Wasze cięte riposty

[niczka87]

Napisane przez linaya

- Ty ku...
- Nie rozumiem, dlaczego mnie mylisz ze swoja mamusią?


- Pocałuj mnie w d...
- Na przyjemności trzeba sobie zasłużyć


- TY TAKA OWAKA, JESTEŚ JAKAŚ NIEDOPCHNIĘTA...
- MOŻLIWE, BO W PRZECIWIEŃSTWIE DO PANI NIE ROBIĘ TEGO ZAWODOWO

- Myślisz o tym samym, co ja?
- Tak, ale nie z tobą…

heheheheheheehhee niezłe

[bura kocurka]

Napisane przez linaya

- Ooo, czyżbym nadepnęła na twoje biedne, maleńkie, pokaleczone ego?



- Co się pani tak pcha na chama!
- Przepraszam bardzo, nie poznałam w pierwszej chwili

Nie mogę To jest zdecydowanie do wykorzystania

[ichii]

Napisane przez jupiter2009

a ja mialam taka sytuacje na weselu. koles ktory siedzial na przeciwko mnie polewal wodke i narzucil szybko tempo i uz nie chcialam bo czulam ze zaczyna mi sie kolowac w glowie i mowie ze nie chce aon do mnie "pij bedziesz latwiejsza" a ja mu na to ni stad ni z owad "ja łatwa ale ty jałopa" weselnicy mieli taki ubaw a kolega zrobil sie strasznie czerwony hahaha, poleca ten tekst, dziala na 100% pozdrawiam

nie wiem co to jest jałopa

ale u mnie dialog wygląda tak:
- pij, pij, będziesz łatwiejsza
- pij, pij, nie będziesz mógł

[loginjakistaki]

ja też nie znoszę jak ktoś przeklina, zwłaszcza jak ktoś w rozmowie ze mną wymienia słowo k***, np. Ty, wiesz co k***
Wtedy tak dla żartów, ale poważnym głosem mówię, że może i wyglądam (choć jestem dosyć skromną osobą i nie ubieram się wyzywająco), ale ja wcale nie jestem k***ą, Sprawdziłam to już kilka razy, od tej pory takie słowo w rozmowie ze mną się nie pojawia, zresztą takiej osobie jest strasznie głupio i próbuje się tłumaczyć. Skuteczne

[KochanaGadzinka]

Kiedyś jeden chłopak (bardzo prymitywny) kłócił się z moją znajomą i w końcu po dłuższej awanturze, przy wielu ludziach powiedział:
-Możesz mi co najwyżej obciągnąc pałe
na co Ona:
-Nie dzięki, slimów nie palę

Myślałam, że się zleje ze śmiechu

[punia10]

Ja pamiętam jak moja koleżanka odpowiadziała na niemiłe komentarze jakiejś kobiety
-O matko ma pani aż 3 psy wie pani ile one jedzenia zżerają że 10 dzieci w Afryce można by wykarmić
-A kiedy pani ostatnio wysłała pieniądze dla dzieci w Afryce bo ja w zeszłym tygodniu.

Ja raczej przyjmuje zasade "z głupim nie ma po co prowadzić dyskusji sprowadzi cię do swojego poziomu"

[ankasz]

Napisane przez punia10

Ja pamiętam jak moja koleżanka odpowiadziała na niemiłe komentarze jakiejś kobiety
-O matko ma pani aż 3 psy wie pani ile one jedzenia zżerają że 10 dzieci w Afryce można by wykarmić
-A kiedy pani ostatnio wysłała pieniądze dla dzieci w Afryce bo ja w zeszłym tygodniu.

Ja raczej przyjmuje zasade "z głupim nie ma po co prowadzić dyskusji sprowadzi cię do swojego poziomu"

a potem pokona doświadczeniem ;]

[milk chocolatte]

Ja miałam taka sytuację: szłam z przyjaciółką przez korytarz w szkole i nagle przyczepiła się do nas jakaś dziewczyną z jakimiś zupełnie bezpodstawnymi pretensjami.
Zaczęła nas wyzywać, wyklinać itd.
Wtedy moja przyjaciółka idiotycznym tonem i z głupim usmiechem na twarzy : "Wesołych Świąt!". Dodam że był czerwiec, więc było to zupełnie bezsensowne, nie mniej jednak dziewczynę totalnie zbiło z pantałyku .

[Filomena92]

Napisane przez Kiciunia21

Pewnie już było: gdy nie chcemy z kims rozmawiac
"Nie będę z tobą polemizowac, ponieważ pływasz w zbyt płytkim brodziku intelektualnym, który nie jest adekwatny względem mojej inteligencji.

Łojojoj, to powinno brzmieć nieco inaczej, ale tylko nieco :P

Nie będę z Tobą polemizować gdyz egzystujesz w płytkim brodziku inteligencji, który koliduje z moimi amperatywami

[Serendipity]

Napisane przez Filomena92

Łojojoj, to powinno brzmieć nieco inaczej, ale tylko nieco :P

Nie będę z Tobą polemizować gdyz egzystujesz w płytkim brodziku inteligencji, który koliduje z moimi amperatywami

Chyba imperatywami.

[wsiowy_gupek]

Napisane przez Serendipity

Chyba imperatywami.

[mel89]

A macie czasami tak, że powiecie coś, i bardzo dobrze Wam to samo z siebie wyjdzie, i mimowolnie jesteście z tego dumne? Ja to czasem aż nie wierzę, że to z moich ust wyszło, takam zdolna

[angela0033]

a też tak czasem mam

[Calebia]

Fajny wątek, uśmiałam się
Sama mam problem z jakimiś tekstami w reakcji na dokuczanie z powodu chudości... Niedługo święta i jestem przygotowana na to, że ciocie i reszta będą krytykować i mówić, że "na pewno mam anoreksję", "same kości przyszły", "zjedz coś bo znikniesz", "wyglądasz jak z Oświęcimia", "blada jak trup". (teksty słyszane zwykle od osób, też koleżanek, które ważą sporo więcej i nieustannie są na diecie )
Taka uroda, że blada i chuda i nie przeszkadza mi to już :P ale nie mam pomysłów na ciekawe odpowiedzi.

[lotta6]

Jak nic madrzejszego mi do glowy nie przychodzi to mowie: dziekuje za komplement albo: nie kazdy moze byc tak piekny/madry jak Ty. Zadne to ciete riposty, ale skutek maja dobry

Najskutniejsze sa te olewcze odzywki, bo jak po nas widac, ze sie przejmujemy to prowokuje to do dalszego dogadywania.

Czekam z niecierpliwoscia na nastepne wpisy na tym watku

[angela0033]

hmm... ja zazwyczaj bardzo szybko się denerwuję i po prostu muszę odpyskować

kiedyś dokuczał mi jakiś chłopak ze szkoły,że noszę aparat stały więc odpowiedziałam mu:

"Synku nie mówmy o rzeczach na które cię nie stać"...

Wiem,że nie powinnam wypominać nikomu stanu majątkowego,bo jedni są biedniejsi a inni bogatsi no ale już sposobu na niego nie miałam... na szczęście przestał

[myszenka87]

Mój kumpel kiedyś powiedział do dziewczyny poznanej na dyskotece "pij pij będziesz łatwiejsza" a ona na to "ja już jestem łatwa tylko z ciebie dupa nie facet"
Mądre to może i nie było ale kumpla zatkało...

[niby nic]

Napisane przez myszenka87

Mój kumpel kiedyś powiedział do dziewczyny poznanej na dyskotece "pij pij będziesz łatwiejsza" a ona na to "ja już jestem łatwa tylko z ciebie dupa nie facet"
Mądre to może i nie było ale kumpla zatkało...

Dobre

[zoska9375]

moja rozmowa z kolegą, przyznam, że go trochę zatkało ;p
Ja:- jak minął dzień ?
On: -spoko , już nie mogę się sylwestra doczekać
Ja:- co już planujesz ?
On:-nic,nic . ale nie będę wcale pił
Ja:-gratulacje, bo sylwester słynie z picia
On:-ja będę w takim towarzystwie, gdzie się nie pije.
Ja:- AA ? xD
gdybyście mogły zobaczyć jego minę .. widok bezcenny ^^

[weruh]

no, znalazłam tu kilka ciekawych
Teraz podam kilka znanych. Jeszcze nie miałam okazji ich używać, ale zawsze, kiedy je komuś mówiłam, stawał w osłupieniu haha.

a wiązanki pozsiadam od kumpeli
Nie będę z Tobą w dalszym ciągu konwersowała, ponieważ nasza mało konstruktywna rozmowa nie obliguje mnie do dalszej konkluzji naszych wypowiedzi (możecie wstawiać różne synonimy, najlepiej wyszukane )

i moje ulubione (od tej samej kumpeli)
Nie będę z Tobą konwersowała, gdyż egzystujesz w brodziku intelektualnym. Z idei koncepcji założeń jesteś idiosynkratyczny.

lub cięta riposta wychowawcy:
nie bądź taki interesowny

[florunia1010]

A na mnie takie wykute regułki nie robią wrażenia. Coś jakby wprost z gimnazjów wyjęte i jak się okazało kilka postów wyżej w wątku- często przeinaczane. Riposta to riposta- najbardziej "cięta" gdy wymyślona w danym momencie i tematycznie adekwatna do sytuacji.

[Serendipity]

Napisane przez florunia1010

A na mnie takie wykute regułki nie robią wrażenia. Coś jakby wprost z gimnazjów wyjęte i jak się okazało kilka postów wyżej w wątku- często przeinaczane. Riposta to riposta- najbardziej "cięta" gdy wymyślona w danym momencie i tematycznie adekwatna do sytuacji.

Na mnie też nie, to mają być inteligentne odzywki ponoć, a dla mnie osoba, która wykuje się na pamięć słowa "idiosynkrazja" taką nie jest.

[zoska9375]

przypomniał mi się jeden tekst :
nie stoisz w brodziku moich potrzeb intelektualnych co koliduje z moją wysublimowaną wiedzą na każdy temat

[ghana]

cięta riposta ma to do siebie, że jest cięta tylko za pierwszym razem i wypowiedziana jest pod wpływem emocji, bez wcześniejszego wykucia jej na pamięć co z tego, że rzucicie kilkoma mądrymi słowami zaczerpniętymi ze słownika kopalińskiego, jesli [w wiekoszsci przypadkow] nie bedziecie znały ich znaczenia. a jeszcze gorzej, gdy rozmowca odpowie na takim samym poziomie, wtedy z 'wierszykow' nici...

[heroin]

Napisane przez ghana

cięta riposta ma to do siebie, że jest cięta tylko za pierwszym razem i wypowiedziana jest pod wpływem emocji, bez wcześniejszego wykucia jej na pamięć co z tego, że rzucicie kilkoma mądrymi słowami zaczerpniętymi ze słownika kopalińskiego, jesli [w wiekoszsci przypadkow] nie bedziecie znały ich znaczenia. a jeszcze gorzej, gdy rozmowca odpowie na takim samym poziomie, wtedy z 'wierszykow' nici...

Swietnie to ujelas, wlasnie mialam sie wypowiedziec w tym watku.
Troche tak jak z poradnikami typu"Jak zdobyc mezczyzne",ktore niby maja nam pomoc w zrozumieniu plci brzydkiej, wlasnej osoby dodaniu pewnosci siebie a w rezultacie ograniczaja i osmieszaja.

[Angel_00]

a ja byłam wyznaczona na reprezentację w pracy z czego nie byłam zadowolona... no i jak przyszłam taka odstrzelona to też usłyszałam "ej lala bucik ci się roz" oczywiście koleżanka nie dokończyła słowa ale ja na spokojnie odpowiedziałam też bez całego wyrazu tak jak piszę " a niech się roz przynajmniej nie będę musiała iść " i uśmiech trochę ją zatkało może to nie było zbyt błyskotliwe ale ważne że podziałało

[aqa31]

Zgadzam się, cięte riposty to te, które wypowiadamy pod wpływem impulsu, a nie te składające się z mądrych słów, których znaczenia niektórzy nie znają. Przypomniała mi się pewna sytuacja, jakiś tydzień temu.
Pojechałam na zakupy do Lidla i jak wychodziłam, to przed sklepem siedział chłopakm napewno naćpany albo pijany. Przede mną szła dziewczyna, chyba nie miała nawet 20 lat. Koleś zaczął do niej gadać coś w stylu "ej, mała, idziemy do mnie", "chcesz się zabawić" itp. W sumie nic niezwykłego, a tu dziewczyna do niego "Myślałam, że alkohol niszczy wątrobę, a nie mózg".
Może to nie jest zbyt inteligentne, ale ona nawet się nie zastanawiała, tylko walnęła prosto z mostu.
Ja tam umiem się odgryźć, ale nie wszedzie, nie zawsze i nie do każdego. Częściej po prostu na takie zaczepki nie odpowiadam.

[exposay]

Mistrzem riposty jest dr. Haus

[Leosia69]

Napisane przez exposay

Mistrzem riposty jest dr. Haus

[ankasz]

Napisane przez exposay

Mistrzem riposty jest dr. Haus

dr (bez kropki ) House

to taka moja riposta


traktujcie to z przymrużeniem oka, żeby nie bylo że błędy wytykam