'mój' piłkarz.. ;p - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-09-08, 16:29   #61
sadgatii
Rozeznanie
 
Avatar sadgatii
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z daleeeekaaa :D
Wiadomości: 595
GG do sadgatii
Question Dot.: 'mój' piłkarz.. ;p

witam !!! mam nadzieję, że się dziewuchy trzymacie mocno mocno !! no i po weekendzie... i spotkaniu z "moim" piłkarzem

no i miałam się dowiedzieć na czym stoję... no i nie wiem i nie wiem wogóle co myśleć o sobocie i spotkaniu z Nim. Mam kompletny mętlik w głowie, bo z jednej strony myślę, że coś miedzy nami jest, a z drugiej czuję, że on może chce się jedynie mną pobawić... i co tu mysleć??

w sobotę popadałam ze skrajności w skrajność, gdy rozpaczałam, że się nie zobaczymy ( bo oczywiście nie odezwalam się, że przyjadę, a on mial być w zupełnie innym miejscu ) zobaczyłam go. olewałam, fochowałam, wypominałam odrobinkę ale mimo tego on traktował mnie... idealnie i tak spędziliśmy razem całą imprezę. śmialismy się, on mnie bronil przed różnymi typkami, przytulał, uparcie łapał za ręke ( a muszę przyznać, że przez długi czas byłam "obrażona, niedostępna itp itd" ) pożegnaliśmy się ja wróciłam do domu, on też.

i znowu się nie odzywa od soboty z jednej strony jego siostra mowila ze komputer im padl, a na koncie pustki... ale wydaje mi się, że gdyby coś "chciał" to by się odezwał? dla mnie to bynajmniej dziwne i niepojęte....

ajjj, wybaczcie, że się tak rozpisałam i ględze troszkę ale... jakoś tak mialam potrzebę wyrzucenia tego z siebie.

Pozdrawiam ciepło, choć na dworze deszcz i szarooo
sadgatii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-08, 16:55   #62
Aga1812
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 81
Dot.: 'mój' piłkarz.. ;p

sadgatii!

oni są dziwni i niepojęci. piłkarze czy nie piłkarze.. ogólnie faceci są tacy. ja akurat mam chyba takie szczęście, ze ciągle trafiam na tych dziwnych, a więc radzić sobie trzeba. a napisz proszę po ile macie lat?

może on jest nieśmiały? może sam do końca nie wie czy chce czegoś czy nie... ?
hmm.. szczerze mówiąc nie wiem co bym zrobiła na Twoim miejscu.. chyba dalej bym się nie odzywała. choć może.. puściła głupi sygnał na komórkę. nieważne czy odpuści czy nie [bo moze rzeczywiście tej kasy na komie nie ma], ale będzie wiedział, ze o nim myślisz.
i kiedy następna impreza? ;>

.

Edytowane przez Aga1812
Czas edycji: 2008-11-08 o 18:37
Aga1812 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-08, 17:31   #63
sadgatii
Rozeznanie
 
Avatar sadgatii
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z daleeeekaaa :D
Wiadomości: 595
GG do sadgatii
Dot.: 'mój' piłkarz.. ;p

Cytat:
Napisane przez Aga1812 Pokaż wiadomość
sadgatii!

oni są dziwni i niepojęci. piłkarze czy nie piłkarze.. ogólnie faceci są tacy. ja akurat mam chyba takie szczęście, ze ciągle trafiam na tych dziwnych, a więc radzić sobie trzeba. a napisz proszę po ile macie lat?

może on jest nieśmiały? może sam do końca nie wie czy chce czegoś czy nie... ?
hmm.. szczerze mówiąc nie wiem co bym zrobiła na Twoim miejscu.. chyba dalej bym się nie odzywała. choć może.. puściła głupi sygnał na komórkę. nieważne czy odpuści czy nie [bo moze rzeczywiście tej kasy na komie nie ma], ale będzie wiedział, ze o nim myślisz.
i kiedy następna impreza? ;>

widzisz... 'mój' się chyba w głowę uderzył od tygodnia puszcza mi strzałki na telefon [dziś już to zrobił kilka razy], w piątek nawet pisał sms-y. a w sobotę i niedzielę widzieliśmy się na meczu, choć tylko z daleka. i nawet doszłam do pewnych wniosków... że 'mój' może rzeczywiście jest nieśmiały [mimo, ze na takiego nie wygląda, ale pozory przecież mylą!], a ja go wystraszyłam swoją bezpośredniością? może wtedy gdy mnie pocałował odwagi dodały mu po prostu te %?[albo może ja go w jakiś tam sposób sprowokowałam po prostu] może potrzebuje wszystko rozegrać na spokojnie.. ? poza tym zanalizowałam jego smsy i zachowanie i już mniej więcej wiem, dlaczego on czasem reaguje tak a tak... bo po prostu 'tak ma' taki typ i już.
tylko, ze też wiecznie nie będę z nim pisać tych smsów czy puszczać sobie tych bezsensownych strzałek, bo tu chodzi o spotkanie! choć może w końcu sam je zaproponuje.. jeszcze trochę poczekam.



oj faceci, faceci gdyby oni tylko wiedzieli ile zamieszania robią :P studnióweczka w tym roku i ja i on więc bedzię kolejna kwestia... partnera na 100dniowce :P ale na to mamy czas może i nie wie czego chce ale... jego siostra burknęła coś, że bajeruje jakąś inna dziewczynę co jeszcze bardziej komplikuje sprawę ( fakt faktem troszkę podstępnie go podpytywałam, ale może się krył z tym... nie wiem ). kiedy następnym razem się zobaczymy? nie mam pojęcia. mam nadzieję w każdym razie, że niedługo

hmmm. a może piłką dostał na treningu a tak na poważnie... robi postępy i tak czytając... faktycznie jest chyba nieśmiały troszkę. i podejrzewam, że wszytsko z czasem się wyjaśni bo przecież jemu też te smsy i strzałki się znudzą a biorąc na logikę... nie pisał by z Tobą gdyby mu się to nie podobalo najgorsze, że to wszystko wymaga czasu... ja z reguły niecierpliwa jestem i mi się robi mętlik w głowie jak wspomniałam wcześniej.
mojemu chyba % zabrakło ostatnio odważny więc poczekamy razem
sadgatii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-11, 12:59   #64
sadgatii
Rozeznanie
 
Avatar sadgatii
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z daleeeekaaa :D
Wiadomości: 595
GG do sadgatii
Unhappy Dot.: 'mój' piłkarz.. ;p

a tak się cieszyłam tym spotkaniem... i czego się wczoraj dowiaduje???
on ma kogoś tam... zaluje ze nie widzialam jej w tą sobote gdy sobie siedzilismy przytuleni...

tchorz !! no naprawde cięzko było powiedzieć prawdę? sama nie wiem... już tyle o tym myślałam, że nadal o niczym innym aktualnie nie mogę... też mi facet

a najgorsze jest to ze próbuje sobie wmowic ze mam go gdzies, ale szkoda, że nie jest to takie łatwe. czemu zawsze mi muszą robić takie numery? skonczy sie niedlugo na tym, że ciężko będzie mi zaufać komukolwiek. niech tylko zobaczę go po raz kolejny... nie wiem co zrobię właściwie...

szkoda gadać po prostu...
sadgatii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-12, 19:37   #65
Aga1812
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 81
Dot.: 'mój' piłkarz.. ;p

sadgatii
frajer i tyle. musisz olać, choć wiem, ze to trudne ;/ no ale w takiej sytuacji nic nie zrobisz... no chyba, ze chcesz 'walczyć', ale to już zależy od Ciebie i Twojego charakteru.
ale w takiej sytuacji to nie wiem czy warto, bo skoro on zachowywał się wobec Ciebie dając Ci jakieś nadzieje [bo tak to rozumiem] i równocześnie okłamywał, nie mówiąc, że kogoś ma, to ten facet nie jest wart jakiejkolwiek Twej uwagi.
choć mimo wsyztsko, znów to powtarzam.. rozumiem Cię, ze Ci trudno, bo skoro się zauroczyłaś..

ale trzeba wierzyć, ze jak nie ten to następny! i to już może niedługo..? trzymam kciuki byś dała sobie radę!
Aga1812 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-12, 23:25   #66
sadgatii
Rozeznanie
 
Avatar sadgatii
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z daleeeekaaa :D
Wiadomości: 595
GG do sadgatii
Dot.: 'mój' piłkarz.. ;p

u Ciebie napewno jest już dobrzeeee

tak się zastanawiałam... i doszlam do wnisoku, że dziewczynom ciężko się zemscic za coś na chłopakach no bo jak??
sadgatii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-13, 09:24   #67
Aga1812
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 81
Dot.: 'mój' piłkarz.. ;p

.

Edytowane przez Aga1812
Czas edycji: 2008-11-08 o 18:38
Aga1812 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-09-13, 10:20   #68
sadgatii
Rozeznanie
 
Avatar sadgatii
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z daleeeekaaa :D
Wiadomości: 595
GG do sadgatii
Dot.: 'mój' piłkarz.. ;p

Cytat:
Napisane przez Aga1812 Pokaż wiadomość
heh.
właśnie nie wiem czy dobrze.
cały czas te sygnały na komórkę i tyle..
dziś go chyba zobaczę, może coś ruszy, choć wątpię.
w sumie to nie wiem co mam robić ;/
chyba nic.. bo pisać nie zamierzam.. on tak ma, ze raczej nie odpisze. a mi się wiecznie nie chce czekać na jego ruch, ale znając mnie, pewnie będę czekać. wrrr.

gdzie mnie tak na niego wzięło?

zemsta? myślę, ze najlepsza zemstą na chłopaku jest to by pokazać mu, co stracił czyli.. uśmiech, pogodne usposobienie do świata, masa znajomych, fajny ciuch [wiadomo, ze to wzrokowcy;]], zadowolenie z siebie i olewanie go, no, żeby nie być chamską to byle jak rzucone 'cześć' w jego stronę, udawanie, ze nic a nic on Cię nie obchodzi... itd.



nieśmiały tylko na co on czeka??
z jednej strony... skoro Cię tak wzięło to pozostają Ci dwa wyjścia ; dalsze czekanie, albo zrobienie czegoś co mu da do myślenia. a może niedługo się coś ruszy?? ja w każdym razie trzymam kciuki żebyś była cierpliwa bardzo, bardzo

a zemsta... będzie słodka niech ja tylko pojadę i się z nim zobaczę hehehe
chociaż doszłam do wniosku, że ja nie do końca się umiem mścic i wybaczam choć wsyztsko wymaga czasu a bylo to jakiś czas temu, po półrocznym związku z chłopakiem, który po tym czasie oznajmił, że jest ze mną bo myślał, że mnie pokocha, a cały czas kochał właśnie inną dziewczynkę rozpaczałam, byłam zła... ale potem mi przeszło i się przyjaźnimy cały czas.

głupia ja

trzymaj się ciepło!! trzymam kciuki
sadgatii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-16, 18:07   #69
Aga1812
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 81
Dot.: 'mój' piłkarz.. ;p

.

Edytowane przez Aga1812
Czas edycji: 2008-11-08 o 18:38
Aga1812 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-16, 20:27   #70
sadgatii
Rozeznanie
 
Avatar sadgatii
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z daleeeekaaa :D
Wiadomości: 595
GG do sadgatii
Dot.: 'mój' piłkarz.. ;p

Cytat:
Napisane przez Aga1812 Pokaż wiadomość
i jak tam sadgatii?;>



ja nie wiem już po prostu podobam mu się i zwraca na mnie uwagę. wiem to.
puszcza mi te cholerne sygnały na koma, a ja za każdym razem cieszę się jak 13latka czasem napisze smsa co u mnie..
wczoraj pytam się go czy nasze relacje wyjdą poza 'wirtualność', a on że 'nie wie, że pomyślimy nad tym, że czas pokaże'. Na koniec napisałam mu, że jak już się namyśli to niech mi da znać, bo ja już sprawę przemyślałam.
Kurczę.. ale lubię go i wiem, ze on mnie też lubi, bo mi napisał
ale na moje "myślę o Tobie" nie reaguje w ogóle i zmienia temat..

on jest aż tak nieśmiały??

no cały czas to samo niestety... cisza jak była tak i jest teraz nie mam głowy do niczego kompletnie,ostatnio doszło mnóstwo nauki i jakaś paskudna bezsenność :| no comment!

uwielbiam taką radość... taka z błahostek jest najfajniejsza ja się dziś np. ucieszyłam na widok skasowanych zdjęc u NIEj z NIM na naszej klasie
może się boi czegoś? tylko czego... zrozumieć faceta możnaby o tym ksiązkę napisać, a i tak zostaliby oni jedną, wielką niewiadomą.
albo się wystraszył tego ,,Myślę o Tobie" bo sobie pomyślał, że w coś mega poważnego się pakuje i sie boi tego zaangażowania. moim zdaniem... jedyne co mozna zrobic to czekać i być cierpliwym... i nie atakować upolowany juz jest :P musi się jedynie oswoić z sytuacją

trzymaj się ciepło i powodzenia !!! hihih
sadgatii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-16, 21:58   #71
Innos
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 55
GG do Innos
Dot.: 'mój' piłkarz.. ;p

Cytat:
Napisane przez Aga1812 Pokaż wiadomość
no więc. z widzenia znam go od ok. 7 lat. chodziliśmy do tego samego gimnazjum, później do szkoły średniej. mieszka niedaleko mnie, jeździmy tym samym autobusem, wysiadamy na tym samym przystanku.
Nie wydaje ci się to dziwne że przez te siedem lat tak często się widzieliście w szkole na meczach, a on nie wykazywał do ciebie żadnego zainteresowania. No sory ale nawet gdyby był nie śmiały to by próbował się do ciebie w jakiś sposób zbliżyć.

Cytat:
Napisane przez Aga1812 Pokaż wiadomość
Ogólnie strasznie się na niego nakręciłam, a że to był ich ostatni mecz w sezonie wymyśliłam inny sposób, żeby go 'widywać'. Mianowicie jeździłam na rowerze w okolice jego zamieszkania:P byłam więc tam kilka razy i zawsze go widywałam.
Pewnie nie raz zdarzyło ci się taka sytuacja że facet który ci się strasznie podobał nie odwzajemniał twoich uczuć i na odwrót, a to dlatego że właśnie wtedy ludzie nie świadomie popełniają masę błędów próbują na siłę zdobyć drugą osobę i nic z tego nie wychodzi. Dlatego mniej większy dystans do tego faceta nie angażuj się w to aż tak bardzo.
I co ci dało to że go widziałaś, zero konkretów, nawet z nim nie porozmawiałaś, jedyne co to straciłaś swój czas i energię.

Cytat:
Napisane przez Aga1812 Pokaż wiadomość
On w międzyczasie zaprosił mnie do znajomych na NK:P i zostaliśmy znajomymi na 'cześć'. i tyle.. nic więcej. Popisaliśmy ze 2 razy wiadomości na NK. ja wspominałam o spotkaniu czysto koleżeńskim, on niby, ze chętnie, ale do omówienia konkretnego terminu nie dochodziło.. W międzyczasie również stwierdziłam, ze jeżdżenie na rowerze 'do niego' jest głupie i zrezygnowałam z tego.
To że cię zaprosił do znajomych wcale nic nie oznacz jesteś jedną z dwustu albo trzystu jego znajomych.(za bardzo wszystko analizujesz).
Jeśli umawiasz się na spotkanie to musisz mieć dobry powód do niego i nie możesz mu powiedzieć „spotkajmy się jutro w kinie”(chodź gdyby był na ciebie nakręcony to pewnie by się zgodził), tak samo musisz mieć powud dla którego chcesz iść do kina a nie np. do teatru.
Dobrze że doszłaś do takiego wniosku z ty rowerem.

Cytat:
Napisane przez Aga1812 Pokaż wiadomość
Później miałam wiele spraw na głowie i jakoś nie zaprzątałam sobie całą ta sytuacją głowy, aż nagle on napisał, pytając co u mnie.. Po kilku dniach napisałam mu sms z zapytaniem czy się ze mną zobaczy następnego dnia. Nie odpisał. Jakoś się tym na szczęście nie przejęłam.
Dałaś mu spokój na jakiś czas, i sam wykazał się inicjatywą.
Generalnie bardzo bobrze że chciałaś się spotkać ale to jest tak jak gdyby Zenek którego widziałaś jeden jedyny raz zaproponował tobie wyjazd w góry na dwa tygodnie tylko we dwoje, pewnie byś się nie zgodziła?
Z wcześnie nalegałaś na spotkanie, a on żeby ciebie nie zranić wolał nic nie napisać niż wkręcać tobie jakieś kity czy wprost odmówić.


Cytat:
Napisane przez Aga1812 Pokaż wiadomość
Tydzień później znów był mecz, ja znów byłam.. A On wyjątkowo często skupiał na mnie swój wzrok:P a ja siedziałam zauroczona no ale oczywiście nic.
Patrzył się na ciebie bo wiedział że jemu się podobasz(jak dla mnie nic szczególnego, w tym wypadku) tak samo pewnie ty byś spoglądała na faceta o którym wiesz że mu się podobasz.



Cytat:
Napisane przez Aga1812 Pokaż wiadomość
Sam zaczął zagadywać. A ja starałam się być blisko niego. Wszystko oczywiście umiarkowanie. Gadaliśmy dość sporo. Głównie o drużynie. On zachwycał się dużo moim tatą, ze go lubi, itp.(a propo.. wiem,że mój tata też go lubi)
Byliście na imprezie on wypił nieco alkoholu dodało mu to odwagi i zaczął nawijać, co do ojca to jestem pewien że nawija przez cały czas o nim bo brakuje mu wspólnych tematów do rozmowy.

Cytat:
Napisane przez Aga1812 Pokaż wiadomość
Po jakimś czasie zaczął mi samej mówić różne miłe rzeczy.. np. że jak ja przychodzę na mecze, to on się nie może skupić na grze, bo ciągle patrzy na mnie:P to wszystko było mówione tak na luzie, niby w żartach, niby nie. Mówił to przy 2 kolegach. Bardziej moich niż jego. Wspomnę, ze już trochę wlaliśmy w siebie alkoholu, byliśmy lekko chwyceni.. głównie on.
Alkohol!!! Dlatego ja nie piję zbyt często, pewnie było w tym nie co prawdy co mówił ale mniej większy dystans do tego, przecież był na fazie.

Cytat:
Napisane przez Aga1812 Pokaż wiadomość
. a jak wróciliśmy już do stolika to nie puścił mojej reki, tylko głaskał swoją dłonią.
Faceci maja często tak że po wypiciu pewnej ilości alkoholu włącza się nam I LOVE YOU , rano nagle się odkochujemy.

Cytat:
Napisane przez Aga1812 Pokaż wiadomość
. On na duszka wypił jeszcze 1 piwo[wtedy go chyba dość wzięło;/]
Właśnie

Cytat:
Napisane przez Aga1812 Pokaż wiadomość
Na początku chwycił mnie za rękę, ale potem za ramiona, a ja objęłam go w pasie i tak szliśmy, gadając. On w czasie tej drogi dużo znów mówił o moim tacie..np. że ma nadzieję, ze trener [czyli mój tata] nie będzie się na niego złościł i pozwoli mu zagrać w następnym meczu, mimo, ze ja wracam z Nim, i ze cały czas spędziłam z Nim..
I znowu trener wspaniały temat do rozmów ,to że tak powiedział wcale nie znaczy że tak myśli był na bombie i jak dla mnie jak facet coś wypił to nie powinnaś zwracać największej uwagi co mówi

Cytat:
Napisane przez Aga1812 Pokaż wiadomość
On był pijany, ja z deka też. Od momentu jak zostaliśmy sami, On miał Jedną Wielką Okazję by mnie pocałować i nic!:P Więc tak siedzimy i ja całkiem ostro powiedziałam mu w końcu, ze boi się mnie przez mojego tatę, ze ten jest jego trenerem! a na to On mnie pocałował i powiedział przez pocałunki:"i co? nadal się niby boję?".
W jakiś sposób sprowokowałaś go do tego i doskonale zdajesz sobie sprawę z tej sytuacji. Oczywiście jak by nie chciał to by tego nie zrobił ale ALKOHOL!!!

Cytat:
Napisane przez Aga1812 Pokaż wiadomość
Zapytałam go o ten sms, czemu nie odpisał. Unikał odpowiedzi, ale w końcu powiedział, ze tak jakoś wyszło;/
„tak jakoś wyszło” zastanów się dlaczego ty nie odpisujesz na wszystkie smsy, facetów zwłaszcza tych nie ciekawych, i masz odpowiedz.

Cytat:
Napisane przez Aga1812 Pokaż wiadomość
Zapytałam go coś na kształt tego "co będzie z nami po dzisiejszym dniu". A on, że 'wszystko w swoim czasie'.
I tu są dwie opcje jedna to taka że musi się zastanowić i wszystko na spokojnie przemyśleć, a druga to taka że już wszystko dawno przemyślał ale żeby nie zepsuć tej chwili wymiguje się od odpowiedzi. Gdyby czuł coś mocnego do ciebie to na miejscu byś dostała pozytywną odpowiedz.

Cytat:
Napisane przez Aga1812 Pokaż wiadomość

tylko on chyba boi się mojego taty..
Na pewno nie, nie widzę w ty najmniejszego problemu jak dla mnie nie koliduje to w żaden sposób(być z córką trenera), jak by cię naprawdę mocno kochał to by miał gdzieś trenera mamę babcie dziadka i wszystkich po kolei bo tak naprawdę liczyła byś się tylko ty.

Cytat:
Napisane przez Aga1812 Pokaż wiadomość
I pogadam z nim dlaczego tak się wobec mnie zachowuje... i powiem mu jak ja to widzę i ze nie ma się czego bać, jeśli o to mu chodzi.
tylko gorzej jak nie przyjdzie.
NIE!!! Zachowujesz się w tym momencie jak jego mamusia, „synku jesteś nie grzeczny” ”mamusia ci powie jak będzie co powinieneś zrobić” ”wszystko będzie dobrze synku” , rozmowa jest bardzo dobra przy rozwiązywaniu sporów, nie domówień ale nie w tej formie jaką zaprezentowałaś.

Cytat:
Napisane przez Aga1812 Pokaż wiadomość
napisałam mu sms, zwykły, na luzie.
a on nic ;]
Nie odpisując ci na smsa daje ci do zrozumienia że nie jest tobą zainteresowany albo w niewielkim stopniu.
Może również nie mieć czasu?

Cytat:
Napisane przez Aga1812 Pokaż wiadomość
napisałam mu, że fajnie było ostatnio, choć nie wiem czy on też tak sądzi. Ale że ja chciałabym go bliżej poznać. Napisałam też, ze nie wiem czy dobrze robię, że do niego pisze, więc by mi na ten sms odpisał
Więcej wiary w siebie jeśli coś robisz to zdecydowanie. I nie pisz takich rzeczy jeśli nawet tak myślisz.

Cytat:
Napisane przez Aga1812 Pokaż wiadomość
czwartek dorwałam go na nk, pytam co ja mu zrobiłam, że mnie olewa. a on, że nie olewa mnie, ale tak jakoś wyszło, że się nie odzywał. pisze więc, że moim zdaniem on mnie unika, bo nie chce się ze mną zobaczyć. a on, że nie o to chodzi, tylko, że po prostu teraz za bardzo nie ma czasu i humoru. hmmm?
Nie da ci tego wprost do zrozumienia że nie chce z tobą stworzyć związku z bardzo prostego powodu,
Jakim jest chujowy stan zakłopotanie jeśli tak by zrobił to musiał by co mecz w jakimś stopniu przebywać w twojej obecności i ciężko by mu było powiedzieć do ciebie chodź cześć. No i oczywiście pewnie myśli że mógł by cię zranić. Mówiąc ci to wprost.

Cytat:
Napisane przez Aga1812 Pokaż wiadomość
dziś patrzę.. a on pyta mnie na nk co u mnie... ja szok. myślałam, że już się do mnie nie odezwie, skoro mi nie odpisał na to pytanie.
coś mu tam odpisałam i pytam też co u niego... a on mi na to dwa słowa: "nic ciekawego". i tyle.
To że nie chce być z tobą wcale nie znaczy że nie chce cię znać(wykorzystaj to).
Jestem ciekaw co napisałaś?

Cytat:
Napisane przez Aga1812 Pokaż wiadomość
narzucanie się jest złe.. w ten sposób nie zdobędzie się faceta.
facet musi czuć, że jesteś niedostępna, że go lekko olewasz.. wtedy się zacznie zastanawiać, czemu nagle zmieniłaś zdanie i się nim nie interesujesz... to działa. w 80% przynajmniej.
to trudne, ale trzeba tak robić. trzeba:P heh
Zgadzam się z tym słowami, tylko jest jedno ale jeśli nic zupełni nie zaiskrzyło między dwoma osobami to nawet olewanie nie pomorze.

Cytat:
Napisane przez Aga1812 Pokaż wiadomość
poza tym zanalizowałam jego smsy i zachowanie i już mniej więcej wiem, dlaczego on czasem reaguje tak a tak... bo po prostu 'tak ma' taki typ i już.
Ktoś kiedyś napisał „jeśli chcesz zdobyć kobietę to nigdy nie myśl co o tobie myśli” to działa w obie strony, mniej analizy, ale wnioski trafne.


Cytat:
Napisane przez Aga1812 Pokaż wiadomość
zemsta? myślę, ze najlepsza zemstą na chłopaku jest to by pokazać mu, co stracił
Bardzo dobrze, musisz znać swoją wartość!!!

Cytat:
Napisane przez Aga1812 Pokaż wiadomość
Kurczę.. ale lubię go i wiem, ze on mnie też lubi, bo mi napisał
ale na moje "myślę o Tobie" nie reaguje w ogóle i zmienia temat..
Gdyby twój jakiś kolega teraz oświadczył by ci się to na pewno byś się nie zgodziła bo nie czujesz tego co on, tak samo twój piłkarz nie będzie tobie dopisywał co o tobie myśli czy czuje, jesteś w nim zakochana ale nie wymagaj od niego by nagle odwzajemniał twoje uczucie on jest kilka poziomów wcześniej musisz go przeprowadzić przez te poziomy byście mogli się spotkać przy poziomie który nazywa się miłość.



Na tych fundamentach jakie postawiłaś to żadnego związku nie zbudujesz, dlatego musisz zacząć od nowa.
Wykonuj wszystko w kolejności!!

1- Zachowaj do niego dystans
2- Zacznij flirtować z jego kolegami
3- Mniej dobrą opinie u jego kumpli
4- Odpisuj na co drugiego smsa z opóźnieniem dwu godzinnym, a na pozostałe wcale
5- Napisz mu smsa że najlepiej będzie jak zostaniecie przyjaciółmi
6- Spotkaj się z nim kilkukrotnie czysto przyjacielsko
7- Opowiadaj mu o facecie który ci się podoba jak spędzasz z nim miło czas (wymyśl sobie jakiegoś nie musi być prawdziwy)
8- I dopiero wtedy możesz zacząć budować jakiś związek z nim od nowa

Jeśli jesteś w jego typie to na pewno zadziała
Innos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-09-17, 13:59   #72
Aga1812
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 81
Dot.: 'mój' piłkarz.. ;p

.

Edytowane przez Aga1812
Czas edycji: 2008-11-08 o 18:38
Aga1812 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-17, 17:23   #73
giganciara
Rozeznanie
 
Avatar giganciara
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Palermo
Wiadomości: 827
GG do giganciara
Dot.: 'mój' piłkarz.. ;p

Na moje oko - wystraszyłaś go najzwyczajniej. Przejęłaś inicjatywę całkowicie - niektórzy faceci tego nie lubią, to oni mają być "zdobywcami". Zdystansuj się, albo po prostu pokaż mu że się dystansujesz. Nie pisz pierwsza, nie patrz na niego na meczach, odpuszczaj sygnały z dłuższym opóźnieniem. Jak już tu ktoś powiedział - "niedostępność" baaardzo przyciąga...
__________________
giganciara

"uczę się sztuki życia, hip-hop to mój sensei.."


giganciara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-18, 09:09   #74
freddy296
Wtajemniczenie
 
Avatar freddy296
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 801
Dot.: 'mój' piłkarz.. ;p

Cytat:
Napisane przez giganciara Pokaż wiadomość
Na moje oko - wystraszyłaś go najzwyczajniej. Przejęłaś inicjatywę całkowicie - niektórzy faceci tego nie lubią, to oni mają być "zdobywcami". Zdystansuj się, albo po prostu pokaż mu że się dystansujesz. Nie pisz pierwsza, nie patrz na niego na meczach, odpuszczaj sygnały z dłuższym opóźnieniem. Jak już tu ktoś powiedział - "niedostępność" baaardzo przyciąga...
Tez mi sie wydaje, że troszke go przestraszylas swoją aktywną osobka

A jak wygląda sytuacja???? Pisz pisz... bo strasznie zaciekawila mnie ta historia
__________________
Ludzie najczęściej zdają sobie sprawę, że mają jedno życie gdy już je prawie przeżyli...
freddy296 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-23, 21:57   #75
sadgatii
Rozeznanie
 
Avatar sadgatii
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z daleeeekaaa :D
Wiadomości: 595
GG do sadgatii
Dot.: 'mój' piłkarz.. ;p

jak tam, jak tam?? wiem.. ciekawość pierwszy stopień do piekła ale... opowiadaj
sadgatii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-24, 09:57   #76
irminek88
Raczkowanie
 
Avatar irminek88
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 105
GG do irminek88
Dot.: 'mój' piłkarz.. ;p

ja też się dołączam.. co z tym nieśmiałym piłkarzyną..?
__________________

Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem - i tak - wiecznie - aż do końca...



55->54->53->52->51 ..50?
irminek88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-24, 17:43   #77
Aga1812
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 81
Dot.: 'mój' piłkarz.. ;p

.

Edytowane przez Aga1812
Czas edycji: 2008-11-08 o 18:38
Aga1812 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-24, 19:19   #78
sadgatii
Rozeznanie
 
Avatar sadgatii
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z daleeeekaaa :D
Wiadomości: 595
GG do sadgatii
Dot.: 'mój' piłkarz.. ;p

Cytat:
Napisane przez Aga1812 Pokaż wiadomość
witam Was.

kurczę, sama nie wiem..
po tym intensywnym jednodniowym smsowaniu, przez ten tydzień się w ogóle nie odzywał.. nic a nic. tyle co widzieliśmy się na meczu, jak on grał. Nie powiem.. aż mnie skręcało w środku więc wczoraj sama napisałam do niego smsa. Odpisał i popisaliśmy sobie dość chwilę
i dziś puścił 2 sygnałki na koma..

on jest jakiś specyficzny w ogóle go nie czaję.

rozumiem, że na smsa odpisze, czy tam sam napisze do mnie. to może być po koleżeńsku.
ale te sygnałki? hmm.. odbieram to tak, że on w danej chwili o mnie myśli i mi je puszcza

nie będę znów pytać go czy się wreszcie zobaczymy, bo już to robiłam i jak on stwierdził: 'pomyślimy jeszcze nad tym.' nie wiem, czy on po prostu nie chce czy naprawdę jest tak nieśmiały. a na dłuższą metę to pisanie bez spotkania się jest bezsensowne.. nie mamy już po 12lat

Już mija 3 miesiąc naszego wzajemnego zainteresowania, bo bądź, co bądź, tak to odbieram. I w sumie dalej nic...
ja naprawdę się staram, piszę coś w stylu, że super gra, że mi imponuje, że myślę o nim, itp. ale jak on na to praktycznie w ogóle nie reaguje, to staje się to dla mnie trochę 'męczące'..
czuję, ze to się w efekcie rozejdzie po kościach, bo za miesiąc mecze się kończą i potem nie będę go nigdzie widywać. a ja nie chcę... eshhh...

bo kurcze, Dziewczyny! Wy nawet nie wiecie jak on na mnie działa


ale jestem w stanie sobie wyobrazić uwierz mi... takiego stanu nie sposób opisać dasz radę bo póki głucha i piszecie czasem jest w porządku ale i tak pójdę do zakonu jak tak dalej pójdzie
sadgatii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-25, 19:18   #79
Aga1812
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 81
Dot.: 'mój' piłkarz.. ;p

sadgatii jaki zakon?!

masz dopiero tyle lat ile masz, więc wiesz ilu facetów w życiu jeszcze będzie się o Ciebie bić?


ten się dziś znów nie odzywa.. nie twierdzę, że ma się odzywać codziennie, no ale..
Aga1812 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-09-25, 19:53   #80
cytrynowo_piaskowa
Wtajemniczenie
 
Avatar cytrynowo_piaskowa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 2 053
Dot.: 'mój' piłkarz.. ;p

Przejrzałam ten wątek i tak sobie myśle że byłam kiedyś w podobnej sytaucji, tylko ja z tamtym chłopakiem chodziłam do jednej klasy, popoludniami pisał mi super słodkie smsy a w szkole byliśmy na cześć!!!

Też zupelnie nie wiedziałam o co mu chodzi ani co dalej robić... Rozumiem też, że baardzo cie on kręci-nie dziwie się bo zawsze najbardziej kręci to co niedostępne.

Ja nie wytrzymalam tak długo, po jakimś czasie znudziło mi sie ciągłe czekanie Bóg wie na co...
Podziałało dopiero, gdy znalazłam sobie inny obiekt westchnień-ten pierwszy się obudził, ale dla mnie bylo za późno

Pozdrawiam!
__________________

cytrynowo_piaskowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-25, 20:16   #81
Aga1812
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 81
Dot.: 'mój' piłkarz.. ;p

.

Edytowane przez Aga1812
Czas edycji: 2008-11-08 o 18:38
Aga1812 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-25, 20:23   #82
cytrynowo_piaskowa
Wtajemniczenie
 
Avatar cytrynowo_piaskowa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 2 053
Dot.: 'mój' piłkarz.. ;p

Ja miałam wtedy straszne nerwy i chodziłam zdołowana Wiadomo, jak to baba, wyobrażałam sobie nas, soł romantic, ślub dzieci itp

Niestety on był tak samo niedecydowany jak Twoj piłkarz, w koncu przestałam traktować go poważnie mimo że baardzo baardzo mi sie podobał. Koniec końców zostalismy dobrymi znajomymi ale do dzis traktuję jego osobę z lekkim przymróżeniem oka
__________________

cytrynowo_piaskowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-25, 20:28   #83
Aga1812
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 81
Dot.: 'mój' piłkarz.. ;p

.

Edytowane przez Aga1812
Czas edycji: 2008-11-08 o 18:39
Aga1812 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-25, 21:01   #84
cytrynowo_piaskowa
Wtajemniczenie
 
Avatar cytrynowo_piaskowa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 2 053
Dot.: 'mój' piłkarz.. ;p

Moja sytuacja była identyczna. Oczywiście chciałam zeby to bylo super poważne, ale dziś sie tego śmieję. Fakt my mielismy po 16 lat, wiec teraz myśle: czego ja od niego wymagałam.

Nie wyszło nam razem, ale wyszło nam na dobre.

Nie życze Ci, oczywiście, żeby Twoja historia skończyła sie podobnie, być może cos go cudownie oświeci...
__________________

cytrynowo_piaskowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-29, 14:03   #85
Aga1812
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 81
Dot.: 'mój' piłkarz.. ;p

.

Edytowane przez Aga1812
Czas edycji: 2008-11-08 o 18:39
Aga1812 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-29, 17:12   #86
sadgatii
Rozeznanie
 
Avatar sadgatii
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z daleeeekaaa :D
Wiadomości: 595
GG do sadgatii
Dot.: 'mój' piłkarz.. ;p

Cytat:
Napisane przez Aga1812 Pokaż wiadomość
dobra ;] odpuszczam sobie.
bo to jest bez sensu i wkurza mnie jego dziwne zachowanie. nudne to się robi.
dobrze wie, że mi się podoba, ale z kolei ja nie wiem czy z wzajemnością.
więc jak on coś chce, to niech się stara i niech wreszcie się ze mną spotka. ja już się 'wystarałam' wystarczająco.
jasne.. jeśli będzie mu zależało na kontakcie, będzie pisał, to ja będę miła, itp.
ale jeśli nie, to trudno ;] niech się buja :P

dziękuję za rady dziewczyny!
jakby coś szczególnego się działo, to dam znać

co za stanowczość w "głosie" huehueh ja jż też dałam spokój choć niemiłosiernie mnie ciągnie do tego głupka o, którym pisałam kiedyś kiedyś ;P teraz będziesz niedostępna może przejrzy na oczy i zrozumie, że nie może bez Ciebie życ !!!!!! o tak

trzymaj się ciepło
sadgatii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-29, 19:49   #87
Aga1812
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 81
Dot.: 'mój' piłkarz.. ;p

Cytat:
Napisane przez sadgatii Pokaż wiadomość
co za stanowczość w "głosie" huehueh ja jż też dałam spokój choć niemiłosiernie mnie ciągnie do tego głupka o, którym pisałam kiedyś kiedyś ;P teraz będziesz niedostępna może przejrzy na oczy i zrozumie, że nie może bez Ciebie życ !!!!!! o tak
i oby nawzajem sadgatii haha

Aga1812 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-29, 20:13   #88
FruityFish
Raczkowanie
 
Avatar FruityFish
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 103
Dot.: 'mój' piłkarz.. ;p

Hehehe.. też kiedyś miałam taką sytuację z moim byłym niedoszłym
Ale on nawet nie był piłkarzem.
Olałam go. Przestałam się odzywać, tak sama z siebie nie pisałam juz do niego.
Miałam mu ochote powiedzieć: weź sie określ jakoś chłopie..bo ja już nie mam siły na taką czajke
A kiedy on napisał coś w stylu 'co słychać?' ja owszem, odpisałam.. ale tylko 'a dziękuje, u mnie wszystko w porządku'. I tyle. Musiał byc zaskoczony bo wcześniej w sumie pisalismy wiecej i to ja od niego wyciągałam ciągle co u niego i jak tam w szkole..

Za to teraz jestem z piłkarzem, narazie jest ok, nawet lepiej niż ok
Ma tam te swoje codzienne treningi, mecze, ale staram sie nie wtrącać tak bardzo, bo to jego hobby.
__________________

Show me how to do like you
Show me how to do it.
- STEVIE WONDER
FruityFish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-02, 14:40   #89
karotka1
Raczkowanie
 
Avatar karotka1
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 300
Dot.: 'mój' piłkarz.. ;p

OI przeczytalam caly watek hihih (jestes z siebie dumna) Ja rownierz mam faceta pilkarza (kopocza:P) i szczerze mowiac ciezko z nim jest:P

CO do autorki wątku to dziewczyny Ci caly czas dobrze radza... Olej go... moze wtedy zrozumie co traci i mam nadzieje ze wytrzymasz w tym swoim postanowienu...

z Moim Tz jestem 9 m-cy z tym ze na miesiac sie rozstalismy (on zerwal).. kiedy zerwal myslalam ze swiat zawalil mi sie na glowe przez pierwszy tydzien walczylam o niego ... staralam sie... az kiedys spotkalam jego kolege... on nie wiedzial ze juz nie jestesmy razem i jak sie mnie zapytal o niego to od razu lzy stanely mi w oczach... i ten kolega doradzil mi zebym go kompletnie olala i wtedy albo zrozumie co stracil albo poprostu juz nic z tego nie ebdzie... tak tez zrobilam:P w tym wlasnie czasie moj tz wyjechal na oboz z klubu ja oczywiscie zadnych bitow ani smsow (wczesniej to 5 razy w ciagu dnia sygnal i jeden sms a teraz nic zero:P) juz po 2 dniach napisal mi sms " przebacz mi prosze...) ale ja postanowilam byc twarda i nic dalej sie nie dozywalam ... kidy przyjechal spotkalismy sie przypadkiem ale powiedzialam mu tylko "czesc":P i pozniej juz byly czestsze przypadkowe spotkania az wkoncu spotkalismy sie na imprezie i wszystko wrocilo i juz bylismy razem hehe.... I teraz wiem najlepszy sposob na facetow( a przynajmniej na mojego tz) jest olewka:P
karotka1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-03, 14:25   #90
sadgatii
Rozeznanie
 
Avatar sadgatii
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z daleeeekaaa :D
Wiadomości: 595
GG do sadgatii
Dot.: 'mój' piłkarz.. ;p

Cytat:
Napisane przez karotka1 Pokaż wiadomość
OI przeczytalam caly watek hihih (jestes z siebie dumna) Ja rownierz mam faceta pilkarza (kopocza:P) i szczerze mowiac ciezko z nim jest:P

CO do autorki wątku to dziewczyny Ci caly czas dobrze radza... Olej go... moze wtedy zrozumie co traci i mam nadzieje ze wytrzymasz w tym swoim postanowienu...

z Moim Tz jestem 9 m-cy z tym ze na miesiac sie rozstalismy (on zerwal).. kiedy zerwal myslalam ze swiat zawalil mi sie na glowe przez pierwszy tydzien walczylam o niego ... staralam sie... az kiedys spotkalam jego kolege... on nie wiedzial ze juz nie jestesmy razem i jak sie mnie zapytal o niego to od razu lzy stanely mi w oczach... i ten kolega doradzil mi zebym go kompletnie olala i wtedy albo zrozumie co stracil albo poprostu juz nic z tego nie ebdzie... tak tez zrobilam:P w tym wlasnie czasie moj tz wyjechal na oboz z klubu ja oczywiscie zadnych bitow ani smsow (wczesniej to 5 razy w ciagu dnia sygnal i jeden sms a teraz nic zero:P) juz po 2 dniach napisal mi sms " przebacz mi prosze...) ale ja postanowilam byc twarda i nic dalej sie nie dozywalam ... kidy przyjechal spotkalismy sie przypadkiem ale powiedzialam mu tylko "czesc":P i pozniej juz byly czestsze przypadkowe spotkania az wkoncu spotkalismy sie na imprezie i wszystko wrocilo i juz bylismy razem hehe.... I teraz wiem najlepszy sposob na facetow( a przynajmniej na mojego tz) jest olewka:P

a ja jutro znowu się zobacze z tym o ktorym pisalam wyżej... i kompletnie nie wiem co zrobić olewka... skoro dobry pomysł to może przetestuje chociaz w sumie... ciężko testować coś co nie ma sensu bo z jego strony też olewka dramatyzowanie już mi przeszło... jutro = jedna wielka niewiadoma.
sadgatii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:59.