Nasze codzienne jadłospisy, część XIII

[miphuhiz]

Napisane przez zielona_zabcia

czyli zanim się udam do endokrynologa jeszcze przytyję?
Boże. 70kg.
Co ja mam zrobić żeby się tak nie stało? Czy teraz jest za dużo czegokolwiek? Niewiem węgli? Chleb zjadłam dziś pierwszy raz od ponad miesiąca, może jednak z niego zrezyngnować?? Niechcę wpadać w obsesję ale z moją wagą powinnam mieć wyższe zapotrzbowanie eneretyczne szczególnie że jestem młoda, właściwie to główniara ja niewiem już co źle robię
(poryczałam się)

Oj tam oj tam.
Moze przytyjesz, a moze schudniesz.
Jedz zdrowo, bo zdrowie jest najwazniejsze.
co z tego, ze schudniesz (bez chlebka, weglowodanow, potrzebnych skadnikow) skor bedziesz zla, nieszczesliwa, sfrustrowana? I jeszcze Ci wlosy wypadna, paznokcie polamie, cera zrobi sie sucha i wstretna, a dziasla zaczna krwawic (mowie teraz o moich prywatnych doswiadczeniach z dietami "cud").
nie badz taka w goracej wodzie kapana. Jedz ja jesz, nie zmieniaj diety, bo to Ci nic dobrego nie przyniesie.
Sluchaj. Ja wiem co znaczy desperacja ale nie tedy droga.
Naprawde radze Ci bys jadla jak jesz a nie wymyslala. Takim zmieniamien diety co pare dni tylko sobie rozregulujesz metabolizm. Teraz (po Dukanie) Twoj organizm przymuje wszystko jak gabka ale w koncu to sie zmieni
Mowie Ci to JA, stara baba, ze warto isc jedna, racjonalna droga i czekac na efekty niz ciagle sie czepaic pazurami jakis super diet, drog na skroty.
nie poddawaj sie
Jak cos mozesz pisac do mnie na PW. Zawsze Cie wespre w chwilach masakry i w ogole.

Tak poza tematem. Nie patrz sie tak masakrycznie na wage. Ja waze tyle samo co 2 lata temu ale mam duzo wiecej tluszczu niz wtedy i przez to wymiary sa zupelnie inne. Wtedy wlazilam w super spodnie, teraz nie wejde
Takze patrz sie na wymiary, bo waga czesto zalezy od zatrzymanej wody, zawartosci miesni badz tluszczu w oranizmie (podam taki prozaiczny przyklad. Moj chlop ma prawie takie BMI jak ja z tym, ze on wyglada jak Adonis, a ja jak kluska )
Takze wiesz

[iza_wiosenna]

Napisane przez Panienka eM

stabilizacja, 1400 kcal

I śniadanie: musli orzechowe z jogobellą light wiśniową, orzechami laskowymi, migdałami i rodzynkami, jabłko + kubek czarnej kawy
II śniadanie: kanapka z serem żółtym, polędwicą z indyka, sałatą i pomidorem
III śniadanie: jogurt pitny 0% i pół pomarańczy
obiad: talerz gotowanych warzyw, śledź w sosie pomidorowym, świeży pomidor i orzechy laskowe
kolacja: serek wiejski z polędwicą z indyka i pomidorem

proszę nieśmiało o ocenę i jakieś drobne wskazówki.

o mój Boże.
i Ty chcesz dostać okres? mając niedowagę i spożywając 1400 kcal w postaci chudych dietetycznych produktów?

[zielona_zabcia]

Napisane przez polny mak

po pierwsze spokój.

jesz dobrze i nic na razie nie zmieniaj. Obserwuj reakcje organizmu.

Ciało do nowej diety przyzwyczaja się ok 2 tyg-po tym czasie dopiero możesz stwierdzić czy odżywiasz się dobrze. Zakazuję również wchodzenia na wagę. (przynajmiej narazie)

Wiesz psychika ma bardzo duże znaczenie, ja myślę, że Ty za bardzo się skupiasz na jedzeniu-rozumiem Cię nie akceptujesz swojego wyglądu,ale to chwilowe-23 masz lekarza i na pewno otrzymasz fachową pomoc.
Żabciu będzie dobrze

Mocna mocno Cię przytulam

no obserwuję właśnie i widzę jak ładnie sobie tyję. chodzę zła bo niemogę sobie zjeść normalnie bułki z masłem albo pączka kupić w sklepiku. zjeść schboszczaka czy pieroga jak cała rodzina.tylko staram się jak głupia i mi nie wychodzi.
Muszę się zacząć więcej ruszać, niewiem, zacznę jakąś ciężką robotę fizyczną czy coś, kopać rowy, albo niewiem, do kopani węgla się zaciągnę
eh, najgorsze są docinki "koleżanek" aleś się spasła, taja chuda była a teraz ma dupsko w rozmiarze xxxl itd. ludzie są okrutni, ale szczeży.
sorki za ot, ale serio jesteście dla mnie duużą pomocą i wsparciem

[Panienka eM]

iza, no bo wychodzę z diety. od czwartku będzie 1500. co tydzień dodaję 100 kcal, żeby dobić do 2000.

[iza_wiosenna]

Napisane przez Panienka eM

iza, no bo wychodzę z diety. od czwartku będzie 1500. co tydzień dodaję 100 kcal, żeby dobić do 2000.

na tym też schudniesz, zaraz będzie 45, potem 43.
chyba czas przyznać się przed samą sobą, że przesadziłaś z odchudzaniem i to wszystko nieco wymknęło się spod kontroli.

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

Napisane przez zielona_zabcia

eh, najgorsze są docinki "koleżanek" aleś się spasła, taja chuda była a teraz ma dupsko w rozmiarze xxxl itd. ludzie są okrutni, ale szczeży.

dla mnie to nie jest szczere, tylko zwyczajnie chamskie i żałosne. Nie mają Twoje koleżanki innych problemów niż tylko zajmowanie się cudzym wyglądem? zabiłabym, naprawdę

w sumie po przytyciu też spotkałam się z "miłymi" komentarzami, którymi na początku bardzo się przejmowałam, a potem nauczyłam się równie miło (ale, nieskromnie mówiąc, na wyższym poziomie ;p) odpowiadać na nie ich autorom.

[Panienka eM]

iza, tak, przyznaję, że trochę przesadziłam. z bulimii przeszłam w chorobliwy strach przed niezdrowym i tłustym jedzeniem. mam nadzieję, że uda mi się z tego wyjść, bo w przyszłości na hasło "młodość" będę miała przed oczami jedynie kalorie, wagę i miarkę.

a jadłospis jest naprawdę bardzo tragiczny? może zacznę dodawać 100 kcal co 5 dni, a nie co tydzień?

[mikasa5]

Delikatna eRka:
1. owsianka na mleku (6 łyżek płatków owsianych, mleko 2%, pomarańcza, gorzkie kakao)
2. kanapka z razowca, margaryny, szynki, pomidora, 2 jabłka
3. jogurt naturalny z jabłkiem i cynamonem, 2-3 garści nasion słonecznika
4. ryż brązowy+ warzywa na patelnię+ pierś z kurczaka w przyprawach
5. omlet z serkiem homo i łyżeczką miodu

[zielona_zabcia]

Napisane przez iza_wiosenna

na tym też schudniesz, zaraz będzie 45, potem 43.
chyba czas przyznać się przed samą sobą, że przesadziłaś z odchudzaniem i to wszystko nieco wymknęło się spod kontroli.

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------



dla mnie to nie jest szczere, tylko zwyczajnie chamskie i żałosne. Nie mają Twoje koleżanki innych problemów niż tylko zajmowanie się cudzym wyglądem? zabiłabym, naprawdę

w sumie po przytyciu też spotkałam się z "miłymi" komentarzami, którymi na początku bardzo się przejmowałam, a potem nauczyłam się równie miło (ale, nieskromnie mówiąc, na wyższym poziomie ;p) odpowiadać na nie ich autorom.

ale Izuś Ty przytyłaś i wyglądasz ładnie zdrowo masz kobiecą figurę a Ja? Serio wygldam bardzo nieciekawie i w sumie nie dziwię się takim docinkom... A ja jestem taka że jak usłyszę coś na temat wagi, wyglądu to odrazu PŁACZĘ. serio, ostatnio się na polskim rozbeczałam bo był temat anoreksji poruszany i taka jedna powiedziała cytuje "Iza kiedyś miała anoreksję, była zje*** chuda, ale teraz jest spasiona i nikt by nawet nie pomyślał że kiedyś to miała"
A Ja? Ja uciekłam z lekcjii z płaczem.
Dobra teraz to serio koniec, bardzo przepraszam..zaodejście od tematu.

[Winky]

Napisane przez iza_wiosenna

dla mnie to nie jest szczere, tylko zwyczajnie chamskie i żałosne. Nie mają Twoje koleżanki innych problemów niż tylko zajmowanie się cudzym wyglądem? zabiłabym, naprawdę

w sumie po przytyciu też spotkałam się z "miłymi" komentarzami, którymi na początku bardzo się przejmowałam, a potem nauczyłam się równie miło (ale, nieskromnie mówiąc, na wyższym poziomie ;p) odpowiadać na nie ich autorom.

A co im mówiłaś? Bo przydałoby mi się kilka takich tekstów.

Napisane przez zielona_zabcia

no obserwuję właśnie i widzę jak ładnie sobie tyję. chodzę zła bo niemogę sobie zjeść normalnie bułki z masłem albo pączka kupić w sklepiku. zjeść schboszczaka czy pieroga jak cała rodzina.tylko staram się jak głupia i mi nie wychodzi.
Muszę się zacząć więcej ruszać, niewiem, zacznę jakąś ciężką robotę fizyczną czy coś, kopać rowy, albo niewiem, do kopani węgla się zaciągnę
eh, najgorsze są docinki "koleżanek" aleś się spasła, taja chuda była a teraz ma dupsko w rozmiarze xxxl itd. ludzie są okrutni, ale szczeży.
sorki za ot, ale serio jesteście dla mnie duużą pomocą i wsparciem

Żabciu, a może spróbuj jeść mniej dietetycznie? Może skuś się jednak na tę bułkę z masłem. Może waga nie pójdzie już do góry. Ile ważyłaś przed ED? Ile czasu zajęło ci przytycie od niskiego BMI? Mogłabyś mi jeszcze raz przypomnieć te swoje wyniki hormonów tarczycy?

Koleżankami się nie przejmuj, bo nie warto. Nie nazwałabym ich szczerymi. Każdy wygląda, jak wygląda i znajomym nic do tego.

Napisane przez zielona_zabcia

ale Izuś Ty przytyłaś i wyglądasz ładnie zdrowo masz kobiecą figurę a Ja? Serio wygldam bardzo nieciekawie i w sumie nie dziwię się takim docinkom... A ja jestem taka że jak usłyszę coś na temat wagi, wyglądu to odrazu PŁACZĘ. serio, ostatnio się na polskim rozbeczałam bo był temat anoreksji poruszany i taka jedna powiedziała cytuje "Iza kiedyś miała anoreksję, była zje*** chuda, ale teraz jest spasiona i nikt by nawet nie pomyślał że kiedyś to miała"
A Ja? Ja uciekłam z lekcjii z płaczem.
Dobra teraz to serio koniec, bardzo przepraszam..zaodejście od tematu.

Ku*wa, co za ludzie?!
Chociaż pamiętam, jak mi z tragicznym BMI nauczycielka powiedziała, że wymyślam i jestem szczupła, a lekarze straszyli śmiercią i Bóg wie, czym jeszcze. Ryczałam jak głupia.
Ale teraz wiem, że nie było warto się przejmować. Ludzie nie rozumieją ED, więc bezsensu w ogóle wchodzić z nimi w polemikę na ten temat.

[miphuhiz]

Napisane przez zielona_zabcia

ale Izuś Ty przytyłaś i wyglądasz ładnie zdrowo masz kobiecą figurę a Ja? Serio wygldam bardzo nieciekawie i w sumie nie dziwię się takim docinkom... A ja jestem taka że jak usłyszę coś na temat wagi, wyglądu to odrazu PŁACZĘ. serio, ostatnio się na polskim rozbeczałam bo był temat anoreksji poruszany i taka jedna powiedziała cytuje "Iza kiedyś miała anoreksję, była zje*** chuda, ale teraz jest spasiona i nikt by nawet nie pomyślał że kiedyś to miała"
A Ja? Ja uciekłam z lekcjii z płaczem.
Dobra teraz to serio koniec, bardzo przepraszam..zaodejście od tematu.

O Dzizas Krajst.
Ja w ciagu niespelna roku przytylam z wagi 60 kg do ponad XX i co?
mialam sobie zyly popodcinac?
Jak sie komus nie podobalo to powiedzialam "Jak nie chcesz sie ze mna ✂✂✂✂✂✂✂ic to co Cie obchodzi jak wygladam" a tym, z ktorymi bylam blizej, powiedzialam szczerze, ze nie wiem co sie dzieje (wtedy nie wiedzialam, ze jestem chora) i wiem jak wygladam i licze na wsparcie z ich strony a nie jakies wysmiewanie czy "zyczliwe" uwagi.
Teraz schudlam, w koncu mam 7 w przodu i ide dalej
A ludzmi sie nie przejmuje

[zielona_zabcia]

Napisane przez Winky

A co im mówiłaś? Bo przydałoby mi się kilka takich tekstów.


Żabciu, a może spróbuj jeść mniej dietetycznie? Może skuś się jednak na tę bułkę z masłem. Może waga nie pójdzie już do góry. Ile ważyłaś przed ED? Ile czasu zajęło ci przytycie od niskiego BMI? Mogłabyś mi jeszcze raz przypomnieć te swoje wyniki hormonów tarczycy?

Koleżankami się nie przejmuj, bo nie warto. Nie nazwałabym ich szczerymi. Każdy wygląda, jak wygląda i znajomym nic do tego.

Więc tak
TSH 2,02
FT3 3,06
FT4 9,13

mówiłaś mi już że nie jest tak tragicznie. ale tutaj musi być problem.
Nie mogę mieć aż tak zwalonego metabolizmu!! nie głodzę się, codziennie jem śniadanie zaraz jak wstanę!!
Czasem w sobotę wpada coś nie-redukcyjnego, ale to jest coś w stylu serek czy jogurt owocowy, kilka łyżek miodu czy marmolady/dżemu.
Mało, b,się staram naprawdę to jest takie frustrujące, bo wychodząc z ed przyżekłam sobie że nigdy więcej żądnych diet, ze już tylko spontan, słodycze itd. a tu dupa.

[miphuhiz]

Napisane przez zielona_zabcia

Więc tak
TSH 2,02
FT3 3,06
FT4 9,13

mówiłaś mi już że nie jest tak tragicznie. ale tutaj musi być problem.
Nie mogę mieć aż tak zwalonego metabolizmu!! nie głodzę się, codziennie jem śniadanie zaraz jak wstanę!!
Czasem w sobotę wpada coś nie-redukcyjnego, ale to jest coś w stylu serek czy jogurt owocowy, kilka łyżek miodu czy marmolady/dżemu.
Mało, b,się staram naprawdę to jest takie frustrujące, bo wychodząc z ed przyżekłam sobie że nigdy więcej żądnych diet, ze już tylko spontan, słodycze itd. a tu dupa.

Oł jes. Mozesz miec az tak zwalony metabolizm.
co chwile przechodzisz na nowa diete.
W lutym jeszcze bylas na zdrowej R ale Ci sie nie podobalo wiec przeszlas na Dukana, teraz znowu zdrowe R, ktore po 2-3 dniach chcesz porzucic.
I takim sposobem myslenia i jedzenia rozwalasz sobie psychike, i metabolizm.

[zielona_zabcia]

Napisane przez miphuhiz

Oł jes. Mozesz miec az tak zwalony metabolizm.
co chwile przechodzisz na nowa diete.
W lutym jeszcze bylas na zdrowej R ale Ci sie nie podobalo wiec przeszlas na Dukana, teraz znowu zdrowe R, ktore po 2-3 dniach chcesz porzucic.
I takim sposobem myslenia i jedzenia rozwalasz sobie psychike, i metabolizm.

nie od lutego, od grudnia, i do lutego przytyłam na tej zdrowej redukcji 8kg! a nie powiedziałam nigdzie że mi się dukan nie podobał! poprostu nie miałam siły na nic, w szkole nie mogłam się na lekcjii skupić, przez całe te 14dni nie mogłam się wypróżnić, a w dodatku, bałam się o @, nadal biorę lekkie leki, ale i tak mi się spóźnia....
Ok, ja się tak łatwo nie poddam-o nie! muszę ubrać piękną kieckę w czerwcu!!

[Silke Apill]

U

ŚNIADANIE: Gęsta owsianka : 3 łychy owsianych, 3 żytnich, łyżka tartych migdałów, łyżeczka rodzynek, 1 łyżeczka cynamonu, pół jabłka pokrojonego w kostkę , na szklance mleka 3.2% ( było w promocjii Xd to mama nakupiła )
Kawa z mlekiem i cukrem (2 łyż)

II ŚNIADANIE: Bułka grahamka : obie połówki z masłem sałatą serkiem president ze szczypiorkiem pomidorem papryką.
3 miseczki orzeszków ziemnych niełuskanych ( wiecie takich w łupinkach ) w sumie zjadłam całe opakowanie 150 g
Kawa z mlekiem i cukrem

OBIAD: Micha rosołu z kluskami
- Gotowane udko z kuraka + ziemniaki + Mizeria
Herbata zielona


Podwieczorek: Serek homogenizowany naturalny + garść migdałów
Jabłko, pomarańczka
Herbata zielona

Kolacja: Mega bułka ciemna z sezamem
1/2 z masłem pasztetem drobiowym pomidorem papryką
1/2 z masłem sałatą wieśniakiem pomidorem, kiełkami rzodkiewki, papryką

PO: Activia z ziarnami zbóż
Marchewka

[Sarinn94]

Moje dzisiejsze U

Śniadanie-płatki kukurydziane na chudym mleku i kanapka z grahama z jajkiem,szynką,keczupem

2 śniadanie-bułka paluch ;D taka na sucho +lizak chupa chups (mini prezencik dzisiejszy ;P)

obiad-pierś z kurczaka duszona w keczupie z frytkami z piekarnika i starta marchew

kolacja-2 kanapki : 1 kromka grahama z szynką i pół grahamki (bo tylko pół było ;D) z szynką i serem żółtym-obie polane keczupem i zapieczone

po-no i tu sobie podjadłam razem z kolegą ;D :
-mały kawałek tortu śmietankowego
-trochę dania waniliowego
-jabłko
-trochę płatków kukurydzianych
-trochę płatków owsianych na sucho o.O ;P ;D


i jak dzisiaj ?
PROSZĘ O OCENKĘ,BO MOJE OSTATNIE JADŁO POMINĘŁYŚCIE ;(...

[Winky]

Napisane przez zielona_zabcia

Więc tak
TSH 2,02
FT3 3,06
FT4 9,13

A robiłaś USG tarczycy i przeciwciała anty-TG i anty-TPO? To przy wizycie u endokrynologa też może się przydać. Ale jeśli one będą w normie, to przyczyna może jednak nie tkwić w tarczycy.

[Nora_Grey]

[QUOTE=Nora_Grey;25595251]U/P!

Śń: serek wiejski z wkrojonym jabłkiem, przyprawą korzenną i cynamonem, kromka zwykłego z dżemem aroniowym domowej roboty.
II Śń(szkoła):
*Dwie kanapki z szyną, sałatą, pomidorem i bazylią (na siłę..)
*Finezja z dosypanymi orzechami

W drodze ze szkoły mega giga lizak wiśniowy z gumą, od kolegi

Ob: Potrawka z kurczaka: pałka, dużo ziemniaków, sos cytrynowy, salatka z pora i duuuużo sałatki meksykańskiej (kupna- zeżarłam sama pół wielkiego kubła)
Pod: Wiśniowy kisiel z kawałkami owoców, jabłko, banan (właśnie skończyłam, nie wiem czy coś wpadnie jeszcze.)
Kol: Dwie kromy świeżutkiego chleba ze smarowidłem, z szyną i serkiem wiejskim ze szczypiorem, pomidorem i bazylią
PO: 2 kostki wedla mango&pomarańcz (na dzień kobit od brata ;d) i jedno rafaello od Mamy :P



wprowadziłam pewne zmiany. ;p
dam radę!

[pozytywna-wariatka]

Napisane przez zielona_zabcia

Więc tak
TSH 2,02
FT3 3,06
FT4 9,13

mówiłaś mi już że nie jest tak tragicznie. ale tutaj musi być problem.
Nie mogę mieć aż tak zwalonego metabolizmu!! nie głodzę się, codziennie jem śniadanie zaraz jak wstanę!!
Czasem w sobotę wpada coś nie-redukcyjnego, ale to jest coś w stylu serek czy jogurt owocowy, kilka łyżek miodu czy marmolady/dżemu.
Mało, b,się staram naprawdę to jest takie frustrujące, bo wychodząc z ed przyżekłam sobie że nigdy więcej żądnych diet, ze już tylko spontan, słodycze itd. a tu dupa.

problem tkwi a tarczycy - tak myślę po sobie.
ja miałam 4,4 jak zaczynałam się leczyć i ważyłam 75 kg, zobacz na mój podpis, biorę leki, zeszłam do 0,74 i żyję normalnie, choć nie ukrywam, strach przed przytyciem non stop nade mną wisi.
ale na to potrzeba czasu.
mi to zajęło 4 lata.
według polskich norm TSH ma się mieścić do 5, to wielka bzdura.
choć Twoje wynosi 2,02 i faktycznie - tragedii nie wiem, więc już sama nie wiem - może faktycznie to skakanie z diety na dietę rozwaliło Ci metabolizm i będzie potrzebował trochę czasu.
Ale nic od razu.

proponuję więc :
robić swoje, tak jak już zresztą dziewczyny radziły, uspokoić się i nie myśleć non stop o wadze, bo popadniesz w depresje.
już nie będę mówić, że się wolniej chudnie, bla, bla, bo wszystko zostało powiedziane.
więc - czekam na zmianę nastawienia!

no i Uuu.
1śn - 5 łyżek płatków z owsianych i żytnich, otręby owsiane, orzechy, suszona żurawina, morele, rodzynki, pestki słonecznika i dyni, sezam. pół kromki pełnoziarnistego z masłem orzechowym.
2śn - dwa kawałki piernikowego ciasta, pare łyżeczek masła orzechowego ze słoika.
jabłko
troszkę serka wiejskiego i pół kromki z serem topionym paprykowym i pomidorem - nie wiem pod co to podciągnąć?
obiad - miseczka zupy krem szparagowej, wołowy stek i sałatka, sałata, pomidory, cebula, marchewka, winegret.
kolacja - jabłko.

okey, okey. wiem, jak wygląda kolacja. ale wtorki są wyjątkowe, mam zajęcia 17-19 40 i na 19 40 fitness. zdążam tylko jabłko.

no. i wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet, Kobiety!

[miphuhiz]

Napisane przez zielona_zabcia

Więc tak
TSH 2,02
FT3 3,06
FT4 9,13

mówiłaś mi już że nie jest tak tragicznie. ale tutaj musi być problem.
Nie mogę mieć aż tak zwalonego metabolizmu!! nie głodzę się, codziennie jem śniadanie zaraz jak wstanę!!

Jakie sa normy do tych hormonow?

Tak jak napisala Winky, zrob przeciwciala tarczycowe.

Hmmm. Ja sie nie znam na ED i anoreksji ale byc moze to przez nia teraz tak tyjesz.

[pozytywna-wariatka]

wydaję mi się, ze TSH zmienili ostatnio z 0.4 - 4 na 0.4 do 2.5.

ft3 - 2,25 - 6 pmol/L
ft4 - 10 - 25 pmol/L

choć wszędzie różnie podają.

[miphuhiz]

Napisane przez pozytywna-wariatka

wydaję mi się, ze TSH zmienili ostatnio z 0.4 - 4 na 0.4 do 2.5.

ft3 - 2,25 - 6 pmol/L
ft4 - 10 - 25 pmol/L

choć wszędzie różnie podają.

Dlatego poprosilam zabcie zeby podala jakie normy stosuje jej laboratorium.

[Winky]

Napisane przez pozytywna-wariatka

wydaję mi się, ze TSH zmienili ostatnio z 0.4 - 4 na 0.4 do 2.5.

ft3 - 2,25 - 6 pmol/L
ft4 - 10 - 25 pmol/L

choć wszędzie różnie podają.

A ja miałam 7,coś tam i po lekach spadło mi do 3,coś tam i lekarka pośniedziała mi, że to ok. Chyba czas wybrac się do innego endokrynologa, bo w moim wieku powinnam mieć TSH coś koło 1, a nie ponad 3.

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

Napisane przez pozytywna-wariatka

no i Uuu.
1śn - 5 łyżek płatków z owsianych i żytnich, otręby owsiane, orzechy, suszona żurawina, morele, rodzynki, pestki słonecznika i dyni, sezam. pół kromki pełnoziarnistego z masłem orzechowym.
2śn - dwa kawałki piernikowego ciasta, pare łyżeczek masła orzechowego ze słoika.
jabłko
troszkę serka wiejskiego i pół kromki z serem topionym paprykowym i pomidorem - nie wiem pod co to podciągnąć?
obiad - miseczka zupy krem szparagowej, wołowy stek i sałatka, sałata, pomidory, cebula, marchewka, winegret.
kolacja - jabłko.

okey, okey. wiem, jak wygląda kolacja. ale wtorki są wyjątkowe, mam zajęcia 17-19 40 i na 19 40 fitness. zdążam tylko jabłko.

no. i wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet, Kobiety!

A po fitnessie czemu nic nie jesz? Koniecznie dodaj jakąś lekką kolację!

[Moyraa]

Utrzymanie
Wychodzenie z Redukcji

I. Płatki owsiane, szklanka mleka sojowego, 2 łyżki otrąb, banan, jabłko, kilka suszonych moreli
II. pół serka homogenizowanego, 2 kromki chleba z serem żółtym i masłem
III. 1/3 woreczka ryżu brązowego, pstrąg ugotowany na parze, buraki, łyżka oleju lnianego
IV. szklanka mleka krowiego 2% + kakao, duża garść nerkowców-migdałów-orzechów włoskich, serek wiejski
V. zupa wielowarzywna, mała bułka orkiszowa z masłem czosnkowym i... do tego jajko (ostatnio uwziąłam się na te jajka)

Jakoś nadal nie mogę się przekonać do tych warzyw... A miałam dodawać do chleba. Chyba narazie dam sobie z nimi spokój, a zacznę je dodawac do kanapek, jak będą świeże i nasze - polskie.

Tak w ogóle, to musze się pochwalić, że nie mam już napadów na słodycze. Odkąd jem więcej, na podwieczorek moje ukochane mleko () i czasem jakieś kilka ciasteczek, nie odmawiam sobie bananów, jem chleb na kolację - problem zniknął jak ręką odjął.

[smerte]

Cześć wszystkim ;**
Kochane, mam pytanie - czy śledzie są dobre na dietkę? Mama kupiła takie w oleju, ale jak osączę z nich olej, dodam do wieśniaka i zjem na kolację, to będą dobre? Dodam, że jestem na redukcji.

Żeby nie było ot:
Śn - owsianka (3 łychy, mleko2%, trochę kakałka, pół pomarańczy, kiwi, łyżeczka dżemu wiśniowego niskosłodzonego, łyżka wiórków kokosowych, cynamon)
IIśn - grahamka z bieluchem warzywnym, trochę mięska z kurczaka, papryka, musztarda
Obiad - gulasz z indyka zawinięty w naleśnika (jajko, łyżka mąki kukurydzianej, ok. 3 łyżki mleka 2%, sól) mieszanka chińska, mieszanka 8 warzyw (sprzątam w zamrażalniku )
P - pół pomarańczy z garścią mieszanki studenckiej
K - Śledź? z łyżką bielucha? a jak nie to jajecznica z 2 jaj i jakieś warzywa.

Nie za dużo? Bardzo proszę o ocenę
I powiedzcie co z tym śledzikiem

[polny mak]

Napisane przez smerte

Cześć wszystkim ;**
Kochane, mam pytanie - czy śledzie są dobre na dietkę? Mama kupiła takie w oleju, ale jak osączę z nich olej, dodam do wieśniaka i zjem na kolację, to będą dobre? Dodam, że jestem na redukcji.

Żeby nie było ot:
Śn - owsianka (3 łychy, mleko2%, trochę kakałka, pół pomarańczy, kiwi, łyżeczka dżemu wiśniowego niskosłodzonego, łyżka wiórków kokosowych, cynamon)
IIśn - grahamka z bieluchem warzywnym, trochę mięska z kurczaka, papryka, musztarda
Obiad - gulasz z indyka zawinięty w naleśnika (jajko, łyżka mąki kukurydzianej, ok. 3 łyżki mleka 2%, sól) mieszanka chińska, mieszanka 8 warzyw (sprzątam w zamrażalniku )
P - pół pomarańczy z garścią mieszanki studenckiej
K - Śledź? z łyżką bielucha? a jak nie to jajecznica z 2 jaj i jakieś warzywa.

Nie za dużo? Bardzo proszę o ocenę
I powiedzcie co z tym śledzikiem

ile masz lat, ile chcesz schudnąć, czy już się kiedyś odchudzałaś?

jaka jest Twoja aktywność fizyczna?

[agueda]

Kurcze dziewczyny a jak ja mam tsh 4,14? bo niby się mieści w normie, ale martwie się. Lekarz prowadzący (psychiatra) powiedziała mi, że niedobór hormonów tarczycy jest normalny w anoreksji, ale mnie to nie uspokaja...

[pozytywna-wariatka]

Napisane przez Winky

A ja miałam 7,coś tam i po lekach spadło mi do 3,coś tam i lekarka pośniedziała mi, że to ok. Chyba czas wybrac się do innego endokrynologa, bo w moim wieku powinnam mieć TSH coś koło 1, a nie ponad 3.

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------


A po fitnessie czemu nic nie jesz? Koniecznie dodaj jakąś lekką kolację!

walczę z przyzwyczajeniem niejedzenia po 19 a wracam po fitnessie dopiero po 9 i moja psychika nie pozwala mi nic zjeść - czasem nie jestem głodna.
nie, właśnie nie okey - ja jak zrobiłam badanie to rodzinna tylko spojrzała i nawet nie dała mi skierowania do endo - umówiłam się prywatnie i od tamtej pory chodzę co 3 miesiące na kontrole, jak się czuję, waży mnie też, czasem tylko dzwonie jaki mam wynik i albo zmienia dawkę albo zostawia.
i tak, raczej przy 1 nie przy 3, też tak uważam, ja się czuję o wiele lepiej od kiedy mi TSH spadło.

[smerte]

polny mak mam 18 lat. Mam zamiar zrzucić jakieś 4-5kg. Ważę 53 przy 160cm wzrostu. Może tak bardzo mi nie zależy na zrzuceniu wagi, tyle na ukształtowaniu ciała, pozbycia się boczków i brzucha i grubych ud. Jestem dość niska, dlatego na mnie każdy dodatkowy kg widać.
Odchudzałam się wiele razy - ale nieumiejętnie. Raczej były to diety "jednodniowe" cały dzień jadłam malutko, by wieczorem z burczącym brzuchem rzucić się na jedzenie i rezygnowałam z diety.
A jem zdrowiej (bo wole to określenie niż dieta ) już ok. miesiąc, nawet nie wiem ile schudłam (nie bardzo na to patrze) ale widzę po sobie już rezultaty.
Codziennie idę na nogach i wracam też na nogach ze szkoły (jakieś 25min marszu), robię 8min ABW, legs, buns. Trochę mało się ruszam, ale jestem strasznym leniem i jak na mnie to dużo .

edit: 25min marszu w jedną stronę, czyli razem 50

[aTusiaaXx]

moje wczorajsze U:

śn. naleśniki z : twarogiem i powidłami śliwkowymi/twarożkiem słodkim domowym/masłem czekoladowym i bananem + kubek kakao i kiwi, kawka z mlekiem

2śn. micha płatków różnych na mleku z pianką i cynamonem,KBW, kanapka z masłem wędliną i warzywami

ob. 10 smażonych z cebulką ruskich pierogów,miska leczo z kiełbasą wiejską, budyń czekoladowy z migdałami w czeko

podw. deser lodowy: lody kawowe,tiramisu,nesquik,o rzechowe,bita śmietana,rodzynki w czekoladzie i sos czekoladowy i advocat, miska popcornu, kilka pralinek i trochę ryby po grecku z chlebemzachcian ki

kol. kubek zupy z soczewicy, 3 kromki chleba z masłem,wędliną,pomidorem i szczypiorkiem/ makrelą/ samym masłem i solą

później wafelki w czekoladzie,pierniki, sałatka owocowa i szampan!
a przed snem znów lody z pralinkami

proszę o ocenę. wiem,że słodko,staram się to zmienić,wychodzi różnie,a wczorajszy dzień tłumaczę sobie naszym świętem

[polny mak]

No to teraz kiedy już coś niecoś o Tobie wiem, mogę ocenić R-kę

Napisane przez smerte

Cześć wszystkim ;**
Kochane, mam pytanie - czy śledzie są dobre na dietkę? Mama kupiła takie w oleju, ale jak osączę z nich olej, dodam do wieśniaka i zjem na kolację, to będą dobre? Dodam, że jestem na redukcji.

Żeby nie było ot:
Śn - owsianka (3 łychy, mleko2%, trochę kakałka, pół pomarańczy, kiwi, łyżeczka dżemu wiśniowego niskosłodzonego, łyżka wiórków kokosowych, cynamon)dorzuć płatków by z 50 g było ( 5 płaskich stołowych łyżek) wiórki kokosowe wywal
IIśn - grahamka z bieluchem warzywnym, trochę mięska z kurczaka, papryka, musztardaok
Obiad - gulasz z indyka zawinięty w naleśnika (jajko, łyżka mąki kukurydzianej, ok. 3 łyżki mleka 2%, sól) mieszanka chińska, mieszanka 8 warzyw (sprzątam w zamrażalniku )mąka kukurydziana nie bardzo na R lepiej jakaś pełnoziarnista, poszukaj tu w wątku już było co nieco na ten temat
P - pół pomarańczy z garścią mieszanki studenckiejjeśli chudniesz to jak najbardziej jedz owoce po południu w mieszance są rodzynki-mają one dużo cukru, ale jeśli chudniesz to szamaj jak najbardziej
K - Śledź? z łyżką bielucha? a jak nie to jajecznica z 2 jaj i jakieś warzywa.śledź może być

Nie za dużo? Bardzo proszę o ocenę
I powiedzcie co z tym śledzikiem

ogólnie całkiem fajnie grunt byś Ty się dobrze czuła na swoim jedzeniu i żebyś na nim chudła