terminacja ciąży - Strona 122 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-03-28, 19:40   #3631
agus87
Zakorzenienie
 
Avatar agus87
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 11 709
Dot.: terminacja ciazy

przez całe święta was podczytuję
postanowiłam podzielić się z Wami moją historią,

w 12 tygodniu ciąży byłam na badaniach prenatalnych
wszytko było super, pomiary, serduszko, narządy, nawet płeć poznaliśmy, był to chłopiec
przez kolejne tygodnie wszystko było w porządku poza moim skaczącym ciśnieniem
max skakało do 150 na 90 ale gin kazał po prostu mierzyć, więc mierzyłam
ok 18-19 tygodnia ciąży zaczęłam czuć ruchy maluszka, rano budziłam się z kołatającym sercem
ogólnie całą ciąże byłam ciągle zła, rozdrażniona i bardzo mocno zdenerwowana
wyniki toxo wyszły negatywne - to znaczy przeszłam ją w niedalekiej przeszłości, ale niby to nie mialo wpływu na dalszy przebieg ciąży
gdy robiłam badania krwi gin mówił, że wkraczam w tę ciążę z idealnymi wynikami krwi
tak więc wszystko było ok aż do 7 marca kiedy byłam na badaniu u gina
wszystko było w proządku, maluszek rósł dobrze, miarowo, ważył ok 360g
kolejne dni mijały różnie, były dni kiedy nie czułam w ogóle ruchów, nawet 2-3 dni
wydawało mi się to ok, bo mówiono mi cały czas, że do 28 tygodnia ruchy są nieregularne
mam córkę 5 letnią ale nie pamiętam jak byłam z nią w ciąży jak wtedy wyglądała częstotliwość ruchów
tak więc pojechałam po 1,5 tyg do gin na badanie połówkowe 3D
od początku badania Pan doktor był mega spokojny, nic nie mówił, ja się nawet nie zorientowałam, że nie słyszę serduszka, że nie widzę pracujących narządów, dziecko widziałam
[ytał, czy byłam na genetycznych poomiędzy 11-13 tygodniem mowilam ze tak, ze wszystko bylo super
po 40 minutach doktor kazał usiąć obok razem z mężem i obwieścił "dziecko nie żyje"
a ja "słucham"?
a on "dziecko nie żyje" - serce nie pracuje, maszyna nie chodzi, ma pół centymetrowy obrzęk skórny od kości
i od razu zaczął opowiadać, że to pewnie jakaś ciężka choroba genetyczna i że dobrze że teraz, że muszą mi przeprowadzić "poronienie" ni za 3 miesiące możemy starać się od nowa
nie pamiętam co gadał tak ryczałam, na głos mężowi do ucha
on też

w ciszy pojechalismy do domu 30 km
mialam skierowanie do szpitala ale kazał mi się stawić na następny dzień do szpitala o treaz na noc nic nie zrobią
więc zadzwonilam po drodze do gina prowadzacego moja ciaze i kazal rano przyjechac na badanie
on potwiedzil
i kazal znowu na kolejn dzien przyjechac do szpitala na wywolanie porodu
ryczałam jak dziecko przez 2 doby, byłam na relanium, nie moglam sie uspokoic
to był dramat
w szpitalu doktor mowi ze to juz musi trwac ok 1,5 tygodnia bo obrzek jest bardzo duzy
o 11 polozyli mnie na oddziale i zaaplikowali mi 2 czopki dopochwowe na wywolanie skurczy
po 15 minutach ie zaczely
trwaly do 16 i znowu dostalam
szyjka mega krotka, rozwarcia i krwawienia brak
lekarze chodzili i pytali czy co sie dzieje po czym gin mowi ze to sie chyyba teraz uspokoi i wrocimy do teg rano
myslalam ze zejde z rozpaczy z tego swiata
chcialam sie obudzic po 2 dniach
maz nie wiedzial co ma robic
i wyobrazcie sobie, ze pojechal do domu
po jego wyjezdzie 15 minut pozniej odeszly mi wody
dotalam 3 mega bolące skurcze po ktorych zginalam sie w pol i kucalam i polecialam do lazienki bo poczulam ze krwawie chyba
a ja urodzilam po drodze do toalety moje dziecko!!!!
zdjelam pizame i widzialam jak wylecialo do toalety
malutkie jak laleczki corki
zaczelam sie drzec pomocy, blagam, pomozcie mi
przyszly polozne odciely pepowine i dzieciatko schowaly do pudeleczka
mnie przewieziono na wozku do pokoju
stamtad zadzwonilam do meza ze juz po!
a on boze jak to po czemu mnie tam nie ma
szybko wykapal i polozyl corke i jechal do mnie
a ja w tym czasie mialam rodzenie lozyska i lyzeczkowanie
NA ŻYWCA
bo anestezjolog nie mial czasu bo byla jakas operacja
przezylam katorge, koszmar, dramat
najgorszemu wrogowi tego bym nie zyczyla

na kolejny dzien bylam bardzo slaba po wyjeciu wenflona dostalam nawet krowotoku z zyly, ale po 30 minutach juz bylo dobrze
po 15 mnie wypisali do domu
to byla zeszla niedziela
po 2 dniach pochowalismy w malutkim grobie rodzinnym nasze dzieciątko
miało 200g, 19 cm i był chłopcem


od tego momentu przezywam psychoze
nerwice, depresje
co chwile mysle o smierci, ze bede chora, ze umre, ze zaraz mi sie trtzuska rozleje jak 25 lat temu cioci meza, jak urodzila syna po 2 miesiacach pekla jej trzustka

cały tdzien siedzialam z corka w domu bo byla chora, gdyby nie ona, skrobala bym sciany z psychozy
nie wiem co mi sie stalo
dlaczego dziecko zmarlo
cytologia ok
bvadania ok
moze faktycznie mialo jakas wade wrodzona, ale dlaczego nie bylo jej widac na tych badaniach
nie wiem
morfologie i mocz mam dobra
a ja wymyslam
rycze
szlocham
ze nie moge odejsc
nie moge zostawic meza i corki
ze to nie moj czas
ide w tym tygodniu do psychologa bo nie wytrzymam tego
__________________
Aleksandra 19.04.2011
agus87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-28, 20:21   #3632
Alaska89
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 20
Dot.: terminacja ciazy

Agus87. Te wszystkie myśli o chorobie to cierpi dusza Matki która straciła dziecko Ja też po stracie mojej Kruszynki myślałam, ze umrę. Zrobiła mi się górka na lewym nadgarstku ( tzw ganglion nic groźnego) byłam przekonana, że to nowotwór. Wyczułam guzek w piersi, była przekonana, ze nowotwór. Współczuję Ci na prawdę. Trzymaj się.. Pierwszy raz spotkałam się z tym żeby łyżeczkowali kogoś na żywca. Piekło
Alaska89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-28, 20:35   #3633
201607211724
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 109
Dot.: terminacja ciazy

Agus - bardzo, bardzo mi przykro.. Psycholog to dobry pomysł, bo te myśli donikąd nie prowadzą...

(u mnie też ciśnienie 150/90 i też mówiono, że nic się z tym nie robi, do dziś nie wiem, czy to prawda..)
201607211724 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-28, 23:10   #3634
zatopiona00
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 14
Dot.: terminacja ciazy

Agus bardzo, bardzo mi przykro to sie nie powinno zadarzyc, nikomu..

Nie wiem skad jestes, ale jesli z Warszawy lub okolic, polecam psychologow z hospicjum domowego na agatowej.
zatopiona00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-28, 23:34   #3635
dorris23
Pyskatka
 
Avatar dorris23
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Daleko w świecie
Wiadomości: 2 832
Dot.: terminacja ciazy

Cytat:
Napisane przez orenda Pokaż wiadomość
Agus - bardzo, bardzo mi przykro.. Psycholog to dobry pomysł, bo te myśli donikąd nie prowadzą...

(u mnie też ciśnienie 150/90 i też mówiono, że nic się z tym nie robi, do dziś nie wiem, czy to prawda..)
Ja mialam nadciśnienie ciązowe, mniejwiecej wlasnie cos kolo 150/90 150/100, ujawniło sie pod koniec ciazy. Tzn wtedy zaczelo byc tak wysokie i ja mialam leki na nadcisnienie, ktore przepisali mi w szpitalu i tłułalam sie po szpitalach 4 razy. Takie ciśnienie jest bardzi groźne dla matki i dziecka.
__________________
Najważniejsza na świecie jest rodzina.
Najpierw ta, w której się urodziłeś.
Później ta, którą sam stworzyłeś.
dorris23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-29, 07:56   #3636
Emilia 25
404 Not Found
 
Avatar Emilia 25
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 19 904
Dot.: terminacja ciazy

Cytat:
Napisane przez dorris23 Pokaż wiadomość
Ja mialam nadciśnienie ciązowe, mniejwiecej wlasnie cos kolo 150/90 150/100, ujawniło sie pod koniec ciazy. Tzn wtedy zaczelo byc tak wysokie i ja mialam leki na nadcisnienie, ktore przepisali mi w szpitalu i tłułalam sie po szpitalach 4 razy. Takie ciśnienie jest bardzi groźne dla matki i dziecka.
Dokładnie. Ja miałam pod koniec 200/110. I dlatego decyzja, że nie ratujemy dziecka, tylko w tym momencie zaczynamy walkę o mnie.
__________________
J
Emilia 25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-29, 09:10   #3637
katka41
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 33
Dot.: terminacja ciazy

Witaj Agus

Tak bardzo mi przykro, to straszne co Cię spotkało, nic gorszego matkę nie może spotkać jak śmierć własnego dziecka.

Powiem Ci że ja mam 3 starszych synów i ciąże przechodziłam właśnie książkowo, a w tej, noszę pod sercem wymarzoną córeczkę niestety z ZE, czyli trisomią 18 chromosomu, lekarze nie dają jej szans. Terminację mam na 8 kwietnia ale jeszcze się nie zdecydowałam bo moja mała na razie ma się dobrze.

Ale ta ciąża od początku jest inna, jak u Ciebie, skoki ciśnienia, przebyta toksoplazmoza niby to dobrze, ale jak porównywałam badania ciążowe u najmłodszego synka (2,5 roku) to jeszcze jej nie miałam, mega złość, straszna słabość. Ale jak Cie czytam to miałam identycznie.
Podejrzewam też, że gdyby nie badania prenatalne to bym nawet nic do tej pory nie wiedziała, usg połówkowe przede mną a na badaniu serduszka robionym po badaniach genetycznych i wieści o chorobie dziecka, oprócz małej wady serca nie widać żadnych innych anomalii, myślę, że standardowe badanie usg nie wykryło by tej wady serca.
Cieszę się że zrobiłam te badania bo choć przeżyłam najgorszy koszmar jaki mnie do tej pory spotkał w życiu, mam szansę na podjęcie decyzji i ewentualne przygotowanie się na wszystko.
Wiem że taki szok jakiego Ty doznałaś mnie ominie. Tym bardziej Ci współczuję, nawet nie mogę sobie wyobrazić co czułaś i co czujesz, płacz, krzycz w poduszkę ile wejdzie, szukaj pomocy gdzie się da, wśród przyjaciół, psychologa, są grupy wsparcia. Przy hospicjum dla dzieci w Warszawie jest grupa wsparcia dla rodziców takich jak ty. Zadzwoń do nich, mają telefon do psychologa, zawsze odbierają lub oddzwaniają po chwili. Ja nie jesteś z warszawy to poszukaj hospicjum najbliżej Twojego miejsca zamieszkania. Jesteśmy z Tobą, trzymaj się dla swojej córeczki się trzymaj.
katka41 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-03-29, 09:51   #3638
ppati87
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 317
Dot.: terminacja ciazy

Astrid
Roszkowski przyjmuje na finladzkiej 9. Tel 502 227 410. To jest nr z internetu. Jeśli będzie zły to poszukam ci jak będę w domu.
Ja we wrześniu płaciłam za wizytę 450 zł , ale uważam że warto pójść do dr Roszkowskiego prywatnie bo robi dokładnie usg. A jak napisała któraś z dziewczyn w przychodni na czerniakowskiej zazwyczaj usg wykonują studenci a dr Roszkowski się przygląda lub jest zajęty czymś inn innym. Tak jak było jak ja byłam na amniopunkcji przed którą było robione usg. Wtedy akurat dr szukał sobie w necie nowego etui na telefon.
__________________
28.09.2015 aniołek Ksawierek 20tc[*]
Mutacja mthfr c677t heterozygota
ppati87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-29, 10:15   #3639
zatopiona00
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 14
Dot.: terminacja ciazy

Katka ja tez mialam corke z ZE. Powiedz mi jak sie dowiedzialas, ze mala jest chora? Chodzi mi o bylo widoczne w usg genetycznym?
zatopiona00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-29, 10:21   #3640
ppati87
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 317
Dot.: terminacja ciazy

Agus
Doskonale cie rozumiem.
Ja sama chodzę nadal do psychiatry bo stwierdził u mnie depresję reaktywna.
Wizyty bardzo mi pomagają i leki które biorę. Bo ja wcześniej prawie nie spałam.

Tobie też radzę pójść do dobrego psychiatry. Na pewno ci pomoże.

Ciesz się ze nie musiałaś podjąć decyzji takiej jak my.
Trzymaj się kochana
__________________
28.09.2015 aniołek Ksawierek 20tc[*]
Mutacja mthfr c677t heterozygota
ppati87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-29, 13:42   #3641
Ant45
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 42
Dot.: terminacja ciazy

agus87 szczerze Ci współczuję tego co przeszłaś. Jak każda z nas na tym forum nie masz lekko a każda z nas ma inną sytuacje. Ty dowiedziałaś się nagle, my natomiast wiemy już chwilę co się dzieje z naszymi dziećmi. Za Ciebie los podjął decyzję a ja muszą ją podjąć sama i w duchu wolałabym, aby jednak serce maleństwa przestało bić wcześniej tak poprostu... Nie da się porównywać tych historii.
Wiem ,że to jest dla Ciebie ogromna tragedia, prawie nic wcześniej nie wskazywało, że coś może być nie tak Szukaj pomocy u psychologa skoro wiesz, że jest Ci potrzebna. Masz dla kogo żyć masz męża i wspaniałą córeczkę która Ciebie bardzo potrzebuje. Wiem, że to trudne. Sama mam synka i widzę, że nie idzie mi teraz to najlepiej... zawsze starałam się ograniczać mu bajki a teraz siedzi o ogląda dużo za dużo. Trzymaj się!

katka41 opis T niestety i dla mnie pomocny choć ja będe w innym szpitalu. Mam nadzieję, że u mnie też będzie podobnie (oprócz tej utylizacji ) Bądź dzielna niezależnie jaką podejmiesz decycję. Jest nas teraz 3 przed...

Alaska89 Tym razem na pewno będzie dobrze! Tego Ci życzę! Czekamy na dobre wieści bo takie tutaj są na wagę złota.
Ant45 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-03-29, 15:00   #3642
sucharek12
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 59
Dot.: terminacja ciazy

Witajcie dziewcZyny. Bardzo Wam współczuję podjęcia tak trudnych decyzji. Mi na szczęście los jej oszczedzil- natura sama zadziałała- ale też byłam już o krok przed nią. Pamiętajcie że nie ma w tej sytuacji dobrego i złego rozwiązania. Trzeba po prostu wybrać gorsze zło. Ale to jest "zło" dla dobra waszych dzieci-aby nie cierpiały. Mi jest bardzo ciężko teraz po stracie. To jest pustka, żal i ból którego nie da się opisać, który zrozumie tylko druga matka która przez to przeszła. Jednak gdzieś w duchu jeszcze wierzę że nam wszystkim-wszystkim matkom po stracie dane będzie jeszcze tulic swoje maleństwa. A wszystkim przed T życzę bardzo dużo siły, nie poddawajcie się
sucharek12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-29, 15:46   #3643
dorris23
Pyskatka
 
Avatar dorris23
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Daleko w świecie
Wiadomości: 2 832
Dot.: terminacja ciazy

Cytat:
Napisane przez Emilia 25 Pokaż wiadomość
Dokładnie. Ja miałam pod koniec 200/110. I dlatego decyzja, że nie ratujemy dziecka, tylko w tym momencie zaczynamy walkę o mnie.
U mnie bylo tak ze od 35 tyg lezalam w szpitalach (4 razy), wywolywanie porodu bez skutku. Zmiana szpitala na specjalistyczny zlapaly mnie bółe i brak rozwarcia, ciśnienie bardzo skakalo, podawali mi leki. Po calej nocy, po oksytocynie, która nie działała po raz kolejny zresztą zrobili mi cesarkę.
__________________
Najważniejsza na świecie jest rodzina.
Najpierw ta, w której się urodziłeś.
Później ta, którą sam stworzyłeś.
dorris23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-29, 15:50   #3644
Emilia 25
404 Not Found
 
Avatar Emilia 25
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 19 904
Dot.: terminacja ciazy

Cytat:
Napisane przez dorris23 Pokaż wiadomość
U mnie bylo tak ze od 35 tyg lezalam w szpitalach (4 razy), wywolywanie porodu bez skutku. Zmiana szpitala na specjalistyczny zlapaly mnie bółe i brak rozwarcia, ciśnienie bardzo skakalo, podawali mi leki. Po calej nocy, po oksytocynie, która nie działała po raz kolejny zresztą zrobili mi cesarkę.
U mnie trwało to dwie doby. Na szczęście uniknęłam cesarki. To był 27 tydzień, ale ciąża do tyłu o 3 tygodnie, więc cesarka poharatałaby mi tak macicę, że prawdopodobnie nie mogłabym już mieć dzieci. Szczęście w nieszczęściu, że to się skończyło jak się skończyło. Koszmar.
__________________
J
Emilia 25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-29, 15:52   #3645
dorris23
Pyskatka
 
Avatar dorris23
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Daleko w świecie
Wiadomości: 2 832
Dot.: terminacja ciazy

Cytat:
Napisane przez Emilia 25 Pokaż wiadomość
U mnie trwało to dwie doby. Na szczęście uniknęłam cesarki. To był 27 tydzień, ale ciąża do tyłu o 3 tygodnie, więc cesarka poharatałaby mi tak macicę, że prawdopodobnie nie mogłabym już mieć dzieci. Szczęście w nieszczęściu, że to się skończyło jak się skończyło. Koszmar.
Ale dziecko rozumiem przezylo?
__________________
Najważniejsza na świecie jest rodzina.
Najpierw ta, w której się urodziłeś.
Później ta, którą sam stworzyłeś.
dorris23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-29, 15:53   #3646
Tulipanek27
Raczkowanie
 
Avatar Tulipanek27
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 131
Dot.: terminacja ciazy

Agus witaj,
tak trudno czytać, kiedy kolejna kobieta dołącza z taką tragedią, to jest niesprawiedliwe i tak nie powinno być. Trudno czytać o tym co przeżyłaś, ja nie czuję jeszcze ruchów mojej córeczki, ale mogę sobie tylko spróbować wyobrażać jak się czułaś i czujesz. Życzę dużo wsparcia i miłości ze strony bliskich i przyznam, że sama też zastanawiałam się nad psychologiem.

Ja jestem teraz w kropce. Przede mną jeszcze tydzień oczekiwania, na wyrok: czy serduszko mojego maluszka jeszcze bije czy już nie. Nie znoszę trwać w takim zawieszeniu, tak nic nie robić, tylko czekać na niewiadomo co. Dziś dzwoniłam do genetyki, chciałam coś przyspieszyć, ale pani kazała czekać. Każdemu się tak łatwo mówi, tylko czekać i czekać... Dowiedziałam się tylko tyle, że to nie Turner, a dodatkowy trzeci chromosom płciowy, pani powiedziała, że on w zasadzie wad nie powoduje, ale u nas jest inna sytuacja, u nas jest wiele wad, i tak kazała mi czekać na pełne wyniki biopsji, to po co był mi ten fish? Czuję na plecach, że każdy będzie wszystko odciągał maksymalnie w czasie, chyba oszaleję....
Tulipanek27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-29, 15:57   #3647
Emilia 25
404 Not Found
 
Avatar Emilia 25
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 19 904
Dot.: terminacja ciazy

Cytat:
Napisane przez dorris23 Pokaż wiadomość
Ale dziecko rozumiem przezylo?
Nie.
__________________
J
Emilia 25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-29, 16:10   #3648
dorris23
Pyskatka
 
Avatar dorris23
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Daleko w świecie
Wiadomości: 2 832
Dot.: terminacja ciazy

Cytat:
Napisane przez Emilia 25 Pokaż wiadomość
Nie.
Rozumiem, to faktycznie koszmar.
__________________
Najważniejsza na świecie jest rodzina.
Najpierw ta, w której się urodziłeś.
Później ta, którą sam stworzyłeś.
dorris23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-29, 17:20   #3649
katka41
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 33
Dot.: terminacja ciazy

Dziewczyny dziś o 11 zadzwoniła Pani z Czerniakowskiej, że przekładają moją terminację z 8 na 1 kwietnia bo mają przegłosować ustawę o zakazie i wszystkie dziewczyny przekładają na wcześniej żeby zdążyć!
Wpadłam w panikę bo u mnie jeszcze przed decyzją, ale teraz po 16 to już chyba na 99% jestem zdecydowana, trochę się uspokoiłam, mam nadzieję, że moja malutka córeczka mi wybaczy i zrozumie, że zrobiłam to dla niej i dla jej braci.
Po prostu nie chcę żeby cierpiała, nie chcę żeby moi synkowie musieli przeżywać śmierć siostrzyczki, dziś jak rozmawiałam z moim najstarszym synem co o tym sądzi w końcu to jego też dotyczy, tak strasznie płakał, ale powiedział, że tu nie ma dobrego wyboru i trzeba po prostu wybrać mniejsze zło, jest taki mądry....
Boję się, że będę myślała że mała mi tego nie wybaczy, że odebrałam jej życie, że pisane jej było kilka miesięcy albo lat życia a ja jej to zabrałam, że miała poznać nas rodziców i swoich braci ....
Moja wyczekana i wymarzona dziewczynka .... to okropne co musze jej zrobić ....
Boję się też, że zostanę za to ukarana, że coś się stanie mojemu cudnemu małemu synkowi, wiem, że to irracjonalne, ale tego się boję.
Mój mąż ma podobne uczucia i lęki o najmłodszego synka ....
To takie trudne

Alaska89

Trzymam mocno kciuki, bardzo mocno, trzymaj się kochana

zatopionaoo

Ja pojechałam po prostu na badania prenatalne, na usg właśnie na czerniakowską i tam było widać przezierność karkową czyli NT 4,5 i tyle. Pani która robiła usg powiedziała, że to jest wskaźnik, że dziecko może być chore i mam 50% szans na zdrowe dziecko z taką przeziernością.
Zaproponowała biopsję kosmówki, zgodziłam się i od razu z mety mi ją zrobili, wysłali materiał na Sobieskiego, tam zrobili badania genetyczne. Ja zapłaciłam 450zł za przyspieszony test MLPA i po 10 dniach miałam wynik - dziewczynka z ZE, teraz już mamy pełen kariotyp i wiem że to czysta postać trisomi

---------- Dopisano o 16:20 ---------- Poprzedni post napisano o 16:15 ----------

Generalnie wszytko inne na USG zdawało się być OK, potem na echo serca maluszka miesiąc później już nawet opuchlizny nie było, tylko mała dziurka w serduszku między komorami, która nie stanowi o życiu moje go dziecka.

Łączę się z Wami dziewczyny przed T i tak strasznie się boję.
katka41 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-03-29, 17:35   #3650
Tulipanek27
Raczkowanie
 
Avatar Tulipanek27
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 131
Dot.: terminacja ciazy

Katka nawet mi nie mów, jeszcze i to? Kiedy mają to wprowadzać? Ja jestem jeszcze grubo przed T - dopiero 5 kwietnia mam wizytę u ginekologa! Ja chyba z tego wszystkiego oszaleję...
Tulipanek27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-29, 17:45   #3651
agus87
Zakorzenienie
 
Avatar agus87
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 11 709
Dot.: terminacja ciazy

a czy któraś z was przeszła to - czyli smierc dziecka w lonie matki
nie znając przyczyny ?

bo ja za ok 3 tygodnie bede miala wyniki histopatologii
i zaczynam szalec z nerwow czy aby ja nie mam raka albo jakis zmian zlosliwych
__________________
Aleksandra 19.04.2011
agus87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-29, 17:59   #3652
pikaso
Zadomowienie
 
Avatar pikaso
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 088
Dot.: terminacja ciazy

Cytat:
Napisane przez agus87 Pokaż wiadomość
a czy któraś z was przeszła to - czyli smierc dziecka w lonie matki
nie znając przyczyny ?

bo ja za ok 3 tygodnie bede miala wyniki histopatologii
i zaczynam szalec z nerwow czy aby ja nie mam raka albo jakis zmian zlosliwych
Witam wszystkie dziewczyny z tego forum i przepraszam, że tak się wtrącę. Ją miałam również ciążę obumarłą. Byłam w 17 tyg. ciąży bliźniaczej jak się dowiedziałam, że obaj chłopcy nie żyją, a w 14 tyg. Było wszystko w jak najlepszym porządku. Wyniki histopatologiczne nie dały odpowiedzi dlaczego i często tak jest, że z nich się nic nie dowiesz, zwłaszcza jak do obumarcia doszło spory czas przed zabiegiem.
Jeżeli szukasz więcej informacji na ten temat zapraszam na wątek aniołkowych mam. Tam jest pare dziewczyn po takim przezyciu.
pikaso jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-29, 18:49   #3653
dlaczego29
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 110
Dot.: terminacja ciazy

Dziewczyny, które stracił ciążę - Wy macie jednak trochę moralnie lepiej, i tylko moralnie, psychicznie pewnie za to o wiele gorzej, bo głowicie się, co zrobiłyście nie tak i czy to na pewno nie Wasza wina... Współczuję.

Jestem poniekąd w podobnej sytuacji... wg om 6t4d ciąży (kilka miesięcy temu terminacja dziecka z triploidią, prawie cała ciąża plamień i krwawień, nikt do 13 tygodnia nie widział nic złego...), wczoraj miałam jakieś brązowe przebarwienia... od razu strach, płacz... dziś rano pierwszy raz poszłam do lekarza, gin zrobiła usg, pęcherzyk jest, zarodka niby JESZCZE nie... ale ja oczywiście strach, że puste jajo płodowe... mam iść za tydzień, gin twierdzi, że zalążek zarodka widać, ale nie da się zmierzyć, za wcześnie i wg usg to ok. 5 tygodnia... Kurde, nie może być normalnie? Mam duphaston, w pierwszej ciąży też brałam. Boję się. Starałam się brać każdą ewentualność pod uwagę, starać się nie przyzwyczajać do tego dziecka, nie planować, ale nie wiem, czy podniosę się, jak je stracę lub jak zarodek się nie pojawi... Nie da się po terminacji przejść ciąży normalnie, psychicznie się nie da... strach dominuje.
dlaczego29 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-29, 18:52   #3654
Emilia 25
404 Not Found
 
Avatar Emilia 25
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 19 904
Dot.: terminacja ciazy

Z jednej strony strach jest całą ciążę, to fakt. Ale ja w drugiej ciąży jakoś tak na spokojnie wszystko przechodziłam. Nie mogę powiedzieć, że miałam pewność, że będzie dobrze. Ale jakiś taki spokój czułam. Wmawiałam sobie, że aniołkowy braciszek czuwa nad siostrą.
__________________
J
Emilia 25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-29, 19:41   #3655
atenaz
Zakorzenienie
 
Avatar atenaz
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 224
Dot.: terminacja ciazy

Cytat:
Napisane przez agus87 Pokaż wiadomość
a czy któraś z was przeszła to - czyli smierc dziecka w lonie matki
nie znając przyczyny ?

bo ja za ok 3 tygodnie bede miala wyniki histopatologii
i zaczynam szalec z nerwow czy aby ja nie mam raka albo jakis zmian zlosliwych
Ja miałam dwukrotnie poronienie wstrzymane, czyli ciąża obumarła. Za pierwszym razem to był 12tc, nie robiliśmy żadnych badań, bo wszyscy na mówili, że co 3-4 ciąża jest roniona, że zdarza się, nie panikować.

Druga - ZD i terminacja.

Teraz 3 tygodnie temu znowu ciąża obumarła w 8-9tc. Kariotypu zarodka nie udało się uzyskać, za długo było od obumarcia ciąży do wywołania poronienia i uzyskania materiału. Za to histopatologia kosmówki wyszła źle i mam podejrzenie zaśniadu. Za 3 tygodnie wizyta u ginekologa-onkologa. Przy zaśniadzie wiadomo, że zarodek był wadliwy genetycznie (zazwyczaj bodajże triploidia?).

Cytat:
Napisane przez dlaczego29 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, które stracił ciążę - Wy macie jednak trochę moralnie lepiej, i tylko moralnie, psychicznie pewnie za to o wiele gorzej, bo głowicie się, co zrobiłyście nie tak i czy to na pewno nie Wasza wina... Współczuję.

Jestem poniekąd w podobnej sytuacji... wg om 6t4d ciąży (kilka miesięcy temu terminacja dziecka z triploidią, prawie cała ciąża plamień i krwawień, nikt do 13 tygodnia nie widział nic złego...), wczoraj miałam jakieś brązowe przebarwienia... od razu strach, płacz... dziś rano pierwszy raz poszłam do lekarza, gin zrobiła usg, pęcherzyk jest, zarodka niby JESZCZE nie... ale ja oczywiście strach, że puste jajo płodowe... mam iść za tydzień, gin twierdzi, że zalążek zarodka widać, ale nie da się zmierzyć, za wcześnie i wg usg to ok. 5 tygodnia... Kurde, nie może być normalnie? Mam duphaston, w pierwszej ciąży też brałam. Boję się. Starałam się brać każdą ewentualność pod uwagę, starać się nie przyzwyczajać do tego dziecka, nie planować, ale nie wiem, czy podniosę się, jak je stracę lub jak zarodek się nie pojawi... Nie da się po terminacji przejść ciąży normalnie, psychicznie się nie da... strach dominuje.
ech, trzymam kciuki, żeby dobrze było
__________________
20*12*2007 zapuszczam włosy po pas
01*09*2008 nie farbuję

wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=920711

szukam: CK Euphoria, Arabian Oud Kalemat, Gucci Rush, Moschino Love Love, Jimmy Choo Edp, Givenchy Ange ou Demon, Mancera Roses Greedy

Edytowane przez atenaz
Czas edycji: 2016-03-29 o 19:43
atenaz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-30, 07:44   #3656
koniczyna82
Rozeznanie
 
Avatar koniczyna82
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 646
Dot.: terminacja ciazy

Atenaz

Przepraszam ze tak późno piszę. Jeśli z badania nasienia chcesz konkretniejszych informacji to zróbcie tzw. Badanie rozszerzone w INVIMED. Kosztuje jakieś 170 zł, te zwykle kosztują 100 ale androlog tak naprawdę dużo mniej mżawka powiedzieć o prawidłowej budowie. W ogóle polecam ci to miejsce jeśli chodzi o laboratorium, mam znajomych którzy robili tam praktyki, sama kiedyś na studiach je odwiedzałam na "zwiedzaniu" (biotechnologia). Tylko wcześniej poczytajcie na stronie jak konkretnie się przygotować, między innymi zero alkoholu i używek, leków, abstynencja sekulna chyba 4 dni ( nie może być ani za mała ani za duża). Do androloga to sie wybierajcie już z badaniem bo bez niego to bez sensu zupełnie. Pracuje tam androlog o nazwisku Dzi kow ski. Nie chcę rzucać nazwiskami bo chciałam ci podpowiedzieć że ten lekarz pracuje też jako urolog w mMedicover, przyjmuje na Puławskiej jeden dzień w tygodniu. Zawsze są do niego kolejki i za pierwszym razem może być trochę trudno sie zapisać, przez stronę mało prawdopodobne. Ale jak sie uprzesz ze chcesz do niego konkretnie to cię zapiszą. Bo chodzi o to, ze nie ma takiej specjalizacji jak androlog tak naprawdę. Każdy androlog jest urologiem ale szczególnie specjalizującym się w sprawach płodności. I w Medicover może ci dodatkowo męża zbadać urologiczne, na usg jajek wysłać... Jak dawno mąż nie robił to niech sie upomni o te jajka, faceci zaniedbują te sprawy a to trzeba kontrolować tak samo jak my piersi. No a poza tym żylaki jąder to bardzo częsta przyczyna obniżonej płodności.

I jeszcze jedna sprawa. Jak się będziecie zapisywać w invimedzie to koniecznie podajcie info ze macie pakiet medicover bo oni współpracują. Jest gratisowa "pierwsza" wizyta dla pary (chyba nie u androloga), która może sie przydać jak byście chcieli się podowiadywać rożnych rzeczy. No i część badań hormonalnych też jest gratis (ale i tak możecie je w medicowerze robić jak by co).

Edytowane przez koniczyna82
Czas edycji: 2016-03-30 o 07:46
koniczyna82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-30, 08:07   #3657
Astridd88
Przyczajenie
 
Avatar Astridd88
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 22
Dot.: terminacja ciazy

Dziewczyny, nie załamujecie mnie zmianą ustawy, czeka mnie terminacja na 100%, ale dopiero za 3 tyg!!!!! Czy to pewne?????? Kiedy mają ją ukrócić, zmienić?????
U mnie NT 5, , brak noska i opuchnięcie płodu. Zd prawdopodobnie.
Mój prywatny gin dał mi skierowanie do Bielańskiego szpitala na biopsję kosmówki, jest tylko jedno ryzyko, bo plamię i mam krwiaka podkosmówkowego i czy na pewno zgodzą się na ten zabieg w tej sytuacji, sama podróż jest ryzykiem.
W Białymstoku czekałaby do 16tc na amnio, a potem 6 tyg na wynik. Masakra.
Tak się boję, ale wiem, że tego dziecka nie urodzę.
Tulipanku, w którym tc jesteś? Współczuję Ci z całego serca.
Kiedy masz mieć T?
Aguś, współczuję i tulę....
Atenaz, będziesc robiła badania genetyczne? Może masz jedynie problem z przyswajaniem kwasu foliowego, wtedy bierze się zmetylowany.teraz medyyan m szereg badań i wszystko jet do "poprawienia"
Ja I ciąże poroniłam, coś jest na rzeczy i mój lekarz kazał w Bielańskim szpitalu popytać o genetyka i mamy z mężem po wszystkim zrobić badania. Nie same kariotypy, ale inne te właśnie mutacje MTHFR itp.
Astridd88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-30, 08:29   #3658
sucharek12
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 59
Dot.: terminacja ciazy

Astridd 88

Bardzo Ci współczuję. Ją miałam amniopunkcje w Bielańskim. Miałam ja w. 13 tyg. Lekarz który ja wykonywał powiedział że i tak już plodowi nie zaszkodzimy. Moja dzidzia miała też uogolniony obrzęk, nt 7,5 mm i brak kości nosowej. Na usg przed amnio dowiedziałam się też ze ma ogniska hipoechogenne w serduszko i jelitach. Lekarz powiedział mi że nie przeżyje najbliższych dwóch tyg. Zmarła pod moim serduszkiem po tygodniu. Czyli w 14tyg. Sama amnio wogole nie bolesna. Szybko i sprawnie wszystko się odbyło. Pełnego kariotypu jeszcze nie mam ale z Fisha- zespół Turnera. Życzę Ci dużo siły aby przejść przez to wszystko
sucharek12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-30, 09:03   #3659
Tulipanek27
Raczkowanie
 
Avatar Tulipanek27
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 131
Dot.: terminacja ciazy

Cytat:
Napisane przez Astridd88 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, nie załamujecie mnie zmianą ustawy, czeka mnie terminacja na 100%, ale dopiero za 3 tyg!!!!! Czy to pewne?????? Kiedy mają ją ukrócić, zmienić?????
U mnie NT 5, , brak noska i opuchnięcie płodu. Zd prawdopodobnie.
Mój prywatny gin dał mi skierowanie do Bielańskiego szpitala na biopsję kosmówki, jest tylko jedno ryzyko, bo plamię i mam krwiaka podkosmówkowego i czy na pewno zgodzą się na ten zabieg w tej sytuacji, sama podróż jest ryzykiem.
W Białymstoku czekałaby do 16tc na amnio, a potem 6 tyg na wynik. Masakra.
Tak się boję, ale wiem, że tego dziecka nie urodzę.
Tulipanku, w którym tc jesteś? Współczuję Ci z całego serca.
Kiedy masz mieć T?
Aguś, współczuję i tulę....
Atenaz, będziesc robiła badania genetyczne? Może masz jedynie problem z przyswajaniem kwasu foliowego, wtedy bierze się zmetylowany.teraz medyyan m szereg badań i wszystko jet do "poprawienia"
Ja I ciąże poroniłam, coś jest na rzeczy i mój lekarz kazał w Bielańskim szpitalu popytać o genetyka i mamy z mężem po wszystkim zrobić badania. Nie same kariotypy, ale inne te właśnie mutacje MTHFR itp.
Cytat:
Napisane przez Astridd88
Mój prywatny gin dał mi skierowanie do Bielańskiego szpitala na biopsję kosmówki, jest tylko jedno ryzyko, bo plamię i mam krwiaka podkosmówkowego i czy na pewno zgodzą się na ten zabieg w tej sytuacji, sama podróż jest ryzykiem.W Białymstoku czekałaby do 16tc na amnio, a potem 6 tyg na wynik. Masakra. Tak się boję, ale wiem, że tego dziecka nie urodzę.
Tulipanku, w którym tc jesteś? Współczuję Ci z całego serca.
Kiedy masz mieć T?
Też miałam biopsję kosmówki. Na prenatalnych dowiedziałam się, że mam łożysko z tyłu i nisko i może być problem, ale na samym badaniu było już wysoko (nie wiem czy to się tak może zmienić) i już pani doktor pobrała bez problemu. Zdecydowałam się na to bo nie chciałam czekać na amnio do 16tyg. a potem jeszcze z miesiąc na wynik, a i tak muszę czekać do pełnego kariotypu. U nas nie wyszedł Turner ale dodatkowy chromosom płciowy X. Niby wad innych nie powoduje, ale my jednak jesteśmy wyjątkowi i tych wad jest dużo za dużo u maluszka.
Co to TC to ja już zgubiłam rachubę. To znaczy według OM powinien być 14t2d, ale nasza dzidzia chyba nie rośnie. Jak byłam na prenatalnych 2 tygodnie temu to był 11t6d, ale tydzień temu na biopsji wyszedł 12t1d, więc wnioskuję, że maluch mało rośnie, bo sprzęty były bardzo dobrej jakości.
Nie martw się, też jestem jeszcze co najmniej 2 tyg. przed T i też się martwię
Tulipanek27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-30, 10:24   #3660
Panda27
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 83
Dot.: terminacja ciazy

Dziewczyny,
Nie wiem czy ja mam dobre informacje,ale z tego co sie orientuję, to dopiero projekt o aborcji trafił do Sejmu,chyba ze 3 miesiące ma potrwać zbieranie podpisów (100tys?).
Gdzies czytalam,ze we wczesniejszych probach ta liczba kilkukrotnie byla przekraczana..
Mam nadzieje,ze te liczby i tak nic nie beda znaczyły i znajda sie osoby z glową na karku i projekt zostanie odrzucony.
Bo to chore.

Pozdrawiam
Panda27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-08-31 20:01:29


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:29.