Słowa które działają na nerwy :D

[blackamor]

mnie drażni sląski a mieszkam w Katowicach

[dahna1990]

Mnie coś trafia jak koleżanka rozmawia np. z mamą przez telefon i mówi: "to poczekaj na mnie, wrócę to razem spijemy kawę"

[Wredonisia]

Napisane przez Angry

Dla mnie "linia wodna" zawsze była po prostu wewnętrzną stroną powieki, choć to mało precyzyjne.
przypomniało mi się słowo, które doprowadza mnie do szału: "cieciorka". Nie wiem nawet do końca co to za roślina, może i smaczna, ale koszmarnie to brzmi. Nie dość, że natłok tych "ci", to jeszcze zdrobnienie od razu, no chyba idealne słowo dla tych z manierą "spieszczania" ;p
I zainspirowana jakimś niedawno wrzuconym na wizaż zdjęciem z wiocha.pl - "krewka"... Jako "krew", nie przymiotnik, grrrr

O jejku, krewka to jedno z najobrzydliwszych słów:P
A cieciorka to inaczej ciecierzyca lub groch włoski taka soczewico podobna roślinka, bardzo smaczna.

[Suvia]

Napisane przez Tygrysiak

a ze słów i zwrotów które nie są błędne (chyba) nie cierpię jak ktos mówi "co papusialiście na obiad", "zafasolkowana mamusia", "ale ty jesteś papuśna", "wychodzę na pole"

a co to w ogóle znaczy??

wychodzenie "na pole" nie jest błędem, to regionalizm. Dużo ludzi w tym kraju tak mówi. Ja przez większą część swojego życie nie wiedziałam nawet, ze można mówić inaczej

[invisible_01]

Pracuję w kinie i ludzie nagminnie mówią: "Poproszę miejsce X w rzĄdzie..." Mam wtedy ochotę powiedzieć, że w rządzie to Kaczyński jest, a pan będzie siedział w rzędzie, ale pewnie zaraz byłoby oburzenie i skarga, więc się powstrzymuję.

[czuprynka]

Tygrysiak, właśnie, a co to znaczy "papuśna" i "zafasolkowana mamusia"?

[losux]

papuśna to najczescie jjak się ma taką nienajszczuplejsza buzie;p okrągła i w ogole:P a zafasolkowana mamusia to podejrzewam ze w ciazy:P

[NibyNic]

tak jest "zafasolkowana" to w ciąży
a "papuśnej" nie słyszałam

była tu dyskusja o określeniu dziecka słowem DID - czytałam powieść autorki dwudziestolecia międzywojennego, akcja powieści na poleskiej wsi i tam w dialogu pada słowo "Didu" jako zwrot do najstarszego mieszkańca wsi - czyli bardziej jako "dziadku"

[201712181913]

papuśna to chyba pyzata

[czuprynka]

Napisane przez losux

papuśna to najczescie jjak się ma taką nienajszczuplejsza buzie;p okrągła i w ogole:P a zafasolkowana mamusia to podejrzewam ze w ciazy:P

Z "papuśną" to nigdy bym nie wymyśliła, że chodzi o pyzatą. Co do "zafasolkowanej" to domyślałam się, ale rzeczywiście bez sensu określenie

[Ejniacz]

Napisane przez NibyNic

tak jest "zafasolkowana" to w ciąży
a "papuśnej" nie słyszałam

była tu dyskusja o określeniu dziecka słowem DID - czytałam powieść autorki dwudziestolecia międzywojennego, akcja powieści na poleskiej wsi i tam w dialogu pada słowo "Didu" jako zwrot do najstarszego mieszkańca wsi - czyli bardziej jako "dziadku"

Już w jakimś wątku to pisałam - w 'Ogniem i mieczem' też występuje słowo Did, właśnie jako Dziad, Dziadek.

[Tygrysiak]

Napisane przez Suvia

a co to w ogóle znaczy??

wychodzenie "na pole" nie jest błędem, to regionalizm. Dużo ludzi w tym kraju tak mówi. Ja przez większą część swojego życie nie wiedziałam nawet, ze można mówić inaczej

nie mam pojęcia co znaczy papuśna, podejrzewam ze coś w stylu "zdrowo, dobrze NIE CHUDO wyglądasz" słyszałam to od mojej ciotki, skierowane do mojej kuzynki która ma lekką nadwagę i jest taka no.. rumiana, wiecie, kiedyś pulchne dzieci to był okaz zdrowia

i wiem, że to "na pole" nie jest błędem ale drażni mnie jakos, bo ja wychodze "na dwór"

[Aliseja]

Napisane przez Tygrysiak

nie mam pojęcia co znaczy papuśna, podejrzewam ze coś w stylu "zdrowo, dobrze NIE CHUDO wyglądasz" słyszałam to od mojej ciotki, skierowane do mojej kuzynki która ma lekką nadwagę i jest taka no.. rumiana, wiecie, kiedyś pulchne dzieci to był okaz zdrowia

i wiem, że to "na pole" nie jest błędem ale drażni mnie jakos, bo ja wychodze "na dwór"

U mnie nigdy sie nie mówi papuśnia tylko PALPUŚNA hhee

[Tygrysiak]

oba słowa straszne jak dla mnie

[blackamor]

Napisane przez Tygrysiak

i wiem, że to "na pole" nie jest błędem ale drażni mnie jakos, bo ja wychodze "na dwór"

a ja różnie, czasem też wychodzę "na plac"

[skazana_na_bluesa]

slowo "staraczkowy". widzialam powotrzone w wielu zdaniach u jakiejs wizazanki. jak czytam to dwie literki mi jakos wypadaja i nie nadaje to pozytywnego skojarzenia ;P

[jj4u]

a co to 'staraczkowy' znaczy?
Ja nie cierpię jak mój tata na wszystko co mu powiem odpowiada 'niekoniecznie' np:
T: Podoba Ci się ten peeling z Ikei?
J: Nie bardzo, ma mało drobinek. Moim zdaniem byłby lepszy jakby miał ich więcej
T: niekoniecznie..
No jak niekoniecznie, skoro moim zdaniem byłby lepszy to byłby.. wkurza mnie to niesamowicie. Jak powiem czarne jest czarne to też mi odpowie niekoniecznie
Wkurza mnie też jak bez powodu mówi 'za przeproszeniem'.
Przykład: Powiem Ci, że ja za przeproszeniem nie lubię zupy pomidorowej..

[Cyska]

puzderko

[jj4u]

Moja mama przed chwilą 'wypaciakować' w sensie wyjść z auta. Nie wiem skąd to wzięła.

[201604250941]

Mnie wkurza niemilosiernie jak sprawa jest prosta, wiadomo co zrobic a ktos mi mowi 'poczekaj!'. Pytam sie na co? 'POCZEKAJ!!! Ale na co?? 'No po prostu POCZEKAJ *****!!'
Jak jeszcze widze ze ktos czegos nie rozumie i mysli to przezyje ale widze ze ktos to robi dla zabawy, bo lubi jak sie na niego czeka to ja w tym momencie bialej goraczki dostaje i nieraz konczy sie na rekoczynach, przeklenstwa to na poczatek.

Nie bede na NIKOGO do jasnej i ciemnej anielki czekac. Maja ruszyc 4 litery i zrobic co do nich nalezy.

Chyba nie kojarze innej sytuacji, ktora by mnie tak z rownowagi wyprowadzala.

A i jest jeszcze moje ukochane 'pomozesz mi z tym projektem/zadaniem domowym/referatem'? czyt- zrobisz to za mnie jak ja bede siedziec i sie gapic i udawac ze mysle, a najlepiej zrob to w domu u siebie a ja pojde na balety

[Lavi92]

- niemowlak! kojarzy mi się z małą świnką pieczoną na rożnie

[jj4u]

Też nie lubię 'niemowlaka'

[karl]

Używanie słowa "katana" jako kurtka! W ogóle kto to wymyślił???!!!

[Wredonisia]

Głupie, niegramatyczne, nielogiczne przerywniki. Podczas jazdy autobusem słyszałam (nolens-volens) rozmowę kobiety w stylu: Naczy wiesz on usi zrobić to i tamto... - Naczy ja mu powiedziałam...- Naczy to, ...
i to "Naczy" jako "znaczy" tylko, w kółko.
To jest argument przemawiający za nieurywaniem sobie takich pogawędek w autobusie bo zawsze ktoś słucha a potem wyszydzi

[201604190949]

karl, to regionalizm...

[acidka]

Kiecka jako spódnica, sukienka

[_stardust]

moi "faworyci" to paszka, srom, stópka, pieniążki

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez jj4u

a co to 'staraczkowy' znaczy?

chodzi o staranie sie o dziecko

[jj4u]

oO. Mi się tylko ze sraczką kojarzyło

[karl]

Napisane przez 1000days

karl, to regionalizm...

A mnie się nie wydaje,żeby to był regionalizm. Notorycznie się z tym spotykam na allegro. Słowo Katana oznacza japoński miecz i moim zdaniem używanie go w jakimkolwiek innym znaczeniu jest po prostu błędem.