2010-12-27, 12:15 | #901 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Cytat:
nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee e. powiedz, ze to nieprawda. Ze tylko to sobie wyymslilaś O dżizas
__________________
Rzadko inteligencja idzie w parze z urodą, ale u mnie się tak jakoś złożyło
|
|
2010-12-27, 12:21 | #902 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 34
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
"mam pełne jelita" to już kultowy tekst wśród moich znajomych
Ale ja do dziś w głowę zachodzę, do czego on tych jelit chciał uzywać? |
2010-12-27, 16:26 | #904 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 34
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Dzięki! Tytuł bierę na klatę, aczkolwiek nie wiem czy to taki powód do dumy
Boooniu, jakie my jesteśmy cierpliwe! A chłopy mówią co innego... |
2010-12-27, 16:34 | #905 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 492
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
potwierdzam!
__________________
Wiki Królikowska: Ładne nogi, płaski brzuch czy fajne cycki? Jakub Żulczyk: Przede wszystkim jędrny mózg. |
2010-12-27, 18:02 | #906 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 446
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Cytat:
dzięki za oświecenie mnie ;O
__________________
------------------------------ wege happy, happy, happy, happy! always so cheerful xxx |
|
2010-12-28, 08:42 | #907 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 446
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Kochane uwaga! Wlasnie wybieram się na randkę, jadę sobie do kina i na zakupki (sama!) ażeby chłop nie pomyślał, żem tylko zakupoholiczka i ażeby go nie ciągać po tych wystawach. Potem się spotykamy, trzymajcie kciuki, żebym nie musiala się tu wpisywać! :P
PS chłop z neta!
__________________
------------------------------ wege happy, happy, happy, happy! always so cheerful xxx |
2010-12-28, 15:19 | #908 | |
perfumove love
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 12 640
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Cytat:
chłop z neta nie musi być zły, wiem coś o tym... |
|
2010-12-28, 17:42 | #909 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 446
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
OFFTOP
Wiem, teraz już wiem! Ten był boski! Wysoki, błekitnooki, dobrze wychowany, przystojny miły i nieskąpy! !! !! takich wam zyczę Kobiety!
__________________
------------------------------ wege happy, happy, happy, happy! always so cheerful xxx Edytowane przez quadra616 Czas edycji: 2010-12-29 o 08:28 |
2011-03-08, 11:33 | #910 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 18
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Jako , że przez przypadek tu trafiłem delikatnie mówiąc przy-chorowałem. A mój stan nie nadaje się dziś na nic więcej niż wodzenie oczami po monitorze, a czytając to nieźle się uśmiałem(Ha przeczytalem wszystkie posty w tym temacie) i przypomniały mi się moje "kabarety" założyłem konto , żeby się nimi podzielić Zresztą jakoś mało tu było postów z perspektywy faceta/chłopaka - No dobra łykam aspiryne i jade z tym koksem
Żeby byc Subiektywnym czy tam Obiektywnym - moje szare komórki zaznaczam nie działają najlepiej w temperaturze prawie 39C. Podzielę te moje historie na dwie części 1 - Kiedy to ja dałem D...y 2 - Kiedy to Ona Była porażką Aha spróbuje to w miarę chronologicznie poustawiać i na początku coś o mnie, żeby łatwiej było wczuć się w historie No więc w wieku lat nastu byłem swoim zdaniem "Najbardziej nieśmiałą osobą na świecie " wyprowadzenie jakiekolwiek rozmowy z dziewczyną poza tą alfabetem morsa kiedy się cały czas zająkiwałem, robiło mi się sucho w gardle i totalnie nie wiedziałem o czym rozmawiać było jak gra polskiej reprezentacji w nogę totalna porażka, cóż pewnie tez temu , że jedyna krągłość której codziennie się dotykało to była piłka do nogi - Dziewczyny = Obca cywilizacja Ale ,że to mnie w sobie maksymalnie irytowało , to postanowiłem to zmienić. Zmiana jakiejś części charakteru jest możliwa ale czasochłonna zajęło to sporo lat ale się udało Tak jak trzeba nauczyć sie słuchać tak samo trzeba nauczyć sie mówić - niby proste tylko ludzie często o tym zapominają dobra nie przynudzam już zabieram sie do akcji 1.WTF-Me Akcja rozgrywa się w klubie do którego przyrosło powiedzenie " jak zrobić sałatkę z buraków ? wrzucić tam granat" Technomulska potupaja nie Klub gdzie zbierają się karki w białych koszulkach i nowych dresikach i małoletnie małolaty, wpuszczali tam wszystkich. Btw 10Lat temu ja cos świeżo po osiemnastce, z paczką znajomych z tamtych czasów. To już końcówka imprezy gdzie pod nogami czuć było szkło z kufli ,a ludzie dogorywali po kontach z czego Ci bardziej kulturalni zażygani nie byli Wziąłem się na odwagę wyczaiłem całkiem ładną panne na parkiecie - taką która się na nim nie zataczała, podbijam kocie ruchy pro Dancera. Tańczymy pierwszy sukces jest poźniej pewnie coś co przypominało salse , żeby ja złapać sprawdzić czy jednak nie ucieknie. Została ! No to ostra nawijka pewnie w stylu - jak sie nazywasz ? ,a że skończyły mi sie tematy to poszliśmy pogadać przy wyjściu na korytarzu. Pewnie jakieś pierdoły bo nic innego z siebie wydusić nie umiałem ale pamietam jedno zapytałem się ile masz lat ? Ona: Piętnaście - tu pauza - będę miała za trzy miesiące. Już nie pamiętam sobie co wtedy pomyślałem nie pamietam czy wtey wogle myślałem, pierwsze szare komórki u faceta pojawiają sie dopiero po poznaniu normalnej kobiety Zaproponowałem co będziemy tak stali, wbilismy sie na jakąś obskurną ławkę przy szatni , trzymamy się tak za rękę z zakłopotaniem raz po raz na siebie zerkamy. Suspens jak w pile 19 to narastające napięcie mało nie przyprawi nas o zawał serca, kto pierwszy zrobi ruch. Sekundy zamieniają sie w minuty , minuty zamieniły sie chyba gdzieś w kwadrans. Nagle słyszę kupli! - My spadamy idziesz ? Wstałem powiedziałem do niej na razie i poszedłem nie oglądając się za siebie ---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ---------- 1.WTF-Me Uniwerek ,składanie dokumentów na studia, kolejka jak za meblami w PRLu, wywołująca odruch ja może wrócę tu poźniej. Ale , że musiałem te dokumenty złożyć akurat w ten dzień nie wiem czy to nawet nie był ostatni. To pozostało mi dzielnie w niej stanać. Miałem o tyle farta , że przed mną stała fajna dziewczyna, nie jakaś wytapetowana jak Hotel Sheraton laska z mniemaniem o sobie większym niż Kim Dzong Il taka ładna blondynka z okularami na nosie sprawiała wrażenie sympatycznej. No to 30 minut pewnie gdzieś zbierałem Odwage Zagadałem rozmowa sie kleiła okazało się , że jest z drugiego konca polski no ,a ,że rozmowa w kolejce uprzyjemnia czas to gadalismy tak jeszcze dłuuugo. Ona doszła pierwsza ja jak na faceta przystało drugi, poczekała na mnie ale stwierdziła , że ma jeszcze z 2 godziny bo musi wracac do domu , wymielismy sie w międzyczasie telefonami. No i wpadłem na fantastyczny pomysł ,że ja ją odprowadzę zwiedzi sobie miasto przy okazji troche no i ruszyliśmy. Niestety nie wziąłem poprawki na to ,że ona mieszka DOKŁADNIE na 2 końcu miasta od uniwerku , spacer sam w sobie nudny nie był chyba sie nawet wydłużył. Dopiero w domu sobie uświadomiłem co zrobiłem .Ja dostałem zakwasów, o niej lepiej pewnie nie mowić zakładając , jeszcze , że ja byłem wtedy w bardzo dobrej kondycji ale zrobiliśmy z tego co później liczyłem jakies 10 kilosów prawie. No coż co do nastepnego spotkania usłyszałem Ona:nie mam czasu . A wtedy sie dziwiłem o co chodzi , btw to był najdłuższy spacer w moim życiu , w jej pewnie też Kumpel załatwił zaproszenia na jakaś studencka potupuje poszlismy w kilku chłopa, a to z przed jakichs 3 lat. Troche popiliśmy ale wtedy to jeszcze było naprawde troche, poźniej szybko szło do więcej. Spodobała mi się taka malutka brunetka, która jak rozdawali piersi musiała stać gdzieś na poczatku kolejki No i , że byłem wtedy jeszcze tylko troche nawalony ( mam dziwny syndrom po pijaku mi sie gadka nie kleji jestem za to sarkastyczny , ironiczny i cyniczny No to biegałem za nią , tańczyłem z nią, rozmawiałem poźniej zabrała mnie do stolika swoich znajomych z grupy. Całkiem sympatycznie, tylko ,że poziom alko w mojej krwi niestety wciąż sie podwyższał i akurat kiedy impreza się skonczyła był w punkcie maksymalnym - czytać: Film mi sie praktycznie urwał tylko 2 razy w życiu, a maksymalny poziom to taki po ktorym moja koordynacja ruchowa zaczyna przypominać pewien kawał" Wracam sobie spokojnie z imprezy a tu jakiś cham mi na dłoń nadepną !" nie no nie tak źle ale juz autopilot i do domu. Wychodzimy przed klub, wymiana fonami ona mi podaje swoj telefon ( wyrozumiała była ja wyjmuje swój patrze wyłaczony... No to jest problem bo nie dość , że słabo już z trafianiem w klawisze to jeszcze musze wpisać pin. Do walki mobilizuje wszystkie pozostałe przy życiu szare komórki, moj mózg pracuje na takich obrotach , że Rainman to przy mnie Lepper. Ale po dwóch nieudanych prubawch wpisania kodu postanowiłem nie ryzykować dalej powiedziałem, Do zobaczenia i udałem się w strone domu. Fakty: Są takie , że już jej więcej nie zobaczyłem, a po przebudzeniu uświadomiłem sobie z wiekim kacem , że kilka godzin przed tą imprezą zmieniłem kod simlocka na date swojego urodzenia , żeby nie zapomnieć ---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ---------- WTF-Me Kiedyś tez gdzieś z 4 lata temu kiedy rozstałem sie z dziewczyna a ona ze mną, ogólnie irytacja sobą totalna przez głupoty, ale utrzymujemy kontakt do dziś, spotkać się pogadać wypić coś . Postanowiłem zakosztować magii internetu i znaleźć sobie gorącą napaloną dziewczynę w wiadomym celu... sprawdzenia prawa tarcia No i jakoś na farta dość szybko udało mi się taką znaleźć, gra z cyklu rozpalanie się rozpoczęła, przez trzy czy cztery dni wzajemnie się nakręcaliśmy. Ona była trochę z poza miasta miała dwadzieścia kilka lat chyba, gadało się przyzwoicie, chłopak ją rzucił czy coś , nie wiem co ja wtedy miałem za fazy ale zaprosiłem ją do siebie , jeszcze wtedy nie mieszkałem sam to upewniłem się czy starsza idzie do pracy. Zakupiłem jakieś dobre wino znajac życie to pewnie było jakieś carllo Rosii , cos tam jeszcze miałem w baryku mocniejszego , pewnie zakupiłem dwa wina i najlepsze wpadlem na pomysł , żeby ułozyć w swoim pokojuna podłodze takie duze usmiechniete słońce ze świeczek a pozniej je podpalic, bo jakaś taka zdołowana się wydawała No i wszystko co mogło nie wypalić nie wypaliło - umówilismy się mniej wiecej tak po zchodzie słońca była wiosna czy lato, zadzwoniła spoooro wczesniej że czeka przed klatką - podałem jej adres. Dobra dalej okazało się , że moja starsza nie poszła do pracy, a mnie okłamała bo myslała ,że chce zrobić jakaś impreze skoro się pytam. I żeby jeszcze nie było mało to coś ją naszło na pranie , zostało mi klka masakrycznych koszulek, a wtedy było mnie trochę więcej. W których no nie wyglądałem najlepiej do tego ze spodni zostały mi only dresy kilka dni wcześniej ogoliłem sie u fryzjera na te kilka milimetrów bez końcówki Wyskoczyła mi tego dnia czerwona plama na twarzy ktora okazała się być wysuszoną skurą , przez wode po goleniu a jak sie goliłem to przy okazji sie pozacinałem Aha nie zdarzyłem odpalić świeczek. - Pierwsze wrażenie przy spotkaniu - widać ,że się dziewczyna załamała, później było ptanie o te dziwne świeczki na podłodze bo widocznie zapomniała, a kiedy jeszcze powiedziałem ,że moja matka jest w domu to mona jej bezcenna była No wiec otworzyłem butelkę polałem do kieliszkow winko wypiła i po 20 minutach jej nie było wymówki juz nawet nie pamiętam ale raczej nie była potrzebna Ja załamany co za siary narobiłem usiadłem przed kompem sącząc wino z gwinta, zalogowałem się na gg a tu wiadomosc od mojej ex: przyjdziesz ze mna posiedziec bo mi smutno ? nastroj mi sie zmienil o 180 stopni , do plecaka wzucilem wiekszosc alkocholu i reszta wieczoru juz nudna nie była ,a noc była gorętsza niż zazwyczaj ---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ---------- No dobra teraz czas na te Tragiczne a na koniec coś z innej beczki tym razem bedzie w odwrotnej kolejnosci chronologicznej WTF-Her Przełom tych wakacji nudziło mi się i postanowiłem umwoić sie z jakaś dziewczyna/kobietą z netu, ale wykorzystałem do tego nie jakis specjalistyczny portal tylko , miejski. Znalazłem ogłoszenie które najbardziej przypadło mi do gustu ( bez zdjecia pomyślałem będzie ciekawiej.Wysłałem jej ciekawego smsa, miną tydzień, mamy weekend użądziłem sobie 140 km wycieczkę rowerem sobota - niedziela. I jak akurat wracałem w niedziele juz w sumie kilkanascie kilometrow od miasta dostaje smsa z przeprosinami , że tak poźno ale była zapracowana miała chyba z 25 lat, że bardzo jej się spodobało co napisałem i takie tam.No to przy lepszej pierwszej okazji zadzwoniłem do niej pogadalismy, z rozmowy dalo sie wyczuc,że to jedna z tych które łażą z zadartym nosem, w kazdym razie to było tak ,że po pewnym czasie rozmowy ona zaoferowała sie ze odzwoni no to ja sie zgodziłem jak ma darmowe. Zaczeła mi opowiadac o swoim facecie , że go zostawiła poźniej , że zrozumiała swój bład i chciała wrócić on nie chciał . W tym momencie pomyślałem sobie jakas niezła laska jak zostawia faceta ( a opisywała go w samych superlatywach) . Ale i widać , że w bani mam już nawalone. No nic umowilismy się tego samego dnia na schodach pewnego banku w centrum. No to ja szybko wanna , Czarna koszula z długim rekawem , jakies ciekawe jeansy , jakies czyste buty, perfumy na klate, golenie tak zeby sie nie pozacicnac zestaw Macho man w pełnej klasie. Wiec sune przez centrum kilka minut przed umowiona godzina i patrze jakis koncert akurat w przy tym banku gdzie sie umowilismy tlumy jak ... No własnie było duuuzo ludzi. Aha ustalilismy jak bedziemy wybrani to ja zeby nie przeciskac sie przez tlum szedłem strona ulicy przeciwlegla do tego banku i tak ze 150 metrow wypatruje czy stoi. i *** ! w tym momencie mam dwie opcje albo sie ewakuje i cos naciemniam albo zachowam odwage cywilna i pojde na spotkanie przeznaczenia . Twardy jestem to wybrałem wariant 2 a ona wygladała jak by już z trzy osoby połkneła ;]Niby nie ma brzydkich kobiet ta była. Miała zeza była sexownie ubrana , że jej ciałko przeswitytwało tu i tam amygod. aha i byla tak z 176 cm Mówie do siebie walcz !Może Cie nie zje... modliłem się , żeby w około nie było moich znajomych jeszcze jak by zjadła mnie to pol biedy oni byli niewinni. Dialog brzmiał mniej wiecej tak.nazwijmy ją J. x:czesc J(wielkie Jot:Cześć x:długo już czekasz ? - ona zaczyna schodzic z tych schodow w Japoni powstają tzresienia ziemi o sile 2.1 J:Przyjechałam z dwadziescia pięć minut temu bo tak miałam autobus. X: To trzeba było zadzwonić , przyszedł bym wczesniej mieszkam niedaleko. J:Nie chciałam cie kłopotać, to co moze pojdziemy do pubu ? - I rusza skwerem nonszalancko zarzucajac na ramie torebke , widze łzy przerażenia w oczach 2 metrowych karkow ktorzy maja po 90 cm w bicepsie. X:wiesz ja mysle , że nic z tego nie bedzie jednak nie jesteś w moim typie. J:No coż, to może odprowadzisz mnie na przstanek ( akurat był po 2 stronie ulicy to sie zgodziłem) Idąc tak na ten przystanek brała mnie co raz wieksza irytacja po kazdym jej wywodzie. Okazało się , że ona siebie taką lubi i jest fajna Taaa ja kiedys przez nieodpowiedni styl życia i inne *******y duuuzo przytylem ale zucilem jakies 50 kilo i jest waga w sam raz, i nikt mnie na swiecie nie przekona ze fajnie byc otylym , wciaz sie pocic , wciaz chodzic sennym , zmeczonym , nie móc podbiec 100 metrow bez zadyszki ktora przyprawia o zawał serca , tylko zeby to zżucić trzeba wylac tyle potu , że człowiek 100 razy przeklnie swoja głupote , że się doprowadził do takiego stanu a determinacji trzeba miec tyle , że... wyszło na to , że ona by mogła ale po co. Poźniej zmieniła taktyke i powiedziała , że jej facet jest głupi , że nie chce wrócić bo ona ma dobra prace i mieszkanie i wielkie plany juz mieli ( pewnie ten dzien gość bedzie co roku swiętował w ktorym go zuciła . I powiedziała coś w sytlu , że nie zbyt jestem w jej typie ale miło się zachowałem odprowadzajac ja na przystanek i , że ma jeszcze jakies 14 czy cus numerow od innych gosci i na pewno znajdzie w srod nich milosc swojego zycia. Wsiadła do autobusu pojechała. Uffff.... |
2011-03-08, 14:05 | #911 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 5 899
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Cytat:
__________________
|
|
2011-03-08, 16:20 | #912 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Zagłębianka
Wiadomości: 673
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
MrX82 - BOSKA NARRACJA!
|
2011-03-08, 16:55 | #913 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 18
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
WTF-Her
No to cofnijmy sie w przeszłość. Prekambr ani Paleistocen to nie bedzie tylko jakies 9-8 lat temu czy cos takiego. Fotka.pl chyba a może to był irc nie pamiętam. W każdym razie mieliśmy zimę i to musiało być w kafejce których wtedy było jak na lekarstwo. No więc mam jej zdjecie fajna brunetka szczupła długie włosy ogólnie mówiąc niezła dupa z twarzy Umawiamy sie gdzies u niej na osiedlu na drugim końcu miasta, osiedle dobrze mi znane bo przez dłuższy czas moja była dziewczyna na nim mieszkała wiec wysiadam z autobusu dobrze opatulony w zestaw młodego eskimosa ide tam gdzie miałem dojść i jest, no fakt brunetka długie wlosy, szczupła ale coś mi nie gra. Zeskanowałem jej twarz kilka razy od czoła do brody, miała twarz przeoraną niczym pole ryżowe chinskiego farmera , za urodziwa nie była. Ja sie wkurzyłem i wypaliłem do niej dla czego przysłała mi przerobione zdjecie. Stwierdziła , że tak na zdjeciu to ona wyglada ładniej i poza tym to nie ma przecież takiej dużej różnicy.Ja zirytowany co raz bardziej kiedy nasza rozmowa sie przeciagała ona do mnie - To gdzie idziemy ?. Myśle bedziesz pokutować czapki nie masz, kurtka tez nie wyglada na zimową ! Na spacer wypaliłem. Ciągałem ją tak z godzinę po osiedlu, na koncu kiedy jej szczeka wykonywała już chyba z 200 dygnieć na minute, zaproponowałem , że może napijemy sie piwa. Weszliśmy do pubu osiedlowego kupiłem dwa browarki , przyniosłem do stolika swojego wypiłem w minute czy dwie i powiedziałem , że ide zostawiając ja tam samą Już się nigdy nie odezwała a gadka tez sie nie kleiła na spacerze okazało się , że to taka lansiara |
2011-03-08, 16:59 | #914 |
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Uroczo, jak widać za "wpadki" dziewczyn uznajesz to, że nie odpowiadał Ci ich poziom atrakcyjności...żenada. Dla nich to też były najgorsze randki, pocieszę Cię. Nie wiem czemu sprawia Ci taką satysfakcję przedstawianie się jako ostatniego buca.
|
2011-03-08, 17:24 | #915 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 918
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Cytat:
---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:20 ---------- Cytat:
No jest się czym chwalić Dziwisz się? Edytowane przez wiefiulecka Czas edycji: 2011-03-08 o 17:25 |
||
2011-03-08, 17:25 | #916 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 18
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
WTF-Her
To było z 5 -6 lat temu , ta akcje dobrze pamietam miałem jej numer od kumpla z grupy chyba niby fajna laska bla bla bla, zaczęliśmy ze soba pisac smsy i chyba tego samego dnia po południu sie umówiliśmy. Nie powiem była ładna blondynka kręcone włosy do ramion wysoka , no to zaproponowałem , że może pubik bo zimno. Ok rozmowa ze zgrzytami sie toczy ale toczy, zaczyna cos smęcić o swoim bylym i o jakims fajnym koledze koleżanki. Nie bardzo to ogarniałem ale sluchałem. Wchodzimy do pubu, zacisznie spokojnie bo to srodek tygodnia. Pytam sie czego sie napije ? Mowie , że ja sobie biore red bulla z wodka bo jakis niebardzo przytomny byłem i czy ona tez chce ? Powiedziała , że rebulla z wódka nie pije bo coś tam i , żebym jej wzią piwo sok słomka. No to ląduje z asortymentem na stoliku i własnie zaczeły się 3 najgorsze godziny mojego życia, pranie mózgu w CIA pewnie tak nie ryje bani Przez trzy godziny opowiadała mi o swojej wycieczce do zakopca z przed kilku dni, co sie działo i etc. Ja sie modliłem , żeby ktoś do mnie zadzwonił , był jakiś napad na ten pub , samolt spadł za rogiem ale moje modlitwy nie zostały wysłuchane w miedzyczasie jeszcze jakiś alkohol kupiłem na podmiankę , odezwałem sie moze raptem z 5 razy z czego ze dwa to był tekst " to ja skocze po piwo" Dobra po tych trzech godzinach miałem w głowie tą cała historie z takimi szczegułami jak kolor siedzen w wagonie , recznikow w łazience i rozstaw boazerii w jakims domu kempingowym. Jak skonczyła to powiedziała , że musi już isc i może ja odprowadze bo ona nie bardzo zna te strony, zreszta szlismy w ta sama strone. FREEEEEEEEEDOM Williama Wallesa była tylko piskiem w porównaniu do okrzyku w mojej głowie po tych trzech godzinach Tak mi zlansowała banie , że %&*)&)(^$ no a jak wyszliśmy to przymilkła i pyta czemu ja tak mało mowie ;p Ja nie wiedząc co wypalić zacząłem prawić komplementy z epoki lodowcowej typu masz ładny nos - nie wiem czy zostało mi po tym z 10 szarch komórek wiec dobry był i taki komplement Nos miała ładny , to nie była docinka ale jak powiedziała , że sie z niej specialnie nabijam bo ona ma przecież wielki nos. Chyba jej stary pracował w cyrku i w łazience mieli krzywe zwierciadło :P To sie wkurzyłem i powiedziałem , że ma ładne uszy, takie duże. Wtedy popatrzyła na mnie tak jak by mnie chciała zabić i mówi "to ja jednak pojade z tego przystanku i dzieki za spotkanie'. Ona będzie miała wielu meżów bo , żaden raczej nie przeżyje z nią długo |
2011-03-08, 17:48 | #917 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 403
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Cytat:
__________________
Can we pretend that airplanes in the night sky are like shooting stars I could really use a wish right now..♪ |
|
2011-03-08, 18:00 | #918 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 18
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Uroczo, jak widać za "wpadki" dziewczyn uznajesz to, że nie odpowiadał Ci ich poziom atrakcyjności...żenada. Dla nich to też były najgorsze randki, pocieszę Cię. Nie wiem czemu sprawia Ci taką satysfakcję przedstawianie się jako ostatniego buca.
--------------------------------------------------------------------------- A jak zamiast czajnika zamowionego na Allegro przyślą ci samowar to bedziesz tak łaskawa i napomnisz o ich błedzie ? w koncu i w jednym i wdrugim mozna wode zagotowac W pierwszym przypadku zachował bym sie jak buc , gdybym sie zmył ze spotkania nawet nie podchodzac, a pozniej albo nie odbierajac od niej telefonow albo wciskajac jakas żałosną wymówke Co do tej panny z fotka.pl to było jej oszustwo i jej wina bo ta fotka była ostro przerobiona co sama przyznała , no i dostała nauczkę, zresztą jeśli była by na tyle inteligentna i pewna siebie to po kilkunastu minutach spaceru olała by mnie i sobie poszła do domu. Niestety nie wpadła na ten genialny pomysł A co do kobiet to nie jest tak bardzo stereotypowo, że - ładna = głupia brzydka w okularach = mądra bywają i ładne i mądre ,zdarzają się brzydkie i Ego wylewa im sie z tkanką tłuszczową na brzuchu.( zresztą to sie tyczy i facetów i kobiet) I to nie chodzi o to czy ktoś ma czegos za dużo , za mało etc. ale o osobowość ktoś normalny kto wie jak wyglada i to zakceptuje bedzie umiał sie smiac z samego siebie, czy to wzrost czy waga czy kolor włosów i tacy ludzie sa czesto duszami towarzystwa bo wtedy wyglad schodzi na odlegly plan- Jest takie afrykanskie przysłowie " Nie bądz głupi smiej sie z siebie" A co do tego , że wygląd jest ważny bo jest ale najwazniejsza jest komunikacja. Że niby co ja jestem instytuacja charytatywna na świecie jest wiecej kobiet niż jedna do wyboru, wiec warto dokonywać wyborów , a nie żyć nadzieją - że zmieni się na lepsze. A to czym sie ludzie sugeruja przy wyborze jest bardzo rozne... Jedne kobiety przecież patrzą na inteligencje, inne na ciało jeszcze inne na kase markowe ciuchy , inne na poczucie humoru , inne na zaradnosc ,a inne na opiekuńczość. Btw przypomniało mi się hasło z Family Guya - "Fat chicks need love too... but they gotta pay!" I nie bucem a egoistą czasami ale od czasu do czasu warto być czasem egoistą PS. A twój poziom kultury jest wysoki jak zapowiadana emerytura w 2030. Nazwać kogoś kogo się nie zna i nie widziało Ostatnim Bucem W obronie Godzilli ktora mysli ze jest pepkiem swiata i dziewczyny ktora oszukuje Edytowane przez MrX82 Czas edycji: 2011-03-08 o 18:18 |
2011-03-08, 18:19 | #919 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Cytat:
Rozumiem, ze randki w ciemno czesto okazuja sie wielkim rozczarowaniem ale sposob w jaki opisana zostala ta wieksza dziewczyna, to zwykle prostactwo... ---------- Dopisano o 18:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ---------- Cytat:
Umowiles sie na randke w ciemno i co? Zakladales, ze same supermodelki Ci sie trafia bo ty taki 'lucky' jestes? Tak, wyglad jest wazny. Umiejetnosc prowadzenia konwersacji rowniez. Nikt Ci nie kaze wiazac sie i tworzyc zwiazkow z kobietami 'wyrwanymi' na czacie. Masz prawo isc na randke i rozczarowac sie, masz prawo nie miec ochoty kontynuowac znajomosci. To nie o to chodzi, chodzi o sposob w jaki wypowiadasz sie o tych dziewczynach. Przerobione zdjecie Ci wyslala! Jak smiala! Jasnie pan jak ukaral... Dziwie sie tylko z jakim uporem umawiales sie na randki w ciemno po takim 'pasmie niepowodzen'. Zawsze mozna poznac kogos w pubie/klubie, zagadac, zatanczyc. Jak sie jest mega odwaznym 'hardkorem' to mozna nawet podejsc do kobiety na...trzezwo! Wiem, szalony pomysl... |
||
2011-03-08, 18:54 | #920 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Cytat:
Watek ma byc, z zalozenia, humorystyczny, wiec w ten sposob to przedstawil. Mnie sie tam podoba ten sposb narracji
__________________
Rzadko inteligencja idzie w parze z urodą, ale u mnie się tak jakoś złożyło
|
|
2011-03-08, 19:22 | #921 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 417
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Zgadzam sie z hecate.
A poza tym jak dla mnie chlopak proboje byc na sile smieszny, ta ilosc dziwnych porownan i powiedzonek. Pojedynczo moze smieszne, ale nie w takiej ilosci.
__________________
"Teraz jasnym dla mnie jest,
że życie z Panem podzielę" Kult |
2011-03-08, 20:01 | #922 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: znikąd
Wiadomości: 889
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
a dla mnie wyśmiewanie się z czyjegoś wyglądu nie jest zabawne, i ciekawe czy gdyby, któraś z tych dziewczyn w podobny sposób opisała osobę MrX82, (bo to, że on uważa się za przystojniaka, nie znaczy, że wszyscy tak go postrzegają) to byłoby mu do śmiechu ?
__________________
. "Tych, co upadną, (...) inni rozrywają na strzępy" /V.Woolf/ -------------------------------------------------------------------------------------------------- „Ludzie mówią, że życie to jest to, ale ja wolę sobie poczytać” /M.T.C./
<3 LC |
2011-03-08, 20:58 | #923 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 5 899
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Cytat:
Dziewczyny wyluzujcie. Przejrzyjcie sobie ten wątek i nie raz jakaś dziewczyna w podobny sposób opisała faceta,z którym się umówiła,że pryszcze,że dziury w skarpetach,że to i tamto. I jakoś wtedy takich sprzeciwów nie było. Chłopak opisał swoje najgorsze randki, subiektywnie, bo o to przecież w tym temacie chodzi.
__________________
|
|
2011-03-08, 21:10 | #924 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Cytat:
Sama w tym czy innym temacie opisywalam moje super ekstra randki, z chlopakiem ,ktory wydawal sie ksieciem a okazal sie zaba wiecej luzuuu Ale zeby nie bylo, ze tak sobie mowie. Bylam kiedys na randce z chlopakiem, ktory na zdjeciach wygladal bardzo fajnie. W ogole super nam sie rozmawialo, myslalam, ze w koncu trafilam na tego jedynego. Kiedy w koncu sie spoktalismy ja go w pierwszej chwili w ogole nie poznalam. Nie dosc, ze kulawy, to jeszcze zeby zolte i krzywe, twarz pelna pryszczy, ubral sie jak zwykly lump Odbebnilam jakos te 3h randki (bo glupio mi bylo powiedzie, ze totalnie mi sie nie podoba i jakos me wyobrazenia o nim zupelnie odbiegaly od rzeczywistosci) i poszlam do domu. Juz nigdy wiecej sie do niego nie odezwalam, on w koncu przestal pisac...
__________________
Rzadko inteligencja idzie w parze z urodą, ale u mnie się tak jakoś złożyło
|
|
2011-03-08, 22:48 | #925 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 18
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Heaters Gonna Hate
Madzik08 Zgadzam sie z hecate. A poza tym jak dla mnie chlopak proboje byc na sile smieszny, ta ilosc dziwnych porownan i powiedzonek. Pojedynczo moze smieszne, ale nie w takiej ilosci. Odp: No tak zadania z algebry z dużą liczbą niewiadomych też były łatwe tylko dla tych inteligentniejszych puszka_pandory a dla mnie wyśmiewanie się z czyjegoś wyglądu nie jest zabawne, i ciekawe czy gdyby, któraś z tych dziewczyn w podobny sposób opisała osobę MrX82, (bo to, że on uważa się za przystojniaka, nie znaczy, że wszyscy tak go postrzegają) to byłoby mu do śmiechu ? Odp: Jak gdzies napisałem , że jestem przystojny i mi to znajdziesz to bede za ciebie caly rok wyżucał śmieci Moge Ci sie opisać teraz Przez moją szope na głowie wygladam jak rasowy mongoł narkoman gdyż przez brak snu i temperature porobiły mi sie pod oczami zakola jak rondo w katowicach. Jak na faceta to gadam o wiele za dużo i czasami zdarza mi się walnac Faila Jestem zakrecony , dzis wygladalem jak swierzo wytrenowane zombie do nowej czesci Horror Zobie from The Crypt z wylaczonym mozgiem hecate Faceci piją bo z niektórymi kobietami na trzezwo wytrzymac sie nie da Ja sie wychowałem na Monthy Pythonie , Benny Hillu i Family Guy potrafie sie smiac z wielu niecenzuralnych dla innych rzeczy, co przeklada sie na zycie codzienne w pozytywny sposob Rozumiem, ze randki w ciemno czesto okazuja sie wielkim rozczarowaniem ale sposob w jaki opisana zostala ta wieksza dziewczyna, to zwykle prostactwo... Nie wypada sie smiac z czegos czego czlowiek juz zmienic nie moze czyli z jego ułomnosci , a że ja powiedziałem głosno to co ludzie czesto mowia po cichu za plecami widzac takie osboy A podobno swiat walczy z otyloscia - ludzie zapominaja tylko o jednym ze tak jak anorektyczki mysla ze nie sa chude a za✂✂✂iste , to tak samo jak sie jest grubym , mozna tego nie przyjmowac do wiadomosci i wciaz tyc. Ja schudlem hmmm prawie 50 kg i tacy ludzie ktorzy maja taki poglad jak ona to parodianci - im bardziej sie tyje tym bardziej przestaje sie czlowiek lubic i o siebie dbac i tym bardziej tyje, takie bledne kolo identyczne jak w anoreksji. Ale latwiej jest nie zwracac na siebie uwagi , bo jak sie spojzy na to co jest naprawde to okazuje sie ze jestesmy wielka nieatrakcyjna beka sadla niezdolna do sporej liczby czynnosci, wiec pozostaje sie zakceptowac , zaczac nauczyc sie z tego smiac i swojej glupoty i dluga droga przed nami wtedy Czy chcesz byc poprawna politycznie i zebym nazwal ja Osoba o wysokiej masie wlasnej Trzeba Cie wyslac na kurs czytania ze zrozumieniem w polsce podobno slabo to wychodzi A co do tego , że wygląd jest ważny bo jest ale najwazniejsza jest komunikacja. Że niby co ja jestem instytuacja charytatywna na świecie jest wiecej kobiet niż jedna do wyboru, wiec warto dokonywać wyborów , a nie żyć nadzieją - że zmieni się na lepsze. A to czym sie ludzie sugeruja przy wyborze jest bardzo rozne... Jedne kobiety przecież patrzą na inteligencje, inne na ciało jeszcze inne na kase markowe ciuchy , inne na poczucie humoru , inne na zaradnosc ,a inne na opiekuńczość. To było odnosnie wygladu nigdzie nie widze zebym napisał randka w Ciemno Tak, wyglad jest wazny. Umiejetnosc prowadzenia konwersacji rowniez. Nikt Ci nie kaze wiazac sie i tworzyc zwiazkow z kobietami 'wyrwanymi' na czacie. Masz prawo isc na randke i rozczarowac sie, masz prawo nie miec ochoty kontynuowac znajomosci. To nie o to chodzi, chodzi o sposob w jaki wypowiadasz sie o tych dziewczynach. Przerobione zdjecie Ci wyslala! Jak smiala! Jasnie pan jak ukaral... *Co do tej panny z fotka.pl to było jej oszustwo i jej wina bo ta fotka była ostro przerobiona co sama przyznała , no i dostała nauczkę, zresztą jeśli była by na tyle inteligentna i pewna siebie to po kilkunastu minutach spaceru olała by mnie i sobie poszła do domu. Niestety nie wpadła na ten genialny pomysł - ja ją ukarałem ? a co ja łancuchem przywiazalem do hydrantu czy jak ? Dobra inny przykład ;p Kupujesz motocykl cos jak na zjeciu sukasz go na necie znalazlas , daleko w ch..j zimno ale jedziesz zajerzdzasz a tam stary rupiec, i ktos Ci zacznie wciskac ale on tez niczego sobie , to Ty grzecznie sie usmiechniesz skomplementujesz i kupisz Ktos normalny by goscia zwymyslal za to ze mu wolny czas zaja zdrobil by zdjecie temu motocyklowi i wrzucil zdjecie orginalne zeby typ juz ludzi nie oszukiwal ;] Jak sie coś robi to trzeba byc gotowym na konsekwencje jak cos takiego ma sie w glowie to juz jakies oznaki odpowiedzialnosci :P Co do tego jak sie o nich wypowiadam - przeklenstw nie uzylem dla Ciebie one praktycznie nie istnieja , nawet nie wiadomo czy wszystkiego nie wymyslilem bo nawet nazwy miasta nie ma ani imion zacytuje Ci na koniec kazika Trzeba być gorszym, by potem stać się lepszym Trzeba być głupim, by móc stać się mądrzejszym o tym kazdy zapomnial ;p I to nie chodzi o to czy ktoś ma czegos za dużo , za mało etc. ale o osobowość ktoś normalny kto wie jak wyglada i to zakceptuje bedzie umiał sie smiac z samego siebie, czy to wzrost czy waga czy kolor włosów i tacy ludzie sa czesto duszami towarzystwa bo wtedy wyglad schodzi na odlegly plan- Jest takie afrykanskie przysłowie " Nie bądz głupi smiej sie z siebie" I teraz zakladajac ze kobiety obgaduja sie za plecami i jest w tym ziarenko prawdy to ktora z was nie powiedziala z przekasem o wygladzie innej czy to z zazdrosci czy z zawisci PS. Co do gadki to pisalem ze na trezwo mam o wiele lepsza PS2.Ja tu jako jeda osoba z nielicznych napisalem schrzanienia sprawu z [erespektywy piszacego ale zdaje sie ze tez nie zauwazylas ze potrafie sie jednak z siebie i swojej glupoty swiac Edytowane przez MrX82 Czas edycji: 2011-03-08 o 22:53 |
2011-03-08, 22:55 | #926 | |
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Cytat:
W każdym razie na miejscu tych dziewczyn byłabym szczęśliwa, że musiały przebrnąć tylko jedną randkę z takim niesympatycznym, powierzchownym człowiekiem. Zresztą fakt, że natychmiast większość z nich zaczynała mówić o swoim byłym/innym facecie też o czymś świadczy. |
|
2011-03-09, 00:00 | #927 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 18
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Tak swiadczy , ze jak kobieta sie zakocha to wtedy nic jej do rozsadku nie przemowi
Anamojeliterowki bedziesz niestety skazana jestem kretynem cwiercintrigentem moje IQ wynosi 7 ledwo nauczylem sie alfabetu ,a trzecia klase podstawoki powtarzalem 18 razy ---------- Dopisano o 01:00 ---------- Poprzedni post napisano o 00:31 ---------- WTF-Her Dzien byl sloneczny i goracy srodek lata 35.5 ide chodnikiem i wtedy zobaczylem ja. To byla milosc od pierwszego jedzenia. faldki tluszczyku splywaly z pod jej ciasno opietego topu, chociaz najbardziej krecily mnie jej kuczo czarne wlosy na rekach. Nie byla gruba wazyla moze 350 kilo ta atletyczna muza. Stala juz przed wejsciem do Mc Donalda. Zatrzymalem na niej wzrok, obialem ja pozniej tym wzrokiem cala, a byla tak szeroka ze dostalem zeza rozbierznego. Nie namyslajac sie dlugo podbieglem do niej jej przepocone cialo wydawalo tak zmyslowy fetor , ze moje zmysly wariowaly. Powiedzialem do niej - To nie ty wygralas ostatni Top Model Look ? odpowiedziala - Tak slodko pochrzakujac i beknela mi prosto w twarz , ten zapach bigosu pomieszany z zapachem sledzi w musztardzie mnie na chwile oszolomil. Po zgarnieciu ze swojej twarzy tych resztek bigosu i sledzi ktore przy tym soczystym beknieciu wylecialy spojezlismy sobie gleboko w oczy i zaczelismy sie calowac. Byla boska. Powiedzialem do niej chodz kupie ci 100 hamburgerow i happy meal , musze cie lepiej poznac. Weszlismy do srodka , jak dzentelmen wpuscilem ja pierwsza , wtedy moj wzrok zatrzymal sie na jej tyle miala mini i slodkie rozstepy doslownie wszedzie. przysunalem jej 5 krzesel zeby sobie na nich usiadla , poszedlem do kasy wyjalem moja wlasnie co pobrana wyplate zucilem na lade i mowie - 100 hamburgerow i happy meal dla mojego skarba . Usiadlem kolo niej , bo to byl maly Mc Donald i jak ona usiadla to juz wszyscy kolo niej siedzieli, przylozylem glowe do jej ramienia i znow moglem rozkoszowac sie zapachem jej potu. Gdy przyniesli hamburgery zaczela jesc jeden za drugim tak slodko wpychajac po piec na raz do buzi , resztki rozkosznie spadaly na jej cialo, to mlaskanie i przezuwanie brzmialo rozkosznie. Po 70 dostala strasznych gazow po prostu muzyka dla ucha i uczta dla nosa. Ja zafascynowany nia zdarzylem zjesc zaledwie pol hamburgera. Powiedziala , ze musi isc do toalety za potrzeba , wiec ja grzecznie czekam , az tu slychac huk dochodzacy z toalety. szybko tam zbieglem razem z pracownikami Maca patrze a tam w miejscu 40 cmtrowego okienka , dziora o srednicy dwoch metrow , patrze a pod sterta gruzu kartka podnosze ja czytam a tam : " Jestes najcudowniejszym facetem na swiecie <3 kocham Cie i chciala bym miec z Toba 48 dzieci , ale niestety mam meza ktory jest jockejem , jestesmy razem od 40 lat i nie chce tego zmarnowac " aha bo ona wygladala na jakies 60... Troche dziwnie sie zachowala ,a ja wciaz mam nadzieje ,ze sie jeszcze spotkamy chociazby przypadkowo i ciagle o niej mysle... Czyli caly czas od 15 minut... Eat This |
2011-03-09, 00:27 | #928 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 98
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Drogipanie MR82x....najbardyiej w Twoich wywodach wkurzylo mnie to,ze piszesz o tych dziewczynach jak o rzeczach...porownani do motocyklu pozostawie bez komentarza...TY nie kupiles tych kobiet,nawet gdyby byly prostytutkami z agencji towarzyskiejnie masz prawa takich glupot wypisywac jesli masz troche kultury...zenada,a co TY takiego cudownego im zaoferowales wobec tego?Rejs jachtem?
|
2011-03-09, 07:47 | #929 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: The Wild East
Wiadomości: 2 074
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Cytat:
Nie wiem dlaczego człowieka porównujesz do rzeczy? Zardzewiały motor do dziewczyny, która wyglada nie do końca tak pieknie, jak na zdjęciu... |
|
2011-03-09, 09:06 | #930 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Cytat:
Poznajac kogos przez internet po to wysylamy sobie zdjecia zeby okreslic czy dana osoba nam pasuje, czy jej wyglad mi odpowiada. Ja sie poczulam oszukana gdy przyszlam na randke myslac, ze zobacze Don Juana a zobaczylam Gargamela. to jest dokladnie to samo jakby np. chlopak pisal, ze jest po studiach, ma prace i intertesuje sie filmem i cwiczeniami, a na miejscu okazaloby sie, ze edukacje zakonczyl na podstawówce, jego praca to kradziez mamie pieniedzy z torebki i picie piwa, a zainteresowania ograniczaja sie do ogladania pornosow i cwiczeniu reki, same wiecie w czasie jakich czynnosci. I zeby nie bylo, poznalam takiego gostka.
__________________
Rzadko inteligencja idzie w parze z urodą, ale u mnie się tak jakoś złożyło
|
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:27.