Peeling migdałowy i inne peelingi kwasowe - wymiana doświadczeń

[anah]

Po ostatnim niedzielnym peelingu jeszcze nie zaczęłam sie jeszcze łuszczyć i na razie nie wygląda na to, że w ogóle będę. Nadal robiłam 20%, ale tym razem trzymałam dłużej - 8 min., więcej nie wytrzymałabym.
Skóra jest tylko lekko podsuszona i prawie nieściągnięta. Dziwne, bo po poprzednich peelingach łuszczyłam sie przez kilka od 2go dnia po.
Jeszcze ktoś sie nie łuszczy po migdałowym?

[Agaimka]

Tez mam zamiar wypróbowac peeling migdałowy, już złozyłam zamówienie na mazidłach przejrzałam watek i mam takie pytanie odnośnie mydła, piszecie ze uzywacie normalnego mydła, a ja takim nie myłam twarzy chyba od wieków i stąd moje pytanie czy jesli zmyję to zele Iwostin Purritin to nie zaszkodzi?? http://www.apteka-centrum.pl/purriti...acturers_id=46

[Erato]

Napisane przez Agaimka

Tez mam zamiar wypróbowac peeling migdałowy, już złozyłam zamówienie na mazidłach przejrzałam watek i mam takie pytanie odnośnie mydła, piszecie ze uzywacie normalnego mydła, a ja takim nie myłam twarzy chyba od wieków i stąd moje pytanie czy jesli zmyję to zele Iwostin Purritin to nie zaszkodzi?? http://www.apteka-centrum.pl/purriti...acturers_id=46

Agaimka, z tym mydłem to chodzi o odczyn zasadowy - żeby zneutralizować kwas. Więc jeśli użyjesz żelu bez mydła, który najczęściej ma ph lekko kwaśne, to z tego punktu widzenia jest to bez sensu. Z tym że wcale nie jest powiedziane, że taka neutralizacja jest konieczna - ja po peelingu w ogóle nie używam mydła ani żadnego innego środka myjącego, tylko spłukuję kwas wodą termalną. Jej ph jest obojętne i to wystarczy. Jeżeli bardzo piecze, to mozna zrobić neutralizator z wody z dodatkiem sody oczyszczonej

[jonajona]

virtual_reality

Mam pytanie: czy musze zrobić jakąś przerwę między stosowaniem kwasów (effaclar k) a peelingiem migdałowym? buziaki

Ja też dołaczę się do pytania. Czy tez peeling mozna potraktować jako zabieg jednorazowy specjalny

[Agaimka]

Napisane przez Erato

Agaimka, z tym mydłem to chodzi o odczyn zasadowy - żeby zneutralizować kwas. Więc jeśli użyjesz żelu bez mydła, który najczęściej ma ph lekko kwaśne, to z tego punktu widzenia jest to bez sensu. Z tym że wcale nie jest powiedziane, że taka neutralizacja jest konieczna - ja po peelingu w ogóle nie używam mydła ani żadnego innego środka myjącego, tylko spłukuję kwas wodą termalną. Jej ph jest obojętne i to wystarczy. Jeżeli bardzo piecze, to mozna zrobić neutralizator z wody z dodatkiem sody oczyszczonej

Bardzo dziękują za pomoc

[Martenkaaa]

Napisane przez anah

Po ostatnim niedzielnym peelingu jeszcze nie zaczęłam sie jeszcze łuszczyć i na razie nie wygląda na to, że w ogóle będę. Nadal robiłam 20%, ale tym razem trzymałam dłużej - 8 min., więcej nie wytrzymałabym.
Skóra jest tylko lekko podsuszona i prawie nieściągnięta. Dziwne, bo po poprzednich peelingach łuszczyłam sie przez kilka od 2go dnia po.
Jeszcze ktoś sie nie łuszczy po migdałowym?

Ja takze robilam peeling w niedziele i ani sladu luszczenia, zawsze po tym czasie juz oblazilam

[anah]

Napisane przez Martenkaaa

Ja takze robilam peeling w niedziele i ani sladu luszczenia, zawsze po tym czasie juz oblazilam

Dzisiaj małe łuszczenie w okolicach nosa i ust. Może jednak będzie nieduża wylinka. W sumie powinnyśmy się cieszyc, że nam żadne płaty skóry z twarzy nie zwisają Nam kobietom ciężko dogodzić

[dorota_]

Witajcie dziwczyny! To moj pierwszy post na tym forum mimo ze sledze je od jakiegos czasu, zrobilam zakupy na mazidlach, zrobilam tonik migdalowy z kwasem hialuronowym, powiem ze fajny, ladnie nawilza bo rano zawsze po umyciu buzi musialam jak najszybciej wklepac jakis krem bo po stosowaniu kwasow bylam strasznie wysuszona i skora piekla. dzis odwazylam sie na peeling 20%. Nie zastanwialam sie za bardzo nad nim bo mi sie wydawalo ze moja skora jest przyzwyczajona do kwasow nawet zorac na nia srednio dzialal( po 1 razie sie luszczylam mocno, potem za drugim slabiej po 4 razie wcale). I ukrecilam peeling, a ze koncze studiowac chemie nie rozczulalam sie jakos strasznie nad tym dalam 4 ml wody, 1 ml kwasu, rozpuscilam w kapieli wodnej, nalozylam wacikiem, na poczatku przez pierwsze 5 minut szczypalo ale dalo sie wytrzymac potem coraz mocniej i mocniej ale pomyslalam co tam wytrzymam jeszcze troche i tak wachlujac sie gazeta po 13 minutach stwierdzilam dosc, trzeba najpierw sprawdzic jak to dziala. zmylam mydlem i juz poczulam ze strasznie piecze, niemal nie moglam dotkac twarzy. przy okazji zapomnialam tez czym sie posmaruje, zaczelam szybko szukac jakis probek a ze wczoraj czytalam watek o olejach posmarowalam sie na szybo oliwa z oliwek mam nadzieje ze nie zaszkodzi. problem tylko w tym ze nadal strasznie piecze i nie moge dotkac twarzy. mam nadzieje ze nie przesadzilam bo bedzie troche nie fajnie. co prawda nie mam jakis waznych spotkan, ale troche glupio tak domownikow straszyc...co im powiem ze alchemie uprawiam.... zobaczymy co bedzie dalej... jak narazie daje rade chociaz piecze bardzo

[LoudCalm]

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Krzemionką??? Pierwszy raz słyszę

Krzemionką, tak, ale nie wiem czy to słowo dobrze odmieniłam bo również usłyszałam o tym zabiegu pierwszy raz. Przetestuję-zobaczymy..

Znalazłam tani krem Lirene z faktorem 20 bardzo lekki :

http://www.allegro.pl/item164950723_...ml_spf_20.html


Taki chyba wystarczy po peelingu migdałkiem ?

Jak myślicie dziewczęta sprytne

[anah]

Napisane przez dorota_

Witajcie dziwczyny! To moj pierwszy post na tym forum mimo ze sledze je od jakiegos czasu, zrobilam zakupy na mazidlach, zrobilam tonik migdalowy z kwasem hialuronowym, powiem ze fajny, ladnie nawilza bo rano zawsze po umyciu buzi musialam jak najszybciej wklepac jakis krem bo po stosowaniu kwasow bylam strasznie wysuszona i skora piekla. dzis odwazylam sie na peeling 20%. Nie zastanwialam sie za bardzo nad nim bo mi sie wydawalo ze moja skora jest przyzwyczajona do kwasow nawet zorac na nia srednio dzialal( po 1 razie sie luszczylam mocno, potem za drugim slabiej po 4 razie wcale). I ukrecilam peeling, a ze koncze studiowac chemie nie rozczulalam sie jakos strasznie nad tym dalam 4 ml wody, 1 ml kwasu, rozpuscilam w kapieli wodnej, nalozylam wacikiem, na poczatku przez pierwsze 5 minut szczypalo ale dalo sie wytrzymac potem coraz mocniej i mocniej ale pomyslalam co tam wytrzymam jeszcze troche i tak wachlujac sie gazeta po 13 minutach stwierdzilam dosc, trzeba najpierw sprawdzic jak to dziala. zmylam mydlem i juz poczulam ze strasznie piecze, niemal nie moglam dotkac twarzy. przy okazji zapomnialam tez czym sie posmaruje, zaczelam szybko szukac jakis probek a ze wczoraj czytalam watek o olejach posmarowalam sie na szybo oliwa z oliwek mam nadzieje ze nie zaszkodzi. problem tylko w tym ze nadal strasznie piecze i nie moge dotkac twarzy. mam nadzieje ze nie przesadzilam bo bedzie troche nie fajnie. co prawda nie mam jakis waznych spotkan, ale troche glupio tak domownikow straszyc...co im powiem ze alchemie uprawiam.... zobaczymy co bedzie dalej... jak narazie daje rade chociaz piecze bardzo

Dorota, oliwa z oliwek nie natłuści zmasakrowanej skóry, wręcz przeciwnie, wysuszy. Może masz jakieś tłuścidło typu alntan plus w maści, linomag, nawet wazelinę, maść z wit. A, cokolwiek co pozwoli Ci przetrwać do jutra.
Jutro kup najlepiej lanoline w aptece albo krem do sutków z Rosmanna, linia Babydream, ewentualnie alantan plus maść, cutibazę czy innego tłuściocha.

Chyba rzeczywiście przesadziłaś jak na pierwszy raz Jak już zrobiłaś 20%, to mogłaś zmyć po 5 min, ale co ja będe gderać, sama juz wiesz.
Ja wytrzymałam max 8 minut

[*Kika*]

Chce zrobić peeling na plecy o stężeniu 30%, myślicie że może być na pierwszy raz? I tu mam pytanie ile musi być wody a ile kwasu, bo z moich obliczeń wyszło 3.75ml kwasu i 7ml wody, ale wolę sie upewnić bo z moim talentem matematycznym nie z bardzo A i jeszcze jedno czy po zmyciu peelingu na plecach musze nałożyc na nie krem z lanolina tak jak na twarz?

[kaczorka]

Napisane przez *Kika*

Chce zrobić peeling na plecy o stężeniu 30%, myślicie że może być na pierwszy raz? I tu mam pytanie ile musi być wody a ile kwasu, bo z moich obliczeń wyszło 3.75ml kwasu i 7ml wody, ale wolę sie upewnić bo z moim talentem matematycznym nie z bardzo A i jeszcze jedno czy po zmyciu peelingu na plecach musze nałożyc na nie krem z lanolina tak jak na twarz?

dobrze wyliczyłaś z twoją mateamtyką nie jest źle

Wydaje mi sie, ze 30% na pierwszy raz to moze być za dużo, lepiej najpierw spróbowac mniejszym stężeniem.

Chociaż mogę napisać ze swojego doświadczenia z ramionami, najpierw zrobiłam 15% a ostatnio 20% i ne wiedzę złuszczania , pewnie dlatego, ze w tym miejscu skóra jest znacznie grubsza niz na twarzy, ale lepiej nie ryzykowac niepotrzebnie i najpierw pierwszy peeling zrobić nieco słabszy, a jeśli po tygodniu nie zauważysz złuszczania to spróbowac mocniejszym peelingiem

[Martenkaaa]

Napisane przez anah

Dzisiaj małe łuszczenie w okolicach nosa i ust. Może jednak będzie nieduża wylinka. W sumie powinnyśmy się cieszyc, że nam żadne płaty skóry z twarzy nie zwisają Nam kobietom ciężko dogodzić

anah wiesz, ze mi tez skorka odchodzi z okolic nosa i brody i w sumie sie ciesze, ze tylko stamtad. Ostatnio jak przechodzilam wylinke to ludzie sie patrzyli jak na ufoluda

[dorota_]

Napisane przez anah

Dorota, oliwa z oliwek nie natłuści zmasakrowanej skóry, wręcz przeciwnie, wysuszy. Może masz jakieś tłuścidło typu alntan plus w maści, linomag, nawet wazelinę, maść z wit. A, cokolwiek co pozwoli Ci przetrwać do jutra.
Jutro kup najlepiej lanoline w aptece albo krem do sutków z Rosmanna, linia Babydream, ewentualnie alantan plus maść, cutibazę czy innego tłuściocha.

Chyba rzeczywiście przesadziłaś jak na pierwszy raz Jak już zrobiłaś 20%, to mogłaś zmyć po 5 min, ale co ja będe gderać, sama juz wiesz.
Ja wytrzymałam max 8 minut

Oj chyba fakycznie przesadzilam ale wydawalo mi sie ze jestem zaprawiona w kwasach a poza tym jestem rasową chemiczką....teraz po ok godzinie juz nie piecze, luszczyc sie moge mam tylko nadzieje ze nie bede miec skorupy jutro.
Dziwi mnie tez troche fakt ze wasi faceci podchodza do mazidel z zainteresowaniem, licza wam stezenia, nakladaja zorac zeby lakier nie odpadl. Mojemu jak dostalam paczke z mazidel powiedzialam ze to takie rzeczy do badan na uczelnie...ale jak zobaczyl ze jakas dziwna duza probowka stoi w lodowce(tonik migdalowy) i i zauwazyl ze ja sama cos kombinuje i mieszam powiedzial ze jestem jakas chora chyba i ze sobie zrobie krzywde jak mu powiedzialam ze piecze. A potem skomentowal: " Ja nie rozumiem, XXI wiek, tysiac kosmetykow w sklepach, a ty zachowujesz sie jak jakas czarownica ze sredniowiecza. Tylko czekac az sie nabawisz jakiejs choroby skory." potem nie rozumial dlaczego nie moze sie do mnie przytulac i mnie dotykac bo cala buzia mnie piecze. Moze macie dziewczyny jakis pomysl jak wytlumaczyc zagadnienie mazidel mojemu facetowi.

A tak swoja droga mam tez pytanie czy ktos wie czy oni tam na mazidlach maja jakies certyfikaty, jakies zabezpieczenia ze te produkty ktore kupujemy sa faktycznie bezpieczne. Bo ja sama potrafie wyizolowac substancje aktywne z roslin, chodzi tylko o sposob ekstrakcji zeby to faktycznie bylo bezpieczne pod wzgledem chemicznym i mikrobiologicznym. bo czesto do uzyskania jakis ekstraktow roslinnych w chemii uzywane sa dosc ostre i szkodliwe dla zdrowia odczynniki chemiczne. pamietam kiedys na laboratorium robilismy aspiryne po prostu z czynnikow posrednich. przytocze takie zdanie pana doktora z laboratorium: to jest aspiryna ale zeby nikomu nie przyszlo do glowy ja zjesc.... czekam wiec na wasze komentarze....

[anah]

Martenka, ja potrafię się nieźle zakamuflować, tzn przykleić skórki kremem i filtrem i nie używam pudru, bo ten wszystko psuje i bardzo podkreśla skórki.
złuszczymy sie i tym razem, bo ja juz widzę, ze mi następne odstają.
Buziak coraz gładszy

[ankkka]

a nie czujesz,ze masz skorupę? ja w moiejscach, gdzie nie zmieniałam skórki miałam żółwia skorupę...dopiero po kilku dnmiach przeszło

[*Kika*]

Napisane przez kaczorka

dobrze wyliczyłaś z twoją mateamtyką nie jest źle

Napisane przez kaczorka

Wydaje mi sie, ze 30% na pierwszy raz to moze być za dużo, lepiej najpierw spróbowac mniejszym stężeniem.

Chociaż mogę napisać ze swojego doświadczenia z ramionami, najpierw zrobiłam 15% a ostatnio 20% i ne wiedzę złuszczania , pewnie dlatego, ze w tym miejscu skóra jest znacznie grubsza niz na twarzy, ale lepiej nie ryzykowac niepotrzebnie i najpierw pierwszy peeling zrobić nieco słabszy, a jeśli po tygodniu nie zauważysz złuszczania to spróbowac mocniejszym peelingiem

Chyba rzeczywiście zrobie na początek 20%, lepiej nie ryzykować

Jeszcze jedna sprawa z tym kremem z lanoliną, mam go nakładać na plecy?

[kaczorka]

Napisane przez *Kika*

Jeszcze jedna sprawa z tym kremem z lanoliną, mam go nakładać na plecy?

ja na ramiona nie nakładałam, bo nie miałam żadnego podrażnienie, skóra leciutko szczypała, i była troche zaczerwieniona więc dałam sobie spokój z lanoliną, ale jeśli poczujesz jakiś duży dyskomfort na skórze to posmaruja lanolina

[kaczorka]

Napisane przez ankkka

a nie czujesz,ze masz skorupę? ja w moiejscach, gdzie nie zmieniałam skórki miałam żółwia skorupę...dopiero po kilku dnmiach przeszło

też bym chciała taką skorupe, kurcze kiedy ja sie pożądnie złuszcze

[Martenkaaa]

Ja juz sama nie wiem co mam na tym pyszczku Wiem, ze w porownaniu do ostatnich przejsc teraz jest gucio, tylko chcialabym sie troche jeszcze poluszczyc



oooo....cos sie dziejeTen peeling dziala jak bomba z opoznionym zaplonem Nastepnym razem musze sobie dobrze go zaplanowac, ze by wylinka nie przypadla mi na wazne wyjscie...

[dorota_]

A jednak nie jest tak zle, po pierwszym migdalku buzia nieco sciagnieta, jak narazie zadnej skorupy, zero luszczenia. twarz gladziutka i pory o polowe mniejsze.... moj makijaz wyglada dzis idealnie.... jestem troche zaskoczona bo po tym jak wczoraj pieklo myslalam ze zrobilam sobie masakre ale jest oki. jestem ciekawa dalszych rezulatatow...

[justa79]

Napisane przez LoudCalm

Znalazłam tani krem Lirene z faktorem 20 bardzo lekki :
http://www.allegro.pl/item164950723_...ml_spf_20.html
Taki chyba wystarczy po peelingu migdałkiem ?

Eris nie ma fotostabilnych filtrów. jeśli chcesz się smarować co 2 godz., to OK. poza tym, nie wiadomo, jakie ten preparat ma PPD i czy w ogóle chroni przed UVA.

[gwiazdeczka7]

Ja jestem po 2 peelingu, pierwszy zrobilam z 1 ml kwasu i 1,8 ml wody destylowanej, a drugi 2 ml kwasu i 4 ml wody dest. Za pierwszym razem trzymalam na buzi 8 min, a za drugim 15, pieczenie jakies duze nie wystepuje, smaruje pozniej buzie kremem specjalnym Emolium, dla mnie najlepszy z do tej pory przetestowanych. Skora zaczyna sie luszczyc na drugi dzien po zrobieniu peelingu. Ile powinnam wziac skladnikow zeby wyszlo stezenie 40%?

[LoudCalm]

Napisane przez justa79

Eris nie ma fotostabilnych filtrów. jeśli chcesz się smarować co 2 godz., to OK. poza tym, nie wiadomo, jakie ten preparat ma PPD i czy w ogóle chroni przed UVA.

Wielkie dzięki za odpowiedź justa79

W sumie na taką suchą skórę częste smarowanie nie zaszkodzi, poza tym chodzi mi o ochronę skóry "na chwilę", bo nie przebywam zbyt często na słońcu, a przynajmniej nie dłużej niż 2 godziny dziennie, więc powinien mi wystarczyć ten krem.

Nastepny krem, (jak już zacznie świecić wiosenne słońce) kupie Avene lub Vichy, bo juz nie będzie żartów, a szkoda nabawić się przebarwień

[ankkka]

o matko....kolejny peeling za mną...nawet chciałam coś tu w czasie peelingu napisac, ale piekło jak cholera, a stęzenie "tylko" 20%....ufff... za to, w przeciwieństwie do pierwszego razu jestem prawie cała biała... powiedzcie , ze to zejdzie

[gwiazdeczka7]

Prosze o odpowiedz na moje pytanie . Ile mam wizac skladnikow zeby wyszlo 40%? Na mnie 30% nie zrobilo zadnego wrazenia w sensie pieczenia, skora zeszla na 2 dzien po peelingu z czola i okolic ust. Tak w ogole czy ma sens trzymanie peelingu dlugi okres czasu, za drugim razem trzymalam 15 min, a moglabym duzo dluzej, czy dluzsze trzymanie zwieksza jakos dzialanie kwasu?

[ankkka]

Napisane przez gwiazdeczka7

Prosze o odpowiedz na moje pytanie . Ile mam wizac skladnikow zeby wyszlo 40%? Na mnie 20% nie zrobilo zadnego wrazenia w sensie pieczenia, skora zeszla na 2 dzien po peelingu z czola i okolic ust. Tak w ogole czy ma sens trzymanie peelingu dlugi okres czasu, za drugim razem trzymalam 15 min, a moglabym duzo dluzej, czy dluzsze trzymanie zwieksza jakos dzialanie kwasu?

nie umiem tego dobrze obliczać, ale metodą prób i błędów wyszło mi że to będzi emniej więcej jakis gram kwasu na 2.80 g wody... tak mniej więcej..
ps. a może dodaj alkohol, podobno mocniej działa ?

[gwiazdeczka7]

ankkka ja jak robilam 30% to bralam 1 ml kwasu i 1,8 ml wody, wiec cos nie tak chyba z Twoimi obliczeniami, nie wiem sama.

[justa79]

1 ml kwasu i 1,8 ml wody - 35%
1 ml kwasu i 1,5 ml wody - 40%

[lefistka]

Napisane przez justa79

1 ml kwasu i 1,8 ml wody - 35%
1 ml kwasu i 1,5 ml wody - 40%

Bzdura!

Dziewczyny pamiętajcie, że stężenie procentowe obliczamy na gramach, a nie na mililitrach. Więc musimy uwzględnić jeszcze gęstość kwasu, która wynosi 0,8g/ml.
Więc gdy weźmiemy 1 ml kwasu i 1,8 ml wody to otrzymujemy stężenie dokładnie 30,77%, a gdy 1 ml kwasu i 1,5 ml wody to mamy 34,78%.
Aby otrzymać stężenie 40% musimy wziąć odpowiednio 1,25 ml kwasu i 1,5 ml wody.