Moje dziecko się boi:((

[Clariska]

Mam 3-letnia coreczke ktora od jakiegos czasu panicznie boi sie wszelkich owadow i robakow.Problem jest powazny i meczacy bo na widok malutkiej muszki potrafi narobic panicznego krzyku.Juz nie wiem jak jej pokazac,ze nie musi sie bac.Nigdy jej nie straszylismy niczym wiec nie wiem skad ten lek. Idac do parku strasznie reaguje,a przeciez tak nie moze byc.
Moze ktoras z mam miala podobny klopot,moze macie pomysly jak jej pomoc,bo ja juz nie wiem jak postepowac z ta fobia.

pozdrawiam

[moee]

moja 12 letnia tak samo reaguje od malego do teraz, a probowalam juz wszystkiego, teraz krzyczy ze sa wstretne, oslizgle i sie brzydzi robalow i ucieka.. nie wiem co Ci doradzic u mnie nic nie dzialalo

[marcelina73]

Może "oswoić" małą z owadami poprzez książeczki, bajki, filmy o owadach, oczywiście takich "przyjacielskich", owady - maskotki - np. biedronki, motyle?

[stokrotka:)]

Napisane przez Clariska

Mam 3-letnia coreczke ktora od jakiegos czasu panicznie boi sie wszelkich owadow i robakow.Problem jest powazny i meczacy bo na widok malutkiej muszki potrafi narobic panicznego krzyku.Juz nie wiem jak jej pokazac,ze nie musi sie bac.Nigdy jej nie straszylismy niczym wiec nie wiem skad ten lek. Idac do parku strasznie reaguje,a przeciez tak nie moze byc.
Moze ktoras z mam miala podobny klopot,moze macie pomysly jak jej pomoc,bo ja juz nie wiem jak postepowac z ta fobia.

pozdrawiam

W tym wieku wlasnie (pomiedzy 2-4 rz.z.)pojawiaja sie u dzieci leki przed zwierzetami i innymi stworzonkami , wiec to calkiem normalne. Moze sprobuj poogladac z nia jakies ksiazeczki ze zdjeciami owadow...moze bajki w ktorych gdzies pojawiaja sie muszki czy motylki.

[Mona Lisa]

Książeczki, kolorowanki, wycinanie owadów z papieru, opowiadanie zabawnych bajek (ach ta Pszczółka Maja!) - to bardzo dobry pomysł.

Mam jeszcze inny sprawdzony sposób: odwiedzić z Córeczką sklep z biżuterią i pooglądać, podotykać i poprzymierzać spineczki, broszki i pierścionki: z biedronkami, motylkami, jaszczurkami a nawet pająkami.

[stokrotka:)]

Mam jeszcze inny sprawdzony sposób: odwiedzić z Córeczką sklep z biżuterią i pooglądać, podotykać i poprzymierzać spineczki, broszki i pierścionki: z biedronkami, motylkami, jaszczurkami a nawet pająkami.[/quote]

moim zdaniem bardzo dobry pomysl

[paula78]

moje w zeszlym roku reagowalo na widok komara jakby węża zobaczyła

a miala 5 lat tlumaczylismy ,itp nic ,lecial komar a ona w ryk ,inne owody sama tłucze komarow sie boi bo gryża .
spedzilismy ponad miesiac w domku nad jeziorem i codziennie wieczorem byla sesja zabijania komarów w jej pokoju

pod koniec gdy juz trzeba bylo wracac jakos jej rpzeszlo ,ciekawe co bedzie w tym roku

bajki,filmy ,kolorowanki ,poczytaj jej o pozytecznosci robali (brrr moze sie przekona,poobserwujcie np.mrowisko.

[Kaszanna]

U nas nic nie działa. Bajki, książeczki, kolorowanki z robakami są super ale na żywo... Nawet mrówki są straszne. Pokazuję, tłumaczę, nic z tego. Może wyrośnie.

[WioletaM]

Moja córka też się boi wszelakich owadów, a to dlatego, że 2 lata temu w parku użądliła ją pszczoła. Tłumaczę jej, że muszki nic jej nie zrobią, a i tak krzyczy na ich widok i ucieka.

[Clariska]

Dzieki wielkie dziewczyny za rady
Moja MAJA ) pomimo ksiazeczek,opowiadac,mask otek nadal sie okropnie boi.Jak zobaczy malutka muszke to wrzeszczy jakby lwa zobaczyla. Nic ja nigdy nie ugryzlo,lek pojawil sie od tak sobie wiec mam nadzieje,ze zniknie tak samo.Jednak biedronek sie nie boi-to jedyny owad na ktorego widok nie panikuje)
Ale nadal bede ja oswajac poprzez bajki.Szkoda tylko,ze wyjscie teraz do parku jest straszne,bo wiecej krzyku niz zabawy a to wlasnie w parku mamy jedyny plac zabaw kolo domu.
Bede robic co sie da aby ja oswoic.
Moze powinnam kupic sztuczna muche i pajaka(taka gumowa zabawke).Jak myslicie?

[Iwonna]

A ja bym radziła odpuścić. Ponieważ to jest lęk, jak każdy lęk- irracjonalny, są małe szanse, że da się go pokonać racjonalnymi argumentami. Moim zdaniem tylko spokój może cię uratować Przytul córkę kiedy wpada w panikę, jednym zdaniem skomentuj problem w stylu : już dobrze, poleciała sobie (atakująca mucha) i odwróć uwagę:Zobacz jaki piękny kwiatek. Nie poświęcaj tym lękom szczególnej uwagi, traktuj jak coś normalnego, co trzeba przejść i iść dalej. Nie chodzi mi o to żeby ignorować jej lęki, broń Boże, tylko żeby nie poświęcać im nadmiernej uwagi.
Dzieci mają różne strachy. Czasem to jest przerażający nocnik, czasem wanna z koszmarnym odpływem, w którym wszystko znika. I trzeba to po prostu przetrwać. Życzę wiele spokoju

[Clariska]

Iwonno byc moze masz duzo racji i powinnam tak postepowac jak piszesz. Bede probowac czego sie da.Najbardziej sie boje,ze jak wyjade w czerwcu do mojego brata na male wakacje to bede miec powazny z nia klopot.Bo brat ma dom poza miastem a tam to pelno owadow,po drugiej stronie domu brat ma ule wiec moge miec z nia male przeboje,a przeciez jak bedzie ladna pogoda to nie bede siedziec w domu tylko przed domem.Troszke boje sie tej mojej wizyty tam,choc moze ona pomoze przezwyciezyc jej te leki.

Dziekuje za rady,bede sie do nich dostosowywac jak tylko bede potrafila

pozdrawiam cieplo

[Gorylek]

Napisane przez Kaszanna

Nawet mrówki są straszne.

NAWET mrówki są straszne!!!!!!!! Ja mam 26 lat i czuje paniczne obrzydzenie do mrówek . niczego sie nie boje, pszczol, pajaków, myszy, karaluchów, niczego ale jak zobacze mrówke to słabo mi sie robi .

A moja córeczka ostatnio boi się.... ręcznika na głowie. takiego który zakreca sie po umyciu włosów, jak mnie zobaczy z tym turbanem to strasznie krzyczy, paniczny płacz mimo ze sie do niej usmiecham, mowie caly czas i przytulam ją zeby wiedziala ze to ja

[Iwonna]

POgrzebałam trochę w necie i znalazłam trochę materiałów nt. lęków dziecięcych. Niektóre raczej teoretyczne, ale jest też parę praktycznych rad. Tu linki:

http://www.babyboom.pl/dzieci_3_5/wy...dzieciece.html
http://eduseek.interklasa.pl/artykuly/artykul/ida/4001/
http://kobieta.gazeta.pl/edziecko/1,71307,2792897.html
http://kobieta.gazeta.pl/edziecko/1,71307,2792898.html
http://www.publikacje.edu.pl/publikacje.php?nr=2251

Wniosek z nich płynie taki, że po pierwsze to normalny etap rozwoju. Po drugie im spokojniejsza będzie mama, tym szybciej dziecko nauczy się sobie radzić. Znowu wszystko na naszej (matczynej) głowie
Trzymam kciuki i pozdrawiam

[Clariska]

Dzieki wam wszystkim za pomoc.Teraz przynajmniej wiem,ze to dosc normalne zachowanie w tym wieku,bo juz myslalam,ze moja mała ma jakas fobie. Troche sie uspokoilam i wiem co robic)
Jeszcze raz wielkie dzieki... pozdrawiam

[Kaszanna]

U nas mrówki już są ok za sprawą Prosiaczka z Kubusia Puchatka. Na muchy woła "a sio mufo bo w ucho".

[Karolina30]

A ja polecam: Pszczółkę Maję!!!
Moja 3,5 letnia córeczka tez bała się muszek ..os i wszelkiego stworzenia co lata bzyczy lub pełza.
Ostatnio na działce przybiegła do mnie z dżdżownicą w ręce krzycząc: mama! Magda!!
Już nie boi sie motyli ani much.

[chilanes]

ja tam mimo 21 lat na karku boję się duzych pająków, karaluchów, os, myszy, a nawidok szczura to mam ochotę sama wykopać sobie mogiłę Nie dziwię się 3 latce

[ola_x]

nie jestem matka, ale uwazam ze jesli ten strach wykracza poza standardowy lek dzieciakow przed ciemnoscia, pajakami i Panem ktory je zabierze to warto by sie zwrocic do psychologa dzieciecego. Wiem, ze wiekszosc z Was mysli ze tylko jakies nawiedzone baby ciagaja dzieci po psychologach, ale jesli problem staje sie powazny, utrudnia codzienne zycie i cieszenie sie dziecinstwem to chyba na serio trzeba zasiegnac profesjonalnej pomocy gdzies....

[paula78]

ola, a co wdg ciebie jest standardowym lękiem a co nie ?

[Annaporada]

Witam,
Pomiędzy piątym a siódmym rokiem życia lęki dotyczą realnych przedmiotów czy też sytuacji, jest to wyraźny sygnał rozwoju dziecka. Najważniejsze jest poczucie bezpieczeństwa. Rozmawiaj z córka tyle ile potrzebuje, tul kiedy się boi, okazuj zrozumienie. Pytaj, dlaczego boi się tak małych zwierzątek. Opowiadaj, że są one potrzebne w przyrodzie. Pokazuj córce owady, które mają niezwykła budowę np. motyl, ważka. Zastosuj metodę małych kroków – pomagaj stopniowo oswoić dziewczynkę z lękotwórczą sytuacją, wspieraj, ale nie stosuj presji. Lek przed owadami możesz zminimalizować czytając córce bajki o nich. Oglądajcie razem animacje np. Pszczółka Maja, niech dziewczynka koloruje obrazki z owadami. Aby pokonać lęk wiele dzieci wykorzystuje magiczne działania, które podpowiada dziecięca fantazja. Pomyślcie nad rymowanką, która oswoi niebezpieczne owady. Życzę powodzenia.
Pozdrawiam.