Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XVI

[2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f]

Napisane przez tymena

Kijanko ale mi narobiłaś smaka na AS Lecę wziac kąpiel i zleję się do pepka albo jeszcze niżej

U mnie tez niet gg

Tak , Tymeno, nie żałuj sobie , lej gdzie popadnie

Pocieszyłaś mnie, że nie jestem osamotniona z gg.

[kropka75]

Przesznupałam wszystkie próbki i zdecydowałam... Jedna łapa Eau des Merveilles. Druga łapa Le Feu Light.
Gdybym mogła tak pachnieć to nawet łysa mogę być.

Gadu-gadu trup.

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

gadu trup pachne nowa avonowa treselle :/

[AniaWila]

a ja mam dzisiaj na sobie mix rano zachcialo mi sie Innocenta a wieczorem wzmocnilam sie klasycznym Angelem

[joasiak1]

Napisane przez Kota

Joasiu, no szkoda, szkoda. Szkoda też dla mnie, bo mogłam sobie z Tobą o tych szyprach porozmawiać, wyciągnąć Ciebie na spytki, co nie ukrywam- lubiłam bardzo.

Koto, Koto, Jil ładnie się dziś na mnie ułożyła
Jest dla mnie jednak nadzieja
Mówię Ci, jakam szczęśliwa - ja też lubię te szyprowe rozmowy

Napisane przez tulipanka

wczoraj - The Parfum
dzisiaj Ogródek Nilowy.

Niestety nie raczono w pracy potraktować poważnie mojego zgłoszenia dyspozycyjności, a napisałam, że w sobotę nie mogę. Dostałam same najgorsze zmiany i na dodatek w sobotę kasę. Ktoś mnie chyba nie lubi. I tym sposobem nie zdążę się przygotować na zajęcia i nie pojadę na zakupy, a nie posiadam żadnych kozaków, więc jak wyląduję z zapaleniem płuc, to dzięki kochanemu kierownikowi.
Resztki energii ze mnie uszły.
Gardło mnie boli.

Tulipanko, może wystarczy porozmawiać z szefem...?
Jeśli jest rozsądny, to powinien zrozumieć Twoje argumenty.
Życzę powodzenia w negocjacjach

A ja wciąż Jil i jestem w stanie błogostanu - odwaliłam wizytę u gina, czego nie znoszę organicznie, miałam dziś bardzo ciekawy dzień w pracy, bo przyjechała do naszego ośrodka superwizorka i mogłam się sporo nauczyć i zjadłam boski makaron z sosem śmietanowo-łososiowym
Jest cudownie

[Ondine]

Ależ nieciekawa pogoda! Strasznie zimno , do tego wiatr. Przez okno widze,że szyby samochodów juz dawno przymrożone.
Wczoraj byłam strasznie dlugo w pracy i czułam sie zbyt wczerpana, by pisac. Pachnialam sobie Ambre Sultan i bylo mi bardzo przyjemnie i milutko z nim.
A dziś słodko, miekko otula mnie Python .Dobry na taką pogodę.
Nie wiem, co jutro .Musi być cieplutkie!!!
U mnie gg ma sie dobrze.

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

a co jest dobre na prezent dla 12-letniej kuzynki? z perfum?

[Lea93]

[1=6f478752bd2871e8cc7e642 01f2c815878556baf_60bff67 2628d8;5794988]a co jest dobre na prezent dla 12-letniej kuzynki? z perfum? [/quote]może Chupa Chups ?

dumam nad tym, czy może zaśpiewać Wanderlust albo It's oh so quiet Bjork na konkursie...

[Blonde_Stranger]

[1=6f478752bd2871e8cc7e642 01f2c815878556baf_60bff67 2628d8;5794988]a co jest dobre na prezent dla 12-letniej kuzynki? z perfum? [/quote]


Może różowa Puma?

[Porcelainnn]

Pachnę Perles de Lalique Przyszły dziś rano i jestem wniebowzięta. Nawet taka zawierucha jak dziś nie 'wywiała' ze mnie tgo pięknego zapachu

[tharoon]

Witam wieczorkiem,

Taka taka zdrowia

Bjeato poprawy nastroju

Tulipanko udanych negocjacji

Dzika truskawko o tej porze to pewnie po kolosie więc trzymam kciuki za sprwiedliwe ocenienie wiedzy

Wszystkim smutnym poprawy nastroju i uśmiechu.

---------------------------------------
Od rana pachnę Gucci PH.

[ETERNITY]

Dziś jestem rozbita do granic możliwości.Nie mam pojęcia jak wytrzymałam w pracy.Wczoraj jak z niej wróciłam dowiedziałam się,że umarł mój pies.Był z nami 11 lat.A mnie oczywiście nie było w domu(praca).Jak wróciłam miał już swój grób w ogródkuA jeszcze dziś jak weszłam w pracy na gazetę.pl w oczy wpadło mi zdjecie tego zamęczonego psaJa nie wiem jakim trzeba być potworem żeby coś takiego zrobić.I w imię czego??Ten facet jeszcze tłumaczy to sztuką.Ja go cały dzień widziałam zamkniętego w piwnicy bez kropli wody i grama jedzenia.I tego mu życzę,żeby skończył jak ten pies-w samotności,otoczony obojętnością.Mozecie sobie pisać czy myśleć o mnie co chcecie,ale na mnie takie "akcje" i znęcanie sie nad zwierzętami wpływają depresyjnie ,ale też budzą moją agresję(czasem nie do opanowania) w stosunku do ludzi,którzy nad tymi zwierzętami się znęcają.Ja naprawdę byłabym w stanie oczy wydrapać będąc świadkiem czegoś takiego.Dziś w pracy wytrzymałam.Ale jadąc do domu ryczałam całą drogę schowana w najciemniejszym zakamarku autobusu.No nie mogę po prostu

Chcę koniecznie podpisać tą petycję.Nie wiem jednak co wpisać w miejscu Location-cały adres?A co w miejscu PaAs?Pomóżcie proszę.Nie znam hiszpańskiego niestety

[Blonde_Stranger]

Eternity,ja chodziłam nabuzowana przez 4 dni gdy się o tym dowiedziałam... nie mogłam nawet spać,taką ten człowiek wzbudził we mnie agresję. A jeszcze bardziej ludzie którzy widząc to nic z tym nie zrobili i przechodzili obojętnie. W obliczu cierpienia bzbronnego zwierzęcia nie umiem nie reagować. I to jakiego cierpienia... umierania przed "widownią",umierania długiego i bolesnego... Nie,nie mogę o tym myśleć bo znów będę chodzić wku*wiona.

[ETERNITY]

Napisane przez Blonde_Stranger

Eternity,ja chodziłam nabuzowana przez 4 dni gdy się o tym dowiedziałam... nie mogłam nawet spać,taką ten człowiek wzbudził we mnie agresję. A jeszcze bardziej ludzie którzy widząc to nic z tym nie zrobili i przechodzili obojętnie. W obliczu cierpienia bzbronnego zwierzęcia nie umiem nie reagować. I to jakiego cierpienia... umierania przed "widownią",umierania długiego i bolesnego... Nie,nie mogę o tym myśleć bo znów będę chodzić wku*wiona.

Ja nie rozumiem tych ludzi co nie zareagowali.Nie mieści mi sie to w głowie,że ci co na tej wystawie byli potraktowali to zwierzę jako jeszcze jeden eksponatJa bym tak nie umiała.Jestem pewna,że zrobiłabym taką jazdę,że na całym świecie by mnie znali.Znowu dziś nie zasnę niestety Świat jest okrutny


Żeby było w temacie-pachnę dziś Sonią Rykiel..ale wcale mnie to nie cieszy

[Kasiulka22]

Właśnie mniej więcej nadrobiłam forumowe zaległości po dzisiejszym dniu Jesteście kochane Kobitki i Faceci również (Gryxiu ).

Neonuś, tyle cioteczek huhuhu... ale fajnie będę mogła uciekać na babskie imprezy, a cioteczki będą bawić małą kasiulkę lub kasiulka


Małgosiu nie wiedziałam, że masz 10 miesięczną córunię. Musi być wspaniała Gratuluję


Iduś doczytałam, że Ty również dowiedziałaś się niedawno, że zostaniesz mamusią, ogromnie się cieszę Życzę Ci spokojnych i szczęśliwych 9 miesięcy. Ja trochę poddenerwowana biegam od wczoraj próbując się uspokoić, nie cierpię się stresować, a to wewnętrznie tak mnie jakoś... ale będzie dobrze

[Szara Róża]

Napisane przez tymena

Dziękuję Różo
A pachnę sobie właśnie PI i nie jest to PI Givenchy a Prada Intense z próbencji od ślicznej Rózi

Tymenko,

Napisane przez your Angel

Różyczko, a jak tam po urodzinowej imprezie ? Jesteś już trzeźwa w miarę ?

Aniołeczku, wczoraj była pełna kulturka - miałam jedynie po południu szybkie spotkanie na kawce "z prądem" .
Świętować bardziej "dogłębnie" () będę w sobotę.....

Napisane przez your Angel

Kropeczko to ja widzę, że Ty też masz takie akcje jak ja np. wtedy gdy nową cyfrówkę schowałam sobie do buta a potem nie mogłam jej znaleźć

Pamiętam, pamiętam!

Napisane przez Eenax

A zostawianie rękawiczek w autobusie tudzież parasolki to tez sie zdarzało.

Rękawiczki i parasolki to małe miki... Ja bardzo często samą siebie zapominam zwysiadać z komunikacji Kontemplując swoje bogate życie wewnętrzne przegapiam właściwe przystanki i odkrywam nieznane mi jeszcze zakątki Metropolii Śląskiej...

-----------

Dzisiaj, szyję i kark mam zapisane Czarnym Atramentem.... Uzależniam się.....

[_Bjeata_]

Napisane przez tharoon

Witam wieczorkiem,

Bjeato poprawy nastroju

Wszystkim smutnym poprawy nastroju i uśmiechu.

---------------------------------------
Od rana pachnę Gucci PH.

Tharoon dziękuję


dołączę sie do życzeń dla wszystkich smutkujących....... oby uśmiech zainstalowal się na Waszych buziach na zawsze

Napisane przez ETERNITY

Ja nie rozumiem tych ludzi co nie zareagowali.Nie mieści mi sie to w głowie,że ci co na tej wystawie byli potraktowali to zwierzę jako jeszcze jeden eksponatJa bym tak nie umiała.Jestem pewna,że zrobiłabym taką jazdę,że na całym świecie by mnie znali.Znowu dziś nie zasnę niestety Świat jest okrutny


Żeby było w temacie-pachnę dziś Sonią Rykiel..ale wcale mnie to nie cieszy

Eternity........ ja nie jestem w stanie patrzeć na coś takiego. Dla mnie zwierze, jakiekolwiek, czy kot, pies, szczur, papuga są domownikami i dbać należy o nie tak jak o siebie. Sama w tym roku straciłam swojego kanarka. Nie było mnie w domu 2 dni. Wróciłam z pracy w poniedziałek to tż nie pozwolił mi dojść do klatki......... do tej pory jak sobie o nim wspomnę to

a na wieczór angelowy balsam i zanurzam się pod kolderkę

[tymena]

Mi słów brak na tą historię Dzisiaj nie mogłam otwierać strony głównej na gazecie, bo ryczeć mi się chciało jak widziałam tego psiaka


Eternity, współczuje z całego serce straty pieska Trzymaj się.

[E]

Napisane przez Kasiulka22

Neonuś, tyle cioteczek huhuhu... ale fajnie będę mogła uciekać na babskie imprezy, a cioteczki będą bawić małą kasiulkę lub kasiulka

Iduś doczytałam, że Ty również dowiedziałaś się niedawno, że zostaniesz mamusią, ogromnie się cieszę Życzę Ci spokojnych i szczęśliwych 9 miesięcy. Ja trochę poddenerwowana biegam od wczoraj próbując się uspokoić, nie cierpię się stresować, a to wewnętrznie tak mnie jakoś... ale będzie dobrze

Neo, czy ja dobrze widzę? Uściski, całusy, wirtualne głaskanie brzusia Cudooooowna wiadomość

Dla drugiej Mamusi także chociaż chyba się nie znamy?

Oj, oj, zawsze mnie to rozczula

[czarnazuzia1]

ETERNITY tak mi przykro z powodu psa,słowami trudno to wyrazic.NA wiosne pochowałam kotunia Bonifaca był z nami 14 lat , moj jamnis ,który ma 13 lat jest chory ma nowotwór ,nie mozna go operowac,jest kochany, na razie nie cierpi chyba go nic nie boli ale spi w naszej sypialni ,a ja nasłuchuje czy oddycha. obiecuje sobie że już nigdy żadnego zwierzaka,bo jak odchodza to bardzo boli. Ale ciagle jakies zwierzatko laduje u mnie ,ewntualnie u znajomych (mają mnie dośc). Czytałam no i poryczalam sie ,kiedys widzialam urywki filmu o transporcie koni-przezyłam tryme w rezultacie wylądowałam na zwolnieniu.Jak juz w miare mogłam mówic bez fontanny lez skontaktowałam sie ze schroniskiem TARA ,bo wiem ze potrzebuja pomocy i wsparcia.Czasem tłumacza sobie,że nie jestem wstanie pomóc wszystkim ,no i co ?wcale nie przynosi to ukojenia.Czesto mowie ,że wple zwirzęta ,niz ludzi .Najbardziej okrutni są ludzie .bo drecza dla przyjemnosci sorry ale znowu sie rozmazałam

[ida74]

Napisane przez tornado

Ido, jak moglam Cie przeoczyc? Gratuluje serdecznie

Tornado bardzo dziękuję

Napisane przez Szept-Aniola

Dzisiaj DKNY Red Delicious pysszzznnne i trwale

Witaj w naszym gronie

Napisane przez dzika truskawa

Ja też jakieś kciuki poproszę, zaraz mam kolokwium

Będę mocno trzymać

Napisane przez Kasiulka22

Iduś doczytałam, że Ty również dowiedziałaś się niedawno, że zostaniesz mamusią, ogromnie się cieszę Życzę Ci spokojnych i szczęśliwych 9 miesięcy. Ja trochę poddenerwowana biegam od wczoraj próbując się uspokoić, nie cierpię się stresować, a to wewnętrznie tak mnie jakoś... ale będzie dobrze

Kasiulko bardzo dziękuję A Ty nic się nie denerwuj, zobaczysz wszystko będzie dobrze, a pewnie niedługo na USG usłyszysz jak bije serduszko Twojej fasolki Również Ci życzę spokojnych i radosnych 9 miesięcy i będę trzymać kciuki by u Ciebie było OK

E, również Ci dziękuję - ja Ciebie znam z tego forum, sama też tutaj bywam, może nie za często, ale staram się na ile czas mi pozwala -;

Dziś znowu Angel Peony może pora zmienić

[Szara Róża]

Napisane przez ETERNITY

Dziś jestem rozbita do granic możliwości.Nie mam pojęcia jak wytrzymałam w pracy.Wczoraj jak z niej wróciłam dowiedziałam się,że umarł mój pies.Był z nami 11 lat.A mnie oczywiście nie było w domu(praca).Jak wróciłam miał już swój grób w ogródkuA jeszcze dziś jak weszłam w pracy na gazetę.pl w oczy wpadło mi zdjecie tego zamęczonego psaJa nie wiem jakim trzeba być potworem żeby coś takiego zrobić.I w imię czego??Ten facet jeszcze tłumaczy to sztuką.Ja go cały dzień widziałam zamkniętego w piwnicy bez kropli wody i grama jedzenia.I tego mu życzę,żeby skończył jak ten pies-w samotności,otoczony obojętnością.Mozecie sobie pisać czy myśleć o mnie co chcecie,ale na mnie takie "akcje" i znęcanie sie nad zwierzętami wpływają depresyjnie ,ale też budzą moją agresję(czasem nie do opanowania) w stosunku do ludzi,którzy nad tymi zwierzętami się znęcają.Ja naprawdę byłabym w stanie oczy wydrapać będąc świadkiem czegoś takiego.Dziś w pracy wytrzymałam.Ale jadąc do domu ryczałam całą drogę schowana w najciemniejszym zakamarku autobusu.No nie mogę po prostu

ETERNITY....

...łzy same cisną się do oczu....

Pieprzony pseudoartysta! Bez serca, bez rozumu, bez wrażliwości... nie mam słów po prostu....

Aż mnie skręca ze złości!

[dzika truskawa]

Napisane przez tulipanka

dziękuję zebrałam się w sobie, zaczęłam robić notatki czuję ogromną potrzebę pożarcia co najmniej jednej paczki M&M'sów orzechowych, ale nie chce mi się zmywać rozmazanego tuszu i iść do sklepu

trzymam mocno

Dziękuję

Napisane przez martwa papuga

Truskawo!! zawstydziłaś mnie. Wymiankowa paczka od Ciebie dotarła, zanim ja zdążyłam nadać na poczcie swoją.

Normalnie szok! Wrzuciłam ją do skrzynki wczoraj około południa Ostatnio jak wysyłałam priorytety to szły tydzień i dłużej... Mam nadzieję, że dotarła cała i zdrowa? No i jak tam podoba się zawartość?
I czy masz jakiś kontakt z Mex, bo ja też miałam się z nią wymieniać, paczka leży i tylko na adres czeka a tu ani słowa...

A wstydzić się nie masz czego - po prostu za późno podałam mój adres

Napisane przez kropka75

Kciuki też trzymam.

Bardzo dziękuję

Napisane przez Lea93

może Chupa Chups ?

dumam nad tym, czy może zaśpiewać Wanderlust albo It's oh so quiet Bjork na konkursie...

Bjoerk Chyba trochę są trudne do zaśpiewania, ale po co iść na łatwiznę?

Napisane przez tharoon

Dzika truskawko o tej porze to pewnie po kolosie więc trzymam kciuki za sprwiedliwe ocenienie wiedzy

Dziękuję

Napisane przez ETERNITY

Ja nie rozumiem tych ludzi co nie zareagowali.Nie mieści mi sie to w głowie,że ci co na tej wystawie byli potraktowali to zwierzę jako jeszcze jeden eksponatJa bym tak nie umiała.Jestem pewna,że zrobiłabym taką jazdę,że na całym świecie by mnie znali.Znowu dziś nie zasnę niestety Świat jest okrutny


Żeby było w temacie-pachnę dziś Sonią Rykiel..ale wcale mnie to nie cieszy

Na szczęście miałam dziś okazję zobaczyć na stażu przeciwny biegun. Panią, która zaopiekowała się psem znalezionym w rowie przy drodze (mocno pokiereszowanym); z kilkunastoletnią sunią po usunięciu niezłośliwych guzów (mieliśmy sprawdzić, czy nie ma wznowy albo przerzutów. Nie było ); panią, która podczas zbierania wywiadu wyciągnęła z torebki cały plik zdjęć swojego psa (i poprzedniego też) i wszystkie nam pokazała Bestialstwo to patologia, mocno rzucająca się w oczy mniejszość. Na szczęście. Niestety - w ogóle sięzdarza. W tej kategorii jestem zwolenniczką zasady "oko za oko, ząb za ząb".

Iduś, dopiero doczytałam Dziękuję, gratuluję i też trzymam kciuki

[rachela]

Napisane przez ETERNITY

Dziś jestem rozbita do granic możliwości.Nie mam pojęcia jak wytrzymałam w pracy.

Chcę koniecznie podpisać tą petycję.Nie wiem jednak co wpisać w miejscu Location-cały adres?A co w miejscu PaAs?Pomóżcie proszę.Nie znam hiszpańskiego niestety

Eternity
We mnie takie historie też wzbudzają wściekłość i straszliwe poczucie bezradności... Ale takie przypadki to tylko kropla w morzu. Niedawno zagłębiłam się w problem testów na zwierzętach, i mój boże, wyszłam z tego z mocno poranionym sercem. Szczegółów podawać nie będę, ale żeby wszyscy zrozumieli, o czym piszę - wystarczy poszukać w internecie o teście Draize'a, o wiwisekcji, o... Nie, więcej nie powiem. To bolesny temat-rzeka. Dla nas, a co dopiero dla zwierząt.

Napisane przez ETERNITY

Ja nie rozumiem tych ludzi co nie zareagowali.Nie mieści mi sie to w głowie,że ci co na tej wystawie byli potraktowali to zwierzę jako jeszcze jeden eksponatJa bym tak nie umiała.

Mnie też nie daje to spokoju. Jak można było na to pozwolić?

Napisane przez czarnazuzia1

obiecuje sobie że już nigdy żadnego zwierzaka,bo jak odchodza to bardzo boli. Ale ciagle jakies zwierzatko laduje u mnie ,ewntualnie u znajomych (mają mnie dośc).

Skąd ja to znam...


---

Pachnę toną skarbów, niestety wszelkie ładne perfumy przebija smrodek sephorowej wanilii z paczulą. Skiśniętej (bo skisłej to za mało powiedziane) wanilii z paczulą.

[Kattarina]

Napisane przez Szara Róża

ETERNITY....

...łzy same cisną się do oczu....

Pieprzony pseudoartysta! Bez serca, bez rozumu, bez wrażliwości... nie mam słów po prostu....

Aż mnie skręca ze złości!

Rozyczko, a mnie juz nawet nie skreca, bo po prostu sil brakuje......

Basiu- bardzo, bardzo mi przykro, z powodu psiaka

[kropka75]

Eternity

Miłego i spokojnego wieczorka wszystkim.

Ja kończę oglądać Ojca Chrzestnego i spadam nyny. Oczy mnie pieką, że hej.

[burn-it-up]

Napisane przez rachela

wystarczy poszukać w internecie o teście Draize'a, o wiwisekcji, o... Nie, więcej nie powiem. To bolesny temat-rzeka. Dla nas, a co dopiero dla zwierząt.

Boże Rachelo,przeczytałam tylko kawałałeczek ze strony w linku,zobaczyłam tylko kilka zdjęć i się popłakałam.To straszne straszne straszne jak można tak

Miałam pachnieć balsamem My Insolence ale odeszła mi ochota na pachnienie

[ida74]

Napisane przez dzika truskawa

Iduś, dopiero doczytałam Dziękuję, gratuluję i też trzymam kciuki

Truskaweczko serdeczne dzięki

Zmykam do pracy (właśnie mam wieczorny dyżur i korzystając z wolnej chwili, których tutaj mam niewiele, mogłam trochę Was poczytać )

[Szara Róża]

Napisane przez rachela

Eternity
We mnie takie historie też wzbudzają wściekłość i straszliwe poczucie bezradności... Ale takie przypadki to tylko kropla w morzu. Niedawno zagłębiłam się w problem testów na zwierzętach, i mój boże, wyszłam z tego z mocno poranionym sercem. Szczegółów podawać nie będę, ale żeby wszyscy zrozumieli, o czym piszę - wystarczy poszukać w internecie o teście Draize'a, o wiwisekcji, o... Nie, więcej nie powiem. To bolesny temat-rzeka. Dla nas, a co dopiero dla zwierząt.Mnie też nie daje to spokoju. Jak można było na to pozwolić? Skąd ja to znam...

.......Po co ja klikałam w ten link......?!
..........oczka tego psiaka.... a ten koteeek, małpkaaa i króliś, matko jedyna!.... Straszne!

Napisane przez Kattarina

Rozyczko, a mnie juz nawet nie skreca, bo po prostu sil brakuje......

...... ......

Napisane przez burn-it-up

Boże Rachelo,przeczytałam tylko kawałałeczek ze strony w linku,zobaczyłam tylko kilka zdjęć i się popłakałam.To straszne straszne straszne jak można tak

.... ja właśnie dostałam ogromnej migreny.... Idę się wyryczeć w kąciku...

[Lea93]

Napisane przez dzika truskawa

Bjoerk Chyba trochę są trudne do zaśpiewania, ale po co iść na łatwiznę?

fakt, łatwe piosenki to-to nie są, ale dokładnie, po co iść na łatwiznę chyba zaśpiewam It's oh so quiet, ale jeszcze nie wiem

Napisane przez Eternity

Dziś jestem rozbita do granic możliwości.Nie mam pojęcia jak wytrzymałam w pracy.Wczoraj jak z niej wróciłam dowiedziałam się,że umarł mój pies.Był z nami 11 lat.A mnie oczywiście nie było w domu(praca).Jak wróciłam miał już swój grób w ogródku

Szczerze Ci, kochana, współczuje, dokładnie wiem jak to boli.
W zeszłym roku również mając 15 lat odszedł mój pies, który był ze mną calutkie moje życie. Z tym, że ja byłam w domu, gdy weterynarz go usypiał. Zachorował. Nie jadł, nie pił, nie podnosił się na nogi Płakałam cały tydzień :ryczy: Strata ukochanego zwierzaka bbb. boli. Współczuję i ściskam cieplutko, trzymaj się.

A temu "artyście", męczącego biednego psa, życzę aby go powiesili za... wiadomo co albo jego również zagłodzili na śmierć, na sznurze, przy ścianie.
ugh, ryczeć sie chce...