PROSALON CHANTAL Colorpeel Dekoloryzator

[fryz5]

to wypróbuj i powiedz jaki jest, jak upoluje to sam kupie! mam dość tej joanny bo działa jakby chciała a nie mogła, tzn no chłodzi, ale no sory nie bęe trzymał szamponu noc ;/
mi zalezy aby ochłodzenie było widoczne juz od 1 użycia.

[Lusya]

Napisane przez fryz5

to wypróbuj i powiedz jaki jest, jak upoluje to sam kupie! mam dość tej joanny bo działa jakby chciała a nie mogła, tzn no chłodzi, ale no sory nie bęe trzymał szamponu noc ;/
mi zalezy aby ochłodzenie było widoczne juz od 1 użycia.

to ten szampon
http://www.marionkosmetyki.pl/oferta...h-i-blond.html

na noc mi się nie chce ale rano nałoże na godzinke może dłużej pod czepek zobaczymy co to będzie

[barbieii92]

A ja jak miałam złoty blond jak na zdjęciu, które dodałam wczoraj myłam szamponem z Joanny ale professional z czarnej porzeczki i elegancko go ochłodził bo był bardziej złoty niż na zdjęciu , ja będę próbować z kąpielą rozjaśniającą i później farbka haha teraz problem mam farbe 8D z Renee ale to jest taki jasny złoty blond, z kolei mam też farbkę z Artego 901 czyli ultrajasny popielaty blond czyli jakby wyszły rudawo-żółte to bym kładła artego ale co jakby miały wyjść zielony ;| nieee raczej nie, już tyle na to kasy poszło, że łooo... a dalej myśle czy by nie jechać po renee 9,0SD ten kolor kładłam na średni brąz i wyszedł piękny dodam zdjęcia przed i po ok 1,5 roku temu ciężko mi określić .

[fryz5]

Napisane przez Lusya

to ten szampon
http://www.marionkosmetyki.pl/oferta...h-i-blond.html

na noc mi się nie chce ale rano nałoże na godzinke może dłużej pod czepek zobaczymy co to będzie

ja, jak to zawsze ja musze coś pokombinować! siedze z szamponem joanny zmieszanym z oxy z farby (nie wiem jakie %) zeby całkowicie wyeliminowac rudosci, karmele i inne odcienie, jutro edytuje posta i napisze co sie stało. obawiam się fioletu na blond pasemkach, ale trudno, wypłucze sie ale będzie chłodny!

[Lusya]

barbieii92 ładny ten ciemny brąz ale to jest to co teraz zeszło po dekoloryzacji czy to stara fotka ? daj fote jak już zrobisz się na blondynke ale obawiam się, że z takich ciemnych będzie ciężko

fryz5 jak tam Twój szmpon koloryzujący domowej roboty
dał rade ? bardzo jestem ciekawa tego eksperymentu

Ja trzymałam rano ponad godzine mariona pod czepkiem i ręcznikiem, efekt nie jest oczywiście spektakularny ale wydaje mi się, że kudełki nieco się ochłodziły, jakby w zieleń troszke poszły ale zdjęcia zupełnie nie oddają tego co mam na głowie, nie wiem co jest w tych niebieskich szmponach ale włosy mam cudownie gładkie, mięciutkie, super się układają jeden minus, że głowa troche swędzi ale do wytrzymania, obawiam się tylko, ze długotrwałe stosowanie może mocno podrażnić
Ja jestem zdecydowana pofarbować BioKapem ale dziewczyny z wątku chyba pojechały na wakacje i nikt mi nie pomógł w dobraniu koloru, może mi coś doradzicie, zależy mi żeby wyglądało bardzo naturalnie, może ten tytoniowy blond czy on za bardzo w zieleń wpada ? no i nie wiem czy nie wyjdzie za czarno
Chodzi mi oto jakie reakcje mogą zajść po połączeniu moich rudości z tytoniowym blondem lub złotym brązem, czy może lepiej wybrać jasny brąz bo wygląda najbardziej chłodno, czy może to da właśnie zieleń ?

[fryz5]

z tych co pokazałaś to ja bym żadnego nie brał, każdy wygląda ciepło. trudno mi cokolwiek powiedzieć jeśli nie znam numerów. a moze te nowe catsingi? one są mroźne, są 3 nowe odcienie jeśli sie nie mylę jest 613, 513, 412? jakoś tak.

a co do mojego eksperymentu, chyba go powtórzę bo prawie nic nie ma różnicy.

[tak]

barbieii92, ja mam takie włosy, jak na tym drugim zdjęciu. Tzn. naturalne moje takie są. Aktualnie mam 4 cm odrostu, a reszta jasny rudy, ale taki nie pomarańczowy, a bardziej jasny rudy blond. Hm, zrobię może fotkę, to wstawię, i mi doradzicie, czy rozjaśniać jakimś tam czymś tam, czy dekoloryzować. Chociaż nie mam aparatu, więc nie wiem, czym to zdjęcie zrobię ;/
A miałam już wszelkie kolory na łbie

[barbieii92]

Tak - to tak jak ja haha miałam wszystkie, platyne, żółto-platyne, 10 odcieni blondów 15 odcieni brązów 4 odcienie rudości , 3 razy czarne włoski, czerwono bordowe też już miałam teraz powrót

Lusya - nie ma dla mnie rzeczy niemożliwych ;D , te zdjęcia to stare z przed 1,5 roku, średni brąz na to nałożyłam farbę 9.03SD z renee i wyszedł taki jak na 2 zdjęciu

[Lusya]

Napisane przez fryz5

z tych co pokazałaś to ja bym żadnego nie brał, każdy wygląda ciepło. trudno mi cokolwiek powiedzieć jeśli nie znam numerów. a moze te nowe catsingi? one są mroźne, są 3 nowe odcienie jeśli sie nie mylę jest 613, 513, 412? jakoś tak.

a co do mojego eksperymentu, chyba go powtórzę bo prawie nic nie ma różnicy.

fryz5 myślałam, że będzie efekt to faktycznie nie ma sensu, Ja dalej myje Marionem i Joanną a paznokcie mam już sino-niebieskie

casting 513 i 613 wygląda bosko tylko ciekawe co z tego wyjdzie jak położe na moje rudzielce może masz jakieś doświadczenia to napisz please
fryzjerki gdzie kładłam matrixa powiedziały, że jak położe ash na ciepły kolor wyjdzie mi zieleń więc nie ma sensu

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

barbieii92 jak zrobisz się na blond to czekam na fote, jak to się mówi ładnemu we wszystkim ładnie

[fryz5]

ale ash to popiel a popiel gasi rudy. jesli nałozysz popiel na żółć to wyjdzie zieleń ale rudy sie zgasi. niestety castingów nie używałem tych nowych odcieni, ale wiem ze zawsze wyjdą Ci ciemniej. więc weź jak już coś to 613 który wyjdzie brązowy.

[Lusya]

Napisane przez fryz5

ale ash to popiel a popiel gasi rudy. jesli nałozysz popiel na żółć to wyjdzie zieleń ale rudy sie zgasi. niestety castingów nie używałem tych nowych odcieni, ale wiem ze zawsze wyjdą Ci ciemniej. więc weź jak już coś to 613 który wyjdzie brązowy.

sama nie wiem co tu zrobić, co tu wymodzić kolorek 613 jest piekny
musze sie z tym przespać ale wielkie dzieki fryz5, przez 10 lat nie farbowałam włosów więc wypadłam z obiegu bo narazie co farbowanie to katastrofa

[barbieii92]

Lusya ja bym spróbowała co CI szkodzi ale tak samo możesz ash nakładać z joanny gołębi popiel co za różnica najpierw spróbuj joanna blond Ci nie wyjdzie jedynie CI fajnie je spopieli ja kiedyś jak nie czytałam tych opinii to byłam zadowolona a teraz jak się naczytam to sama nie wiem co robić haha dlatego idź na żywioł i 7zł nikogo nie zbawi ja chyba jutro robie już przemiane ale raczej będę przechodzić w ciemny, średni blond nie taki jasny to by było za dużo jak na lato, wylot do ciepłych krajów

[tak]

barbie, to fajna kolekcja kolorków ja miałam zielone, fioletowe, blondy, brązowe, rude, pomarańczowe, niebieskie, siwe, błękitne, żółte, czerwone, turkusowe, różowe. Oprócz czarnych
Jutro robię dekoloryzację. Po niej może zafarbuję jakąś chłodną jasną blond farbą. Ciekawe, co wyjdzie
fryz5, mam takie pytanie, po dekoloryzacji, ile na głowie mam trzymać farbę z rozcieńczonym utleniaczem? Parę minut czy pół godziny, jak opakowanie mówi?
Boję się, że superjasnepomarańczowe mi wyjdą, a tak trudno ich się pozbyć. I cóż robić

[fryz5]

tak - pierwsze minuty obserwuj czy włosy nie ciemnieją, jeśli nie ściemnieją to trzymaj tak jak jest podane. jeśli zaczną ciemnieć zmywaj od razu.

Lusya- kup moze szampon fioletowy z mariona, właśnie go mam chce dziś lub jutro spóbować, ale chyba nic nie spopieli Ci mocniej od tonera niebieskiego lub mixtona niebieskiego. jak bawiłem sie tonerami

[Lusya]

Napisane przez barbieii92

Lusya ja bym spróbowała co CI szkodzi ale tak samo możesz ash nakładać z joanny gołębi popiel co za różnica najpierw spróbuj joanna blond Ci nie wyjdzie jedynie CI fajnie je spopieli ja kiedyś jak nie czytałam tych opinii to byłam zadowolona a teraz jak się naczytam to sama nie wiem co robić haha dlatego idź na żywioł i 7zł nikogo nie zbawi ja chyba jutro robie już przemiane ale raczej będę przechodzić w ciemny, średni blond nie taki jasny to by było za dużo jak na lato, wylot do ciepłych krajów

No właśnie za dużo się naczytałam tych komentarzy i zgłupiałam już nie wiem co bedzie lepsze ale "co jest dobre dla jednego wcale nie musi być dobre dla drugiego"
Włosy zaczełem farbować w wieku 14 lat tak do 21 później dużo czasu mi zajeło żeby wrócić do natury i było mi z tym dobrze 10 lat ale pojawiły sie siwulce i pomyślałam co mi tam ! zaszaleje to tylko włosy ! a teraz na żywioł nie pójde bo mogę swoich naturalnych już więcej nie zobaczyć, za 5 lat kto wie może całkiem osiwieje

Kiedyś byłam ruda po hennie, brązowa, czarna i czarno fioletowa a na koniec blond jak chciałam zejść pasemkami z ciemnego brązu i zapuszczać włosy z kótkich prawie czarnych ale najlepiej czułam się w naturalnych

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

fryz5 Ja chyba z Mariona mam ten fioletowy właśnie, tak wygląda ultra mocny do stosowania 1-2 razy w tygodniu, super udało Ci się kupić

[barbieii92]

Lusya- daj znać jak zrobisz jakieś kroki w strone spopielenia ja jutro mam nadzieję zaczne swoje przygody haha jak będzie czym to się pochwalę (=

[Lusya]

Napisane przez barbieii92

Lusya- daj znać jak zrobisz jakieś kroki w strone spopielenia ja jutro mam nadzieję zaczne swoje przygody haha jak będzie czym to się pochwalę (=

jak coś wymodze to wkleje fote, czekam na Twoją barbieii92, dobranoc

[tak]

Czuję się fatalnie.
Nałożyłam dekoloryzator. Zrobiłam wszystko, jak napisane było na opakowaniu.
Mój rudy zszedł do ostrego pomarańczu. Płukałam włosy z 10 minut. I teraz siedzę z drugą partią dekoloryzatora, bo czuję się okropnie z tym, co mam na głowie.
Jestem załamana kupiłam farbę z Joanny "szlachetna perła". Ale wątpię, że cokolwiek ona złapie i boję się ją nakładać, bo nie chcę mieć super jasnych odrostów i intensywnego pomarańczu - już raz tak miałam, po nieudanym rozjaśnianiu.
Boże, co mam robić, jutro do roboty idę, a wyglądam jak idiotka.

[Lusya]

Napisane przez tak

Czuję się fatalnie.
Nałożyłam dekoloryzator. Zrobiłam wszystko, jak napisane było na opakowaniu.
Mój rudy zszedł do ostrego pomarańczu. Płukałam włosy z 10 minut. I teraz siedzę z drugą partią dekoloryzatora, bo czuję się okropnie z tym, co mam na głowie.
Jestem załamana kupiłam farbę z Joanny "szlachetna perła". Ale wątpię, że cokolwiek ona złapie i boję się ją nakładać, bo nie chcę mieć super jasnych odrostów i intensywnego pomarańczu - już raz tak miałam, po nieudanym rozjaśnianiu.
Boże, co mam robić, jutro do roboty idę, a wyglądam jak idiotka.

a jak zeszło po dekoloryzacji ? równomiernie czy inaczej odrost. jest jaśnieszy od reszty włosów ? bo farby blond są rozjaśniajace (chyba) więc jak schodziłaś z ciemnieszych to rzeczywiście może inaczej złapać na końcach ciemniej niż na odrostach...

---------- Dopisano o 23:23 ---------- Poprzedni post napisano o 23:17 ----------

kupiłam dziś BioKap jasny brąz, byłam też w rosmanie oglądałam mroźną mokke 613 ale jakoś nie byłam przekona, pomyślałam że mogę zrobić biokapem kilka pasemek i zobacze co z to wyjdzie, generalnie przyzwyczaiłm sie do mojego jasnego rudego brazu, nawet go polubiłam i boje sie, że wyjdzie za czarno tak jak ostatnio (stąd moja obecność na tym wątku dekoloryzacyjnym )

[tak]

Po dekoloryzacji numer jeden miałam pomarańczowe, a teraz mam kurczakowe. Odrosty mi trochę zjaśniały, ale na czubku głowy. Farbę blond nałożyłam tylko na parę pasemek, by zobaczyć, czy farba złapie, a resztę włosów potraktowałam sodą oczyszczoną. I nic, zero. Nie wyglądają one źle, chyba ciutkę ściemniały od wczoraj - nie mam takiego intensywnego tego żółtego, tylko jest taki złoty/ciemny słomkowy, coś w ten deseń. Dzisiaj zrobię zdjęcie. I dzisiaj będę kombinowała z gołębim popielem, by to przygasić wszystko. Z tyłu głowy, z "kitki" trochę mniej zszedł mi rudy, włosy są ciemniejsze.
I nie wiem, co robić. Miałam już takie włosy, i jakoś udało mi się przeczekać, aż trochę podrosną i obcięłam.

Eh, te moje kombinacje

[Lusya]

Napisane przez tak

Po dekoloryzacji numer jeden miałam pomarańczowe, a teraz mam kurczakowe. Odrosty mi trochę zjaśniały, ale na czubku głowy. Farbę blond nałożyłam tylko na parę pasemek, by zobaczyć, czy farba złapie, a resztę włosów potraktowałam sodą oczyszczoną. I nic, zero. Nie wyglądają one źle, chyba ciutkę ściemniały od wczoraj - nie mam takiego intensywnego tego żółtego, tylko jest taki złoty/ciemny słomkowy, coś w ten deseń. Dzisiaj zrobię zdjęcie. I dzisiaj będę kombinowała z gołębim popielem, by to przygasić wszystko. Z tyłu głowy, z "kitki" trochę mniej zszedł mi rudy, włosy są ciemniejsze.
I nie wiem, co robić. Miałam już takie włosy, i jakoś udało mi się przeczekać, aż trochę podrosną i obcięłam.

Eh, te moje kombinacje

kup też szmpon Joanny albo Marionu ten co eliminuje żółte a włoski i tak ściemnieją, Ja też miałam na początku wrażenie, że wyszłam prawie ciemna blondyna ale z kazdym dniem ciemniało więc warto się przemęczyc z 5 dni, zobaczysz zupełnie inny efekt

[tak]

Nie, jednak nie ściemniały chyba w ogóle. Bo jakby mi ściemniały, to miałabym prawie takie same, jak przed dekoloryzacją, ponieważ nie miałam ciemnych włosów.
Ale mam żółtopomarańczowe. W sumie, nie jest strasznie, ale nie taki był docelowy efekt. Nie wiem, czy mieszanka Szlachetnej Perły i Gołębiego czegoś tam podziała jakkolwiek na moje włosy, gdyż wcale nie są jakieś super jasne. Nie mogę nakładać rozjaśniacza, gdyż odrosty "powiększyły mi się". Widocznie dekoloryzator ściągnął całkowicie farbę z włosów, które miały jedną warstwę farby - czyli włosów, które były odrostami podczas ostatniego farbowanie.
Jak nałożę rozjaśniacz po to, by farba miała tylko spopielić jasne już włosy - odrosty się zafarbują i będę miała kuku na głowie ;/
Sama sobie tego nie zrobię, a przyjaciółka chyba ma dosyć farbowania po wczorajszych przebojach. I sama nie wiem.
Kupiłam płukankę niebieską (fioletowej nie mieli) i szampon z Joanny do włosów blond.
Nie wiem, czy cokolwiek podziała, bo nie mam super jasnych włosów - ale tak, dekoloryzator trochę je ściągnął, z takiego rudo blon, który miejscami był jasnym brązowym, teraz mam pomarańczowożółte, jednak tak samo intensywne.

Może fryz mi coś doradzi, bo się boję sama podejmować decyzji (najwyżej będzie na kogo później zwalić, co nie? ). Nie no, żartuję. Chciałabym nałożyć już tę mieszankę farb, ale obawiam się, że odrosty mogą złapać wcześniej i będzie jedno wielkie gie na mojej głowie.

[barbieii92]

Witam wczoraj robiłam kąpiel rozjaśniającą wszyscy się ze mnie śmiali... wyszedł rudy to wiadomo odrost blond więc położyłam farbę zachwalaną przeze mnie 8.03 czyli złoty jasny blond no i nic nie chwyciło ani drgnęło.. ponoć rozjaśniają min. do 3 tonów hmm.. spróbuję jutro jakąś farbe blond kupie ale popielatą rozjaśniającą bo na niedzielę muszę mieć już super nikt nie wierzył, że będę mieć jakiś fajny kolor nie rudy i nie jaśniejszy niż jasny brąz a są urodzinki w niedzielę więc musi być szał i będzie! wstawię fotki w niedzielę lub poniedziałek

Nikt mnie nie powstrzyma w rudym bardzo źle się czuje, chociaż jak mnie zobaczyli znajomi to zaraz w śmiech , ale ponoć żartowali i mówią, że mi dobrze jest w każdym kolorze jeszcze do jutra wytrzymam , i zacznę działać zaczną się farby i płukanki i maski i pod saune z ozonem

[tak]

barbie, czekamy na zdjęcia, mam nadzieję, że się uda.
Ja już po mieszance farb, po umyciu włosów w szamponie z Joanny, teraz siedzę z maską zakwaszającą, nie patrzę na włosy, bo nie chcę się rozczarować. Niebawem zmywam i podsuszam ręcznikiem, chyba umrę ze stresu ;d

[barbieii92]

Będzie dobrze pochwal się zdjęciami albo chociaż jakieś przykłady
najlepiej nie oczekiwać cudów, ja tak miałam kiedyś cały czas to przeżywam, że zmaściłam swój piękny miodowy blond , który uzyskałam z ciemnych włosków i później miałam niespodziankę jak ściągnełam ręcznik i wysuszyłam je )
Teraz też będę powoli a do przodu jak się jutro nie uda to znowu w nd z rana zafarbuje proste, dodam , że stan moich włosów się nie zmienił wogóle także moge eksperymentować

[tak]

Wiem, że nie warto oczekiwać cudów, tyle miałam przebojów z włosami, ale myślałam, że ten dekoloryzator coś zdziała.
Aparatu nie mam - rodzina zabrała. Jak przyjaciółka wpadnie z aparatem, wstawię zdjęcia

Edit.
I jestem chyba blondynką. Nałożyłam w sumie dwa razy mieszankę farb, którą polecał fryz5 w temacie o dekoloryzacji, płukałam włosy w płukance i jakieś tam pierdółki. Zgasiło mi tego kurczaka, na szczęście. Jednak jak tak patrzę na te włosy, wydaje mi się, że są identyczne, jak przed dekoloryzacją, chociaż to niemożliwe, bo tamte rude były! A teraz jestem taką średniociemną chłodną blondynką. Nie jest to ciemny blond, a jasne na pewno nie są. Są chłodne. Tzn. tak mi się wydaje.
W weekend zamierzam je lekko rozjaśniać, stosując rozjaśniacz, ale na rozcieńczonym utleniaczu, i może parę razy przepłuczę je wodą z cytryną i rumiankiem. Jak już na jasność będą odpowiednie - albo nałożę jakąś blond ciepłą farbę, albo zostawię takie, jakie są, czekając na bieg wydarzeń.

Po tych zabiegach jestem zadowolona, ale wczorajszy kurczak kosztował mnie wiele wysiłku, gdy patrzyłam w lustro.

Co do koloru - spotkam się dzisiaj z przyjaciółką i oceni, widziała mnie przed całym tym szaleństwem, więc będzie mogła ocenić, jak i na ile zmienił się mój kolor włosów.

Cieszę się. Nie jestem kurczakiem

[fryz5]

tak- to czym teraz robiłaś włosy? sam deko. czy farby juz kładłaś? jak masz zółto-rude to ta mieszanka gołębi+perła.

[tak]

fryz, deko robiłam wczoraj, byłam intensywnym kurczakiem. I wczoraj miałam farbę tylko tę perłę - nałożyłam na parę pasemek i nic nie zdziałała. Dzisiaj dokupiłam gołębia, płukankę niebieską i szampon z Joanny do blondów. I zrobiłam mieszankę farb i udało mi się zneutralizować kurczaka. Jednak włosy są ciut za ciemne (naturalne mam o niebo jaśniejsze), ale nie chcę ich teraz katować rozjaśniaczem.
fryzu, Ty też jesteś znikąd, widzę

[fryz5]

to poczekaż aż kolor się wypłucze troche, męcz szamponem fioletowym, płukankami narazie, ale nie codziennie bo widze po sobie nawet, ze to na dłuższą metę przyciemnia kolor. po jakimś czasie kolor się wyrówna. daj teraz włosom czas.

powiedzmy, że wrocław

[tak]

Hm, w górę Wrocław czy w dół, czy może na boki?