|
Notka |
|
Dom, mieszkanie, nieruchomości Szukasz domu, mieszkania lub nieruchomości? Masz już upatrzone lokum i czeka cię remont? Dobrze trafiłeś - tutaj wymieniamy się wiedzą i doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2013-04-09, 17:06 | #1 |
Wtajemniczenie
|
"Fachowcy" zapsuli mi łazienkę....
Dziewczyny,
mam nie lada problem z moimi "fachowcami", który remontują łazienkę Zacznijmy od tego, że remont miał trwać max 3 tygodnie. W tej chwili trwa 6 tydzień i dopiero dobiega ku końcu. Przed rozpoczęciem remontu szukaliśmy ekipy, która nie byłaby kolosalnie droga, ale również zrobiła wszystko tak jak chcemy. Najbardziej odpowiedni okazali się robotnicy, których wynajeliśmy. Przyszli, wymierzyli, podrzucili swoje pomysły, dokładny kosztorys przesłali kilka dni później na meila. I chyba na tym pochwały się kończą. Głównym ich problemem, jak sie później okazało jest ich powolność i jeden, wielki syf jaki po sobie zostawiają. Ich ciuchy robocze przez cały remont są u nas rzucone w łazience. Nic po sobie nie ogarną - skończą jedną rzecz i zostawiają stan, taki jaki jest - tzn. na środku jest pełno wiaderek, ich rzeczy, narzędzi. Ubierają się po prostu i wychodzą. Ciągle im czegoś brakuje... Właściwie CODZIENNIE musimy jeździć do obi/castoramy, ponieważ a to zabraklo zaprawy, a to pędzli, a to płyt regipsowych. Kolejny problem sie pojawił, kiedy kładli kafelki. W załączniku dodaje zdjęcia jak są ucięte przez nich kafelki. Wygląda to strasznie... Są poszczerbione, krzywo obcięte. Chłopaki twierdzą, że to problem kafelek - ponieważ są za TWARDE. I tak już będzie. Na ścianach kładli również listwy pomarańczowe pod kafelkami. Ponieważ listwa jest jasna - została kupiona jasna zaprawa do położenia ich. Jednak jak sie okazało... położyli je na ciemnych. Gdy to zobaczyliśmy od razu ściągleliśmy te listwy i wezwaliśmy robotników. Powiedzieli, że to poprawą. Poprawili, ale... nie wyczyścili listw. Więc ciemne "placki" pozostały, które są bardzo widoczne. Błędy mogłabym wymieniac i wymieniać... Powiedzcie mi, co mogę w takiej sytacji zrobić? Dodam również, że ostatnio przedstawili nam kosztorys prac, które jak twierdzą wykonali. I okazało się, że.... Jest to dużo większa kwota. Jak się tłumaczyli - pewnych rzeczy się nie "spodziewali", wyszły one dopiero podczas remontu i teraz dopisali je do kosztów. Czy tak można? Według mnie jest to oszustwo, ponieważ to co nam przedstawili w jakiś sposób powinno ich poczuć do tego. I rozumiem, że jedna czy dwie rzeczy wyszły podczas remontu, ale kilkanaście?!
__________________
05.06.2015 Edytowane przez NiColQa14 Czas edycji: 2013-04-15 o 09:35 |
2013-04-09, 17:49 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: śląsk cieszyński
Wiadomości: 1 637
|
Dot.: "Fachowcy" zapsuli mi łazienkę....
Jak czytałam opis to sobie pomyślałam, że pewnie przesadzasz z tym uszczerbieniem kafelek, ale jak zobaczyłam zdjęcia
To nie jest trochę uszczerbione, ale całkiem!!! Chyba "fachowcy" mieli tępe urządzenie do cięcia kafelek! Przecież wiadomo, że kafelki się tnie i nie mogły być za "twarde",co to w ogóle znaczy twarde kafelki?? Ja bym kazała im to zerwać i na nowo kłaść, a jak nie zgodziliby się to bym spakowała ich rzeczy i wy.... za drzwi. Nie dawaj im pieniędzy póki nie poprawią. Paproki.
__________________
}Aleks 28.04.2014 r. }i{
|
2013-04-09, 18:15 | #3 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: "Fachowcy" zapsuli mi łazienkę....
Tylko kto kupi kafleki?
__________________
05.06.2015 Edytowane przez NiColQa14 Czas edycji: 2013-04-15 o 09:55 |
2013-04-09, 20:25 | #4 |
DOMator
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 7 151
|
Dot.: "Fachowcy" zapsuli mi łazienkę....
Skontaktuj się z rzecznikiem konsumentów. Przedstaw sprawę i poproś o informację w jaki sposób najlepiej wyegzekwować poprawki na koszt ekipy. W końcu masz kosztorys, więc masz potwierdzenie kwoty, za jaką mają wykonać pracę. Fachowcy obliczali ile kleju i innych rzeczy będą potrzebowali? Powinniście oszacować tę ilość i zrobić zakupy raz. Oni kompletnie nie szanują waszego czasu, za to swój cenią tak bardzo, że nie potrafią uprzątnąć nawet stanowiska pracy.
Jeśli chodzi o kafelki, to jest jakiś dramat... oni to cięli scyzorykiem, brzeszczotem czy czymś innym równie nieprzystosowanym do cięcia płytek? Jeśli biorą kasę za swoją pracę, to może zainwestowaliby parę groszy w wymianę ostrza w maszynie do cięcia płytek czy nową tarczę w kątówce. |
2013-04-09, 20:30 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 6 838
|
Dot.: "Fachowcy" zapsuli mi łazienkę....
Podpisaliście z Nimi umowę???
Co do wykonania, wg mnie po tygodniu takiej roboty - partaniny powinniście wyrzucić takiego wykonawcę ze swojego domu. W tym momencie, nie możesz im dać ani złotówki!!! Albo poprawią to w expressowym tempie - daj im np. 8 dni roboczych, jeśli tego nie zrobią - wyrzuć ich i im nie płać albo ... nie wykonując zadania zgodnie z umową, nie musisz im płacić. Jeśli poprawią - za zwłokę wynikającą z ich winy zapłać im np. 30% mniej. Jak umowy nie spisaliście, to teraz jedyne, co Wam pozostało - to pogratulować sobie zaufania do ludzi!
__________________
10.08.2008 28.04.2012 Córcia 21.04.2018 <3 Edytowane przez dziuba85 Czas edycji: 2013-04-09 o 20:31 |
2013-04-09, 21:15 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 476
|
Dot.: "Fachowcy" zapsuli mi łazienkę....
Jak nie spisaliście z nimi umowy to wyrzuć tych partaczy bo te kafelki wyglądają tragicznie. Jak jest umowa to rzecznik bo za taką jakość pracy to oni jeszcze powinni oddać koszt zniszczonych płytek. Jak się będą rzucać to zawsze możesz powołać biegłego, który oceni ich pracę.
Swoją drogą podziwiam, że tyle cierpliwości macie żeby pozwalać na tak długi remont jednego jakby nie było pomieszczenia i widząc efekty ich pracy nie pogoniliście towarzystwa.
__________________
,,Człowiek nie może żyć, nie wiedząc, po co żyje'' |
2013-04-14, 11:54 | #7 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: "Fachowcy" zapsuli mi łazienkę....
Przepraszam za długą nieobecnośc
Umowy z nimi niestety nie mamy... "Fachowcy" dostali również zaliczkę, więc pieniędzy raczej nie odzyskamy (mimo, iż jest pokwitowanie, że dostali zaliczkę, ale umowy jako takiej nie ma). Z początku chcieliśmy im kazać poprawiać łazienkę, ale po chwili zastanowienia stwierdziliśmy, ale znowu babrać się z nimi 3 tygodnie nie chcemy... Nasz błąd, że umowy nie podpisaliśmy. Co najlepsze - były to osoby z polecenia... Postanowiliśmy: 1) zaprosić jutro osobę, która nam ich polecała (a propo - Mama jednego z pracowników) i pokazać jak nam spieprzyli robotę w łazience. Zostało włożone kupę kasy, a niestety tego nie widać przez takie rzeczy (ich robotę). 2) Postawić sprawę chłopakom jasno - ani grosza więcej nie dostaną. Ponadto przyjedzie do nas przyszły mąż mojej kuzynki, który również zajmuje się remontami i on im wszysto wytknie. Poza tym z kafelkami już się przygotowaliśmy - Marcin wziął kilka resztek kafek do sobie i je równiutko obciął Chłopaki twierdzili, że się nie da - pokażemy im, że się da.
__________________
05.06.2015 |
2013-04-14, 13:18 | #8 | |
DOMator
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 7 151
|
Dot.: "Fachowcy" zapsuli mi łazienkę....
Cytat:
Korespondencja mailowa, pokwitowania pobrania zaliczki - to wszystko dokumenty świadczące o tym, że zleciliście tej ekipie jakieś prace. W razie sporu są to dowody, że ci panowie to nie znajomi, którzy wpadli do was na kawę i zepsuli łazienkę, tylko ludzie, którzy przyjęli od was zlecenie wykonania określonych prac za określoną cenę. |
|
2013-04-14, 18:48 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 6 838
|
Dot.: "Fachowcy" zapsuli mi łazienkę....
Cytat:
2. Przyjedzie kolejny fachowiec, który powie, co jest źle zrobione? A Wy nie macie oczu??? Ludzie, zabawa w przedszkole. Właściwie, to już się nie dziwię, że sprawa wygląda, jak wygląda! Powodzenia!
__________________
10.08.2008 28.04.2012 Córcia 21.04.2018 <3 |
|
2013-04-18, 06:59 | #10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 1 943
|
Dot.: "Fachowcy" zapsuli mi łazienkę....
Łazienka wyglada okropnie wspołczuję ja bym im to kazała poprawiac do czasu aż wszytko będzie ok. Niestety czesto tak jest ze wybierajac tanszych fachowcow tak to pozniej wyglada widac ze kasy nie inwestuja w sprzet skoro kafle tak wygladaja . Moge zapytac ile ci policzyli za taka prace?
|
2013-04-18, 10:56 | #11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 6 838
|
Dot.: "Fachowcy" zapsuli mi łazienkę....
Cytat:
__________________
10.08.2008 28.04.2012 Córcia 21.04.2018 <3 |
|
2013-04-18, 11:34 | #12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 1 943
|
Dot.: "Fachowcy" zapsuli mi łazienkę....
a tak nie bedzie mila ani kasy ani zrobionej lazienki ... takze nie wiem co gorsze . A z sądem to nie bedzie taka prosta sprawa raz że kosztowna dwa czy bedzie wygrana to nie wiadomo umowy nie ma jeszcze sami kare za to dostana i tyle bo jak nie ma umowy nie ma faktur nie ma rozliczenia z urzedem skarbowym a wlasciciele łazienki niestety ale tez sie do tego przyczynili zgadzajac sie na robote tzw "na lewo"
|
Nowe wątki na forum Dom, mieszkanie, nieruchomości |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:52.