Polskie sklepy - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Moda

Notka

Moda Forum, na którym znajdziesz porady specjalistów i użytkowników w zakresie mody. Wejdź i poznaj odpowiedzi na nurtujące pytania. Zadaj własne.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2006-04-27, 20:03   #1
DominikaS
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2001-12
Wiadomości: 1 440

Polskie sklepy


Chciałam się podzielić z wami swoimi spostrzeżeniami. Zastanawiam się, czy to ja przesadzam, czy pewne rzeczy są faktami.
Pierwsza sprawa dotyczy jakości ubrań, powiedzmy ze średniej (średnio-niskiej?) półki cenowej 100-1000 zł. Cokolwiek wezmę do ręki, tkaniny wydają mi się szmatławe, szwy są krzywe i postrzępione, ściągają materiał, a ogólnie wykonanie woła o pomstę do nieba. Czasem mam wrażenie, że zamiast w sklepie z odzieżą, wylądowałam w hurtowni odpadów z rynku chińskiego.
Buty mają nierówno klejone obcasy i wypaprane są gdzieniegdzie klejem. Bielizna po jednym praniu nadaje się do kosza, nawet ta "bardzo firmowa".
Z drugiej strony oglądając ubrania w lumpeksach, nawet te używane, widzę, że ich jakość jest nieporównywalnie lepsza. Dobry gatunek materiału, staranne odszycie i ładne wykończenie. Czy w takim razie mam myśleć, że do polskich sklepów naprawdę trafiają jakieś odrzuty? Bo ceny są porównywalne z zachodnimi, więc nie przekonuje mnie teoria, że muszą w Polsce minimalizować koszty, żeby sprzedawać taniej. Wychodzi na to, że polski klient jest po prostu mniej wymagający od swego zachodniego sąsiada...

Druga rzecz to jednolitość zaopatrzenia. Jeśli modny jest brąz i falbanki to gładkiej fioletowej bluzki nie uświadczysz. Jeśli buty z czubami i szpilką to tylko takie. Namnożyło się sklepów "młodzieżowych", dla których alternatywę stanowią ekskluzywne butiki. A gdzie środek? Gdzie ma ubrać się cała rzesza kobiet 35-55 lat, pracujących w urzędach czy administracji, gdzie jak wiadomo pensje nie są bardzo duże? Na targowiskach? Czy naprawdę polskich biznesmenów stać na pomijanie tak olbrzymiej grupy docelowej? Chodzę czasem na zakupy z koleżankami, które pracują w biurach. One nie kupują, one łowią. Muszą przejść kilkanaście sklepów zanim znajdą coś, co nie odkrywa brzucha, biustu czy pośladków; co nie jest różowe, koronkowe czy ubzdżone falbankami i cekinami. Cieszę się, że jest tyle kolorowych, ciekawych ubrań dla nastolatek, w końcu to radosny wiek, ale na Merlina, przecież życie nie kończy się na dwudziestce. Zresztą sama nie wyobrażam sobie, żeby nawet nastolatki chodziły do szkół półnago (chyba musze popracować na wyobraźnią, prawda?;-) )


Rozmiary. Z własnych obserwacji wiem, że nie wszystkie Polki mają rozmiar 36 wzrost 170 i idealnie proporcjonalną figurę. Ciężko jest dopasować garsonkę, bo albo w pasie za szeroka, albo w biuście za wąska; jak spodnie ładnie leżą w talii, to brakuje im 10 cm w nogawkach, albo wloką się po ziemi itd. Podobnie z bielizną, której rozmiarówka wygląda zwykle tak: jeśli 70 to do C, jak D czy (rzadko gdzie E) to już 80. To nie jest tak, że ja mam jakieś dziwaczne wymiary, bo jak rozmawiam z koleżankami, większość z nich ma problem z dopasowaniem ubrań. I wspominam tu o przeciętnych wymiarowo dziewczynach, nie puszystych czy bardzo filigranowych, bo te bez krawcowej chodziłby w namiotach lub dziecięcych ubrankach.
Naprawdę czasem czuję się jak w kraju gdzie przemysł ubraniowy mówi dobranoc. Wchodząc do sklepu w GB, mając rozmiar 50 można kupić body i mini w kolorach ograniczonych tylko wyobraźnią. W dodatku w kilkudziesięciu fasonach. Właściwie po pojawieniu się chwilowej różnorodności odzieżowej w latach 90tych, czuję się teraz jak 25 lat temu, kiedy tata musiał przywozić mi ubrania z NRD czy Czechosłowacji.
Zresztą, obsługa w sklepach od tamtej pory poprawiła się tylko trochę. Panie są milsze, ale pomoc z nich żadna. Nie wiedzą z jakiego materiału jest bluzka, co to znaczy "spódnica ze skosu" i nie potrafią absolutnie doradzić. W dodatku pełno jest sprzedawców z przypadku. Ja rozumiem, że jest problem z pracą, ale gdy jakąś się podejmuje, to chyba warto się czegoś dowiedzieć na temat asortymentu, żeby się nie zbłaźnić. Chociaż o przeszkolenie powinni tez dbać właściciele firm (może mieli by mniej powodów do narzekania że "interes im nie idzie").

Ach, nie wspomniałam jeszcze o wystroju sklepów... Wieszaki, z których wszystko spada, półki na których leżą skłębione szmaty, powyciągane dzianiny, wybrudzone podkładem kołnierzyki (od tego są pralnie!), przymierzalnie zasłaniające jak najmniej (żeby było wrażenie większej przestrzeni), brak taboretów czy haczyków w tychże, wąskie, małe lusterka... To oczywiście nie dotyczy wszystkich sklepów, ale zdarza się nagminnie.

Nie pytam o ulubione sklepy, ale raczej o spostrzeżenia o tych, które są w waszych miastach. Co najbardziej denerwuje was w Polskich sklepach, a czego nie zauważyłyście w zagranicznych? (jeśli oczywiście miałyście możliwość porównania).
DominikaS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-27, 20:09   #2
takasobieania
Zadomowienie
 
Avatar takasobieania
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 672
GG do takasobieania
Dot.: Polskie sklepy

zgadzam się np H&M w zachodnich krajach ma dużo wyższe ceny...ale.... tez inne (dużo lepsze) kolekcje. U nas tez mają duzo fajnych rzeczy (jakoś ich lubie) ale czasem trafiam na normalne szmaty..i to w taaaaaakich cenach.
a najbardziej mnie wkurza w sklepach:
-mała przymierzalnia i mała zasłonka (wydaje mi sie że wszyscy w sklepie widza mnie półnago bo toto sie we wszystkie strony odchyla)
- brak wieszaczków, albo tylko jeden (swoje ciuchy mżesz sobie rzucić na ziemie)
- brudna podłoga w przymierzalni, szczególnie zimą (przeciez tam zdejmuje sie buty!)
- wystrój "na jedno kopyto" podobnie z asortymentem....
- no i wszechobecny kicz i tandeta....
__________________

moje obrazki https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=117813
takasobieania jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-27, 20:33   #3
psycha
Zakorzenienie
 
Avatar psycha
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 435
GG do psycha
Dot.: Polskie sklepy

Mnnie rowniez denerwuje brak wrecz standardowych rozmiarów jak 40, czy z bielizny brak 75C i M
Kolejna rzecz to asortyment, nie raz zastanawiam sie czy do polski producenci wysylaja tylko "resztki".
Poza tym, u mnie w miescie jest tak, ze ta sama odziez ktora sprzedaje się na targowisku za 10 zl , w sklepie kosztuje dwa razy wiecej,czyli 20 zl,a niekiedy od 60 w gore
O kiczu i tkaninach ktore się "rozpadają" badz tez niezmiernie rozciagaja juz nie mowie. Zawsze kiedy znajde juz "to", okazuje się że ma dziure na plecach, prasowanke z cekinami, kamykami i bog wie co jeszcze z przodu etc.... piekne fasony totalnie spartaczone takimi niechcianymi "wykwitami" wyobrazni ...
psycha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-27, 21:29   #4
Gumka
Raczkowanie
 
Avatar Gumka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Moja Mała Metropolia :)
Wiadomości: 157
GG do Gumka
Dot.: Polskie sklepy

oststnio była "afera" w moim mieście, bo okazało się, że cała kolekcja jesienna lub zimowa z Reserved szyta była w dużym zakładzie odzieżowym właśnie w moim mieście. Dodam, że zakład ten nie ma najlepszej opinii, co oczywiście wyszło podczas przeglądania ubrań w sklepie. Spodnie miały albo krzywe szwy, albo nierówne nogawki!!! Bluzki były źle pomierzone i niedokładnie pozszywane itd. Ogólnie okazało się, że to, co "nasze" bardzo różni się od sprowadzanych ubrań z magazynów z większych miast!! Polska jest o tyle zabawnym miejscem, że kolosalne różnice w jakości ubrań widać jeśli pojeździmy po sklepach w wielkich miastach i takich średnich (jak np. moje). Poza tym zgadzam się z przedmówczyniami. Przymierzallnie są ogólnie do bani, denerwuje mnie, że ekspedientki nie wiedzą nawet co mają na sklepie, nie potrafią pomóc a jeśli chodzi o doradzenie to jedyne co umieją powiedzieć to: "... pięknie, ślicznie leży.... tak, tak... idealnie". Zero obiektywizmu a co za tym idzie profesjonalizmu:/

Najbardziej wkurza mnie jednak to, że w polskich sklepach panuje monotematyczność. Latem jest jeszcze urozmaicenie, bo to wesoła, kolorowa pora roku, ale zimą i jesienią wszystkie ciuchy (bez wyjątku) są "na jedno kopyto". Jeśli modny jest brąz to możemy być pewne, że każdy butik oferuje TYLKO takie ubrania... To smutne
Gumka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-28, 00:28   #5
Beekeeper
Zakorzenienie
 
Avatar Beekeeper
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 4 801
Wyślij wiadomość przez MSN do Beekeeper
Dot.: Polskie sklepy

Dominika, mogłabym napisac to samo, dawaj pyska!

Mnie z tego najbardziej denerwuje jakość ubrań - już nie mogę czasem patrzeć na te żałosne szmaty wiszące w H&Mie. Przykro mi, wiem, ze wiele dziewczyn lubi ten sklep, ale to, co ja ostatnio zobaczyłam na wyprzedaży po zimie mnie A) rozśmieszylo do łez B) zażenowało... Już chyba nic tam nie kupię do ubrania, przynajmniej nie w Polsce (bo wydaje mi się jakby za granicą jakość była ciut lepsza - co więcej, za granicą jest paradoksalnie często taniej niż u nas!). To samo jest z Reserved, mam wrażenie jakby te ciuchy rozpadały się już w rękach. Czasami już przy mierzeniu nieciekawie się rozciągają albo prują A ceny jak na nasze warunki bardzo na wyrost.

Zastanawiam się, czy żeby kupić sobie coś porządnego, powiedzmy żakiet, który będzie dobrze leżał, nie gniótł się i wystarczy na kilka lat, trzeba będzie wydać 1000 zł?!
__________________
Como se porta la vida cuando vales lo que tienes...
Beekeeper jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-28, 01:41   #6
paulakrk
BAN stały
 
Avatar paulakrk
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 580
GG do paulakrk
Dot.: Polskie sklepy

Dominika piękne kompendium wiedzy na temat naszych sklepów stworzyłaś.
Naprawde nic dodać , nic ująć

Wspomne tylko ( mam nadzieje ,ze nikogo nie uraże) ,ze ja do wymienionego już 'z imienia' sklepu h&m nie wchodzę... byłam raz i podziękowalam.
To co tam wisi, mozna porownać z asortymentem sredniej jakosci ciucholandu. A i chęsto ciucholandy mogą się poszczycicć ciekawszą i lepszą jakosciowo ofertą.

I to o czym mowicie...te kliteczki ze zwisajacym skrawkiem materiału, nazywane dalej przymierzalniami...żenują ce niestety.

Wprawdzie nie o tym mial być wątek ale trafilam ostatnio na sklepik ,ktory stanowił milą "odskocznię" od szarej, krakowskiej mizerii. O dziwo otworzyli go w Tesco, calkiem niedawno chyba - a ja już zdąrzylam w nim zgubić kilka stówek. Nazywa się Sabra- czy jakoś tak, nie pamietam niestety dokladnie.. urzekło mnie w nim po
1. ogromny wybór ciuszków - od dresów i dzinsów po naprawde eleganckie garsonki i spódnice.
2. Sporo ładnych, nietuzinkowych torebek i bucików.
3. Dosc oryginalny wystroj - nie w stylu półki z bialej pilśni i obrazek na scianie.
4. spore przymierzalnie - w nich kilka wieszakow, chusteczka "anty make up", zakryte duuużą ilością bardzo ładnego, długiego materiału.
5. Dla 'towarzyszy' 2 malutkie foteliki.
6. smiesznie niskie ceny przy niezlej chyba jakosci ( na razie nie pralam zbyt wiele ale wyglada w porzadku).

Reasumując- jak widać wystarczy chcieć i DA się przedstawić ciekawa, atrakcyjną ofertę.
Oby więcej takich sklepików
paulakrk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-28, 05:58   #7
Olunia90
Zakorzenienie
 
Avatar Olunia90
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 448
Dot.: Polskie sklepy

Cytat:
Napisane przez takasobieania
zgadzam się np H&M w zachodnich krajach ma dużo wyższe ceny...ale.... tez inne (dużo lepsze) kolekcje. U nas tez mają duzo fajnych rzeczy (jakoś ich lubie) ale czasem trafiam na normalne szmaty..i to w taaaaaakich cenach.
a najbardziej mnie wkurza w sklepach:
-mała przymierzalnia i mała zasłonka (wydaje mi sie że wszyscy w sklepie widza mnie półnago bo toto sie we wszystkie strony odchyla)
- brak wieszaczków, albo tylko jeden (swoje ciuchy mżesz sobie rzucić na ziemie)
- brudna podłoga w przymierzalni, szczególnie zimą (przeciez tam zdejmuje sie buty!)
- wystrój "na jedno kopyto" podobnie z asortymentem....
- no i wszechobecny kicz i tandeta....
Aniu podpisuje się pod tym co napisałaś.Mam identycznie zdanie jak Ty .
Olunia90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2006-04-28, 06:33   #8
deb
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Tu i tam
Wiadomości: 4 207
Dot.: Polskie sklepy

Zgadzam się z Wami wszystkimi
Również denerwuje mnie, że we wszystkich sklepach jest to samo. Kupiłam sobie wprawdzie 2 bluzki z cekinami, ale ile można? chciałabym też coś innego, a tu wszędzie te same kolory, fasony i wogóle po prostu NUDA tzn. nuda w takim sensie że ile razy można to samo w każdym sklepie po kolei oglądać?
A jeśli chodzi o przymierzalnie to nie wiem jaki cel mają w tych przykrótkich firankach, lub niedomykających się drzwiczkach...
Niestety nie mam porównania jeśli chodzi o jakość ubrań ze sklepami zagranicznymi, ale naprawde nieraz ma się wrażenie że ubranie zaraz się rozpadnie
deb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-28, 14:16   #9
quietly
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
 
Avatar quietly
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 879
GG do quietly
Dot.: Polskie sklepy

Wiesz, ja mieszkam w małym mieście i z tych bardziej znanych sklepów to jest tu Olsen (w którym są same garsonki i ciuchy za 100-300zł), Halszka (jak wyżej), House, Big Star, Mrówka, Ups! i coś tam jeszcze Kupuję więc w małych butikach, a czasami zaglądam an targ, bo tam można upolować niezłe cichy i to bardzo tanio, a wcale nie są takie złe jakościowo - trzeba tylko umieć szukać;] Jednak zgadzam się z wami wszystkimi co do asortymentu sklepów: teraz modne są jakieś falbanki, koronki i inne fifroczki, więc zwykłego topu nie uswiadczysz - chyba że przejdziesz całe miasto.

Chociaż znam parę sklepików, gdzie nie ma ŻADNEJ z wyżej wypisanych cech. Otóż przymierzalnie są 4, każda ma długą zasłonkę. Podłogi są czyste, w każdej przymierzalni jest dywanik, czyściutki i odkurzony, duże lustro, ze 4 wieszaki. Ciuchów jest multum, co chwila jakieś wyprzedaże, i można tam znaleźć doslownie wszystko. Co do wystroju - kolory są pomarańczowe, ale w takim docieniu, że nic tylko się zachwycać, dużo okien=slonecznie, cichutko gra radio, a jaka obsluga!
(zabrzmiało to jak reklama, ale cóż - zasłużona)
I jestem pewna, że w każdym mieście znajdzie się taki wpsnaiały sklep - conajmniej jeden
Pozdrawiam
quietly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-28, 14:51   #10
aleksandra_119
Zadomowienie
 
Avatar aleksandra_119
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 203
Wyślij wiadomość przez MSN do aleksandra_119
Dot.: Polskie sklepy

Witajcie!
Zgadzam sie z Wami w 100%-ach. Ostatnio zwróciłam uwagę na to, że ciuchy są okropnej jakości, nie warte swojej ceny, a wyboru nie ma żadnego. Po sklepach chodzę jak po muzeum, niczego nie biorąc do rąk, nie przymierzając. Ciuchy są przeważnie wszędzie takie same, dokładnie tak jak piszesz, Dominiko, wszędzie są te, które odpowiadają aktualnym kanonom mody- np. wszechobecny brąz. Sądzę, że nie bardzo myśli się o tych, którzy nastolatkami już nie są. Chciałam już zacząc ubierać się w lumpeksach, którymi wcześniej nie bardzo się interesowałam. Kupując ubrania w "dobrych" sklepach nosze je tak czy inaczej jeden sezon, później nie nadają się do niczego. Niestety lumpeksy w moim mieście są tragicznie zaopatrzone, śmierdzi w nich, a rzeczy nie wyglądają zachęcająco...
Nadzieje pokładałam w H&M, którego znam z Wielkiej Brytanii. W moim mieście został otwarty dopiero dziś. Wybieram się na zakupy, ale wasze opinie o H&M'ie stłumiły mój zapał i średnio wierzę w to, bym znalazła coś godnego uwagi... Pozdrawiam Was.
__________________


aleksandra_119 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-28, 15:00   #11
burn-it-up
Zakorzenienie
 
Avatar burn-it-up
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 7 853
GG do burn-it-up
Dot.: Polskie sklepy

Zgadzam się,naprawdę często natrafić na ciuchy,które rozpadają sie po jednym praniu(doprowadza mnie to do szału,szczególnie gdy to coś co mi się bardzo podobało).Do Reserved i H&M akurat mam szczęście-jeszcze nic mi się nie rozpruło a mam naprawdę sporo ich ciuchów.
A co powiecie o torebkach,paskach, dodatkach i innych detalach?Bo ja mam wielkiego pecha jeżeli chodzi o torebki firmy Diverse.Strasznie lubię ich torby,odpowiadają mi fasony i stylistyka.Miałam jednak już 5 z których 3 sie rozpruły lub w inny sposób uległy destrukcji.Strasznie mnie to denerwuje.Ostatnio znów kupiłam u nich torebencję w której sie zakochałam i oczywiście po tygodniu zdobiły się dziury w 3(!) miejscach.Co prawda zawsze przyjmują rekalmację torebek,ale uważam,że nie powinno tak być,że przy odpowiednim użytkowaniu torebka rozpada się w bardzo krótkim czasie.Czy macie podobne doświadczenia?
__________________
Mój kosmetyczny blog
burn-it-up jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-28, 15:20   #12
aleksandra_119
Zadomowienie
 
Avatar aleksandra_119
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 203
Wyślij wiadomość przez MSN do aleksandra_119
Dot.: Polskie sklepy

Cytat:
Napisane przez burn-it-up
Zgadzam się,naprawdę często natrafić na ciuchy,które rozpadają sie po jednym praniu(doprowadza mnie to do szału,szczególnie gdy to coś co mi się bardzo podobało).Do Reserved i H&M akurat mam szczęście-jeszcze nic mi się nie rozpruło a mam naprawdę sporo ich ciuchów.
A co powiecie o torebkach,paskach, dodatkach i innych detalach?Bo ja mam wielkiego pecha jeżeli chodzi o torebki firmy Diverse.Strasznie lubię ich torby,odpowiadają mi fasony i stylistyka.Miałam jednak już 5 z których 3 sie rozpruły lub w inny sposób uległy destrukcji.Strasznie mnie to denerwuje.Ostatnio znów kupiłam u nich torebencję w której sie zakochałam i oczywiście po tygodniu zdobiły się dziury w 3(!) miejscach.Co prawda zawsze przyjmują rekalmację torebek,ale uważam,że nie powinno tak być,że przy odpowiednim użytkowaniu torebka rozpada się w bardzo krótkim czasie.Czy macie podobne doświadczenia?
Tak, z torabkami Diverse doswiadczenia mam podobne, co prawda nie kupuję ich dużo. Mam jedną taką, sportową, w której najpierw zaczęły odpadać rączki (naprawiłam to u kaletnika), a później torba zaczęła pruć się w każdym możliwym miejscu. Tragedia...
__________________


aleksandra_119 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-28, 16:05   #13
emememsik
po prostu Em :)
 
Avatar emememsik
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 29 527
Dot.: Polskie sklepy

Cytat:
Napisane przez paulakrk
Dominika piękne kompendium wiedzy na temat naszych sklepów stworzyłaś.
Naprawde nic dodać , nic ująć

Wspomne tylko ( mam nadzieje ,ze nikogo nie uraże) ,ze ja do wymienionego już 'z imienia' sklepu h&m nie wchodzę... byłam raz i podziękowalam.
To co tam wisi, mozna porownać z asortymentem sredniej jakosci ciucholandu. A i chęsto ciucholandy mogą się poszczycicć ciekawszą i lepszą jakosciowo ofertą.

I to o czym mowicie...te kliteczki ze zwisajacym skrawkiem materiału, nazywane dalej przymierzalniami...żenują ce niestety.

Wprawdzie nie o tym mial być wątek ale trafilam ostatnio na sklepik ,ktory stanowił milą "odskocznię" od szarej, krakowskiej mizerii. O dziwo otworzyli go w Tesco, calkiem niedawno chyba - a ja już zdąrzylam w nim zgubić kilka stówek. Nazywa się Sabra- czy jakoś tak, nie pamietam niestety dokladnie.. urzekło mnie w nim po
1. ogromny wybór ciuszków - od dresów i dzinsów po naprawde eleganckie garsonki i spódnice.
2. Sporo ładnych, nietuzinkowych torebek i bucików.
3. Dosc oryginalny wystroj - nie w stylu półki z bialej pilśni i obrazek na scianie.
4. spore przymierzalnie - w nich kilka wieszakow, chusteczka "anty make up", zakryte duuużą ilością bardzo ładnego, długiego materiału.
5. Dla 'towarzyszy' 2 malutkie foteliki.
6. smiesznie niskie ceny przy niezlej chyba jakosci ( na razie nie pralam zbyt wiele ale wyglada w porzadku).

Reasumując- jak widać wystarczy chcieć i DA się przedstawić ciekawa, atrakcyjną ofertę.
Oby więcej takich sklepików
a w którym tesco jest ten sklep?
__________________
od maja 2012 przejechałam na rolkach 488 km
emememsik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-28, 17:24   #14
paulakrk
BAN stały
 
Avatar paulakrk
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 580
GG do paulakrk
Dot.: Polskie sklepy

Cytat:
Napisane przez emememsik
a w którym tesco jest ten sklep?
Przy Kapelance
paulakrk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-28, 18:04   #15
annLee
Zakorzenienie
 
Avatar annLee
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
Dot.: Polskie sklepy

Dominiko chyba nikt by tego lepiej nie ujął
A myślałam,że to ja jestem jakaś nienormalna nic mi się w sklepach nie podoba-jeśli fason jest oki to jakość wykonania i materiału totalnie mnie do zakupu zniechęca chodzę jak to ktoś tu określił jak po muzeum...niby fajne,ale....czasami to już mi się ryczeć chce z bezsilności,bo naprawdę lubię wydawać pieniążki ale szmaty to ja mogę na rynku z a złotówkę kupić
Dlatego coraz bardziej lubię zakupy w "Pewexach" -jak ja to mówię
Firmowe ciuchy-często nowe za banalną cenę w stosunku do jakości materiału
Najdziwniejsze jest to,że tam fasony idealnie na mnie leżą podczas gdy te 'sklepowe'-baaaaardzo rzadko czy ja jestem z innego kraju?I mam 'nietypową' 'nie Polską' figurę??? Nie mam pojęcia dlaczego.

Nie mam pojęcia także co my-Polacy zrobiliśmy złego,że tak nas się traktuje Odzież wysyłana na Polski rynek różni się znacznie jakością nie mówiąc o fasonach i wzorach,które są po prosu wiochmeńskie i bamberskie-nie urażając nikogo....
Mam wrażenie,że do Polski puszczają same odpady i odzież klasy 100 za kosmiczną w dodatku cenę!!!! Przecież to jest bezsens!!!!
Tak samo jak i proszki,płyny do prania i cała chemia-jak ktoś miał możliwość porównania z Niemieckimi-to wie o czym mówię
Kosmetyki,perfumy,firmowe ciuchy,sprzęt RTV<AGD,komputery i inne sprzęty-poza granicami kosztują grosze a są dużo lepszej jakości...i służą latami..

Tak sobie myślę,że w żadnym innym kraju to by nie przeszło...bo nikt by takich rzeczy po prostu nie kupował...a u nas idzie wszystko jak woda

Ale Polska to jest taki dziwny kraj...gdzie wydaje się więcej niż zarabia...gdzie samochód kosztuje 3 roczne pensje a mimo to brakuje miejsc na parkingu...gdzie ze sprzedawcą można się dogadać po niemiecku,z kelnerem po angielsku a z każdym wyższym urzędnikiem państwowym tylko za pomocą tłumacza...
annLee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-28, 18:19   #16
cosma
Zakorzenienie
 
Avatar cosma
 
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 5 880
Dot.: Polskie sklepy

Ja nie bede ci przytakiwać bo nie ze wszystkim sie zgadzam.
Odpowiednia jakość,dokładne,staranne wykończenia to są wszystko mrzonki.To co mamy głównie w sklepach sieciowych znanych marek,tak jak juz sama napisałaś,jest szyta głównie w Chinach tanim kosztem. Trudno więc wymagać od tego cudów.
Niektórzy chcieliby mieć coś idealnego i za grosze.Tak sie niestety nie da.
Tak na dobra sprawę o wysokiej jakości świadcza własnie drobnostki,staranne wykończenia,a za to sie płaci i to nie mało.

Co do jednolitości zaopatrzenia-to tak to już jest, że jak jest jakiś trend modny-kropki,paski,carskie koszule-to jest on widoczny wszędzie.
Ale nie wydaje mi się aby nie można było dostać też czegoś innego.
Poprostu to co modne w danym sezonie jest najlepiej widoczne.
Najwieksza oferta jest dla kobiet młodych, prawdopodobnie(tak podejrzewam) dlatego,że to one wydaja na ciuchy najwięcej.
Ja specjalnie nie idę z modą, a problemów z ubraniem sie nie mam(falbanki,cekiny,różow e dodatki odpadają oczywiście).
Wybór jest,tylko trzeba umieć z tego korzystać.Trzeba wiedzieć co sie konkretnie chce. Jak sie samemu tego nie wie, jest sie niezdecydowanym to sie wybrzydza.
Stan rzeczy w sklepie-przybrudzenia od fluidów,zepsute suwaki,powyrywane guziki i inne dodatki to już wina nasza-klientek.Niestety same o to nie dbamy,a później pojawiają sie pretensje.Pralnie są,ale ktoś musi za to zdaje się zapłacić prawda?
Generalnie wydaje mi się,że idzie ku lepszemu.
cosma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-28, 18:40   #17
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Polskie sklepy

Zgadzam się ze wszystkimi opiniami, a szczególnie chciałabym odnieść się do tego, co napisała annLee: też mam wrażenie,że jestem jakaś niewymiarowa, gdy próbuję kupić spódnicę czy spodnie w "normalnym" sklepie, albo nie pasuje w talii, albo w biodrach.Dlatego mam kilka niezłych par spodni z "pewexu", te -o dziwo!- pasują idealnie.
Pomijam jakość wielu ubrań, jest po prostu straszliwa, no i ta monotematyczność.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-28, 19:00   #18
paulakrk
BAN stały
 
Avatar paulakrk
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 580
GG do paulakrk
Dot.: Polskie sklepy

Cytat:
Napisane przez annLee
Ale Polska to jest taki dziwny kraj...gdzie wydaje się więcej niż zarabia...gdzie samochód kosztuje 3 roczne pensje a mimo to brakuje miejsc na parkingu...gdzie ze sprzedawcą można się dogadać po niemiecku,z kelnerem po angielsku a z każdym wyższym urzędnikiem państwowym tylko za pomocą tłumacza...

czekaj, czekaj...zaraz sobie przypomnę skąd ten fragment !!!!
paulakrk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-28, 19:35   #19
ishtar
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 648
Dot.: Polskie sklepy

Paula, a od ilu ceny się zaczynają? i czy są rzeczy właśnie w różnych fasonach i kolorach (a nie jak teraz kurna same polo widzę, albo siakieś "szmatawe" bluzki), i jak u nich z rozmiarówką? bo co sklep to inna, niestety
ishtar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-28, 19:48   #20
poisonous_ivy
Raczkowanie
 
Avatar poisonous_ivy
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 43
Dot.: Polskie sklepy

Cytat:
Napisane przez annLee
Nie mam pojęcia także co my-Polacy zrobiliśmy złego,że tak nas się traktuje Odzież wysyłana na Polski rynek różni się znacznie jakością nie mówiąc o fasonach i wzorach,które są po prosu wiochmeńskie i bamberskie-nie urażając nikogo....
Mam wrażenie,że do Polski puszczają same odpady i odzież klasy 100 za kosmiczną w dodatku cenę!!!! Przecież to jest bezsens!!!!
Tak samo jak i proszki,płyny do prania i cała chemia-jak ktoś miał możliwość porównania z Niemieckimi-to wie o czym mówię
Kosmetyki,perfumy,firmowe ciuchy,sprzęt RTV<AGD,komputery i inne sprzęty-poza granicami kosztują grosze a są dużo lepszej jakości...i służą latami..
Dokladnie...to juz wiele razy bylo poruszane, nawet w mediach...ostatnio uslyszalam tez gdzies opinie przedstawiciela zachodniego koncernu, ze mieszkanki Europy Wschodniej, maja o wiele nizsze wymagania i dlatego zadowala je towar nizszej jakosci...w glowie sie nie miesci...nie uwierzylabym gdybym nie widziala na wlasne oczy...AAH jak milo poczuc sie obywatelka Europy drugiej kategorii...............


Eeeh...ogolnie to temat rzeka i asortyment i wyposazenie sklepow, gatunek, kultura osobista personelu, ceny...Juz jest i tak lepiej niz bylo, ale jeszcze wiele wody uplynie nim bedziemy mogly stwierdzic, ze nasze sklepy reprezentuja jakikolwiek poziom...

PS. I dlatego najlepsze sa lumpiki , tanio, wiem czego sie spodziewac za taka cene, roznorodnosc, nie znajde klonow ubranych w to samo co ja no i ile perelek sie upoluje
poisonous_ivy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-28, 21:10   #21
grin_ajz
Wtajemniczenie
 
Avatar grin_ajz
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kwidzyn
Wiadomości: 2 458
GG do grin_ajz
Dot.: Polskie sklepy

ach moge sie pod wypowiedzia autorki watku podpisac wszystkim czym umiem..bo zgadzam sie z kazdym zdaniem

najbardziej mnie wkurza rozmiarowka..jestem osoba pulchniejsza i w polskim sklepie wszystkie rozmiary koncza sie na 40 czasami 42..reszta w wiekszych rozmiarach jest juz tak szyta jak namiot i sa dostepne w "sklepach dla puszystych" (czyli fasony babcine)...mlode kraglejsze kobiety tez chca sie modnie ubierac..dlatego ostatnio wszystkie ciuchy ktore zakupilam (a jest tego sporo) zostaly kupione w lumpie....tam nie mam problemu wylowic sliczny, dobry jakosciowo, dopasowany do mojej figury i tani ciuszek po ktorym nie widac w ogole ze byl juz noszony...wiec olewam sklepy wole moj sprawdzony lumpek

bielizna rowniez....ile razy chce kupic w sklepie z bielizna biustonosz to nigdy nie moge znalezc rozmiaru...a piers mam w rozmiarze C wiec taki standard...nawet juz bazarkowe biustonosze sa z jakas chinska rozmiarowka, gdzie moje 80 C czasami wypada jako np 95 (dzizaz)...

i fakt jak jest jakas moda to juz nie uraczysz czegos innego w sklepach..az za przeproszeniem rzygac sie chce widzac w kazdym sklepie to samo
__________________
grin ajz rulez



grin_ajz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-28, 21:29   #22
MagJa
Zakorzenienie
 
Avatar MagJa
 
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: ostr
Wiadomości: 11 146
Dot.: Polskie sklepy

Cytat:
Napisane przez grin_ajz
ach moge sie pod wypowiedzia autorki watku podpisac wszystkim czym umiem..bo zgadzam sie z kazdym zdaniem

najbardziej mnie wkurza rozmiarowka..jestem osoba pulchniejsza i w polskim sklepie wszystkie rozmiary koncza sie na 40 czasami 42..reszta w wiekszych rozmiarach jest juz tak szyta jak namiot i sa dostepne w "sklepach dla puszystych" (czyli fasony babcine)...mlode kraglejsze kobiety tez chca sie modnie ubierac..dlatego ostatnio wszystkie ciuchy ktore zakupilam (a jest tego sporo) zostaly kupione w lumpie....tam nie mam problemu wylowic sliczny, dobry jakosciowo, dopasowany do mojej figury i tani ciuszek po ktorym nie widac w ogole ze byl juz noszony...wiec olewam sklepy wole moj sprawdzony lumpek

bielizna rowniez....ile razy chce kupic w sklepie z bielizna biustonosz to nigdy nie moge znalezc rozmiaru...a piers mam w rozmiarze C wiec taki standard...nawet juz bazarkowe biustonosze sa z jakas chinska rozmiarowka, gdzie moje 80 C czasami wypada jako np 95 (dzizaz)...

i fakt jak jest jakas moda to juz nie uraczysz czegos innego w sklepach..az za przeproszeniem rzygac sie chce widzac w kazdym sklepie to samo
Zgadzam się z Wami, niestety W ostatnią sobotę, korzystając z Dnia Glamour i kuponów zniżkowych poszłyśmy z siostrą na zakupy. Obleciałyśmy całą Galerię Kazimierz i muszę powiedzieć, że ciężko było znaleźć coś naprawdę fajnego. Wszędzie to samo praktycznie, za zwykłe koszulki żądają co najmniej 50zł, a żeby jeszcze jakościowo dobre były...
A co do poszczególnych marek/sklepów, to o dziwo ostatnio dochodzę do wniosku, że najlepsze ciuchy ma Orsay. W Reserved albo eleganckie albo udziwnione, w house, Troll same dziwadła prawie. Jeszcze w Top Secret możliwe były i co po niektóre w C&A i w Cubus. W H&M podobnie jak inni uważam, że 99% to są szmatki. Niestety Fakt, że kupiłam tam w końcu top na ramiączkach za całe 19,9zł, ale tylko dlatego, że był tani, miał ładny kolor i fajny krój. Co z niego będzie po praniu - się okaże. Do kompletu kupiłam sobie jeszcze stanik i gatki - i z tego zakupu jestem zadowolona Zresztą jedyne, co lubię w H&M, to dodatki, bielizna i kosmetyki. I głównie wchodzę tam po to, by te działy obadać, bo już oglądanie ciuchów mnie nudzi... Aha, dla odmiany dodam, że mam trochę ciuchów z niemieckiego H&M i je uwielbiam Tam to bym mogła nieskończenie kasę wydawać i to wcale nie większą niż u nas, a za to dostałabym o wiele lepszą jakość. Wiem, co mówię, bo najzwyklejsze koszulki kupione prawie 3 lata temu za 3 euro sztuka wyglądają prawie jak nowe Szkoda, że niemiecki H&M a polski H&M to jednak spora różnica
Co do rozmiarów - też prawda. Ostatnio mi się przytyło i szukając jeansów na swój nowy wymiar tylko się rozzłościłam A spodni nie kupiłam
MagJa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-28, 21:44   #23
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Polskie sklepy

Zgadzam sie z przedmówczyniami niestety.

Pamietam jak kilka lat temu kolezanka przywozila mi ciuchy z londynu z H&m bylam zachwycona i co ?wielki zonk bo u nas te ciuchy jak psu z gardla,żle skrojone,żle odszyte ,kiepska jakosc .
reserved ,kreuje sie na zagraniczna markę ,ale jakos fiuu sto lat za murzynami,mamy w rodzince kilka ich rzeczy i z jakoscia roznie ,najgorzej z dzieciecymi ciuchami ,po 2 pranaich nadaje sie do podłogi szorowania.

co smieszne szyja to w roznych miastach i ten sam zakiet w miescie moim rodzinym byl za duzym ,wrocilam do miasta gdzie mieszkami zakiet ten sam identyczny okazal sie za ciasny w biuscie a ceny maja z kosmosu :-/

pomijalm brud w przymierzalniach,ciuchy pogniecione ,itp.

co do sprzedawców to jest smiech na sali ,mam wrazenie z ewszytskie te panny sa z tej samej formyz tej samej fabryki: solar,tips,obcisle ubranko wkrzykiwych koorach ,blond lub czarna zebra na głowie i zero zainteresowania klientem,rozumiem kiepsko zarabiaja ale to zadne wytlumaczenie.

zdarzylo mi sie spotkac panne piłujaca paznokcie w sklepie hause
2 panny opowiadajace sobie o podbojach na ostniej imprezie stojac po przeciwnych stronach sklepu a ja posrodku.D

wkurza mnie tez brak mozliwosci placenie karta ,wkurza mnie chodzenie za klintem i skladanie za nim ciuchów lub pudełek z butami.
wkurza mnienie nadązanie za trendami a jednoczesnie brak wyboru,obecnie szukam prostych ,sportowych koszulek tiaa pelno cekinów,falbanek itp dupereli,nie ma nic posrodku ,nic neutralnego.



identyczny towar mozna spotkac na bazarach tylko o polowe tanszy

myslałam ze tylko ja mam problem z ciuchami ale jak wdac nie tylko ,uff
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-28, 22:08   #24
annLee
Zakorzenienie
 
Avatar annLee
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
Dot.: Polskie sklepy

Cytat:
Napisane przez paulakrk
czekaj, czekaj...zaraz sobie przypomnę skąd ten fragment !!!!
Taaaa wiesz-śmiałam się z tego jak dostałam,ale...jak tak się głębiej zastanowiłam to to wcale nie jest śmieszne ale tragiczne
annLee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-28, 22:22   #25
kuki9
Zakorzenienie
 
Avatar kuki9
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 420
Dot.: Polskie sklepy

Musze sie niestety zgodzic ze wszystkim co zostało tu napisane.
Najbardziej denerwuje mnie to, ze ubrania szyte sa w jakis dziwaczny sposób.Jak tutaj dobrze lezy to tam odstaje i na odwrót.Szału mozna dostać.
Poza tym relacja cena-jakośc fatalna.Kiedyś wydawało mi się, że za coś w końcu płace w tych sklepach ale ostatnio to chyba za sama metke sie płaci.
Dlatego coraz częsciej odwiedzam lumpeksy.Wychodzi taniej a jakośc lepsza.
kuki9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-29, 15:17   #26
paulakrk
BAN stały
 
Avatar paulakrk
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 580
GG do paulakrk
Dot.: Polskie sklepy

Cytat:
Napisane przez ishtar
Paula, a od ilu ceny się zaczynają? i czy są rzeczy właśnie w różnych fasonach i kolorach , i jak u nich z rozmiarówką?
Hmm ceny..niech pomysle

-bawełanią koszulkę, na siłke kupiłam za 35
-spodnicę - ogroooomnie mi sie podoba ( czarna z koronkami) za 140 ( ale to chyba najdrzosza byla)
-spodniczki ,takie do kolan - za59 kupisz
- zakiety ( tu niestety zonk bo wszystkie na jedno kopyto, a ja nie lubie tego kroju ) od 140 zł - rozne kolory i wzory, moim zdaniem ladne.
- spodnie od 90 - głownie czern, brąz, biel, beż ( ale calkiem ladne) -
- dzinsy coś kolo 100zł ( tez niestety typowe OSTATNIO RURKI- nie rozszerzane u dołu)
- pięęęękne koszule ( uwielabiam koszule!!! ) od 80zł - ale naprawde fajne. Nietuzinkowe i eleganckie w kolorkach biel, czern, braz, blekit, roz, kratki, paski ,ciapki


A rozmiarowka dosc tradycyjna moim zdaniem


MagJa - do Galerii Kazimierz to ja juz nawet nie chodzę... a jak chodzę to na lody i do kina...
Bo tam żywcem nic NIE MA !!!!!!!!!!!!!!!!!
paulakrk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-29, 18:18   #27
MagJa
Zakorzenienie
 
Avatar MagJa
 
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: ostr
Wiadomości: 11 146
Dot.: Polskie sklepy

Cytat:
Napisane przez paulakrk
MagJa - do Galerii Kazimierz to ja juz nawet nie chodzę... a jak chodzę to na lody i do kina...
Bo tam żywcem nic NIE MA !!!!!!!!!!!!!!!!!
Ano też prawda - lody to tam mają pyszne , a kino jak kino, więc też bywam. Lubię jeszcze robić zakupy w Almie (jak dla mnie najbardziej przyjazny z supermarketów, choć nie najtańszy w sumie) i Empiku. A co do ciuchów, to chodzę tam, bo w sumie w jednym miejscu jest prawie wszystko, co mnie interesuję, a akurat tu mi najbliżej. Noo może jeszcze na Zakopiankę, ale tam nie ma bielizny z H&M i Cubusa (też mają fajną )

EDIT: A ten "Twój" sklep w Tesco muszę koniecznie odwiedzić. Tylko szkoda, że na Kapelankę zupełnie mi nie po drodze
MagJa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-29, 19:55   #28
paulakrk
BAN stały
 
Avatar paulakrk
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 580
GG do paulakrk
Dot.: Polskie sklepy

Cytat:
Napisane przez MagJa
Lubię jeszcze robić zakupy w Almie (jak dla mnie najbardziej przyjazny z supermarketów, choć nie najtańszy w sumie) i Empiku.
dokładnie tak

W Empiku i Almie moge siedziec godzinami. A potem Sphinx i lodziki

I wlasnie sobie uswiadomilam ,że dawno mnie tam nie bylo..
NO ale to tak off topic
paulakrk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-29, 20:02   #29
Papiszynka
Zakorzenienie
 
Avatar Papiszynka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 11 785
Dot.: Polskie sklepy

Moja ciocia z USA jak uslyszala dzisiaj ile u nas kosztuja dzinsy Wranglera to jej szczena opadla bo u nich to nie jest zadna fajna firma...
Papiszynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-30, 08:53   #30
MoniaK
Zakorzenienie
 
Avatar MoniaK
 
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 12 990
Dot.: Polskie sklepy

Niestety ja również zgadzam się z Wami, dziewczyny. To jest po prostu skandal co się dzieje w polskich sklepach. Chyba musimy zrobić jakąś masową akcję na wizażu w tym temacie i podsyłać ten wątek producentom choć chyba i tak nic by to nie pomogło

Po pierwsze ceny, kupić normalną koszulkę w rozsądnej cenie czyli za mneij więcej 50 zł. (czyt. bez cekinów, udziwnień i która nie rozwlecze się po pierwszym praniu) to jest cud. Ostatnio kupuję koszulki proste, gładkie w Gatta (tam gdzie rajstopy) są świetne a ceny od 20-50 zł., tylko mały wybór mają, jednak polecam zajrzeć.
Mam wrażenie, że większość sklepów dzisiaj to sklepy typowo młodzieżowe, dla nastolatek, a dopełnieniem są "ekskluzywne" butiki z kosmicznymi cenami a gdzie środek?

Ja co prawda, teoretycznie nie powinnam mieć problemów z rozmiarówką (jestem dość szczupła, 167 cm.) ale jak mam kupić spodnie to jestem załamana; wszystkie za długie.
Jeśli już coś podoba mi się, to ceny kosmiczne, ale materiał i wykonanie nieadekwatne do ceny. W tym króluje H&M, wchodzę tam raz na pół roku. Zara ma fajne rzeczy, ale niestety dość drogie; przeciętna koszula 200 zł.
Ja już nie wiem gdzie mam się ubierać, po obejrzeniu jakie super rzeczy dziewczyny znajdują w sh chyba muszę się wybrać na polowanie

Poznań niestety, pod tym względem nie odbiega od większości miast opisywanych przez Was nie ma porządnych sklepów.
MoniaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Moda


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:08.