co o tym myślicie?

[ciekawska]

Mężczyzna z którym jestem już od prawie roku napisał mi że nie przyjedzie do mnie dzisiaj ( chociaż umawialiśmy się już kilka dni temu) bo wypił kilka piw ( z kolegami) i nie może jechać samochodem. A jeszcze wczoraj mówił, że tęskni... Ja też się cieszyłam że przyjedzie bo mieszkamy kawałek od siebie. Dziwnie się poczułam. Z jednej strony tłumaczę go że przecież każdemu może się zdarzyć, bo go kocham... ale z drugiej strony... no właśnie sama nie wiem co mam myśleć... A co Wy o tym myślicie?

[szyszuniaa83]

witaj
moim zdaniem to nie jest ok jasne ze kazdemu moze sie zdarzyc ale jezeli sie umawialiscie kilka dni wczesniej to wiedzial ze nie powinnien pic jezeli mu zalerzalo by na spokaniu z toba posiedzial by z kumplami ale pic nie mosial porozmawiaj z nim ale badz czujna ja kiedys tez takie sytuacje bagatelizowalam a to prowadzilo tylko do jeszcze gorszego zachowania mojego ex pozdrawiam serdecznie

[Sweetheart86]

Wydaje mi się, że skoro się umawialiście się kilka dni temu to coś jest nie tak... bo przecież od jakiegoś czasu wiedział, że będzie musiał jechac autem to po co pił?? Sytuacja byłaby inna, gdybyś w ten sam dzień zadzwoniła do niego i powiedziała, żeby przyjechał, to byłoby ok... nie może bo pił... Ale on wiedział o tym, więc jego zachowanie jest niezrozumiałe, skoro jeszcze dzień przed pisał, że tęskni....

[mariolka16]

hmm zakładam ze pewnie sie dawno nie widzieliscie, hmm napewno tęsknił i chciał cie zobaczyc ale pewnie spontanicznie wyszedl gdzies z kumplami i przecholował z alkoholem, niektórzy tak czasem mają, że dobrze sie bawią i zapominają o innych rzeczach, dla jego dobra niech lepiej zostanie tam gdzie jest po po alkoholu czy na kacu niech lepiej nie jedzie, to sie zdarzyło zapewne pierwszy raz? eh nie martw sie, zaczniesz sie martwic jak zdarzy sie mu taki występek znowu

[Madaaa]

Napisane przez mariolka16

hmm zakładam ze pewnie sie dawno nie widzieliscie, hmm napewno tęsknił i chciał cie zobaczyc ale pewnie spontanicznie wyszedl gdzies z kumplami i przecholował z alkoholem, niektórzy tak czasem mają, że dobrze sie bawią i zapominają o innych rzeczach, dla jego dobra niech lepiej zostanie tam gdzie jest po po alkoholu czy na kacu niech lepiej nie jedzie, to sie zdarzyło zapewne pierwszy raz? eh nie martw sie, zaczniesz sie martwic jak zdarzy sie mu taki występek znowu

No tylko zanim wyszedl z kolegami na piwo to był trzeźwy i myślący. Dla mnie sytuacja conamniej dziwna. Wyczekiawne spotkanie okazało sie dla niego malo ważne. A moze alkohol jest dla niego przyjemniejsza sprawa.

[Gwiazdeczka1978]

Napisane przez mariolka16

hmm zakładam ze pewnie sie dawno nie widzieliscie, hmm napewno tęsknił i chciał cie zobaczyc ale pewnie spontanicznie wyszedl gdzies z kumplami i przecholował z alkoholem, niektórzy tak czasem mają, że dobrze sie bawią i zapominają o innych rzeczach, dla jego dobra niech lepiej zostanie tam gdzie jest po po alkoholu czy na kacu niech lepiej nie jedzie, to sie zdarzyło zapewne pierwszy raz? eh nie martw sie, zaczniesz sie martwic jak zdarzy sie mu taki występek znowu

Dokładnie. Rozsadne podejscie. Zgadzam sie.

[201804271242]

Ciesz się, że miał odwagę się przyznać, a nie zwalać winę na chorującą babcię :P
No i +, że zawiadomił trochę wcześniej niż w czasie gdy już powinien być u Ciebie. Każdemu zdarzy się zapomnieć Nie przejmuj się - to też człowiek :P
(chociaż małe wypomnienie przy najbliższej okazji może się przydać :P)

[giganciara]

Napisane przez Indescriptible

Ciesz się, że miał odwagę się przyznać, a nie zwalać winę na chorującą babcię :P
No i +, że zawiadomił trochę wcześniej niż w czasie gdy już powinien być u Ciebie. Każdemu zdarzy się zapomnieć Nie przejmuj się - to też człowiek :P
(chociaż małe wypomnienie przy najbliższej okazji może się przydać :P)

zgadzam się

[sykutka]

Jeżeli to jednorazowy występek, to nawet nie zawracaj sobie tym głowy

[pink69]

Napisane przez sykutka

Jeżeli to jednorazowy występek, to nawet nie zawracaj sobie tym głowy

Wkurzyłabym się,ale jak to pierwszy i ostatni raz to raczej nie ma co panikować.
Gdyby to był kolejny lub zdarzyłoby się to za jakiś czas zastanowiłabym się nad takim związkiem.

[agusiajnw]

wiesz jak to jest z kumplami. "No z nami nie wypijesz?" i po 20 minutowym truciu weźmie łyk potem dwa no i po wyjeździe. Wiadomo jak to jest z facetami, nic się nie przejmuj i doceń to że powiedział prawdę, bo to bardzo ważne.

[201803290936]

Napisane przez ciekawska

Mężczyzna z którym jestem już od prawie roku napisał mi że nie przyjedzie do mnie dzisiaj ( chociaż umawialiśmy się już kilka dni temu) bo wypił kilka piw ( z kolegami) i nie może jechać samochodem. A jeszcze wczoraj mówił, że tęskni... Ja też się cieszyłam że przyjedzie bo mieszkamy kawałek od siebie. Dziwnie się poczułam. Z jednej strony tłumaczę go że przecież każdemu może się zdarzyć, bo go kocham... ale z drugiej strony... no właśnie sama nie wiem co mam myśleć... A co Wy o tym myślicie?

1) Każdemu może się zdarzyć. Ale tylko w przypadku, jeśli umawialiście się dosyć luźno (na zasadzie "wpadnij, pogadamy, czy pooglądamy tv") i jeśli Cię przeprosił za tą sytuację.
2) Powiedz mu dokładnie, co Ci się nie spodobało (że na przyszłość ma nie odwoływać spotkań z takiego powodu i że ma zawiadamiać Cię wcześniej o zmianie planu, telefonicznie, a nie jakimś tam sms-em).
3) Czy pierwszy raz się to zdarzyło? Czy normalnie szanuje Twój czas i wspólne/Twoje plany?