Worek z dziećmi rozwiązany,pierwsze Mamy w wątku...mamy!Mamy V-VI 2012 cz.VII

[centipede]

Ta laska w Dzień Dobry TVN fałszuje czy mi się wydaje?

A tak w ogóle, to trzeba powoli wymyślać nowy tytuł

[kism]

Napisane przez kaśka k

Witajcie Mamuśki
u nas wszystko super, dziś mija tydzień jak urodził się Antoś. Nie wiem kiedy to zleciało.
Kochane, jestem taka szczęśliwa

Czeeeść
Jak miło przeczytać zakończenie Twojego postu, choć w środku nie wszytko gra Coś tam mi świta, że ja czy inne mamy pisały, że na początku karmienie piersią bywa trudne i bolesne, ale to tydzień czy dwa i potem piersi się przyzwyczają i najczęściej późniejsza wygoda i satysfakcja wynagradza początkowy ból

Napisane przez GaTTa

Sorki źle doczytałam w poście Odniosłaś się do kogoś innego A ja głupia myślałam że to Ty .... Upsss wtopa

Nie szkodzi

Napisane przez justys1358

Bardzo ładny pokoik

Napisane przez asiula_n

A, i jeszcze info od położnej - szczególnie do mamuś, ktore maja już dzieci - wiadomo, że te nasze kilkulatki będą potrzebowały teraz dużo przytulania i bliskości, no i w związku z tym musimy bardzo uważać, żeby krótko po porodzie nie podnosić i nie nosic na rękach dzieciaków -a ważą juz one kilkanaście kg. bo później możemy mieć problemy z wypadaniem macicy i nietrzymaniem moczu. Więc warto na to zwracać uwagę, lepiej dzieciaki brać na kolana niż nosić - chodzi o te pierwsze tygodnie
Kism - piękny pokoik!

Dziękuję
Heh, mój kilkulatek to waży 30 kg, więc przed ciążą już z duuuużym trudem sporadycznie brałam go na ręce, a od samego początku ciąży w ogóle, co nie przeszkadza nam się dużo tulić i robić razem różne rzeczy

[stokroteczka777]

Dzień dobry.
Ja tylko na chwile, i być może mnie już dziś nie będzie, bo zaczynam piec szwagierce ciasta na komunię, a w przerwach planuję się kłaść, żeby nie paść, albo nie urodzić w kuchni Dobrze że dziś jest chłodniej troszeczkę.

kaśka k Twój maluszek nie wygląda wcale na maluszka Słodki jest

Nie wyłączam kompa i pewnie zamiast się kłaść będę Was podczytywać

Trzymajcie kciuki za udane ciasta

[Gaabbi]

Napisane przez Ewunia_1984

We Wroclawiu neurolodzy maja chyba jeszcze weekend. Obdzwoniłam przychodnie, prywatnych i nikogo nie ma dzisiaj w gabinetach... Cholera, i tak do poniedziałku mi nie pomogą bo mam CC. Szukam dalej, najwyżej pojade na IP bo usta mi sie mocniej skrzywiły, a oko mocno łzawi.

jedź na IP, nie zwlekaj

Napisane przez kaśka k

nasz maluszek

cudny

Napisane przez begie13

acha i jeszcze... moja mama w czasie pobytu u mnie była w odwiedzinach u ciotki ( swojej siostry) i ta już przepowiedziała, że urodzę dziewczynę, bo zobaczyła kształt brzucha na zdjęciach i po tym, że mam strasznie spuchnięte stopy ( wg niej stopy puchną na dziewczynę ) . Najlepsze będzie, jak rzeczywiście urodzi się córka to ciotka będzie wszem i wobec ogłaszać, że ona to już wiedziała... co za kobieta...

moja siostra też myśli, że urodzi się dziewczynka...no ciekawe...

ja będę miała córkę i nie puchnę a brzuch mam strzelisty, jak na syna

Mam dzisiaj wzmożone twardnienie brzucha Ogólnie, od wczoraj, nie za dobrze się czuję Na dole mnie tak boli, że jak wstaję z łóżka, to muszę szurać nogami, a później jak rozchodzę, to już jest spoko. Nie wiem, czy to spojenie łonowe, czy co Tak w pachwinach ciągnie...

[kism]

Napisane przez begie13

dzisiaj zaczynamy 38 tc ale zleciało
teraz zaczynam sobie tak naprawdę uświadamiać, że mogę zacząć rodzić w każdej chwili o trochę ogrania mnie panika, zastanawiam się jak to będzie, jak będę się zachowywać jeszcze przed wyjazdem do szpitala, czy będę wariować i stracę rozum itp

Super pokoik bardzo podoba mi się karnisz z tymi kubusiowymi końcówkami i zasłonka z firanką ładnie się komponuje a worek sako taaaki duży

tak 6 maja podobno księżyc ma być wielki bo będzie w minimalnej odległości od Ziemi, czyli bliżej już się nie da może nastąpi prawdziwa fala porodów

Racja, racja, ciąża już donoszona Możesz rodzić Nie martw się, będzie dobrze, a jakby co to zawsze możesz na nas liczyć i na szybkie postawienie Cię do pionu
Dziękuję! Sako duuuży, oj tak, takiego chciałam Maksiu też go lubi i mówi, że jak mamusia będzie zmęczona, to on będzie tam w nocy przy Kaju siedział, jak trzeba będzie

Księżycu, ratuj!!!

kaśka, śliczny synek Co za poważne spojrzenie na jednym ze zdjęć jak na takiego małego dżentelmena

Napisane przez stokroteczka777

Trzymajcie kciuki za udane ciasta

Ja też zmykam. Dom zapuścił się przez te kilka dni upałów. Trzeba trochę ogarnąć

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

Jeszcze poszukiwania...

agata, odezwij się! Pewnie przeprowadzka w toku... Mam nadzieję, że wszystko dobrze!
izotropia, jak tam samopoczucie? Leżysz w domku?
Maya, też Cię coś długo nie ma... Przypomnij się Czy u Ciebie też jakaś przeprowadzka czy brak internetu miał być?

[anulka4771]

Napisane przez kaśka k

Witajcie Mamuśki

u nas wszystko super, dziś mija tydzień jak urodził się Antoś. Nie wiem kiedy to zleciało.

W poniedziałek była u nas położna i pozwoliła od razu iść na spacer, więc my od 3 doby jesteśmy spacerującą rodzinką.

Antoś je z piersi, sporo stracił przy wyjściu ze szpitala i musieliśmy kontrolować wagę u pediatry w środę. A okazało się że już przybiera. Więc super.

Dużo śpi, budzę go w nocy na karmienie, w dzień też czasem zapomina że dobrze było by coś zjeść.
Jest fajniutki. Nadal czasem ulewa, ale kładziemy go na boku i się nie dławi.
Ktoś pytał mnie o hemoroidy, w szpitalu nic nie dostałam, bo nie mieli (choć przecież powinni, bo chyba po porodzie hemoroidy nie są niczym dziwnym). Lekarka jednak powiedziała co mam kupić i mąż przywiózł. Gdyby ktoś potrzebował to mam posterisan. Ulgę czułam od pierwszego posmarowania.
Jeszcze je mam ale są mniejsze i spokojnie mogę siadać. Czuję się super, mogłabym już dziś rodzić drugie dziecko.
Szwy się prawie rozpuściły, nic nie boli, mało krwawię. Brzucha już nie mam.
Bolą mnie tylko sutki, dlaczego nikt nie mówi głośno o tym że karmienie piersią to nie bajka???
wiem, że piersi muszą się przyzwyczaić, ale czasem to masakra. Niestety młody tylko kilka razy dał się nabrać na silikonową nakładkę. Teraz już wypluwa jak tylko poczuje.

Jeżeli ktoś planuje zakup kremu ochronnego na słonko hipp, to informuję iż mimo informacji na opakowaniu że nie bieli... bieli masakrycznie. Ale poza tym ok.

Mam pytanko do mamusiek doświadczonych, jak często i na ile mam kłaść maluszka na brzuszku? zapomniałam zapytać położnej, a przyjdzie dopiero w poniedziałek.

będą dziś fotki obiecuję. Jak się nie obudzi to za chwilę, a jeżeli się obudzi to po karmieniu dopiero

Kochane, jestem taka szczęśliwa

Piersi muszą sie przyzwyczaić,z czasem będzie lepiej.Ja karmiąc Filipa czasami płakałam z bólu.Ale potem przeszło.z resztą jego karmiłam i przez kapturki,normalnie,czasem z butelki jemu było wszystko jedno z czego dostał jeść aby brzuch był syty.Kochana już drugie dziecko Naprawdę musisz być szczęśliwa

Napisane przez asiula_n

Cześć dziewczyny



Pytałam polożnej, to mówila, że jeśli jest potrzeba to nacinają w tym samym miejscu na zasadzie, że skoro mamy blizny, to po co nam kolejne w innym miejscu.
Ja najbardziej się boję, że bedzie się źle zrastać - bo za pierwszym razem miałam straszne problemy

A, i jeszcze info od położnej - szczególnie do mamuś, ktore maja już dzieci - wiadomo, że te nasze kilkulatki będą potrzebowały teraz dużo przytulania i bliskości, no i w związku z tym musimy bardzo uważać, żeby krótko po porodzie nie podnosić i nie nosic na rękach dzieciaków -a ważą juz one kilkanaście kg. bo później możemy mieć problemy z wypadaniem macicy i nietrzymaniem moczu. Więc warto na to zwracać uwagę, lepiej dzieciaki brać na kolana niż nosić - chodzi o te pierwsze tygodnie


Kism - piękny pokoik!

Niunia - udanej wycieczki

Moja córcia wczoraj tak wariowała w brzuchu, że aż mi się płakać chciało, mam wrażenie, że wkłada mi rączki w szyjkę, czuje taki przeszywający ból, masakra poza tym kręgosłup i wszystko inne daje się już ostro we znaki.

Spróbuję wstawić zdjęcie na pocztę, w końcu trzeba się pokazć

Filipo waży 19kg,od cczasu szpitala nie noszę go...no może parę razy ostatnio ale teraz już mi wolnoPokaż się,pokaż.Może nie raz się mijałyśmy u ginaJa mam wizytę 10majapo 5 tyg

Napisane przez kaśka k

nasz maluszek

Boski
Ja chcę już mojego mieć

Napisane przez kism

Dziękuję
Heh, mój kilkulatek to waży 30 kg, więc przed ciążą już z duuuużym trudem sporadycznie brałam go na ręce, a od samego początku ciąży w ogóle, co nie przeszkadza nam się dużo tulić i robić razem różne rzeczy

duży chłopak
Mój Filip bardzo lubi się tulić,boję się że nie zrozumie jak ja nie będe mogła,kiedy będę zajętaChoć dużo z nim rozmawiam,że nie zawsze będę miała dla niego czas-kiedy on akurat będzie mnie potrzebował.Ale chętny do pomocy,do kapieli,choć pampersa z kupką powiedział że nie ruszy

[La Monica]

Napisane przez kism

http://www.naobcasach.pl/a.1454.Skur...logowe___.html
https://mamotoja.pl/ciaza_i_porod_po...ul,4967,0.html
http://www.contractionmaster.com/#

Dzięki

Napisane przez kaśka k

nasz maluszek

Słodziak
Super, że u Ciebie wszystko dobrze!

Napisane przez begie13

Witam

dzisiaj zaczynamy 38 tc ale zleciało
teraz zaczynam sobie tak naprawdę uświadamiać, że mogę zacząć rodzić w każdej chwili o trochę ogrania mnie panika, zastanawiam się jak to będzie, jak będę się zachowywać jeszcze przed wyjazdem do szpitala, czy będę wariować i stracę rozum itp

tak 6 maja podobno księżyc ma być wielki bo będzie w minimalnej odległości od Ziemi, czyli bliżej już się nie da może nastąpi prawdziwa fala porodów

Ja też ciągle myślę, jak się zachowam jak poczuję pierwsze skurcze (albo odejście wód)...zwariuję czy podejdę do tego z zaciśniętymi zębami...?

Na ktg jak byłam w pon. pielęgniarki mówiły, że zawsze jest fala porodów przy pełni księżyca i kazały mi się przygotować

[rinco]

No wreszcie Was dogoniłam, bo wczoraj jak przed południej wyłączyłam kompa to potem już w ogóle nie miałam czasu sprawdzać co się dzieje, a o 22.00 padłam

Napisane przez Gaabbi

pić można, nie można jeść. Dlatego nam położna mówiła, żeby sobie zrobić mieszankę wodę z cytryną i miodem. Woda zaspokaja pragnienie, miód zaspokaja głód, a cytryna (witamina C) może zmniejszyć krwawienie, bo zamyka naczynka krwionośne (czy jakoś tak ).
Pytam jak to jest w praktyce.

O ciekawy pomysł, to w takim razie też sobie zrobię taki napój. Rozumiem, że ten miód i cytryna to tak do smaku, w dowolnych proporcjach?

Napisane przez kism

A teeeeeraz... Zrobiłam zdjęcia pokoju Kaja wreszcie

Bardzo fajny pokoik!

Napisane przez ania_85

Przed chwila bylam zrobic siku...Po kapieli nalozylam gacie po tacie,do spania zrobilam siku i jak wczesniej zawsze patrzylam 30sekund na papier czy nie ma krwi, tak teraz wpatruje sie czy nie ma czopa a tam nagle na papierze, male piórko....Mysle sobie, Boze nosze w sobie ptaka!!! ale ze mnie ciapa,jak pralam ostatnio posciel to wrzucilam pare gaci no i sie przyczepilo,ale moja mina byla bezcenna

O matko

Napisane przez La Monica

Dziewczyny macie coś do poczytania o skurczach ? Jak rozpoznać i liczyć te właściwe, zanim do szpitala się pojedzie itp

Ostatnio Kism podawała 2 linki do artykułów na temat skurczów, miały być dodane na pierwszej stronie

Napisane przez kism

rinco, a Ty odzyskałaś już swojego męża po tych kajakach?

Wrócił zachwycony i stęskniony Pojechaliśmy wczoraj z rodzicami i ciocią ich przywitać jak dopływali, zrobiliśmy wcześniej na szybko taki transparent META ze starego prześcieradła i wzięliśmy polską flagę i tak czekaliśmy na nich Ale byli zaskoczeni

A wieczorem jeszcze byliśmy na grillu u kuzynki, więc cały dzień na nogach i w pozycji pionowej, dobrze, że lekarz tego nie widział Ale w sumie już się tak nie przejmuję tym leżeniem, bo i tak już końcówka i we wtorek odstawiam tablety

kaska_k ale śliczny synek, ja też bym już chciała takiego mieć

[andzya]

Napisane przez centipede

Andzya a ja coś słyszałam o mące ziemniaczanej na odparzenia

tak,tak-czyli krochmal Właśnie testuje,chociaż w tej chwili wietrzenie pupy ma miejsce

[ladybird_1987]

Napisane przez kaśka k

nasz maluszek

Śliczny! Wygląda na starszego. Ale ja się nie znam....

Napisane przez stokroteczka777

Dzień dobry.
Ja tylko na chwile, i być może mnie już dziś nie będzie, bo zaczynam piec szwagierce ciasta na komunię, a w przerwach planuję się kłaść, żeby nie paść, albo nie urodzić w kuchni Dobrze że dziś jest chłodniej troszeczkę.

kaśka k Twój maluszek nie wygląda wcale na maluszka Słodki jest

Nie wyłączam kompa i pewnie zamiast się kłaść będę Was podczytywać

Trzymajcie kciuki za udane ciasta

[Dasti80]

Dzień dobry

Wstałam o 11 a poszłam spać ok. 4 no i nadal w dwupaku bez zwiastunów

Napisane przez andzya

Antoś nauczył się ssać tylko cycka przystawiam go,a on grzecznie zaczyna ciągnąć

Super dla Antosia

Napisane przez libretka

Cześć mamusie
ja nadal w dwupaku, nasza córeczka jeszcze u mnie w brzuchu, a już słucha tatusia, ponieważ tatuś bardzo ją prosił aby nie wychodziła do piątku, czyli do dzisiaj, bo tatuś dzisiaj ostatni dzień w pracy, od jutra idzie na trzy tygodniowy urlop. Także dzisiaj wieczorem mogę już rodzić

To może posłucha tatusia

Napisane przez moniczka1302

Dziś noc była nie za ciekawa - ciągłe latanie do WC, ból brzucha i krzyża do tego mnie jeszcze dzis przeczyściło. Może to tuż tuż?

Dzis idę na ostatnią wizytę do gina. Ciekawe co mi powie Najbardziej ciekawi mnie ile waży mały klocek

Kciuki za wizytę, może już coś się zaczyna

Napisane przez aga_bre

Dzisiaj w nocy śniło mi się, że zaczęlaś rodzić. Ja wczoraj doszłam do ok. 7,8cm .

Szkoda że to tylko sen wczoraj się poddałam bo byłam tak obolała po środowym badaniu szyjki że do 6cm mogłam a i tak bolało

Napisane przez rozowa1987

witam,ja wstawałam na siku tak samo co 1.5h masakra i tak dziwnie mnie brzuch pobolewał,i do tego juz mnie 2 razy przeczyścilo mo,że mnie w końcu wezmie dzisija juz 40 tydz i termin porodu a tu cisza

żeby już się coś zaczęło

Napisane przez kaśka k

nasz maluszek

Przesłodki



Jejku dziewczyny jak ja Wam zazdroszczę że już macie poród za sobą i swoje szczęścia przy sobie

[GaTTa]

Napisane przez kaśka k

nasz maluszek

Śliczny


Coś ciśnienie leci łeb na szyje... Kawa nie pomogła, źle się czuje....

[ania_85]

Czesc Dziewczyny

Dzisiaj w nocy mialam takie skurcze,jakich jeszcze nie mialam wiec myslalam,ze to juz,,,byly regularne, bolesne i zasnelam..obudzialam sie o 6 rano,tak jeczalam z bolu,ze az meza obudzilam. A on schylil sie do brzucha i powiedzial: Mariusz przestan tata wypil piwo i nie moze was zawiezc do szpitala (oczywiscie sciemnil dziecko z tym piwem) no i jak reka odjal

Kism i innym wyczekujacym zycze owocnej pełni

Kasiu maluszek przeslodki

[asiula_n]

Napisane przez anulka4771

Filipo waży 19kg,od cczasu szpitala nie noszę go...no może parę razy ostatnio ale teraz już mi wolnoPokaż się,pokaż.Może nie raz się mijałyśmy u ginaJa mam wizytę 10majapo 5 tyg

Też mam wizytę 10 maja co prawda nie jestem zapisana, bo juz miejsc nie było, ale położna kazała mi przyjść, więc będę sie wpychać . Zresztą zwolnienie mi się kończy, także muszę.

Mój Rafał waży ok 17 kg. i tez go czasem noszę, ale 30 kg padłam, Kism - chyba dobrze go karmisz

[PatkaM84]

Napisane przez kaśka k

Mam pytanko do mamusiek doświadczonych, jak często i na ile mam kłaść maluszka na brzuszku? zapomniałam zapytać położnej, a przyjdzie dopiero w poniedziałek.

Kładź jak najczęściej i na tak długo jak mały wytrzyma Nawet jeśli po minucie zacznie płakać to go podnieś, ale generalnie jak najczęściej nawet na chwilę. Także nie zrażaj się jeśli będzie płakać. Większość dzieci tego bardzo nie lubi. Do pewnego czasu Potem non stop by leżały na brzuchu
Ja leży i ma główkę z jednej strony to możesz się położyć z drugiej strony albo jakąś zabawkę położyć i mówić do niego, gilgotać w główkę aby miał chęć podnieść główkę i przełożyć ją na drugą stronę. Wiadomo - od razu się nie uda, ale powolutku, powolutku.

Napisane przez asiula_n

Pytałam polożnej, to mówila, że jeśli jest potrzeba to nacinają w tym samym miejscu na zasadzie, że skoro mamy blizny, to po co nam kolejne w innym miejscu.
Ja najbardziej się boję, że bedzie się źle zrastać - bo za pierwszym razem miałam straszne problemy

Moje szwy się rozeszły a do tego jeszcze źle się zarosły, że gin musiał mi tam przycinać skórkę bo mnie ciągnęło i bolało.
Ciekawa jestem jak z tym nacinanie. ogólnie mój gin mi mówił że przy drugim porodzie już jest mniejsze prawdopodobieństwo nacięcia, no ale nigdy nic nie wiadomo.

[karozka]

Witam

Ja dziś siedzę z córą w domu, urządzamy sobie babski dzień, malowanie paznokci te sprawy
Także pełen relax
Żeby tylko ta góra ubrań do prasowania nie zerkała na mnie spod oka
A na obiad dziś na leniucha ryż z jabłkami

Kism pokoik świetny

Napisane przez PatkaM84

Ja mam pytanie do missmalezji - jak to jest z nacięciem krocza jeśli już raz było nacinane?? Jeśli trzeba będzie naciąć to nacinają w tym samym miejscu czy inne miejsce wybierają, to gdzie będzie bieleć??

O właśnie dobre pytanie, też mnie to ciekawi
A jeszcze dorzucę od siebie, przy porodzie bardzo mocno oprócz nacięcia popękałam w środku
Usłyszałam taką tezę, że mógł mieć na to wpływ fakt, że w ciąży co rusz zmagałam się z infekcjami i przyjmowałam często nystatyne itp.
Jak to jest? Czy te leki mają na to jakiś wpływ?

Napisane przez ania_85

Czesc Dziewczyny

Przed chwila bylam zrobic siku...Po kapieli nalozylam gacie po tacie,do spania zrobilam siku i jak wczesniej zawsze patrzylam 30sekund na papier czy nie ma krwi, tak teraz wpatruje sie czy nie ma czopa a tam nagle na papierze, male piórko....Mysle sobie, Boze nosze w sobie ptaka!!! ale ze mnie ciapa,jak pralam ostatnio posciel to wrzucilam pare gaci no i sie przyczepilo,ale moja mina byla bezcenna

p iękne po prostu

Napisane przez andzya

no nie jest lepiej generalnie teraz zaczęły mu się tam bąble robić Mam dla niego linomag i wiele innych maści,ale nie wiem czy używać,bo boje się, że podrażnią
Antoś nauczył się ssać tylko cycka przystawiam go,a on grzecznie zaczyna ciągnąć

Wielkie gratulacje za udaną walkę o karmienieklask i:
Nam w takich sytuacjach pomagał sudocrem, częste wietrzenie i kąpiele w krochmalu, ale każde dziecko inaczej więc musisz próbować co Wam najbardziej spasuje

Napisane przez libretka

Cześć mamusie
ja nadal w dwupaku, nasza córeczka jeszcze u mnie w brzuchu, a już słucha tatusia, ponieważ tatuś bardzo ją prosił aby nie wychodziła do piątku, czyli do dzisiaj, bo tatuś dzisiaj ostatni dzień w pracy, od jutra idzie na trzy tygodniowy urlop. Także dzisiaj wieczorem mogę już rodzić

No to trzymamy kciuki żeby córcia zechciała wyjść

Napisane przez Gaabbi

Dzień dobry.

Muszę dzisiaj zająć się wyborem wózka. Nie chce mi się jak nie wiem co, ale chyba już najwyższy czas

No właśnie ja tak samo i już całkiem zgłupiałam
Zdecydowałam się na TAKO WARRIOR, ale naczytałam się opinii, że rama jest wadliwa i już nie wiem po prostu
Może Wy mi coś doradzicie?
Zastanawiam się nad tymi trzema
http://allegro.pl/tako-warrior-3w1-h...306181944.html

http://allegro.pl/wozek-gleboko-spac...298209517.html

http://allegro.pl/wozek-wielofunkcyj...295147698.html

Nie wiem naprawdę, który wybrać
Zależy mi na spacerówce, żeby była solidna i starczyła na dłużej min. 2 lata, potrzebuję wózek z dużymi, solidnymi kołami, który da radę na naszych wertepach, wycieczkach do lasu itd.

Napisane przez moniczka1302

Witam i ja z rana!

Dzis idę na ostatnią wizytę do gina. Ciekawe co mi powie Najbardziej ciekawi mnie ile waży mały klocek

Kciuki za wizytę

Napisane przez kaśka k

Witajcie Mamuśki

u nas wszystko super, dziś mija tydzień jak urodził się Antoś. Nie wiem kiedy to zleciało.

W poniedziałek była u nas położna i pozwoliła od razu iść na spacer, więc my od 3 doby jesteśmy spacerującą rodzinką.

Antoś je z piersi, sporo stracił przy wyjściu ze szpitala i musieliśmy kontrolować wagę u pediatry w środę. A okazało się że już przybiera. Więc super.

Dużo śpi, budzę go w nocy na karmienie, w dzień też czasem zapomina że dobrze było by coś zjeść.
Jest fajniutki. Nadal czasem ulewa, ale kładziemy go na boku i się nie dławi.
Ktoś pytał mnie o hemoroidy, w szpitalu nic nie dostałam, bo nie mieli (choć przecież powinni, bo chyba po porodzie hemoroidy nie są niczym dziwnym). Lekarka jednak powiedziała co mam kupić i mąż przywiózł. Gdyby ktoś potrzebował to mam posterisan. Ulgę czułam od pierwszego posmarowania.
Jeszcze je mam ale są mniejsze i spokojnie mogę siadać. Czuję się super, mogłabym już dziś rodzić drugie dziecko.
Szwy się prawie rozpuściły, nic nie boli, mało krwawię. Brzucha już nie mam.
Bolą mnie tylko sutki, dlaczego nikt nie mówi głośno o tym że karmienie piersią to nie bajka???
wiem, że piersi muszą się przyzwyczaić, ale czasem to masakra. Niestety młody tylko kilka razy dał się nabrać na silikonową nakładkę. Teraz już wypluwa jak tylko poczuje.

Jeżeli ktoś planuje zakup kremu ochronnego na słonko hipp, to informuję iż mimo informacji na opakowaniu że nie bieli... bieli masakrycznie. Ale poza tym ok.

Mam pytanko do mamusiek doświadczonych, jak często i na ile mam kłaść maluszka na brzuszku? zapomniałam zapytać położnej, a przyjdzie dopiero w poniedziałek.

będą dziś fotki obiecuję. Jak się nie obudzi to za chwilę, a jeżeli się obudzi to po karmieniu dopiero

Kochane, jestem taka szczęśliwa

Aż się ciepło na sercu robi jak się to czyta
A syneczek przekochany
Z karmieniem będzie coraz lepiej zobaczysz
Moja Julka nie chciała leżeć na brzuszku od razu był wielki wrzask

[Dasti80]

Liberatka a masz już jakiś plan wywołania jak mała się nie zdecyduje wyjść, lekarz coś ci mówił na ten temat ??

[Timii]

witam Was z rańca
ja dziś obudziłam się w nienajlepszym humorze ale mam nadzieję że zaraz mi przejdzie. rzadko mi się to zdarza tak bez powodu, w ciąży to chyba 2 raz dopiero więc nie jest źle. myślę wkółko o tej cc i nakręcam się coraz bardziej. trochę zaczyna mi się dłużyć i dziś pierwszy raz wkurzyło mnie to czekanie. ufff, jeszcze tylko weekend i nast tydzień i będę miała to za sobą

Napisane przez andzya

no nie jest lepiej generalnie teraz zaczęły mu się tam bąble robić Mam dla niego linomag i wiele innych maści,ale nie wiem czy używać,bo boje się, że podrażnią
Antoś nauczył się ssać tylko cycka przystawiam go,a on grzecznie zaczyna ciągnąć

Andzya to super że z cycem Wam tak fajnie poszło pupę też wyleczycie, cierpliwości

Napisane przez La Monica

Cześć
Ja za 3 dni mam termin porodu i nic kompletnie się nie dzieje.

Dziewczyny macie coś do poczytania o skurczach ? Jak rozpoznać i liczyć te właściwe, zanim do szpitala się pojedzie itp

ja to albo wogóle nie mam skurczy albo nie umiem ich rozpoznawać czarna magia

Napisane przez cate_

Dzień dobry

1. A nie lepiej w Polsce złożyć dokumentów o dowód osobisty, ważny jest przez 5 lat.

no może i lepiej ale muszę do Polski jakoś się dostać a żeby stąd wyjechać potrzebuję dla córci jakiś dokument

Napisane przez MonikaFaustyna

Ja dzisiaj myślałam, że Majka wyjdzie mi przez brzuch, jak jakiś Obcy . Ma mała power w kopaniu. W sumie to dobrze, bo jak ją kto będzie napastować, to będzie miała siłę się obronić .
U nas typowa holenderska pogoda, czyli szaro, buro, wieje, ale zimno nie jest, bo na termometrze mam z 10 stopni, czyli odczuwalna może być gdzieś koło 13 .
Póki co tempem żółwiowym zjadłam śniadanie i wzięłam prysznic. Teraz wsiąka we mnie krem i inne specyfiki i oglądam DDTVN.

Teraz mają temat o kontakcie z bezdzietnymi znajomymi. Ja w ogóle zauważyłam, że spora część znajomych oziębiła kontakty z dniem naszego ślubu, a jak jestem teraz w ciąży, to już w ogóle zapomnij o spotkaniu. Jak byliśmy w PL, to udało nam się spotkać z jedną parą, która też oczekuje dziecka i z drugą, którzy co prawda nie mają, ale sami nalegali. Pozostali jakoś, albo na sekund sześć, albo niee, bo nie mam czasu. W takim momencie, to mam podejście: nie to nie, łaski bez, ja przejeżdżam ponad 1000km a tu taka olewa, to też mam olewkę.

też oglądałam DDTVN, ciekawy temat w sumie poruszyli ale nic konkretnego nie powiedzieli. wogóle wypowiedzi tych zapraszanych "gości" mnie czasami irytują.
my też mamy znajomych bezdzietnych i teraz na pewno relacje się rozluźnią. oni już nawet o moją ciążę ani razu nie zapytali, wkółko tylko o sobie i o sobie. takie snoby trochę. jak dziecko będzie na świecie to już dla nich będzie zupełna inna bajka i nie oczekuję żadnego zainteresowania z ich strony tym tematem. z drugiej strony ja też nie będę w stanie ciągle słuchać o ich wyjazdach, kocie i innych bzdetach. do tej pory byłam bardzo cierpliwa i nie wcinałam się z opowiastakmi o sobie i mam nadzieję że tak zostanie. nie zamierzam nikogo zanudzać opowiastakmi o kupkach i odparzonej pupie, zwłaszcza że dla nich to zupełnie obcy świat i nic ich to nie obchodzi. mam też nadzieję że nie zeświruję zupełnie na punkcie dziecka. mam taką koleżankę która po porodzie nie była w stanie o niczym innym gadać

na szczęście mamy też innych znajomych, z dziećmi jest ich zdecydowanie więcej. tyle tylko że do tej pory nie trzymaliśmy się za blisko. może teraz to się zmieni

Napisane przez kaśka k

Witajcie Mamuśki

u nas wszystko super, dziś mija tydzień jak urodził się Antoś. Nie wiem kiedy to zleciało.

W poniedziałek była u nas położna i pozwoliła od razu iść na spacer, więc my od 3 doby jesteśmy spacerującą rodzinką.

Antoś je z piersi, sporo stracił przy wyjściu ze szpitala i musieliśmy kontrolować wagę u pediatry w środę. A okazało się że już przybiera. Więc super.

Dużo śpi, budzę go w nocy na karmienie, w dzień też czasem zapomina że dobrze było by coś zjeść.
Jest fajniutki. Nadal czasem ulewa, ale kładziemy go na boku i się nie dławi.
Ktoś pytał mnie o hemoroidy, w szpitalu nic nie dostałam, bo nie mieli (choć przecież powinni, bo chyba po porodzie hemoroidy nie są niczym dziwnym). Lekarka jednak powiedziała co mam kupić i mąż przywiózł. Gdyby ktoś potrzebował to mam posterisan. Ulgę czułam od pierwszego posmarowania.
Jeszcze je mam ale są mniejsze i spokojnie mogę siadać. Czuję się super, mogłabym już dziś rodzić drugie dziecko.
Szwy się prawie rozpuściły, nic nie boli, mało krwawię. Brzucha już nie mam.
Bolą mnie tylko sutki, dlaczego nikt nie mówi głośno o tym że karmienie piersią to nie bajka???
wiem, że piersi muszą się przyzwyczaić, ale czasem to masakra. Niestety młody tylko kilka razy dał się nabrać na silikonową nakładkę. Teraz już wypluwa jak tylko poczuje.

Jeżeli ktoś planuje zakup kremu ochronnego na słonko hipp, to informuję iż mimo informacji na opakowaniu że nie bieli... bieli masakrycznie. Ale poza tym ok.



Kochane, jestem taka szczęśliwa

ile tutaj optymizmu! faaajnie. mam nadzieję że nam też szybko pójdzie żeby się po porodzie pozbierać.

Napisane przez kaśka k

nasz maluszek

Antoś jest słodki!

[niuniuniau]

Cześć dziewczyny

Napisane przez libretka

Cześć mamusie
ja nadal w dwupaku, nasza córeczka jeszcze u mnie w brzuchu, a już słucha tatusia, ponieważ tatuś bardzo ją prosił aby nie wychodziła do piątku, czyli do dzisiaj, bo tatuś dzisiaj ostatni dzień w pracy, od jutra idzie na trzy tygodniowy urlop. Także dzisiaj wieczorem mogę już rodzić

No to najlepiej jakby akcja porodowa zaczęła się dziś wieczorem coby tacie się nie marnował urlop

Napisane przez niunia32

Cześć!!

przyszłam się przywitać. trochę musimy ogarnąć w mieszkaniu i będziemy jechać. pogoda nie jest taka jak byśmy chcieli ale przynajmniej odpoczniemy.

do napisania w niedzielę!

Udanej wycieczki

Napisane przez kaśka k

Witajcie Mamuśki

u nas wszystko super, dziś mija tydzień jak urodził się Antoś. Nie wiem kiedy to zleciało.

W poniedziałek była u nas położna i pozwoliła od razu iść na spacer, więc my od 3 doby jesteśmy spacerującą rodzinką.

Antoś je z piersi, sporo stracił przy wyjściu ze szpitala i musieliśmy kontrolować wagę u pediatry w środę. A okazało się że już przybiera. Więc super.

Dużo śpi, budzę go w nocy na karmienie, w dzień też czasem zapomina że dobrze było by coś zjeść.
Jest fajniutki. Nadal czasem ulewa, ale kładziemy go na boku i się nie dławi.
Ktoś pytał mnie o hemoroidy, w szpitalu nic nie dostałam, bo nie mieli (choć przecież powinni, bo chyba po porodzie hemoroidy nie są niczym dziwnym). Lekarka jednak powiedziała co mam kupić i mąż przywiózł. Gdyby ktoś potrzebował to mam posterisan. Ulgę czułam od pierwszego posmarowania.
Jeszcze je mam ale są mniejsze i spokojnie mogę siadać. Czuję się super, mogłabym już dziś rodzić drugie dziecko.
Szwy się prawie rozpuściły, nic nie boli, mało krwawię. Brzucha już nie mam.
Bolą mnie tylko sutki, dlaczego nikt nie mówi głośno o tym że karmienie piersią to nie bajka???
wiem, że piersi muszą się przyzwyczaić, ale czasem to masakra. Niestety młody tylko kilka razy dał się nabrać na silikonową nakładkę. Teraz już wypluwa jak tylko poczuje.

Jeżeli ktoś planuje zakup kremu ochronnego na słonko hipp, to informuję iż mimo informacji na opakowaniu że nie bieli... bieli masakrycznie. Ale poza tym ok.

Mam pytanko do mamusiek doświadczonych, jak często i na ile mam kłaść maluszka na brzuszku? zapomniałam zapytać położnej, a przyjdzie dopiero w poniedziałek.

będą dziś fotki obiecuję. Jak się nie obudzi to za chwilę, a jeżeli się obudzi to po karmieniu dopiero

Kochane, jestem taka szczęśliwa

Super się czyta taki post A Antoś przeuroczy
Co do karmienia piersią to każda przeżywa to indywidualnie, początki bywają bolesne zanim dzieciaczek nauczy się chwytać ale szybko powinno się to unormować. Ja podziwiam kobiety, które pomimo akcji z popękanymi brodawkami uparcie karmiły dalej, przy Oliwce nie miałam żadnych problemów prócz sporadycznego bólu sutków i mam nadzieję, że teraz też będzie podobnie

Napisane przez asiula_n

Cześć dziewczyny



Pytałam polożnej, to mówila, że jeśli jest potrzeba to nacinają w tym samym miejscu na zasadzie, że skoro mamy blizny, to po co nam kolejne w innym miejscu.
Ja najbardziej się boję, że bedzie się źle zrastać - bo za pierwszym razem miałam straszne problemy

A, i jeszcze info od położnej - szczególnie do mamuś, ktore maja już dzieci - wiadomo, że te nasze kilkulatki będą potrzebowały teraz dużo przytulania i bliskości, no i w związku z tym musimy bardzo uważać, żeby krótko po porodzie nie podnosić i nie nosic na rękach dzieciaków -a ważą juz one kilkanaście kg. bo później możemy mieć problemy z wypadaniem macicy i nietrzymaniem moczu. Więc warto na to zwracać uwagę, lepiej dzieciaki brać na kolana niż nosić - chodzi o te pierwsze tygodnie


Kism - piękny pokoik!

Niunia - udanej wycieczki

Moja córcia wczoraj tak wariowała w brzuchu, że aż mi się płakać chciało, mam wrażenie, że wkłada mi rączki w szyjkę, czuje taki przeszywający ból, masakra poza tym kręgosłup i wszystko inne daje się już ostro we znaki.

Spróbuję wstawić zdjęcie na pocztę, w końcu trzeba się pokazć

asiula dzięki za informację co do podnoszenia dzieciaczków. Ja staram się teraz ograniczać noszenie Oliwki choć też nie zawsze się da. Młoda ma dopiero półtora roku i ciężko będzie jej wytłumaczyć czemu mamusia nie może jej ponosić na rękach, na szczęście nigdy jej do tego nie przyzwyczajałam więc może nie będzie tak źle

Napisane przez stokroteczka777

Dzień dobry.
Ja tylko na chwile, i być może mnie już dziś nie będzie, bo zaczynam piec szwagierce ciasta na komunię, a w przerwach planuję się kłaść, żeby nie paść, albo nie urodzić w kuchni Dobrze że dziś jest chłodniej troszeczkę.

kaśka k Twój maluszek nie wygląda wcale na maluszka Słodki jest

Nie wyłączam kompa i pewnie zamiast się kłaść będę Was podczytywać

Trzymajcie kciuki za udane ciasta

stokroteczko kciuki za udane ciasta zaciśnięte, a tak w ogóle to podziwiam Cię, że chce Ci się w taką pogodę stać w kuchni.

kism bardzo fajny pokoik Wam wyszedł dla Kaja

Ewunia pojedź na IP jeśli żaden neurolog nie przyjmuje.

andzya co do odparzenia to jak najwięcej wietrz tyłeczek, teraz cieplutko więc maluchowi nic sie nie stanie jak będzie sobie leżał z gołą pupą, można posypać mąką ziemniaczaną, przemywać gazikami moczonymi w wodzie, jeśli maści nie pomagają to w ogóle odpuściłabym ich używanie. A najlepiej zadzwoń do pediatry albo do położnej, opisz jak to wygląda bo jeśli domowe sposoby zawiodą to może potrzebna będzie maść z apteki a po co Antoś ma się męczyć do poniedziałku.

Ja właśnie skończyłam prasowanie i układanie u młodych w pokoju w szafie i padam na twarz. Zamówiłam sobie spodnie ciążowe na allegro bo za dwa tygodnie mam komunię a kompletnie nie mam sie w co ubrać.
No i nadal czekam na kasę z ZUSu i już ręce mi opadają. Dobrze, że to moje drugie dziecko i że większość rzeczy mam w domu bo nie wiem jak miałabym skompletować te wszystkie potrzebne rzeczy :/

[libretka]

Napisane przez Dasti80

Liberatka a masz już jakiś plan wywołania jak mała się nie zdecyduje wyjść, lekarz coś ci mówił na ten temat ??

mój gin powiedział, że jeżeli do niedzieli nie urodzę, to mam pojechać do szpitala w którym chcę rodzić i powiedzieć, że nie czuję ruchów dziecka, wtedy zrobią mi ktg i ustalą ewentualny termin wywołania porodu.

[stokroteczka777]

Dziewczyny dzięki za trzymanie kciuków za ciasta
niuniuniau jak obiecałam, to teraz muszę obietnicy dotrzymać. Tylko dziwie się szwagierce, że ryzykuje ze mną z tymi ciastami, bo co ona by zrobiła jakbym tak się np źle czuła? albo wylądowała w szpitalu? Nie jest jakoś specjalnie upalnie, nawet chłód wieje z zewnątrz, mam w kuchni otwarte okno.

[andzya]

dziękuje dziewczyny Walka o jedzenie z cycka była trudna,ale wygrana

na poczcie fotki mojego Antosia i nasz pierwszy spacer

[ania_85]

juz widze siebie jak mowie,ze nie czuje ruchow a tu nagle brzuch podskakuje- moj maluch ma co chwile czkawke i szybko by mamusie zdradzil

swoja droga nie wiem co jest bardziej meczace- zaciskanie nog czy robienie wszystkiego zeby urodzic

[stokroteczka777]

Napisane przez andzya

dziękuje dziewczyny Walka o jedzenie z cycka była trudna,ale wygrana

na poczcie fotki mojego Antosia i nasz pierwszy spacer

Śliczne chudzinko

[Timii]

Napisane przez andzya

dziękuje dziewczyny Walka o jedzenie z cycka była trudna,ale wygrana

na poczcie fotki mojego Antosia i nasz pierwszy spacer

ale słodki

[Dasti80]

Napisane przez libretka

mój gin powiedział, że jeżeli do niedzieli nie urodzę, to mam pojechać do szpitala w którym chcę rodzić i powiedzieć, że nie czuję ruchów dziecka, wtedy zrobią mi ktg i ustalą ewentualny termin wywołania porodu.

Ok, czyli już do niego nie idziesz na wizytę?? Ja idę w poniedziałek i myślę że da mi skierowanie do szpitala na wywołanie.

[Ewunia_1984]

Zrobilam sobie badanie krwi-Crp i morfologie, cisnienie ok, robie teraz zapis ktg. Dodzwonilam sie do jednego neurologa i jestem umowiona na 15.15, wspomnial cos o przeciwskazaniu do Cc i mi sie slabo zrobilo. Mojego gina nie ma wiec zapytam sie tu innego gina. Inny neurolog powiedzial jeszcze, ze da mi mi sterydy no ale przeciez w ciazy nie mozna wiec po prostu pojade chyba na IP.

[ania_85]

Andzya nie wygladasz jakbys dopiero co urodzila, a raczej wygladasz jak opiekunka Antosia silcznie!i maluch tez slodziasny

od jakis 2 miesiecy czuje jakby "ktos" mnie z lewej strony drapal paznokietkiem, gora dol, gora dol,czuje ze moj maluch wydrapuje kreski ile tam siedzi Kiedys Wam pisalam,ze odkad czuje ruchy to nie moge spac na lewym boku,bo jak sie poloze to mnie kopie, wciska giry,rece,drapie i co nie tylko,jak poloze sie na plecach to od razu przestaje i tak jest do dzisiaj nawet zjesc na wpollezaco na boku nie moge,oj ale ma charakterek

[Dasti80]

Andzya ale Ty chudzinka jesteś Antoś uroczy

Kism brzuszek pokażny jaki masz obwód ??

[stokroteczka777]

Słyszałyście hymn na euro 2012 ??
http://w141.wrzuta.pl/film/8ms680Kt4...poko_euro_2012

ale wpada kurcze w ucho