Au pair- wspierajmy się wzajemnie!

[rielka90]

Napisane przez Kachaaa

Oj rucia ja też tak miałam jak się na mała w zeszłym roku naogladalam to taka też chciałam ciemnośkora hehe

haha.. ja tez cale,calusie zycie chcialam.
i o to ta daaaam!
- mam!


alez to brzmi. jakbym tylko leciala na karnacje N.


// ee..laski..a zamknijcie juz na klódke 2. czésc.. bo ja nie umiem...

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------

Napisane przez ruciakks1

wiem,ze to debilnie brzmi, ale ja chce chlopca o czarnym kolorze skory
takim czarnym czarnym

a nie chcialas przypadkiem mézczyzny?

[Kasieńka_666]

Czarnoskórzy mnie też rajcują

cały czas się łudzę, że może polecą na blondynkę

[Lena_ruda]

4latek do siostry 'ja mam swoje życie.. Ty masz swoje!. więc daj mi żyć po mojemu!' ..

---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

,a co do czarnoskórych to bardzo mnie pociągają.. i w ogóle ich styl.życie.. ale lubię Marokańczyków ..
bardzo!!!

..uh.

[Planet Spa]

Dziewczyny, czy są może was takie, które mają kontakt do sprawdzonych rodzin we Francji? Chciałabym się wybrac w tym roku ale wiadomo, że zawsze lepiej jak się nie jedzie w ciemno

[Lena_ruda]

planet spa - cześć, a kiedy chcesz wyjechać.?

[Planet Spa]

Zaraz po sesji Gdzieś na przełomie czerwca i lipca

[roux666]

ej Ruciak...lol pewnie by Ci sie spodobał brat mojego ex'a. mrrr....taka idealna jego kopia, tylko młodszy i słodszy..

ale z nimi to różnie bywa...trzeba uważac...
jeden, jak czekałam na TZ w Paryzu podszedł do mnie widząc że się rozglądam dookoła i patrze nerwowo na telefon.....i mowi do mnie po francusku, zebym z nim na kawe poszła ( a boski był....z tych eleganckich..wiecie..;> mrr...i taki starszy...pewnie od mojego TZ tez starszy..). Wiec mu podziekowałam, mowie ze nie. Że na kogos czekam. A ten dalej swoje...zebym mu dała numer telefonu. Wiec ja powiedziałam mu po francusku...że nie mowie po francusku....lol a on ze przeciez mowie....Wiec ja mu po angielsku ze zaraz moj chlopak tu przyjdzie i pokazuje mu na telefon moj, ze zaraz bedzie dzwonil i przyjdzie...(chciałam go postraszyc) a ten mi wyrwał telewfon z reki i mowi ze moj numer telefonu chce. :| o to sie wkurzyłam. odebrałam mu telefon postukałam sie w głowe. odszedł ale cały czas sie oglądał i dziwnie uśmiechał, gdyby to nie byl srodek miasta i normalny dzien to pewnie bym tam umarła ze strachu :|

[Lena_ruda]

planet spa -ahh. myślałam,że może wcześniej

roux - to Ci typ :/ najgorszej jak już telefon z ręki wyrwie.. i myśli,że co mu to nie wolno. wkurzyłabym się no gdyby mi telefon z ręki wyrwał..
,a powiedz mi Ty francuskiego uczyłaś się w szkole czy jak.? bo hości mi mówią ,że jak chcę to mogę tu iść na kurs.. ale ja płacę.. 160 euro za 20 godzin. ogólnie On trwa też tyle. tylko,że ja zostaje tu tak do czerwca.. ,a po drugie mogłabym chodzić tylko co dwa tyg. na 4 godziny.. czyli bym go zrobiła w 10 dni.? no ale nie wyobrażam sobie go.. taka blada pójdę miedzy francuzów ,a ja pojęcia nie będę miała co Oni mówią.. i nie wiem.. jednak 160 euro to nie mały wydatek.

[roux666]

Napisane przez Lena_ruda

planet spa -ahh. myślałam,że może wcześniej

roux - to Ci typ :/ najgorszej jak już telefon z ręki wyrwie.. i myśli,że co mu to nie wolno. wkurzyłabym się no gdyby mi telefon z ręki wyrwał..
,a powiedz mi Ty francuskiego uczyłaś się w szkole czy jak.? bo hości mi mówią ,że jak chcę to mogę tu iść na kurs.. ale ja płacę.. 160 euro za 20 godzin. ogólnie On trwa też tyle. tylko,że ja zostaje tu tak do czerwca.. ,a po drugie mogłabym chodzić tylko co dwa tyg. na 4 godziny.. czyli bym go zrobiła w 10 dni.? no ale nie wyobrażam sobie go.. taka blada pójdę miedzy francuzów ,a ja pojęcia nie będę miała co Oni mówią.. i nie wiem.. jednak 160 euro to nie mały wydatek.

Nie Lenka, nigdzie sie nie uczyłam- tyle co mi hosci na poczatku pojasnili co mam mowic w sklepie, piekarni, co wyłapałam od....dzieci w parku, inne au pairki, no i najwiecej nauczyłam sie od TZ...(oprocz przydatnych rzeczy to umiem jeszcze świństwa wygadywac po francusku..)
ale...i tak to nie jest komunikatywny... chetnie bym sie zapisała na lekcje.
160 e za 20h to po 8 za jedną....w sumie nieźle..choc wiem, ze w niektorych miejscach jest taniej.....ale..wiadomo- to w wielkich miastach..;/

hmm a to ona nie chce Ci zaplacic choc w polowie za ten kurs??? bo tak jak mowisz, ze tak to wyglada to nie wiem czy bym sie sama zdecydowała...pewnie bys troche lizneła podstaw...za 160 e....a to samo (podstawy) jeszcze mozesz sama zrobic sobie na jakims kursie na necie, moze jest cos do sciagniecia... Najwazniejsze słowka, wyrażenia z wymową, lektorem...? A jak juz przejdziesz na inny level wtajemniczenia ...wtedy mysle ze znalazł by sie ktos kto by z Tobą posiedział nawet za 5e/h i cos potłumaczył...


choc wiesz, taki kurs to tez swietna okazja, zeby ludzi poznac nowych...tam pewnie sami nie-francuzi...


planet spa a masz prawo jazdy? chcesz po francusku mowic czy po angielsku?? pasowałaby Ci mała wioska alpejska??
bo tak mysle o moich ex hostach- wporządku ludzie, musiałabym się dowiedziec, czy szukają kogos na te wakacje...

[Lena_ruda]

roux- wiem właśnie wiem,że można poznać.. ale ja bym miała to takie niesystematyczne.. w ogóle tak myślę czy mi się to opłaca.. bo i tak zostaję jeszcze dwa miesiące więc.. wolałabym np.te pieniądze w Polsce dać na jakiś kurs angielskiego. chociaż nie powiem bo znam już trochę tych słów francuskich ale wiadomo.. nie będę komunikatywnie mówiła po 4 tyg. ,a On tego wymaga... sam tyle lat w małżeństwie z Polką ,a nie potrafi się nauczyć .. tyle co pare słów zna.

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

aaaa. mam rozumieć,że Twój TŻ to francuz? bo ja tak nie za bardzo w tym temacie;d

[roux666]

Napisane przez Lena_ruda

roux- wiem właśnie wiem,że można poznać.. ale ja bym miała to takie niesystematyczne.. w ogóle tak myślę czy mi się to opłaca.. bo i tak zostaję jeszcze dwa miesiące więc.. wolałabym np.te pieniądze w Polsce dać na jakiś kurs angielskiego. chociaż nie powiem bo znam już trochę tych słów francuskich ale wiadomo.. nie będę komunikatywnie mówiła po 4 tyg. ,a On tego wymaga... sam tyle lat w małżeństwie z Polką ,a nie potrafi się nauczyć .. tyle co pare słów zna.

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

aaaa. mam rozumieć,że Twój TŻ to francuz? bo ja tak nie za bardzo w tym temacie;d

weź niech ten żabojad sie wypcha.
głupi jest??
NAWET jesli bys chodziła na ten kurs kilka razy w tygodniu to ..jak sie nauczysz komunikowac z nim w jego boskim języku to akurat chyba tylko po to, żeby mu powiedziec au revoir i wrócic do Polski.
on jakis ograniczony jest.
wrr...ja jakbym sie juz wkurzyła to gdyby mi taką sugestią zarzucił, zebym sie uczyła francuskiego albo zebym mowiła do niego po francusku to bym spytała dlaczego on do dzieci nie mowi po polsku i ...CO juz umie po polsku. wrr...szkoda, ze sie musisz z nim uzerac.
Nie, to sie totalnie nie opłaca ten kurs, a za 160 e w Polsce masz na sporo godzin na angielski.

nooo chyba ze żabojad Ci zaplaci za kurs. co za dupek no.


hmm wlasciwie to juz chyba ex Tż...choc..hmm sama nie wiem, chyba tak...dosc skomplikowane lol.
moja siostra mówi że on jest afrykancuz.

[Lena_ruda]

heh.wiesz dużą presję na mnie to wywiera,że mam mówić i koniec tematu
,a jutro mamy jechać do tej rodziny .. i kurde głupio mi!

dlaczego ex?jak mogę spytać.. mój host to typowy francuz! komputer,portfel,zakupy.. heh.

[roux666]

Napisane przez Lena_ruda

heh.wiesz dużą presję na mnie to wywiera,że mam mówić i koniec tematu
,a jutro mamy jechać do tej rodziny .. i kurde głupio mi!

dlaczego ex?jak mogę spytać.. mój host to typowy francuz! komputer,portfel,zakupy.. heh.

eh to probuj cos powiedziec....ale to moze byc strasznie stresujące, bo nie wiesz do konca czy to bedzie poprawnie, a frabcuski do łatwych nie nalezy...
A on choc czegos Cie uczy? w sensie pomaga jakos??

hm to jest okropnie długa i zawikłana historia.
poznalismy sie jak byłam au pair. a pozniej jakos sie potoczyło. niestety, mamy całkiem inne priorytety, dla niego wazny jest syn, muzyka, praca, przyjaciele i gdzies tam ja, a dla mnie on był na pierwszym miejscu. plus odległosc....
ostatnio mi pisze, ze kocha, ze teskni blabla....
ja wlasciwie tez jakos sobie nie umiem wszystkiego poukladac bez niego...
ale...pewnie nam nigdy nie wyjdzie....chyba za duzo nas jednak dzieli. Aczkolwiek ja bym chyba chciała sprobowac i upewnic sie w 100%.

ajajaaajj jaki wywód.....
heh zmusiłas mnie to rozmyslan na jego temat.....

[moniaaaaaaa86]

Dziewczyny melduje sie na watku nr. 3 ! Ahoj

[Lena_ruda]

powiem Ci.. jeżeli chociaż troszeczkę siedzi w Twojej głowie tego,że chcesz to próbuj.. może wyjdzie źle .. albo nigdy nie będziesz tego żałować.. ja na swoim przykładzie mogę Ci powiedzieć,że tęsknie już drugi rok. nie przestanę. to była moja pierwsza miłość żałuję mojej decyzji jak niczego..
,a najgorsze jest to,że nie dopuszczam do siebie innych mężczyzn.. nie chcę nikogo innego.nie chcę takiego życia ułożę je po swojemu.. nawet mam takie myśli,że jak będę z kimś będę miała 50 lat.. ,a On mi powie ,że np.żałuję blablabla.. to wiem,że będe w stanie wybaczyć.. i zostawić osobę która ze mną będzie? dla Niego.. by ostatnie chwile życia spędzić z osobą na której mi zależy.. haha mój wywód! ,a jak nie to nie chcę innego życia bez Niego.. w ogóle nigdy nie marzyłam o tym aby być z kimś,zaręczyny,ślub,dziec i,dom.. NIE. ja w innym kierunku.. i wiem,że mogę to zrealizować
haha.głupia jestem;d

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

mooonia- kope lat;d

[Planet Spa]

Napisane przez roux666

planet spa a masz prawo jazdy? chcesz po francusku mowic czy po angielsku?? pasowałaby Ci mała wioska alpejska??
bo tak mysle o moich ex hostach- wporządku ludzie, musiałabym się dowiedziec, czy szukają kogos na te wakacje...

prawko robię, możliwe, że już będę miała do czerwca, mogę i po francusku i po angielsku, a jaka miejscowośc dokładnie?

[moniaaaaaaa86]

Heh wczoraj juz sie meldowalam

[Lena_ruda]

wieeeeem.;p
jak patrzysz na Portugalię.?chętna?

[roux666]

Napisane przez Lena_ruda

powiem Ci.. jeżeli chociaż troszeczkę siedzi w Twojej głowie tego,że chcesz to próbuj.. może wyjdzie źle .. albo nigdy nie będziesz tego żałować.. ja na swoim przykładzie mogę Ci powiedzieć,że tęsknie już drugi rok. nie przestanę. to była moja pierwsza miłość żałuję mojej decyzji jak niczego..
,a najgorsze jest to,że nie dopuszczam do siebie innych mężczyzn.. nie chcę nikogo innego.nie chcę takiego życia ułożę je po swojemu.. nawet mam takie myśli,że jak będę z kimś będę miała 50 lat.. ,a On mi powie ,że np.żałuję blablabla.. to wiem,że będe w stanie wybaczyć.. i zostawić osobę która ze mną będzie? dla Niego.. by ostatnie chwile życia spędzić z osobą na której mi zależy.. haha mój wywód! ,a jak nie to nie chcę innego życia bez Niego.. w ogóle nigdy nie marzyłam o tym aby być z kimś,zaręczyny,ślub,dziec i,dom.. NIE. ja w innym kierunku.. i wiem,że mogę to zrealizować
haha.głupia jestem;d

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

mooonia- kope lat;d

ehh facecii...
dokładnie, poki co mysle tak samo jak Ty.


oby nie wyszło tak, ze na starosc starymi pannami bedziemy...

Napisane przez Planet Spa

prawko robię, możliwe, że już będę miała do czerwca, mogę i po francusku i po angielsku, a jaka miejscowośc dokładnie?

rodzinka mieszka na wsi w Serre Chevalier ( nazwa dla całej jakby gminy), a sama wioska to Saint Chaffrey.
prawko to mus. bo mieszkaja teraz na takim zadupiuu.....
w domu mówi się po angielsku. 2 dzieci. 4 latka i 1,5 roku.
nie wiem jakie zasady teraz, co i jak....gdybys chciała, bede im pisac maila na swieta, moge sie popytac.

[Lena_ruda]

roux- jakoś się tego nie boję. chociaż zdaję sobie sprawę,że to bardzo dotyka.. ale chcę pomagać też ludziom.. i może na starość będę szanowana.. i może to ludzie mnie pomogą. Świat jest taki piękny.. tyle do zrobienia,zoobaczenia.. dużo możliwości.. nie chcę tego marnować dla głupiego pierścionka,mdłego życia.. ;d

[Planet Spa]

Jeśli sam angielski to odpada, studiuję filologię francuską i chciałabym język podszlifowac...

Ale mimo wszystko dzięki

Mam pytanie do Was, jak wygląda kwestia finansowa? Jeśli jest to wyjazd taki "wakacyjny" to ile płaci Wam rodzina, zwracają koszty podróży itd?

[Lena_ruda]

planet spa - myślę,że kwestię transpotu to już zależy od rodziny musisz to ustalić grzecznie zapytać..

[Planet Spa]

Słyszałam, że we Francji taka średnia stawka to ok 100 euro na tydzień - prawda to? Ja chcę jechac głównie dla podszlifowania języka ale chciałabym wyjsc w tym wszystkim conajmniej na zero

[Lena_ruda]

a powiedz mi kiedy dokładnie chcesz jechać.? bo ja czerwiec lipiec kończę.. no i moja rodzinka bd.potrzebowała au-pair.. francuski to bardzo dobrze by było 90e. płacą..

[roux666]

Napisane przez Planet Spa

Słyszałam, że we Francji taka średnia stawka to ok 100 euro na tydzień - prawda to? Ja chcę jechac głównie dla podszlifowania języka ale chciałabym wyjsc w tym wszystkim conajmniej na zero

zależy w jakim regionie
ille de france- tak
ja w alpach dostawałam 70, pozniej 75 a za 3 razem 90- ale miałam 2 dzieci juz wtedy.

ale średnio z tego, co widze na aupair-world to od 300 do nawet 500e/mc

zależy od dzieci i obowiązków.

a podróż- zależy od rodzinki, jedni opłacą, inni nie.
jedni Ci na odchodne dadzą jakies pieniądze jeszcze- inni nie.

mnie na przykład za transport nie płacili, ale jak wyjeżdzałam to zawsze dostawałam miły list i 100e ( ale chyba dlatego, że za każdym razem jechałam gdzieś jeszcze, na wakacje, nie prosto do domu i oni mi jakby takie...kieszonkowe na wyjazd dawali).

[Lena_ruda]

roux- pierwsze słyszę! o tym ,że na pożegnanie coś dają;d

[Planet Spa]

Napisane przez Lena_ruda

a powiedz mi kiedy dokładnie chcesz jechać.? bo ja czerwiec lipiec kończę.. no i moja rodzinka bd.potrzebowała au-pair.. francuski to bardzo dobrze by było 90e. płacą..

A na jak długo będą potrzebowali? I gdzie mieszkają?

Napisane przez roux666

zależy w jakim regionie
ille de france- tak
ja w alpach dostawałam 70, pozniej 75 a za 3 razem 90- ale miałam 2 dzieci juz wtedy.

ale średnio z tego, co widze na aupair-world to od 300 do nawet 500e/mc

zależy od dzieci i obowiązków.

a podróż- zależy od rodzinki, jedni opłacą, inni nie.
jedni Ci na odchodne dadzą jakies pieniądze jeszcze- inni nie.

mnie na przykład za transport nie płacili, ale jak wyjeżdzałam to zawsze dostawałam miły list i 100e ( ale chyba dlatego, że za każdym razem jechałam gdzieś jeszcze, na wakacje, nie prosto do domu i oni mi jakby takie...kieszonkowe na wyjazd dawali).

Czyli zależy na kogo się trafi Tak szukam kogoś sprawdzonego, bo nie chciałabym zostac na lodzie gdyby coś nie wyszło...



A z tym, że dają coś na odchodne spotkałam się kilka razy, coś w ramach podziękowania i "mam nadzieję, że można na Ciebie liczy za rok"

[roux666]

Napisane przez Lena_ruda

roux- pierwsze słyszę! o tym ,że na pożegnanie coś dają;d

mh, z tych dziewczyn co znałam tam i innych moich znajomych z PL to faktycznie, tylko mnie sie chyba cos takiego przytrafiło...
wszystko od rodzinki zależy....

[Lena_ruda]

moja rodzina nie jest zła. może ja to odbieram tak ze strony hosta.. bo nie znam francuskiego.. i czasem nie możemy się dogaadać i nie mam własnego zdania.. no Oni są co do terminów bardzo fajni.. bo chcesz 2 msc.zostajesz 2msc. i nawet mieli dziewczyne 29 lat.. też zbytnio na wiek nie patrzą..

[moniaaaaaaa86]

Lenka na Portugalie pisze sie, jak najbardziej Tylko trzeba by szybko bukowac bilety bo potem moze byc drogawo

A tak w ogole Dzien Dobry Wszystkim