kwc po 500, 600 kosmetyków!

[Pachnąca_trawą]

Napisane przez agusiaAA 19

Sugerujesz cos, bo nie rozumiem twojej wypowiedzi, albo jestem nie kumata.
O co ci wogole kobieto chodzi wystawiam to wystawiam moja sprawa.
No to super jest moderatorem, a nie zna regulaminu . Ostatnio jedna wizazanka zwrociła mi uwage na to, ze robie błedy wiecie co zrobiłam?? Najlepsze rozwiazanie olałam to i nawet nie napisałam, ze jest to nie zgodne z regulaminem. Nie studjuje polonistyki i zawsze mialam z polaka 2 lub 3 na swiadectwie i chyba mam prawo zrobic jakis blad w pisaniu No nie??! A jesli komus sie to nie podoba, ze jestem tylko człowiekiem i robie bledy tak jak kazdy, to niech tego nie czyta

moim zdaniem nie masz, moim zdaniem jest to ewidentny brak szacunku dla osoby czytającej twoje posty. moim zdaniem NIC a zwłaszcza to, że miałaś 2 albo 3 na świadectwie NIE UPRAWNIA CIĘ do pisania z błędami. dla mnie byłby to przeraźliwy wstyd.

jestem świadoma, że mogę zostać ukarana za ten wpis ale po prostu mnie krew zalała.

[benito_mruffkolini]

Napisane przez Pachnąca_trawą

moim zdaniem nie masz, moim zdaniem jest to ewidentny brak szacunku dla osoby czytającej twoje posty. moim zdaniem NIC a zwłaszcza to, że miałaś 2 albo 3 na świadectwie NIE UPRAWNIA CIĘ do pisania z błędami. dla mnie byłby to przeraźliwy wstyd.

jestem świadoma, że mogę zostać ukarana za ten wpis ale po prostu mnie krew zalała.

jest coś co uprawnia do pisania z błędami
regulamin wizażu

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez benito_mruffkolini

jeśli wypowiadasz się na jakimś forum to powinnaś znać jego regulaminu (wiem coś o tym )
a czy wypowiadasz się jako zwykła użytkowniczka, moderatorka wizażu, królowa bagien czy ktokolwiek inny to już nie jest istotne

Do czego to doszło, że trzeba tłumaczyć moderatorowi regulamin forum...

Napisane przez Pachnąca_trawą

moim zdaniem nie masz, moim zdaniem jest to ewidentny brak szacunku dla osoby czytającej twoje posty. moim zdaniem NIC a zwłaszcza to, że miałaś 2 albo 3 na świadectwie NIE UPRAWNIA CIĘ do pisania z błędami. dla mnie byłby to przeraźliwy wstyd.

jestem świadoma, że mogę zostać ukarana za ten wpis ale po prostu mnie krew zalała.

A czy osoby z dysleksją, dysgrafią itp też nie mają prawa robić błędów?

A agusiaAA19 zajrzyj na PW.

[Pachnąca_trawą]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;8096974]



A czy osoby z dysleksją, dysgrafią itp też nie mają prawa robić błędów?

A agusiaAA19 zajrzyj na PW. [/quote]

ogólnie myślę, że jest to temat na dłuższą dyskusję, a że zaraz muszę zmykać spać < 4 rano pobudka i do pracy xP> to nie będę się rozwodzić.

uważam, że jeśli ktoś pisze że skoro miał z polskiego dwójki czy trójki to ma prawo zrobić błąd to to chyba są jakieś żarty. no po prostu nie mogę tego pojąć.
Oczywiście, każdemu zdarzają się błędy, nie twierdzę że ja tutaj jestem bóstwem ortograficzno-interpunkcyjno-składniowym i bijcie mi pokłony, bo tak nie jest, mi też zdarza się strzelić głupotę <ale szczęśliwie mam firefoxa;]>

Może nie doczytałam, ale nie zauważyłam żeby Agusiaa pisała gdziekolwiek, że jest dyslektyczką, moją uwagę natomiast zwrócił fakt że ona nic nie zrobiła z tym, że ktoś zwrócił jej uwagę że gdzieś trafił jej się błąd, przecież ona ma prawo bo miała dwóje z polskiego.
Dla mnie jest to brak szacunku i tyle.

co do osób z twojego cytatu- przy obecnych możliwościach, gdzie błędy może poprawić firefox, word, w internecie możesz w każdej chwili sprawdzić pisownie danego wyrazu- owszem, uważam, że nie mają prawa.

Jeszcze nie wiem jakie miałabym zdanie na temat pisania odręcznego, wiem że dla takiej osoby mogłoby to być dużo bardziej kłopotliwe co chwila sięgnąć np po słownik więc musiałabym się nad tym dłużej zastanowić, ale wstępnie myślę że moje podejście byłoby dużo luźniejsze.
natomiast jeśli chodzi o internet to pisanie z błędami jest dla mnie po prostu lenistwem.

[agusiaAA 19]

Napisane przez Pachnąca_trawą

ogólnie myślę, że jest to temat na dłuższą dyskusję, a że zaraz muszę zmykać spać < 4 rano pobudka i do pracy xP> to nie będę się rozwodzić.

uważam, że jeśli ktoś pisze że skoro miał z polskiego dwójki czy trójki to ma prawo zrobić błąd to to chyba są jakieś żarty. no po prostu nie mogę tego pojąć.
Oczywiście, każdemu zdarzają się błędy, nie twierdzę że ja tutaj jestem bóstwem ortograficzno-interpunkcyjno-składniowym i bijcie mi pokłony, bo tak nie jest, mi też zdarza się strzelić głupotę <ale szczęśliwie mam firefoxa;]>

Może nie doczytałam, ale nie zauważyłam żeby Agusiaa pisała gdziekolwiek, że jest dyslektyczką, moją uwagę natomiast zwrócił fakt że ona nic nie zrobiła z tym, że ktoś zwrócił jej uwagę że gdzieś trafił jej się błąd, przecież ona ma prawo bo miała dwóje z polskiego.
Dla mnie jest to brak szacunku i tyle.

co do osób z twojego cytatu- przy obecnych możliwościach, gdzie błędy może poprawić firefox, word, w internecie możesz w każdej chwili sprawdzić pisownie danego wyrazu- owszem, uważam, że nie mają prawa.

Jeszcze nie wiem jakie miałabym zdanie na temat pisania odręcznego, wiem że dla takiej osoby mogłoby to być dużo bardziej kłopotliwe co chwila sięgnąć np po słownik więc musiałabym się nad tym dłużej zastanowić, ale wstępnie myślę że moje podejście byłoby dużo luźniejsze.
natomiast jeśli chodzi o internet to pisanie z błędami jest dla mnie po prostu lenistwem.

Napisane przez Pachnąca_trawą

moim zdaniem nie masz, moim zdaniem jest to ewidentny brak szacunku dla osoby czytającej twoje posty. moim zdaniem NIC a zwłaszcza to, że miałaś 2 albo 3 na świadectwie NIE UPRAWNIA CIĘ do pisania z błędami. dla mnie byłby to przeraźliwy wstyd.

jestem świadoma, że mogę zostać ukarana za ten wpis ale po prostu mnie krew zalała.

A ty nie masz uprawnien do tego, zeby mi pisac czego mi nie wolno. Nie jestes moderatorem, wiec zasad tu nie ustalasz, a zwracac uwage moga moderatorzy, pan złosliwiec i pani Aga Z, a nie ty zwykly uzytkownik. To twoj problem, ze ci sie bledy nie podobaja nie czytaj takich postow i po problemie. No widzisz nie wiedziałam o istnieniu takiego programu, ale juz sie dowiedziałam czy to nie dobra wiadomosc i teraz nie bede cie straszyc swoimi postami

Napisane przez benito_mruffkolini

jest coś co uprawnia do pisania z błędami
regulamin wizażu

Dziekuje za pomoc Musze napisac, ze bardzo cie cenie przeczytałam juz troche twoich postow i uwielbiam osoby szczere do bolu

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;8096974]Do czego to doszło, że trzeba tłumaczyć moderatorowi regulamin forum...



A czy osoby z dysleksją, dysgrafią itp też nie mają prawa robić błędów?

A agusiaAA19 zajrzyj na PW. [/quote]

Dziekuje za wiadomosc bardzo przydatna. Wyjełas mi te zdanie z ust

[droga A]

Napisane przez Sunny20

Generalnie ja nie zauważyłam żadnego wyścigu w pisaniu recenzji, choć zgadzam się, że niektórzy wystawiają je zbyt popchopnie, ale takie recenzje po prostu ignoruję. Szczególnie zapadła mi w pamięć jedna wizażanka, która ma ogromną ilość recenzji i wydaje mi się, że spróbowała setek albo i tysięcy kosmetyków, ale tak naprawdę żądnego nie przetestowała porządnie. Jednak nie jest to dla mnie problemem, bo jej recenzje po prostu omijam.

Ja natomiast wolę czytać recenzje osób, które mają duże doświadczenie i szerokie porównanie różnych produktów o podobnym działaniu. Stąd też bardziej wiarygodna i obiektywna w ocenie jest dla mnie osoba, która ma kilkaset kosmetyków ocenionych, niż ta, która ma kilkanaście. Poza tym najczęściej są to panie, które są w wieku zbliżonym do mojego i mają podobne problemy skórne, a co nie mniej ważne podobne możliwości finansowe w nabywaniu kosmetyków, zatem nie koncentrują się tylko na marketowej półce.

Napisane przez agusiaAA 19

To samo pyatnie do ciebie: A jaki ma sens wystawienie w ciagu 2 lat od zalogownia ponad 600recenzji

Ja mam tyle recenzji. I zapewniam, że oceniam tylko kosmetyki, których używałam. Może chcesz telefon do mojego męża, on po kilkunastu latach ze mną pod jednym dachem zrozumiał, że można używać i zużywać hurtowe ilości kosmetyków? I że zamiast nowych butów czy torebki można kupić 15 balsam do ciała czy puder. Pewnie będzie umiał to także wytłumaczyć niedowiarkom, które doszukują sie oszustwa w recenzjach. Ja już nie potrafię.
Aha można jeszcze popatrzeć na zdjęcia naszych zbiorów kosmetycznych - makijażu i pielęgnacji. To tez powinno dużo wyjaśnić.
Wystawianie tylku recenzji ma sens wówczas, gdy używało się tylu kosmetyków. I jeśli sugerujesz, że jest inaczej, to jesteś bardzo nietolerancyjna w swoich poglądach.
I powiedz mi dlaczego Twoim zdaniem miałabym oszukiwać i oceniać kosmetyki, których nie znam? I dlaczego wystawianie według Ciebie tylu recenzji nie ma sensu?

[aferka]

Napisane przez Sunny20

Z tym się nie zgodzę, bo dla mnie naiwnością jest sądzić, że np. peeling zlikwiduje cellulit, więc wszystkie tego typu kosmetyki miałyby na wejściu obniżoną ocenę.

Naiwność , naiwnością, ale jeśli producent obiecuje takie działanie, to mam prawo takiego oczekiwać, a jesli takiego działania nie ma - oceniam taki kosmetyk źle.

Napisane przez Sunny20

Co do kremów przeciwzmarszczkowych problem jest o wiele bardziej złożony- od dziewczyn z Biochemii nauczyłam się, żeby nie dobierać kremów pod względem oznaczeń producenta tylko czytając składy. W związku z tym mając lat dwadzieścia parę często używam kremów o przeznaczeniu nawet i dla kobiet po 40 i zamierzam je oceniać w KWC, bo wiem, że wiele osób tak jak ja wybierając krem kieruje się składem, a nie obietnicami producenta.

Ja się na biochemii nie znam (i nie zamierzam się znać) więc sugeruję sie zaleceniami producentów (mając ich za fachowców). W związku z tym jesli na kremie jest napisane, że wygładza zmarszczki, to oczekuję że wygładza zmarszczki. I w tym wypadku ocena dziewczyny nie mającej zmarszczek jest dla mnie kompletnie niewiarygodna.

[agabil1]

Napisane przez benito_mruffkolini

jest coś co uprawnia do pisania z błędami
regulamin wizażu

Benito, a kiedy do niego zaglądałaś? Jest poprawka od jakiegoś czasu odn. poprawiania błędów i jeśli ktoś to robi w sposób normalny nie łamie regulaminu

9. W bardzo złym tonie jest zwracanie dyskutantom uwagi na literówki, błędy ortograficzne i gramatyczne, i robienie tego na forum publicznym. Jeśli zrobisz to w sposób prześmiewczy, licz się na punktem karnym. O stopniu kary - „upomnienie lub punkt karny”, decyduje moderator.

[zizou]

Napisane przez aferka

Ja się na biochemii nie znam (i nie zamierzam się znać) więc sugeruję sie zaleceniami producentów (mając ich za fachowców). W związku z tym jesli na kremie jest napisane, że wygładza zmarszczki, to oczekuję że wygładza zmarszczki. I w tym wypadku ocena dziewczyny nie mającej zmarszczek jest dla mnie kompletnie niewiarygodna.

tia. jak juz ktos wyzej napisal - najlepiej kierowac sie skladem. ja sama, mimo 22 lat na karku mam w kosmetyczce preparat silnie liftinguajcy, ktory ma duza dawke witaminy c i jedynie w tym kremie mnie ona nie podraznia, wiec stosuje go jaka kuracje. producentom nalezy ufac ale nie wierzyc bezgranicznie. trzeba czytac sklady i filtrowac to, co jest dobre dla skory.

producenci wszelkaich filtrow do twarzy obiecuja ochrone przed sloncem - tylko co z tego, ze wiele z filtrow sklepowych jest niestabilnych? i ochrony nie bedzie, bedzie poparzenie. a producent obiecywal przeciez bardzo wysoka ochrone przed promieniami

[Paulinka_S]

Napisane przez Annmaa

Paulinko no i właśnie dobrze mnie zrozumiałaś niektórzy mają! tylko szkoda, że niektóre osoby z takim doświadczeniem piszą dość lakonicznie i enigmatycznie nie podając żadnych nut zapachowych bądz porównując do innych perfum ( tu nie mówie o wszystkich przypadkach) kwitując recenzje " psiknięcie".

no na to to już niestety żadna z nas nie ma wpływu, ja staram się napisac o każdym zapachu najwięcej jak mogę i to czy zuzyłam flakon czy testowałam w perfumerii nie ma żadnego znaczenia..
zresztą to w ogóle nie ma az takiego znaczenia, bo niektóre osoby testujące raz zapach w perfumerii potrafią go pięknie opisac a niektóre po zużyciu 100ml potrafią napisać tylko tyle, że ładny...
ostatnio w wątku recenzje do usunięcia ktoś zgłosił recenzję perfum gdzie było napisane mniej więcej to: zapach ładny, nietrwały i ma ładny flakon. Dla mnie oczywistym by było usnięcie takiej recenzji, bo tak mozna napisac o kazdym zapachu... No ale na wizazu recenzje perfum są traktowane bardzo liberlanie i ta recenzja została...

Napisane przez Lynn

To w tym rażącego jest, że oceniamy wyrób danej firmy np Diora a nie fabryki z Koziej Wolki, ktora wyprodukowała coś co nawet koło Diora nie stało. Po prostu wtedy nasza ocena jest niewiarygodna-oceniamy inny produkt.

przepraszam-oczywiscie przeczytałam próbka a nie podróbka... byłam zmęczona... co do podrób oczywiście się zgadzam i sugerowałabym zgłaszanie takich recenzji do usnięcia

Napisane przez Sunny20

teraz to ja nie kumam
To dlaczego świecisz się na zielono i pod nickiem masz napisane "moderator"?

bo jestem moderatorem KWC na temat którego toczy sie ta dyskusja....

Napisane przez agabil1

Benito, a kiedy do niego zaglądałaś? Jest poprawka od jakiegoś czasu odn. poprawiania błędów i jeśli ktoś to robi w sposób normalny nie łamie regulaminu

nic dodac nic ująć

[moren]

Napisane przez droga A

Ja mam tyle recenzji. I zapewniam, że oceniam tylko kosmetyki, których używałam. Może chcesz telefon do mojego męża, on po kilkunastu latach ze mną pod jednym dachem zrozumiał, że można używać i zużywać hurtowe ilości kosmetyków? I że zamiast nowych butów czy torebki można kupić 15 balsam do ciała czy puder. Pewnie będzie umiał to także wytłumaczyć niedowiarkom, które doszukują sie oszustwa w recenzjach. Ja już nie potrafię.
Aha można jeszcze popatrzeć na zdjęcia naszych zbiorów kosmetycznych - makijażu i pielęgnacji. To tez powinno dużo wyjaśnić.
Wystawianie tylku recenzji ma sens wówczas, gdy używało się tylu kosmetyków. I jeśli sugerujesz, że jest inaczej, to jesteś bardzo nietolerancyjna w swoich poglądach.
I powiedz mi dlaczego Twoim zdaniem miałabym oszukiwać i oceniać kosmetyki, których nie znam? I dlaczego wystawianie według Ciebie tylu recenzji nie ma sensu?

Zgadzam sie z Toba Dla mnie nie liczy sie ilosc,ale jakosc.Ale jesli ktos ma mnostwo recenzji,a konkretnych,to wtedy wiem,ze jak najbardziej moge takiej osobie zaufac.Nawet bardziej,bo wlasnie ma doswiadczenie w testowaniu.Wydaje mi sie,ze od razu widac,ze ktoes ocenia produkt pochopnie,albo nie bardzo wie,co o nim napisac.
Ja staram sie,zeby moje oceny choc troche cos wniosly.A jesli zgadzam sie z poprzednimi recenzentkami,to popieram ich wnioski,zeby tym bardziej zaznaczyc,ze warto,badz nie

Napisane przez zizou

tia. jak juz ktos wyzej napisal - najlepiej kierowac sie skladem. ja sama, mimo 22 lat na karku mam w kosmetyczce preparat silnie liftinguajcy, ktory ma duza dawke witaminy c i jedynie w tym kremie mnie ona nie podraznia, wiec stosuje go jaka kuracje. producentom nalezy ufac ale nie wierzyc bezgranicznie. trzeba czytac sklady i filtrowac to, co jest dobre dla skory.

producenci wszelkaich filtrow do twarzy obiecuja ochrone przed sloncem - tylko co z tego, ze wiele z filtrow sklepowych jest niestabilnych? i ochrony nie bedzie, bedzie poparzenie. a producent obiecywal przeciez bardzo wysoka ochrone przed promieniami

Chyba musze przejzec Twoje recenzje,bo jestem ciekawa tego kremu Od jakiegos czasu sama mysle o tym,zeby powoli zaczynac walke ze zmarszczkami (zanim sie jeszcze pojawia),ale musze znalezc cos dla siebie

[benito_mruffkolini]

Napisane przez agabil1

Benito, a kiedy do niego zaglądałaś? Jest poprawka od jakiegoś czasu odn. poprawiania błędów i jeśli ktoś to robi w sposób normalny nie łamie regulaminu

ooo
dobrze wiedzieć
ja tam żadną purystką językową nie jestem, ale dobrze, że w końcu można zwrócić innym uwagę na popełniane błędy (w końcu to też dla dobra tych osób)

ale styl Paulinki_S (w uproszczeniu "to lepiej niech Ci się zachce, bo kaleczysz ojczysty język") chyba nie bardzo podpada pod "normalny" sposób??

[Aggie125]

Napisane przez benito_mruffkolini

ooo
dobrze wiedzieć
ja tam żadną purystką językową nie jestem, ale dobrze, że w końcu można zwrócić innym uwagę na popełniane błędy (w końcu to też dla dobra tych osób)

Można zwracać uwagę, ale uprzejmie i bez osobistych "najazdów" typu "ty ośle, pisać poprawnie nie umiesz"

[agusiaAA 19]

Napisane przez droga A

Ja natomiast wolę czytać recenzje osób, które mają duże doświadczenie i szerokie porównanie różnych produktów o podobnym działaniu. Stąd też bardziej wiarygodna i obiektywna w ocenie jest dla mnie osoba, która ma kilkaset kosmetyków ocenionych, niż ta, która ma kilkanaście. Poza tym najczęściej są to panie, które są w wieku zbliżonym do mojego i mają podobne problemy skórne, a co nie mniej ważne podobne możliwości finansowe w nabywaniu kosmetyków, zatem nie koncentrują się tylko na marketowej półce.




Ja mam tyle recenzji. I zapewniam, że oceniam tylko kosmetyki, których używałam. Może chcesz telefon do mojego męża, on po kilkunastu latach ze mną pod jednym dachem zrozumiał, że można używać i zużywać hurtowe ilości kosmetyków? I że zamiast nowych butów czy torebki można kupić 15 balsam do ciała czy puder. Pewnie będzie umiał to także wytłumaczyć niedowiarkom, które doszukują sie oszustwa w recenzjach. Ja już nie potrafię.
Aha można jeszcze popatrzeć na zdjęcia naszych zbiorów kosmetycznych - makijażu i pielęgnacji. To tez powinno dużo wyjaśnić.
Wystawianie tylku recenzji ma sens wówczas, gdy używało się tylu kosmetyków. I jeśli sugerujesz, że jest inaczej, to jesteś bardzo nietolerancyjna w swoich poglądach.
I powiedz mi dlaczego Twoim zdaniem miałabym oszukiwać i oceniać kosmetyki, których nie znam? I dlaczego wystawianie według Ciebie tylu recenzji nie ma sensu?

O co ci chodzi kobieto. Moze przeczytaj wszystkie moje posty, a potem sie dowiesz, ze byla to ironia w strone paulinki. Nie, nie chce numeru do twojego meza, BO NIKOGO NIE OSKARZYŁAM O OSZUSTWO NIE ZAZUCAJ MI CZEGOS CZEGO NIE ZROBIŁAM i nie chce ogladac waszych zbiorow mam swoje. Przeczytałam caly twoj post i jestem wsciekla nie mam zamiaru dyskutowac z osobami, ktore kompletnie nie rozumieja co sie pisze. Na wszelki wypadek powtorze byla to ironia w strone paulinki, ktora uczepila sie mojego postu.

[Sunny20]

Napisane przez droga A

Ja natomiast wolę czytać recenzje osób, które mają duże doświadczenie i szerokie porównanie różnych produktów o podobnym działaniu. Stąd też bardziej wiarygodna i obiektywna w ocenie jest dla mnie osoba, która ma kilkaset kosmetyków ocenionych, niż ta, która ma kilkanaście. Poza tym najczęściej są to panie, które są w wieku zbliżonym do mojego i mają podobne problemy skórne, a co nie mniej ważne podobne możliwości finansowe w nabywaniu kosmetyków, zatem nie koncentrują się tylko na marketowej półce.

Ja pisałam o jednej osobie, która ma mnóstwo recenzji dla mnie niezbyt wiarygodnych, a nie o wszystkich. Wierzę, że używała tego wszystkiego, co recenzuje, ale jej opinie nie mają dla mnie wartości. Natomiast opinie innych osób, które także napisały setki receznji często bardzo cenię, szczególnie jeśli kojarzę te osoby z forum i wiem, że bardzo interesują się np. kolorówką albo pielęgnacją.

Napisane przez Paulinka_S

bo jestem moderatorem KWC na temat którego toczy sie ta dyskusja....

A jednak, widzisz wcześniej wyglądało to tak jakbyś w ogóle stwierdziła, że nie jesteś moderatorem niczego.

[Paulinka_S]

Napisane przez benito_mruffkolini

ooo
dobrze wiedzieć
ja tam żadną purystką językową nie jestem, ale dobrze, że w końcu można zwrócić innym uwagę na popełniane błędy (w końcu to też dla dobra tych osób)

ale styl Paulinki_S (w uproszczeniu "to lepiej niech Ci się zachce, bo kaleczysz ojczysty język") chyba nie bardzo podpada pod "normalny" sposób??

a gdzie ja tak napisałam? bardzo prosze o nie przekręcanie moich wypowiedzi

Napisane przez Sunny20

A jednak, widzisz wcześniej wyglądało to tak jakbyś w ogóle stwierdziła, że nie jesteś moderatorem niczego.

to tylko ty to tak odebrałaś...

EOT

[Lynn]

Napisane przez Paulinka_S

przepraszam-oczywiscie przeczytałam próbka a nie podróbka... byłam zmęczona... co do podrób oczywiście się zgadzam i sugerowałabym zgłaszanie takich recenzji do usnięcia

Nic się nie stało, choc przyznam, że byłam w szoku jak przeczytałam Twojego posta

[Everla]

Witam, widzę, że wątek przybrał ciekawy bieg..

Napisane przez Motylek Truskawkowy

Tak, to jest możliwe, jak już Wizażanka wyżej pisały, żeby jedna osoba mogła zrecenzować 500 kosmetyków, których używała. Dla przykładu z czystej ciekawości policzyłam kiedyś podkłady mojej Mamy i doliczyłam się nieco ponad 50 sztuk Po prostu to lubimy, kupować, testować

Też lubię kupować i testować nowości. Ale nie wystawiam opinii jakiemuś kosmetykowi po tym jak go próbowałam np. na Dniach Otwartych.

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;8043476]Dokładnie, węch mam i wystarczy mi jeden dzień by ocenić zapach, to jak się rozwija i jak współgra z moją skórą.

A może się mylę? Może powinnam przeprowadzać testy zapachu wraz z całomiesięcznym trybem hormonalnym, i oceniać osobno dla każdego poziomu? W trakcie miesiączki pachnie mi tak, w trakcie owulacji pachnie mi tak...

Ale wtedy trzeba byłoby dodać nową rubryczkę, i obok "od kiedy" i "ilość zużytych opakowań" byłoby "w którym dniu cyklu testowałaś"... [/quote]

Chciałaś,żeby to było cyniczne, a nie wyszło Ci, bo powiedziałaś prawdę. Nasz węch jest w dużym stopniu uzalezniony od stężenia hormonów.
Dlaczego np kobiety w ciązy inaczej odczuwają pewne zapachy??

Napisane przez your Angel

Do napisania recenzji perfum (nie "perfumy" błagam... Zachęcam do zerknięcia do wątku -klik! ) raczej nie jest niezbędne wykończenie pełnego flakonika Spokojnie można tego dokonac na podstawie weryfikacji zapachu dzięki próbce Swoją drogą już samo zdobycie próbki jakiegoś unikatu stanowi frajdę. Dla prawdziwych pasjonatek i pasjonatów zakup próbki perfum dostępnych w tylko kilku miejscach na świecie nie jest niczym nie do przeskoczenia Ma się swoje sposoby i znajomości...

W recenzjach perfum jest to niepowtarzalne piękno, że każdy ma swoje osobiste wrażenia co do odbioru zapachu,odmienne intymne skojarzenia a ponadto skóra potrafi każdy zapach zmodyfikowac na swoją modłę. Tak pięknego zjawiska ze świecą szukac
Różne czynniki wpływają na to, że recenzje tego samego zapachu będą diametralnie różne. To naprawdę niesamowite czytac i byc świadkiem takich zjawisk

To do czego zmierzam to to, że 500, 600 recenzji perfum w czyimś w profilu nie powinno specjalnie szokowac. O ile recenzje te są wyważone i nie kończą się na pobieżnym wąchaniu raz psikniętego blotteru ani wwąchiwaniu się przez 5 minut w swój nadgarstek to są one bardzo wartościowe. To spisane głębokie emocje, wrażenia, analizy poszczególnych nut zapachowych... I osoby, które mają na koncie sporo recenzji perfum mogą byc pasjonatkami i nie poprzestają na pierwszym wrażeniu jakie wywarł zapach Na forum Perfumy rozróżniamy testy blotterowe, nadgarstkowe, globalne...

Mnie osobiście rażą tylko recenzje perfum zamykające się w dwóch zdaniach, gdzie gęsto ściele się "fuj, co za ochydny smród. Ten kto nosi takie świństwo musi miec ostro spaczony gust" Ja doskonale rozumiem, że może się nie podobac Ale wszystko w recenzji trzeba uzasadnic

Dziwi mnie też zarzut o chęc rywalizacji w liczbie recenzji Czy jakoś można zobaczyc taki ranking ?

Zgodze się z Tobą- próbki , a nie testy na papierku w perfumerii. W niektórych drogeriach jest takie stężenie, że Lolita Lempicka może pachnieć jak WC Kaczorek

Znalazlam jednak recenzje, która potwierdza moją regułe. Zmienia się zapach pod upływem czasu. Pozwalam sobie użyć do tego tej recenzji:

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...#review-225830

Edit
Musze obnizyc ocene niestety dłuzej juz nie mogłam wytrzymac tego mydlanego zapachu pozbawionego jakiegolowiek chociaz by grama cukru zgadzam sie rowniez z 1 wizazanka, ze pachnie jakby mesko. Probowałam go jakos oswoic, ale nie dałam rady wyladował na targowisku.

Napisane przez droga A

O mnie to?
Ja się nie poczuwam do stawianych zarzutów, bo wszystkie kosmetyki, które zrecenzowałam używam, bądź używałam, najczęściej do końca opakowania zanim wystawiłam recenzję. I myślę, że nic Ci do tego ile mam kosmetyków i po co tyle kupuję. Co miesiąc przybywa mi i ubywa kilkadziesiąt różnych kosmetyków i oprócz zarabiania na te przyjemności znajduję jeszcze czas na ich zrecenzowanie, by minimalistki (takie, jak Ty na przykład) mogły kupić jeden kremik, ale trafiony w 10.

Może tak nie galopuj

Nie o Tobie.

Skąd wiesz, że jestem minimalistką, bo nie mam żaqdnej recenzji? Bo napisałam,że używam tylko kilku producentów lakierów do paznokci. Lakier do paznokci to nie krem do twarzy.

Szanuję osoby, które wystawiają recenzje. Jestem im bardzo wdzięczna, ale wg mnie połowa recenzji na perfumach nadaje się do wyrzucenia za te testy. Nikt nie pisze czy są tyo testy na skórze czy na papierku....

Napisane przez cmoksia

zarzutu o wyścig w ilości recenzji komentować nie będę

Takie stwierdzenie jest już komentarzem.

O to poniżej masz a jakże ciekawy komentarz:

Napisane przez agusiaAA 19

Oj bardzo zabolał mnie ten watek. Nie rozumiem dziewczyno o co ci chodzi . Czy to nie czasami zazdrosc, ze ktos uzywa duzo kosmetykow, a ty mniej. Uwielbiam wystawiac recenzje, testowac perfumy, kolorowke i mase innych rzeczy. Obecnie mam ich juz prawie 200 i mam zamiar nabic sobie nawet i 600 albo i wiecej recenzji , sprawia mi to nie zwykła satysfakcje, ze nabijam sobie licznik, ale stosuje sie do regulaminu KWC.

Przejrzałam Twoje recenzje, nawet jedną ciekawą wykorzystałam.
czy możesz odpowiedzieć na pytanie jakie testy? Skóra czy papierek?

Napisane przez droga A

Ja mam tyle recenzji. I zapewniam, że oceniam tylko kosmetyki, których używałam. Może chcesz telefon do mojego męża, on po kilkunastu latach ze mną pod jednym dachem zrozumiał, że można używać i zużywać hurtowe ilości kosmetyków? I że zamiast nowych butów czy torebki można kupić 15 balsam do ciała czy puder. Pewnie będzie umiał to także wytłumaczyć niedowiarkom, które doszukują sie oszustwa w recenzjach. Ja już nie potrafię.

Nie widzę sensu rozdawania telefonu męża na forum puplicznym. Nie zastawiaj się mężem, kto ma uwierzyć, ten uwierzy.

[agusiaAA 19]

Everla NIGDY nie wystawiam recenzji z papierka NIGDY. Zawsze psikam na raczke i nie wyobrazam sobie wystawic recenzji z papierka. Dzieki jednak za uwage teraz bede pisac test nadgarstkowy.

Ps Perfumy nigdy nie pachna tak samo jak z papierka i nadgarstka i mozna wiedziec o ktora recenzje ci chodzi??

[Everla]

Napisane przez agusiaAA 19

Everla NIGDY nie wystawiam recenzji z papierka NIGDY. Zawsze psikam na raczke i nie wyobrazam sobie wystawic recenzji z papierka. Dzieki jednak za uwage teraz bede pisac test nadgarstkowy.

Ps Perfumy nigdy nie pachna tak samo jak z papierka i nadgarstka i mozna wiedziec o ktora recenzje ci chodzi??

Wkleiłam linka, w którym pisałaś, że zmieniły CI się odczucia co do zapachu po pewnym czasie.

Na papierku pachną inaczej niż w kontakcie z nasyzm potem.

[agusiaAA 19]

Napisane przez Everla

Wkleiłam linka, w którym pisałaś, że zmieniły CI się odczucia co do zapachu po pewnym czasie.

Na papierku pachną inaczej niż w kontakcie z nasyzm potem.

A widzialas ta recenzje na poczatku, bo mi sie wydaje ze nie. A szkoda bo bys sie wtedy dowiedziala, ze jak go testowałam caly tydzien to mialam pełny wymiarowy flakon 50ml. Kupiłam go w ciemno zanim wszedł do sephory recenzje wystawiłam po 2dniach głobalnych testow , ale po tygodniu tych perfumow mialam dosyc i obnizyłam ocene. Bys sie zastanowiła zanim mi zazucisz, ze testowałam z papierka bez zadnych dowodow.

[Everla]

Napisane przez agusiaAA 19

A widzialas ta recenzje na poczatku, bo mi sie wydaje ze nie. A szkoda bo bys sie wtedy dowiedziala, ze jak go testowałam caly tydzien to mialam pełny wymiarowy flakon 50ml. Kupiłam go w ciemno zanim wszedł do sephory recenzje wystawiłam po 2dniach głobalnych testow , ale po tygodniu tych perfumow mialam dosyc i obnizyłam ocene. Bys sie zastanowiła zanim mi zazucisz, ze testowałam z papierka bez zadnych dowodow.

Nie zrozumiałyśmy się

Twoja recencja była mi bardzo przydatna, gdyż dziewczyny upierały się, że zapach się nigdy nie zmienia. TY udowadniasz, że co innego testy, co innego pełnowymiarowy produkt.
: ehem:

[agusiaAA 19]

Napisane przez Everla

Nie zrozumiałyśmy się

Twoja recencja była mi bardzo przydatna, gdyż dziewczyny upierały się, że zapach się nigdy nie zmienia. TY udowadniasz, że co innego testy, co innego pełnowymiarowy produkt.
: ehem:

To przepraszam faktycznie sie nie zrozumiałysmy, ale to nic, bo zostalo wyjasnione. Zgadza sie, ale tak sie nie da, bo jesli perfumy nam sie nie spodobaly po testach to nie kupimy pełnowymiarowego flakonu, zeby ludzia udowodnic, ze inaczej pachnie z testera, a inaczej z opakowania. Kiedy ide do perfumerii zazwyczaj testuje 4zapachy jak nie wiecej i wystawiam recenzje tylko tym co pamietam nuty, jak sie rozwijał i jaka mial trwałosc czyli zazwyczaj tylko dwom zapacha. Zdarza sie tez czesto, ze dany zapach testuje nawet 2 razy, aby upewnic sie co do swoich odczuc i dopiero potem wystawiam recenzje.

[your Angel]

Napisane przez Everla

Na papierku pachną inaczej niż w kontakcie z nasyzm potem.

Brrr... aż mną wzdrygnęło Nie z potem (bo przecież nie perfumujemy spoconej skóry) tylko generalnie z pH, typem skóry (tłusta, sucha), grubością itd... Wieeele czynników na to wpływa i właśnie to jest w tym wszystkim pociągające, że nigdy nie możemy być pewni ostatecznego efektu

[Paulinka_S]

Napisane przez agusiaAA 19

Everla NIGDY nie wystawiam recenzji z papierka NIGDY. Zawsze psikam na raczke i nie wyobrazam sobie wystawic recenzji z papierka. Dzieki jednak za uwage teraz bede pisac test nadgarstkowy.

Ps Perfumy nigdy nie pachna tak samo jak z papierka i nadgarstka i mozna wiedziec o ktora recenzje ci chodzi??

recenzje z papierka juz sa niedopuszczalne. zmienil sie regulamin w tej kwestii. wszystkie recenzje papierkowe wystawione po 27.06 zgłaszamy do usunięcia

Napisane przez Everla

Nie zrozumiałyśmy się

Twoja recencja była mi bardzo przydatna, gdyż dziewczyny upierały się, że zapach się nigdy nie zmienia. TY udowadniasz, że co innego testy, co innego pełnowymiarowy produkt.
: ehem:

a co za różnica czy testuję na skórze z próbki czy z flakonu?

[lemoorka]

Napisane przez Paulinka_S

a co za różnica czy testuję na skórze z próbki czy z flakonu?

:conf used:

paulina o co Ci chodzi?? Wszystkie perfumy testuje się z flakonu

[agusiaAA 19]

Napisane przez lemoorka

:conf used:

paulina o co Ci chodzi?? Wszystkie perfumy testuje się z flakonu

Zgadzam sie. Tak powaznie gdybym miala wszystkie probki kupowac na przyklad przez allegro, to w ciagu roku wyniosło by mnie to tyle ile nowy flakon w perfumerii. Wniosek jest jeden, jesli ktos ma ochote niech tak testuje perfumy, ale ja nie mam zamiaru wydawac na probke conajmniej 10zl zeby po 1 tescie stwierdzic, ze on smierdzi.

[Ines-ka]

Napisane przez agusiaAA 19

Zgadzam sie. Tak powaznie gdybym miala wszystkie probki kupowac na przyklad przez allegro, to w ciagu roku wyniosło by mnie to tyle ile nowy flakon w perfumerii. Wniosek jest jeden, jesli ktos ma ochote niech tak testuje perfumy, ale ja nie mam zamiaru wydawac na probke conajmniej 10zl zeby po 1 tescie stwierdzic, ze on smierdzi.

Przecież różne próbki dostajemy do zakupów w perfumeriach. Na podforum Perfumy długo nie trzeba szukać żeby znaleźć wątki gdzie wizażanki wymieniają się próbkami ze sklepu/robionymi własnoręcznie.
Perfumy wolę testować w domu z maleńkiej próbki niż w perfumerii. Nie widzę nic złego w takim testowaniu.

[agusiaAA 19]

Napisane przez Ines-ka

Przecież różne próbki dostajemy do zakupów w perfumeriach. Na podforum Perfumy długo nie trzeba szukać żeby znaleźć wątki gdzie wizażanki wymieniają się próbkami ze sklepu/robionymi własnoręcznie.
Perfumy wolę testować w domu z maleńkiej próbki niż w perfumerii. Nie widzę nic złego w takim testowaniu.

Ines, ale chyba zle mnie zrozumialas. Chodzi mi o to, ze mi to jest obojetne czy ktos testuje w perfumerii, czy tez z probki lub innego zrodła. No chyba nie bede na perfumach sie wymieniala probkami, jesli mozna dostac tester danego zapachu, ktorego szukamy w perfumerii. Oczywiscie ktos moze uwazac inaczej mi to obojetne, ale czasami mi sie zdarzalo, ze musialam kupic probke na allegro, bo dany zapach byl juz wycofany, a nie wiedzialam wtedy jeszcze o wymiane probkowej na forum, jednak gdyby byl dostepny tester w perfumerii to wystawiłabym recenzje z testeru.

[Paulinka_S]

Napisane przez lemoorka

:conf used:

paulina o co Ci chodzi?? Wszystkie perfumy testuje się z flakonu

no tak... i to pewnie dopiero po zużyciu 100 ml