam cel do lutego2011r zrzucic przynajmiej 15kg a chcialabym30kg
jestescie ze mne to mi sie uda
i wam trez pozdrawiam

[spoleczniara]

Zdecydowanie się dołączam..ćwiczę już od miesiąca, ale wciąż gdzieś sobie podjadam i to mnie gubi..bo spalam to co na co dzień pałaszuję
Grupa wsparcia to jest to co z pewnością podbuduje moją/ naszą silną wolę

3mam za nas kciuki i pozdrawiam

[Groszek20]

LAski tym razem się uda przede wszystkim nie ma co podchodzic do tej diety jak do czegos złego. Za miesiąc będziemy najszczęśliwszymi laskami w Polsce wiec do roboty

[BajaderkowaBaba]

No witam, witam z samego rana dzień pierwszy! (lub drugi )

[Groszek20]

Jak tam jak tam?? Jaki plan na dziś?? POmóżcie...o ile dziś wiem co i jak sobie zjem tak co do jutra nie mam bladego pojęcia. Cale dni spedzam poza domem.. uczelnia, fitness, korepetycje u maturzystów w domu jestem poznym wieczorem wiec cale jedzonko musze zabierac ze soba. Tylko co??

[BajaderkowaBaba]

Hm... zależy czego oczekujesz po jedzonku

Ja mojemu Tż robię na dyżury roladę z łososia wędzonego na zimno z serkiem białym i koperkiem! można pokroić w plasterki i gotowe do wcinania!

[Groszek20]

A jak ja robisz??

[klausia66]

Cześć Dziewczyny
Tak jak Wy wpadłam na pomysł żeby od 1 listopada się odchudzać jednak wczoraj odezwał się mój wewnętrzny łasuch i zjedłam wz no ale od dziś dieta na razie zaczne się ograniczyć a pozniej może i SB Mam do zrzuceni dobrych 10kg więc jest o co walczyć.. Przyłączam się do grupy wsparcia .. Pozdrawiam

POSTANOWIENIE OD DZIŚ ZERO SŁODYCZY OCET JABŁKOWY I ĆWICZENIA !!

[BajaderkowaBaba]

Kupuję płaty łososia wędzonego na zimno rozkładam na papierze pergaminowym tak, aby jeden płat zachodził trochę na drugi.
W miseczce mieszam serek biały z koperkiem, solą oraz pieprzem - jeżeli to jest zwykły twaróg dodaję jogurt/śmietana(dla Tż wersja hard), aby był kremowy. Można też kupić serek biały gładki, również się sprawdza dobrze, tylko musi być gęsty.

Gdy już sobie to przygotuję - na rozłożone płaty nakładam serka, tak aby później udało się je zrolować papierem. Całość ląduje do lodówki, najlepiej na noc.

http://www.zdroweconieco.pl/wp-conte...adziewany1.jpg - tak to powinno mniej więcej wyglądać, ja robię nadzienie dużo bardziej zwarte, ponieważ jest na wynos widzę, że na tym zdjęciu łosoś był porcjowany tzn. jeden lub dwa płaty plus nadzienie. Ja rozkładam całe opakowanie 150g łososia i robię jedną długą roladę, którą później można pokroić

jak dla mnie pycha!

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:31 ----------

Napisane przez klausia66

Cześć Dziewczyny
Tak jak Wy wpadłam na pomysł żeby od 1 listopada się odchudzać jednak wczoraj odezwał się mój wewnętrzny łasuch i zjedłam wz no ale od dziś dieta na razie zaczne się ograniczyć a pozniej może i SB Mam do zrzuceni dobrych 10kg więc jest o co walczyć.. Przyłączam się do grupy wsparcia .. Pozdrawiam

POSTANOWIENIE OD DZIŚ ZERO SŁODYCZY OCET JABŁKOWY I ĆWICZENIA !!

Gratulujemy postanowienia i zapraszamy do dzieła...

Idę się poruszać :| czyli na zakupy marsz!

[jasnachmurka]

O dziewczyny ja też się dołączę. 1o kg do zgubienia to cel końcowy. ale każdy kg w dół będzie miłym efektem. U mnie dieta to 'jak najdalej od słodyczy' bo jak już zacznę je jeść to nie przestaje.
No i wracam na basen. 3 razy w tyg.
Obyśmy wytrwały! ; )

[Niki Mouse]

Napisane przez jasnachmurka

O dziewczyny ja też się dołączę. 1o kg do zgubienia to cel końcowy. ale każdy kg w dół będzie miłym efektem. U mnie dieta to 'jak najdalej od słodyczy' bo jak już zacznę je jeść to nie przestaje.
No i wracam na basen. 3 razy w tyg.
Obyśmy wytrwały! ; )

'jak najdalej od słodyczy' też bym tak chciała ale jak to zrobić?

[fasollka]

Witam wszystkich serdecznie!

Ja tez bardzo chciałabym schudnąć! Już od kilku lat próbuje osiągnąć swoją wymarzoną wagę. Mam 165 cm i warze 63 kg. Najgorsze jest to że wszytsko odkłada mi się w rejonie bioder i ud. Mam takie masywne nogi i ogromną pupe. Coś okropnego. Na gorze wchodzę w rozmiar 36 ale dół to już 40(!!!) Taka nieproporcjonalna sylwetka jest okropna. Tak naprawde to nie wiem ile powinnam ważyć zeby dobrze wyglądać. Na początek chciałabym schudnąć do 55kg bo nie zależy mi na tym zeby być super szczupłą ale poprostu zgrabną proporcjonalną dziewczyną.

A jeśli chodzi o odchudzanie to praktycznie od każdego poniedziałku obiecuję sobie przejście na dietę...ale jedzenie jest silniejsze odemnie, czasami czuje się jakbym była od niego uzależniona. Jem dopóki nie czuje sie napchana po brzegi. Czuje się z tym okropnie nie wiem jak mam sobie z tym radzić. Myślałam nawet żeby wybrać sie do lekarza, ale wstydzę sie mojego obżarstwa. Nikt o nim nie wie ponieważ robie sobie takie "sekretne uczty" kiedy jestem sama w domu.

Dziewczyny czy któraś z was zmaga sie z podobnymi problemami?:mad :

[BajaderkowaBaba]

Napisane przez fasollka

Witam wszystkich serdecznie!

Ja tez bardzo chciałabym schudnąć! Już od kilku lat próbuje osiągnąć swoją wymarzoną wagę. Mam 165 cm i warze 63 kg. Najgorsze jest to że wszytsko odkłada mi się w rejonie bioder i ud. Mam takie masywne nogi i ogromną pupe. Coś okropnego. Na gorze wchodzę w rozmiar 36 ale dół to już 40(!!!) Taka nieproporcjonalna sylwetka jest okropna. Tak naprawde to nie wiem ile powinnam ważyć zeby dobrze wyglądać. Na początek chciałabym schudnąć do 55kg bo nie zależy mi na tym zeby być super szczupłą ale poprostu zgrabną proporcjonalną dziewczyną.

A jeśli chodzi o odchudzanie to praktycznie od każdego poniedziałku obiecuję sobie przejście na dietę...ale jedzenie jest silniejsze odemnie, czasami czuje się jakbym była od niego uzależniona. Jem dopóki nie czuje sie napchana po brzegi. Czuje się z tym okropnie nie wiem jak mam sobie z tym radzić. Myślałam nawet żeby wybrać sie do lekarza, ale wstydzę sie mojego obżarstwa. Nikt o nim nie wie ponieważ robie sobie takie "sekretne uczty" kiedy jestem sama w domu.

Dziewczyny czy któraś z was zmaga sie z podobnymi problemami?:mad :

Mam to samo... tak kompulsywnie się obżeram, a później czuję się nie przeżarta, ale przerażona ilością jedzenia jakie pochłonęłam! Najgorzej jest, gdy coś mnie mocno stresuje, mam problem... bądź czuję się odrzucona. LOL jedynie wymiotować jeszcze nie próbowałam

[fasollka]

a ja wymiotuje...a potem znow jem od poczatku. To błede koło. To trwa juz jakies 3-4 lata. Jedzenie stalo sie przez ten czas moja obsesja, to moj sposob na zycie.
siedze an wykladzie i mysle o tym ze moze wczesniej urwe sie z zajec i pojde cos zjesc...no maskara normalnie

[BajaderkowaBaba]

Skoro już myślałaś o pomocy z zewnątrz i widzisz ten problem, jako coś poważnego... to zrób to! Twoje przeczucie Ciebie nie myli.

Moje kompulsy są ograniczone do jedzenia, a później ogromnych wyrzutów sumienia. Często mi się zdarzało, że czekałam cały dzień tylko na jedzenie... później się z tym uporałam, ale widzę jak problem wraca. Niczym bumerang.