Bez prostownicy się obywamy, o swe włosy dbamy! - cz. II ;)

[Meere]

Napisane przez dzaga1989

Nie, nie, znajome poleciły mi jakiś polski Wax (https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...wypadania.html) tylko ktoś ostatnio napisał, że nie jest już dostępny. Ale poluję na niego, może jeszcze gdzieś go znajdę.

Może na foto tak wyglądają Ale dziś aż się poryczałam, bo były naprawdę fajne gdy wyschły, ale wystarczyło, że trochę pochodziłam po domu i ta lewa strona tak zawinęła się i wykręciła i w ostateczności po prawej miałam ładną "kopułkę" z włosów, a po lewej totalne jej przeciwieństwo

ten polski wax to teraz biovax. firma nazywa się l'biotika. p.s śliczne włoski

[syla929]

Napisane przez dzaga1989

Jestem
Myłam dziś dwa razu włosy bo z tych moich fal nic nie wyszło. I to tak serio serio nic. Nigdy więcej kręcenia włosów!
Zamieszczam fotkę czupryny, którą lekko podsuszyłam suszarką a później schły naturalnie. Kurde na początku ładnie wyglądały ale później lewa strona mi się tak brzydko wywinęła i naprawdę paskudnie to wyglądało. I oczywiście jak szłam do miasta to ostatecznie włosy związałam.

Wrzucam fotkę włosów. I czekam na szczere komentarze. Moim zdaniem nie wyglądają za zdrowo i za fajnie. Zastanawiam się poważnie nad kupnem tego Waxa. Może dzięki niemu włosy będą jeszcze bardziej zdyscyplinowane i nie będą się tak wywijały

Bardzo ładne włoski. Ja również wolę cieniowane, proste, jednej długości nie podobają mi się.
Ja używałam waxa Polskiego, tego pomarańczowego, do wł.zniszczonych. Od tamtej pory, to moja ulubiona odżywka. Włosy są bardzo mięciutkie i zdyscyplinowane po niej. Pół godziny pod folię spożywczą, na to czapka zimowa i podgrzewanie suszarką co jakiś czas.

A tak po za tym, to wydaje mi się, że znajoma buźka dolny śląsk?

[moniczka_90]

dzaga masz śliczne włosy, kolor piękny choć ja bym inaczej je ostrzygła

[dzaga1989]

Jeju dziewczyny, dziękuję Naprawdę nienawidzę tego co mam na głowie, zarówno jeśli chodzi o kolor jak i o kształt czupryny. Jeszcze po wysuszeniu są fajne, ale wystarczy że pochodzę pół godziny i d.u.p.a Jeśli Wax mi nie pomoże to już sama nie wiem...
Też nie podobają mi się włosy obcięte na prosto, ale skoro mniej się wywijają to już wolę takie Będę podcinać.
I nie, nie jestem ze Śląska. Zupełnie druga strona Polski, bo lubelskie

[milena798]

dzaga włoski są super. Ja bym jednak zrezygnowała z pianki bo one wysuszają włosy. Używaj olejków,masek i po każdym myciu zabezpieczaj włosy odżywką b/s.
I chyba powinnam dostać za te rade ze spaniem w koku

[dzaga1989]

Napisane przez milena798

dzaga włoski są super. Ja bym jednak zrezygnowała z pianki bo one wysuszają włosy. Używaj olejków,masek i po każdym myciu zabezpieczaj włosy odżywką b/s.

Jeeeeeeju, to ja już sama nie wiem co mam robić. Jedna osoba mówi, żebym używała pianki, druga, że nie... Pewnie jednak nie będę tego robić skoro już tak długo jej nie używam.
Naprawdę ja wszystko co mi piszecie biorę za pewnik. Nawet gdyby któraś z Was w przekonujący sposób napisała, że trzeba robić okłady z kupy to ja bym jej uwierzyła
Dobra, podsumuję moje przykazania, a wy oceńcie, czy są ok:
1. Przed każdym myciem (najlepiej na noc) olejuję włosy olejkiem rycynowym.
2. Myję włosy szamponem bez silikonów (na razie Barwa).
3. Po myciu lekko wyciskam w ręcznik nadmiar wody i wcieram odżywkę.
4. Mogę lekko podsuszyć włosy, ale staram się ograniczać suszenie suszarką do minimum.
5. Nie używam prostownicy, lakieru, pianki.
6. (Gdy już kupię Wax) nakładam maskę i odżywiam

Coś jeszcze dodałybyście do tego?

[moniczka_90]

Napisane przez dzaga1989

Jeju dziewczyny, dziękuję Naprawdę nienawidzę tego co mam na głowie, zarówno jeśli chodzi o kolor jak i o kształt czupryny. Jeszcze po wysuszeniu są fajne, ale wystarczy że pochodzę pół godziny i d.u.p.a Jeśli Wax mi nie pomoże to już sama nie wiem...
Też nie podobają mi się włosy obcięte na prosto, ale skoro mniej się wywijają to już wolę takie Będę podcinać.
I nie, nie jestem ze Śląska. Zupełnie druga strona Polski, bo lubelskie

Dolny Śląsk to Dolny Śląsk a Śląsk to Śląsk prosze nie mieszać tych 2 nazw
i uwierz mi, ze ja mam gorzej... mam 2 kolory na włosach a dopiero za 2 tygodnie bedę mogła to wyrównać jak ja widze sie w lustrze w pracy to po prostu mi sie słabo robi

[dzaga1989]

Napisane przez moniczka_90

Dolny Śląsk to Dolny Śląsk a Śląsk to Śląsk prosze nie mieszać tych 2 nazw
i uwierz mi, ze ja mam gorzej... mam 2 kolory na włosach a dopiero za 2 tygodnie bedę mogła to wyrównać jak ja widze sie w lustrze w pracy to po prostu mi sie słabo robi

Ech...nie chciałam Cię obrazić Znam różnicę. Po prostu szybko mi się to napisało...

Ja już pisałam jak wczoraj ryczałam. TŻ tylko prychnął, że: Paula umyła włosy i czeka nas kolejne załamanie nerwowe: noooorma...
Ma włosy o długości 1cm i jest zadowolony Niczego nie rozumie.

[nicole89]

A ja mam dzis jakies załamanie. Mimo że modeluję (podeschnięte wcześniej) włosy na szczotce, to i tak sie wywijają po swojemu po 10 minutach pianki nie chcę używać, kiedyś używałam i wysuszała mi włosy. No i przez to, że się tak wywijają, wyglądają na duuużo krótsze prostować nie bede, ale już sama nie wiem, co z nimi robić ;/ wyglądam przez to na zaniedbaną ;/

[dzaga1989]

No właśnie to jest najgorsze: że staramy się dbać o siebie, o włoski, a przez ten prostownicowy odwyk wyglądamy na zaniedbane I ja własnie tak wczoraj miałam. Gapiłam się w to lustro i płakałam, bo co z tego, że używam produkty bez silikonów, bla bla bla, skoro wyglądam tak paskudnie

[milena798]

Napisane przez dzaga1989

Jeeeeeeju, to ja już sama nie wiem co mam robić. Jedna osoba mówi, żebym używała pianki, druga, że nie... Pewnie jednak nie będę tego robić skoro już tak długo jej nie używam.
Naprawdę ja wszystko co mi piszecie biorę za pewnik. Nawet gdyby któraś z Was w przekonujący sposób napisała, że trzeba robić okłady z kupy to ja bym jej uwierzyła
Dobra, podsumuję moje przykazania, a wy oceńcie, czy są ok:
1. Przed każdym myciem (najlepiej na noc) olejuję włosy olejkiem rycynowym.
2. Myję włosy szamponem bez silikonów (na razie Barwa).
3. Po myciu lekko wyciskam w ręcznik nadmiar wody i wcieram odżywkę.
4. Mogę lekko podsuszyć włosy, ale staram się ograniczać suszenie suszarką do minimum.
5. Nie używam prostownicy, lakieru, pianki.
6. (Gdy już kupię Wax) nakładam maskę i odżywiam

Coś jeszcze dodałybyście do tego?

broń Boże z tymi okładami z kupy

a co do zasad to ja ci napiszę jak ja robię
1. Zawsze na noc przed każdym myciem olejuje włosy i nakładam maske (przeważnie mieszam maske z olejkami)
2.Rano zmywam to szamponem z czarnej rzepy.
3.Po zmyciu olejków szamponem myję włosy odżywką d/s zostawiam na 5 minut
4. Na ociekające włosy wodą nakładam odżywke b/s
5. Harmonijkuję
6. na koniec zawsze na mokrych stylizuję włosy żelem gdyż na suchych pobi mi się puszak
7.Schną same

[alevE]

A ja wcale tak nie uważam. Mam mało włosow, a przez prostownicę i produkty z silikonami wydawały się one przyklapnięte. Ew. wyglądały w miarę jak trochę natapirowałam, ale nie robiłam tego zbyt często. CZemu dopiero teraz to zrozumiałam ..?

[karmazynka99]

a ja dzis naolejowałam wloski na 5 h

[immortal_soul]

Napisane przez dzaga1989

teraz to mnie naprawdę zmotywowałaś! Skoro odpowiednie odżywianie i wyrównanie włosów powinno pomóc to stanie się to moim nowym celem. Pierwszym było odstawienie prostownicy i się udało Myślisz że ta pianka może pomóc? Zastanawiam się jaka będzie dobra...Mam w domu dwie: Nivea Diamond Gloss i Taft (niebieska). Przejdą?.

Tzn. ja używam pianki tylko tymczasowo, dopóki same nie będą się już ładnie układać. Może i wysusza, ale na pewno nie aż tak bardzo jak prostownica czy inne takie gadżety (oficjalnie bardzo nie lubię tego kogoś, kto wymyślił prostownicę ) życzę powodzenia

Co do rodzaju włosów, to niestety ja mam bardzo gęste i puszące się, chętnie bym się zamieniła z kimś, kto ma cienkie

[karmazynka99]

Napisane przez immortal_soul

Tzn. ja używam pianki tylko tymczasowo, dopóki same nie będą się już ładnie układać. Może i wysusza, ale na pewno nie aż tak bardzo jak prostownica czy inne takie gadżety (oficjalnie bardzo nie lubię tego kogoś, kto wymyślił prostownicę ) życzę powodzenia

Co do rodzaju włosów, to niestety ja mam bardzo gęste i puszące się, chętnie bym się zamieniła z kimś, kto ma cienkie

ja kiedys wielbiłam

ale na szczescie dawno mi przeszlo

[Meere]

Napisane przez immortal_soul

Tzn. ja używam pianki tylko tymczasowo, dopóki same nie będą się już ładnie układać. Może i wysusza, ale na pewno nie aż tak bardzo jak prostownica czy inne takie gadżety (oficjalnie bardzo nie lubię tego kogoś, kto wymyślił prostownicę ) życzę powodzenia

Co do rodzaju włosów, to niestety ja mam bardzo gęste i puszące się, chętnie bym się zamieniła z kimś, kto ma cienkie

ojjj też bym się zamieniła z kimś włoskami mam dość swojego puchatego, gęstego nie wiadomo czego

[dzaga1989]

Jeju dziewczyny, nie wiecie co mówicie Ja mam w miarę fajne włosy tylko po umyciu. A na drugi dzień to masakra! Równie dobrze mogłabym ogolić głowę. Chyba nikt nie zauważyłby różnicy

[immortal_soul]

Ja i tak myję codziennie, nie mogłabym inaczej tym bardziej, że teraz daję na tę głupią i pustą głowę wszystkie maski i odżywki świata, więc na drugi dzień pewnie już by się trochę przetłuściły, czego nie mogłabym znieść

[moniczka_90]

ja tez mam załamanie nerwowe związane z moimi włosami

[dzaga1989]

Napisane przez immortal_soul

Ja i tak myję codziennie, nie mogłabym inaczej tym bardziej, że teraz daję na tę głupią i pustą głowę wszystkie maski i odżywki świata, więc na drugi dzień pewnie już by się trochę przetłuściły, czego nie mogłabym znieść

Obawiam się że wraz z początkiem roku akademickiego i ja zacznę praktykować codzienne mycie włosów. Teraz robię to średnio co 2-3dni, ale większość wolnego czasu spędzam w domciu. Ale jak wrócę na uniwerek to albo będę wiązać włosy w kucyk albo będę je myć codziennie. Chyba ta pierwsza opcja jest korzystniejsza co? Tylko gdy wiążę wszystkie włosy to jeszcze grzywkę ciężko mi złapać i zdarza się że pojedyncze pasma uwalniają się z gumki. A jak podepnę wsuwką to już tak brzydko odstaje...Mam nadzieję, że jeszcze trochę podrosną do października i problem rozwiąże się sam

Jutro zarobię sobie na korkach i w sobotę wyruszę na poszukiwanie Wax'a. Jakiej ceny mam się spodziewać?

[_pink tea_]

dzaga - biovax jest po 18 zł, a zagraniczny po 18 i 35

[sylvi300]

Napisane przez dzaga1989

Obawiam się że wraz z początkiem roku akademickiego i ja zacznę praktykować codzienne mycie włosów. Teraz robię to średnio co 2-3dni, ale większość wolnego czasu spędzam w domciu. Ale jak wrócę na uniwerek to albo będę wiązać włosy w kucyk albo będę je myć codziennie. Chyba ta pierwsza opcja jest korzystniejsza co? Tylko gdy wiążę wszystkie włosy to jeszcze grzywkę ciężko mi złapać i zdarza się że pojedyncze pasma uwalniają się z gumki. A jak podepnę wsuwką to już tak brzydko odstaje...Mam nadzieję, że jeszcze trochę podrosną do października i problem rozwiąże się sam

Jutro zarobię sobie na korkach i w sobotę wyruszę na poszukiwanie Wax'a. Jakiej ceny mam się spodziewać?

oj zależy, około 20 zł, ja w Euro Aptece trafiłam kiedyś na promocję gdzie kosztował 10 zł

[_pink tea_]

Napisane przez sylvi300

oj zależy, około 20 zł, ja w Euro Aptece trafiłam kiedyś na promocję gdzie kosztował 10 zł

I były jeszcze? Ja bym z 5 wykupiła

[sylvi300]

Napisane przez _pink tea_

I były jeszcze? Ja bym z 5 wykupiła

oj to było już dawno a ja głupia jedno kupiłam

[_pink tea_]

Napisane przez sylvi300

oj to było już dawno a ja głupia jedno kupiłam

Cud że wizażanki się na nie rzuciły i że jakaś sztuka została u mnie najtaniej jest po 15 :/

[milena798]

a może na allegro?

[nicole89]

Napisane przez moniczka_90

ja tez mam załamanie nerwowe związane z moimi włosami

Monia, czemu?


A ja właśnie wczoraj odkrylam dwie metody, ktore troche pomagaja mi zapanowac nad tym co mam na glowie:

1.) po kazdym myciu zakwaszenie wlosow - plukanka z wody i malej ilosci octu - blyszcza sie i dobrze rozczesuja

2.) zamiast pianki do włosow, modelowanie na Jantar - nie mam już wrażenia, że niszczę włosy tak jak przy uzywaniu pianki czy lotionu, a dziala tak samo

[Baas]

Napisane przez dzaga1989

Obawiam się że wraz z początkiem roku akademickiego i ja zacznę praktykować codzienne mycie włosów. Teraz robię to średnio co 2-3dni, ale większość wolnego czasu spędzam w domciu. Ale jak wrócę na uniwerek to albo będę wiązać włosy w kucyk albo będę je myć codziennie. Chyba ta pierwsza opcja jest korzystniejsza co? Tylko gdy wiążę wszystkie włosy to jeszcze grzywkę ciężko mi złapać i zdarza się że pojedyncze pasma uwalniają się z gumki. A jak podepnę wsuwką to już tak brzydko odstaje...Mam nadzieję, że jeszcze trochę podrosną do października i problem rozwiąże się sam

Jutro zarobię sobie na korkach i w sobotę wyruszę na poszukiwanie Wax'a. Jakiej ceny mam się spodziewać?

A jak tak często myjesz włosy to nie masz wrażenia, że bardziej Ci się przetłuszczają? Moja siostra prawie codziennie myje włosy i prostuje i ich stan sie trochę pogorszył, tak się troche bardziej właśnie przetłuszczają... Słyszałam, że częste takie myci powoduje przetłuszczanie się....
Ja tam myje co 4 dni właściwie zawsze...

[dzaga1989]

Napisane przez Baas

A jak tak często myjesz włosy to nie masz wrażenia, że bardziej Ci się przetłuszczają? Moja siostra prawie codziennie myje włosy i prostuje i ich stan sie trochę pogorszył, tak się troche bardziej właśnie przetłuszczają... Słyszałam, że częste takie myci powoduje przetłuszczanie się....
Ja tam myje co 4 dni właściwie zawsze...

Ja bym jeszcze z dzień może mogła pochodzić, ale po prostu czuję, że włosy są nieświeże. Śmierdzą mi miastem, kuchnią, fajkami TŻ...i już wolę umyć

[sylvi300]

Napisane przez dzaga1989

Ja bym jeszcze z dzień może mogła pochodzić, ale po prostu czuję, że włosy są nieświeże. Śmierdzą mi miastem, kuchnią, fajkami TŻ...i już wolę umyć

u mnie tak samo, myje je codziennie a jak już mi sie nie chce to je spinam, od razu po myciu je układam i są fajne a na następny dzień tragedia :P