RYWALIZAJCA - kto więcej do wakacji

[wiedzma_com_pl]

Napisane przez Pandzia_2010

może aż tak nie widać ale 24kg różnicy. Spodnie na smietniku

w ogóle od stycznia -16cm w biodrach
z rozmiaru 52/50 zeszlam na 42/40. Takze warto

Pandzia... jesteś moim idolem Szalona!

[Aaabecanka]

Pandzia Nie gadaj, że nie widać różnicy-brzuch na pierwszym i drugim zdjęciu wygląda jakby należał do dwóch różnych osób

Napisane przez Aaabecanka

Nie, no te 2 kilo w tydzień to tylko taki przykład... ja ważę 61,1 kg (waga z zeszłej środy) i chcę jutro zobaczyć 5 z przodu(choćby 59,9), co oznacza 1,2 kg mniej- i taki mam cel. Tylko, kurcze, chyba za bardzo się wkręciłam, za bardzo mi zależy i boję się rozczarowania

Hihi, zahipnoptyzowałam tę wagę czy co?- waże dokładnie 59,9 kg czyli cel osiągnięty w 100%

[Adka1989]

Słuchajcie... mam pytanie : Tak na prawdę głównie do optymisty, bo z tego co widzę ćwiczy na orbitreku...
Czy opłaca się taki sprzęt kupić? Czy on faktycznie dużo daje i jak długo należy ćwiczyć dziennie, żeby uzyskać dobre efekty?

[Wróżka Jeżynka]

Bueee
mialo byc do 21 ale mam nadzieje, ze zostanie wybaczona mi moja niesubordynacja
Dzisiaj na wadze bylo 76,5 ;]

[Pandzia_2010]

nie widac ojca zalozyciela

[OkoPani]

pandzia, pisał że będzie późno wczoraj czy przedwczoraj :P też czekam na tabelkę

[rvda19]

przepraszam za spóźnienie dziś na wadze 69,1.. wreszcie ruszyło ^^

[cormac]

No to ja potrzebuje porządnego kopa w dupę.
Waga środa rano
104.2 kg czyli +0.6kg.

No ale jak się nie ćwiczy i imprezuje w weekendy to tak jest. Obiecuję solidną poprawę.
Tak więc biorę się do galopu, dziś przyjechał mój pulsometr, już zaliczyłam 40 min na orbim, wracam do ćwiczeń.

Gratuluje wszystkim spadków.

[peggy7]

Napisane przez Adka1989

Słuchajcie... mam pytanie : Tak na prawdę głównie do optymisty, bo z tego co widzę ćwiczy na orbitreku...
Czy opłaca się taki sprzęt kupić? Czy on faktycznie dużo daje i jak długo należy ćwiczyć dziennie, żeby uzyskać dobre efekty?

Hej Adka, ja też ćwiczę na orbitreku, więc mogę coś o tym powiedzieć. Ćwiczę 4 razy w tygodniu tyle czasu, żeby spalić za każdym razem 400 kcal. Jest to ok. 40-45 minut, przebiegnięte ok. 4,5 km. Po takim seansie jestem nieźle zgrzana A efekty - biegam dopiero 4. tydzień, miałam wzloty i upadki w diecie, więc ciężko powiedzieć. No ale jak się tak zmacham, to chyba musi coś się dziać z ciałem, prawda? Ogólnie orbitrek działa na wiele mięśni. Ja póki co czuję, że mam ramiona bardziej "zwarte", jak napnę biceps, to nawet się coś tam zarysowuje
Niestety nie zmierzyłam się przed dietą, więc nie wiem jak z obwodami. Na ubraniach na razie nie widzę różnicy.

---------- Dopisano o 00:03 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:56 ----------

Napisane przez cormac

No to ja potrzebuje porządnego kopa w dupę.
Waga środa rano
104.2 kg czyli +0.8kg.

No ale jak się nie ćwiczy i imprezuje w weekendy to tak jest. Obiecuję solidną poprawę.
Tak więc biorę się do galopu, dziś przyjechał mój pulsometr, już zaliczyłam 40 min na orbim, wracam do ćwiczeń.

Gratuluje wszystkim spadków.

Cormac, kopa tu nie ma, masz za to: !!!
A tak w ogóle to mnie zadziwiło ile ćwiczysz - właśnie napisałam wyżej, że ja na raz dociągam do 40 min orbitreka, nie wiem jak możesz więcej. Podziwiam i zazdroszczę! Ja mimo gadania wszystkich "jak zaczniesz ćwiczyć, to potem nie będziesz mogła bez tego żyć" ciągle muszę się zmuszać i codziennie walczę ze sobą. Zwykle dopiero o tej porze się zabieram za to, ale dziś mnie przewiało, mam dreszcze i marzę o łóżku. Na dodatek nie ma mojego programu, przy którym zawsze ćwiczę (i w ogóle nic w tv - mam 5 kanałów). Ech, chyba sobie daruję dziś.

[Zizione]

Napisane przez peggy7

aśnie napisałam wyżej, że ja na raz dociągam do 40 min orbitreka, nie wiem jak możesz więcej. Podziwiam i zazdroszczę! Ja mimo gadania wszystkich "jak zaczniesz ćwiczyć, to potem nie będziesz mogła bez tego żyć" ciągle muszę się zmuszać i codziennie walczę ze sobą. Zwykle dopiero o tej porze się zabieram za to, ale dziś mnie przewiało, mam dreszcze i marzę o łóżku. Na dodatek nie ma mojego programu, przy którym zawsze ćwiczę (i w ogóle nic w tv - mam 5 kanałów). Ech, chyba sobie daruję dziś.

Jak masz możliwość i odrobinę pieniędzy to bardzo ci polecam zestaw siłownia (SIŁOWNIA, nie fitness) + trener personalny.
Baaaaardzo motywuje i jest przefajnie-zero monotoni, nudy itp. Ja się uzależniłam, czuje zakwasy po wczoraj a najchętniej dziś też bym poleciała. A jeszcze nie tak dawno temu miałam taki sam problem jak ty.

I chciałam się pochwalić że dziś na wadzę 62,8 czyli to moja najniższa waga od hm... 10 lat

[Adka1989]

peggy7, dzięki za opinię !

cormac, osz Ty grzesznico!
zamiast kopa - bacik aaaa maaasz! :P

CO SIĘ DZIEJE Z OPTYMISTĄ? Wracaj do nas!

[itagrubakobita]

Witajcie
Niestety wczoraj nie mogłam napisać, ale ważenie sie odbylo.
i niestety waga wzrosła do 98 kg
Mam nadzieję, że to tylko przez @.

Gratuluje wszystkim, ktorym waga pokazala mniej niz tydzień temu.
Tak trzymajcie.
Adka1989 oddalasz sie ode mnie coraz bardziej.
Dla Ciebie, a dla mmnie

[Adka1989]

przeeestaaań jeszcze wszystko może się zmienić...!

[Pandzia_2010]

cosik nas opuscil optymista

[Sol_niczka]

a ja miałam wzrost wagi ;( o cały kilogram, ale znowu się za siebie zabrałam

niestety nie mogłam wczoraj napisac... ale za tydz już się zamelduję

a Pandzia to jest miszcz

[optymista7]

Witajcie Jest ojciec założyciel Pandziu
Niestety trochę mnie nie było, dlatego tak późno odpisuję... Ale zacznijmy po kolei

Tabelka :p

[optymista7]

Po drugie: moja nieszczęsna waga
Brak ćwiczeń i gościnność objawiająca się np. w obfitych kolacjach zrobiła swoje :/ Ale na razie nigdzie nie wyjeżdżam, więc powinno byc ok.

Niestety waga pokazała mi (w czwartek, bo wcześniej nie mogłem): 114 kg

---------- Dopisano o 01:24 ---------- Poprzedni post napisano o 01:23 ----------

Usunąłem z listy osoby, które przestały się odzywać.
Przygotowanie tabelki trochę zajmuje czasu, więc moja propozycja jest taka, aby w pierwszym poście też wrzucać tabelkę i nie wpisywać wszystkich wyników na nowo

---------- Dopisano o 01:26 ---------- Poprzedni post napisano o 01:24 ----------

Wszystkim gratuluję, zwłaszcza Pandzi
GRatuluję Mili, która ma w tym tygodniu pierwsze miejsce

---------- Dopisano o 01:28 ---------- Poprzedni post napisano o 01:26 ----------

Napisane przez peggy7

Jeśli chodzi o mnie, to mam za sobą beznadziejny weekend Mam problemy na uczelni - niby nic, ale z jednego przedmiotu mam już kolokwium i kartkówkę w plecy, jutro z kolei kolokwium od początku roku, a jako że się nie uczyłam na bieżąco, to wątpię czy to zaliczę... Najgorsze, że brak mi zupełnie motywacji do nauki. Nie wiem jak to wytłumaczyć, w weekend z rodzicami o tym próbowałam porozmawiać, to się skończyło na kłótni i ochrzanie. Nie wiem co się ze mną dzieje...

Jeśli rodzice nie potrafią okazać współczucia, to po prostu nie wtajemniczaj ich w te sprawy. Studia niestety mają to do siebie, że jednak czasami wymagana jest sytematyczność. Postaraj się więc bieżące sprawy nadgonić i potem już systematycznie wziąć się do roboty.
A rodzicami się nie przejmuj, uczysz się dla siebie

---------- Dopisano o 01:30 ---------- Poprzedni post napisano o 01:28 ----------

Napisane przez Adka1989

Słuchajcie... mam pytanie : Tak na prawdę głównie do optymisty, bo z tego co widzę ćwiczy na orbitreku...
Czy opłaca się taki sprzęt kupić? Czy on faktycznie dużo daje i jak długo należy ćwiczyć dziennie, żeby uzyskać dobre efekty?

Adka, mi ten sprzęt bardzo dużo daje. Ja tam nie patrzę na te wyniki i spalone kalorię, dystans itd. Ćwicze 30 minut dziennie (jak nie mam sali) i schodze z niego cały mokry od zmęczenia :p Mi bardzo pomaga.

Poza tym mogę biegać, ćwiczyć i oglądać tv jednocześnie
Szybciej czas mija w ten sposób

---------- Dopisano o 01:31 ---------- Poprzedni post napisano o 01:30 ----------

Napisane przez itagrubakobita

Witajcie
Niestety wczoraj nie mogłam napisać, ale ważenie sie odbylo.
i niestety waga wzrosła do 98 kg
Mam nadzieję, że to tylko przez @.

I tommi się podoba, że nawet jak waga wzrasta, to ją podajemy
Osoby, które usunąłem, a które nie podawały wyników to pewne ci, którzy oglądają i czytają forum, ale nie chcą się przyznać do porażki...
A przecież trzeba się do tego przyznać, żeby się zmotywowac na przyszłość

---------- Dopisano o 01:32 ---------- Poprzedni post napisano o 01:31 ----------

I napiszcie, co sądzicie o tym, aby w pierwszym poście umieszczac tylko tabelkę, zamiasty całego spisu, który trzeba później edytować???

---------- Dopisano o 01:33 ---------- Poprzedni post napisano o 01:32 ----------

Idę spać, bo jestem śpiący, ale przynajmniej wstawiłem obiecaną tabelkę

[Aaabecanka]

Witamy naszego Ojca Założyciela
Dziękuję za tabelkę, odwalasz tu kawał dobrej roboty Mi Twój pomysł z tabelą się podoba ale ciekawa jestem zdania pozostałych dziewczyn.
Gratuluję Mili17199 zwycięstwa w tym tygodniu, HA! jestem na drugim miejscu (razem z Malinką)
Pozdrawiam piątkowo (jak ja kocham piątki YEAH )

[Wróżka Jeżynka]

Ja tez uwazam, ze to jest dobry pomysl
Znowu jestem na zielono

[agape1126]

.

[optymista7]

Myślę, że jak ktoś nie mógł, to lepiej podać wagę z czwartku niż w ogóle :p

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------

Napisane przez Aaabecanka

Witamy naszego Ojca Założyciela
Dziękuję za tabelkę, odwalasz tu kawał dobrej roboty Mi Twój pomysł z tabelą się podoba ale ciekawa jestem zdania pozostałych dziewczyn.
Gratuluję Mili17199 zwycięstwa w tym tygodniu, HA! jestem na drugim miejscu (razem z Malinką)
Pozdrawiam piątkowo (jak ja kocham piątki YEAH )

Aaabecanka , witaj Jak kogoś cytujesz, to możesz usunąć niepotrzebną część. Możesz usunąć, co chcesz, byleby tylko zostawić pierwszy i ostatni kwadratowy nawias [/] :p

Możesz także, np teraz wejść na swój wpis i wcisnąć "edytuj" i np. część z cytowanego tekstu usunąć

[OkoPani]

błąd w tabelce :P teoretycznie w procentach mam na minusie tyle co Pandzia a nie jestem na zielooonooo
ale nie poprawiaj, w przyszłym tygodniu pobiję Was wszystkich

w poniedziałek zaczęłam biegać, bieganie jest spoko

[wiedzma_com_pl]

Optymisto, witamy z powrotem, tęskniłyśmy Wrzucaj tylko tabelkę w pierwszy poście, nie ma sensu, żebyś się męczył za każdym razem z edycją spisu

Pogoda do bani, a ja jutro miałam iść w góry. Iść, czy nie iść? Oto jets pytanie!

[Aaabecanka]

No pogoda do bani... sypie mi się plan biegania, miało byc 3 razy w tygodniu- wtorek, czwartek, sobota- we wtorek biegałam, wczoraj padało (pocwiczyłam w domu trochę siłowych na nogi ale to nie to samo), dzis nie nadrobię bo co prawda nie pada ale za to wieje jak...nie powiem co a prognozy do końca tygodnia nie zapowiadają zmian... WRRRR Będę ćwiczyć w domu, tyle że nie mam z tego takiego fun'u jak z biegania
A u Was jak z ćwiczeniami?

[Adka1989]

optymista, heeeej! kopę lat

jutro przyjeżdża mój orbitrek

aa.. no i wyciągnęłam skakankę, ale nie mam gdzie skakać... mieszkanko za niskie, a pogoda pod psem...

[monia_l]

U mnie ostatnio ciężko z ćwiczeniami jakoś nie umiem się zmobilizowac
i przez to waga albo mi idzie w górę albo stoi
Optymisto jak najbardziej tabelka może byc tylko a 1 stronie

[agape1126]

.

[miphuhiz]

Napisane przez Aaabecanka

A u Was jak z ćwiczeniami?

W tym tygodniu odpuscilam

[OkoPani]

ja ćwiczę codziennie + rowerek stacjonarny + spacerek ok 40min + jogging od poniedziałku (tylko przedwczoraj odpuściłam)

poszłabym sobie na basen kiedyś, ale u nas w weekendy jest strasznie zapchane a w tygodniu Tż z pracy wraca późno a ja nie mam środka transportu

[optymista7]

Napisane przez OkoPani

błąd w tabelce :P teoretycznie w procentach mam na minusie tyle co Pandzia a nie jestem na zielooonooo
ale nie poprawiaj, w przyszłym tygodniu pobiję Was wszystkich

Masz dobry wynik, więc masz prawo do zielonego koloru