Masochistki - nasz świat BDSM

[Dotka z OZ]

Jakoś ten Top / bottom ma nieciekawe tłumaczenie na polski

Tu jak zwykle kuleje nasz piękny ubogi polski język Wiele rzeczy nie da się dobrze przetłumaczyć na polski i to szczególnie w tych delikatnych sferach.

[Trusk4wk4]

Top prawda aż ściska z żalu że pięknie po polsku czasem mówić nie można w świecie erotyki, choć jak przypomina mi się 13 księga Pana Tadeusza Fredry to sie tylko głowię czy to tak dzisiaj jest, czy trzeba być zdolnym poetą by w polskim języku pięknej polszczyzny erotycznej trochę znaleźć.

[Dotka z OZ]

Aż chyba poszukam tej 13 księgi

Czasem nawet trudno nazwać te wszystkie intymne części ciała, bo te nazwy są typowo medyczne, wulgarne lub po prostu śmieszne.

[senira666]

ciekawy ten dokument... gościu ma "swój świat" ale jak widać niektórym w nim jest dobrze. Moim zdaniem nie było im źle w tym związku.

[miphuhiz]

Napisane przez senira666

ciekawy ten dokument... gościu ma "swój świat" ale jak widać niektórym w nim jest dobrze. Moim zdaniem nie było im źle w tym związku.

Czy ja wiem. Ta kobieta chyba inaczej to sobie wyobrazala...

[senira666]

niby tak ale na początku jak gadali przez neta to pytał ją o sex grupowy i wtedy się zgadzała... pozatym jak ktoś "rzuca" swoje życie i leci do obcego faceta to powinnien być przygotowany na wszystkie możliwości

[Dotka z OZ]

Dosyć kontrowersyjny reportaż, z jednej strony jestem w stanie zrozumieć służbę 24/7, ale żeby lecieć taki kawał drogi do obcego faceta.... to już zbyt mądre nie było. Przecież to się mogło skończyć o wiele wiele gorzej...

No i samo wciskanie kitu, że niby on jakimś przywódcą jest

[33owieczka]

Zastanawiam się jak to jest z tym "BDSM, które nieznacznie wpływa na realcje w zyciu codziennym". Dla mnie Pan, Mężczyzna, Partner, niezaleznie od tego, czy bedę w związku BDSM, czy nie- to jednak Pan Domu i do Niego nalezy ostatnie zdanie, oczywiście wszystko po konsultacji ze mną, czyli Panią Domu .
Jestem starodawna w swoich zasadach, ale nie narzekam- kobiety w "moim świecie" mają mase przywilejów, których nie daje nam równouprawnienie

[Margot45]

Napisane przez 33owieczka

Zastanawiam się jak to jest z tym "BDSM, które nieznacznie wpływa na realcje w zyciu codziennym". Dla mnie Pan, Mężczyzna, Partner, niezaleznie od tego, czy bedę w związku BDSM, czy nie- to jednak Pan Domu i do Niego nalezy ostatnie zdanie, oczywiście wszystko po konsultacji ze mną, czyli Panią Domu .
Jestem starodawna w swoich zasadach, ale nie narzekam- kobiety w "moim świecie" mają mase przywilejów, których nie daje nam równouprawnienie

To wytluszczone zabrzmiało - jak dla mnie - dośc koszmarnie.

W życiu bym sobie nie pozwoliła sobą dyrygować, pozwalac podejmować za mnie decyzje. Poza tym, dla mnie to się wyklucza - albo jest Pan - i wtedy nie ma mowy o zadnej konsultacji, jest tak, jak On zadecyduje (w życiu codziennym - brrr! ) albo jest zwiazek partnerski, i wtedy wszelkie dyskusje i konsultacje jak najbardziej - ale dlaczego to mężczyzna ma miec ostanie zdanie?

Oczywiście, Owieczko, żebys mnie źle nie zrozumiała - jeśli Tobie to odpowiada to wszystko w najlepszym porządku

[33owieczka]

Margot, każda z nas jest inna
I to na tym świecie jest piękne

[n_omi]

nie moge za bardzo pisac ostatnio bo jestem na koncu swiata i net mi sie bez przerwy rozrywa, ale sklece krotkiego (jak na mnie) posta.

1. Margot45 CO oznacza Twoja stopka? Szalenczo wrecz intrygujaca?

2. Dla mnei tak naprawde nie ma ronicy kto podejmuje decyzje. Na szczescie jestesmy ogromnie podobni w znakomitej wiekszosci spraw i jakos nie mamy tego problemu. Jednak gdy pojawia sie cos co nas rozni nigdy nie mielismy problemu zeby znalezc kompromis. Ani ja ani moj Partner nie dazymy do dominacji ani do uleglosci w zyciu codziennym wiec koniec koncow rozwiazanie problemu zalezy od osoby ktorej bardziej na danej sprawie zalezy, zazwyczaj wybieramy najlogiczniejsze rozwiazanie ;-P

3. Podduszanie to bardzo kontrowersyjny temat. ja osobiscie jestem ogromna fanka. Jest to jedna z rzeczy ktore lubie najbardziej. Moj Pan ma kilka metod podduszania w zaleznosci od efektu jaki chce uzyskac. Od takiego lekkiego trzymania - takiego ze moge nawet troche oddychac, az po takie prawdziwie. przerazajace gdzie jedna reka mocno poddusza a druga zaslania mi oczy i nos. Temat jest mocno kontrowersyjny i zazwyczaj wywoluje dosc skrajne emocje chyba przez dosc dramatyczna wymowe. ciekawa jestem czy te dziewczyny wypowidajace sie przeciw kiedykolwiek probowaly czy raczej sam widok albo jakas blokada psychiczna je odstrasza. Kurde dla mnie brak tchu jest poprostu fizycznie tak przyjemny ze brak mi slow, ale nikogo nie zachecam oczywiscie, bo to sprawa osobistych preferencji i do najbezpieczniejszych to tez nie nalezy.

4. co do filmu zgadzam sie ze to straszna antyreklama ale uważam również ze jest to problem o ktorym trzeba mowic, niezaleznie od wszystkiego. nawet tutaj bylo kilka osob ktore byly gotowe wejsc w realcje bdsm bo bardzo im sie to podobalo i byly w stanie zgodzic sie na wykradanie sie przemocy poza lozko. (mowie o przemocy bo jesli dominacja ma sie wyrwac poza lozko to to juz kwestia osobistych preferencji wg mnie)dla mnei jest to niedopuszczalne i nalezy uswiadamiac osoby ze w tym swiecie, jak wszedzie, sa osoby ktore chca wykorzystac ich uczucie i oddanie. tutaj do tego doszla jeszcze ideologia. jednak wiem na jakiej zasadzie powstaja takie reportarze i nigdy nie ufam im do konca, dziennikarze zyja z sensacji, im nie oplaca sie pokazywac realnie dwoch stron medalu (o filmie slyszalam tez nie moglam go oddtworzyc). sama znam kulisy powstania jednego takiego reportarzu i byl zwyczajnie przeklamany tak ze zeby bola. jesli dziewczyna od poczatku wiedziala ze tak bedzie to kurde tez trzeba zrozumiec ze sa kobiety ktore sa prostytutkami bo zwyczajnie lubia seks, i sa kobiety ktore lubia byc skrajnie ulegle non stop bo takie sa i juz. nie wszystko mozna przypisac praniu mozgu. taka osobe mozna by leczyc jezeli realnie bylaby chora psychicznie bo takie zycie jest mocno destrukcyjne i niebezpieczne. ale jesli dziewczyna zyje tak bo chce z pelna swiadomoscia to sama nie wiem....

[Margot45]

Napisane przez n_omi

1. Margot45 CO oznacza Twoja stopka? Szalenczo wrecz intrygujaca?

Pisałam wczoraj z komórki w drodze do domu, ale widzę, ze post się nie zapisał.

Podpis, niestety, nie ma nic wspólnego z BDSM. Nabyłam swego czasu podkład (HR Color Clone), który namnie przybierał konsystencję i strukturę masy szpachlowo-gipsowej. I strasznie chciałam go wydać, w zwiazku z czym pierwotny podpis brzmiał "oddam 10ml szpachlogipsu, tj [...]". Na szczęście przyjaciólka przyznała się do upodobania do tej mazi, stąd zmiana

W kwestii podduszania powiem tylko, ze nie próbowałam i najzwyczajniej się boję. I tak mam problemy z oddychaniem (kropli do nosa używam niemal nałogowo) , więc obawialabym się ryzykować...

[33owieczka]

Pan mnie parę razy podduszał, ale... jakoś na mnie nie robi to wrażenia..... Nie moja bajka

[elafilipiak]

Podduszanie to bardzo kontrowersyjny temat. ja osobiscie jestem ogromna fanka. Jest to jedna z rzeczy ktore lubie najbardziej. Moj Pan ma kilka metod podduszania w zaleznosci od efektu jaki chce uzyskac. Od takiego lekkiego trzymania - takiego ze moge nawet troche oddychac, az po takie prawdziwie. przerazajace gdzie jedna reka mocno poddusza a druga zaslania mi oczy i nos. Temat jest mocno kontrowersyjny i zazwyczaj wywoluje dosc skrajne emocje chyba przez dosc dramatyczna wymowe. ciekawa jestem czy te dziewczyny wypowidajace sie przeciw kiedykolwiek probowaly czy raczej sam widok albo jakas blokada psychiczna je odstrasza. Kurde dla mnie brak tchu jest poprostu fizycznie tak przyjemny ze brak mi slow, ale nikogo nie zachecam oczywiscie, bo to sprawa osobistych preferencji i do najbezpieczniejszych to tez nie nalezy.





Napisałam, że to mnje kręci, ale trudno na to się odważyć, potrzeba dużego zaufania


4. co do filmu zgadzam sie ze to straszna antyreklama ale uważam również ze jest to problem o ktorym trzeba mowic, niezaleznie od wszystkiego. nawet tutaj bylo kilka osob ktore byly gotowe wejsc w realcje bdsm bo bardzo im sie to podobalo i byly w stanie zgodzic sie na wykradanie sie przemocy poza lozko. (mowie o przemocy bo jesli dominacja ma sie wyrwac poza lozko to to juz kwestia osobistych preferencji wg mnie)dla mnei jest to niedopuszczalne i nalezy uswiadamiac osoby ze w tym swiecie, jak wszedzie, sa osoby ktore chca wykorzystac ich uczucie i oddanie. tutaj do tego doszla jeszcze ideologia. jednak wiem na jakiej zasadzie powstaja takie reportarze i nigdy nie ufam im do konca, dziennikarze zyja z sensacji, im nie oplaca sie pokazywac realnie dwoch stron medalu (o filmie slyszalam tez nie moglam go oddtworzyc). sama znam kulisy powstania jednego takiego reportarzu i byl zwyczajnie przeklamany tak ze zeby bola. jesli dziewczyna od poczatku wiedziala ze tak bedzie to kurde tez trzeba zrozumiec ze sa kobiety ktore sa prostytutkami bo zwyczajnie lubia seks, i sa kobiety ktore lubia byc skrajnie ulegle non stop bo takie sa i juz. nie wszystko mozna przypisac praniu mozgu. taka osobe mozna by leczyc jezeli realnie bylaby chora psychicznie bo takie zycie jest mocno destrukcyjne i niebezpieczne. ale jesli dziewczyna zyje tak bo chce z pelna swiadomoscia to sama nie wiem....[/QUOTE]

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ----------

Sorry nie umiem cytować dobrze

[33owieczka]

Mnie poprostu nie kręci. Pan kilka razy próbował podduszac mnie lekko, tak, że mogłam z trudem oddychać, a takze tak, że miałam zaciśniętą reke na gardle, a drugą zasłonięte usta i nos. Ta pierwsza mnie zirytowała, bo po co robic cos na pól gwizdka, a ta druga, coz- poprostu nie poczułam żadnej róznicy w odczuciach.... A gdy łapałam pierwsze oddechy to za każdym razem przypominało mi sie, jak w dzieciństwie skakałam z pomostu i czasem zapominałam zatkac nosa (wlewała się wówczas woda). Sexowne to, to mało

[Trusk4wk4]

takich skojarzeń nawet ja nie mam

Ja nie umiem przejść przez próg niedotlenienia mózgu z medycznego punktu widzenia, za dużo naczytałam się o tym jakie to szkodliwe, o obumieraniu komórek mózgowych itd itp by potraktować to tylko w kategorii zabawy.

[marchewkowa karrotka]

Napisane przez Trusk4wk4

takich skojarzeń nawet ja nie mam

Ja nie umiem przejść przez próg niedotlenienia mózgu z medycznego punktu widzenia, za dużo naczytałam się o tym jakie to szkodliwe, o obumieraniu komórek mózgowych itd itp by potraktować to tylko w kategorii zabawy.

Ja mam takie same zdanie o podduszaniu. Jakoś mnie nie kręci właśnie z medycznego punktu widzenia.

[Dotka z OZ]

Podduszanie. Nie wiem nie próbowałam, ale na pewno jest to niebezpieczne, więc lepiej uważać

[n_omi]

a mozecie podac zrodla tych informacji? w sensie z medycznego pkt widzenia? ja spotkalam sie z info ze podduszanie jest szkodliwe po ok 4 minutach a ja nie mowie przeciez o takiej długosci chetnie sie dokształce

[marchewkowa karrotka]

n_omi ja Ci niestety nie przytoczę, bo to czytałam kiedyś tam, a jeśli mam być już zupełnie szczera, to ja się tego najzwyczajniej w świecie boje! Dostaje jakiejś głupiej paniki, ale po prostu kiedyś przeczytałam, zapadło mi w pamięć i tak tkwi, nikogo naprawdę za to nie neguję, że lubi być podduszany, to jest prywatna sprawa każdego... Ja jestem panikarą, może jak by mnie ktoś poddusił to może by mi się spodobało, ale puki co na samą myśl o tym panikuję!

[n_omi]

ja to wszystko dobrze rozumiem i oczywiscie akceptuje Wasze zdanie. odnosze jednak wrazenie ze na jakims poziomie sie wszystkie nie rozumiemy. ja mowie o podduszniu a Wasze wypowiedzi sugeruja ze mowicie o skrajnej asfiksji autoerotycznej. niedotlenienie mozgu nie wystepuje wedle mojej wiedzy od krótkiego podduszania, dlatego tez chcialabym poznac zrodla zeby ewentualnie braki mojej wiedzy uzupelnic. zawsze dokladnie sprawdzam rzeczy na ktore sie zgadzam ale kazdy moze popelnic bledy, jesli macie racje bede musiala zrezygnowac z jednej z rzeczy ktora lubie najbardziej, dlatego poprosiłam o medyczne zrodla (ktorych i tak bede tez szukac sama).
by the way jesli ogladacie Californication (dalej beda SPOILERY ) tam jeden z bohaterów umiera od asfiksji autoerotycznej ktora sam sobie zadał....

[Dotka z OZ]

Tak przez chwilę grzebałam w necie i szczerze to bardzo ciężko znaleźć cokolwiek na temat podduszania. Już nie mówię o medycznych artykułach. Jedyne co wyskakuje to zabawy dzieci w podduszanie. Ale to już takie podduszanie do utraty przyjemności. Nawet nie wiedziałam, że dzieci mają takie zabawy

Mnie bardziej chodziło o niebezpieczeństwo, w sensie kontroli. Łatwo o wypadek gdy osoba która poddusza nie uważa.

A co z piss? Zawsze się zastanawiałam, co ludzie w tym widzą Ale ostatnio zaczynam się zastanawiać jakie to uczucie. Przeszło mi nawet przez myśl, że mogłoby to być ciekawe i mocno poniżające Ale nie wiem czy odważyłabym się.

[miphuhiz]

ja mam astme, brak oddechu kojarzy mi sie jednoznacznie, wiec umnie to odpada

[Trusk4wk4]

N-omi musiałam sprawdzić co ten termin znaczy i muszę sie przyznać ze właśnie tak o podduszaniu myślałam, jako o normalnym duszeniu. Zdaje się że ktoś pisał w tym wątku nie tyle o ręce co o worku. Poza tym jakiś czas temu artykuły o amerykańskich dzieciach, które podduszały się dla haju były wszędzie i obok nich wiele dyskusji o tym jak brak tlenu jest dla mózgu niebezpieczny. Być może faktycznie mylę dwa pojęcia. Zawsze myślałam że jak ktoś na stronie/forum bdsm wspomina o podduszaniu to ma na myśli właśnie chyba asfiksje autoerotyczną ( nie wiedziałam ze tak to się nazywa), a o tym że od tego można mieć orgazm dowiedziałam się dopiero jak David Carradine zmarł ( nie muszę chyba pisać z jakiego powodu).

A tak poza tym już, czy to jest podobne uczucie do tego tuż przed omdleniem?

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Truskawko-naprawde David Carradine zmarł z tego powodu?

Ja absolutnie jestem na nie, uważam że to niebezpieczne i niedopuszczalne.

[Trusk4wk4]

"Rankiem 4 czerwca 2009 roku aktor został znaleziony martwy w hotelu w Bangkoku. Przyczyny śmierci nie są jasne – pojawiają się wersje o samobójstwie, przypadkowym uduszeniu, a nawet morderstwie[3]. Jak donoszą niektóre źródła, ciało aktora było skrępowane. Policja początkowo podejrzewała samobójstwo[4], późniejsze doniesienia prasowe skłaniały do przypuszczeń, że aktor stymulował się seksualnie[5] poprzez podduszenie (tzw. asfiksja autoerotyczna)[6]."

cytat z wikipedii

[n_omi]

nie wiem jak to jest u innych ale dla mnie to uczucie nie jest podobne do stanu przed omdleniem, omdlenie spowodowane jest juz przeciez kilkusekundowym niedopuszczaniem tlenu do mozgu a co za tym idzie wiaze sie z ryzykiem niedotlenienia. podduszanie o jakim mysle nie jest rownoznaczne z duszeniem np torbą foliowa na glowie, nie wiaze sie tez ze zmiana srodowiska tlenowego na przepelnione dwutlenkiem wegla (tego omawianego tu wlasnie "haju") etc i nie ma mowy o oslabieniu organizmu czy wprowadzeniu sie w stan omdlenia czy tuz przed.

[senira666]

czyli myślisz o takim ...hm... jak to napisać.... przyduszaniu ?? gdzie masz po prostu utrudniony "dostęp" tlenu ?? że Pan trzyma rękę na twojej szyi i ogranicza ilość łapanego powietrza ??
dobrze rozumiem ??
Nie wiem czy się dobrze wyraziłam...

[n_omi]

tak, dlatego uzylam sformułowania "podduszanie" w swoim 1 poscie a nie "duszenie" jednak nie zaprzeczam ze u Nas przybiera ono również ostrzejsza formę -czyli całkowite odcinanie powietrza, jednak nigdy nie trwa to na tyle długo bym poczuła sie osłabiona czy na granicy omdlenia, chodzi raczej o te kilka, kilkanaście sekund na bezdechu.

[senira666]

podoba mi się założenie tego ale nie mam na to odwagi...
za to muszę pochwalić mojego TŻta bo po wczorajszym do teraz mnie pupcia boli,,,,