KORSYKA - puk puk... Jest tu ktoś?

[kamikayla]

Hej dziewczynki. Czy któraś z Was jest na Korsyce? Jestem tutaj od miesiąca, dokładnie Porticcio, dzielnica Ajaccio... Jestem ciekawa czy ktoś z Was również tutaj jest

[pixieland]

Napisane przez kamikayla

Hej dziewczynki. Czy któraś z Was jest na Korsyce? Jestem tutaj od miesiąca, dokładnie Porticcio, dzielnica Ajaccio... Jestem ciekawa czy ktoś z Was również tutaj jest

Jak fantastycznie, zazdroszcze Ja jestem w Polsce, ale mimo wszystko mam parę pytań, jesli nie masz nic przeciwko oczywiscie Jak sie tam znalazlas? Co tam robisz, czym sie zajmujesz i przede wszystkim, jak tam jest? Jacy sa ludzie i jak sie zyje Naparwde bardzo Ci zazdroszcze

[kamikayla]

Jestem tutaj dokładnie od ponad miesiąca. Mój mąż z ojczymem wyjechali tutaj do pracy jako elektrycy. Po 6 miesiącach z Polski dojechałam sama z mamą, małym bratem i dwójką moich aniołków. Życie tutaj... Hmmm, nie da się opisać w słowach. My mamy akurat to szczęście, że mieszkamy nad samym morzem. Do plaży mamy 150 m więc prawie codziennie tam jesteśmy. Zupełnie inna mentalność ludzi - życzliwi, ciągle uśmiechnięci. Każdy mówi każdemu "bonjour" - nie ważne czy zna czy nie. Przypadkowi ludzie na plaży pytają co słychać, jak się masz... Zupełnie inaczej niż u nas... Ogólnie jest ciepło choć ostatnio trochę pada. Ja na razie nie pracuję, siedzę z dzieciakami w domku ale myślę, że za jakiś czas też czegoś poszukam. Ogólnie klimat jak to na południu. Zupełnie inne ciśnienie, temperatury. Chyba jeszcze do końca się nie przystosowałam. Jedzenie dobre aczkolwiek staram się gotować raczej po polsku choć nie zawsze mi się to udaje bo kupuję np. nerki zamiast wątróbki :P Tak pomyliłam ostatnio w sklepie. Jak chcesz pooglądać jakieś zdjęcia mogę zamieścić A jeszcze jeśli chodzi o ludzi... Ciągle nie mogę wyjść z podziwu ponieważ tutaj nie ma czegoś takiego jak złodziejstwo, tutaj samochody zostawia się otwarte, domy tak samo... Tutaj nie kradną - chyba, że się trafi na Polaka. Nie kradną bo na Korsyce jest tak, że jeśli ukradniesz coś Korsowi to masz kulkę w łeb, mówiąc potocznie. Nie ma tutaj McDonaldów bo każdy został wysadzony w powietrze. Oni tutaj rządzą... Tyle z takich ciekawostek... Ostatnio jak szłam wyrzucić śmieci - zabrałam worki i schodzę na dół a że do śmietnika mam kawałek to po drodze przejeżdżał akurat jakiś dostawczy samochód. Zatrzymał się. Od strony kierowcy wychylił się jakiś Korsykanin i poprosił żebym wrzuciła mu śmieci na tzw. "pakę" bo zjeżdża na dół i wyrzuci... W Polsce się z tym nigdy nie spotkałam

BTW. Już myślałam, że mieszkasz gdzieś niedaleko

[Y a s m i n e]

Raanyy.. ale Ci zazdroszczę...
Ostatnio tak pomyślałam, że chciałabym pojechać na południe Francji/ Korsykę, do pracy sezonowej. Tylko największy ból/ błąd i niedogodność- nie umiem francuskiego . A tam niestety nawet na pokojówkę/ zmywak potrzebny język... Ale cieszę się Twoim szczęściem, bo akurat mam taką "niepolską" mentalność i w tym chamstwie tu się duszę
Śmiało, wstawiaj foty, przynajmniej się poślinimy

[kamikayla]

Hej Kochana. Rzeczywiście z samą pracą tutaj na miejscu ciężko bez języka ale jest też taki paradoks, że nie nauczysz się dobrze języka dopóki nie będziesz przebywać w towarzystwie francuzów, korsykanów. Z angielskim jest trochę łatwiej. Może poszukaj gdzieś w jakichś polskich pośrednikach - też wysyłają na Korsykę. Może akurat coś się uda a podstaw się możesz nauczyć na jakimś szybkim kursie albo sama w domu

U nas ostatnio chłodno, spadł śnieg :P ale szybko stopniał. Dzisiaj znowu słonko ale wieczory chłodne... Wrzucam kilka zdjęć

Podsyłam jeszcze linka do albumu mojego męża

https://plus.google.com/photos/11595...425?banner=pwa

[Angelica13]

AA , w raju jestes Ja też bym tak chciałaaa...ehhh ja francuskiego się ucze ale poki co nie czulabym sie na silach rozmawiac plynnie po francusku , poslugiwac sie nim na codzien . Poludnie Francji to moje marzeeeenie , moze kiedys , po studiach..
Pozdrawiam !

[kamikayla]

Dziękuję Rzeczywiście jest tutaj jak w raju Chyba w końcu znalazłam swoje miejsce na ziemi... Mam nadzieje, że tak już pozostanie... Co do języka to najważniejsze żeby przeskoczyć barierę, tzn. starać się rozmawiać na tyle na ile się potrafi... Słownictwo reszta, tzn. płynność przyjdą z czasem

[Y a s m i n e]

Napisane przez kamikayla

Hej Kochana. Rzeczywiście z samą pracą tutaj na miejscu ciężko bez języka ale jest też taki paradoks, że nie nauczysz się dobrze języka dopóki nie będziesz przebywać w towarzystwie francuzów, korsykanów. Z angielskim jest trochę łatwiej. Może poszukaj gdzieś w jakichś polskich pośrednikach - też wysyłają na Korsykę. Może akurat coś się uda a podstaw się możesz nauczyć na jakimś szybkim kursie albo sama w domu

Naprawdę, cudowne miejsce .
Co do wyjazdu, to tu jest kolejny paradoks: z agencji w PL, żeby wyjechać (i nauczyć się języka, bo to główny cel mojego potencjalnego wyjazdu)- trzeba znać francuski -> żeby go potem uczyć się na miejscu.. Widzę, że ciężko będzie, ale będę się starać, a nuż..
Mam nadzieję, że uda Ci się tam zapuścić korzenie na długo. Nic tak nie poprawia jakości życia, niż poczucie, że jest się we właściwym miejscu

[kamikayla]

Warto próbować bo mój mąż jak wyjeżdżał to w ogóle nie znał języka, tylko angielski... Ale dostał ofertę i się udało. Moim zdaniem agencje trochę zawyżają wymagania a w rzeczywistości nie jest tak źle. W końcu to one na nas zarabiają Mam nadzieję, że Ci się uda Jak już w końcu dojedziesz to zapraszam na kawkę

[tarji]

Napisane przez kamikayla

Hej Kochana. Rzeczywiście z samą pracą tutaj na miejscu ciężko bez języka ale jest też taki paradoks, że nie nauczysz się dobrze języka dopóki nie będziesz przebywać w towarzystwie francuzów, korsykanów. Z angielskim jest trochę łatwiej. Może poszukaj gdzieś w jakichś polskich pośrednikach - też wysyłają na Korsykę. Może akurat coś się uda a podstaw się możesz nauczyć na jakimś szybkim kursie albo sama w domu

U nas ostatnio chłodno, spadł śnieg :P ale szybko stopniał. Dzisiaj znowu słonko ale wieczory chłodne... Wrzucam kilka zdjęć

Podsyłam jeszcze linka do albumu mojego męża

https://plus.google.com/photos/11595...425?banner=pwa

Śliczne zdjęcia.

[Kreskaaa]

Ale mnie zmotywowałaś. Domyślam się, że praca jest głównie w turystyce? Umiem ang i francuski średniozaawansowanie (ten ostatni miałam przerwę, ale przed wyjazdem szybko powtórzyłabym sobie braki), chciałabym wyjechać na kilka miesięcy (góra rok)... Tak więc polecasz? Sądzisz, że możliwa jest praca np. w kontakcie z klientem czy raczej zmywak?

[Y a s m i n e]

Napisane przez kamikayla

Warto próbować bo mój mąż jak wyjeżdżał to w ogóle nie znał języka, tylko angielski... Ale dostał ofertę i się udało. Moim zdaniem agencje trochę zawyżają wymagania a w rzeczywistości nie jest tak źle. W końcu to one na nas zarabiają Mam nadzieję, że Ci się uda Jak już w końcu dojedziesz to zapraszam na kawkę

Dzięki bardzo, jeśli tylko mi się uda, zapowiem się .
Będę próbowała..

[kamikayla]

Napisane przez Kreskaaa

Ale mnie zmotywowałaś. Domyślam się, że praca jest głównie w turystyce? Umiem ang i francuski średniozaawansowanie (ten ostatni miałam przerwę, ale przed wyjazdem szybko powtórzyłabym sobie braki), chciałabym wyjechać na kilka miesięcy (góra rok)... Tak więc polecasz? Sądzisz, że możliwa jest praca np. w kontakcie z klientem czy raczej zmywak?

Pracy jest dużo w sezonie Czy w kontakcie z klientem czy raczej zmywak... Ciężko powiedzieć. To sam pracodawca musi ocenić bo głównie chodzi o język ale z tego co wiem to polskie firmy szukają np. pokojówek... Także nic tylko próbować Daj znać co i jak i czy Ci się udało

[Kreskaaa]

na pewno dam znać mogłabym wyjechać pod koniec maja, więc na część sezonu udałoby się załapać...

[Rena]

Napisane przez kamikayla

Jestem tutaj dokładnie od ponad miesiąca. Mój mąż z ojczymem wyjechali tutaj do pracy jako elektrycy. Po 6 miesiącach z Polski dojechałam sama z mamą, małym bratem i dwójką moich aniołków. Życie tutaj... Hmmm, nie da się opisać w słowach. My mamy akurat to szczęście, że mieszkamy nad samym morzem. Do plaży mamy 150 m więc prawie codziennie tam jesteśmy. Zupełnie inna mentalność ludzi - życzliwi, ciągle uśmiechnięci. Każdy mówi każdemu "bonjour" - nie ważne czy zna czy nie. Przypadkowi ludzie na plaży pytają co słychać, jak się masz... Zupełnie inaczej niż u nas... Ogólnie jest ciepło choć ostatnio trochę pada. Ja na razie nie pracuję, siedzę z dzieciakami w domku ale myślę, że za jakiś czas też czegoś poszukam. Ogólnie klimat jak to na południu. Zupełnie inne ciśnienie, temperatury. Chyba jeszcze do końca się nie przystosowałam. Jedzenie dobre aczkolwiek staram się gotować raczej po polsku choć nie zawsze mi się to udaje bo kupuję np. nerki zamiast wątróbki :P Tak pomyliłam ostatnio w sklepie. Jak chcesz pooglądać jakieś zdjęcia mogę zamieścić A jeszcze jeśli chodzi o ludzi... Ciągle nie mogę wyjść z podziwu ponieważ tutaj nie ma czegoś takiego jak złodziejstwo, tutaj samochody zostawia się otwarte, domy tak samo... Tutaj nie kradną - chyba, że się trafi na Polaka. Nie kradną bo na Korsyce jest tak, że jeśli ukradniesz coś Korsowi to masz kulkę w łeb, mówiąc potocznie. Nie ma tutaj McDonaldów bo każdy został wysadzony w powietrze. Oni tutaj rządzą... Tyle z takich ciekawostek... Ostatnio jak szłam wyrzucić śmieci - zabrałam worki i schodzę na dół a że do śmietnika mam kawałek to po drodze przejeżdżał akurat jakiś dostawczy samochód. Zatrzymał się. Od strony kierowcy wychylił się jakiś Korsykanin i poprosił żebym wrzuciła mu śmieci na tzw. "pakę" bo zjeżdża na dół i wyrzuci... W Polsce się z tym nigdy nie spotkałam

BTW. Już myślałam, że mieszkasz gdzieś niedaleko

Co do bonjour, po prostu uzywa sie go w innych sytuacjach we Francji niz w Polsce, znacznie czesciej, takze zamiast naszego "przepraszam, chcialam/em zapytac o... " Francuz zacznie od bonjour (oni nie przepraszaja za to, ze o cos pytaja czy zaczepiaja tylko wlasnie uzywaja bonjour), co do franc. jak sie masz (czyli ca va) takze znaczy czy wszystko w porzadku i potrafia o to zapytac retorycznie, wlasnie wtedy gdy im sie wydaje ze nie jest w porzadku, plus maja kilka innych eleganckich powiedzonek, ktore az ociekaja hipokryzja i oni to wynosza z domu. Co do smieci, to moze on Cie po prostu podrywal

Watrobki, to ja nie widzialam we francuskich sklepach (ale musze tez przyznac, ze nie szukalam) - tu miesozerca ma prawdziwy raj - kroliki, kaczki, kuropatwy, gesi, malze, ostrygi, kawior. Ja od pol roku nie jadlam miesa po polsku i w ogole nie tesknie (u nas to tylko kura, krowa i swinia).

Kradna strasznie i to wcale nie Polacy (nasi rodacy nie sa nawet w pierwszej trojce podejrzanych), wszyscy bogaci Francuzi wydaja fortune na alarmy do domow, ale samochodow faktycznie nie zamykaja, nie szanuja, raczej nie kupuja drogich (nawet jak ich stac).

Co do samej Korsyki - kazdy kto ma tam wyzsze ambicje niz turystyka i opalanie, raczej wyjezdza, nazwiska sa wloskobrzmiace i chodza jakies plotki o mafii, ogolnie to dobre miejsce na wakacje, a nie do zycia latami dla ludzi wyksztalconych. Ot taka dosc malownicza, ale prowincja.

[kamikayla]

Korsyka jest zupełnie inna niż Francja... Dlaczego uważasz, że życie tutaj latami nie jest dobre? Nie rozumiem... A tak na marginesie to niestety tak jest, że Francuzi nie lubią Korsyki... Stety, niestety - nie wiem...

Tak ogólnie rzecz biorąc strasznie hmmm, przynajmniej takie odnoszę wrażenie po Twojej wypowidzi, negatywnie jesteś nastawiona...

[Rena]

Napisane przez kamikayla

Korsyka jest zupełnie inna niż Francja... Dlaczego uważasz, że życie tutaj latami nie jest dobre? Nie rozumiem... A tak na marginesie to niestety tak jest, że Francuzi nie lubią Korsyki... Stety, niestety - nie wiem...

Tak ogólnie rzecz biorąc strasznie hmmm, przynajmniej takie odnoszę wrażenie po Twojej wypowidzi, negatywnie jesteś nastawiona...

Kazdy lubi co innego, ja bym sie zanudzila i nie pisze tego hipotetycznie, tylko spedzilam miesiac nad oceanem (co prawda inny region Francji, ale rownie malowniczo) i nigdy wiecej. Jestem typem wielkomiejskim i zadne mewy, muszle, ladne statki i inne turkusy tego nie zmienia. Mimo, ze ja naprawde lubie plywac. Ale mna sie nie przejmuj, bo kazdy jest inny.

[Kreskaaa]

No tak, ja np. b. lubię klimaty nadmorskie tylko pytanie czy Korsyka to bardziej nasz Gdańsk czy Łeba??

[kamikayla]

Ani Łeba ani Gdański

[molka11]

kamikayla pogratuluj mężowi - bonifacio wygląda bosko na tych zdjęciach

[Y a s m i n e]

To ja na chwilę obecną pochwalę się- wyjeżdżam, ale do Paryża. Niestety w ciemno na wyspę jechać mi jakoś nie bardzo , więc jadę do stolicy- na razie turystycznie, mam nadzieję, że znajdę tam zajęcie.
Hehe, stamtąd bliżej do upragnionego zwiedzania Południa

[kamikayla]

Napisane przez molka11

kamikayla pogratuluj mężowi - bonifacio wygląda bosko na tych zdjęciach

Dziękuję Przekażę

Yasmine - gratuluję Mam nadzieję, że uda Ci się coś znaleźć Jak coś jesteśmy w kontakcie

[malarek4]

Napisane przez kamikayla

Hej dziewczynki. Czy któraś z Was jest na Korsyce? Jestem tutaj od miesiąca, dokładnie Porticcio, dzielnica Ajaccio... Jestem ciekawa czy ktoś z Was również tutaj jest

Hej czy wciąż jesteś na Korsyce? Pozdrawiam

[kamikayla]

Tak tak ciągle tutaj jestem

[karaiby]

WItam!
Szukam osob komunikatywnych z plynna znajomoscia jezyka zarowno w mowie jak i w pismie na Korsyce! Praca dorywcza/dodatkowa/zdalna.ookoo7@wp.pl

[LoveMessages]

Super miejsce

[maniago]

Witam wszystkich rodaków przebywających na Corse .
z znajac zyk włoski mam szansę na znalezienie jakiej kolwiek pracy przy zbiorach w budownictwie (remonty wykończenia wnetrz wszelkie prace budowlane)
Nie ukrywam że chciałbym emigrować na stałe z moją rodziną synkiem 12lat i żoną
Pracowałem prawi 10 lat we włoszech stąd moja znajomość języka
Może znajdzie sie osoba serdeczna która mogłaby nam pomóc...w
Moj kontakt 0048/697-288-655
maniago@interia.pl
Z góry dziękuje
Ciao

---------- Dopisano o 14:38 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

Jeszcze małe zapytanie
Czytalem i słyszalem ze na Corse drugim językiem jest język włoski
Czy to prawda

[Darecki971]

Witam!
Czy nadal mieszkasz na Korsyce?
Ja wlasnie z moja Pania wrocilismy z wakacji w Ajaccio - jestesmy zachwycenii tym miejscem.
Mieszkamy od kilku lat w regionie paryskim.
Jestem technikiem elektrykiem/informatykiem.
Jak mozesz to napisz jak Twoj maz znalazl prace na Korsyce?
Pozdrawiam
Darek
Mail: darecki971@gmail.com

[malagosia87]

Czesc wszystkim, ja rowniez mieszkam na Korsyce, dokladniej w Porticcio Pozdrawiam.

[dentysta02]

czesc pisze z Polski mój mąż znalazł oferte pracy na Korsyce przy mięsie wkładanie na taśme 30 kg zamrożonych tafli mięcha .Mam pytanie czy słyszałaś moze o takiej lub podobnych ofertach pracy jesli tak to co ...mamy dużo wątpliwości ale i chęci jesli tylko możesz napisz Dziękuje