związek okey a seks sredni lub gorzej?? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-08-05, 20:14   #31
tripka
Wtajemniczenie
 
Avatar tripka
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 2 404
Dot.: związek okey a seks sredni lub gorzej??

To zrozumiałe,że w długoletnim związku po czasie pożądanie nie jest już takie jak na początku.Wkrada się do związku rutyna,widzi się partnera w każdej sytuacji.
Ale jeśli w ogóle nie masz ochoty nawet na pocałunki ze swoim facetem,to chyba rzeczywiście jest coś nie tak.A może bierzesz tabletki anty?one obniżają libido.
Spróbuj "odświeżyć" swoje relacje z partnerem,spróbujcie nowych rzeczy,może pożadanie odżyje?
w każdym razie to ciężka sprawa,kiedy jest miłość,więź,przyjaźń tylko pożadania brak...
__________________
Co mnie nie zabije,to mnie wzmocni...
tripka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-05, 21:20   #32
Niepolegla
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 29
Dot.: związek okey a seks sredni lub gorzej??

Cytat:
Napisane przez stargazer Pokaż wiadomość
Ja jednego nie rozumiem. Założeń, że jeśli w związku sfera seksu nie gra, to i cała reszta i że należy się zastanowić czy warto ten zwiazek kontynuować. Dla mnie seks nie jest w zwiazku najwazniejszy. Dla mnie najważniejsze jest uczucie i porozumienie. Ale może ja jestem jakaś niedzisiejsza i się nie znam...
Dla autorki jednak jest ważny skoro napisała ten temat.
Masz rację, że nie tylko seks się w związku liczy. Ale autorka napisała że nie lubi się z nim kochać i nie lubi się z nim całować. Więc tu raczej nie chodzi o to jak duże znaczenie ma seks w związku.
Niepolegla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-05, 22:20   #33
moren
Wtajemniczenie
 
Avatar moren
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 264
GG do moren
Dot.: związek okey a seks sredni lub gorzej??

Jak dla mnie,to to się po prostu czuje,czy porządanie troszkę się zmniejszyło i czy w związek wkradła się zwykła nuda,czy po prostu coś jest nie tak.Bo jeśli mimo prób zmiany dalej jest nie w porządku,to istnieje duże prawdopodobieństwo,że już nigdy nie będzie dobrze.Ja zawsze miałam tak,że nie od razu dopuszczałam do siebie myśl,że jest źle i trzeba coś naprawić.Albo,że jest źle,bo po prostu gościa już nie kocham.Ale prędzej,czy puźniej to się czuje tak mocno,że nie można tego przezwyciężyć.
moren jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-05, 22:42   #34
ola_cytrynka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 61
Dot.: związek okey a seks sredni lub gorzej??

.
__________________
.

Edytowane przez ola_cytrynka
Czas edycji: 2011-05-28 o 15:49
ola_cytrynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-07, 16:07   #35
Niepolegla
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 29
Dot.: związek okey a seks sredni lub gorzej??

Po to jest to forum by móc się poradzić.
Z tą ochotą na seks to może to być baaardzo uzależnione od tej drugiej osoby...
Sama myślałam przez długi czas, że to jednak coś ze mną nie tak. Ale przy obecnym chłopaku, widzę że ze mną wszystko ok. Tylko w poprzednim związku z jakiś przyczyn ta sfera się nie układała tak jak powinna.
Dlatego poszukaj tych przyczyn i postaraj się im jakoś zaradzić.

Życzę powodzenia i trzymam kciuki. ;D
Niepolegla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-08, 09:27   #36
Maripossa
Zakorzenienie
 
Avatar Maripossa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 883
Dot.: związek okey a seks sredni lub gorzej??

Ola_cytrynka: jestem w prawie IDENTYCZNEJ sytuacji...Otoz mam 21lat moj partner 23, jestesmy ze soba juz 4 lata (bez kilku tygodni). Od jakiegos roku przestalam miec wieksza ochote na seks...chcialam tylko od czasu do czas, najlepiej raz w tygodniu lub rzadziej. Niestety moj partner mial ochote praktycznie codziennie (choc tez nie codziennie sie widujemy) i byly klotnie z tego powodu, problemy...porozmawialism y w koncu powaznie: co moze byc przyczyna? bo nie to ze go nie kocham, bo kocham. Moze rzeczywiscie jakies przyzwyczajenie, nuda?? Moze moje pigulki?? Zaczelam wiec brac wtedy kapsulki Vamena, na poprawe libido, ale srednio pomogly, poza tym trzeba ich bylo brac baardzo duzo...
Bywaly naprawde ciezkie chwile, bo czasem obiecywalam mu cos, on sie cieszyl itd. a ja pozniej bylam tak padnieta i na nic nie mialam ochoety a on zostawal z niczym... wiem, nie powinnam byla obiecywac jak nie bylam pewna ze to zrobie.
Z czasem jednak, po wielu i klotniach i rozmowach doszlismy chyba do czegos...jesli on ma ochote pokazuje mi to w jakis sposob, mily, czuly, jesli ja mimo to nie mam ochote, poprostu ladnie mu odmawiam - a nie "Nie mam ochoty~! daj mi spokoj" czy cos w tym stylu.
On wie, ze nie mam ochoty na seks codziennie, wiec nie proboje, jest to raz na jakis czas.
Nie chodzi o to, ze ja ustalam warunki i ze on musial sie podporzadkowac do mnie...tu byl kompromis z obu stron.
Uwazam, ze nawet w takich sprawach kompromis jest wazny
Byly momenty ze zastanawialam sie, czy on to TEN wlasciwy? skoro on oczekuje od seksu czegos innego a ja czegos innego? ale doszlam jednak do tego, ze chcemy poprostu SIEBIE a zadze na pewien czasd tez mozna pochamowac niz caly czas je zaspokajac...
Jest lepiej i mam nadzieje, ze bedzie coraz lepiej

Pozdrawiam!
Maripossa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-08, 13:29   #37
1stLaDy
Wtajemniczenie
 
Avatar 1stLaDy
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 305
Dot.: związek okey a seks sredni lub gorzej??

tez od dluzszego czasu mam problem z seksem.nie chce mi sie...a tymbardziej dobija mnie to ze nie moge odmowic bo moj tż uwaza to za ostatnia obraze i potem sa awantury ze pewnie go zdradzam itp...probowalam juz z nim rozmawiac ale to na nic...jest uparty,wie swoje i taka z nim rozmowa...kocham go,probowalismy wprowadzac nowosci ale mi dalej sie nie chce...niewiem,ciezka sytuacja
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55

171cm
1stLaDy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-08-08, 18:05   #38
asiuk
Zakorzenienie
 
Avatar asiuk
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 569
Dot.: związek okey a seks sredni lub gorzej??

Cytat:
Napisane przez 1stLaDy Pokaż wiadomość
tez od dluzszego czasu mam problem z seksem.nie chce mi sie...a tymbardziej dobija mnie to ze nie moge odmowic bo moj tż uwaza to za ostatnia obraze i potem sa awantury ze pewnie go zdradzam itp...probowalam juz z nim rozmawiac ale to na nic...jest uparty,wie swoje i taka z nim rozmowa...kocham go,probowalismy wprowadzac nowosci ale mi dalej sie nie chce...niewiem,ciezka sytuacja
Nie rozumiem, jak to "nie możesz odmówić"? Napisz, jak długo jesteście razem? Jak możesz zgadzać się na to, aby Twój facet robił Ci awantury i wmawiał, że go zdradzasz, poniewać Ty nie masz ochoty się z nim kochać? Mnie by właśnie takie zachowanie mojego TŻ zniechęciło do seksu na bardzo długo.
Pamiętaj, że seks jest tylko wtedy udany, jeśli pragniecie go OBYDWOJE i nic nie odbywa się pod presją. Wydaje mi się, że tutaj właśnie może tkwić przyczyna Twojej niechęci, choć możesz sobie nawet nie zdawać z tego sprawy.
Porozmawiaj ze swoim TŹtem, bo z takim jego podejściem będzie coraz gorzej.
Pozdrawiam serdecznie.
__________________
my

Ewunia

Staś

bloguję
asiuk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-08, 18:19   #39
1stLaDy
Wtajemniczenie
 
Avatar 1stLaDy
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 305
Dot.: związek okey a seks sredni lub gorzej??

jestesmy razem 2,5 roku.na poczatku moglam odmawiac.teraz juz nie...mowilam mu kiedys o tym ze to wywiera na mnie presje,ale on nie da sobie wytlumaczyc ze to mozliwe ze ja go kocham,jestesmy tak dlugo razem i NIE mam ochoty...tż twierdzi ze moze byc tylko jedna przyczyna tego-uprawiam seks z kims innym i dlatego nie chce z nim...
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55

171cm
1stLaDy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-08, 23:31   #40
TooFarGone
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 103
Dot.: związek okey a seks sredni lub gorzej??

A co sądzisz o tym, że w ogóle Ci się nie chce ?
Jak myślisz z jakiego powodu ? Zastanów się nad tym chwilkę i napisz proszę coś więcej.

Bo jak na razie to dwoje się i troję i nic mi nie przychodzi do głowy oprócz wspólnej wizyty u terapeuty A to nie zawsze przecież jest konieczne.

Oczywiście znam niektóre (bo zapewne jest ich od groma) powody przez które kobieta nie ma ochoty na seks, starałem się już kiedyś dowiedzieć troszkę o tych o podłożu psychicznym.

W Twoim przypadku można jedynie wnioskować i chyba nie zbyt trafnie.
Może spróbuj sobie przypomnieć od kiedy przestałaś mieć ochotę i w jakich okolicznościach mniej więcej.
TooFarGone jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-09, 06:24   #41
Niepolegla
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 29
Dot.: związek okey a seks sredni lub gorzej??

Cytat:
Napisane przez 1stLaDy Pokaż wiadomość
tez od dluzszego czasu mam problem z seksem.nie chce mi sie...a tymbardziej dobija mnie to ze nie moge odmowic bo moj tż uwaza to za ostatnia obraze i potem sa awantury ze pewnie go zdradzam itp...probowalam juz z nim rozmawiac ale to na nic...jest uparty,wie swoje i taka z nim rozmowa...kocham go,probowalismy wprowadzac nowosci ale mi dalej sie nie chce...niewiem,ciezka sytuacja
A może brak ochoty jest spowodowany wywieraniem presji przez faceta?
Najgorsze jest jak seks zaczyna się traktować jako "przymus". Brak spontaniczności a świadomość, że "trzeba" (bo facet chce). To najczęściej właśnie powoduje brak ochoty.
Niepolegla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-08-09, 07:06   #42
Lazik Kolumbus
Raczkowanie
 
Avatar Lazik Kolumbus
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 72
Dot.: związek okey a seks sredni lub gorzej??

Cytat:
Napisane przez Niepolegla Pokaż wiadomość
A może brak ochoty jest spowodowany wywieraniem presji przez faceta?
Najgorsze jest jak seks zaczyna się traktować jako "przymus". Brak spontaniczności a świadomość, że "trzeba" (bo facet chce). To najczęściej właśnie powoduje brak ochoty.
chcialbym znudzic sie seksem Zawsze zrzucacie wina na faceta ze "chce". Lepiej by bylo gdyby nie chcial wcale?
Wazne by dopasowac sie zainteresowaniem seksem, np dobierajac sie pod tym wzgledem. Pod wzgledem aparycji i potencjalnie oczekiwanego temperamentu
Byc moze nie bedzie to szczegolnie gleboki zwiazek wtedy ale..
__________________
- Baco, pędziliście bimber, znaleźliśmy aparaturę...
- A to dowód?
- Oczywiście!!
- To proszę, też dopisać oskarżenie za gwałt!
- A zgwałciliście kogoś, baco?
- Nie, ale aparaturę tyż mom!

Lazik Kolumbus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-09, 08:17   #43
TooFarGone
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 103
Dot.: związek okey a seks sredni lub gorzej??

No właśnie Łazik w tym problem, że nam się nie nudzi
I dlatego z reguły cała wina "samców"

Mnie tylko ciekawi czy 1st Lady straciła ochotę przed tym jak facet wymuszał, czy właśnie przez to.
TooFarGone jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-09, 08:56   #44
1stLaDy
Wtajemniczenie
 
Avatar 1stLaDy
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 305
Dot.: związek okey a seks sredni lub gorzej??

mysle ze wlasnie prez to w najwiekszej mierze...poniewaz na poczatku naszego zwiazku niczego nie wymuszal i bylo fajnie.powodem moze tez byc rutyna,ktora probowalismy juz przelamac nowosciami jednak to nie poskutkowalo...bez watpienia widze ze moim glownym problemem jest przymus-jak ja nie mam najmniejszej ochoty na seks to musze i potem wogole mi sie nie chce bo widze ze to tż dozuje dawki zblizen...ja moge tylko zaczac,a nie odmowic...wiem,wiem-trzeba porozmawiac...tylko moj tż nie jest typem czlowieka z ktorym mozna porozmawiac...jest uparty,wie swoje i koniec...
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55

171cm
1stLaDy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-09, 09:10   #45
asiuk
Zakorzenienie
 
Avatar asiuk
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 569
Dot.: związek okey a seks sredni lub gorzej??

Cytat:
Napisane przez 1stLaDy Pokaż wiadomość
mysle ze wlasnie prez to w najwiekszej mierze...poniewaz na poczatku naszego zwiazku niczego nie wymuszal i bylo fajnie.powodem moze tez byc rutyna,ktora probowalismy juz przelamac nowosciami jednak to nie poskutkowalo...bez watpienia widze ze moim glownym problemem jest przymus-jak ja nie mam najmniejszej ochoty na seks to musze i potem wogole mi sie nie chce bo widze ze to tż dozuje dawki zblizen...ja moge tylko zaczac,a nie odmowic...wiem,wiem-trzeba porozmawiac...tylko moj tż nie jest typem czlowieka z ktorym mozna porozmawiac...jest uparty,wie swoje i koniec...
Wybacz, ale to źle wróży Twojemu związkowi. Jeśli dwoje ludzi nie potrafi ze sobą spokojnie porozmawiać, to nie da się stworzyć prawdziwego związku, opartego na miłości (przepraszam, że tak ostro reaguję, ale z tego, co piszesz, nasuwa mi się spostrzeżenie, że Twój facet Cię nie kocha).
NIE MOŻESZ W DALSZYM CIĄGU ZGADZAĆ SIĘ NA TO, CO ROBI TŻ!!!
Szkodzicie sobie wzajemnie w tym momencie: facet wywiera presję i wręcz zmusza Cię do uległości, a Ty nie odmawiasz, bo "nie możesz".
Odpowiedz sobie na parę pytań:
1. czy chcę mieć faceta tylko do seksu? (rozumiem, że nie bardzo...)
2. czy związek, w którym jestem, daje mi satysfakcję?
3. czy mój facet okazuje mi miłość, szacunek i zaufanie?
4. czy planuję wspólną przyszłość z obecnym partnerem?

Nie daj z siebie robić ofiary. Macie takie same prawa w związku, nie możesz poddawać się woli faceta, ponieważ na razie jest to "tylko" niechęć do seksu, a z czasem przerodzi się to w brak szacunku do samej siebie i TŻ.
__________________
my

Ewunia

Staś

bloguję
asiuk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-09, 09:31   #46
1stLaDy
Wtajemniczenie
 
Avatar 1stLaDy
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 305
Dot.: związek okey a seks sredni lub gorzej??

tylko ze w calym zwizku jest problem,ja o tym wiem...wiem jak on mnie traktowal,wiem jak traktuje teraz na codzien...co prawda minimalnie juz sie polepszylo ale do jego szacunku do mnie jeszcze daleko...ale ja go kocham.wiem jak to brzmi,jak zona damskiego boksera ktora wierzy w to ze on sie zmieni...ale to takie trudne jak sie w tym siedzi...ale to juz sprawa na inny watek...
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55

171cm
1stLaDy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-09, 09:49   #47
asiuk
Zakorzenienie
 
Avatar asiuk
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 569
Dot.: związek okey a seks sredni lub gorzej??

Cytat:
Napisane przez 1stLaDy Pokaż wiadomość
tylko ze w calym zwizku jest problem,ja o tym wiem...wiem jak on mnie traktowal,wiem jak traktuje teraz na codzien...co prawda minimalnie juz sie polepszylo ale do jego szacunku do mnie jeszcze daleko...ale ja go kocham.wiem jak to brzmi,jak zona damskiego boksera ktora wierzy w to ze on sie zmieni...ale to takie trudne jak sie w tym siedzi...ale to juz sprawa na inny watek...
Mogę sobie jedynie wyobrazić, jak to jest.
Jesteś na pewno wartościową dziewczyną i zasługujesz na kogoś, kto Cię będzie kochał, bo, uwierz, to, co robi Twój facet, z miłością nie ma nic wspólnego!
Wiem, że ciężko coś z tym zrobić, gdyż im bardziej jesteś zależna od swojego faceta i jego humorów czy ochłapów "miłości", które Ci rzuca, jak mu się podoba, tym bardziej Ci na nim zależy - tak już jest, choć nie wiem, dlaczego.
Zastanów się, czy warto tkwić w tak toksycznym związku i pozwalać sobą manipulować. Uwierz, że to nie jedyny facet na świecie, którego możesz pokochać.
__________________
my

Ewunia

Staś

bloguję
asiuk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-09, 10:00   #48
1stLaDy
Wtajemniczenie
 
Avatar 1stLaDy
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 305
Dot.: związek okey a seks sredni lub gorzej??

ja to wszystko rozumiem...od 2 lat to rozumiem...i od dwoch lat nie potrafie powiedziec dosc...nie umiem
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55

171cm
1stLaDy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-09, 10:18   #49
Onaa1984
Przyczajenie
 
Avatar Onaa1984
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 15
GG do Onaa1984
Dot.: związek okey a seks sredni lub gorzej??

U mnie jest to samo...od jakiegos czasu wogole nie mam ochoty na sex mój facet mnie nie podnieca...jestesmy razem 5 lat.Gy mu odmowie bo np jestem zmęczona i wogole to jest wielka awantura typu ze jak moze mi sie nie chciec z nim kochać ze to wogole porażka ze on musi sie o to prosić itp
Onaa1984 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-08-09, 10:23   #50
asiuk
Zakorzenienie
 
Avatar asiuk
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 569
Dot.: związek okey a seks sredni lub gorzej??

Cytat:
Napisane przez 1stLaDy Pokaż wiadomość
ja to wszystko rozumiem...od 2 lat to rozumiem...i od dwoch lat nie potrafie powiedziec dosc...nie umiem
To stanowczo za długo
Przytoczę pewien przykład i już nie będę komentować: pewna bliska mi osoba była w związku kilkuletnim. Przyznam, że nie przepadałam za jej facetem, gdyż w moim mniemaniu powinien inaczej ją traktować - był zbyt pewny siebie, przeważnie to on decydował o wszystkim i to on miał ostatnie słowo. Poza tymi uwagami nie miałam mu więcej do zarzucenia.
Byli zaręczeni (owa bliska mi osoba naprawdę bardzo kochała swojego TŻta), była już wynajęta sala i zarezerwowany termin w kościele.
Po jakiejś imprezie, mocno zakrapianej alkoholem, pokłócili się i ów facet popchnął swoją narzeczoną. Nic jej się nie stało.
Pomimo wielkiej miłości, planów na przyszłość i braku podobnych wybryków narzeczonego (tego typu rzeczy nie zdarzały się wcześniej), owa bliska mi osoba zerwała zaręczyny i związek. Chłopak po tym wszystkim wielokrotnie ją przepraszał, przychodził z kwiatami, jednak ona była nieugięta.
Powiem szczerze, że ta dziewczyna ogromnie mnie zaskoczyła, gdyż byłam pewna, iż mimo wszystko pozwoli mu wrócić - przynajmniej tak mi się wydawało na tyle, na ile ją znam.
Bardzo mi zaimponowała. Powiedziałam jej po prau miesiącach od zerwania, że jestem z niej dumna i podziwiam ją
__________________
my

Ewunia

Staś

bloguję
asiuk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-09, 11:48   #51
ola_cytrynka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 61
Dot.: związek okey a seks sredni lub gorzej??

.
__________________
.

Edytowane przez ola_cytrynka
Czas edycji: 2011-05-28 o 15:49
ola_cytrynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-09, 15:54   #52
dolare
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 506
GG do dolare
Dot.: związek okey a seks sredni lub gorzej??

ola_cytrynka też Cię rozumiem...
ja ze swoim jestem prawie 6 lat (w tym czasie zerwaliśmy na jakiś czas- powodem była jego chorobliwa zazdrość). Byliśmy dla siebie pierwszymi.
W czasie kiedy zerwaliśmy miałam innego faceta- i co się okazało?
Wręcz nie mogłam się doczekać spotkań- czułam się jak motylek radosna, lekka, pełna optymizmu, zakochana, doceniana, kochana, nie mogłam się wręcz nasycić tym facetem.
Pan K. (mój pierwszy chłopak i obecny TŻ) wyglądem jest arcy odmienny od Pana D. (tego z którym byłam w czasie zerwania z Panem K.)
Wróciłam do K.- bo go kocham, bo nie wyobrażam sobie życia bez niego, tego, że mogłoby mu się coś stać, jego u boku jakiejś innej baburki itp...
Jednak problem seksu pozostał. To przykre ale przez cały związek z nim-oszukuję go- udaję orgazmy itp. Dodam, że rozmawiałam już z nim na ten temat, ale nic to nie dało. Jak nie skupiałam się na nich, nie udawałam problem był. Mimo, że on stara się "stając na uszach"....
W ogóle nie czuję do niego pociągu (mogłabym kochać się raz na 2 tyg.), sama sie zadawalać itp.
Dodam, że Panowie K. i D. paramentrami gatkowymi nie różnili się- obydwoje super....
Pan K. dalej przegina z zazdrością, nie docenia mnie, prawi mi ciągle wyrzuty, wiem, że mnie kocha, ale on taki już jest...
Na początku kiedy wszystko między nami było ok- tzn. nie miał odwagi by wyrażać tą swoją zazdrość, prawić uwagi co do mojego wyglądu- za duży dekolt (normalna bluzka wycięta w serek), spodnie nie takie (koloru białego i każdego jasnego materiałowego nie dopuszcza), o kieckach krótszych niż za kolano nie wspomnę...
Biorę tabsy, ale one nic nie mają do tego. Przy Panu D. tez brałam i od samego początku do końca było ok...
Czuję się bezradna bo wiem, że nie oduczę go tej chorobliwej zazdrości, wpierniczania się w mój makijaż, styl ubioru, koleżanki- prawie każda wg. niego do k**** , o kolegach nie wspominam- bo nie mogę żadnemu nawet z uczelni powiedzieć "cześć".
Pan D. był dla mnie przyjacielem.....
Kocham Pana K. , ale nie wiem co mam zrobić w tej sytuacji. Naprawdę chcę być z nim do końca...............
dolare jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-09, 16:21   #53
asiuk
Zakorzenienie
 
Avatar asiuk
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 569
Dot.: związek okey a seks sredni lub gorzej??

Nie wiem, dziewczyny, czemu upieracie się przy swoich TŻtach, skoro same widzicie, że Wami manipulują i próbują narzucić swoją wolę
Jeśli człowiek, mimo próśb, nie próbuje się zmienić, to świadczy o tym, że później też się nie zmieni. Nie ma co czekać na cud.
Miłość miłością, ale trzeba mieć szacunek do samego siebie i oczekiwać wzajemności.
Jesteśmy młode, atrakcyjne i nie wiem, czemu część z nas zgadza się na wciskanie w ramkę, jaką przygotowali dla nich "kochani" faceci.
Miłość to szacunek, zaufanie, cierpliwość, wyrozumiałość... To nie są banały. Naprawdę warto tego oczekiwać od życia, bo to zdarza się naprawdę, nie tylko w ckliwych filmach

Dlaczego, Dolare, "chcesz być z nim do końca"? Czy na pewno na to zasługuje? Fakt, że go kochasz, nie wystarczy na dobrą, wspólną przyszłość. Tym bardziej nie rozumiem, ponieważ masz porównanie, jak może być wspaniale z innym mężczyzną.
__________________
my

Ewunia

Staś

bloguję
asiuk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-09, 22:37   #54
_PaoLa177
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 54
Dot.: związek okey a seks sredni lub gorzej??

ODpowiadajac na Twoją notkę powiem tak.... Rozumiem Cie doskonale... Moze jestem mlodsza o kilka lat ale dosc dojrzała i wiem o co chodzi... Sama mialam chlopaka ponad 2 lata... Szybko zdecydowalismy sie na wspolzycie... i bylo super, na prawde nic do dzis nie zaluje... Bylo ekstra... przez rok , poltora... Pozniej tak samo jak Ty piszesz, przestalam miec ochote na seks, na pocalunki... Dlugo zastanawialam sie czy na prawde go kocham... czy to przyzwyczajenie... TAk jak Ty teraz.... I w koncu nie moglam go dluzej oklamywac... Staralam sie dlugo wszystko naprawic... Tez sie obwinialam i myslalam o tym ze to moja wina... Ze go zranie . No ale mialam zyc w nieszczesciu by on byl szczesliwy? Po dlugich namyslach i nie przespanych nocach , skonczylam ten zwiazek i nic do dzis nie zaluje. Utrzymujemy kontakt , w sumie wiem ze on by nadal chcial wrocic ale ja juz jestem szczesliwa z innym facetem I mysle ze z Twojego zwiazku juz nici... Chyba ze nagle cos Cie olsni i poczujesz znowu do niego to co kiedys.... Pozdrawiam no i zycze powodzenia
_PaoLa177 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-09, 22:42   #55
pink69
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 7 490
Dot.: związek okey a seks sredni lub gorzej??

Ja wiem,że seks to nie wszystko,ale nie chciałabym być z kims,kto nie pociąga mnie fizycznie.
__________________


pink69 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-09, 22:47   #56
dolare
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 506
GG do dolare
Dot.: związek okey a seks sredni lub gorzej??

Asiuk- dlatego chcę być z nim ...dla tych chwil kiedy jest cudownie. Dlatego bo nie potrafiłabym pogodzić się z myśla, że jemu może się coś stać, że może zachorować, a mnie nie będzie przy nim, nie trzymałabym go za rękę, nie wspierała. Dlatego, że gdybym z nim nie była nie miałabym wpływu na to czy nic mu nie grozi-a nawet jakby tak było to chcialabym to znosić razem z nim- by nie był sam lub nie cierpial sam lub przy osobie do któej ja nie miałabym pewności, że daje mu pełnię szczęścia.
Wiem, że doskonale poradziłby sobie beze mnie, napewno znalazłby jakieś fajne dziewcze.
Może to i egoistyczne, ale nie potrafiłabym spacerować kiedyś ze swoim domniemanym "przyszłym", z dziećmi i zobaczyć go z żoną , wózkiem , dzieciakami. Strasznie byłoby mi żal........ i przykro jakoś.
Dlatego, że to właśnie z nim będąc pomarszczoną staruszką chciałabym zasypiać w jednym łóżku trzymać za rękę mając nadzieję, że to nie mój ostatni dzień ani nie jego. Dlatego że jeśli to nastąpi chciałabym być z nim..
Dlatego, że z nim chciałabym mieć dzieci...
Więcej powodów nie znam.
dolare jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-09, 22:57   #57
tripka
Wtajemniczenie
 
Avatar tripka
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 2 404
Dot.: związek okey a seks sredni lub gorzej??

Tak sobie myślę na tym,i wydaje mi się,że do każdej osoby należy poporstu wybór,dla każdej osoby seks znaczy co innego,dla jednego może byś bardzo ważny,być priorytetem,dla innej mniej ważny.Za to miłość,to jak się człowiek czuje przy drugiej osobie,zrozumienie,porozu mienie w związku jest najważniejsze. I ja bym się tym kierowała w związku.Seks dla mnie nie jest najwaźniejszy.Choć jeśli chodzi o te porozumienie,to może robić się błędne koło.gdy np jeden z partnerów ma ochotę na seks,a druga osoba nie ma...
__________________
Co mnie nie zabije,to mnie wzmocni...
tripka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-10, 11:17   #58
asiuk
Zakorzenienie
 
Avatar asiuk
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 569
Dot.: związek okey a seks sredni lub gorzej??

Cytat:
Napisane przez dolare Pokaż wiadomość
Asiuk- dlatego chcę być z nim ...dla tych chwil kiedy jest cudownie. Dlatego bo nie potrafiłabym pogodzić się z myśla, że jemu może się coś stać, że może zachorować, a mnie nie będzie przy nim, nie trzymałabym go za rękę, nie wspierała. Dlatego, że gdybym z nim nie była nie miałabym wpływu na to czy nic mu nie grozi-a nawet jakby tak było to chcialabym to znosić razem z nim- by nie był sam lub nie cierpial sam lub przy osobie do któej ja nie miałabym pewności, że daje mu pełnię szczęścia.
Wiem, że doskonale poradziłby sobie beze mnie, napewno znalazłby jakieś fajne dziewcze.
Może to i egoistyczne, ale nie potrafiłabym spacerować kiedyś ze swoim domniemanym "przyszłym", z dziećmi i zobaczyć go z żoną , wózkiem , dzieciakami. Strasznie byłoby mi żal........ i przykro jakoś.
Dlatego, że to właśnie z nim będąc pomarszczoną staruszką chciałabym zasypiać w jednym łóżku trzymać za rękę mając nadzieję, że to nie mój ostatni dzień ani nie jego. Dlatego że jeśli to nastąpi chciałabym być z nim..
Dlatego, że z nim chciałabym mieć dzieci...
Więcej powodów nie znam.
A nie boli Cię ta świadomość, że Ty jesteś w stanie poświęcić dla niego wszystko, co masz, a on niekoniecznie wspierałby Cię w naprawdę ciężkich chwilach? Człowieka poznaje się w sytuacjach podbramkowych, a nie wtedy, gdy jest cudownie.
Jestem z facetem 7 lat i wiem, że mógłby oddać za mnie życie. Chcesz zestarzeć się przy osobie, dla której niekoniecznie jesteś niezbędna do normalnego funkcjonowania?
Oczywiście, to Twój wybór. Jeśli czujesz, że warto, porozmawiajcie choć raz całkiem szczerze, bez niedomówień i wzajemnych oskarżeń.
Myślę, że choć teraz jesteś skłonna do poświęceń, za kilka lat będziesz miała naprawdę dość, jeśli nic się nie zmieni. Wierz mi - nie można tylko dawać i nie oczekiwać wzajemności.

Pozdrawiam serdecznie.
__________________
my

Ewunia

Staś

bloguję
asiuk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-10, 11:35   #59
nikunia30
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 30
Dot.: związek okey a seks sredni lub gorzej??

Dziewczyny i chłopaki to bardzo ciężki temat. Piszecie szczerze, ale przeraża mnie to co piszecie. Myślicie, ze da się tak całe życie zmuszać i udawać w łóżku?? Powiem wam: NIE DA SIĘ!! ok 30 będziecie miały taki przypływ ochoty na seks a tu obok facet, który was nie pociąga. Źle to widzę. Jesteście młode i warto szukać. Można znaleźć kochającego, opiekuńczego mężczyznę, który w łóżku was zaspakaja w 100%. I warto takiego JEDYNEGO szukać.

Poza tym każdy facet, który by się dowiedział, ze udajecie (a jest czułym, rozumnym mężczyzną) poczuje się urażony i nie wybaczy Pomyślcie co by było gdyby on się kochał z wami z litości albo bo tak od czasu do czasu trzeba!!
nikunia30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-10, 16:04   #60
Niepolegla
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 29
Dot.: związek okey a seks sredni lub gorzej??

Cytat:
Napisane przez nikunia30 Pokaż wiadomość
Dziewczyny i chłopaki to bardzo ciężki temat. Piszecie szczerze, ale przeraża mnie to co piszecie. Myślicie, ze da się tak całe życie zmuszać i udawać w łóżku?? Powiem wam: NIE DA SIĘ!! ok 30 będziecie miały taki przypływ ochoty na seks a tu obok facet, który was nie pociąga. Źle to widzę. Jesteście młode i warto szukać. Można znaleźć kochającego, opiekuńczego mężczyznę, który w łóżku was zaspakaja w 100%. I warto takiego JEDYNEGO szukać.

Poza tym każdy facet, który by się dowiedział, ze udajecie (a jest czułym, rozumnym mężczyzną) poczuje się urażony i nie wybaczy Pomyślcie co by było gdyby on się kochał z wami z litości albo bo tak od czasu do czasu trzeba!!
Zgadzam się.

No i istnieje jeszcze jedna kwestia, która może wyjść ale oczywiście nie musi... Brak dopasowania pod względem seksu może spowodować zdradę.... Ale to już takie teoretyzowanie, bo nie można całego problemu uogólnić.
Niepolegla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:12.