Języków obcych się uczymy - to nasza pasja i sposób na życie

[Peru]

Napisane przez martag144

Hej, jak się uczycie słówek? Wkuwacie czy po prostu czytacie/oglądacie/słuchacie? Mam na myśli angielski.

Przwjrzyj wątek wstecz. Ten temat był poruszany.

[Lena783]

Napisane przez Nineveh03

Ja zawsze zaczynam od Pottera, jest prosty i przede wszystkim łatwo dostępny, chociaż Percy Jackson też nie powinien sprawić większych problemów, o ile pasują ci takie klimaty ;].

ostatnio czytalam insygnia śmierci po angielsku i sprawdzalam po polsku jak czegoś nie wiedziałam leniuszek troche ze mnie ale i tak mi sie podobala sama lektura, choc byla wyzwaniem bo mialam troche przerwe od angielskiego

[prvosenka]

Kupowalas oryginal w wersji papierowej?

[Lena783]

tak

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

może i ksiązki online są tansze ale ja lubie wersje papierowe, poza tym robie sobie tam notatki, zaznaczam cytaty itp. a od kompa mnie oczy bolą, czytnika z kolei nie posiadam

[201606220925]

hej można dołączyć? chętnie będę podczytywać Wasz wątek
przychodzę z takim zapytaniem - jest ktoś chętny wspólnie uczyć się angielskiego lub rosyjskiego, ale od podstaw? rosyjskiego zamierzam nauczyć się na własną rękę, co prawda mam go teraz na studiach, ale gość (przemiły zresztą) rozgaduje się na temat jakiś ciekawostek i właściwie robimy po parę słów / zdań na lekcję i nawet liter jeszcze nie umiem a angielskiego uczę się od wielu lat, ale szczerze mówiąc zawsze robiłam to z przymusu i żeby zdać i zapomnieć, więc mimo, że miałam piątki jest to poziom tragiczny zapytana przez grupę Amerykanów w wieku 60+ o dojazd jakimś autobusem do Wieliczki zaczęłam tak dukać, kręcić się i błagalnie patrzeć na mojego chłopaka, że jeden z nich na koniec zaśmiał się i podsumował, że "dziękuję, to była prawdziwa przygoda".... głupio było mi chyba przez parę dni. angielski umiem, zawsze najlepiej z całej klasy szła mi gramatyka, uzupełnianie luk, ale co z tego jak mówić nie umiem, nie umiem podstawowych zdań poprawnie złożyć, pomijam jakieś słowo czy coś, nie umiem podstawowych zwrotów np. o wytłumaczenie drogi właśnie. a chciałabym mówić w 100% poprawnie. zrobić kiedyś jakieś certyfikaty. zakupiłam już kurs z konwersacjami na płytce i fiszki. jeśli ktoś jest chętny do wspólnej nauki, któregoś z tych języków, ale podkreślam od podstaw, to będzie mi bardzo miło możemy codziennie w wiadomościach wysyłać sobie jakieś słówka, zdania, zagadki, ciekawe rzeczy. języki obce szybko wchodzą mi do głowy, pokochałam je niestety dopiero od niedawna. pozdrawiam

[letitiah]

Lavender, pewnie, dołączaj Z chęcią pomogłabym Ci z angielskim, ale nie jestem podstawowa. Ale i tak zawsze służę pomocą

[Nineveh03]

[1=377b519153ace8f38426cdf 0b0980aad6bbc22c4_5d5886f 2b45de;53864223]hej można dołączyć? chętnie będę podczytywać Wasz wątek
przychodzę z takim zapytaniem - jest ktoś chętny wspólnie uczyć się angielskiego lub rosyjskiego, ale od podstaw? rosyjskiego zamierzam nauczyć się na własną rękę, co prawda mam go teraz na studiach, ale gość (przemiły zresztą) rozgaduje się na temat jakiś ciekawostek i właściwie robimy po parę słów / zdań na lekcję i nawet liter jeszcze nie umiem a angielskiego uczę się od wielu lat, ale szczerze mówiąc zawsze robiłam to z przymusu i żeby zdać i zapomnieć, więc mimo, że miałam piątki jest to poziom tragiczny zapytana przez grupę Amerykanów w wieku 60+ o dojazd jakimś autobusem do Wieliczki zaczęłam tak dukać, kręcić się i błagalnie patrzeć na mojego chłopaka, że jeden z nich na koniec zaśmiał się i podsumował, że "dziękuję, to była prawdziwa przygoda".... głupio było mi chyba przez parę dni. angielski umiem, zawsze najlepiej z całej klasy szła mi gramatyka, uzupełnianie luk, ale co z tego jak mówić nie umiem, nie umiem podstawowych zdań poprawnie złożyć, pomijam jakieś słowo czy coś, nie umiem podstawowych zwrotów np. o wytłumaczenie drogi właśnie. a chciałabym mówić w 100% poprawnie. zrobić kiedyś jakieś certyfikaty. zakupiłam już kurs z konwersacjami na płytce i fiszki. jeśli ktoś jest chętny do wspólnej nauki, któregoś z tych języków, ale podkreślam od podstaw, to będzie mi bardzo miło możemy codziennie w wiadomościach wysyłać sobie jakieś słówka, zdania, zagadki, ciekawe rzeczy. języki obce szybko wchodzą mi do głowy, pokochałam je niestety dopiero od niedawna. pozdrawiam [/QUOTE]

A nie lepiej byłoby znaleźć sobie osobę, która jednak zna angielski już dość dobrze? Jeżeli zależy ci na rozmowie, to o wiele bardziej sensowniejszym rozwiązaniem byłaby po prostu konwersacja, a do tego potrzebowałabyś osobę ogarniętą. Wtedy dopowiadałaby tobie słówka, gdyby jakichś zabrakło, pomogła formułować zdania i tak dalej.

[vanadis]

dziewczyny a możecie coś powiedzieć o platformie etutor i nauce angielskiego? aktualnie jest promocja i zastanawiam się czy nie kupić mam bardzo duże braki z gramatyki i generalnie szukam, szukam pomocy w tych kwestiach mój poziom to B1. o ile słówka moge w memrise robić, konwersacje mam prywatnie raz w tygodniu to gramatyka w ogóle mi nie idzie

[Futbolowa]

Napisane przez vanadis

dziewczyny a możecie coś powiedzieć o platformie etutor i nauce angielskiego? aktualnie jest promocja i zastanawiam się czy nie kupić mam bardzo duże braki z gramatyki i generalnie szukam, szukam pomocy w tych kwestiach mój poziom to B1. o ile słówka moge w memrise robić, konwersacje mam prywatnie raz w tygodniu to gramatyka w ogóle mi nie idzie

Odesłałabym Cię do recenzji, która by Ci pokazała, jak ten system wygląda, co jest w nim świetnego itd., ale komuś w tym wątku to wybitnie nie pasuje, więc powiem krótko: uważam, że to najlepsze miejsce do nauki angielskiego, jakie wymyślono

[Matrix_92]

Cześć dziewczyny!

Jakiś czas temu postanowiłam "odświeżyć" swój francuski. Niestety czasami brakuje mi motywacji i mam nadzieję, że tu ją znajdę. Od jutra zabieram się za czytanie Harrego Pottera po francusku.
Założyłam nawet bloga, który ma pełnić funkcję motywacyjną, a także będzie zbiorem wszystkich materiałów językowych, które udało mi się do tej pory zgromadzić

Chciałabym też zacząć naukę holenderskiego.

[201710231223]

Napisane przez Matrix_92

Cześć dziewczyny!

Jakiś czas temu postanowiłam "odświeżyć" swój francuski. Niestety czasami brakuje mi motywacji i mam nadzieję, że tu ją znajdę. Od jutra zabieram się za czytanie Harrego Pottera po francusku.
Założyłam nawet bloga, który ma pełnić funkcję motywacyjną, a także będzie zbiorem wszystkich materiałów językowych, które udało mi się do tej pory zgromadzić

Chciałabym też zacząć naukę holenderskiego.

Mogłabyś mi wysłać link na pw? Rownież sie uczę francuskiego ale od podstaw z korepetytorka.


Wysłane z iPhone.

[tamtaglista]

Napisane przez vanadis

dziewczyny a możecie coś powiedzieć o platformie etutor i nauce angielskiego? aktualnie jest promocja i zastanawiam się czy nie kupić mam bardzo duże braki z gramatyki i generalnie szukam, szukam pomocy w tych kwestiach mój poziom to B1. o ile słówka moge w memrise robić, konwersacje mam prywatnie raz w tygodniu to gramatyka w ogóle mi nie idzie

Zajrzyj na bloga Kreatywy, u mnie z kolei znajdziesz Quizlet, courserę i zestaw seriali po angielsku

[201606210924]

Napisane przez Matrix_92

Chciałabym też zacząć naukę holenderskiego.

Ja też, ja też.
Niby coś tam już ruszyłam, ale później miałam długą przerwę, przez brak czasu (i motywacji ). Teraz postanowiłam się ogarnąć i w końcu porządnie przysiąść nad niderlandzkim.

[wirlee]

Napisane przez Matrix_92

Cześć dziewczyny!

Jakiś czas temu postanowiłam "odświeżyć" swój francuski. Niestety czasami brakuje mi motywacji i mam nadzieję, że tu ją znajdę. Od jutra zabieram się za czytanie Harrego Pottera po francusku.
Założyłam nawet bloga, który ma pełnić funkcję motywacyjną, a także będzie zbiorem wszystkich materiałów językowych, które udało mi się do tej pory zgromadzić

Chciałabym też zacząć naukę holenderskiego.

Comme moi, ma cherie!

Francuskiego uczyłam się dosyć długo, ale potem zrobiłam przerwę "bo matura", następnie pierwszy rok studiów i jakoś nie ogarnęłam (typowo) i dopiero w te wakacje wzięłam się za to porządnie. Coś sobie przypomniałam, teraz chodzę na kurs, który zmusza mnie do regularnego kontaktu z językiem. Staram się czytać książki, obejrzeć coś czasem, ale studia zabierają mi niestety dużo czasu i ciężko robić to codziennie. Jestem na B1.
Znasz może jakąś stronkę z serialami po francusku? To mogłaby być całkiem miła i efektywna nauka

Bisous :P

[Matrix_92]

Napisane przez wirlee

Znasz może jakąś stronkę z serialami po francusku? To mogłaby być całkiem miła i efektywna nauka

Niestety nie znam takiej strony. Oglądam na youtube seriale po francusku + francuskie napisy. Wczoraj zaczęłam "Nos Annees Pension"

Napisane przez Aly_Verweijen

Ja też, ja też.
Niby coś tam już ruszyłam, ale później miałam długą przerwę, przez brak czasu (i motywacji ). Teraz postanowiłam się ogarnąć i w końcu porządnie przysiąść nad niderlandzkim.

Witaj w klubie
Masz jakąś książkę do nauki czy będziesz korzystać wyłącznie z internetu?

[waterfall_]

Cześć dziewczyny,

mogę dołączyc? Mój angielski jest na poziomie A2/B1. Uzywam go w pracy, ale powiem tylko to co muszę brakuje mi płynności i mam podobnie jak lavender08, gubię się na najprostszych rzeczach. Tylko nie wiem jak się do tego zabrać. Od kuzynki mogę pożyczyć Murphiego dla średniozaawansowanych i kilka książek w wersji uproszczonej. Jak o tym myślę, to wydaje mi się, że nie mam szans dojść do w miarę płynnego mowienia. W końcu tyle lat w szkole uczyłam się tego jezyka z marnymi efektami. Macie dziewczyny jakieś rady dla mnie?

[monachee]

Tak Po pierwsze czytać na głos. Nie ważne, czy rozumiesz, czy nie, ale czytać - chodzi o to, żebyś osłuchała się sama ze sobą i swoim brzmieniem w obcym języku - jednym z czynników bariery w mówieniu a co za tym idzie, płynności, jest to, że dla nas samych brzmimy dziwnie. Dlatego czytać albo powtarzać za lektorem na głos.
Po drugie, wyszukać sobie blogi pisane po angielsku na tematy, które lubisz i bawić się z ich postami - np. próbować streszczać wpisy - pisemnie i potem na głos.

Zasady gramatyczne to jedno, ale nic lepiej nie pomoże Ci przeskoczyć z biernego języka do czynnego jak aktywne używanie go inne niż rozwiązywanie ćwiczeń - nasze mózgi są bardzo inteligentnymi zwierzakami i po którymś rozwiązanym ćwiczeniu wyłapuje schemat, podpowiadając Ci rozwiązanie przez co nie uczysz się de facto języka a powielasz schematy.

Ja kiedyś miałam ulubioną zabawę na ćwiczenie nowych słówek - wypisałam z bloga nowe słówka i układałam zdania z tymi słówkami ale pod konkretne zagadnienie gramatyczne. To fajny sposób na nauczenie się czasów albo conditionali czy strony biernej, takie dwa w jednym - aktywnie uczyłam się słówek niż wykuwałam je biernie na pamięć

[mmelisjaa]

Napisane przez monachee

Tak Po pierwsze czytać na głos. Nie ważne, czy rozumiesz, czy nie, ale czytać - chodzi o to, żebyś osłuchała się sama ze sobą i swoim brzmieniem w obcym języku - jednym z czynników bariery w mówieniu a co za tym idzie, płynności, jest to, że dla nas samych brzmimy dziwnie. Dlatego czytać albo powtarzać za lektorem na głos.
Po drugie, wyszukać sobie blogi pisane po angielsku na tematy, które lubisz i bawić się z ich postami - np. próbować streszczać wpisy - pisemnie i potem na głos.

Zasady gramatyczne to jedno, ale nic lepiej nie pomoże Ci przeskoczyć z biernego języka do czynnego jak aktywne używanie go inne niż rozwiązywanie ćwiczeń - nasze mózgi są bardzo inteligentnymi zwierzakami i po którymś rozwiązanym ćwiczeniu wyłapuje schemat, podpowiadając Ci rozwiązanie przez co nie uczysz się de facto języka a powielasz schematy.

Ja kiedyś miałam ulubioną zabawę na ćwiczenie nowych słówek - wypisałam z bloga nowe słówka i układałam zdania z tymi słówkami ale pod konkretne zagadnienie gramatyczne. To fajny sposób na nauczenie się czasów albo conditionali czy strony biernej, takie dwa w jednym - aktywnie uczyłam się słówek niż wykuwałam je biernie na pamięć

Czy czytanie książek to dobry pomysł? Czy może masz inny sposób?

[monachee]

Bardzo dobry pomysł, nawet jeżeli to droga przez mękę i polega na mocowaniu się z jednym akapitem dziennie. Dlatego że to kontakt z naturalnym językiem w sensie z używanym na co dzień, czego w książkach do gramatyki po prostu nie ma bo być nie może tam tłucze się struktury gramatyczne na pojedynczych wyrwanych z kontekstu zdaniach.

Ja jeszcze polecam wystąpienia Tedx - dla mnie kopalnia materiału - jeśli dobrze przyjrzycie się konstrukcji każdego filmu, to pod ekranem jest guzik z transkrypcję - wybierasz ją w dowolnym języku i ćwiczysz - masz 2 w 1 - osłuchujesz się a więc ćwiczysz listening i reading - transkrypcję można najpierw po angielsku a potem po polsku.

[mmelisjaa]

Napisane przez monachee

Bardzo dobry pomysł, nawet jeżeli to droga przez mękę i polega na mocowaniu się z jednym akapitem dziennie. Dlatego że to kontakt z naturalnym językiem w sensie z używanym na co dzień, czego w książkach do gramatyki po prostu nie ma bo być nie może tam tłucze się struktury gramatyczne na pojedynczych wyrwanych z kontekstu zdaniach.

Ja jeszcze polecam wystąpienia Tedx - dla mnie kopalnia materiału - jeśli dobrze przyjrzycie się konstrukcji każdego filmu, to pod ekranem jest guzik z transkrypcję - wybierasz ją w dowolnym języku i ćwiczysz - masz 2 w 1 - osłuchujesz się a więc ćwiczysz listening i reading - transkrypcję można najpierw po angielsku a potem po polsku.

Jest droga przez mękę, dużo słówek nie znam bo jestem na poziomie A2, czytam w taki sposób że na bieżąco sprawdzam w słowniku na telefonie słówko. Nie zapisuje nigdzie słówek i osobno też ich nie powtarzam. Przerabiam stronę książki dziennie. Nie wiem czy to dobra metoda, po czasie się pewnie przekonam, ale teraz jest więcej frustracji niż przyjemności.

[tamtaglista]

Napisane przez mmelisjaa

Jest droga przez mękę, dużo słówek nie znam bo jestem na poziomie A2, czytam w taki sposób że na bieżąco sprawdzam w słowniku na telefonie słówko. Nie zapisuje nigdzie słówek i osobno też ich nie powtarzam. Przerabiam stronę książki dziennie. Nie wiem czy to dobra metoda, po czasie się pewnie przekonam, ale teraz jest więcej frustracji niż przyjemności.

Jaką książkę czytasz? Zacznij od lektur uproszczonych i NIE SKUPIAJ się na tym, czego nie znasz, nie umiesz, tylko na tym, co jest Ci znane.

[mmelisjaa]

Książkę o odżywianiu :-D po prostu się tym interesuje dlatego taka wybrałam. tzn mam się tym nie przejmować że dużo nie rozumiem?

[tamtaglista]

Napisane przez mmelisjaa

Książkę o odżywianiu :-D po prostu się tym interesuje dlatego taka wybrałam. tzn mam się tym nie przejmować że dużo nie rozumiem?

Na Twoim miejscu bym wzięła lekturę uproszczoną bo to co wybrałaś za łatwe nie jest ale próbuj czytać skoro Ci tak zależy i zobacz ile rozumiesz

[favianna]

Napisane przez mmelisjaa

Książkę o odżywianiu :-D po prostu się tym interesuje dlatego taka wybrałam. tzn mam się tym nie przejmować że dużo nie rozumiem?

najlepiej jest brac cos co nas interesuje, bo sie czlowiek mniej zraza i bardziej chce zrozumiec

poszukaj tez czegos na yt o zywieniu, tez bedziesz sie latwioej uczyc skoro cie to kreci

[nanga_pargat]

Ja jak sie uczyłam niemieckiego, to cale swoje zycie przestawilam na niemiecki, niemiecka tv, radio, niemieckie ksiazki, siedzenie ze slownikiem przed tv, nawet funkcje w tel zmienione na niemiecki, a na nauke dziennie szlo mi okolo 3h…

[SpiritX]

Też polecam e-tutor, lubie ich system powtórek Lubie do tego stopnia, że niedługo planuje naukę niemieckiego tam od zera

[monachee]

Napisane przez mmelisjaa

Książkę o odżywianiu :-D po prostu się tym interesuje dlatego taka wybrałam. tzn mam się tym nie przejmować że dużo nie rozumiem?

Dokładnie tak, dlatego że szybko zorientujesz się, że te słówka w kolejnych rozdziałach będą się powtarzały
A blogi? Ja bym spróbowała blogi. Post łatwiej ogarnąć.
Nie rzucaj się na głęboką wodę - strony podziel na akapity. Najpierw przeczytaj akapit bez skupiania się na wyszukiwaniu nowych słówek, po prostu złap sens tego akapitu. Jak przeczytasz, zacznij od początku ten akapit na głos. W trzecim podejściu podkreśl nowe słowa. Przetłumacz je. Mi pomagało tłumaczenie całych zdań. Nie raz na akapicie potrafiło mi zejść kilka godzin. Nie zrażaj się Sama nawet nie zauważysz, jak zaskoczysz.

[mmelisjaa]

Napisane przez monachee

Dokładnie tak, dlatego że szybko zorientujesz się, że te słówka w kolejnych rozdziałach będą się powtarzały
A blogi? Ja bym spróbowała blogi. Post łatwiej ogarnąć.
Nie rzucaj się na głęboką wodę - strony podziel na akapity. Najpierw przeczytaj akapit bez skupiania się na wyszukiwaniu nowych słówek, po prostu złap sens tego akapitu. Jak przeczytasz, zacznij od początku ten akapit na głos. W trzecim podejściu podkreśl nowe słowa. Przetłumacz je. Mi pomagało tłumaczenie całych zdań. Nie raz na akapicie potrafiło mi zejść kilka godzin. Nie zrażaj się Sama nawet nie zauważysz, jak zaskoczysz.

Dziękuję :róża: :róża:

[monachee]

Napisane przez mmelisjaa

Dziękuję :róża: :róża:

You're welcome a jakby coś to zapraszam na priv

[201609271330]

Hej! Można się przyłączyć?

Chciałabym zacząć się uczyć niderlandzkiego, ponieważ wyprowadzam się do Holandii w tym roku. Stresuję się trochę, bo nie zostało mi wcale tak dużo czasu, a ja kompletnie nic nie umiem. Nie wiem czemu wcześniej nie zabrałam się za naukę, ale trudno. Mam nadzieję, że nie będzie tragedii i do lata uda mi się osiągnąć jakiś w miarę przyzwoity poziom.
Jeżeli ktoś mógłby mi podpowiedzieć w jakie materiały warto się zaopatrzyć, to byłabym bardzo wdzięczna. Na razie mam tylko fiszki dla początkujących, ale mam co do nich bardzo mieszane uczucia.

Po głowie chodzi mi też nauka fińskiego albo któregoś z języków skandynawskich, ponieważ szalenie podoba mi się ich brzmienie.