ja i jego komórka - co robić? - Strona 6 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-03-11, 13:00   #151
wandaweranda
Zakorzenienie
 
Avatar wandaweranda
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
Dot.: ja i jego komórka - co robić?

Cytat:
Napisane przez _s_ Pokaż wiadomość
Tak też zamierzam zrobić, ale najpierw muszę zdobyć ten nr, a to nie lada wyczyn z jego chorobliwym pilnowaniem telefonu. No cóż poczekam aż zaśnie.
Cytat:
Napisane przez _s_ Pokaż wiadomość
Mówi, że mogę sobie przeglądać jak śpi.
Cytat:
Napisane przez _s_ Pokaż wiadomość
Może któraś z Was ma jakiś skuteczny pomysł żeby jakoś ten telefon podebrać? Oczywiście żeby się nie zorientował. Choć wątpię by było to prawdopodobne poza sytuacją gdy śpi.
czyli on nie obawia się, że w czasie gdy śpi mógłby np. przyjść tajemniczy sms, a Ty mogłabys go odebrać
jakoś mi się to wszystko kupy nie trzyma
Cytat:
Napisane przez _s_ Pokaż wiadomość

Ja właśnie mam nadzieję, że to nie jest zdrada, ale jak przyjrzę sie dokładniej mojemu związkowi to mogłoby to właśnie na to wskazywać.
Cytat:
Napisane przez _s_ Pokaż wiadomość
Niby wszystko ok. Jeśli poproszę go o coś ma czas, pomaga mi. pamięta o urodzinach czy innych takich. Także wydawać by się mogło, że wszystko gra. Co prawda razem nie mieszkamy, ale śpimy razem. No i właśnie, tylko śpimy, jeśli chodzi o sam seks to w ostatnim czasie jest to raz na 3 tygodnie lub rzadziej.
no to w końcu jest miedzy Wami dobrze, czy nie?
wandaweranda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-11, 14:04   #152
_s_
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 20
Dot.: ja i jego komórka - co robić?

Cytat:
Napisane przez wandaweranda Pokaż wiadomość
czyli on nie obawia się, że w czasie gdy śpi mógłby np. przyjść tajemniczy sms, a Ty mogłabys go odebrać
jakoś mi się to wszystko kupy nie trzyma
Z doświadczenia wiem, że się nie obawia. Dlaczego? Już mówię:
po 1) nigdy nie wycisza telefonu, więc kiedy przyjdzie sms lub ktoś dzwoni on od razu się budzi,
po 2) telefon (podczas gdy śpi) trzyma na wyciągnięcie ręki, nigdy nie trzyma go gdzieś dalej
po 3) w ostatnich dniach 2 razy późnym wieczorem przepatrzyłam jego smsy i wynika z nich jakby przez ostatnie 2-3 miesiące nie dostał ani jednego. Natomiast wczoraj przypadkowo zostawił telefon w aucie i właśnie przechwyciłam tego smsa o spotkaniu z jakimś kolegą (pisałam o tym wcześniej). Wniosek: usuwa wszystkie otrzymane i wysyłane na bieżąco.

Cytat:
Napisane przez wandaweranda Pokaż wiadomość
no to w końcu jest miedzy Wami dobrze, czy nie?
Na pierwszy rzut oka wydaje się, że wszystko jest ok. Ale właśnie dało mi do myślenia to ukrywanie telefonu i seks średnio raz na 3 tygodnie (tym bardziej, że jak jesteśmy np. na wakacjach to jest nawet 2 razy dziennie, więc ciekawe dlaczego teraz potrzebuje rzadziej?). Nie mogę jednoznacznie stwierdzić, że jest albo super (bo wtedy bym tu nie pisała) albo, że ten związek to katastrofa (gdyby tak było nie zastanawiałabym się, tylko to zakończyła).
_s_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-11, 16:22   #153
kreolkaa
Rozeznanie
 
Avatar kreolkaa
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 953
Dot.: ja i jego komórka - co robić?

Cytat:
Napisane przez _s_ Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny. Mam nadzieję, że Autorka wątku nie pogniewa się jeśli podepnę się pod jej wątek. Przeczytałam cały od deski do deski. A nie chciałam zaczynać kolejnego na ten sam temat.

Też mam problem z tż i jego komórką, której strzeże jak jakiegoś skarbu. Non stop nosi ją przy sobie w kieszeni spodni. Dosłownie się z nią nie rozstaje. W każdym bądź razie kiedy to jest ze mną. Ogólnie rzecz biorąc nie pozwala mi dotykać swego telefonu gdyż uważa, że to są intymne rzeczy, że on ma prawo do prywatności. Ale to jego zachowanie kiedy już chwycę w ogóle jego telefon do ręki daje mi najwięcej do myślenia. Potrafi biegać za mną po pokoju, wygiąć ręce nawet byle tylko odzyskać co jego. Nie mylić z biciem czy czymś podobnym broń Boże. Kiedyś było inaczej - mogłam odczytać sms jak np prowadził auto czy spojrzeć kto dzwoni, teraz nie ma takiej opcji. Teraz = czyli właściwie sama nie wiem konkretnie od jakiego czasu. Oczywiście rozmawiałam z nim na ten temat, dlaczego tak się zachowuje. Tu już nie chodzi o samo czytanie czy coś, ale on by mi nawet z kalkulatora czy kalendarza nie dał skorzystać, no dziwne jak dla mnie. On odpowiada, że spotyka się ze mną po to żebym mu poświęcała czas a nie jego komórce. Mówi, że bawi go to, że jestem ciekawa co on ma w telefonie. Mówi, że mogę sobie przeglądać jak śpi.
Ale do sedna, dziś akurat zostawił telefon w aucie i wyszedł, a wcześniej dostał smsa, na którego odpisał, że dziś jest dzień na spotkanie. A mi już się zapaliła czerwona lampka. Wiem, że to niby nic takiego. Ale po pierwsze odbiorcą był facet, zapisany tylko z samego imienia, a w jego telefonie nawet rodzinę ma zapisana z imienia i nazwiska. Po drugie mówimy sobie o tym co robimy i nie wspominał mi, że spotka się z kimś o takim imieniu, nawet wątpię czy kogoś takiego zna. Kiedy zapytałam co będzie dzisiaj robił powiedział, że będzie się kręcił przy domu. Więc co z tym spotkaniem? Kurcze coś mi się wydaje, że ściemnia. Wczoraj właśnie kiedy spał przejrzałam mu smsy, jednak były tam tylko stare wiadomości do mnie i do kumpli, czyli te wszystkie nowe smsy na bieżąco kasuje. I to jest pewne bo dostaje jakieś nowe kilka razy na dzień, a w skrzynce wynika, że nic nowego nie było od miesiąca czy nawet dwóch.
Jak Wy to widzicie? Przepraszam za długość postu, ale chciałam to zobrazować. Dodam, że jesteśmy ze sobą 7 lat... Za wszystkie wypowiedzi będę wdzięczna, aczkolwiek proszę nie piszcie, że źle zrobiłam czytając, bo nie to jest moim problemem.
Twój facet bezczelnie kręci wiem, bo sama tak kiedyś robiłam. Nie zdziwiłabym się, gdyby ten Piotrek okazał się być Pauliną
Zabierz mu telefon jak będzie spał albo brał prysznic i zadzwoń pod ten numer, inaczej nigdy się nie dowiesz
kreolkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-11, 16:23   #154
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: ja i jego komórka - co robić?

Cytat:
Napisane przez kreolkaa Pokaż wiadomość
Twój facet bezczelnie kręci wiem, bo sama tak kiedyś robiłam. Nie zdziwiłabym się, gdyby ten Piotrek okazał się być Pauliną
Zabierz mu telefon jak będzie spał albo brał prysznic i zadzwoń pod ten numer, inaczej nigdy się nie dowiesz
Albo Piotrkiem, ale niekoniecznie kolegą.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-11, 16:30   #155
forumkowiczka
Zadomowienie
 
Avatar forumkowiczka
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 059
Dot.: ja i jego komórka - co robić?

Cytat:
Napisane przez Buenaestrella Pokaż wiadomość
Nie wiem, jak można ot tak przeczytać czyjeś smsy, niechcący? nie wyobrażam sobie tego ;/ I nie wiem, po co być z kimś, komu się nie ufa ;/

Gdybym miała jakieś podejrzenia, w jakikolwiek sposób je sprawdziła i odkryła, że mój TŻ mnie okłamuje, to raczej zaczęłabym się zastanawiać nad moim związkiem. Bo co to za zabawa, być z kimś i tylko szukać codziennie okazji, żeby go na kłamstwie przyłapać?
Wolę być z kimś, komu wierzę, gdy mówi mi, że był tam i tam z tym i z tym. A nawet i z tamtą )


Jak mam go nakryć na zdradzie, to i tak go nakryję, najwyżej troszkę później, a ileż nerwów sobie po drodze oszczędzę
Dla mnie to, że czytam czasami sms-y mojego faceta nie jest żadnych znakiem, że mu nie ufam. Ba...nawet on tego w ten sposób nie odbiera. Gdy ja dostaję sms-a on pyta od razu kto to. Kiedy dzowni mi telefon pyta kto dzowni. I ja robie dokładnie to samo. I nazwałabym to raczej zwykłą ciekawością, niżeli brakiem zaufania.

Ale tak jak już wcześniej napisałam...co związek to inne zasady. Jednym czytanie smsów i ogólnie grzebanie w telefonie przeszkadza, a innym zupełnie inne rzeczy.
__________________
,,Wiesz Prosiaczku...miłość jest wtedy, kiedy kogoś lubimy...za bardzo"

Edytowane przez forumkowiczka
Czas edycji: 2011-03-11 o 18:09
forumkowiczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-11, 17:58   #156
Wisnia34
Zadomowienie
 
Avatar Wisnia34
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: stolica mojego świata
Wiadomości: 1 257
Dot.: ja i jego komórka - co robić?

Cytat:
Napisane przez Buenaestrella Pokaż wiadomość
Nie wiem, jak można ot tak przeczytać czyjeś smsy, niechcący? nie wyobrażam sobie tego ;/ I nie wiem, po co być z kimś, komu się nie ufa ;/

Gdybym miała jakieś podejrzenia, w jakikolwiek sposób je sprawdziła i odkryła, że mój TŻ mnie okłamuje, to raczej zaczęłabym się zastanawiać nad moim związkiem. Bo co to za zabawa, być z kimś i tylko szukać codziennie okazji, żeby go na kłamstwie przyłapać?
Wolę być z kimś, komu wierzę, gdy mówi mi, że był tam i tam z tym i z tym. A nawet i z tamtą )


Jak mam go nakryć na zdradzie, to i tak go nakryję, najwyżej troszkę później, a ileż nerwów sobie po drodze oszczędzę

uważam, że:

1. wcale nie jest pewne, że jak mamy nakryć kogoś na zdradzie to to zrobimy- skąd miałaby niby wynikać ta pewność? jak ktoś się dobrze maskuje, a my darzymy go bezgranicznym zaufaniem- tym bardziej sprawa może nie wypłynąć,

2. to duża różnica, czy dowiemy się wcześniej, czy później. świadomość tego, że było się oszukiwanym np. pół roku nie należy chyba do najprzyjemniejszych,

3. widzę pewną sprzeczność w postawie typu: mówimy sobie z TŻ o wszystkim, ale z drugiej strony ściśle chronimy przed nim swoją prywatność jeśli chodzi o komórkę i tę jego prywatność też naturalnie szanujemy ponad wszystko; to jak to jest z tą bliskością? jak to jest z tą pełną szczerością, skoro mamy bać się przyznać, że np. jesteśmy zazdrosne... czy, że zastanawiamy się o czym tak esemesuje z koleżanką?!
Wisnia34 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-12, 13:13   #157
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: ja i jego komórka - co robić?

a ja widzę pewną prawidłowość, że w dzisiejszych czasach ale pewnie i nie tylko naszych czasach dziewczyna np. nie boi się lizać chłopakowi członka, pozwolić się pieścić w odbycie czy pieścić tam partnera, np. zaznaczam, a jak miałaby sprawdzić jego komórkę czy rzeczy prywatne bo coś jej nie gra no to mamy przekraczanie granic intymności, ohyda, jak tak można. No coż, co kto woli, ja bym wolała przekopać rzeczy kłamczuchowi niż dawać się bić po rogach i dawać się nabierać na oczy wielkie jak spodki i niewinne jak u kota ze shreka (jak ktoś kłamie i zataja romans, to jest spore prawdopodobieństwo, że skłamie, że nie ma żadnego romansu).

_s_,
wg mnie to wygląda na normalną zdradę a u Ciebie na mega naiwność (no, przynajmniej coś zaczynasz z tym robic i Cię to niepokoi). Ja bym po prostu olała taki związek z powodu samych takich zachowań jakie z jego strony opisałaś i nie pieprzyła się jakoś specjalnie ze sprawdzaniami, ale uważam, że powinnas sobie ta rzecz dobrze sprawdzić. (No chyba, że nie masz takiej potrzeby, niektóre kobiety wolą być zdradzane niż bez faceta).
Jeśli masz wgląd do bilingów to jak dla mnie powinnaś je sobie skrupulatnie przestudiować. I jeszcze taka ciekawostka, w moim telefonie jest np. tak, że jak się usunie z listy połączeń ostatni numer, z którym sie gadało, np., to w czasie połączeń ostatnie połączenie wyświetla, że trwało 0,00 minuty (co jest fizycznie niemożliwe; czyli byłby dowód na skasowanie połączenia).

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

Nie mówię co masz zrobić, za to w mojej opinii takie zachowanie jak Twojego tz'ta jest niedopuszczalne i dawno przekroczył granicę. To, że skrzynki ma puste to na dluższą metę nic złego, niektórzy kasują od razu otrzymane i nie zapisują wysyłanych żeby nie zapychać pamieci, choć brak jakiegokolwiek jest po prostu dziwny, a i telefony dzisiaj mają taką pamięć że nie trzeba ich kasować co 20 sztuk np., tylko można to zrobić hurtem raz na jakiś czas a nie za każdym razem ćwiczyć kciuki;-).
Dla mnie jakby facet był mądry to by Ci co najwyżej puścił kazanie, nie robił hajek, że weźmiesz aparat do ręki, a kasował tylko to, co trefne, a nie wszystko. Chociaż to i tak nie do konca pewna metoda, bo dana osoba zawsze może skojarzyć, że jak to, o 15.10 rozmawiał a połączenie czy sms zniknęlo. Połączenie można zostawić wpisując w komórkę zamiast jakąś tajemniczą ''Mariolę'', z którą się kręci, fikcyjnego znajomego z imienia i nazwiska, ale np. braku smsa z danej godziny już się nie wytłumaczy.
Natomiast takie cyrki z niedopuszczaniem do komórki, wyginanie rąk w żartach, strzeżenie telefonu jak brylantu przed złodziejem jest jak dla mnie, no po prostu nie mam komentarza. (Do tego pozwala Ci przecież grzebac w niej w nocy i przewidująco i tak kasuje i tak). Z historii jakie ja znałam, za takimi zachowaniami (nawet także dokładnie takimi samymi) koniec końców zawsze stała zdrada, ale w Twoim przypadku może być oczywiście inaczej.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2011-03-12 o 13:21
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-03-12, 14:17   #158
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: ja i jego komórka - co robić?

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
a ja widzę pewną prawidłowość, że w dzisiejszych czasach ale pewnie i nie tylko naszych czasach dziewczyna np. nie boi się lizać chłopakowi członka, pozwolić się pieścić w odbycie czy pieścić tam partnera, np. zaznaczam, a jak miałaby sprawdzić jego komórkę czy rzeczy prywatne bo coś jej nie gra no to mamy przekraczanie granic intymności, ohyda, jak tak można. No coż, co kto woli, ja bym wolała przekopać rzeczy kłamczuchowi niż dawać się bić po rogach i dawać się nabierać na oczy wielkie jak spodki i niewinne jak u kota ze shreka (jak ktoś kłamie i zataja romans, to jest spore prawdopodobieństwo, że skłamie, że nie ma żadnego romansu).

_s_,
wg mnie to wygląda na normalną zdradę a u Ciebie na mega naiwność (no, przynajmniej coś zaczynasz z tym robic i Cię to niepokoi). Ja bym po prostu olała taki związek z powodu samych takich zachowań jakie z jego strony opisałaś i nie pieprzyła się jakoś specjalnie ze sprawdzaniami, ale uważam, że powinnas sobie ta rzecz dobrze sprawdzić. (No chyba, że nie masz takiej potrzeby, niektóre kobiety wolą być zdradzane niż bez faceta).
Jeśli masz wgląd do bilingów to jak dla mnie powinnaś je sobie skrupulatnie przestudiować. I jeszcze taka ciekawostka, w moim telefonie jest np. tak, że jak się usunie z listy połączeń ostatni numer, z którym sie gadało, np., to w czasie połączeń ostatnie połączenie wyświetla, że trwało 0,00 minuty (co jest fizycznie niemożliwe; czyli byłby dowód na skasowanie połączenia).

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

Nie mówię co masz zrobić, za to w mojej opinii takie zachowanie jak Twojego tz'ta jest niedopuszczalne i dawno przekroczył granicę. To, że skrzynki ma puste to na dluższą metę nic złego, niektórzy kasują od razu otrzymane i nie zapisują wysyłanych żeby nie zapychać pamieci, choć brak jakiegokolwiek jest po prostu dziwny, a i telefony dzisiaj mają taką pamięć że nie trzeba ich kasować co 20 sztuk np., tylko można to zrobić hurtem raz na jakiś czas a nie za każdym razem ćwiczyć kciuki;-).
Dla mnie jakby facet był mądry to by Ci co najwyżej puścił kazanie, nie robił hajek, że weźmiesz aparat do ręki, a kasował tylko to, co trefne, a nie wszystko. Chociaż to i tak nie do konca pewna metoda, bo dana osoba zawsze może skojarzyć, że jak to, o 15.10 rozmawiał a połączenie czy sms zniknęlo. Połączenie można zostawić wpisując w komórkę zamiast jakąś tajemniczą ''Mariolę'', z którą się kręci, fikcyjnego znajomego z imienia i nazwiska, ale np. braku smsa z danej godziny już się nie wytłumaczy.
Natomiast takie cyrki z niedopuszczaniem do komórki, wyginanie rąk w żartach, strzeżenie telefonu jak brylantu przed złodziejem jest jak dla mnie, no po prostu nie mam komentarza. (Do tego pozwala Ci przecież grzebac w niej w nocy i przewidująco i tak kasuje i tak). Z historii jakie ja znałam, za takimi zachowaniami (nawet także dokładnie takimi samymi) koniec końców zawsze stała zdrada, ale w Twoim przypadku może być oczywiście inaczej.
Zgadzam się w całej rozciągłości, szczególnie z pogrubionym.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-12, 19:43   #159
czarownica jaga
Wtajemniczenie
 
Avatar czarownica jaga
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z domu;)
Wiadomości: 2 845
Dot.: ja i jego komórka - co robić?

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
a ja widzę pewną prawidłowość, że w dzisiejszych czasach ale pewnie i nie tylko naszych czasach dziewczyna np. nie boi się lizać chłopakowi członka, pozwolić się pieścić w odbycie czy pieścić tam partnera, np. zaznaczam, a jak miałaby sprawdzić jego komórkę czy rzeczy prywatne bo coś jej nie gra no to mamy przekraczanie granic intymności, ohyda, jak tak można. No coż, co kto woli, ja bym wolała przekopać rzeczy kłamczuchowi niż dawać się bić po rogach i dawać się nabierać na oczy wielkie jak spodki i niewinne jak u kota ze shreka (jak ktoś kłamie i zataja romans, to jest spore prawdopodobieństwo, że skłamie, że nie ma żadnego romansu).

_s_,
wg mnie to wygląda na normalną zdradę a u Ciebie na mega naiwność (no, przynajmniej coś zaczynasz z tym robic i Cię to niepokoi). Ja bym po prostu olała taki związek z powodu samych takich zachowań jakie z jego strony opisałaś i nie pieprzyła się jakoś specjalnie ze sprawdzaniami, ale uważam, że powinnas sobie ta rzecz dobrze sprawdzić. (No chyba, że nie masz takiej potrzeby, niektóre kobiety wolą być zdradzane niż bez faceta).
Jeśli masz wgląd do bilingów to jak dla mnie powinnaś je sobie skrupulatnie przestudiować. I jeszcze taka ciekawostka, w moim telefonie jest np. tak, że jak się usunie z listy połączeń ostatni numer, z którym sie gadało, np., to w czasie połączeń ostatnie połączenie wyświetla, że trwało 0,00 minuty (co jest fizycznie niemożliwe; czyli byłby dowód na skasowanie połączenia).

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

Nie mówię co masz zrobić, za to w mojej opinii takie zachowanie jak Twojego tz'ta jest niedopuszczalne i dawno przekroczył granicę. To, że skrzynki ma puste to na dluższą metę nic złego, niektórzy kasują od razu otrzymane i nie zapisują wysyłanych żeby nie zapychać pamieci, choć brak jakiegokolwiek jest po prostu dziwny, a i telefony dzisiaj mają taką pamięć że nie trzeba ich kasować co 20 sztuk np., tylko można to zrobić hurtem raz na jakiś czas a nie za każdym razem ćwiczyć kciuki;-).
Dla mnie jakby facet był mądry to by Ci co najwyżej puścił kazanie, nie robił hajek, że weźmiesz aparat do ręki, a kasował tylko to, co trefne, a nie wszystko. Chociaż to i tak nie do konca pewna metoda, bo dana osoba zawsze może skojarzyć, że jak to, o 15.10 rozmawiał a połączenie czy sms zniknęlo. Połączenie można zostawić wpisując w komórkę zamiast jakąś tajemniczą ''Mariolę'', z którą się kręci, fikcyjnego znajomego z imienia i nazwiska, ale np. braku smsa z danej godziny już się nie wytłumaczy.
Natomiast takie cyrki z niedopuszczaniem do komórki, wyginanie rąk w żartach, strzeżenie telefonu jak brylantu przed złodziejem jest jak dla mnie, no po prostu nie mam komentarza. (Do tego pozwala Ci przecież grzebac w niej w nocy i przewidująco i tak kasuje i tak). Z historii jakie ja znałam, za takimi zachowaniami (nawet także dokładnie takimi samymi) koniec końców zawsze stała zdrada, ale w Twoim przypadku może być oczywiście inaczej.
Zgadzam się z pierwszym pogrubieniem w stu procentach. Taka dziwna moralność dzisiaj panuje.
Natomiast co do drugiego pogrubienia, mogę napisać, że osobiście też znam przypadek takiego pilnowania telefonu i też facet zdradzał swoją partnerkę, co się zresztą potem okazało.
__________________
"(...)a szabelkę to kawaler w której nogawce nosi?(...)"

I am a WarriorZ

czarownica jaga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-12, 21:11   #160
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: ja i jego komórka - co robić?

no nie wygląda to ciekawie wg mnie, kiedyś mogłaś odebrać jego telefon (czyli z tą ''intymnością'' w tej kwestii zrobiło mu się coś jakby nowego), teraz gania Cię po pokoju, żebyś tylko się do telefonu nie dorwała, wciska Ci jakieś kity, że go bawi Twoja ciekawość, że masz poświęcać czas jemu a nie jego komórce (), odpisuje dziwnie na esa, że dzien jest na spotkanie, Tobie mówi, że będzie przy domu (jak dla mnie to wyglądałoby na to, że osoba, z którą się umawial odwołala czy wykręciła się, jeśli faktycznie został w domu, albo zdał sobie sprawę, że się zapomniał, aparat zostawił i sam się wykręcił; edit: aha, nie mieszkacie razem, więc nie wiesz, co zrobił), komórka mu brzęczy powiadomieniami po parę razy dziennie a w skrzynce same starocie, + z seksem nie najlepiej a w dodatku macie po 20parę lat. Zastanów się jedynie, czego jeszcze potrzebujesz.
Ja bym chyba zagrała vabank i powiedziała mu np., że znajoma widziała go z jakąś niewiastą, jak się czulili za szybą w samochodzie (i przyjrzala się reakcji). Ale może lepiej nie.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2011-03-12 o 21:17
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-12, 21:56   #161
Alvesta
Zakorzenienie
 
Avatar Alvesta
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 3 378
Dot.: ja i jego komórka - co robić?

jak Hultaj pisała, straszne kity wciska... niestety wszystko wskazuje na to że kogoś ma, usiłując tak starannie ten telefon nieszczęsny przed Tobą chronić... wszystko o czym pisałaś układa się w jedną całość.
Ja również znam przypadek gdzie takie harce z komórką oznaczały jedno. Ja również usiłowałabym zdobyć tamten nr i zadzwonić.
Alvesta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-03-14, 08:42   #162
wandaweranda
Zakorzenienie
 
Avatar wandaweranda
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
Dot.: ja i jego komórka - co robić?

Cytat:
Napisane przez Wisnia34 Pokaż wiadomość
to duża różnica, czy dowiemy się wcześniej, czy później. świadomość tego, że było się oszukiwanym np. pół roku nie należy chyba do najprzyjemniejszych
nie należy do najprzyjemniejszych, ale to nie osoba zdradzana ma się czuć źle. Źle ma się czuć wyłącznie zdrajca. Osoba zdradzona to beznadziejne samopoczucie powinna jak najszybciej z siebie "zdjąć". Ktoś nawalił, a ja mam być tego ofiarą? w życiu!
Cytat:
Napisane przez Wisnia34 Pokaż wiadomość
widzę pewną sprzeczność w postawie typu: mówimy sobie z TŻ o wszystkim, ale z drugiej strony ściśle chronimy przed nim swoją prywatność jeśli chodzi o komórkę i tę jego prywatność też naturalnie szanujemy ponad wszystko; to jak to jest z tą bliskością? jak to jest z tą pełną szczerością
nie wyobrażam sobie związku, w którym nie ma miejsca na odrobinę prywatności. Szczerość, otwartość, bliskość nie mają tu nic do rzeczy.
wandaweranda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-14, 17:44   #163
Wisnia34
Zadomowienie
 
Avatar Wisnia34
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: stolica mojego świata
Wiadomości: 1 257
Dot.: ja i jego komórka - co robić?

Cytat:
Napisane przez wandaweranda Pokaż wiadomość
nie należy do najprzyjemniejszych, ale to nie osoba zdradzana ma się czuć źle. Źle ma się czuć wyłącznie zdrajca. Osoba zdradzona to beznadziejne samopoczucie powinna jak najszybciej z siebie "zdjąć". Ktoś nawalił, a ja mam być tego ofiarą? w życiu!

nie wyobrażam sobie związku, w którym nie ma miejsca na odrobinę prywatności. Szczerość, otwartość, bliskość nie mają tu nic do rzeczy.
1. myślę, że nie sposób wyeliminować złe samopoczucie jeśli jest się zdradzoną. jeśli znasz na to sposób, to chętnie go poznam....
2. właśnie mnie również chodzi o to, żeby nie robić z siebie ofiary. dlatego jak facet biega cały dzień z komórką przy tyłku, to nie wyobrażam, żeby jego prywatność była w tym momencie ważniejsza, niż prawo kobiety (i odwrotnie, płeć tu nie ma znaczenia) do dowiedzenia się czemu tak się dzieje.
3. osoba zdradzana moim zdaniem nie dość, że niestety jeśli jest w miarę normalna, czuje się źle- to dodatkowo jeśli przymyka oko na podejrzane zachowanie partnera, powinna czuć się podwójnie źle. i na to dodatkowe złe samopoczucie sobie sama zapracowała!


nie... no nie tak, że w ogóle prywatności. do toalety niech chłopak idzie sam.
a tak serio: nie chodzi o skrajności i psychopatyczną kontrolę- sama bym tego nie zniosła i nie chciała. ale nie chciałabym też musieć znosić sytuację, w której nie mogę rozwiać swoich obaw, nie wiem... niepewności i po prostu poprosić faceta, żeby pokazał mi od kogo dostał sms-a, czy sprawdzić z kim rozmawiał pół godziny. i jeśli będę czuła, że nie stanowi to dla niego problemu, na pewno nadużywała takiej możliwości.
poza tym, o czym może pisać facet w telefonie do innej osoby, o czym nie może wiedzieć jego dziewczyna, bo naruszyłaby to jego prywatność. znaczy ktoś jest tak naprawdę bliższy, bardziej wtajemniczany? jasne można podać przykłady sytuacji, w których jest to usprawiedliwione, ale wtedy facet umie też racjonalnie wytłumaczyć tę tajemniczość, a nie się ciskać, że naruszane są jego dobra osobiste. i generalnie nie czarujmy się: to, ze facet potajemnie organizuje dla dziewczyny kolację w paryżu, czy sms-owo doradza koledze w sprawie jakiejś wstydliwej choroby jest tak mało prawdopodobne, że szkoda się nią zajmować.
Wisnia34 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-14, 20:13   #164
wandaweranda
Zakorzenienie
 
Avatar wandaweranda
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
Dot.: ja i jego komórka - co robić?

Cytat:
Napisane przez Wisnia34 Pokaż wiadomość
1. myślę, że nie sposób wyeliminować złe samopoczucie jeśli jest się zdradzoną. jeśli znasz na to sposób, to chętnie go poznam....
pisząc wczesniejszego posta miałam na myśli własnie to, jak sobie radzić z lękiem przed byciem wystrychniętą na dudka przez zdrajcę, który zdradę ukrywa. Dziewczyny tu piszą o byciu naiwną, o zyciu w nieświadomości itd., stawiają tezę-lepiej regularnie przetrzepywac telefon czy komputer, żeby tylko nie życ w nieświadomosci. Chca się zabezpieczyć przed zranieniem. Zdolne są robić wszystko, tylko żeby uniknąć tego ohydnego poczucia, że się było naiwniarą. A ja uważam, ze w naiwności nie ma nic złego jeśli wypływa z zaufania jakim się darzy partnera. Nie jest się kimś gorszym tylko dlatego, ze się ufało. Gorszy jest zdrajca, to jemu powinno byc wstyd, źle i ohydnie. A przed rozczarowaniem, cierpieniem - jeśli w ogóle ma nastapić - i tak sie nie uchronimy i tak.
Cały czas odnosze się do sytuacji, w której nie mamy podstaw do sądzenia, iż partner jest nie fair. Odnosze się do profilaktycznego węszenia-które dla mnie jest poczatkiem obłędu.
Cytat:
Napisane przez Wisnia34 Pokaż wiadomość
nie... no nie tak, że w ogóle prywatności. do toalety niech chłopak idzie sam.
o prywatności, tajemnicy korespondencji (jaką są rowniez sms-y)pisałam wyżej.

Jesli partner ukrywa się z telefonem, zachowuje sie podejrzanie, cos kręci, kłamie a dodatkowo-jest lub niedawno zaczęło być nieciekawie w związku, np. brak normalnej komunikacji, szacunku, seksu , czulości itp itd. to się próbuje rozmawiać, stawiając sprawę na ostrzu noża. Jak nie ma efektów, to się odchodzi.
wandaweranda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-14, 21:04   #165
Wisnia34
Zadomowienie
 
Avatar Wisnia34
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: stolica mojego świata
Wiadomości: 1 257
Dot.: ja i jego komórka - co robić?

Jesli partner ukrywa się z telefonem, zachowuje sie podejrzanie, cos kręci, kłamie a dodatkowo-jest lub niedawno zaczęło być nieciekawie w związku, np. brak normalnej komunikacji, szacunku, seksu , czulości itp itd. to się próbuje rozmawiać, stawiając sprawę na ostrzu noża. Jak nie ma efektów, to się odchodzi.[/QUOTE]

jeśli facet zachowuje się wzorowo, to w ogóle nie ma takich dylematów: kontrolować, nie kontrolować. po prostu wszystko jest jasne, brak powodów do jakiejkolwiek podejrzliwości.

a jeśli facet zachowuje się dziwnie, to owszem można spróbować z nim pogadać i w ten sposób rozwiązać sprawę, ale moim zdaniem w tym momencie opieranie się na tym co on mówi ma pewne wady.

zakładając, że mu ufamy (bo jeśli mamy takie podejście, o jakim mówiłaś Wandowerando, to ufamy) powinnyśmy polegać na tym, co nam tż sam zechce powiedzieć.

całe mnóstwo przypadków jest dowodem na to, że facet - zdrajca potrafi kłamać patrząc prosto w oczy i wymyślać mnóstwo historyjek i może zwyczajnie nie chcieć być z nami szczery.

no ale jak nie opieramy się na żadnych konkretnych zarzutach, to jak możemy stwierdzić z całą pewnością, że ktoś nas okłamuje. intuicja owszem- pomaga, ale nie wystarczy. jeśli zarzucamy coś partnerowi, musimy to na czymś oprzeć, nie tylko na naszych odczuciach, że się dziwnie zachowuje, bo zawsze może być tak, że nam się "wydaje, że on się dziwnie zachowuje", albo "że jest przemęczony" itd. jakoś trudno mi wyobrazić sobie zostawienie faceta, którego się kocha w końcu, bo coś mi nie gra w jego zachowaniu, ale nie wiem dokładnie co i jakoś przestałam mu ufać, a intuicja mówi mi, że nie jest ze mną szczery. wolę konkrety, fakty.

związek to nie tylko zaufanie i wszystkie te szlachetne rzeczy, ale również pewne zobowiązania, z których w jakiś sposób każde z nas się rozlicza. jeśli ktoś obiecuje wierność, to sam powinien dbać o to, żeby jego kontakty z płcią przeciwną były transparentne i pozbawione dwuznaczności. kurcze dziewczyny, jakoś już mam dość tej takiej poprawności związkowej, która jakoś sprzeczna jest z naturą! w końcu jest miłość-jest zazdrość i nie będzie mi chłopak z jakąś babą esemesował!!!
Wisnia34 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-15, 09:22   #166
wandaweranda
Zakorzenienie
 
Avatar wandaweranda
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
Dot.: ja i jego komórka - co robić?

Cytat:
Napisane przez Wisnia34 Pokaż wiadomość
jeśli facet zachowuje się wzorowo, to w ogóle nie ma takich dylematów: kontrolować, nie kontrolować. po prostu wszystko jest jasne, brak powodów do jakiejkolwiek podejrzliwości.
Ja też tak sądzę. tylko jak przeczytałam niektóre posty o tym, że mimo iż jest ok w związku, to i tak nie zaszkodzi przejrzeć komórkę od czasu do czasu, to mnie krew zalała......
stąd moje wywody.
Cytat:
Napisane przez Wisnia34 Pokaż wiadomość
związek to nie tylko zaufanie i wszystkie te szlachetne rzeczy, ale również pewne zobowiązania, z których w jakiś sposób każde z nas się rozlicza. jeśli ktoś obiecuje wierność, to sam powinien dbać o to, żeby jego kontakty z płcią przeciwną były transparentne i pozbawione dwuznaczności. kurcze dziewczyny, jakoś już mam dość tej takiej poprawności związkowej, która jakoś sprzeczna jest z naturą! w końcu jest miłość-jest zazdrość i nie będzie mi chłopak z jakąś babą esemesował!!!
ale ja się z Tobą moja droga, zgadzam
wandaweranda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-15, 12:52   #167
_s_
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 20
Dot.: ja i jego komórka - co robić?

Cześć dziewczyny. Co do tego o czym wcześniej pisałam: spisałam sobie ten numer "niby kolegi", który okazał się być naprawdę facetem. Dlaczego został wpisany tylko po imieniu tego nie wiem, może z pośpiechu i tak został, no nie wiem domyślać się nie będę. Dodatkowo przestudiowałam biling z ostatniego miesiąca i nic! Kilka / kilkanaście wysłanych smsów (w normie), żadnych dziwnych długo trwających połączeń lub połączeń zbyt częstych. Nic by nie wskazywało na to, że ma powód aby ukrywać telefon. Kurcze sama już teraz nie wiem o co chodzi. Może jestem przewrażliwiona. Rozmawiałam z nim na ten temat, dlaczego ukrywa telefon. Oczywiście stanęło na tym samym co poprzednio, żadnych nowości. Jestem w kropce, bo wychodzi na to, że wymyślam.
_s_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-15, 12:58   #168
wandaweranda
Zakorzenienie
 
Avatar wandaweranda
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
Dot.: ja i jego komórka - co robić?

Cytat:
Napisane przez _s_ Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny. Co do tego o czym wcześniej pisałam: spisałam sobie ten numer "niby kolegi", który okazał się być naprawdę facetem. Dlaczego został wpisany tylko po imieniu tego nie wiem, może z pośpiechu i tak został, no nie wiem domyślać się nie będę. Dodatkowo przestudiowałam biling z ostatniego miesiąca i nic! Kilka / kilkanaście wysłanych smsów (w normie), żadnych dziwnych długo trwających połączeń lub połączeń zbyt częstych. Nic by nie wskazywało na to, że ma powód aby ukrywać telefon. Kurcze sama już teraz nie wiem o co chodzi. Może jestem przewrażliwiona. Rozmawiałam z nim na ten temat, dlaczego ukrywa telefon. Oczywiście stanęło na tym samym co poprzednio, żadnych nowości. Jestem w kropce, bo wychodzi na to, że wymyślam.
więc może po prostu drażni się z Tobą, bo wkurza go Twoja podejrzliwość. Dziecinada jakaś, on biega po pokoju, ręce dziewczynie wykręca, ona mu przegląda smsy. Cóż, chyba się dobraliście
wandaweranda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-15, 13:13   #169
kreolkaa
Rozeznanie
 
Avatar kreolkaa
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 953
Dot.: ja i jego komórka - co robić?

Dziwna sprawa A może chłop szykuje ci jakąś niespodziankę i nie chce, żebyś ją popsuła..
kreolkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-03-15, 13:17   #170
miphuhiz
Zakorzenienie
 
Avatar miphuhiz
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
Dot.: ja i jego komórka - co robić?

Cytat:
Napisane przez wandaweranda Pokaż wiadomość
więc może po prostu drażni się z Tobą, bo wkurza go Twoja podejrzliwość. Dziecinada jakaś, on biega po pokoju, ręce dziewczynie wykręca, ona mu przegląda smsy. Cóż, chyba się dobraliście
Doskonale podsumowanie
__________________
Rzadko inteligencja idzie w parze z urodą, ale u mnie się tak jakoś złożyło
miphuhiz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-15, 13:18   #171
Biedronilla
Zadomowienie
 
Avatar Biedronilla
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 778
Dot.: ja i jego komórka - co robić?

Cytat:
Napisane przez _s_ Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny. Co do tego o czym wcześniej pisałam: spisałam sobie ten numer "niby kolegi", który okazał się być naprawdę facetem. Dlaczego został wpisany tylko po imieniu tego nie wiem, może z pośpiechu i tak został, no nie wiem domyślać się nie będę. Dodatkowo przestudiowałam biling z ostatniego miesiąca i nic! Kilka / kilkanaście wysłanych smsów (w normie), żadnych dziwnych długo trwających połączeń lub połączeń zbyt częstych. Nic by nie wskazywało na to, że ma powód aby ukrywać telefon. Kurcze sama już teraz nie wiem o co chodzi. Może jestem przewrażliwiona. Rozmawiałam z nim na ten temat, dlaczego ukrywa telefon. Oczywiście stanęło na tym samym co poprzednio, żadnych nowości. Jestem w kropce, bo wychodzi na to, że wymyślam.
przeczytałam tego posta i jestem w szoku.

Nic nie znalazłaś - ok. Ale ani Twoje ani jego zachowanie nie jest normalne! Bo skoro twierdził, że nie okłamuje Cię i niczego w tym telefonie nie ukrywa to dlaczego mu nie uwierzyłaś na słowo?!
A z drugiej strony, jak byłaś nie ufna i wydawało Ci się podejrzane jego zachowanie, to dlaczego nie dał Ci sprawdzić tego telefonu, żebyś się mogła uspokoić, albo nie zaczął kłaść go w widocznym miejscu, żebyś nie musiała mysleć, że chowa go specjalnie przed Tobą.

Wariatkowo!!
Biedronilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-15, 13:22   #172
_s_
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 20
Dot.: ja i jego komórka - co robić?

Cytat:
Napisane przez wandaweranda Pokaż wiadomość
więc może po prostu drażni się z Tobą, bo wkurza go Twoja podejrzliwość. Dziecinada jakaś, on biega po pokoju, ręce dziewczynie wykręca, ona mu przegląda smsy. Cóż, chyba się dobraliście
Nie byłoby mojej podejrzliwości i sprawdzania komórki, gdyby on zachowywał się normalnie. Tylko właśnie pojęcie normalności każdy ma inne Może dla niego właśnie to jest normalne. Cóż, pozostaje mi się przyzwyczaić do takiego zachowania.

Cytat:
Napisane przez Biedronilla Pokaż wiadomość
przeczytałam tego posta i jestem w szoku.

Nic nie znalazłaś - ok. Ale ani Twoje ani jego zachowanie nie jest normalne! Bo skoro twierdził, że nie okłamuje Cię i niczego w tym telefonie nie ukrywa to dlaczego mu nie uwierzyłaś na słowo?!
A z drugiej strony, jak byłaś nie ufna i wydawało Ci się podejrzane jego zachowanie, to dlaczego nie dał Ci sprawdzić tego telefonu, żebyś się mogła uspokoić, albo nie zaczął kłaść go w widocznym miejscu, żebyś nie musiała mysleć, że chowa go specjalnie przed Tobą.

Wariatkowo!!
Nie uwierzyłam mu na słowo, bo jego zachowanie wskazywało inaczej. Mój telefon zawsze leży gdzieś na stoliku, albo w innym widocznym miejscu, nie noszę go non stop w kieszeni - dlatego sprawdziłam. Dlaczego nie dał mi sprawdzić telefonu też już pisałam, stwierdził, że jeśli spotyka się ze mną to nie będziemy sobie patrzeć w telefon.

Edytowane przez _s_
Czas edycji: 2011-03-15 o 13:45
_s_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-15, 13:56   #173
wandaweranda
Zakorzenienie
 
Avatar wandaweranda
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
Dot.: ja i jego komórka - co robić?

Cytat:
Napisane przez Biedronilla Pokaż wiadomość
A z drugiej strony, jak byłaś nie ufna i wydawało Ci się podejrzane jego zachowanie, to dlaczego nie dał Ci sprawdzić tego telefonu, żebyś się mogła uspokoić, albo nie zaczął kłaść go w widocznym miejscu, żebyś nie musiała mysleć, że chowa go specjalnie przed Tobą.
po prostu gościu znalazł ochotniczkę do zabawy i tyle.
wandaweranda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-15, 15:33   #174
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: ja i jego komórka - co robić?

_s_ a on nie ma przypadkiem drugiej karty? Może dlatego na oficjalnym numerze brak podejrzanych połączeń. Lub ten kolega jest kluczem. Lub - ale nie wierzę w to za bardzo, bo to, co opisujesz, te jego zachowania, są mocno podejrzane, co jest "na rzeczy" moim zdaniem - nic złego się nie dzieje i nie ma nic w billingu, bo nigdzie nie dzwoni. 3 opcje.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-15, 15:33   #175
Biedronilla
Zadomowienie
 
Avatar Biedronilla
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 778
Dot.: ja i jego komórka - co robić?

Cytat:
Napisane przez wandaweranda Pokaż wiadomość
po prostu gościu znalazł ochotniczkę do zabawy i tyle.
najwidoczniej . Tak , jak napisałaś : dziecinada.


Cytat:
Napisane przez _s_ Pokaż wiadomość
Nie uwierzyłam mu na słowo, bo jego zachowanie wskazywało inaczej. Mój telefon zawsze leży gdzieś na stoliku, albo w innym widocznym miejscu, nie noszę go non stop w kieszeni - dlatego sprawdziłam. Dlaczego nie dał mi sprawdzić telefonu też już pisałam, stwierdził, że jeśli spotyka się ze mną to nie będziemy sobie patrzeć w telefon.
a to nie jest oczywiste?

ale dobra, nie ma co się rozpisywać, bo już i tak doszło z Twojej strony do tego, że billingi posprawdzałaś, nr tel. też i co tam jeszcze, tylko jak sobie tak spojrzeć na chlodno na Wasze zachowanie to włos się jeży.
Biedronilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-15, 16:06   #176
_s_
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 20
Dot.: ja i jego komórka - co robić?

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
_s_ a on nie ma przypadkiem drugiej karty? Może dlatego na oficjalnym numerze brak podejrzanych połączeń. Lub ten kolega jest kluczem. Lub - ale nie wierzę w to za bardzo, bo to, co opisujesz, te jego zachowania, są mocno podejrzane, co jest "na rzeczy" moim zdaniem - nic złego się nie dzieje i nie ma nic w billingu, bo nigdzie nie dzwoni. 3 opcje.
Też przeszło mi przez myśl, że ma dwie karty, ale wątpię w to. Prawie nigdy nie zdarza się by był poza zasięgiem, a dwóch telefonów nie zauważyłam żeby przy sobie nosił. Kolega moim zdaniem zdecydowanie odpada, gdyż mój facet na pewno by żadnego kumpla w coś takiego nie wtajemniczał, słowo u niego droższe od pieniędzy i nie jest typem co opowiada coś na lewo i na prawo.

Cytat:
Napisane przez Biedronilla Pokaż wiadomość
a to nie jest oczywiste?

ale dobra, nie ma co się rozpisywać, bo już i tak doszło z Twojej strony do tego, że billingi posprawdzałaś, nr tel. też i co tam jeszcze, tylko jak sobie tak spojrzeć na chlodno na Wasze zachowanie to włos się jeży.
Wiesz, dla jednych coś jest oczywiste, dla innych nie. Dla mnie np. telefon nie jest Bóg wie czym, nie strzegę go jak oka w głowie, kiedy go nie mam przy sobie nie wpadam w panikę. Wiele dziewczyn w tym wątku się wypowiadało i co związek to inne zasady. Każdy człowiek jest inny i każdy gdzie indziej ma jakąś granicę.
_s_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-15, 16:11   #177
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: ja i jego komórka - co robić?

Cytat:
Napisane przez _s_ Pokaż wiadomość
Też przeszło mi przez myśl, że ma dwie karty, ale wątpię w to. Prawie nigdy nie zdarza się by był poza zasięgiem, a dwóch telefonów nie zauważyłam żeby przy sobie nosił. Kolega moim zdaniem zdecydowanie odpada, gdyż mój facet na pewno by żadnego kumpla w coś takiego nie wtajemniczał, słowo u niego droższe od pieniędzy i nie jest typem co opowiada coś na lewo i na prawo.
(...)
_s_ a może on Cię po prostu podpuszcza, bawi się tą sytuacją? Widzi, że Ty się na tej jego telefon "czaisz" i bawi go podpuszczanie Cię? Specyficzne poczucie humoru?

To, że ten kolega jest kluczem, to akurat co innego miałam na myśli (np. to, że może łączą ich jakieś ciemne sprawki).

Tak, czy inaczej skoro niczego nie znalazłaś, to musisz zaufać - a przynajmniej próbować, inaczej to będzie jakaś farsa, a nie związek.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-15, 16:14   #178
Wisnia34
Zadomowienie
 
Avatar Wisnia34
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: stolica mojego świata
Wiadomości: 1 257
Dot.: ja i jego komórka - co robić?

Cytat:
Napisane przez Biedronilla Pokaż wiadomość
najwidoczniej . Tak , jak napisałaś : dziecinada.




a to nie jest oczywiste?

ale dobra, nie ma co się rozpisywać, bo już i tak doszło z Twojej strony do tego, że billingi posprawdzałaś, nr tel. też i co tam jeszcze, tylko jak sobie tak spojrzeć na chlodno na Wasze zachowanie to włos się jeży.
chłopak owszem zachowuje się dziwnie, ale zachowanie autorki wcale nie jest dziecinne w tej sytuacji. jak dla mnie to normalna reakcja w opisywanej przez nią sytuacji. nie uważam też żeby sprawdzenie bilingów ukochanego było jakimś ostatecznym przegięciem. to tajemnica korespondencji obejmuje także bilingi ukochanego???

mnie się włos jeży na głowie, gdy przyrównuje się rozpaczliwe próby sprawdzenia wierności faceta (gdy jego zachowanie wzbudza podejrzenia) do zachowań tego właśnie gościa!!! ona nie robi tego dlatego, że ją to bawi (dobre samopoczucie nie przebijało też chyba z tonu postu).
Wisnia34 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-15, 16:28   #179
_s_
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 20
Dot.: ja i jego komórka - co robić?

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
_s_ a może on Cię po prostu podpuszcza, bawi się tą sytuacją? Widzi, że Ty się na tej jego telefon "czaisz" i bawi go podpuszczanie Cię? Specyficzne poczucie humoru?

To, że ten kolega jest kluczem, to akurat co innego miałam na myśli (np. to, że może łączą ich jakieś ciemne sprawki).

Tak, czy inaczej skoro niczego nie znalazłaś, to musisz zaufać - a przynajmniej próbować, inaczej to będzie jakaś farsa, a nie związek.
Ciemne sprawki to na pewno nie on. Tu jestem pewna na 100%.

Specyficzne poczucie humoru to on ma z pewnością. Zresztą sam mi mówi, że bawi go moja ciekawość jego telefonu. I tak już staram się jak tylko mogę nie zwracać uwagi na tą komórkę, ale kiedy dzwoni któryś tam raz, to uważam za normalne zapytać się kto dzwonił lub kto przysyła 3 smsa. No kurcze taka już jestem. Nie uważam tego za nie wiadomo jaką wścibskość, że zapytam z kim rozmawiał. Razem jadamy, razem sypiamy, robimy wiele rzeczy razem, a komórka ma być tematem tabu w związku, w którym w zasadzie nie ma tematów zakazanych. Jakoś nie mogę tego pojąć. Może przestanę w ogóle zwracać uwagę na ten telefon i w końcu coś się zmieni.
_s_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-15, 16:30   #180
Biedronilla
Zadomowienie
 
Avatar Biedronilla
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 778
Dot.: ja i jego komórka - co robić?

Cytat:
Napisane przez _s_ Pokaż wiadomość
Wiesz, dla jednych coś jest oczywiste, dla innych nie. Dla mnie np. telefon nie jest Bóg wie czym, nie strzegę go jak oka w głowie, kiedy go nie mam przy sobie nie wpadam w panikę. Wiele dziewczyn w tym wątku się wypowiadało i co związek to inne zasady. Każdy człowiek jest inny i każdy gdzie indziej ma jakąś granicę.
pewnie, że tak, zgadzam się z tym.
Tylko dziwi mnie to, że kiedy facet mówi Ci, że nie sprawdzacie sobie nawzajem telefonów to po prostu tego nie robicie i już. Może dla niego takie zachowanie nie było dziwne, ale Ty widząc, że tel. nie leży na wierzchu zaczęłaś się nakręcać, że jak go chowa to na pewno coś jest nie tak. Nie twierdzę, że ty tu jesteś winna, czy on. Oboje nie postepujecie fer wobec siebie. Jego bawi (?!) to że się złościsz, czy jesteś zazdrosna, a Ty nie potrafisz uszanować jego decyzji. No tak to widzę.
Biedronilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:18.