Wracać do pracy czy nie? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-05-11, 13:50   #1
mawik0
Raczkowanie
 
Avatar mawik0
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 186

Wracać do pracy czy nie?


Do tej pory byłam raczej biernym uczestnikiem wizażu. Teraz mam spory dylemat i potrzebuję obiektywnego spojrzenia.

Moja sytuacja przedstawia się następująco:

Od paru miesięcy jestem na urlopie macierzyńskim. Za 2 tygodnie mam wrócić do pracy. Mogłabym złożyć wniosek o kolejne tygodnie rodzicielskiego i posiedzieć z dzieckiem aż skończy rok. Dodatkowo mam około 3 tygodnie urlopu z zeszłego roku, który muszę wykorzystać do końca września i oczywiście urlop z tego roku. Mój szef chciałby, abym wróciła do pracy. Mój plan był taki, aby złożyć wniosek o kolejne tygodnie i jednocześnie o pracę na pół etatu (bo mogę tak), a potem odebrać te 3 tygodnie urlopu i dopiero po tym czasie wrócić do pracy na pełen etat. Tak sobie pomyślałam, że dzięki takiemu rozwiązaniu łatwiej będzie się i mi, i dziecku przyzwyczaić do nowej sytuacji. Ale w czasie mojej pracy będę musiała zatrudnić nianię.


Zastanawiam się czy warto tak kombinować. Czy może lepiej być z dzieckiem jeszcze do pełnego roku. Z jednej strony chcę wrócić do pracy, bo ją lubię i mi na niej zależy, ale z drugiej strony bardzo mi szkoda zostawić dziecko, jeśli jeszcze mogłabym z nim posiedzieć.

Jak myślicie, co powinnam zrobić?
mawik0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-11, 14:09   #2
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
Dot.: Wracać do pracy czy nie?

Jeśli zależy Ci na zachowaniu tego miejsca pracy to ja bym na Twoim miejscu wróciła bo nie wiadomo jak długo pracodawca będzie miał cierpliwość czekać na Twój powrót. Niestety większość kobiet po dłuższym macierzyńskim musi liczyć się z wymówieniem. Nie popieram czegoś takiego, ale aktualnie takie są realia w Polsce.
Możliwe, że powinnaś skonsultować swoje plany "co by było gdyby" ze swoim pracodawcą i wtedy wiedziałabyś na czym stoisz.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-11, 16:20   #3
mawik0
Raczkowanie
 
Avatar mawik0
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 186
Dot.: Wracać do pracy czy nie?

Zależy mi na tej pracy - jest ciekawa i rozwijająca. Mam przyjazną atmosferę, ale w sumie rzeczywiście ciężko powiedzieć kiedy stracą cierpliwość. Poza tym w sumie to miła świadomość, że jestem tam potrzebna.
Po prostu mam taki dylemat Matki Polki, że nie chcę zostawiać mojego dziecka, bo wydaje mi się takie malutkie, ale i tak kiedyś to nastąpi.
mawik0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-11, 19:58   #4
flammis
Raczkowanie
 
Avatar flammis
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 284
Dot.: Wracać do pracy czy nie?

Wiele zależy od tego, czy masz stabilną i pewną posadę w pracy. Gdybym miała pewność, że pod byle pretekstem mnie nie zwolnią, zostałabym na urlopie rodzicielskim i tyle. Chwil spędzonych z dzieckiem nikt nam nie zastąpi. Ja mam takie zdanie, bo akurat w mojej pracy dyrekcja sama popiera takie rozwiązania i wręcz namawia do pozostania z dzieckiem w domu i wykorzystania wszelkich urlopów, ile się da. Wiem jednak, że realia są inne. Wiele moich koleżanek musiało jak najszybciej wracać do pracy, bo mogłoby się to skończyć dla nich bezrobociem. Nie zazdroszczę im, ale co zrobić. Głową muru nie przebijesz...
flammis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-11, 21:25   #5
lemoorka
Zakorzenienie
 
Avatar lemoorka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
Dot.: Wracać do pracy czy nie?

Wiele kobiet nie wie,żę prawie 4 lata temu znowelizowano Kodeks Pracy. Pracodawcy nie pisną o tym przepisie,bo jest im strasznie nie na rękę. Mianowicie na miesiąc przepowrotem piszesz pismo,że wracasz na niepełen wymiar etatu. Jesteś wtedy chroniona przez okres 12 miesięcy przed zwolnieniem, ale na okres ten musi CI przysługiwac urlop wychowawczy lub macierzyński. Etat możesz zmniejszyć nawet 1/100.
Zajrzyj do kodeksu pracy

Z mojej strony powiem CI,że ja z dzieckiem siedzę 3 lata i sa to najwspanialsze lata mojego życia, a miałam wrócić dopracy jak Młody skończył rok. Życie potoczyło się inaczej i nie żałuję.
lemoorka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-12, 08:02   #6
mawik0
Raczkowanie
 
Avatar mawik0
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 186
Dot.: Wracać do pracy czy nie?

Wiem, że mam możliwość ochrony przez 12 miesięcy i mam zamiar z tego skorzystać. Nawet bardzo mi odpowiada praca na 7/8 etatu.
Wydaje mi się, że pracę mam dość stabilną i pewną. Ale to nigdy nic nie wiadomo. Trochę mi głupio, bo od początku ciąży zapewniałam, że wrócę po pół roku, a tak się nie stało. Planując powrót nie przewidziałam jednak jak silne są uczucia macierzyńskie i jak bardzo mi będzie przykro zostawiać bobaska.
Zresztą pracowałam do 8 miesiąca ciąży, bo nie było żadnych przeciwwskazań. Naiwnie sądziłam, że ktoś to doceni, ale oczywiście się przeliczyłam.
Większość matek mówi, żeby zostać z dzieckiem, bo potem będę żałować. A dla mnie to naprawdę bardzo ciężka decyzja, bo chciałabym i pracować, i patrzeć jak moje dziecko pięknie się rozwija. Mój mąż jest za tym, żebym została, ale powiedział, że będzie wspierał każdą moją decyzję.
mawik0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-12, 10:08   #7
m.a.r.t.a
Zakorzenienie
 
Avatar m.a.r.t.a
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 13 215
Dot.: Wracać do pracy czy nie?

Pomogę Ci popatrzeć na sprawę nieco trzeźwo.

Ja pracowałam do 7 mc-a ciąży, mimo, że gin chciał mi już wcześniej dać L4. Chodziłam do niej, by pokazać, że mi na niej zależy. Poza tym lubiłam to co robiłam. I mimo cukrzycy ciążowej (musiałam się kłuć w pracy o pewnych godzinach, co niekiedy było dla mnie trudne, zwłaszcza gdy miałam wyjść na zew coś załatwić), mimo tarabanienia się zatłoczonymi autobusami w jedną i drugą strone po 1 h- pracowałam tak długo ile mogłam, by ktoś to docenił. Po 8 miesiącu już było mi ciężko...nawet spacer, był nie lada wyczynem.

Co kwartał dostawałam jako jedna z nielicznym premie, w ostatnim przepracowanym przeze mnie kwartale pewna $, bo przecież pracowałam tak samo jak zawsze bez żadnych ugl, snułam plany o dołożeniu do wyprawki. Przyszedł magiczny dzień rzekomych wpływów premii a tam 0. Myślałam, że ktoś mnie doceni, że pracowałam w ciąży, na takich samych obrotach jak wcześniej, zawsze punktualnie w pracy przed 7.00... rozczarowałam się i żałowałam, że od razu nie poszłam na L4 jak mi lekarz chciał dać. Przecież mogłam sobie spokojnie być w domu (bez nerwów w pracy, stresu, siedzenia przed kompem, wyjazdami w teren w trakcie pracy).
Przed narodzinami córki zadeklarowałam, że wrócę już po 20 tyg podstawowego urlopu macierzyńskiego. Po urodzeniu moje myślenie, nastawienie oraz po przypomnieniu sobie, jak mnie potraktowali w pracy doszłam do wniosku, że praca jest dla mnie ważna, ale teraz na drugim miejscu. Ostatecznie postanowiłam być z córką 13 miesięcy. 6 mcy na macierzyńskim, 6 na rodzicielskim +wykorzystuje część zaległego urlopu. Uważam, że postanowiłam zgodnie ze swoim sumieniem.

Cytat:
Napisane przez mawik0 Pokaż wiadomość
Mój plan był taki, aby złożyć wniosek o kolejne tygodnie i jednocześnie o pracę na pół etatu (bo mogę tak), a potem odebrać te 3 tygodnie urlopu i dopiero po tym czasie wrócić do pracy na pełen etat. Tak sobie pomyślałam, że dzięki takiemu rozwiązaniu łatwiej będzie się i mi, i dziecku przyzwyczaić do nowej sytuacji. Ale w czasie mojej pracy będę musiała zatrudnić nianię.
Masz umowę na czas nieokreślony?

Praca na pół etatu i niania. Popatrz teraz czy wyjdziesz na plus, bo jeśli koszt opłaty niańki przekraczałby Twoje wynagrodzenie, to ja nie widzę sensu. Do pracy i tak przecież wrócisz, bo wiecznie z dzieckiem nie będziesz.
__________________
Zmieniaj swoje życie

Edytowane przez m.a.r.t.a
Czas edycji: 2014-05-12 o 10:09
m.a.r.t.a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-05-12, 12:06   #8
mawik0
Raczkowanie
 
Avatar mawik0
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 186
Dot.: Wracać do pracy czy nie?

Cytat:
Napisane przez m.a.r.t.a Pokaż wiadomość
Pomogę Ci popatrzeć na sprawę nieco trzeźwo.

Ja pracowałam do 7 mc-a ciąży, mimo, że gin chciał mi już wcześniej dać L4. Chodziłam do niej, by pokazać, że mi na niej zależy. Poza tym lubiłam to co robiłam. I mimo cukrzycy ciążowej (musiałam się kłuć w pracy o pewnych godzinach, co niekiedy było dla mnie trudne, zwłaszcza gdy miałam wyjść na zew coś załatwić), mimo tarabanienia się zatłoczonymi autobusami w jedną i drugą strone po 1 h- pracowałam tak długo ile mogłam, by ktoś to docenił. Po 8 miesiącu już było mi ciężko...nawet spacer, był nie lada wyczynem.

Co kwartał dostawałam jako jedna z nielicznym premie, w ostatnim przepracowanym przeze mnie kwartale pewna $, bo przecież pracowałam tak samo jak zawsze bez żadnych ugl, snułam plany o dołożeniu do wyprawki. Przyszedł magiczny dzień rzekomych wpływów premii a tam 0. Myślałam, że ktoś mnie doceni, że pracowałam w ciąży, na takich samych obrotach jak wcześniej, zawsze punktualnie w pracy przed 7.00... rozczarowałam się i żałowałam, że od razu nie poszłam na L4 jak mi lekarz chciał dać. Przecież mogłam sobie spokojnie być w domu (bez nerwów w pracy, stresu, siedzenia przed kompem, wyjazdami w teren w trakcie pracy).
Przed narodzinami córki zadeklarowałam, że wrócę już po 20 tyg podstawowego urlopu macierzyńskiego. Po urodzeniu moje myślenie, nastawienie oraz po przypomnieniu sobie, jak mnie potraktowali w pracy doszłam do wniosku, że praca jest dla mnie ważna, ale teraz na drugim miejscu. Ostatecznie postanowiłam być z córką 13 miesięcy. 6 mcy na macierzyńskim, 6 na rodzicielskim +wykorzystuje część zaległego urlopu. Uważam, że postanowiłam zgodnie ze swoim sumieniem.
Dzięki Ci za ten głos rozsądku Właśnie ja miałam podobnie. Myślałam, że ktoś doceni to, że tyle pracowałam, że jeździłam w delegacje, czasem nawet pracowałam po godzinach i naprawdę dawałam z siebie wszystko. Nie powiem, robiłam to również dla siebie, żeby się rozwijać, ale równie dobrze mogłam, jak piszesz, spokojnie i bez stresu być w domu.
Mnie też sumienie i serce podpowiadają, aby posiedzieć jeszcze z dzieckiem. Też by wyszło tego około 13 miesięcy. Za to rozsądek mówi "wracaj, bo zostajesz w tyle".



Cytat:
Napisane przez m.a.r.t.a Pokaż wiadomość
Masz umowę na czas nieokreślony?

Praca na pół etatu i niania. Popatrz teraz czy wyjdziesz na plus, bo jeśli koszt opłaty niańki przekraczałby Twoje wynagrodzenie, to ja nie widzę sensu. Do pracy i tak przecież wrócisz, bo wiecznie z dzieckiem nie będziesz.
Finansowo wyszłabym na tym niewiele na plus. Tylko że na moim urlopie niani i tak chyba musiałabym płacić przynajmniej część pensji. Taki podobno jest standard.
Umowę mam na czas nieokreślony.
mawik0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-13, 08:18   #9
201711281320
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
Dot.: Wracać do pracy czy nie?

Ja na Twoim miejscu zostałabym w domu z dzieckiem. Pisałaś, że po zatrudnieniu niani korzyści finansowe i tak będą niewielkie, więc szkoda tracić tych chwil w domu z dzieckiem, które już nigdy nie wrócą.
Wiele kobiet chce być lojalnych wobec pracodawców, a potem żałują. Moja kuzynka pracowała do końca ciąży , praca stresująca, pod presją czasu. Była wychwalana i uwielbiana przez pracodawcę. Wróciła po pół roku do pracy, miała nianię której musiała zapłacić większą część swojej pensji. Dodatkowo trzeba było opłacić jeszcze dojazdy do pracy i w ten sposób zostawało jej bodajże 300 zł./ miesięcznie. Potem dziecko trochę chorowało trzeba było brać opieki i w ten oto sposób po kilku miesiącach pracy dostała wypowiedzenie. Taki to jej ukochany pracodawca okazał się lojalny...
201711281320 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-13, 09:43   #10
kordelka85
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 6 973
Dot.: Wracać do pracy czy nie?

Skoro finansowo niewielki plus to myślę, ze nie ma się nad czym zastanawiać tylko zostać z dzieckiem. Napracujesz się jeszcze do 70tki, a te chwile z dzieckiem nie wrócą.
kordelka85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-13, 11:34   #11
MeredithGrey
Zadomowienie
 
Avatar MeredithGrey
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 468
Dot.: Wracać do pracy czy nie?

Ja tez bym została z dzieckiem , wydaje mi się, że w pracy i tak będziesz ciągle o nim myśleć tęsknić i żałować.
__________________
Książki 2015
5/52
ROLKOholizm! Jesien 2014. ..
MeredithGrey jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-05-13, 12:18   #12
scotasia
Wtajemniczenie
 
Avatar scotasia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 2 112
Dot.: Wracać do pracy czy nie?

Miałam podobny dylemat. Jeszcze będąc w ciąży byłam przekonana, że wrócę do pracy od razu po macierzyńskim (wstępnie po 6 mcach). Gdy się okazało, że jako matce I kwartału należy mi się roczny, nie wahałam się ani chwili. Uzgodniłam z szefem, że wracam na początku kwietnia - synek miał wtedy 14mcy. Ale po prostu nie umiałam go zostawić z obcą kobietą (nianią)... jak sobie pomyślałam, ile pięknych chwil mam do stracenia, to wybór był prosty. Inna sprawa, że mój powrót do pracy nie trwałby długo, bo myślimy o drugim dziecku Szef powiedział, że jak już łaskawie będę chciał wrócić, to niekoniecznie będzie już gdzie ale liczyłam się z tym. Na razie cieszę się tym, co jest. Później się będę martwić co dalej
scotasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-13, 13:56   #13
OYE
Zakorzenienie
 
Avatar OYE
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
Dot.: Wracać do pracy czy nie?

Cytat:
Napisane przez mawik0 Pokaż wiadomość
Dzięki Ci za ten głos rozsądku Właśnie ja miałam podobnie. Myślałam, że ktoś doceni to, że tyle pracowałam, że jeździłam w delegacje, czasem nawet pracowałam po godzinach i naprawdę dawałam z siebie wszystko. Nie powiem, robiłam to również dla siebie, żeby się rozwijać, ale równie dobrze mogłam, jak piszesz, spokojnie i bez stresu być w domu.
.
zastanawia mnie jakiej nagrody i "docenienia oczekiwalas dlatego ze pracowalas w ciazy?
czy wkonalas cos poza swoje obowiazki ze oczekiwalas nagrody, czy tylko poprostu dlatego ze pracowalas w ciazy?

---------- Dopisano o 13:56 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ----------

Cytat:
Napisane przez mawik0 Pokaż wiadomość

Finansowo wyszłabym na tym niewiele na plus. Tylko że na moim urlopie niani i tak chyba musiałabym płacić przynajmniej część pensji. Taki podobno jest standard.
Umowę mam na czas nieokreślony.
jak finansowo nie wiele na plus to pewno bym zostala w domu chyba ze to by mialo jakis negatywny wplyw na moja przyszlosc w pracy i w rozwoju kariery

__________________

Haters Gonna Hate
OYE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-13, 14:45   #14
mawik0
Raczkowanie
 
Avatar mawik0
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 186
Dot.: Wracać do pracy czy nie?

Cytat:
Napisane przez OYE Pokaż wiadomość
zastanawia mnie jakiej nagrody i "docenienia oczekiwalas dlatego ze pracowalas w ciazy?
czy wkonalas cos poza swoje obowiazki ze oczekiwalas nagrody, czy tylko poprostu dlatego ze pracowalas w ciazy
Generalnie uważam, że jeśli pracownik się stara, wykonuje swoją pracę bardzo dobrze i terminowo, to miło jest od czasu do czasu usłyszeć "dobra robota". I to niezależnie od ciąży. To jest motywujące i przyjemne.
Ja natomiast oczekiwałam, że jeśli zgadzam się na wyjazdy służbowe i pracę w nadgodzinach to jest to moja dobra wola, a nie coś absolutnie oczywistego, bo zgodnie z kodeksem pracy w ogóle nie musiałam tego robić. I w tym momencie tak, oczekiwałam, że to zostanie docenione. Nie oczekiwałam nagród, orderów i odznaczeń, tylko właśnie zwykłego "fajnie, że się starasz". Byłoby miło.
Ale to nie jest tak, że mam jakiś żal i uważam, że mam okropnego pracodawcę, bo tak w sumie to poza paroma incydentami nie mogłam narzekać na złe traktowanie mnie w ciąży.
mawik0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-14, 09:18   #15
LadyFamii
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 46
Dot.: Wracać do pracy czy nie?

Jestem mamą 2 córek: jedna ma 2 latka, druga 4 miesiące. Przy pierwszej córce na zwolnienie poszłam szybko ( praca w markecie, sami pytali kiedy pójdę, bo nie chcą żeby coś mi się stało a przy pracy fizycznej bywa różnie ). Do pracy wróciłam po macierzyńskim, jak Julka miała jakieś 7 miesięcy. Została z nianią.
Nigdy nie zapomnę jednej sytuacji. Pracowałam na popołudniową zmianę, więc zawsze ktoś po mnie wychodził ( różnie to bywa z powrotem około 23. ). Tym razem wyszedł po mnie nasz współlokator. Pokazał mi filmik, a ja się popłakałam. Przegapiłam moment w którym moje dziecko zaczęło raczkować Dlaczego? Bo byłam w pracy Teraz mam możliwość zostania z dzieckiem dłużej, na pewno w pełni to wykorzystam. Jeśli finanse na to pozwolą pójdę też na wychowawczy - jeszcze zdążę popracować, tym bardziej, że mam umowę na czas nieokreślony Małe dziecko rozwija się z dnia na dzień i nie chciałabym znowu czegoś przegapić bo trzeba dostawę rozłożyć czy skasować komuś produkty.
__________________
Julek i Izu <3

Zagłosuj na "Położną na medal"!

http://www.suwaczki.com/tickers/7a4atv73xrvt8vna.png

http://www.suwaczki.com/tickers/relgk6nlbzmnqzoo.png
LadyFamii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-17, 23:00   #16
Magiusa
Zakorzenienie
 
Avatar Magiusa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 926
Dot.: Wracać do pracy czy nie?

Ja powiem tak. Swojego synka urodziłam w czerwcu 2013. Przed narodzinami można powiedzieć, że byłam pupilkiem szefowych. Zawsze podwyżki, zawsze premie. W ciąży musiałam iść na L4 w 8 tygodniu ze względu na krwiaka, mimo tego przez kolejne 2-3 mies. pomagałam im z domku. I co? Gdy przyszedł czas kolejnych premii nie dostałam ani grosza.
Wtedy stwierdziłam, że wszyscy którzy mówią, że w pracy i tak nie docenią Cię jak Cię nie ma- mają rację. W rezultacie będę z synkiem również około 13 miesięcy, wracam dopiero 1 września, a jeśli będę miała szczęście to może i nie bo planujemy kolejne dziecko.
Moim zdaniem rodzina na pierwszym miejscu, bo w pracy i tak nic nie docenią, więc szkoda tracić ten cenny czas z dzieckiem na imponowanie szefowi...bo pójdziesz na L4 jak dziecko bedzie chore ( nie życzę broń Boże) to i tak będzie narzekał.
__________________
Dziś oprócz Was, wiem, nie mam nic

07.07.2012

12.06.2013 DARUŚ
&
20.02.2015 BARTUŚ



Magiusa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-27, 13:25   #17
LadyFamii
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 46
Dot.: Wracać do pracy czy nie?

Magiusa zgadzam się w pełni. Wróciłam do pracy, była ocena pracowników dostałam powyżej oczekiwań, ale jak niefortunnie na majówkę mi dziecko zachorowało to wnet mnie spojrzeniem szefowa nie zabiła. Najlepsze, że teraz sama urodziła i jak z nią rozmawiam, to przyznała, że to był błąd, takie traktowanie.Nawet powiedziała że sama nie śpieszy się z powrotem. Woli zostać jak najdłużej z dzieckiem.
__________________
Julek i Izu <3

Zagłosuj na "Położną na medal"!

http://www.suwaczki.com/tickers/7a4atv73xrvt8vna.png

http://www.suwaczki.com/tickers/relgk6nlbzmnqzoo.png
LadyFamii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-05-27 14:25:21


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:38.