Z zimy na jesień, da się?

[narjia]

Jestem typowa zima, jednak marzą mi się rude włosy, myślicie, że dało by radę? Jeśli tak to jaki odcień by pasował?
Włosy mam naturalnie b.ciemny brąz trochę go jeszcze przyciemniam, bo w chłodniejszych i ciemniejszych uważam, że mi lepiej. Jednak, może w jakimś odcieniu czerwieni jakoś bym wyglądała? Mam włosy do pasa, raczej cienkie, zdecydowanie proste, niepodatne na żadne układanie.

[Holly85]

moim zdaniem źle robisz, że farbujesz się na czarno. czerń, a ciemny brąz to spora różnica, przede wszystkim ciemny brąz to zupelnie inna gama niż czerń.
kolor brwi kłóci się z kolorem włosów, wyglądasz w tym kolorze trochę blado..
poza tym czerń jest płaska, bez refleksów, kolor ten zawsze wygląda sztucznie. Naprawdę na twoim miejscu wróciłam bym do naturalnego.. co do czerwieni...no cóż,, skoro musisz.. ładna z Ciebie dziewczyna, nie wiem czy jest sens się oszpecać

[narjia]

Napisane przez Holly85

moim zdaniem źle robisz, że farbujesz się na czarno. czerń, a ciemny brąz to spora różnica, przede wszystkim ciemny brąz to zupelnie inna gama niż czerń.
kolor brwi kłóci się z kolorem włosów, wyglądasz w tym kolorze trochę blado..
poza tym czerń jest płaska, bez refleksów, kolor ten zawsze wygląda sztucznie. Naprawdę na twoim miejscu wróciłam bym do naturalnego.. co do czerwieni...no cóż,, skoro musisz.. ładna z Ciebie dziewczyna, nie wiem czy jest sens się oszpecać

Raczej ten mój naturalny ciemny brąz to wygląda jak spłowiała czerń, tzn farbuje włosy gdzieś co 2 miesiące, bo odrostów praktycznie nie widać, tylko pod mocne światło. Do tego uzywam farby na 25 myć i ona sie nierównomiernie wypłukuje, wiec takie pasemka jakby się robią. Czerń tak czarno wygląda tylko w takim oswieleniu jak to foto, na słońcu różne kolory z niej wychodzą.

Właśnie z brwiami mam problem, bo mam włoski na brwiach idealnie czarne, tylko rzadkie, tu mam pomalowane brązową kredka i z bliska mi sie odznacza kredka od koloru włosków na brwiach, grafitowa też jest za jasna, najlepiej wygląda czarny cień, ale z tym łatwo przedobrzyć.

[tigiii]

ja mam czarne brwi i wyglądają naprawde na czarne, hehe tzn.widac je nawet z daleka Twoje są naprawde jasne i nie wygląda to za fajnie.. chciałabys byc jesienia, wiec moze powinnas sie troszke opalic? zmienic odcienie makijazu np. na złoto-zielone. Najpierw radziłabym Ci wypróbowac np. złoty brąz na włosach, jesli bedziesz zadowolona mozesz isc stopniowo dalej w inne cieplejsze odcienie, choc na razie nie wyobrazam sobie Ciebie w rudosci

[amelia12101992]

hmmm... niech sie wypowie na ten temat jakaś specjalistka, ale
jak sama pewnie wiesz Pani Zima jest chłodnym typem urody a Pani Jesień ciepłym, więc wogóle ze soba nie współgrają..
można by tam kombinować może jakim podtypem Zimy jesteś, a są 3 ale ja sie na tym za bardzo nie znam..
w każdym bądź razie, Głęboka Jesień, którą ja jestem ( tak sie niedawno dowiedziałam dzięki wizażowi i kochanej osobie GretaKredka )
chyba ma pewne cechy Głebokiej Zimy, ale jednak Zima jest zimna, a Jesień ciepła...
a jeśli twoja skóra ma nute różową, co jest powszechne w zimnych typach urody, to czerowny kolor tylko to podkreśli i będzie wyglądać to groteskowo
nie wiem, może są odcienie rudego "zimne" (?) choć to raczej niemożliwe, bo przecież to najbardziej ciepły kolor..
także, jeśli nie szkoda Ci włosów próbuj, ale jednak odradzam

---------- Dopisano o 00:13 ---------- Poprzedni post napisano o 00:07 ----------

a jesteś pewna, że jesteś zima?
w sumie to ja sie na tym nie znam, ale masz ciepły kolor tęczówki
najważniejsze to określić czy Twoja skóra wpada w żółć czy róż..
poszukaj w wątkach pytań pomocnych w określeniu typu urody

[narjia]

Napisane przez tigiii

ja mam czarne brwi i wyglądają naprawde na czarne, hehe tzn.widac je nawet z daleka Twoje są naprawde jasne i nie wygląda to za fajnie.. chciałabys byc jesienia, wiec moze powinnas sie troszke opalic? zmienic odcienie makijazu np. na złoto-zielone. Najpierw radziłabym Ci wypróbowac np. złoty brąz na włosach, jesli bedziesz zadowolona mozesz isc stopniowo dalej w inne cieplejsze odcienie, choc na razie nie wyobrazam sobie Ciebie w rudosci

Moje brwi są jasne, no sorry, ale chyba na tych zdjęciach tak wyszły, czuje się idiotycznie jak muszę udowadniać, że nie jestem wielbłądem, jednak wrzucę dodatkowe zdjecia moich brwi, jeśli to wg Was nie jest kolor czarny, to obiecuje iść do okulisty Moje brwi bez makijażu na foto.

Jesień ma jasna skórę, raczej się zastanawiam, czy nie byłabym za ciemna na rude włosy. Wszystkie naturalne rudzielce, które ja znam mają wprost biała skórę, jak dla mnie opalenizna i rude włosy to okropne połączenie.

[anwen]

a ja mam pytanie z innej beczki.... piszesz, że włosy masz cienki i do pasa. Nie boisz się, że rozjaśnienie ich (i to bardzo mocne, bo żeby dojść do rudego musisz najpierw rozjaśnić do blondu) Ci je po prostu zniszczy? Poza tym po rozjaśnianiu ruda farba będzie Ci się bardzo szybko wypłukiwać i będziesz musiała farbować co 2-3 tygodnie. Piszę to wszystko bo jakieś 2 lata temu zrobiłam dokładnie to co Ty z czarnego - rudy i do tej pory żałuję. Po pół roku i tak wróciłam do czerni.

[Delilah*]

Jesteś naprawdę śliczna (zawsze zazdrościłam Zimom).

Ogólnie wychodzę z założenia, że te wszystkie typy i podtypy oraz barwy ściśle do nich przypisane są mocno kontrowersyjne. Jeżeli ktoś się dobrze czuje w danej kolorystyce, to dlaczego by nie spróbować (zapewne zostanę za to stwierdzenie zlinczowana).
Ktoś sobie kiedyś wymyślił, że ma być tak i tak, a wszyscy się do tego stosują, nie zawsze z powodzeniem. Ja powinnam fantastycznie wyglądać w brązach i pomarańczach, a czuję się w nich jak trup, więc odpuszczam.
Osobiście znam parę osób, które wbrew wszelakim zasadom funkcjonują opierając się o barwy typów zupełnie im przeciwnym.
Więc jeżeli czujesz, że czas na "Jesień", to ja jestem za. Myślę, że fajnie byś wyglądała w jakiś czerwieniach (w odcieniach miodowych czy pomarańczowych jednak nie za bardzo Cię widzę), wiadomo wtedy jednak trzeba by było trochę zniwelować różowe tony cery, no a to się wiąże z lekką tapetą :/
Na niekorzyść zmiany "jesiennej" najbardziej przemawia faktyczne zniszczenie włosów... pozdrawiam i ciekawa jestem, co wymyślisz

[Depresja2010]

ja nosiłam 8 lat czarny zrobilam dekoloryzacje o 3 tony potem walnelam sobie lorealem czekolada z rozjasniaczem i wygladam tak mi sie podoba i farbuje nia juz 2 rok srpobuj najpierw brazu,potem czekolada,a ewentualnie kolejny to rudy zrob delikatna henne,ale grafitowa proszkowa nie czarna bedziesz wygladac bosko slicznas i powaga zrzucaj czerń jak najszybciej nie boj sie zmian

[marychaaaaa]

Napisane przez Depresja2010

ja nosiłam 8 lat czarny zrobilam dekoloryzacje o 3 tony potem walnelam sobie lorealem czekolada z rozjasniaczem i wygladam tak mi sie podoba i farbuje nia juz 2 rok srpobuj najpierw brazu,potem czekolada,a ewentualnie kolejny to rudy zrob delikatna henne,ale grafitowa proszkowa nie czarna bedziesz wygladac bosko slicznas i powaga zrzucaj czerń jak najszybciej nie boj sie zmian

Masz sliczny kolor wlosow ! ;D


narjia : slicznas !

[Holly85]

autorko, na tych zdjęciach widać, że brwi nawet jeśli mają czarny kolor, to jeszcze nic nie znaczy. masz cienkie delikatne włoski, przez co te brwi wcale aż takie ciemne nie są jak uważasz. powiedzialabym że mi się raczej rzuca w oczy trochę grafit, trochę brąz, a nie czerń. Ty chyba jeszcze naprawdę czarnych i mega wyraźnich brwi nie widziałaś pomalowałaś te brwi henną na czarno? chyba tak, bo jakoś kłóci mi się kolor brwi z oczami z wlosami...
jakbys miala takie jak Megan Fox, to moglabys mowic że są naprawdę ciemne.

Depresja 2010 na zdjęciu ma cudowny kolor- i w takim czymś ja bym Cię widziała- pięknie skomponowałby się ten kolor z tęczówką oka.
brwi pomalowałabyś henną ciemny brąz i gra gitara.

druga sprawa, temperatura barwowa zdjęć-jest bardzo zimna, stąd możemy mieć zaburzony obraz tego co widzimy. jesli moglabys wkleić choc po jednym zdjęciu:
-zrobione w świetle lampy w pomieszczeniu z odleglosci okolo 1.5-2 metry
-na zewnątrz bez lampy, ale pilnuj zeby balans nie poleciał w zimne tony.


---------- Dopisano o 02:15 ---------- Poprzedni post napisano o 02:12 ----------

mialam na myśli "w świetle lampy, ale błyskowej, nie sufitowej"
<lol2>

[narjia]

Napisane przez anwen

a ja mam pytanie z innej beczki.... piszesz, że włosy masz cienki i do pasa. Nie boisz się, że rozjaśnienie ich (i to bardzo mocne, bo żeby dojść do rudego musisz najpierw rozjaśnić do blondu) Ci je po prostu zniszczy? Poza tym po rozjaśnianiu ruda farba będzie Ci się bardzo szybko wypłukiwać i będziesz musiała farbować co 2-3 tygodnie. Piszę to wszystko bo jakieś 2 lata temu zrobiłam dokładnie to co Ty z czarnego - rudy i do tej pory żałuję. Po pół roku i tak wróciłam do czerni.

Raczej włosów mi nie będzie szkoda, mogę nawet obciąć tak za ramiona, tylko gorzej mnie przestraszyłaś z tym wypłukiwaniem farby.

Napisane przez Depresja2010

ja nosiłam 8 lat czarny zrobilam dekoloryzacje o 3 tony potem walnelam sobie lorealem czekolada z rozjasniaczem i wygladam tak mi sie podoba i farbuje nia juz 2 rok srpobuj najpierw brazu,potem czekolada,a ewentualnie kolejny to rudy zrob delikatna henne,ale grafitowa proszkowa nie czarna bedziesz wygladac bosko slicznas i powaga zrzucaj czerń jak najszybciej nie boj sie zmian

Ślicznie wyglądasz w tym kolorku, tylko nie wiem, czy dla mnie by trochę za ciepły nie był, bardziej myślałabym nad jakimś wpadającym w wiśnie.

Napisane przez Delilah*

Myślę, że fajnie byś wyglądała w jakiś czerwieniach (w odcieniach miodowych czy pomarańczowych jednak nie za bardzo Cię widzę), wiadomo wtedy jednak trzeba by było trochę zniwelować różowe tony cery, no a to się wiąże z lekką tapetą :/
Na niekorzyść zmiany "jesiennej" najbardziej przemawia faktyczne zniszczenie włosów... pozdrawiam i ciekawa jestem, co wymyślisz

Właśnie też myślę raczej nad czymś czerwono, czy wiśnio podobnym, taki typowy "farbowany" kolor, bo raczej na naturalnego rudzielca wiem, że szans nie mam sie przerobić.

Napisane przez Holly85

autorko, na tych zdjęciach widać, że brwi nawet jeśli mają czarny kolor, to jeszcze nic nie znaczy. masz cienkie delikatne włoski, przez co te brwi wcale aż takie ciemne nie są jak uważasz. powiedzialabym że mi się raczej rzuca w oczy trochę grafit, trochę brąz, a nie czerń. Ty chyba jeszcze naprawdę czarnych i mega wyraźnich brwi nie widziałaś pomalowałaś te brwi henną na czarno? chyba tak, bo jakoś kłóci mi się kolor brwi z oczami z wlosami...
jakbys miala takie jak Megan Fox, to moglabys mowic że są naprawdę ciemne.

Depresja 2010 na zdjęciu ma cudowny kolor- i w takim czymś ja bym Cię widziała- pięknie skomponowałby się ten kolor z tęczówką oka.
brwi pomalowałabyś henną ciemny brąz i gra gitara.

druga sprawa, temperatura barwowa zdjęć-jest bardzo zimna, stąd możemy mieć zaburzony obraz tego co widzimy. jesli moglabys wkleić choc po jednym zdjęciu:
-zrobione w świetle lampy w pomieszczeniu z odleglosci okolo 1.5-2 metry
-na zewnątrz bez lampy, ale pilnuj zeby balans nie poleciał w zimne tony.


---------- Dopisano o 02:15 ---------- Poprzedni post napisano o 02:12 ----------

mialam na myśli "w świetle lampy, ale błyskowej, nie sufitowej"
<lol2>

Nigdy nie robilam sobie henny na brwiach, teraz też nie mam, ten kolor tęczówki co widać na foto to sie tylko wydobywa albo jak mi dać światłem po oczach, albo w mocnym czarnym makijażu i przy czarnych włosach, jak kiedys nosilam ciut jasniejsze włosy to tej zielonkowatości w tęczówce nie było widac, była idealnie brązowa.

Popatrzę za takim foto, jak nie znajdę to zrobię.

[Anethka]

Napisane przez narjia

Moje brwi są jasne, no sorry, ale chyba na tych zdjęciach tak wyszły, czuje się idiotycznie jak muszę udowadniać, że nie jestem wielbłądem, jednak wrzucę dodatkowe zdjecia moich brwi, jeśli to wg Was nie jest kolor czarny, to obiecuje iść do okulisty Moje brwi bez makijażu na foto.

Jesień ma jasna skórę, raczej się zastanawiam, czy nie byłabym za ciemna na rude włosy. Wszystkie naturalne rudzielce, które ja znam mają wprost biała skórę, jak dla mnie opalenizna i rude włosy to okropne połączenie.

Zdjęcia (zwłaszcza drugie) pokazuje, że Twoje brwi mają "myszowaty" kolor - dokładnie taki, jaki posiadają dziewczyny o typie kolorystycznym Lato. Cóż, żadna ze mnie specjalistka, ale według mnie na siłę próbujesz zrobić z siebie Zimę. Kolor brwi typowy dla Lata, kolor tęczówki typowy dla jednego z typów ciepłych - wiosny lub jesieni...
Czerń na włosach w ogóle Ci nie pasuje, za to sądzę, że w rudościach (na przykład coś takiego: http://i.iplsc.com/ruda-klara-bez-ko...AVIW3-C402.jpg ) i z delikatną opalenizną wyglądałabyś prześlicznie.
Do tego fryzura w stylu Ewy Farny ( http://ewa-farna.nasza-rozrywka.waw..../Ewa_Farna.jpg ) i sama obejrzałabym się za Tobą na ulicy .

[tasik92]

mam dokładnie taki sam kolor brwi, oczu też i nie powiedziałabym, że jestem zimą, tylko LATEM

kolor włosów masz zdecydowanie za ciemny. ja póki co nie znalazłam idealnego. zawsze chciałam mieć brązowe włosy, ale w praktyce nie najlepiej to wyglądało. próbowałam z typowymi rudościami, blondem z niewielką dawką rudości (nie polecam), a teraz mam na głowie coś rudo-czerwonego ze zdecydowaną przewagą czerwieni.
przez te "ciepłe" oczy nie wiem czy sięgać po cieplejsze odcienie czy zimne - takie jak brwi.

PS mama twierdzi, że dobrze mi w typowo rudym.

[Delilah*]

Czerń na włosach w ogóle Ci nie pasuje, za to sądzę, że w rudościach (na przykład coś takiego: http://i.iplsc.com/ruda-klara-bez-ko...AVIW3-C402.jpg ) i z delikatną opalenizną wyglądałabyś prześlicznie.
Do tego fryzura w stylu Ewy Farny ( http://ewa-farna.nasza-rozrywka.waw..../Ewa_Farna.jpg ) i sama obejrzałabym się za Tobą na ulicy

Kurczę, szczerze mowiąc to mnie się baaardzo nie podobają opalone rudowłose, wygląda to jak na moje oko trochę tandetnie i wszystko się zlewa... Autorki wątku kompletnie nie widzę w opaleniznie, ma boską bladą cerę... No, ale to moja opinia oczywiście.. Niewiele to wniosło do wątku, ale musiałam się zbulwersować ...
Ja bym pozostała w klimacie blada plus te wiśniowe włosy (no ale może to jakieś zboczenie już jest ?

Co do letnich/zimowych kolorów, brwi itp... tu pewnie najwięcej do powiedzenia miały by dziewczyny na stałe zajmujące się kolorystyką, bo często zdjęcia są przekłamane , więc trudno wyczuć .

[Anethka]

Napisane przez Delilah*

Kurczę, szczerze mowiąc to mnie się baaardzo nie podobają opalone rudowłose, wygląda to jak na moje oko trochę tandetnie i wszystko się zlewa... Autorki wątku kompletnie nie widzę w opaleniznie, ma boską bladą cerę... No, ale to moja opinia oczywiście.. Niewiele to wniosło do wątku, ale musiałam się zbulwersować ...
Ja bym pozostała w klimacie blada plus te wiśniowe włosy (no ale może to jakieś zboczenie już jest ?

Co do letnich/zimowych kolorów, brwi itp... tu pewnie najwięcej do powiedzenia miały by dziewczyny na stałe zajmujące się kolorystyką, bo często zdjęcia są przekłamane , więc trudno wyczuć .

Aj . Nie mówię, że ma się spalić na skwarkę, ale lekka opalenizna raczej dodałaby jej uroku. Zresztą nieważne czy z opalenizną czy bez - czarne włosy OUT, bo Autorce w ogóle nie pasują .