Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 13

[Maricken]

Napisane przez rumcia1

Nigdy nie widzialam tych delikatesów u nas.
Poza tym mam słodzik sussina gold w tabletkach na aspartamie, to może być do pieczenia?

Kochana tak jak to już było pisane, całkiem niedawno , Sussina w proszku nie ma aspartamu lecz cyklaminian i jest ewidentnie do pieczenia, nawet na etykiecie ma ciasto
A googlach na pewno adres sklepu znajdziesz, albo tak jak radziła inna dukanka, zamów w aptece i Ci sprowadzą

[Inspiracyjna]

A jesli mowa o słodziku to nie polecam COLOGRAN z Lidla do pieczenia się nie nadaje! Jeśli szukacie czegoś do herbatki, kawy owszem. Ale raz posłodzikowałam serniczek tym 'cudem' i
Masakra

[Emilia 25]

Napisane przez kataluna

Witaj moose1979 A ty co sie nie odzywasz ostatnio?

Bo jest zajęty mną.

[rumcia1]

Napisane przez Maricken

Kochana tak jak to już było pisane, całkiem niedawno , Sussina w proszku nie ma aspartamu lecz cyklaminian i jest ewidentnie do pieczenia, nawet na etykiecie ma ciasto
A googlach na pewno adres sklepu znajdziesz, albo tak jak radziła inna dukanka, zamów w aptece i Ci sprowadzą

Wiem, że ten sypki nie ma aspartamu, tylko nie ma go u mnie w sklepach, a jak TŻ był mi kupować słodzik do kawy, wysłałam go do apteki, a panie w aptekach mówią, że słodzików nie mają, kupił w jakimś sklepie. Ogólnie słodzików w tabletkach, to dziś widziałam chyba pięciu różnych firm, ale jak pamiętam dziewczyny tu pisały, że niektóre słodziki w tabletkach po rozpuszczeniu nie nadają się do pieczenia. Moje pytanie jest takie, jeśli nie dostanę sypkiego do pieczenia, to który w tabsach mam kupic, żeby nadał się do wypieków na już, bo jeśli gdzieś zamówię ten w proszku, to będzie do mnie szedł tydzień.

[Lajo]

Moja 5 część.
Cześć i dobranoc

[kataluna]

Napisane przez rumcia1

Nigdy nie widzialam tych delikatesów u nas.
Poza tym mam słodzik sussina gold w tabletkach na aspartamie, to może być do pieczenia?

Nie. Aspartam nie nadaje sie do pieczenia!

Dobrej nocy Kobity i Chopcy!

[Kassa]

Kurde dziewczyny byłam na spotkaniu ze znajomymi (mecz) i piłam tylko wode potem cole zero, bo za darmo dostali do frytek w Mcd... Super ja biedna nic nie mogę jeść a wszyscy w okół mnie wpieprzają frytasy z Mcd. nie mówiąc o chipsach itp.... Więc wypaliłam sobie połowę paczki fajek na pocieszenie...;/

Wchodzę w domu na wagę z myślą, że chociaż jeden kilogramek mniej bedzie a tu... jak od południa.... nic 64,3 kg..

[rumcia1]

Napisane przez Kassa

Kurde dziewczyny byłam na spotkaniu ze znajomymi (mecz) i piłam tylko wode potem cole zero, bo za darmo dostali do frytek w Mcd... Super ja biedna nic nie mogę jeść a wszyscy w okół mnie wpieprzają frytasy z Mcd. nie mówiąc o chipsach itp.... Więc wypaliłam sobie połowę paczki fajek na pocieszenie...;/

Wchodzę w domu na wagę z myślą, że chociaż jeden kilogramek mniej bedzie a tu... jak od południa.... nic 64,3 kg..

Zważ się rano, na czczo, po siusiu, zobaczysz, że będzie mniej Śnij o spadkach

kataluna dzięki za odpowiedź

Dobranoc wszystkim

[Kassa]

Napisane przez rumcia1

Zważ się rano, na czczo, po siusiu, zobaczysz, że będzie mniej Śnij o spadkach

kataluna dzięki za odpowiedź

Dobranoc wszystkim

Dam znać rano. dobrej nocki

[Aralka]

Mam tylko takie pytanie.
Czy jeżeli mam alergię na mleko i przetwory mleczne, to jest jakikolwiek sens przechodzić na tą dietę? Da się to jakoś zastąpić, czy lepiej szukać innej?

[Sparta]

Napisane przez czarownica3006

Duk Duk to juz moja 5 czesc
ale ja juz troche oszukana dukanka jestem... teraz postanowilam przez jakis czas podjadac sobie owoce na obiad... strasznie mi ich brakowalo.
jak troche odpoczne to znowu wroce do ciezkiego dukania a narazie zajadam sie malinkami i brzoskwiniami hie hie
mieszcze sie juz w 42 i 'L' - to takie cudowne, jeszcze niedawno 44 bylo za male....
wiele jeszcze przede mna ale wiem, ze mi sie uda!!!!!

powodzenia Dukanki kochane
gratuluje spadeczków
i zycze kolejnych

Witaj, oj bez Ciebie jakoś pusto hihi całkowicie Cię rozumiem, ja juz też nie mam pomysłu na proteinach ale może to kwestia mojego lenistwa Na dodatek myślałam że po dniach P będzie jakiś spadeczek a tu zastój

Napisane przez missines

Zakładam specjalny zeszyt z cytatami na pamiątkę z okresu dukania:

Już są ziemniaki z dupy, śmierdzące suty a teraz kaloryczne pigułki anty!!!!! Ale czad!

No, ja to padłam

Napisane przez JulietteCapulette

Ziemniaki z dupy mojej babci... haha bezcenne

dokładnie, ziemniak z dupy Twojej babci są jedyne

Duk duk
Ja od 6 w pracy, jakaś masakra
Mam zastój to jakiś koszmar z ulicy Wiązów
Wszystko z powodu jedzienia w "gościach"...słone jajka sadzone ociekajace oliwą i kapsuta kiszona z oliwą, cukrem itd
Why me?????

---------- Dopisano o 06:42 ---------- Poprzedni post napisano o 06:41 ----------

Napisane przez Aralka

Mam tylko takie pytanie.
Czy jeżeli mam alergię na mleko i przetwory mleczne, to jest jakikolwiek sens przechodzić na tą dietę? Da się to jakoś zastąpić, czy lepiej szukać innej?

Chyba nie. Prawie cała dieta opiera sie na mięsku, rybach, twarogach, serkach homo, keffirach, jajkach, jogurtach...ja bym nie ryzykowała. Przykro mi

[adaikaka]

Sparta siostro
witaj w klubie zastojowców...
Ja od dzisiaj rozpoczynam walkę z tym zastojem...
Ograniczam sól przede wszystkim i wracam do poczciwej wody bo ostatnio popijam za dużo coli light... mleko w proszku też spróbuje na razie wykluczyć (z tym bedzie BERDZO ciężko)...

Idąć waszym systemem podświadomości nie przyjmuję do wiadomości innej opcji jak to, że waga ruszy w dół i to ostro

Ty w pracy a ja za godzinę z pracy wyjdę...
I jutro do niej wrócę a dzisiaj musże jeszcze zakupy zrobić i znowu coś nagotować na cały dzięń spędzony w pracy... Ehhhh

[Sparta]

Napisane przez adaikaka

Sparta siostro
witaj w klubie zastojowców...
Ja od dzisiaj rozpoczynam walkę z tym zastojem...
Ograniczam sól przede wszystkim i wracam do poczciwej wody bo ostatnio popijam za dużo coli light... mleko w proszku też spróbuje na razie wykluczyć (z tym bedzie BERDZO ciężko)...

Idąć waszym systemem podświadomości nie przyjmuję do wiadomości innej opcji jak to, że waga ruszy w dół i to ostro

Ty w pracy a ja za godzinę z pracy wyjdę...
I jutro do niej wrócę a dzisiaj musże jeszcze zakupy zrobić i znowu coś nagotować na cały dzięń spędzony w pracy... Ehhhh

Eh. Ja rzadko pije cole light, nie jem mleka w proszku...solę prawie w ogóle to ten obiad u kuzynki TŻ mi daje w kość...już nigdy więcej nie zjem czego "nie mojego" prędzej padnę z głodu

Dziś też coś muszę kupić...od niedzieli dochodzą warzywa dzięki Bogu, zaczynam nienawidzić tych dni z samymi P bo nie wiem co jeść

[adaikaka]

Napisane przez Sparta

Eh. Ja rzadko pije cole light, nie jem mleka w proszku...solę prawie w ogóle to ten obiad u kuzynki TŻ mi daje w kość...już nigdy więcej nie zjem czego "nie mojego" prędzej padnę z głodu

Dziś też coś muszę kupić...od niedzieli dochodzą warzywa dzięki Bogu, zaczynam nienawidzić tych dni z samymi P bo nie wiem co jeść

to faktycznie wystrzegaj się takich obiadków
Ja nie grzeszę... tylko przesadzam z wyżej wymienionymi składnikami...
Do tego tak sobie myślę, że ostatnio opuściłam się w piciu...
Trzeba zwiększyć dawkę wody

ja też właśnie dlatego nie lubię P... no bo cóż można wykombinować z samego mięsa

[Sparta]

Napisane przez adaikaka

to faktycznie wystrzegaj się takich obiadków
Ja nie grzeszę... tylko przesadzam z wyżej wymienionymi składnikami...
Do tego tak sobie myślę, że ostatnio opuściłam się w piciu...
Trzeba zwiększyć dawkę wody

ja też właśnie dlatego nie lubię P... no bo cóż można wykombinować z samego mięsa

TŻ stwierdził, że jeżeli mam się tak martwić to lepiej brać wałówke ze sobą, hehe i tak pewnie będę robić...mam dość tego, że tak się staram a tu zastój

[Konczita]

Dzień dobry a raczej DUK DUK
widzę że na podsumowanie się zebrało oki ... więc moja część to dopiero 2 ale mam zamiar się zakorzenić a co !
za mną 18 dni dukania i dzisiaj waga wskazała - 5,1 kg mimo wzrostu na PP z którego miałam na + 700 udało się zejść do najniższej wagi póki co rzecz jasna więc mobilizacja w dalszym ciągu i dukam grzecznie dalej ...

dzisiaj PW więc pewnie jutro będzie wzrościk ale nic nie poradzę że chce mi się warzyw

Napisane przez countryhouse

chyba znalazłam przyczynę mojego niechudnięcia za dużo COLI

ja piję colę od pierwszego dnia dukania i nie zauważyłam różnić w dniach gdy nie piję więc nei wiem czy to odpowiednia teoria ...

Napisane przez rumcia1

Witam Was w nowej części
Godzinę nadrabiałam zaległe strony.
Dziewczyny, jeśli któraś jest z Rzeszowa, to proszę powiedzcie gdzie kupić słodzik w proszku, bo jak ja ten sernik na niedziele na imprę upiekę. Skonam na imprezie bedąc na PP. Wszyscy będą wcinać tort i inne placuszki, chlip chlip, a ja nie mam słodziku do pieczenia buuuuuuu co robić?


dla mnie już wyglądasz super, gratuluję

Drugi raz z kolei usłyszałam o tej diecie w marcu - koleżanka z pracy mnie namawiała, spadła szybko 7 kilo, ale potem przerwała całkowicie dietę, teraz urlopy,więc się nie widzimy i nie wiem co u niej. Wtedy jednak nie dałam się przekonać, mimo, że przeczytałam książki. Teraz sama chcę się zmienić i dlatego dukam. Heh gdybym wtedy zaczęła, to dzisiaj już bym utrwalała. Wszystko ma swoje miejsce. Musisz być przekonana sama, że tego chcesz.

Imponujący wynik,gratuluję

fajowe

Ja do sernika użyłam zwykłego słodzika - rozdrobniłam sobie tabletki i było oki - wyszedł rewelacyjny !
a co do przekonania to jest fakt sis od maja mnie męczyła żeby z nią przejść - nie wierzyłam że jej się uda a dzisiaj to już laska z niej - spoko i ja nadrobię ... następne wakacje będą już idealne

[jolkah]

Dziewczyny, same mnie uczyłyście niedawno, że zastoje są i czasami niewiadomo z jakich powodów i że trzeba przetrzymać i nie poddawać się. DLatego trzymam kciuki żebyś wytrzymała grzesząc tylko przedłużysz zastój..
MI aktualnie waga stoi, bo mam @, ale licze że po tych kilku ciężkich dniach zaliczę jakiś spadeczek

Słyszałyście o stronie Groupon.pl ? Gdzie za pół ceny można jakies okazje złapać w większych miastach? Dzisiaj jest możliwość kupienia za 120 zł zabiegu w SPA w Krakowie [normlanie 240 zł]. Bardzo mnie kusi, ale nie wiem czy ufać tej stronie. DLatego się zastanawiam czy którać kiedyś już miała z tym coś wspólnego?

http://www.groupon.pl/in/.ibSB7f

[Konczita]

Napisane przez jolkah

Dziewczyny, same mnie uczyłyście niedawno, że zastoje są i czasami niewiadomo z jakich powodów i że trzeba przetrzymać i nie poddawać się. DLatego trzymam kciuki żebyś wytrzymała grzesząc tylko przedłużysz zastój..
MI aktualnie waga stoi, bo mam @, ale licze że po tych kilku ciężkich dniach zaliczę jakiś spadeczek

Słyszałyście o stronie Groupon.pl ? Gdzie za pół ceny można jakies okazje złapać w większych miastach? Dzisiaj jest możliwość kupienia za 120 zł zabiegu w SPA w Krakowie [normlanie 240 zł]. Bardzo mnie kusi, ale nie wiem czy ufać tej stronie. DLatego się zastanawiam czy którać kiedyś już miała z tym coś wspólnego?

http://www.groupon.pl/in/.ibSB7f

Słyszałam o tej stronie a co więcej zalogowałam się tam i teraz dostaję na maila oferty z mojego miasta ale jeszcze się nigdy na nic nie skusiłam

[dph]

Dzień Dobry! Witam Was w ten piękny i cudowny dzisiejszy dzień. Dla mnie jest piękny bo po pierwsze pracuję dziś tylko do 13.oo a od poniedziałku mam 3 tygodnie urlopu No a co najważniejsze dzisiaj wchodząc na wagę odnotowałam w końcu spadek Ale muszę się Wam czymś jeszcze pochwalić. Wczoraj odkurzyłam orbitreka i po 10,5 godzinach w pracy po powrocie do domu pojeździłam na nim troszeczkę :O Sama byłam w szoku że się zmobilizowałam Ale to chyba dzięki Wam
Gratuluję wszystkim pięknych spadków. No i dziewczynki nie martwcie się zastojami bo to na pewno chwilowe i lada moment waga ruszy w dół!!!

[Sparta]

Napisane przez dph

Dzień Dobry! Witam Was w ten piękny i cudowny dzisiejszy dzień. Dla mnie jest piękny bo po pierwsze pracuję dziś tylko do 13.oo a od poniedziałku mam 3 tygodnie urlopu No a co najważniejsze dzisiaj wchodząc na wagę odnotowałam w końcu spadek Ale muszę się Wam czymś jeszcze pochwalić. Wczoraj odkurzyłam orbitreka i po 10,5 godzinach w pracy po powrocie do domu pojeździłam na nim troszeczkę :O Sama byłam w szoku że się zmobilizowałam Ale to chyba dzięki Wam
Gratuluję wszystkim pięknych spadków. No i dziewczynki nie martwcie się zastojami bo to na pewno chwilowe i lada moment waga ruszy w dół!!!

Oby...

[Ija]

duk duk dzień dobry wszystkim (poza mną )

Muszę wam się wyżalić: +0.9kg dzisiaj po 2 dniach PP!
Nie jestem nawet zdołowana... jestem zwyczajnie wściekła
Jak tak dalej pójdzie to do tego 19 sierpnia to ja jeszcze przytyję zamiast schudnąć
Ze złości idę zaraz na rolki (jak tylko je znajdę i jak ich nie rozniosę)
TAK BYĆ NIE BĘDZIE! zniszczę ten wzrost, i jutro, mimo PW, na wadzę będzie spadek!
trzymajcie kciuki!

Dukan wyzwala we mnie złe emocje

[Konczita]

Napisane przez Ija

duk duk dzień dobry wszystkim (poza mną )

Muszę wam się wyżalić: +0.9kg dzisiaj po 2 dniach PP!
Nie jestem nawet zdołowana... jestem zwyczajnie wściekła
Jak tak dalej pójdzie to do tego 19 sierpnia to ja jeszcze przytyję zamiast schudnąć
Ze złości idę zaraz na rolki (jak tylko je znajdę i jak ich nie rozniosę)
TAK BYĆ NIE BĘDZIE! zniszczę ten wzrost, i jutro, mimo PW, na wadzę będzie spadek!
trzymajcie kciuki!

Dukan wyzwala we mnie złe emocje

Ija spokojnie ja tez miałam po 2 dniach PP wzrost o 700 spokojnie, ładnie spadło więc i u Ciebie zleci zobaczysz

[lesia27]

hejatoo juzzzzzzzzzz 13 czesc !!!!! a moja chyba 7:P
na wadze spokoj ale to mi nawet nie przeszkadza
rodzice szykuja sie na wyjazd bo jada na 2 tygodnie nad morze aleee im zazdroszczea ja emigruje do Lubego hehehepewnie pojawie sie w poniedzialek dopiero z jakimis wiesciami wagowymi hehehebo Luby nie ma neta w domciu ale... od tej pory jak zobaczylam "5" na wadze coraz mniej mysle o 3 fazie hehehe moze tylko jak juz 100 razy pisalam brakuje mi owoców i moze zrobie tak jak czarownica???? dorzuce owoce??eeee zobaczy sie
poza tym wybieram sie ddzis do fryzjera, ale pewnie nikt mnie z biegu nie przyjmie.. tylko w przyszłym tyg ale to sie zobaczy hehehe
ps: gratki za spadki WSZYSTKIM

[Konczita]

Napisane przez lesia27

hejatoo juzzzzzzzzzz 13 czesc !!!!! a moja chyba 7:P
na wadze spokoj ale to mi nawet nie przeszkadza
rodzice szykuja sie na wyjazd bo jada na 2 tygodnie nad morze aleee im zazdroszczea ja emigruje do Lubego hehehepewnie pojawie sie w poniedzialek dopiero z jakimis wiesciami wagowymi hehehebo Luby nie ma neta w domciu ale... od tej pory jak zobaczylam "5" na wadze coraz mniej mysle o 3 fazie hehehe moze tylko jak juz 100 razy pisalam brakuje mi owoców i moze zrobie tak jak czarownica???? dorzuce owoce??eeee zobaczy sie
poza tym wybieram sie ddzis do fryzjera, ale pewnie nikt mnie z biegu nie przyjmie.. tylko w przyszłym tyg ale to sie zobaczy hehehe
ps: gratki za spadki WSZYSTKIM

lesia widzę że malejąca waga jeszcze bardziej mobilizuję ... ale pomysł z dorzuceniem na jakiś czas niewielkiej ilości owoców chyba nie jest złym pomysłem, organizm potrzebuje też zmiany i myślę że cukry które są w owocach nie wpłyną diametralnie na wzrost wagi a będzie urozmaiceniem nie tylko dla oczu czy żołądka - zresztą już tak bliziutko celu

wczoraj znajoma mówi do mnie że na dukanie zdrowo można być tylko 2 miesiące później można wpaść np w anoreksje hmmm dość mało przekonywująca teoria

[rumcia1]

DUK DUK
dzisiaj mam ostatni dzień warzywek w poniedziałek było 78kg dziś jest 77,3kg. Właśnie licytuje jakąś wagę na allu, jaka by nie była, będzie lepsza niż moja. A może się okaże, że na nowej wadze będę ważyła więcej. Colę piję sporadycznie, mleko w proszku piszecie, że to Wasz nałóg, a ja nie wiem jak ono wygląda - mam tylko mleko Nan dla mojego roczniaczka.
Dzisiaj śniło mi się, że mam dobry słodzik w domu i że muszę wstać piec serniczek. Rano się rozczarowałam.
Konczita kupię zwykły słodzik bez aspartamu i będę rozpuszczać w mleczku.

Trzy dni rozpusty przede mną. Dzisiaj wyruszam do domku nad wodę do znajomych, tylko na jedną nockę, jutro przychodzą znajomi, a w niedzielę święto u rodziców. Zepnę się w sobie i dam radę. TŻ mi mówi, że kawę mogę pić, to będę w kółko biegać z kawą, żeby myśleli, że cały czas coś jem i piję.

Jeszcze jedno Wam napiszę. Jak mówię do TŻ, że czegoś nie mogę, bo ja tylko samo białko, to on mi mówi, że On ma dużo czystego białka i jak tylko chcę to....

[lesia27]

Napisane przez Konczita

lesia widzę że malejąca waga jeszcze bardziej mobilizuję ... ale pomysł z dorzuceniem na jakiś czas niewielkiej ilości owoców chyba nie jest złym pomysłem, organizm potrzebuje też zmiany i myślę że cukry które są w owocach nie wpłyną diametralnie na wzrost wagi a będzie urozmaiceniem nie tylko dla oczu czy żołądka - zresztą już tak bliziutko celu

wczoraj znajoma mówi do mnie że na dukanie zdrowo można być tylko 2 miesiące później można wpaść np w anoreksje hmmm dość mało przekonywująca teoria

pewnie ze mozna popasc w anorkesje, dlatego trzeba miec głowe na karku i wiedziec kiedy przystopowac z chudnięciem...

[Konczita]

Napisane przez rumcia1

DUK DUK
dzisiaj mam ostatni dzień warzywek w poniedziałek było 78kg dziś jest 77,3kg. Właśnie licytuje jakąś wagę na allu, jaka by nie była, będzie lepsza niż moja. A może się okaże, że na nowej wadze będę ważyła więcej. Colę piję sporadycznie, mleko w proszku piszecie, że to Wasz nałóg, a ja nie wiem jak ono wygląda - mam tylko mleko Nan dla mojego roczniaczka.
Dzisiaj śniło mi się, że mam dobry słodzik w domu i że muszę wstać piec serniczek. Rano się rozczarowałam.
Konczita kupię zwykły słodzik bez aspartamu i będę rozpuszczać w mleczku.

Trzy dni rozpusty przede mną. Dzisiaj wyruszam do domku nad wodę do znajomych, tylko na jedną nockę, jutro przychodzą znajomi, a w niedzielę święto u rodziców. Zepnę się w sobie i dam radę. TŻ mi mówi, że kawę mogę pić, to będę w kółko biegać z kawą, żeby myśleli, że cały czas coś jem i piję.

Jeszcze jedno Wam napiszę. Jak mówię do TŻ, że czegoś nie mogę, bo ja tylko samo białko, to on mi mówi, że On ma dużo czystego białka i jak tylko chcę to....

rumcia piękny spadek po PW extra !!!
ja nawet nie wiem czy ten słodzik miał aspartam muszę sprawdzić ale serniczek pierwsza klasa mówię Ci ... powinni dać nam za niego medal znaczy się dukance która go zmodyfikowała i rzuciła przepisem w sieć

z tą kawą to też pomysł hehe jak będzie grill to może rybkę sobie zrób bądź szaszłyki z gdaczącego przyjaciela dukanek

---------- Dopisano o 08:47 ---------- Poprzedni post napisano o 08:45 ----------

Napisane przez lesia27

pewnie ze mozna popasc w anorkesje, dlatego trzeba miec głowe na karku i wiedziec kiedy przystopowac z chudnięciem...

w moim przypadku anoreksja raczej nie do osiągnięcia zresztą jej podstawy chyba pochodzą z podświadomości ..

[Sparta]

Napisane przez rumcia1

DUK DUK
dzisiaj mam ostatni dzień warzywek w poniedziałek było 78kg dziś jest 77,3kg. Właśnie licytuje jakąś wagę na allu, jaka by nie była, będzie lepsza niż moja. A może się okaże, że na nowej wadze będę ważyła więcej. Colę piję sporadycznie, mleko w proszku piszecie, że to Wasz nałóg, a ja nie wiem jak ono wygląda - mam tylko mleko Nan dla mojego roczniaczka.
Dzisiaj śniło mi się, że mam dobry słodzik w domu i że muszę wstać piec serniczek. Rano się rozczarowałam.
Konczita kupię zwykły słodzik bez aspartamu i będę rozpuszczać w mleczku.

Trzy dni rozpusty przede mną. Dzisiaj wyruszam do domku nad wodę do znajomych, tylko na jedną nockę, jutro przychodzą znajomi, a w niedzielę święto u rodziców. Zepnę się w sobie i dam radę. TŻ mi mówi, że kawę mogę pić, to będę w kółko biegać z kawą, żeby myśleli, że cały czas coś jem i piję.

Jeszcze jedno Wam napiszę. Jak mówię do TŻ, że czegoś nie mogę, bo ja tylko samo białko, to on mi mówi, że On ma dużo czystego białka i jak tylko chcę to....

Zbok dobre, padłam

[Agnese69]

DUK-DUK!!!
No to i ja witam się w 13-tej części. Wczoraj się z Wami rozstałam w 12, a dziś zastaję już 6 nowych stron w następnej części!!! Ale jesteście płodne...

Ja dziś odnotowałam kolejny mały spadeczek o 0,3, co mnie uradowało nader. Przekonałam sie też o prawdziwości twierdzenia moich dukanowych koleżanek, iż ważyć należy się ok kwadransa po obudzeniu, gdyż jak tylko wstałam i po siusiu poleciałam na wagę to ujrzałam cudowne 60,7 (pierwszy raz zero po szóstce) i już miałam zacząć świętować , lecz już po owym kwadrancie bezduszne urządzenie bezlitośnie wskazało 61,1 i to wskazanie pozostało już niezmienne... Tak więc moja dzika radość została odrobinę przytępiona Ale 30 dkg zeszło tak czy siak, więc jest się z czego cieszyć

Ponadto odkryłam pod koniec trzeciego tygodnia dukania, że z porcelanką kłopociki odeszły w siną dal. Tak po prostu. Nic w tym kierunku nie robiłam, niczego nie przyjmowałam, stosuję się do zasad, łącznie z otrębami. Nie wiem czy na pewno codziennie te 3 łyżki dokładnie wchłaniam, czasem pewnie mniej, ale czasem też może więcej - zależy od tego co jem i ile ich się zawiera w poszczególnych daniach - nie licze tego aż tak skrupulatnie. Miałam kłopoty, musiałam się jakoś bardziej naprężać z mniejszym lub większym skutkiem, ale od kilku dni one zwyczajnie same się skończyły. Pewnie organizm przyjął do wiadomości tę zmianę żywienia i zaakceptował ją - tak sobie kombinuję. Może potrzeba mu tej chwili na przywyknięcie do nowych zwyczajów.
Co o tym sądzicie, siostry?

---------- Dopisano o 08:54 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ----------

Napisane przez adrijah

nienawidzę wagi mojego TŻa... chyba przywiozę sobie swoją na P mam wahania od 80,1 do 82,5! a na PW miałam 79,6! no po prostu szlag mnie trafia. Do tego ta cholera zawyża... kupiliśmy nową wagę, a ta tak szaleje, że się do niczego nie nadaje. stawałam na niej chyba 7 razy, nic nie przestawiając, stawałam dokładnie tak samo i mi pokazywała za każdym razem co innego.. na początku aż 83,4, potem doszła nawet do 81,5

O, ja miałam to samo z moją starą ikeową weteranką - za każdym wejściem inne wskazanie - totalna dezorientacja. Kupiłam nową, elektroniczną, wprawdzie opłakałam tu na forum fakt, że automatycznie dwa kilo mi na niej "przybyło", ale teraz jestem zachwycona jak widzę każe 0,1 nawet, które mi schodzi stopniowo.
POLECAM tę samą operację

[lesia27]

Napisane przez Konczita

rumcia piękny spadek po PW extra !!!
ja nawet nie wiem czy ten słodzik miał aspartam muszę sprawdzić ale serniczek pierwsza klasa mówię Ci ... powinni dać nam za niego medal znaczy się dukance która go zmodyfikowała i rzuciła przepisem w sieć

z tą kawą to też pomysł hehe jak będzie grill to może rybkę sobie zrób bądź szaszłyki z gdaczącego przyjaciela dukanek

---------- Dopisano o 08:47 ---------- Poprzedni post napisano o 08:45 ----------



w moim przypadku anoreksja raczej nie do osiągnięcia zresztą jej podstawy chyba pochodzą z podświadomości ..

ale powiem CI ze ja mam cos teraz głupiego w głowie bo .... ciagle mysle ze nic nie schudłam, ze tylko dzieki mniejszym ubraniom to widze ale ze jak stoje w bieliznie przed lustrem to jestem taka jak 14 kg wiecej temu Luby mnie sprowadza na dobra droge i tłumaczy ze jest inaczej... hehehe