2006-04-25, 23:04 | #1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 977
|
GreenPeel dr Schrammek - moje doswiadczenia
Witam,
zgodnie z obietnica zakladam watek dotyczacy moich doswiadczen zwiazanych z zabiegiem GreenPeel dr Schrammek i zachecam inne Wizazanki do dzielenia sie swoimi przezyciami Na wstepie opisze krotko i lakonicznie dla niewtajemniczocnych, co to wlasciwie jest. Otoz GreenPeel jest opracowana przez dr med. Christine Schrammek (wiecej na http://www.schrammek.de/produkte_greenpeel.html , sa tam tez zdjecia z efektami po) kuracja glebokiego zluszczania naskorka bazujaca wylacznie na specjalnej mieszance ziol. Owa mieszanka, bez zadnych chemicznych dodatkow, powoduje mocne przekrwienie skory i zluszczanie wierzchnich warstw naskorka. Platowe zluszczenie wierzchnich warstw pobudza tworzenie nowych komorek, regenerację naskorka i gornych warstw skory wlasciwej. Podczas masazu mieszanką ziolową Green Peel następuje lekkie starcie wierzchnich warstw naskorka mikroczasteczkami zawartymi w ziolach. Inne, bogate w wartościowe substancje skladniki mieszanki, zostają wmasowane w skorę i działają przez czterdziesci osiem godzin. Rozpuszczając się, dostarczają skorze cennych substancji - witamin, hormonów roslinnych, soli mineralnych i innych. Po zabiegu skora jest zaczerwieniona, wyczuwalne jest pieczenie przypominające lekkie oparzenie słoneczne. Przez 3-4 dni skóra łuszczy się widocznie... ...na takim etapie jestem wlasnie ja, gdyz zabieg wykonywano u mnie dzisiaj. Jest to moj drugi GreenPeel, pierwszy mialam robiony dokladnie rok temu. Bylam bardzo zadowolona z efektow i dlatego postanowilam go powtorzyc. Mam cere bardzo wrazliwa i cytujac moja lekarke "nie wiadomo, jak moze reagowac na silniejsze kwasy". Nieraz mialam ochote na domowa kuracje kwasami, ale zawsze sie balam i wolalam zaufac intuicji. Mam problem z przetluszczajaca sie cera i zwiazanym z tym niekiedy pojawiajacymi sie wykwitami ropnymi. Niestety, na wrazliwej skorze, zostawiaja one dlugo gojace sie slady. Bez makijazu wygladam jak salamandra plamista i dlatego zdecydowalam sie zajrzec do gabinetu medycyny estetycznej. Sam zabieg nie nalezy do milych. Przez rok musialam zapomniec, ze nawet jest troche bolesny. Lekarka nakladala mi najpierw rozne plynne preparaty, jeden z nich bardzo szczypal. Najgorsza byla jednak owa ziolowa papka - tracie bylo tak mocne, ze mialam uczucie, jakby ktos mi igly wkuwal w skore! No, coz... "Chcesz byc piekna - to cierp". I faktycznie warto, bo efekty sa bardzo zadowalajace. Opisze te rok temu: - cera wyraznie wygladzona i rozjasniona, wiekszosc plamek stala sie ledwo widoczna - przetluszczanie zredukowane o jakies 70% - wieksza odpornosc na zanieczyszczenia - przyspieszenie regeneracji i gojenia Gdyby nie moja przeprowadzka do miasta, efekt utrzymywalby sie dalej. Niestety brudna woda zrobila swoje i na zabieg musialam sie wybrac i w tym roku. Chociaz uwazam, iz profilaktycznie warto go powtarzac. Mozna go wykonywac co pol roku. Jak przebiegaja dni po zabiegu? Dzisiaj nie moge myc buzi. Dopiero jutro rano delikatnym zelem (uzywam A-dermy). Jesli czuje uczucie sciagniecia, moge spryskac sie woda termalna lub posmarowac sie zwyklym kremem Nivea w blaszanym pudelku (troche mnie to zaskoczylo, bo boje sie takich kosmetykow, ale faktycznie dobrze ow slynny krem dziala). Luszczenie nastepuje po ok. 3 dniach. Nie wolno odrywac luszczacych sie platow skory! Nalezy wtedy tez bezwglednie unikac slonca, a juz pod koniec luszczenia zastosowac wysoka ochrone przeciwsloneczna. W moim przypadku bedzie to mleczko Avene 50. Bede Was na biezaco informowac, co dzieje sie z moja skora. Edytowane przez Ivvonka Czas edycji: 2006-04-25 o 23:44 |
2006-04-25, 23:29 | #2 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Dot.: GreenPeel dr Schrammek - moje doswiadczenia
Mogę się podłączyć ze swoimi przezyciami?
Również miałam robiony pilling ziołowy, jakieś 3 lata temu. Tyle, że nie GreenPeel, a pilling azjatycki. Ło Dżizas, nie sądziłam, że można się tak łuszczyć To było aż nieestetyczne Jak się uśmiechałam, to mi się twarz rozsypywała Sam zabieg niewiele się różnił od Twojego, w końcu oba tak samo działają, to znaczy: wcieranie mieszanki ziołowej a potem leżałam z tym cudem jakiś czas. (ale paliło) Byłam bardzo zadowolona z efektu odmładzającego, ale więcej nie powtórzę żadnego pillingu ziołowego. Ivvonko, to kosmetyczka poleciła Ci smarowanie się Nivejką? Potem nie myłam buzi przez 5 dni, nacierałam ją tylko lotionem, który dostałam od kosmetyczki. |
2006-04-25, 23:42 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 977
|
Dot.: GreenPeel dr Schrammek - moje doswiadczenia
Nie kosmetyczka, a pani doktor. Tez mnie to troche zaskoczylo za pierwszym razem, ale ufam jej, bo ma opinie bardzo dobrego lekarza. Nivejka tylko w blaszanym pudelku, czyli nieperfumowana. Moze skladem niewiele sie rozni od lotionu Schrammkowiej? Hm... W kazdym razie, o dziwo, bardzo mi ta nivejka pomagala i nabralam zaufania do tego najslynniejszego poniekad kremu.
Chcialabym dodac jeszcze spostrzezenia dotyczace wygladu. Po samym zabiegu wyglada sie wrecz bardzo ladnie, choc na poczatku mozna byc dosc opuchnietym. Cera jest sniada, opalona - doslownie, jakbym wrocila z Majorki! Dopiero z czasem zaczyna sie bardzo marszczyc. Pamietam, ze na 2 albo 3 dzien wygladalam juz jak 70-letnia staruszka. Potem nastepuje zrzucenie skory... |
2006-04-26, 00:03 | #4 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Dot.: GreenPeel dr Schrammek - moje doswiadczenia
Hm, ciekawe, kiedy Ci zacznie działać Nivea Ona ma skład jak mało co: pełen potencjalnych zapychaczy. Na samym początku ma: parafinę, glicerynę, wosk parafinowy, Lanolin Alcohol - same zapychaczy.
Dziwne, bo skład tak ciężki, że ledwo Ci się buzia złuszczy i oczyści,to już Ci się zapcha. A poza tym, pierwszy raz się spotykam z opinią, żeby nawilżać czy natłuszczać w te dni po pillingu. Hm Wcześniej tez robiłaś u niej pilling? A po jakim czasie od zabiegu zauważyłaś pogorszenie cery? |
2006-04-26, 00:46 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 977
|
Dot.: GreenPeel dr Schrammek - moje doswiadczenia
Nie znam sie az tak bardzo na skladach kosmetykow (choc chce to zmienic) i sama nie wiem, jak podejsc do zalecen mojej pani doktor? Wczesniej tez robilam u niej GreenPeel i nivea nie wyrzadzila zadnych szkod. Pozwalala delikatnie schodzic skorze i nie mialam uczucia sciagniecia. Mam zaufanie do swojej lekarki, bo wiem, ze wyleczyla wiele osob i z calej Polski zjezdzaja sie do niej klienci. GreenPeel robilam dokladnie rok temu mniej wiecej o tej porze. Pogorszenie cery nastapilo w pazdzierniku, kiedy to przeprowadzilam sie do Poznania. Wiem, ze ma to zwiazek przede wszystkim z woda (ktora jest fatalna...), lecz pewnie takze mieszkaniem w miescie (wczesniej mieszkalam na wsi), zmiana trybu zycia, stresem itd.
Pozwolilam sobie przetlumaczyc tekst ze strony dr Schrammek http://www.schrammek.de/produkte_greenpeel.html „Wie sieht die Haut nach der Behandlung aus? Nach der Behandlung ist die Haut gerötet und man spürt ein Brennen wie nach einem leichten Sonennbrand. 3 - 4 Tage später löst sich die alte Haut ab. Bis dahin kann man den beruflichen Pflichten in der Regel ohne Unterbrechung nachgehen. Am 4. bzw. 5. Tag erfolgt eine Wirkstoffpflegebehandlung , bei der die Kosmetikerin, falls erforderlich, Reste der Haut während der Massage entfernt und die jetzt besonders aufnahmefähige Haut mit wertvollen Wirkstoffen versorgt. Die neue Haut ist nicht gerötet, das Hautbild erheblich verbessert, frisch, klar und verjüngt. Empfehlenswert ist die SUPER BEAUTY BEHANDLUNG, eine wirkstoffintensive, gewebestraffende Spezialbehandlung bei jeder pflegebedürftigen Haut und speziell nach der Kräuterschälkur.“ „Jak wyglada skora po zabiegu?“ Po zabiegu skora jest zaczerwieniona i odczuwa się szczypanie jak po lekkim oparzeniu słonecznym. 3-4 dni pozniej schodzi stara skora. Do tego czasu można wszystkie zawodowe obowiązki z reguly bez zadnych przeciwskazan wykonywac [kiepska ze mnie tlumaczka, wiem, ale wiadomo o co chodzi ] W czwartym, względnie 5 dniu przeprowadzany jest bogaty w składnik zabieg u kosmetyczki w razie potrzeby, który ma na celu resztki skory usunąć podczas masazu i teraz szczególnie wrazliwa (?) skore zabezpieczyc bogatymi składnikami. Nowa skora nie jest zaczerwieniona, wyglad skory jest znacznie poprawiony, świeży, czysty i odmlodzony. Godna polecenie jest zabieg SUPER BEAUTY, intensywny w składniki, specjalny zabieg przy każdej wymagającej pielęgnacji cerze i zwłaszcza po ziolowej kuracji (po tym peelingu). Chodzi pewnie o te maske: Super Beauty Mask - Straffende Abziehmaske (http://www.schrammek.de/produkte_peelingsmasken.html ) Beauty Super Mask ist eine klassische Abziehmaske. Die ausgewogene Komposition von verschiedenen Wirkstoffen (Algen, Aloe vera, Allantoin, Vit. B6 und Panthenol) verleiht der Haut frisches, strahlendes und entspanntes Aussehen. Czyli moj kolejny proces luszczenia bedzie przebiegal prawidlowo. Nie uzywa sie zadnego lotionu podczas luszczenia. Ewentualnie moge sie nie smarowac zadna nivejka, jedynie skrapiac sie woda termalna (Avene), twarz zmywac plynem micelarnym Avene... Hm. |
2006-04-26, 01:01 | #6 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Dot.: GreenPeel dr Schrammek - moje doswiadczenia
Ja bym Ci radziła przejść na płyn micelarny. To lekarka nie dała Ci specjalnej maści czy toniku? Widać, że masz cerę odporną na zapychanie (tylko pozazdrościć ), skoro Nivejka nie popsuła Ci jej. Ale niestosowanie jej powinno Ci wyjsć na zdrowie, wbrew radom pani doktor.
Bardzo się cieszę, że jej zabiegi Ci służą, ale przyznam się, że jak slyszę rady w stylu smarowania się Nivejką czy mycia buzi szarym mydłem, to się dziwię, delikatnie mówiąc. A znowuż argumenty "Mam zaufanie do swojej lekarki, bo wiem, ze wyleczyla wiele osob i z calej Polski zjezdzaja sie do niej klienci" pojawiają się zawsze przy polecanej dermatolo - wystarczy tylko zajrzeć na wątek poświęcony dermatologom - tam dziewczyny kończyły nim prawie każdy post, nawet jeśli dermatolog gwałcił podstawy "biochemiczne". Mam nadzieję, że nie poczułaś się tym dotknięta, nie miałam zamiaru Cię urazić, tylko po prostu ja od razu staje się nieufna, jak czytam o takich metodach Ale zgadzam się, że woda, klimat i stres bardzo odbijają się na cerze, niestety Dlatego ja nigdy nie korzystam z "obcej" wody. Ale wracając do Twojego GreenPeela, czy właściwie metod lekarki: znowu w ogóle sama koncepcja nawilżania i odżywiania w ciągu złuszczania... hm, to raczej powinien być zabieg uzupełniający, po kilku dniach się go robi. Pewno to jest ten algowo-aloesowy Super Beauty,i pantenolek łagodzący. On powinien być wliczony w cenę. Myślę, że ta lekarka zmodyfikowala lekko tradycyjny zabieg, może nie tyle zabieg, co praktykę kosmetyczną po nim: nie uwierzę, że ten dr Shrammek radziłby maziać się takim pot. zapychaczem. Ale jak Ci służy, to najważniejsze A czemu napisałaś: "Cera jest sniada, opalona - doslownie, jakbym wrocila z Majorki!"? Zbrązowiała Ci po zabiegu, czy jak? |
2006-04-26, 08:30 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
|
Dot.: GreenPeel dr Schrammek - moje doswiadczenia
Ivvonko, dzięki za szczegółowy opis!!
Od dawna nosze się z chęcią poddania się specjaliście,ale 1) w LBN takiego nie ma; 2) na lato to juz nie zabardzo... Ivvonko, frapuje mnie jeden fragment Twojej wypowiedzi. NApisałaś, że Pani dermatolog kazałą CI spryskiwać twarz termalną jeśli miałabyś uczucie ściągnięcia. I coś mi się tu nie zgadza. Wody termalne zdecydowanie mają kojący wpływ na skórę, ale nie nawilżający! I na każdej flaszcze wody napisane jest, że kilka sekund po aplikacji należy ją delikatnie osuszyć...? |
2006-04-26, 09:07 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 65
|
Dot.: GreenPeel dr Schrammek - moje doswiadczenia
A ile kosztuje jeden zabieg GreenPeel???
|
2006-04-26, 09:56 | #9 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 343
|
Dot.: GreenPeel dr Schrammek - moje doswiadczenia
Trzy razy poddałam się green peelowi, w tym dwa to były na pewno "schrammki", a jeden pod hasłem "peeling azjatycki". Odczucia nie rożniły sie wcale, nawet charakterystyczny smrodek tych ziół był taki sam. Skóra po zabiegu rzeczywiscie była brązowa. Za każdym razem robiły mi to kosemtyczki, nie lekarze Ale spokojnie, nic mi się nie stało Też miałam zalecenia nawilżania i natłuszczania skóry, to nie ma wielkiego wpływu na proces złuszczenia, a przynosi ulgę, bo skóra nie jest taka ściągnięta.
Efekty były bardzo dobre, wówczas miałam trądzik w paskudnym aktywnym stadium (kilka lat temu) i po zabiegach skóra goiła sie, znikały przebarwienia, trądzik był czasowo zahamowany. Sam zabieg odczuwałam jako bardzo przykry, zioła nie są drobno zmielone, tylko w dużych grudach, nacieranie trwa kilkanaście minut i miałam wrażenie, że ktoś na siłę wciera mi w twarz gruby żwir! Chcę napisać jedno ostrzeżenie dla wszystkich, którzy noszą się z zamiarem spróbowania peelingu ziołowego - to jest bardzo "brutalny" zabieg i w moim przypadku przyniósł z jednej strony dobre efekty, jeśli chodzi o leczenie trądziku, ale z drugiej bardzo uszkodził mi naczynka. Uważam, że jest to zabieg dla osób z grubą, odporną skórą, nie skłonną do zaczerwienień i rumieńców. Delikatna wrażliwa skóra może z tego zabiegu wyjść trochę "zmasakrowana" , ponieważ zabieg ten opiera się niestety na mocnym peelingu mechanicznym, podczas którego zielsko jest wcierane w skórę. Dopiero po tym wtarciu składniki mieszanki zaczynają działać. Wtedy zdecydowałam się na ten peeling, bo to były czasy, kiedy nikt w Polsce nie słyszał o glikopeelach, easypeelach, kwasach pirogronowych, laserach i innych cudach. Dzisiaj spróbowałabym metody mniej inwazyjnej. Naczynkowce - omijajcie green peel... |
2006-04-26, 11:17 | #10 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Dot.: GreenPeel dr Schrammek - moje doswiadczenia
Ja już nigdy nie wybiorę się na żaden pilling azjatycki czy mikrodermabrazja.
Teraz to wiem, że to nie za bardzo. A że ja poszłam na to jako naczynkowiec, pomińmy milczeniem. Dla mnie są to zdecydowanie za inwazyjne zabiegi, efekt dają i tak doraźny. Lepiej się złuszczać kwasami, a odmładzać retinoidami L_V ja wiem, że Ty masz skórę jak nosorożec, ale kochana, jak jedziesz na domowej kuracji kwas.-ret., to efekty Cię nie powalą |
2006-04-26, 12:19 | #11 | |||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 977
|
Dot.: GreenPeel dr Schrammek - moje doswiadczenia
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Mam do Was pytanie, Ekspertki: a co po zluszczanie? Filtry to oczywista sprawa. Myslalam o tym, zeby kontynuowac swoja kuracje witamina C. Przed zabiegiem przez prawie 3 tygodnie uzywalam Active C i bardzo mi sluzyl (nastepowala wolna, aczkolwiek stopniowa poprawa). Jak myslicie, wrocic do Active C po zabiegu? Potem marzyl mi sie jeszcze Redermic. A moze od razu przejsc na Redermic? Prosze o rady |
|||||
2006-04-26, 12:23 | #12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 977
|
Dot.: GreenPeel dr Schrammek - moje doswiadczenia
Opisze jeszcze wrazenia na DZIEN 2:
skora jest juz lekko sciagnieta, ale wiem, ze najgorsze jeszcze przede mna Edytowane przez Ivvonka Czas edycji: 2006-04-27 o 11:57 |
2006-04-26, 12:28 | #13 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Dot.: GreenPeel dr Schrammek - moje doswiadczenia
Ja bym przeszła na Redermic, ale to za jakieś 2,3 tygodnie po zabiegu. Wcześniej będziesz miała świeżo złuszczony naskórek, buzię łatwo podrażnić,a wit. C ma właśnie takie właściwiości, jeśli nałożysz ją na podrażnioną skórę.
Mogłabyś podtrzymywać efekty zabiegu złuszczając się sama kwasami BHA> po greenPeelu lepiej nie fundować skórze AHA. |
2006-04-26, 12:46 | #14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
|
Dot.: GreenPeel dr Schrammek - moje doswiadczenia
Cytat:
|
|
2006-04-26, 12:51 | #15 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 977
|
Dot.: GreenPeel dr Schrammek - moje doswiadczenia
Cytat:
Jak to zaplanowac? Przez miesiac stosowac kwas BHA, a potem przejsc na Redermic? W okresie letnim wole nie ryzykowac kuracja silnymi kwasami. Jak myslisz, Sandijo? Zaraz zreszta lece na Targowisko powymieniac moja dotychczasowa pielegnacje. Co ja bym bez Was zrobila?! |
|
2006-04-26, 12:51 | #16 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Dot.: GreenPeel dr Schrammek - moje doswiadczenia
L_V masz rację - same robimy więcej dla naszej cery, niż niejedna "wykwalifikowana" specjlalistka
I zawsze te 400 złotych w kieszeni Znając naszą świeżo wyrobioną manię chomikowania: ile filtrów można za to kupić Ivvonko weź zaopatrz sie w Effaclar K - ona tylko ma BHA, jest b. łagodny, działa wolniej, ale skutecznie. I pomaga utrzymać zadbaną cerę. Stosuj go na noc, a na dzionek, pod filtry Redermic. I wtedy będziesz miała kompleksową pielęgnacja, a buzię przepiękną |
2006-04-26, 12:54 | #17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
|
Dot.: GreenPeel dr Schrammek - moje doswiadczenia
Cytat:
|
|
2006-04-26, 12:57 | #18 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 977
|
Dot.: GreenPeel dr Schrammek - moje doswiadczenia
Mam jeszcze pytanie odnosnie mycia buzi. Dotychczas do zmycia makijazu uzywalam plynu micelarnego, ale czulam ze nie wystarcza i siegalam jeszcze po plyn bez mydla A-dermy. Na poczatku A-derma mi odpowiadala, ale teraz wydaje mi sie, ze zbyt natluszcza. Nie lubie zeli myjacych przeciwtradzikowych(wypro bowalam i Avene i LRP), bo wysuszaja bardzo moja skore. Co byscie mi polecaly?
I przepraszam, ze Was tak nekam swoimi pytaniami, ale czuje, ze jest tu ktos kto moze mi pomoc. Czytajac wczesniej Wasze watki, ja, sceptyk z natury, nabralam duzego zaufania dla Waszej wiedzy |
2006-04-26, 13:02 | #19 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Dot.: GreenPeel dr Schrammek - moje doswiadczenia
A tu z kolei kłania się ten wątek:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=93070 Unikaj preparatów do mycia buzi z sls i alkoholem, reszta w podanym wyżej wątku. Przeczytaj go, proszę, bo podano tam mnóstwo fajnych żeli,na pewno coś wybierzesz. |
2006-04-26, 13:10 | #20 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 977
|
Dot.: GreenPeel dr Schrammek - moje doswiadczenia
Cytat:
Czyli Effaclar K + Redermic. Dziekuje Sandijo |
|
2006-04-26, 13:22 | #21 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Dot.: GreenPeel dr Schrammek - moje doswiadczenia
Proszę
|
2006-04-26, 15:22 | #22 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 343
|
Dot.: GreenPeel dr Schrammek - moje doswiadczenia
Cytat:
No a jak Ci się już wszystko ładnie złuszczy, to Redermic rzeczywiscie powinien być dobry, bo on zawiera madekasozyd, czyli substancję sprzyjającą regeneracji naskórka (tak też Cicaplast, ale on jest typowo okluzyjny tylko po peelingu). Mam akurat próbkę Atodermu, dostałam kupując ostatnio filtr Mogę Ci podesłać. |
|
2006-04-26, 16:00 | #23 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 977
|
Dot.: GreenPeel dr Schrammek - moje doswiadczenia
Cytat:
Co do fluidu Atoderm, to (jesli sie nie myle ) juz go probowalam i faktycznie jest to fajny kremik. Dzisiaj bede otwierala swoj nowy kramik na Targowisku Kosmetycznym, takze mozemy sie wymienic na cos, jesli masz ochote Tylko juz nie wiem, gdzie mialabym go wcisnac w swoja pielegnacje? Na noc Effaclar K, na dzien Redermic + mleczko Avene 50 + makijaz (korektor LRP + Ziemia Sloneczna, o podkladzie nie ma mowy). |
|
2006-04-26, 16:09 | #24 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Dot.: GreenPeel dr Schrammek - moje doswiadczenia
Redermic w zupełności starczy Ci, on i Atoderm to chyba za dużo szczęścia
To beżowe mazidło jest przy GreenPeelu, przy azjatyckim ja przynajmniej miałam tonik przezroczysty. Ivvonko, wszytsko jest dobrze, mnie po prostu ta Nivea zwaliła z nóg |
2006-04-26, 20:34 | #25 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 343
|
Dot.: GreenPeel dr Schrammek - moje doswiadczenia
No nie, atoderm jako pielęgnacyjny jest do niczego To jest nawilżająco-ochronny krem do skóry atopowej, bardzo suchej. Jest dobry jako dermatologiczne mazidło zaraz po peelingu, na te kilka dni, kiedy skóra jeszcze nie zlazła, albo na pierwszy dzień-dwa z "nową" Potem to już można przejść na "normalne" kremy, no chyba że Redermic cię podrażni (co jest możliwe z uwagi na wit. C) W każdym razie mam próbkę na zbyciu, mnie ona jak na razie po nic
|
2006-04-26, 21:51 | #26 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 977
|
Dot.: GreenPeel dr Schrammek - moje doswiadczenia
Erato, napisalam PW
|
2006-04-26, 22:02 | #27 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 343
|
Dot.: GreenPeel dr Schrammek - moje doswiadczenia
Ja też
|
2006-04-27, 11:59 | #28 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 977
|
Dot.: GreenPeel dr Schrammek - moje doswiadczenia
Wpis do "pamietnika", DZIEN 3...
...wstalam rano, patrze do lustra, a to juz pol buzki w rozsypce Skora popekala wokol ust i skrzydelek nosa, czyli w miejscach, ktorymi najczesciej poruszam Wklepalam troche tej nieszczesnej nivejki, bo nie moglabym zjesc kanapki, takie to wszystko sciagniete. Ale sie ciesze, ze w koncu zlazi! Jeszcze jakies 2 dni i po wszystkim |
2006-04-27, 12:17 | #29 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Dot.: GreenPeel dr Schrammek - moje doswiadczenia
Czyli najprzyjemniejsze przed Tobą
BTW: ha, mój tysięczny post |
2006-04-27, 12:31 | #30 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 977
|
Dot.: GreenPeel dr Schrammek - moje doswiadczenia
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:27.