Akademiki, czyli co i jak? ;)

[Lilith028]

Hej
Od października bedę mieszkać w akademiku UP w lublinie
Ktoś wie które akademiki UP są najlepsze?
Chciałabym też wiedzieć jak wygląda życie studenta w akademiku
Czy prawdą są te wszystkie historie które słyszałam czy też są mocno przekoloryzowane
Aaa i powiedzicie jeszcze co trzeba ze sobą zabrać do akademika, z tego co wiem to pościel wymieniają co 2 tyg i nie trzeba się tym martwić,ale czy to w rzeczywistosci tak wygląda?

Z góry dzięki wielkie za odpowiedzi

[sowaaaaa]

proponuje skorzystać z wyszukiwarki bo takich wątków jest mnóstwo ...naprawdę mnóstwo...

[parodia]

Napisane przez Lilith028

Hej
Od października bedę mieszkać w akademiku UP w lublinie
Ktoś wie które akademiki UP są najlepsze?
Chciałabym też wiedzieć jak wygląda życie studenta w akademiku
Czy prawdą są te wszystkie historie które słyszałam czy też są mocno przekoloryzowane
Aaa i powiedzicie jeszcze co trzeba ze sobą zabrać do akademika, z tego co wiem to pościel wymieniają co 2 tyg i nie trzeba się tym martwić,ale czy to w rzeczywistosci tak wygląda?

Z góry dzięki wielkie za odpowiedzi

Pościel jednak radzę mieć swoją, te akademickie mogą być nieciekawe.

A przekoloryzowane historie o akademikach są tworzone przez ludzi:
- którzy akademik widzieli tylko kilka razy, jak ktoś ich na imprezę zaprosił
- którzy mają wyj... na studia i traktują je tylko jak ciągłe imprezy, a studiują przez to znacznie dłużej niż się powinno.

[Lilith028]

Napisane przez parodia

Pościel jednak radzę mieć swoją, te akademickie mogą być nieciekawe.

A przekoloryzowane historie o akademikach są tworzone przez ludzi:
- którzy akademik widzieli tylko kilka razy, jak ktoś ich na imprezę zaprosił
- którzy mają wyj... na studia i traktują je tylko jak ciągłe imprezy, a studiują przez to znacznie dłużej niż się powinno.

A powiedz czy brać szlafrok czy nie?Czytałam gdzieś że szlafrok to obciach a gdzie indziej że lepiej zabrać itd

[madzia1251]

nie wiem jak w Lublinie, ale w Krakowie w akademikach AGH nie jest źle. i większość opowieści jest mocno przesadzona. tak na prawdę może być kiepsko przed pierwsze 2-3 tyg kiedy to jeszcze nowym studentom się wydaje że studia to jedna wielka impreza ale warto pamiętać, że w akademiku obowiązuje cisza nocna (u mnie od 23 do 6) i jak ktoś po tej godzinie jest głośno, ochrona akademika (portiernia) ma obowiązek egzekwować ciszę. o ile oczywiście dostanie zgłoszenie a na duże imprezy na korytarzu czy we wspólnej kuchni potrzeba mieć zgodę mieszkańców całego piętra (przynajmniej teoretycznie). praktycznie większość imprezowiczów odpada najpóźniej po 1 sesji
wziąć musisz tak na prawdę wszystko czego używasz na co dzień. u nas na wyposażeniu była pościel, poszewki i koc
ja wzięłabym szlafrok. a już na pewno jak macie prysznic we wspólnej łazience. po prysznicu zarzucasz na siebie i przynajmniej nie musisz nosić wielu rzeczy ze sobą do łazienki

[Lilith028]

Napisane przez madzia1251

nie wiem jak w Lublinie, ale w Krakowie w akademikach AGH nie jest źle. i większość opowieści jest mocno przesadzona. tak na prawdę może być kiepsko przed pierwsze 2-3 tyg kiedy to jeszcze nowym studentom się wydaje że studia to jedna wielka impreza ale warto pamiętać, że w akademiku obowiązuje cisza nocna (u mnie od 23 do 6) i jak ktoś po tej godzinie jest głośno, ochrona akademika (portiernia) ma obowiązek egzekwować ciszę. o ile oczywiście dostanie zgłoszenie a na duże imprezy na korytarzu czy we wspólnej kuchni potrzeba mieć zgodę mieszkańców całego piętra (przynajmniej teoretycznie). praktycznie większość imprezowiczów odpada najpóźniej po 1 sesji
wziąć musisz tak na prawdę wszystko czego używasz na co dzień. u nas na wyposażeniu była pościel, poszewki i koc
ja wzięłabym szlafrok. a już na pewno jak macie prysznic we wspólnej łazience. po prysznicu zarzucasz na siebie i przynajmniej nie musisz nosić wielu rzeczy ze sobą do łazienki

A ludzie jak? Mili generalnie są? I jak tu rozpocząc rozmowe?

[Justine1989]

Napisane przez Lilith028

A ludzie jak? Mili generalnie są? I jak tu rozpocząc rozmowe?

ludzie jak wszędzie trafisz na gburów i wesołków, tych drugich więcej
najprościej zagadać-spytać się o coś, jakąś drobnostkę, jak gdzieś dojść albo jak coś załatwić
zobaczysz, że zawrzesz masę znajomości

[parodia]

Napisane przez Lilith028

A powiedz czy brać szlafrok czy nie?Czytałam gdzieś że szlafrok to obciach a gdzie indziej że lepiej zabrać itd

Ja miałam łazienkę w segmencie (4 pokoje - 3 dziewczyny, 6 facetów) i ze współlokatorką zawsze bez problemu chodziłyśmy w ręcznikach, chociaż sąsiadka opatulona w szlafrok
Może inaczej jak są łazienki na piętrze, ale ja i tak bym szlafroka na pewno nie używała.

[kariosa]

Napisane przez parodia

Ja miałam łazienkę w segmencie (4 pokoje - 3 dziewczyny, 6 facetów) i ze współlokatorką zawsze bez problemu chodziłyśmy w ręcznikach, chociaż sąsiadka opatulona w szlafrok
Może inaczej jak są łazienki na piętrze, ale ja i tak bym szlafroka na pewno nie używała.

A co jest złego w szlafrokach ?

[madzia1251]

Napisane przez Lilith028

A ludzie jak? Mili generalnie są? I jak tu rozpocząc rozmowe?

ludzie jak wszędzie zdarzają się mili i niemili. ja osobiście zazwyczaj trafiałam na sąsiadów pomocnych, towarzyskich i takich do pogadania. dużo chyba zależy od tego jakie ty sprawisz wrażenie.
generalnie moim zdaniem dobrym pomysłem jest po zakwaterowaniu pójść, przywitać i przedstawić się i może wypić jakieś piwko wieczorem ze wszystkimi sąsiadami najbliższymi i współlokatorami. zwłaszcza jeśli sąsiedzi też się nie znają.

w szlafrokach nie widzę nic złego ani żaden wstyd jak ktoś lubi to czemu nie.

[Lilith028]

No generalnie to nie wiem jakie sprawiam wrażenie więc to jest problem...
Jak mi coś nie pasuje to mówię szczerze i już.

Nie umiem być chyba taka super roztrajkotana i towarzyska jak nikogo nie znam, zazwyczaj chwile czasu potrzeba mi na rozkręcenie się.

[Eroll]

Napisane przez Lilith028

A powiedz czy brać szlafrok czy nie?Czytałam gdzieś że szlafrok to obciach a gdzie indziej że lepiej zabrać itd

Haha, a niby pod jakim względem szlafrok jest obciachowy? Ja bardziej byłam zaskoczona faktem, że podczas siedzenia na korytarzu mijały nas dziewczyny w koszulkach nocnych bez żadnego okrycia.

Napisane przez madzia1251

praktycznie większość imprezowiczów odpada najpóźniej po 1 sesji

Zauważyłam inną zależność. Ludzie z akademika nie odpadają podczas sesji. Imprezowicze wiedzą kiedy mogą imprezować, a kiedy mają się uczyć.

Akademiki są fajne

[Lilith028]

w sumie to nie wiem czy brać ten szlafrok - nigdy nie używałam, a w sumie biegać po akademiku w samych gaciach nie pasuje :P

a co polecacie zabrać ze sobą

[Justine1989]

Napisane przez Lilith028

w sumie to nie wiem czy brać ten szlafrok - nigdy nie używałam, a w sumie biegać po akademiku w samych gaciach nie pasuje :P

a co polecacie zabrać ze sobą

dziewczyno, wiem, że się stresujesz, ale nie jedziesz na wojnę
weź wszystko to, co jest Ci niezbędne w domu, resztę kupisz albo przywieziesz z domu jak pojedziesz na weekend
na pewno kosmetyki, ubrania, komputer (laptop), ulubiony kubek i misia
a co do szlafroku to jeśli masz dość długą piżamkę i nie masz w zwyczaju go nosić to nie bierz, ale chyba paradowanie po korytarzu w sexownej haleczce nie każdemu będzie się podobało?
w pokojach nie ma za dużo miejsca, więc trzeba brać najpotrzebniejsze rzeczy

[Lilith028]

Napisane przez Justine1989

dziewczyno, wiem, że się stresujesz, ale nie jedziesz na wojnę
weź wszystko to, co jest Ci niezbędne w domu, resztę kupisz albo przywieziesz z domu jak pojedziesz na weekend
na pewno kosmetyki, ubrania, komputer (laptop), ulubiony kubek i misia
a co do szlafroku to jeśli masz dość długą piżamkę i nie masz w zwyczaju go nosić to nie bierz, ale chyba paradowanie po korytarzu w sexownej haleczce nie każdemu będzie się podobało?
w pokojach nie ma za dużo miejsca, więc trzeba brać najpotrzebniejsze rzeczy

Oj wiem wiem trochę stres mnie zjada ale przede wszystkim dlatego że cholernie się cieszę że będe mogła poznac nowych ludzi pobyć w nowym otoczeniu po prostu żyć No zobaczymy jak to będzie,ale już nie mogę się doczekać października

[kariosa]

A jesli mam baardzo duzo ubran to warto wziasc wszystkie ? Bo trudno mi bedzie wybrac ktore ze soba zabrac, a obawiam sie ze one sie nawet nie zmieszcza w tej szafie w akademiku...

[Eroll]

Napisane przez Lilith028

a co polecacie zabrać ze sobą

Przedzwoń i zapytaj co jest na wyposażeniu.
Na pewno trzeba ze sobą wziąć kosmetyki, naczynia, kubki, garnki, czajnik, żelazko, lampkę na biurko, ręczniki. My mamy też własne koce, firanki, pościel.Z takich burżujskich rzeczy to czasem przydaje się mikrofalówka, mały telewizor czy toster. Ale to wiadomo, że zależy od wielkości pokoju, żeby niepotrzebnie nie zagracać i tak niewielkiej powierzchni.

A wracając do szlafroków jeszcze... Ile ja przeżyłam imprez w szlafroku, kiedy po powrocie z prysznica zgarniała nas impreza na korytarzu

[Justine1989]

Napisane przez Lilith028

Oj wiem wiem trochę stres mnie zjada ale przede wszystkim dlatego że cholernie się cieszę że będe mogła poznac nowych ludzi pobyć w nowym otoczeniu po prostu żyć No zobaczymy jak to będzie,ale już nie mogę się doczekać października

zobaczysz, będzie fajnie
jak przyjdzie pierwsza sesja też będzie fajnie

Napisane przez kariosa

A jesli mam baardzo duzo ubran to warto wziasc wszystkie ? Bo trudno mi bedzie wybrac ktore ze soba zabrac, a obawiam sie ze one sie nawet nie zmieszcza w tej szafie w akademiku...

sama odpowiedziałaś sobie na pytanie

[Lilith028]

Napisane przez kariosa

A jesli mam baardzo duzo ubran to warto wziasc wszystkie ? Bo trudno mi bedzie wybrac ktore ze soba zabrac, a obawiam sie ze one sie nawet nie zmieszcza w tej szafie w akademiku...

Ja myśle że wezmę cześć a potem bede wymieniac z tymi co zostało w domu bo jakoś nie mam ochoty prac w akademiku i martwić się o to gdzie to wszystko suszyć

Co myślicie? Pokoje wydają się być zadbane co nie?
http://www.akademiki.up.lublin.pl/galeria_langiewicza

[parodia]

Napisane przez Lilith028

w sumie to nie wiem czy brać ten szlafrok - nigdy nie używałam, a w sumie biegać po akademiku w samych gaciach nie pasuje :P

a co polecacie zabrać ze sobą

Ja właśnie nigdy nie używałam, dlatego nie miałam zamiaru nagle z powodu akademika zacząć
Pasuje, nie pasuje, jak gdzieś szłam już "przebrana do spania", czyli w samych gaciach, to zakładam do tego spodnie dresowe albo legginsy i voilla

Napisane przez kariosa

A jesli mam baardzo duzo ubran to warto wziasc wszystkie ? Bo trudno mi bedzie wybrac ktore ze soba zabrac, a obawiam sie ze one sie nawet nie zmieszcza w tej szafie w akademiku...

Ja robiłam rotację letnie <-> zimowe, ale mam 60 km do domu i jeżdżę autem, w tej szafie bym się sama nie zmieściła, więc we dwie tym bardziej

[maacieek]

Ja co prawda nie z akademika w Lulinie ale się spytam jak to u was wyglądąło z pokojami. Faceci osobno, dziewczyny całkowicie po drugiej stronie korytarza? Czy jak komu pasuje i łazienka np. na 2-3 pokoje to że chłopaki i dziewczyny razem? Mam nadzieję że ktoś mnie zrozumiał

[Lilith028]

Napisane przez maacieek

Ja co prawda nie z akademika w Lulinie ale się spytam jak to u was wyglądąło z pokojami. Faceci osobno, dziewczyny całkowicie po drugiej stronie korytarza? Czy jak komu pasuje i łazienka np. na 2-3 pokoje to że chłopaki i dziewczyny razem? Mam nadzieję że ktoś mnie zrozumiał

Chodzi Ci o to czy akademiki są mieszane i czy jest w ogóle jakaś separacja?

Szczerze to wydaje mi się, że nie ma takiego oddzielenia ( co jest np na Kulu) wszyscy mieszkają razem koło siebie Przynajmniej to wywnioskowałam na podstawie wypowiedzi, który akademik lepszy W sumie dobrze bo jak potrzebna pomoc chłopa w tachaniu ciężej walizy na piętro to zawsze jakiś się przypałęta

[platekrozy]

Napisane przez Lilith028

w sumie to nie wiem czy brać ten szlafrok - nigdy nie używałam, a w sumie biegać po akademiku w samych gaciach nie pasuje :P

a co polecacie zabrać ze sobą

Jak masz ładną pidżamę,a przy tym nie jest prześwitująca to nie bierz. W akademikach ludzie głównie biegają w pidżamach.

Napisane przez Lilith028

Oj wiem wiem trochę stres mnie zjada ale przede wszystkim dlatego że cholernie się cieszę że będe mogła poznac nowych ludzi pobyć w nowym otoczeniu po prostu żyć No zobaczymy jak to będzie,ale już nie mogę się doczekać października

Na Przyrodniczym jest super atmosfera i super ludzie. Ja nie studiowałam na Przyrodniczym,ale z tego słynie i w czasie studiów jak poznawałam stamtąd ludzi to byli zawsze pozytywni.
Akademiki są ładne i w samym centrum miasteczka (oprócz tych na Felinie).
A jakie historie słyszałaś?

[Lilith028]

Napisane przez platekrozy

Jak masz ładną pidżamę,a przy tym nie jest prześwitująca to nie bierz. W akademikach ludzie głównie biegają w pidżamach.

A jakie historie słyszałaś?

Nie używam pidżam
aaa historie to bardzo różne od tragicznie spadających słoikach z zimnym bigosem z parapetu, aż po dzikie orgie w jednym z pokoi ( tylko nie wiem który akademik) podobno jęki było słychać na całym piętrze
o imprezach też sporo słyszałam, najbardziej boję się,że trafie na współlokatorkę imprezowiczkę ze słabą głową i żołądkiem

[platekrozy]

Imprezy w akademikach są najlepsze. Ja nie mieszkałam,a jedynie w nich uczęszczałam nie mogłabym przez to chyba mieszkać w akademiku,ale przecież nie jest powiedziane,że akurat u Ciebie będą Wiadomo jednak że zawsze w którymś z pokoi będzie.
Ale to tak jak na stancji nie wiesz na kogo trafisz,a dogadać zawsze się można.

[Lilith028]

Generalnie wydaje mi się że te imprezy nie odbywają się non stop co nie? ;

[Justine1989]

Napisane przez Lilith028

Generalnie wydaje mi się że te imprezy nie odbywają się non stop co nie? ;

na pewno nie, no może w juwenalia
sama nie mieszkałam, ale miałam masę znajomych stamtąd i jakoś wstawali na wykłady na 8 i nie wyglądali na zmęczonych, a wiele z nich kończyło ze stypendium rektora dla najlepszych studentów

[20160901857]

Napisane przez maacieek

Ja co prawda nie z akademika w Lulinie ale się spytam jak to u was wyglądąło z pokojami. Faceci osobno, dziewczyny całkowicie po drugiej stronie korytarza? Czy jak komu pasuje i łazienka np. na 2-3 pokoje to że chłopaki i dziewczyny razem? Mam nadzieję że ktoś mnie zrozumiał

Mieszkałam w jednym pokoju ze swoim chłopakiem- nikt nie robił problemu, chociaż to oczywiście zależy na jakie kierownictwo trafisz.

U mnie imprezy odbywały się zawsze w tych samych pokojach, u tych samych osób

[madzia1251]

Napisane przez Eroll

Zauważyłam inną zależność. Ludzie z akademika nie odpadają podczas sesji. Imprezowicze wiedzą kiedy mogą imprezować, a kiedy mają się uczyć.

Chodziło mi raczej o takich zatwardziałych imprezowiczów co praktycznie nigdy nie trzeźwieją a co roku się tacy zdarzają. jeśli chodzi o "normalnych" studentów to wiadomo. jak jest czas na imprezę to imprezują, a jak czas na ostre wkuwanie to siedzą i pilnie wkuwają.

Napisane przez kariosa

A jesli mam baardzo duzo ubran to warto wziasc wszystkie ? Bo trudno mi bedzie wybrac ktore ze soba zabrac, a obawiam sie ze one sie nawet nie zmieszcza w tej szafie w akademiku...

szafy zazwyczaj nie są zbyt duże. warto sobie przejrzeć garderobę i wziąć to w czym faktycznie chodzisz. np to co w ciągu ostatniego roku miałaś na sobie przynajmniej kilka razy i nadal nadaje się do noszenia. wiele moich koleżanek tak robi

Napisane przez maacieek

Ja co prawda nie z akademika w Lulinie ale się spytam jak to u was wyglądąło z pokojami. Faceci osobno, dziewczyny całkowicie po drugiej stronie korytarza? Czy jak komu pasuje i łazienka np. na 2-3 pokoje to że chłopaki i dziewczyny razem? Mam nadzieję że ktoś mnie zrozumiał

w akademikach AGH (podobnie pewnie w innych) formalnie są pokoje męskie albo damskie, ale mogą one swobodnie sąsiadować ze sobą. można podobno mieszkać z chłopakiem ale to zależy od dobrej woli kierownika tudzież przedstawienia zaświadczenia że zamierza się wziąć ślub w niedalekiej przyszłości (6 miesięcy bodajże).

[maacieek]

Ok rozumiem a jak się ma wtedy kwestia z łazienkami? Jeżeli przypadnie mi pokój obok z dziewczynami i wspólna łazienka? NO myślę że na początku może być niezręcznie niektórym ;D