ja i jego komórka - co robić?

[good_question]

Dziewczyny, proszę o pomoc.
Od jakiegoś czasu nie wiem co ze sobą zrobić, jest mi strasznie ciężko, nie wiem jak sobie z tym poradzić.
Jestem z facetem prawie rok. Powoli budujemy sobie to co jest między nami, byłam szczęśliwa bo czułam, że jesteśmy sobie coraz bliźsi, że coraz bardziej nam na sobie zależy, że rodzi się uczucie.
Jesteśmy zupełnie różni - ja cicha, spokojna, wąskie grono przyjaciół, nie imprezuję, on odwrotnie. Mówi, że przy mnie mu dobrze, że się przy mnie uspokaja.
Ostatnio w nocy po imprezie powiedział mi, że mnie kocha. To było dla mnie coś wielkiego, coś pięknego. Byłam szczęśliwa.
Jednak w niedzielę coś mnie podkusiło i zajrzałam do jego komórki. Wiem, że to nie fair, wiem że tak sie nie robi i wiem, że gdybym tego nie zrobiła teraz byłabym tak szczęśliwa jak jeszcze 2 dni temu. Bo znalazłam smsy do innej, z przed tygodnia. Co ciekawe, w odebranych były tylko sms ode mnie, natomiast w wsyłanych były też do niej. To co mnie zaniepokoiło to to że pisał do niej że tak na niego działa i nie moze tego zmienic chocby chciał... Czyli jak ona na niego działa?.. Było jeszcze kilka innych, m.in. wspomniał cos o spotkaniu.
Nie wiem co robić, jak z nim porozmawiać, bo przecież ja też nie jestem bez winy...

[suszarka]

niestety takie rozmowy zawsze są ciężke bo och kochanie przechodziłam koło Twojego telefonu i nagle, dasz wiarę wyświetliły mi się wszystkie jakieś smsy do jakieś lafiryndy, no cuda niewidy. Trochę to mało wiarygodne, a sprawdzanie cudzych telefonów, no coż, szczytem kultury nie jest ( żeby nie było, że ja święta, zresztą częśc Wizażanek, moją cudowną historię kojarzy )


Z własnego doświadczenia powiem Ci tak - jeśli są takie smsy to znaczy, że coś się dzieje. I niestety dzieje się w tą stronę, że prawdopodobnie wybranek jest bliski zabłądzenia w rejonach łóżka tej biednej niewiasty.

Nie umiem Ci doradzić - na chłodno poczekałabym jeszcze i przeszperała mu za jakiś czas telefon ( i w tym momencie piorun sprawiedliwości mnie grzmotnął) a na mniej chłodno chciałabym natychmiast usłyszeć wyjaśnienia ( napewno szczerze ).

Swoją drogą, dlaczego sprawdziałaś jego kom?
Intuicja czy realne sygnały, że coś jest nie tak?

[eeela]

Jak to nie jesteś bez winy? A co Ty zrobiłaś? Zajrzałaś mu w komórkę, zadziałała intuicja i już. Ja bym go zostawiła. Mówi, że cię kocha, a pisze smsy do jakiejś laski, że na niego działa, to znaczy, że Cię nie kocha. Facet, który kocha swoją kobietę nie interesuje się innymi babami i one na niego NIE działają w żaden sposób.

[good_question]

Nie mialam żadnych niepokojącyh sygnałów z jego strony. To po prostu chyba mój brak pewności ciebie, jego tryb życia - mnóstwo znajomych, w tym też koleżanek, imprezy od czasu do czasu (na które ja nie chodzę, bo po prostu to nie w moim stylu). Chciałam się upewnić, że wszystko jest ok. No i okazało się że nie jest.
Rozmawiałam z nim o moich oczekiwaniach w tej kwestii. Zapewnił mnie, że nie mam powodów do zmartwień. Że jest ze mną i nie ma zamiaru niczego kombinować za moimi plecami...

[eeela]

Napisane przez good_question

Nie mialam żadnych niepokojącyh sygnałów z jego strony. To po prostu chyba mój brak pewności ciebie, jego tryb życia - mnóstwo znajomych, w tym też koleżanek, imprezy od czasu do czasu (na które ja nie chodzę, bo po prostu to nie w moim stylu). Chciałam się upewnić, że wszystko jest ok. No i okazało się że nie jest.
Rozmawiałam z nim o moich oczekiwaniach w tej kwestii. Zapewnił mnie, że nie mam powodów do zmartwień. Że jest ze mną i nie ma zamiaru niczego kombinować za moimi plecami...

Ale zaczął już kombinować. Jeśli chcesz wyjaśnień, to pogadaj z nim, ale ja bym chyba nie czekała.

[good_question]

Napisane przez eeela

Ale zaczął już kombinować. Jeśli chcesz wyjaśnień, to pogadaj z nim, ale ja bym chyba nie czekała.

Tylko właśnie nie wiem jak.. Prosto z mostu" "Wiesz, przejrzałam dokłądnie twoją komórkę kiedy spałeś i znalazłam tam smsy do jakieś innej"? A co mu powiem, kiedy zapyta mnie dlaczego to zrobiłam, gdzie zaufanie i tak dalej?

[wandaweranda]

Napisane przez good_question

Dziewczyny, proszę o pomoc.
Od jakiegoś czasu nie wiem co ze sobą zrobić, jest mi strasznie ciężko, nie wiem jak sobie z tym poradzić.
Jestem z facetem prawie rok. Powoli budujemy sobie to co jest między nami, byłam szczęśliwa bo czułam, że jesteśmy sobie coraz bliźsi, że coraz bardziej nam na sobie zależy, że rodzi się uczucie.
Jesteśmy zupełnie różni - ja cicha, spokojna, wąskie grono przyjaciół, nie imprezuję, on odwrotnie. Mówi, że przy mnie mu dobrze, że się przy mnie uspokaja.
Ostatnio w nocy po imprezie powiedział mi, że mnie kocha. To było dla mnie coś wielkiego, coś pięknego. Byłam szczęśliwa.
Jednak w niedzielę coś mnie podkusiło i zajrzałam do jego komórki. Wiem, że to nie fair, wiem że tak sie nie robi i wiem, że gdybym tego nie zrobiła teraz byłabym tak szczęśliwa jak jeszcze 2 dni temu. Bo znalazłam smsy do innej, z przed tygodnia. Co ciekawe, w odebranych były tylko sms ode mnie, natomiast w wsyłanych były też do niej. To co mnie zaniepokoiło to to że pisał do niej że tak na niego działa i nie moze tego zmienic chocby chciał... Czyli jak ona na niego działa?.. Było jeszcze kilka innych, m.in. wspomniał cos o spotkaniu.
Nie wiem co robić, jak z nim porozmawiać, bo przecież ja też nie jestem bez winy...

no niestety, czas zdjąć różowe okulary i przejrzeć na oczy. Przestań się łudzić, że to, co miedzy wami to coś wielkiego, ważnego i wyjątkowego. Twój facet najprawdopodobniej Cię zdradza, bądź zamierza zdradzić.
co do pogrubionego-raczej poszukaj sobie kogoś podobnego do siebie.
Ja bym normlanie zerwała z nim, przyznałabym sie do przeszukania komórki. Nawet bym sie nie zastanawiała.

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------

Napisane przez good_question

A co mu powiem, kiedy zapyta mnie dlaczego to zrobiłam, gdzie zaufanie i tak dalej?

odpowiedziałbym ze spokojem, ze nie zamierzam się tłumaczyć, bo to nie ja jestem tutaj nie fair, tylko on.

[good_question]

Napisane przez wandaweranda

no niestety, czas zdjąć różowe okulary i przejrzeć na oczy. Przestań się łudzić, że to, co miedzy wami to coś wielkiego, ważnego i wyjątkowego. Twój facet najprawdopodobniej Cię zdradza, bądź zamierza zdradzić.
co do pogrubionego-raczej poszukaj sobie kogoś podobnego do siebie.

Masz rację - z kimś o podobnym charakterze z na pewno byłoby inaczej.
Zastanawiam się tylko - po co teraz mi mówi, że mnie kocha, po co snuje plany na przyszłość ze mną, po co przedstawił mnie rodzinie, większości znajomych...
Gdyby tego wszystkiego nie robił, byłoby mi zdecydowanie łatwiej to przełknąć..

[eeela]

Napisane przez wandaweranda

odpowiedziałbym ze spokojem, ze nie zamierzam się tłumaczyć, bo to nie ja jestem tutaj nie fair, tylko on.

A no właśnie. Czym jest przejrzenie komórki przy zdradzie.

[wandaweranda]

Napisane przez good_question

Masz rację - z kimś o podobnym charakterze z na pewno byłoby inaczej.
Zastanawiam się tylko - po co teraz mi mówi, że mnie kocha, po co snuje plany na przyszłość ze mną, po co przedstawił mnie rodzinie, większości znajomych...
Gdyby tego wszystkiego nie robił, byłoby mi zdecydowanie łatwiej to przełknąć..

wiem, że strasznie trudno to zrozumieć, bo brak tu w ogóle logiki. Ale to chyba dlatego, że patrzysz na niego przez swoj pryzmat-Ty pewnie nie umiałabyś grac na dwa fronty i jesteś szczera, dlatego tak cieżko Ci pojąć tę niespójność w jego postępowaniu. No trafił Ci się zatruty miodek, co poradzisz. Są tacy niedorobieni faceci na świecie, serio, nie Ty pierwsza się o tym przekonujesz i niestety nie ostatnia

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------

Napisane przez eeela

A no właśnie. Czym jest przejrzenie komórki przy zdradzie.

nieufność vs. oszustwo
generalnie uważam, że coś niepokojącego musiało być w zachowaniu chłopaka autorki, coś co skłoniło ją do przetrzepania telefonu. Być może wlasnie jego imprezowy charakter.

[good_question]

Napisane przez wandaweranda

nieufność vs. oszustwo
generalnie uważam, że coś niepokojącego musiało być w zachowaniu chłopaka autorki, coś co skłoniło ją do przetrzepania telefonu. Być może wlasnie jego imprezowy charakter.

Trochę tak. Żeby nie było - nie chodzi na imprezy w każdy weekend, większość nich spędza ze mną, wychodzi od czasu do czasu z kumplami. Ale za czasów studenckich owszem - imprezował przez większość dni w tygodniu.

[wandaweranda]

Napisane przez good_question

Trochę tak. Żeby nie było - nie chodzi na imprezy w każdy weekend, większość nich spędza ze mną, wychodzi od czasu do czasu z kumplami. Ale za czasów studenckich owszem - imprezował przez większość dni w tygodniu.

eh, nie ma nic złego w samym imprezowaniu, wychodzeniu z kumplami itp. Widocznie Twój facet ma taki charakter, że mu nie ufasz do końca. Moze zauważyłaś, ze jest flirciarzem, może stac go na niewybredne dowcipy czy żarty. No nie wiem sama.

[201803290936]

Jak dla mnie to wygląda tak: Ciebie upatrzył sobie na stałą partnerkę - miła, grzeczna, cicha, nie za wiele wymagająca, a niektóre swoje potrzeby zamierza realizować poza związkiem, z innymi kobietami. SMS o takiej treści dla mnie jest jednoznaczny, chociaż wiadomo - jakimś cudem to mogło być coś zupełnie niewinnego (nie wierzę w to, ale wiem, że Ty pewnie chcesz mieć nadzieję). Facet pewnie uważa, że nieźle się ustawił. Cóż, sprawdziłaś jego telefon - twierdzisz, że bez powodu, ale ja myślę, że tu jednak zadziałała Twoja intuicja, może podświadomie wyłapałaś pewne sygnały i nawet nie zdajesz sobie z tego sprawy. Pytanie, co chcesz z tym zrobić? Wierzyć, że facet zrobi się grzeczny i już więcej nie spróbuje kręcić z innymi, czy dać sobie spokój z kimś takim? Oczywiście o ile te SMS-y są tak jednoznaczne, jak piszesz.

Wyznanie miłości dopiero po roku? To tylko moje zdanie, ale miałabym wrażenie, że to uczucie rodzi się za wolno, w zbyt wielkich bólach.

[good_question]

Napisane przez wandaweranda

Moze zauważyłaś, ze jest flirciarzem, może stac go na niewybredne dowcipy czy żarty. No nie wiem sama.

Nawet nie.
Po prostu kiedy on idzie na imprezę z kumplami to zastanawiam się co na tych imprezach się dzieje. Wiadomo - cała noc w knajpach, klubach, morze alkoholu..

[wandaweranda]

Napisane przez Doris1981

Wyznanie miłości dopiero po roku? To tylko moje zdanie, ale miałabym wrażenie, że to uczucie rodzi się za wolno, w zbyt wielkich bólach.

w dodatku po imprezie i raczej nie na trzeźwo, jak mniemam....

[paula78]

Powiedziec prosto w twarz , chyba ,że chcesz mu zrobic jakis kawał pt: "ciąża " ,zacznij rozmowe o ślubie
Ja tam bym się zabawiła jego kosztem

[good_question]

Z tym rokiem to trochę zaokrągliłam. Spotykamy się 8 miesięcy.
Owszem, wyznanie było po imprezie, oboje troszkę bylismy %, ale to nie było jednorazowe 'kocham cię', mówi mi to nadal.

Chyba że stwierdził, że jak się już powiedziało to trzeba to ciągnąć dalej

[wandaweranda]

Napisane przez good_question

Nawet nie.
Po prostu kiedy on idzie na imprezę z kumplami to zastanawiam się co na tych imprezach się dzieje. Wiadomo - cała noc w knajpach, klubach, morze alkoholu..

uuu, czyli życie kawalerskie pełną parą.
Powtarzam jeszcze raz-poszukaj sobie kogoś podobnego do siebie, a tego olej. Nawet się z nim nie cackaj.

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

Napisane przez good_question

to nie było jednorazowe 'kocham cię', mówi mi to nadal.

Chyba że stwierdził, że jak się już powiedziało to trzeba to ciągnąć dalej

tak jak pisałą Doris-w domku miła, zgodna spolegliwa, niewymagająca babeczka, a w weekendy ahoj przygodo-wino kobiety i śpiew. To się nazywa prowadzenie podwójnego życia.

[201803290936]

Napisane przez wandaweranda

uuu, czyli życie kawalerskie pełną parą.
Powtarzam jeszcze raz-poszukaj sobie kogoś podobnego do siebie, a tego olej. Nawet się z nim nie cackaj.

Tak to wygląda. Grzeczna, cicha dziewczyna czekająca w domu, a on "hulaj dusza...". Oczywiście, nie trzeba bawić się wszędzie razem i pilnować, ale z tego, co opisujesz, autorko wątku, Wy bardzooo się różnicie pod tym względem - wręcz przepaść.

[good_question]

Napisane przez wandaweranda

tak jak pisałą Doris-w domku miła, zgodna spolegliwa, niewymagająca babeczka, a w weekendy ahoj przygodo-wino kobiety i śpiew. To się nazywa prowadzenie podwójnego życia.

Żeby nie było, że go bronię. Absolutnie nie. Chce tylko usciślić - takie wyjścia zdarzają się jakiś raz na miesiąc. Resztę weekenndów spędza ze mną.
No chyba, że ja o czymś nie wiem...
I na prawdę jestem taka niewymagająca...?

[redroses]

Dziewczyno marnujesz się przy takim facecie.
Pewnie myśli, że jak usunie wiadomosci ze skrzynki odbiorczej to nie wpadniesz na to żeby zajrzeć do nadawczej.
Na Twoim miejscu bym go olała i to jak najszybciej, żeby nie brnąć w ten chory związek dalej !
Znajdziesz sobie kogoś kto będzie Ciebie wart, naprawdę Nie trać czasu na frajera który bawi się Twoim uczuciem.

Gdybym to ja znalazła takie smsy, wpadłabym w szał i nie tłumaczyła się dlaczego zajrzałam mu do telefonu. Zjechałabym go jak psa i powiedziała, ze to koniec. No i oczywiscie nie reagowała na jakieś tempe tłumaczenia w stylu "to nie tak jak myslisz kotku"

[201803290936]

Napisane przez good_question

Żeby nie było, że go bronię. Absolutnie nie. Chce tylko usciślić - takie wyjścia zdarzają się jakiś raz na miesiąc. Resztę weekenndów spędza ze mną.
No chyba, że ja o czymś nie wiem...
I na prawdę jestem taka niewymagająca...?

Wybacz, może w życiu żyleta z Ciebie, ale sposób w jaki opisujesz tą sytuację - jakiś taki obraz Ciebie mi się wyłania (miła, fajna, ale bez większych wymagań). Poza tym jesteś bardzo cierpliwa - 8 miesięcy czekać na słowo "kocham" i to jeszcze wyznanie poczynione pod wpływem (wiem, wiem - nie wycofał się z tego, OK) - ja bym tak długo nie czekała. Co Twoim zdaniem mogą oznaczać tego typu SMS-y? Jak rozumiem sprawdziłaś, że nie są "przeterminowane" - np. sprzed 9 miesięcy?

[spray]

Dziewczyno i Ty się jeszcze zastanawiasz? Facet Cię zdradza, masz na to żelazny dowód!
Zostaw go, bo tak jak ktoś już tu napisał - on Cię traktuję jako wygodną partnerkę stałą, miłą i grzeczną, ale nie JEDYNĄ.

[good_question]

Napisane przez Doris1981

Wybacz, może w życiu żyleta z Ciebie, ale sposób w jaki opisujesz tą sytuację - jakiś taki obraz Ciebie mi się wyłania (miła, fajna, ale bez większych wymagań). Poza tym jesteś bardzo cierpliwa - 8 miesięcy czekać na słowo "kocham" i to jeszcze wyznanie poczynione pod wpływem (wiem, wiem - nie wycofał się z tego, OK) - ja bym tak długo nie czekała. Co Twoim zdaniem mogą oznaczać tego typu SMS-y? Jak rozumiem sprawdziłaś, że nie są "przeterminowane" - np. sprzed 9 miesięcy?

Nie czekałam na słowo kocham. W moim poprzednim związku wszystko potoczyło się bardzo szybko i cóz z tego. Teraz ja też powoli dochodziłam do tego uczucia. I nie powiedziałam mu, że go kocham, bo nie jestem zbyt wylewna i chce być pewna tego co czuję. Wiem, że zależy mi na nich chcę z nim być i jest mi bardzo bardzo bliski. Tak myslałam w sumie jeszcze 2 dni temu.
A smsy są z przed tygodnia... Wywnioskowałam z nich (bo były zachowane tylko smsy wysłane), że to ona odezwała się do niego bo jakimś tam dłuższym czasie.

Napisane przez spray

Dziewczyno i Ty się jeszcze zastanawiasz? Facet Cię zdradza, masz na to żelazny dowód!
Zostaw go, bo tak jak ktoś już tu napisał - on Cię traktuję jako wygodną partnerkę stałą, miłą i grzeczną, ale nie JEDYNĄ.

Wiecie dziewczyny, to nie jest tak, że ja jestem w niego zapatrzona jak w obrazek i nie przyjmuję do siebie żadnych argumentów przeciwko niemu.
Wiem, że najprawdopodobniej robi mnie w konia a ja znam swoją wartość i nie dam się w ten sposób upokarzać.
Chodzi tylko o to, że już się mocno przywiązałam, zaczęłam czuć coś więcej i ciężko mi teraz stawić temu czoła..

[Madzialenka_21]

Napisała, że sprzed tygodnia.

Zerwij, jak najszybciej. Lepiej dla Ciebie. Wiem to z doświadczenia, znalazłam podobne w gg.

[manolita]

Masz co najmniej dwa wyjścia:
1. zrobić mu karczemną awanturę i pokazać mu wreszcie, ze Ty też jesteś babka z jajami i nie dasz z siebie "jelenicy" * robić . Bez tłumaczenia się dlaczego i po co, i na co , i kiedy zajrzałaś do komórki. Baby tak mają , że po pierwsze lubią zaglądać do rzeczy "swoich" facetów, po drugie mają coś czego oni nie mają do końca rozwiniętego - INTUICJĘ.

2. poczekać, powęszyć dalej i dopiero później na spokojnie z miną pokerzysty , znienacka zacząć drążyć w nim dziurę.

3. poczekać , powęszyć , a jak się dowiesz czegoś co nie dawałoby Ci spokoju zerwać związek bez pożegnania, niech się dwulicowy zadowalacz domyśli dlaczego


* "jelenica" - żeński odpowiednik męskiego rogacza

[good_question]

Napisane przez manolita

Masz co najmniej dwa wyjścia:
1. zrobić mu karczemną awanturę i pokazać mu wreszcie, ze Ty też jesteś babka z jajami i nie dasz z siebie "jelenicy" * robić . Bez tłumaczenia się dlaczego i po co, i na co , i kiedy zajrzałaś do komórki. Baby tak mają , że po pierwsze lubią zaglądać do rzeczy "swoich" facetów, po drugie mają coś czego oni nie mają do końca rozwiniętego - INTUICJĘ.

2. poczekać, powęszyć dalej i dopiero później na spokojnie z miną pokerzysty , znienacka zacząć drążyć w nim dziurę.

3. poczekać , powęszyć , a jak się dowiesz czegoś co nie dawałoby Ci spokoju zerwać związek bez pożegnania, niech się dwulicowy zadowalacz domyśli dlaczego


* "jelenica" - żeński odpowiednik męskiego rogacza

Myślę, że wykorzystam sposób nr 2 Ewentualnie jeszce powęszę i zrobię mu awanturę. Bo ja (może tego nie widać na pierwszy rzut oka) jestem czasem strasznie porywcza.

[201803290936]

Napisane przez good_question

(...)
A smsy są z przed tygodnia... Wywnioskowałam z nich (bo były zachowane tylko smsy wysłane), że to ona odezwała się do niego bo jakimś tam dłuższym czasie.
(...)
Wiem, że najprawdopodobniej robi mnie w konia a ja znam swoją wartość i nie dam się w ten sposób upokarzać.
(...)

Rozsądna z Ciebie dziewczyna, więc do dzieła. Przywiązanie - normalna rzecz, w końcu nie odwiesiłaś uczuć na kołek na te kilka miesięcy znajomości, ale cóż - nie zawsze ktoś się nam odwdzięcza tym, co sami z siebie dajemy. Ty dajesz wierność, lojalność, a on? Sama musisz to ocenić.

[wandaweranda]

Napisane przez good_question

Chodzi tylko o to, że już się mocno przywiązałam, zaczęłam czuć coś więcej i ciężko mi teraz stawić temu czoła..

i uważasz, że to jest wystarczajacy powód, żeby mu wybaczyć i z nim dalej być?
matko, dlaczego dziewczyny tak łatwo przywiazują się do takich drani
poza tym nie przesadzaj. To tylko 8 miesięcy. Ciesz sie, że wyszło szydło z wora teraz niż za 5 lat, byc może po ślubie i po urodzeniu dziecka.

[Kocurasek]

Napisane przez good_question

Myślę, że wykorzystam sposób nr 2 Ewentualnie jeszce powęszę i zrobię mu awanturę. Bo ja (może tego nie widać na pierwszy rzut oka) jestem czasem strasznie porywcza.

ale po co Ci to? żeby się psychicznie zadręczać? "przyłapię go jeszcze na czymś czy nie przyłapię..."

Napisane przez wandaweranda

i uważasz, że to jest wystarczajacy powód, żeby mu wybaczyć i z nim dalej być?
matko, dlaczego dziewczyny tak łatwo przywiazują się do takich drani
poza tym nie przesadzaj. To tylko 8 miesięcy. Ciesz sie, że wyszło szydło z wora teraz niż za 5 lat, byc może po ślubie i po urodzeniu dziecka.

chciałam to samo napisać.

Ode mnie: węsząc, zbierając dowody - wykończysz się psychicznie. No, chyba że lubisz adrenalinę.
Robiąc mu awanturę nauczysz go jedynie lepiej się ukrywać kasować smsy również ze skrzynki nadawczej itp.
Reasumując: jeżeli po 8 miesiącach, on nie przylatuje do Ciebie z motylkami w brzuchu tylko kręcą go inne laski to znaczy, że nie dajesz mu wszystkiego. A jak nie dajesz mu wszystkiego to będzie szukał dalej, aż znajdzie taką, że nawet "plan B" w Twojej osobie będzie mu niepotrzebny.


Przepraszam za brutalność.