Panny Młode 2019 cz. 7

[n0emi]

Napisane przez ckin2u

Tz poszedl do ksiedze i nie dostal pozwolenia na slub w innej parafii.. bo powiedzial ze ten slub bedzie w mojej parafii (a to tez nie jest moja parafia..) i jemu to niepotrzebne ... :brawo:

Ale Was załatwił Pójdzie jeszcze raz?

[ckin2u]

Napisane przez n0emi

Ale Was załatwił Pójdzie jeszcze raz?

Ja mu tak kazalam powiedziec tzn tak luzno gadalismy i mu mowie a powiedz tak i bedzie z glowy.. :sciana:

a gadalam z nim rano, a on mowil ze nie idzie taaam.. pojdzie wieczorem itd itp.. a nagle dzowni ze on juz byl i nie dostal tego pozwlenia... i ja na niego jeszcze nakrzyczalam

Ale cofnal sie do ksiedza... cos tam powiedzial no i dostal to pozwolenie, a mi teraz glupio, ze sama mu tak kazalam gadac, potem nakrzyczalam a on biedny sie tam wracal

[n0emi]

Napisane przez ckin2u

Ja mu tak kazalam powiedziec tzn tak luzno gadalismy i mu mowie a powiedz tak i bedzie z glowy.. :sciana:

a gadalam z nim rano, a on mowil ze nie idzie taaam.. pojdzie wieczorem itd itp.. a nagle dzowni ze on juz byl i nie dostal tego pozwlenia... i ja na niego jeszcze nakrzyczalam

Ale cofnal sie do ksiedza... cos tam powiedzial no i dostal to pozwolenie, a mi teraz glupio, ze sama mu tak kazalam gadac, potem nakrzyczalam a on biedny sie tam wracal

[Szoszoszo]

Napisane przez n0emi

Akurat z tymi trampolinami i macicą to prawda. Jest to o tyle niebezpieczniejsze dla kobiet, że u nas te narządy rodne są ubijane w dół. W takim najprostszym języku.
Do tego bardzo obciążają stawy i kręgosłup. U mnie koleżanki z pracy chodziły stanowczo za dużo na takie zajęcia i obojgu siadł kręgosłup (do tego na pewno też dołożyła się ciężka praca fizyczna). Na grupach fitness/siłownia trampoliny są odradzane.
Dlatego wszystko z głową i nie za dużo! Najlepiej z czymś je łączyć, a nie tylko na nich bazować.


U mnie kolejne sprawy do przodu. Sękacze zamówione. Dzwoniłam do sali i we wtorek się widzimy omówić szczegóły Kobieta namawia mnie na okrągłe stoły, żeby nie było pusto na sali, ale ja tak gości nie usadzę...

Właśnie, wszystko z głową! O tym, że obciążają bardzo mocno stawy, też słyszałam

Sękacze zawsze jak o nich piszesz, nabieram strasznej ochoty!

Już zaraz macie to spotkanie na sali nie namawiam na okrągłe stoły, skoro mówisz, że nie da rady tak gości usadzić, u nas to się super sprawdziło, ale jestem nieobiektywna, mam obsesję okrągłych stołów

Napisane przez Likable

Napisałam małą przypominajkę o te zaproszenia, denerwuje mnie to już




Dziewczyny, co myslicie o tej sukience na poprawiny? KLIK

Dość często spotykam ją na outlecie gdzie już nieraz kupowałam kiecki na wesela, więc za niższą cenę bym ją wyrwała

Ja co prawda wolę mniej zdobione, ale bardzo ładna i piękny kolor!

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

Napisane przez ckin2u

Tz poszedl do ksiedze i nie dostal pozwolenia na slub w innej parafii.. bo powiedzial ze ten slub bedzie w mojej parafii (a to tez nie jest moja parafia..) i jemu to niepotrzebne ... :brawo:

I co teraz?

---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

Napisane przez ckin2u

Ja mu tak kazalam powiedziec tzn tak luzno gadalismy i mu mowie a powiedz tak i bedzie z glowy.. :sciana:

a gadalam z nim rano, a on mowil ze nie idzie taaam.. pojdzie wieczorem itd itp.. a nagle dzowni ze on juz byl i nie dostal tego pozwlenia... i ja na niego jeszcze nakrzyczalam

Ale cofnal sie do ksiedza... cos tam powiedzial no i dostal to pozwolenie, a mi teraz glupio, ze sama mu tak kazalam gadac, potem nakrzyczalam a on biedny sie tam wracal

Aaaaa, czyli załatwione?

[asshley]

Napisane przez n0emi

Akurat z tymi trampolinami i macicą to prawda. Jest to o tyle niebezpieczniejsze dla kobiet, że u nas te narządy rodne są ubijane w dół. W takim najprostszym języku.
Do tego bardzo obciążają stawy i kręgosłup. U mnie koleżanki z pracy chodziły stanowczo za dużo na takie zajęcia i obojgu siadł kręgosłup (do tego na pewno też dołożyła się ciężka praca fizyczna). Na grupach fitness/siłownia trampoliny są odradzane.
Dlatego wszystko z głową i nie za dużo! Najlepiej z czymś je łączyć, a nie tylko na nich bazować.


U mnie kolejne sprawy do przodu. Sękacze zamówione. Dzwoniłam do sali i we wtorek się widzimy omówić szczegóły Kobieta namawia mnie na okrągłe stoły, żeby nie było pusto na sali, ale ja tak gości nie usadzę...

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Likable śliczna sukienka!

my tez bedziemy mieli okragle stoly, bo nasze wesele jest dosc male.

Poza tym jakos wlasnie okragle mi sie bardziej podobaja...a czemu ich nie usadzisz przy okraglych? w sensie, ze nie wiesz kogo z kim posadzic?

[mariamarysienka]

Napisane przez n0emi

Akurat z tymi trampolinami i macicą to prawda. Jest to o tyle niebezpieczniejsze dla kobiet, że u nas te narządy rodne są ubijane w dół. W takim najprostszym języku.
Do tego bardzo obciążają stawy i kręgosłup. U mnie koleżanki z pracy chodziły stanowczo za dużo na takie zajęcia i obojgu siadł kręgosłup (do tego na pewno też dołożyła się ciężka praca fizyczna). Na grupach fitness/siłownia trampoliny są odradzane.
Dlatego wszystko z głową i nie za dużo! Najlepiej z czymś je łączyć, a nie tylko na nich bazować.


U mnie kolejne sprawy do przodu. Sękacze zamówione. Dzwoniłam do sali i we wtorek się widzimy omówić szczegóły Kobieta namawia mnie na okrągłe stoły, żeby nie było pusto na sali, ale ja tak gości nie usadzę...

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Likable śliczna sukienka!

Dokładnie, wszystko z głową Różnorodność ćwiczeń jest dobra, bo nie obciąża się jednej partii ciała.

Sękacze My będziemy mieli dwa duże na słodkim stole i zrobi je dla nas mama żołnierza mojego Tż Mamy tylko kupić składniki.

Napisane przez ckin2u

Ja mu tak kazalam powiedziec tzn tak luzno gadalismy i mu mowie a powiedz tak i bedzie z glowy.. :sciana:

a gadalam z nim rano, a on mowil ze nie idzie taaam.. pojdzie wieczorem itd itp.. a nagle dzowni ze on juz byl i nie dostal tego pozwlenia... i ja na niego jeszcze nakrzyczalam

Ale cofnal sie do ksiedza... cos tam powiedzial no i dostal to pozwolenie, a mi teraz glupio, ze sama mu tak kazalam gadac, potem nakrzyczalam a on biedny sie tam wracal

Ja się wyleczyłam z okrągłych stołów po jednym weselu, gdzie ciężko było złapać kontakt z ludźmi naprzeciwko (za duża odległość) i ciężko było sięgać do jedzenia po tamtej stronie stołu, a głupio mi było tak wstawać, iść dookoła i między ludzi się wciskać po ciastko

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Likable]

Napisane przez mariamarysienka

Lika bardzo ładna sukienka A co to za outlet?

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Lav-mag na allegro

Napisane przez ckin2u

Tz poszedl do ksiedze i nie dostal pozwolenia na slub w innej parafii.. bo powiedzial ze ten slub bedzie w mojej parafii (a to tez nie jest moja parafia..) i jemu to niepotrzebne ... :brawo:

Napisane przez ckin2u

Ja mu tak kazalam powiedziec tzn tak luzno gadalismy i mu mowie a powiedz tak i bedzie z glowy.. :sciana:

a gadalam z nim rano, a on mowil ze nie idzie taaam.. pojdzie wieczorem itd itp.. a nagle dzowni ze on juz byl i nie dostal tego pozwlenia... i ja na niego jeszcze nakrzyczalam

Ale cofnal sie do ksiedza... cos tam powiedzial no i dostal to pozwolenie, a mi teraz glupio, ze sama mu tak kazalam gadac, potem nakrzyczalam a on biedny sie tam wracal

O rany jaka sytuacja dobrze że się udało


Dziękuję Dziewczyny za opinie

[n0emi]

Nie chce okrągłych bo musiałabym moją rodzinę rozdzielać i sadzać z rodziną TŻta. U mnie to jest najbliższa rodzina, tylko rodzeństwo rodziców, razem spędzamy święta i nie wiem którego "wujka" miałabym zabrać z jego towarzystwa i dać zupełnie do obcego.
Tak samo mam z moimi znajomymi. Mam jedną paczkę mniejszą, a jedną dużo większą, gdzie znowu - musiałabym wybierać kogo z tej dużej paczki zabierać z dobrego towarzystwa, żeby dać co prawda do młodych, ale im obcych osób.
Wiem jak to jest bo ja tak byłam rozdzielona.
Jak TŻ przyleci to obgadamy ten temat.

Jeszcze myślałam, że najwyżej zrobimy 4 stoły (moja rodzina, TŻta rodzina, moi znajomi i TŻta znajomi) i ustawimy w jodełkę. Zrobić lekko większe odległości między gośćmi i może będzie ok.

[asshley]

Napisane przez n0emi

Nie chce okrągłych bo musiałabym moją rodzinę rozdzielać i sadzać z rodziną TŻta. U mnie to jest najbliższa rodzina, tylko rodzeństwo rodziców, razem spędzamy święta i nie wiem którego "wujka" miałabym zabrać z jego towarzystwa i dać zupełnie do obcego.
Tak samo mam z moimi znajomymi. Mam jedną paczkę mniejszą, a jedną dużo większą, gdzie znowu - musiałabym wybierać kogo z tej dużej paczki zabierać z dobrego towarzystwa, żeby dać co prawda do młodych, ale im obcych osób.
Wiem jak to jest bo ja tak byłam rozdzielona.
Jak TŻ przyleci to obgadamy ten temat.

Jeszcze myślałam, że najwyżej zrobimy 4 stoły (moja rodzina, TŻta rodzina, moi znajomi i TŻta znajomi) i ustawimy w jodełkę. Zrobić lekko większe odległości między gośćmi i może będzie ok.

to rzeczywiscie nie lada wyzwanie, sama jeszcze nie wiem jak to zrobie, ale okragle stoly beda na pewno.
Duzo gosci sie zna bo jest to stosunkowo male wesele, dzien wczesniej robimy tez grilla na zapoznanie wiec mam nadzieje, ze bedzie ok

[n0emi]

Mi się okrągłe też podobają, nawet bardziej niż prostokątne, ale teraz na szybko rozpisałam i nie ma opcji.
Mam np. 3 paczki znajomych po 6 osób. Jeszcze, żeby można było dać tyle krzeseł to ok:P A tak to 2 paczki będą siedzieć ze sobą, a jedną muszę rozdzielić i przydzielić do dwóch innych I ogólnie tak z całym weselem
To chyba będzie najgorsze do zrealizowania, bo np. nie wiem co zrobić z rodzeństwem ciotecznym. Czy dać ich razem do stołu z rodziną (wujków dzieci), czy dać ich z młodymi, a połączyć moją i TŻta rodzinę na jednym stole.
Nawet nie wiem czy dobrze napisałam, bo sama tego nie ogarniam

[mariamarysienka]

Ja też będę miała problem z niektórymi osobami :/ Mam takich par, których nie jestem w stanie dopasować do nikogo. Ale tym się będę martwić, jak potwierdza przybycie

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[kizdaM]

Napisane przez Wiolkaa93

Coraz bliżej Odpisałam
Zajęcia z akrobatyki :wow: fajnie brzmi

KizdaM jak tam u Cb? Zadzwonili wkoncu z tej pracy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie dzwonili



Ja od razu wiedziałam, że nie chcę okrągłych stółów, faktycznie łądnie wyglądają, ale jak dla mnie nie są praktyczne, własnie przez to usadzanie, miałabym niezłą zagwozdkę. Byliśmy na jednym takim weselu. No i ta kwestia jedzenia czy napojów po drugiej stronie stołu, czy chociażby rozmowy, bo się siedzi daleko od siebie.



Dzisiaj się mega fatalnie czuję wczoraj coś musiało mi zaszkodzić, już jak się kładłam spać to było mi mega ciężko na żołądku, mdliło mnie, budziłam się w nocy co chwilę i musiałam usiąść rano wstałam dalej się źle czułam i trochę potem było lepiej, ale ciągle mi ciężko a jeszcze jechaliśmy z Kessi do weterynarza, ja później z nią jadę do szkoły, a jeszcze obiecałam świadkowej, ze ją podrzucę w jedno miejsce. Mam nadzieję, że mi się polepszy

[n0emi]

kizdaM teraz ponoć jakiś rotawirus szaleje. Uważaj na siebie

[asshley]

Napisane przez n0emi

Mi się okrągłe też podobają, nawet bardziej niż prostokątne, ale teraz na szybko rozpisałam i nie ma opcji.
Mam np. 3 paczki znajomych po 6 osób. Jeszcze, żeby można było dać tyle krzeseł to ok:P A tak to 2 paczki będą siedzieć ze sobą, a jedną muszę rozdzielić i przydzielić do dwóch innych I ogólnie tak z całym weselem
To chyba będzie najgorsze do zrealizowania, bo np. nie wiem co zrobić z rodzeństwem ciotecznym. Czy dać ich razem do stołu z rodziną (wujków dzieci), czy dać ich z młodymi, a połączyć moją i TŻta rodzinę na jednym stole.
Nawet nie wiem czy dobrze napisałam, bo sama tego nie ogarniam

mam nadzieje, ze to jakos ogarne, jesli bede musiala kogos rozdzielic to rozdziele znajomych, bede probowac wiekowo osoby usadzac, my bylismy na weselu na ktorym nikogo nie znalismy przy stoliku i bylo spoko.
Wiem, ze goscie potrafia narzekac w takich momentach, ale uwazam, ze jest to brak kultury z ich strony, przeciez nikt nie robi tego specjalnie, postaram sie tym nie przejmowac, bardziej mi sie te stoly podobaja a to w koncu moje wesele, i tak juz dosc ustepst dla gosci poczynilismy

[n0emi]

Trochę w tym prawdy, że to nasze wesele, ale z drugiej strony dobrze, żeby goście też się super bawili, bo bez tego atmosfera siada.
Ja byłam na weselu 2 razy przy okrągłych stołach. Raz jak było po połówce, trochę moich znajomych, trochę obcych. I było mega. A raz byłam tak usadzona, że zostaliśmy wrzuceni do paczki samych znajomych. Nas olali kompletnie. Po 12 już zabieraliśmy się do domu.
Ale i przy prostokątnych 2 razy byłam beznadziejnie usadzona.
No ciężki to orzech do rozgryzienia dla młodych, żeby wszystkim dogodzić. Niestety to chyba mało możliwe

[mariamarysienka]

Napisane przez asshley

mam nadzieje, ze to jakos ogarne, jesli bede musiala kogos rozdzielic to rozdziele znajomych, bede probowac wiekowo osoby usadzac, my bylismy na weselu na ktorym nikogo nie znalismy przy stoliku i bylo spoko.

Wiem, ze goscie potrafia narzekac w takich momentach, ale uwazam, ze jest to brak kultury z ich strony, przeciez nikt nie robi tego specjalnie, postaram sie tym nie przejmowac, bardziej mi sie te stoly podobaja a to w koncu moje wesele, i tak juz dosc ustepst dla gosci poczynilismy

Ja się z tym trochę nie zgodzę. Owszem, to nasze wesele, ale goście też mają się dobrze bawić. Jeśli ktoś zostanie usadzony z paczką kompletnie obcych osób, którzy będą zajęci sobą, to nie będzie wspominać tego wesela za dobrze. Nie chciałabym być w takiej sytuacji i nie postawię w niej kogoś tylko dla mojego widzimisię. Zwłaszcza, że mało kto zwraca uwagę na ogólne piękno wesela i ostatecznie to atmosfera, muzyka i jedzenie decydują o tym, czy impreza jest udana.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[agulaaaa]

Dzień dobry

Czy tylko ja nie wiem co to jest sękacz ? nigdy nie jadłam:p

Ja już się boje jak logistycznie ogarnąć to usadzanie, zwłaszcza,że już niektórzy mówili,tylko nie usadzaj nas koło tych i tamtych i to od kilku osób

[asshley]

Napisane przez n0emi

Trochę w tym prawdy, że to nasze wesele, ale z drugiej strony dobrze, żeby goście też się super bawili, bo bez tego atmosfera siada.
Ja byłam na weselu 2 razy przy okrągłych stołach. Raz jak było po połówce, trochę moich znajomych, trochę obcych. I było mega. A raz byłam tak usadzona, że zostaliśmy wrzuceni do paczki samych znajomych. Nas olali kompletnie. Po 12 już zabieraliśmy się do domu.
Ale i przy prostokątnych 2 razy byłam beznadziejnie usadzona.
No ciężki to orzech do rozgryzienia dla młodych, żeby wszystkim dogodzić. Niestety to chyba mało możliwe

to prawda, co bysmy nie zrobili to i tak nie dogodzimy kazdemu, niestety.

[n0emi]

Napisane przez agulaaaa

Dzień dobry

Czy tylko ja nie wiem co to jest sękacz ? nigdy nie jadłam:p

Ja już się boje jak logistycznie ogarnąć to usadzanie, zwłaszcza,że już niektórzy mówili,tylko nie usadzaj nas koło tych i tamtych i to od kilku osób

hehe możesz nie wiedzieć, ciasto regionalne. Ale jak będziesz kiedyś na Podlasiu albo w okolicy to zachęcam spróbować

[asshley]

Napisane przez mariamarysienka

Ja się z tym trochę nie zgodzę. Owszem, to nasze wesele, ale goście też mają się dobrze bawić. Jeśli ktoś zostanie usadzony z paczką kompletnie obcych osób, którzy będą zajęci sobą, to nie będzie wspominać tego wesela za dobrze. Nie chciałabym być w takiej sytuacji i nie postawię w niej kogoś tylko dla mojego widzimisię. Zwłaszcza, że mało kto zwraca uwagę na ogólne piękno wesela i ostatecznie to atmosfera, muzyka i jedzenie decydują o tym, czy impreza jest udana.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Owszem jak najbardziej chce aby moi goscie sie dobrze bawili, i wiadomo postaram sie usadzic ich jak najlepiej tylko dam rade, przynajmniej, zeby kazdy przy stoliku znal kogos przy tym samym stoliku.
Ale jesli sie nie da to po prostu mysle, ze kazdy to zrozumie, moze ja inaczej tez do tego podchodze bo mam male wesele i wiem, ze ludzie sie mniej wiecej znaja.
Jesli ja wiem, ze sie staralam jak moglam, a ktos dalej mi narzeka, ze zostal tak usadzony to troche by mi sie przykro zrobilo, wiadomo, ze nie robie nikomu na zlosc, tylko czasem tak po prostu jest, a przy stoliku nie siedzi sie caly czas i ludzie sie i tak pozniej wymieniaja miejscami itd.

Na prawde ciezka sytuacja z tym usadzaniem!

[Szoszoszo]

Napisane przez kizdaM

Nie dzwonili







Ja od razu wiedziałam, że nie chcę okrągłych stółów, faktycznie łądnie wyglądają, ale jak dla mnie nie są praktyczne, własnie przez to usadzanie, miałabym niezłą zagwozdkę. Byliśmy na jednym takim weselu. No i ta kwestia jedzenia czy napojów po drugiej stronie stołu, czy chociażby rozmowy, bo się siedzi daleko od siebie.







Dzisiaj się mega fatalnie czuję wczoraj coś musiało mi zaszkodzić, już jak się kładłam spać to było mi mega ciężko na żołądku, mdliło mnie, budziłam się w nocy co chwilę i musiałam usiąść rano wstałam dalej się źle czułam i trochę potem było lepiej, ale ciągle mi ciężko a jeszcze jechaliśmy z Kessi do weterynarza, ja później z nią jadę do szkoły, a jeszcze obiecałam świadkowej, ze ją podrzucę w jedno miejsce. Mam nadzieję, że mi się polepszy

Zdrówka, nie daj się!

A mnie się zawsze fajniej gadało przy okrągłych - pod warunkiem, że są na 8 osób max., większe już gorzej.

Jeśli chodzi o narzekanie gości na usadzenie - prawdę mówiąc, jeszcze się z tym nie spotkałam, żeby ktoś z tego powodu zrzędził.

My przy usadzaniu staraliśmy się, by było najlepiej, jak to możliwe - nie zawsze wychodziło idealnie, ale przy prostokątnych stołach też nie zawsze wychodzi idealnie, myślę, że goście to zrozumieją. My sadzaliśmy paczki razem - jedna para się przy tym stole nie zmieściła, ale nie robili z tego żadnego problemu, bo uznali, że wesele jest też po to, żeby poznawać nowych ludzi. Usadziłam ich z 3 parami, ktore praktycznie poza nami nie znały bliżej nikogo. Przed końcem wieczoru wszyscy wymienili się numerami telefonów, więc jak widać super trafiliśmy

Wiadomo, fatalne jest tworzenie stołów, przy których jest cała paczka i jedna para od czapy, ale pomieszanie dwóch grupek np. pół na pół może się już sprawdzić całkiem fajnie

Zawsze można się potem na chwilę dosiąść do innego stolika. Albo po prostu spotkać się z resztą znajomych na parkiecie

Ja akurat nigdy nie narzekałam na usadzenie na weselu (ale może dlatego, że ja się prawdopodobnie z każdym dogadam i bardzo lubię nowe znajomości), ale i nigdy nie słyszałam, żeby kto inny się skarżył. Zdarzało mi się narzekać na jedzenie albo na muzykę - ale wydaje mi się, że dopóki nie siedzi się koło np. kogoś z zupełnie innego pokolenia, z kim totalnie nie ma się o czym rozmawiać, to jeśli ma się partnera obok, to kwestia usadzenia nie będzie taka istotna.

Pod warunkiem, że nie jest się jedyną wyobcowaną parą z towarzystwa oczywiście.

Ale może tylko ja tak to widzę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:09 ----------

A jeśli chodzi o narzekanie, to zawsze się znajdzie jakiś powód, taki czy inny, ja spotkałam się z pretensjami jednej osoby, bo nie zapytałam jej, czy chce menu wegetariańskie.

Faktycznie nie zapytałam, bo wiem, że na co dzień z apetytem je mięso. A jest to osoba z bliższego otoczenia, czasami wychodzimy na wspólny obiad, wiem to z doświadczenia. „A może ona na weselu akurat miała ochotę na opcję wege”. Przyznam, że ręce mi opadły, przez chwilę było mi z tym źle, ale potem jednak przestałam się przejmować, bo litości!!!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[asshley]

Napisane przez Szoszoszo

Zdrówka, nie daj się!

A mnie się zawsze fajniej gadało przy okrągłych - pod warunkiem, że są na 8 osób max., większe już gorzej.

Jeśli chodzi o narzekanie gości na usadzenie - prawdę mówiąc, jeszcze się z tym nie spotkałam, żeby ktoś z tego powodu zrzędził.

My przy usadzaniu staraliśmy się, by było najlepiej, jak to możliwe - nie zawsze wychodziło idealnie, ale przy prostokątnych stołach też nie zawsze wychodzi idealnie, myślę, że goście to zrozumieją. My sadzaliśmy paczki razem - jedna para się przy tym stole nie zmieściła, ale nie robili z tego żadnego problemu, bo uznali, że wesele jest też po to, żeby poznawać nowych ludzi. Usadziłam ich z 3 parami, ktore praktycznie poza nami nie znały bliżej nikogo. Przed końcem wieczoru wszyscy wymienili się numerami telefonów, więc jak widać super trafiliśmy

Wiadomo, fatalne jest tworzenie stołów, przy których jest cała paczka i jedna para od czapy, ale pomieszanie dwóch grupek np. pół na pół może się już sprawdzić całkiem fajnie

Zawsze można się potem na chwilę dosiąść do innego stolika. Albo po prostu spotkać się z resztą znajomych na parkiecie

Ja akurat nigdy nie narzekałam na usadzenie na weselu (ale może dlatego, że ja się prawdopodobnie z każdym dogadam i bardzo lubię nowe znajomości), ale i nigdy nie słyszałam, żeby kto inny się skarżył. Zdarzało mi się narzekać na jedzenie albo na muzykę - ale wydaje mi się, że dopóki nie siedzi się koło np. kogoś z zupełnie innego pokolenia, z kim totalnie nie ma się o czym rozmawiać, to jeśli ma się partnera obok, to kwestia usadzenia nie będzie taka istotna.

Pod warunkiem, że nie jest się jedyną wyobcowaną parą z towarzystwa oczywiście.

Ale może tylko ja tak to widzę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

dokladnie tez tak wlasnie mysle

[heziola]

My wybraliśmy okrągłe ale w związku z tym, ze mamy niewielu gości to poprosiłam o 8 osób zamiast 10 przy stole.
Coś tam wstępnie sobie rozpisałam i w miarę dobrze to poszło. Jak będę wiedzieć dokładnie to wrócę do tematu.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[karolinaaa92]

Napisane przez Animka11

Dzień dobry
Karolina wszystko już pewnie gotowe tak ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z niecierpliwością czekam na przesyłkę z podziękowaniami dla świadków i drużbów, tablicami na samochód i papeterią. Jutro muszę potwierdzić transport i nocleg i w sumie codziennie coś. W piątek chcemy iść do księdza, a przyszły tydzień to już w ogóle armagedon.

Napisane przez mariamarysienka

Ja też będę miała problem z niektórymi osobami :/ Mam takich par, których nie jestem w stanie dopasować do nikogo. Ale tym się będę martwić, jak potwierdza przybycie

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Też mieliśmy kilka takich par. Jakoś ich ułożyliśmy, później i tka się poprzesiadają trochę pewnie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Animka11]

Likable dla mnie piękna ta sukienka


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[leleczka]

Karolina ile masz urlopu przed weselem?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Likable]

Dzień dobry


Ale szaro

[Wiolkaa93]

Hej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mariamarysienka]

Dzień dobry
Wczoraj miałam fatalny dzień w pracy, tylu pacjentów że szok I do tego żadnej pomocy ze strony asysty Doszło do tego, że miałam 20 minut opóźnienia, bo nie wiedziałam, że jest pacjent, a w tym czasie wypisywałam karty Dobrze, że dzisiaj jest luźniejszy dzień, tylko ja i jeszcze jedna dr, więc powinno być lepiej. Ale już nie mogę doczekać się kursu od 20 maja. 2 tygodnie bez tego gabinetu będą cudowne

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[kizdaM]

Wiecie co ... ręce opadają pisałam Wam o sprawie noclegów ... mama była w tym motelu, pogadać z szefem osobiście (po znajomości) i ten jej powiedział, ze nie za bardzo wie o co chodzi, ale że oni mieli kontrolę ze straży pożarnej i wszystkie rezerwacje są odwołane, bo muszą zrobić remont, bo coś nie tak było w tej kontroli i on nic nie wie o tym, że jakaś inna para niby ma za nas tą rezerwację kłąmstwo zawsze wyjdzie, przecież tak kobieta z reepcji nam to powiedziała.
No i mają dać znać czy się da coś ogarnąć w ramach reklamacji, nie aż tyle ale z 10-15 pokoi może się uda nam udostępnić
Wychodziła wczesniej z pracy żeby tam pojechać i wpomniała o tym dyrektorowi(moja mama pracuje jako księgowa w szkole z internatem), a jak wróciła to go znowu spotkała to mu mówi jaka sytuacja i zagadała, czy byłaby możliwość żebyśmy noclegi zrobili w internacie (wcześniej to odkładaliśmy w czasie, bo miał być remont, czy jakies budowy czy coś tam) i powiedział, ze on nie widzi przeszkód, tylko niech zagada jeszcze z kierowniczką internatu (a to też znajoma ) no i teraz się zastanawiam czy już olać ten motel czy jednak zdecydować się na ten internat minusem internatu jest to, że nie ma łazienek w pokojach, ale wszystko jest nowe wyremontowane czyściutko itd, dodatkowo uciekły by nam koszty noclegów, bo tak kwestia dogadania się z jakimiś paniami, coś im odpalić, przynieść z wesela itd. A jednak płacić dodatkowo za tyle osó za nocleg to też spory koszt ... sama nie wiem