Najdziwniejsze komentarze dot. perfum jakie usłyszeliście.

[daigee]

Napisane przez Sabbath

Też czytałam.


Przypomniała mi się pewna historia, którą można spokojnie uznać za komplement wielkiej wagi.

Swego czasu - zimą, jak się domyślacie - pewien niezwykle interesujący młody człowiek pożyczył mi szalika. I kurtki w sumie, ale opowieść jest o szaliku.
Przy którymś kolejnym spotkaniu, niezwykle entuzjastycznie pożyczył mi go znowu. Kiedy pewnego razu sam zaproponował mi użyczenie szalika (bluzy, koszulki, czegokolwiek) mimo iż nie odczuwałam chłodu, zaintrygowało mnie jego dziwne hobby.
I co się okazało? Szalik po odzyskaniu tak pięknie pachniał... A po praniu przestawał, należało więc go wypożyczyć ponownie.
Jego mama w tajemnicy zdradziła mi, że sypiał z tym szalikiem.

I cóż to był za zapach?
Theorema Espirit d'Ete! Oczywiście!

co za perwersja

[hecate]

dzis moj Tz mnie zabil i do tej pory nie wiem czy mowil powaznie czy zartowal...

Po prysznicu na 'czyste' od innych zapachow cialko prysnelam light blue DG, ktore dzis namietnie testuje calosciowo...
I korzystajac z tego, ze odbior zapachu niczym juz nie zaklocony podkladam swoje armonatyczne nadgarstki pod nos malza, podstawiam szyje i czekam na komenatrz

uwaga : JA liczylam na cos takiego
ladne/seksowne/swiezynki/pasuja ci * niepotrzebne skreslic

co uslyszalam

'no takie meskie troche...'

zadusilam sie smiechem, pachnacy tak facet odebrany bylby przeze mnie conajmniej jako metro... wyjatkowo niemiesko

Co tam jednak wije sie w glowce tego mojego meza... Mam nadzieje tylko, ze pachnacej mnie tymze zapachem nie bedzie klepal po plecach i rozmawial na typowo meskie tematy

[Kasia****]

Wczoraj pod wpływem impulsu kupiłam sobie Euphorie, w domu " wypsikałam" się nią i czekałam na zachwyty mojej rodzinki a tu nagle moja siostra

- co to za perfumy czuć w domu
JA : to moje
- aha dlaczego uzywasz męskich perfum?
JA ale to są damskie perfumy
- hmmmm perfumy dla kobiety a pachna jak męskie

po chwili zastanowienia
- to są idealne perfumy dla geja

tego to sie naprawdę nie spodziewałam

[daigee]

dla mnie też Euphoria ma w sobie coś charakterystycznego dla męskich perfum Kilka innych osób z mojego otoczenia też to zauważyło.

[gosik.s]

Napisane przez hecate

dzis moj Tz mnie zabil i do tej pory nie wiem czy mowil powaznie czy zartowal...

Po prysznicu na 'czyste' od innych zapachow cialko prysnelam light blue DG, ktore dzis namietnie testuje calosciowo...
I korzystajac z tego, ze odbior zapachu niczym juz nie zaklocony podkladam swoje armonatyczne nadgarstki pod nos malza, podstawiam szyje i czekam na komenatrz

uwaga : JA liczylam na cos takiego
ladne/seksowne/swiezynki/pasuja ci * niepotrzebne skreslic

co uslyszalam

'no takie meskie troche...'

O, coś w tym jest!

[agnyska81]

Do dzisiaj myślałam, że Shalimar to kuszące i intrugujące perfumy. Taaa, ale nie dla mojego męża. Według niego pachną jak waniliowy zapach do samochodu

[stargazer]

Shalimar Light - "Pachniesz jak olej silnikowy"
Black Cashmere - "Czy coś tu się pali?"

[wredziulek]

Moja babcia uważa, że mój Hypnotic Poison pachnie jak dla kobiety lekkich obyczajów

[Mendosita]

Wczoraj TŻ o London (parę godzin po aplikacji): Boże, to ma zapach śmierdzącego, komunistycznego (!) mydła...

[Małgosia791]

Napisane przez wredziulek

Moja babcia uważa, że mój Hypnotic Poison pachnie jak dla kobiety lekkich obyczajów

[nefernefer35]

Dzis pachnę najnowszym nabytkiem Darling K.Minoque edp. i pachnę podobno "roslinami znad bagien"

[phdwao]

ja usłyszałam od taty po moich psikach amor amor: "co tutaj tak capi"..liczy się szczerośc , po tym puściłam amora na targowisko

[mariolasl]

Wypachnilam sie do pracy Statkusem. Siedzialam sobie przy komputerze, cos tam stukalam i rozkoszowalam sie zapachem, jaki mnie otacza. Wchodzi moja kolezanka, podchodzi do do biurka i z wielka uwaga cos wacha, pozniej chodzi naokolo mnie i dalej wacha.
Spodziewalam sie jakiegos milego komplementu, no to uslyszalam:
"Co tu tak smierdzi ryba?!"

Nie bylo watpliwosci, ze chodzi jej o Statkusa...
Wiec ja cichutko, pokorniutkim glosikiem powiedzialam, ze to moje perfumy.. A ona na to, ze nie, bo to niemozliwe, aby perfumy tak okropnie smierdzialy rybami

[MonikaSk]

Napisane przez mariolasl

Wypachnilam sie do pracy Statkusem. Siedzialam sobie przy komputerze, cos tam stukalam i rozkoszowalam sie zapachem, jaki mnie otacza. Wchodzi moja kolezanka, podchodzi do do biurka i z wielka uwaga cos wacha, pozniej chodzi naokolo mnie i dalej wacha.
Spodziewalam sie jakiegos milego komplementu, no to uslyszalam:
"Co tu tak smierdzi ryba?!"

Nie bylo watpliwosci, ze chodzi jej o Statkusa...
Wiec ja cichutko, pokorniutkim glosikiem powiedzialam, ze to moje perfumy.. A ona na to, ze nie, bo to niemozliwe, aby perfumy tak okropnie smierdzialy rybami

hmm,mi by się zrobiło przykro po takim komentarzu

[hecate]

Napisane przez phdwao

ja usłyszałam od taty po moich psikach amor amor: "co tutaj tak capi"..liczy się szczerośc , po tym puściłam amora na targowisko

ja ostanio daje sie obwachac kolezance majac na sobie Amor Amor
- kupilam je mojej corce kiedys (jej cora ma z 13 lat), bo sa takie dziewczece
ja - (histeryczny smiech ) no bo ja taka dziewczeca jestem (tonem ironicznym)
obie - haha
ona - no w sumie jestes

co w tym smieszne - ja mam 25 lat, nie jestem dziewczeca (nie ze babochlop ale dziewczeca i delikutasna tyz nie)

[mariolasl]

Napisane przez MonikaSk

hmm,mi by się zrobiło przykro po takim komentarzu

Nie zrobilo mi sie przykro, w koncu kazdy inaczej odbiera dany zapach. Raczej bardzo mnie to ubawilo. Wydaje mi sie, ze ma troch edystansu i do siebie i do tego, co o mnie (moich perfumach) mowia inni. Zreszta ani ja ani nikt z otoczenia nie odbiera tego zapachu w ten sposob tego zapachu.

[E]

Napisane przez mariolasl

Wypachnilam sie do pracy Statkusem. Siedzialam sobie przy komputerze, cos tam stukalam i rozkoszowalam sie zapachem, jaki mnie otacza. Wchodzi moja kolezanka, podchodzi do do biurka i z wielka uwaga cos wacha, pozniej chodzi naokolo mnie i dalej wacha.
Spodziewalam sie jakiegos milego komplementu, no to uslyszalam:
"Co tu tak smierdzi ryba?!"

Nie bylo watpliwosci, ze chodzi jej o Statkusa...
Wiec ja cichutko, pokorniutkim glosikiem powiedzialam, ze to moje perfumy.. A ona na to, ze nie, bo to niemozliwe, aby perfumy tak okropnie smierdzialy rybami

Ja bym chętnie TYMI rybami "pośmierdziała"

[mariolasl]

Napisane przez E

Ja bym chętnie TYMI rybami "pośmierdziała"

Nie watpie Zapewniam, ze z najwieksza przyjemnoscia sobie nimi "smierdzialam"

[E]

Napisane przez mariolasl

Niewatpie Zapewniam, ze z najwieksza przyjemnoscia sobie nimi "smierdzialam"

Heh, ja też nie wątpię
Cudowne są

[Chii1986]

Ja najdziwniejszy komentarz wyczytałam na KWC na temat mojego ukochanego zapachu Salvadora Dali. Wizażanka napisała, że śmierdzi jak domestos... trochę mnie to zbulwersowało, bo Ona chyba nie ma pojęcia jak pachnie domestos- napewno nie cynamonem i tymi nutami, które da się wyczuć w moim ukochanym zapachu. Myślałam, że Ona jakaś niedoświadczona i stąd głupi komentarz..ale patrzę a Ona już wiele zapachw oceniała i to wysoko... nie zarzucam jej braku gustu bo każdy ma inny ale krytyka powinna być konstruktywna i z uzasadnieniem bo Dali domestosem nie śmierdzi..i chyba nie tylko ja tak sądzę

[E]

Cóż, skojarzenia zapachowe bywają różne, różniste Ale w końcu oceny w KWC są jak najbradziej subiektywne

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez stargazer

Shalimar Light - "Pachniesz jak olej silnikowy"
Black Cashmere - "Czy coś tu się pali?"

Po aplikacji Prady : czym pani się tak ostro przyprawiła

[wioolciaa92]

ja jak się spryskałam Organzą to mój tata krzyknął:Wiola masz 14 nie 60 lat i nie nosisz kiczowatych łańcuchów więc UMYJ Się!!! Jego słowa...ach ci ojcowie
a jak się spryskałam do skzoły takimi słodkimi Nomi to koledzy na to: Proszę Pani co tu tak cuchnie!
znam też przykład jak moja koleżanka spryskała się kokosową mgiełką to chłopaki natychmiast podlecieli do okien żeby je otworzyć...ehhh.....

[mex]

Napisane przez Sabbath

Kumpel, gdy usiadłam obok niego roztaczając wokół siebie Avignon:

- Ooo, ja też byłem ministrantem.

Napisane przez ROZ-ter-KA

Po aplikacji Prady : czym pani się tak ostro przyprawiła

Mój mąż: Ocho, czuję, że mój Issey był w robocie (l'eau d'issey pour homme znaczy się), w bojowym nastroju widzę wstałam, dzisiaj muszę wyjechać wcześniej do pracy.

[agnyska81]

Mój mąż sprofanował Dzongkhę. Wypachniłam się przed wyjściem z domu i pojechaliśmy na plenerowy pokaz filmów dokumentalnych. W trakcie podsunęłam mu do powąchania nadgarstek (mąż miał bardzo dobry humor, więc liczyłam na przychylny komentarz).
On:
- Aaaa, to od ciebie ten zapach...
Ja:
- Nie podoba ci się?
On:
- Eeee, tak pachnie u niektórych ludzi w domu. U Bartka D. (kolega z dzieciństwa) tak pachniało.
Ja:
- Ale czym pachniało?
On:
- Psem.

[Ata77]

Mnie osobiście to "nie dotknęło",ale słyszałam (nie raz), że Angel TM "pachnie" trupią nutą.....help....

[ania*aneczka]

Napisane przez agnyska81

Mój mąż sprofanował Dzongkhę. Wypachniłam się przed wyjściem z domu i pojechaliśmy na plenerowy pokaz filmów dokumentalnych. W trakcie podsunęłam mu do powąchania nadgarstek (mąż miał bardzo dobry humor, więc liczyłam na przychylny komentarz).
On:
- Aaaa, to od ciebie ten zapach...
Ja:
- Nie podoba ci się?
On:
- Eeee, tak pachnie u niektórych ludzi w domu. U Bartka D. (kolega z dzieciństwa) tak pachniało.
Ja:
- Ale czym pachniało?
On:
- Psem.

Ja ostatnio jakos bez "dziwnych komentarzy"sie obywam.. ciekawe, jak długo..

[hecate]

Napisane przez Ata77

Mnie osobiście to "nie dotknęło",ale słyszałam (nie raz), że Angel TM "pachnie" trupią nutą.....help....

bo pachnie...
czyms smutnym, melancholia...

ja czuje litry miodu, moj maz - kadzidlo...

no i zawsze ten Angel na mnie komentuje na ulicy
'czekaj musze zobaczyc od ktorej zawiewa wiatr, zeby mi w nos nie wialo tym kadzidlem'

no ogolnie nieznosi 'trupka'

[SoBeautiful]

Kadzidło? oj ten Anioł... przewrotny,dla każdego inny... dla mnie to podły,trwały ŚWIEŻAK,wręcz zimny,drażniący. Nigdy nie wyczułam w nim ciepła,ani czekolady ani waty cukrowej ani karmelu. Dla mnie to taka ostra,przeszywająca mgła. Nic jednak nie pobije Eau de Star- nawet TŻ,"spokojny" w sprawie perfum,killerów... uciekł w panice i to był wystarczający komentarz z którym z resztą całkowicie się zgadzam

[hecate]

Napisane przez SoBeautiful

Kadzidło? oj ten Anioł... przewrotny,dla każdego inny... dla mnie to podły,trwały ŚWIEŻAK,wręcz zimny,drażniący. Nigdy nie wyczułam w nim ciepła,ani czekolady ani waty cukrowej ani karmelu. Dla mnie to taka ostra,przeszywająca mgła. Nic jednak nie pobije Eau de Star- nawet TŻ,"spokojny" w sprawie perfum,killerów... uciekł w panice i to był wystarczający komentarz z którym z resztą całkowicie się zgadzam

Eau de star jest ble nawet dla mnie...
Aniol mrozny, przeszywajacy poczatkowo, swidrujacy, ale potem miod... slodycz...

Lubie