2009-12-11, 22:16 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 26
|
Impreza, brat i wyrzuty wobec przyjaciółki....
Zerwałam z chłopakiem prawie 7 miesięcy temu.Było mi okropnie ciązko ale jakos stanęłam na nogi chociaz bardzo chwiejnie.Nadal brakuje mi byłego chłopaka.Spotykaliśmy się na stopie koleżeńskiej dopóki nie poznał swojej obecnej dziewczyny.I tutaj stwierdziłam że skoro juz mnie nie chce ja muszę chcieć kogoś innego.Szczęścia w miłości nie mam,nie miałam i mieć nie będę.Urodą nie grzeszę, wiec nie otacza mnie wianuszek wielbicieli.Kiedy zerwaliśmy ze swoim chłopakiem w czerwcu z rozpaczy upiłam się i nocowałam u przyjaciółki...to było ponad pół roku temu.Ma brata który jest sympatyczny i znamy się dość długo jako że przyjaźnie się z jego siostrą.Kiedy taka upita płakałam w salonie skulona na sofie przyszedł mnie pocieszać i skończyło się na tym że namiętnie się całując wylądowaliśmy na podłodze.Miałam okropne wyrzuty sumienia.Wobec siebie i Wobec przyjaciółki....nie mogąc tego dłużej ukrywać przyznałam się jej.Była wściekła na mnie i na brata.Wtedy zobaczyłam że nawet jeśli kiedyś o tym myślałam spoufalanie się z jej bracikiem odpada.Wczoraj była imprezka w starym gronie wbiliśmy do kolegi z tortem urodzinowy.Piwo, szampan, wódka...głupie zabawy, rozbierany poker.Jako że nie mogłam wrócić do siebie Moja Kochana K. zaproponowała mi nocleg.Wróciliśmy do domu, jej brat prowadził nas obie xD Nie byłam w fatalnym stanie ale miło było dac się obejmować.Przyszliśmy do domu, ułożyłam K. do wyrka bo już gadała od rzeczy, a rano trzeba wstać na zajęcia.Wróciłam do salony gdzie szykowałam sobie gniazdko.Jej brat oglądał TV siedząc na podłodze i opierając się plecami o kant wyrka.No nic...ułożyłam poduchy i usadowiłam się na łózku oglądając film z nim- bo przecież go nie wywalę.Siedział w samym szlafroku.Myślałam że ma na sobie cos jeszcze.Zaczął go bolec kark więc wgramolił się na "moje pierzyny" wyrwał mi poduchę i z szerokim uśmiechem rozwalił sie prawie na całej sofie.Wyciągnęłam z pod niego koc i opatuliłam się nim bo miałam dość kusa piżamkę(K. nie posiadała innej) i odsunęłam sie na kranieć łóżka.
-Boisz się mnie... -Nie...po prostu naruszyłeś moją przestrzeń życiowa... Po godzinie filmu już dla samej wygody leżeliśmy obok na jednej poduszce.Ja opatulona kocem.W końcu i mnie zaczęło wszystko drętwieć od wymyślnych pozycji.Mała wojna o pilota zakończyła się w dośc dwuznacznej pozycji a ja dla swojego bezpieczeństwa przyfanzoliłam mu z poduchy. -Kładziemy się normalnie bo mnie już nawet tyłek boli.... -Pomasować??- głupie pytanie...przemknęło mi o zgrozo przez myśl. -Nie...ja przy ścianie.... -Nie...bo ja... Mała szarpanina którą przegrałam więc ofochana skuliłam się w kłębek pod kocem.Po chwili poczułam jak on również wślizguje się pod niego. -Kuba...-szepnęłam tylko i to był początek wszystkiego. Objął mnie mocno przyciągając do siebie.Kiedy dotykając jego kaloryfera poczułam że nie ma na sobie nic prócz szlafroka.Cwaniak więc to było zaplanowane.Jednak nie mogąc się powstrzymać zatonęliśmy w pocałunkach by później iść na całość.Znam go ładnych parę lat i wiem że jest takim typem "wybij okna z niewyparzoną gębą" gada co mu ślina na język przyniesie, non stop się śmieje i żartuje jak siedzimy w towarzystwie...dokuczaliś my sobie tak z sympatii zazwyczaj.W łózku był cichy, spokojny i jak nie on....wystraszony...ja sterowałam sytuacją.Oczywiście śmiechu tez była kupa.Dopiero pod koniec kiedy już leżeliśmy wtuleni w siebie moje oczy otworzyły się szeroko ze strachu. -Kuba...my...Przecież M. jest Twoim kuzynem...właśnie przeleciałeś jego była...A Kaśka...?? Uciszył mnie pocałunkiem. -Ka...spokojnie...porozmaw iamy o tym jutro...dobrze?-kolejny pocałunek. To było tak cudowne,że się zapomniałam.Totalnie odleciałam i oddałam się namiętności.Ale ja wiem że już była taka sytuacja..wtedy to dowiedziałam się że wykorzystał sytuacje.Gdyby nie to że tak wyszło to on by tego nigdy nie zrobił...sprawa poszła w zapomnienie.Żyliśmy normalnie przez kilka latek aż znów jestem w tej samej sytuacji.Oddałam się mu...bratu mojej najlepszej przyjaciółki...bo była taka okazja...nie mam kaca moralnego...ale mam wyrzuty wobec siebie jak mogłam to zrobić mojej K. Rozmawiałam dzisiaj z nim...ale złapałam go tylko przelotem bo wyjeżdżał na weekend. -Kuba...to co stało się wczoraj...porozmawiamy o tym...nie wiem..kiedyś...(miałam na mysli poniedziałek lub najbliższy tydzień) -Taaa...kiedyś, kiedyś... -Kuba "kiedyś, kiedyś" oznacza nigdy prawda?? -..... -Trzymaj się i miłego wyjazdu.... Poszłam przed siebie znów z tym uczuciem że zostałam tylko jedno nocną zabawką.Nie wiem jak wybrnąć z tej sytuacji.Lubie go...może kiedyś coś by się z tego ukłuło.Ja nie wiem co on czuje....i boje się reakcji przyjaciółki |
2009-12-11, 22:27 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 033
|
Dot.: Impreza, brat i wyrzuty wobec przyjaciółki....
Cytat:
__________________
'We smiling high, watching the good things passing by. Pretend the feeling fine, but inside we're crying sometimes' |
|
2009-12-11, 22:32 | #3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 26
|
Dot.: Impreza, brat i wyrzuty wobec przyjaciółki....
1.Z chłopakiem zerwałam ponad pół roku temu xD no prawie 7 miechów brakuje 1,5 tyg.
2.Impreza była wczoraj...noc także... 3.To co wydarzyło się kilka latek temu to było przed poznaniem byłego chłopaka...Kuba wykorzystał sytuacje że byłam lekko upita...zaczeliśmy się całować, itd, itd. a później dowiedziałam się że to było tylko dlatego...bo...no bo było...bo się stało..on żałuje...a teraz znów to samo ale sprawa poszła trochę dalej jeśli chodzi o stopień zaawansowania. |
2009-12-11, 22:35 | #4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Impreza, brat i wyrzuty wobec przyjaciółki....
Cytat:
Autorko wątku, jeśli to prawda to daj sobie na wstrzymanie z alkoholem
__________________
|
|
2009-12-11, 22:39 | #5 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 4 888
|
Dot.: Impreza, brat i wyrzuty wobec przyjaciółki....
Coś mi tu śmierdzi i nie chodzi tu tylko o nieprzypasowanien dat. Po prostu język opowieści wskazuje na jakąś wymyśloną historię, jakąś prowokację.
"To było tak cudowne,że się zapomniałam.Totalnie odleciałam i oddałam się namiętności.Ale ja wiem że już była taka sytuacja..wtedy to dowiedziałam się że wykorzystał sytuacje.Gdyby nie to że tak wyszło to on by tego nigdy nie zrobił...sprawa poszła w zapomnienie." Jak fragment jakiejś książki? |
2009-12-11, 22:39 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: Impreza, brat i wyrzuty wobec przyjaciółki....
Przyjaciółka nie ma prawa Ci wybierać chłopaka, to w końcu jej brat a nie były. Wśród znajomych mam sytuacje, że przyjaciółki stały się szwagierkami. I nikt do nikogo nie miał pretensji.
Problem jest w tym, że chłopak nie ma raczej ochoty na związek. Dał temu jasno wyraz. Przystopuj z alkoholem... Rób pewne rzeczy na trzeźwo i świadomie. Najwyżej dasz się wykorzystać z pełną świadomością a nie z zamgloną.
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
2009-12-11, 22:43 | #7 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 463
|
Dot.: Impreza, brat i wyrzuty wobec przyjaciółki....
Cytat:
poza tym nie widze powodu, żebyś musiała tłumaczyć się swojej przyjaciółce z kim sypiasz.
__________________
Wyobraźnia bez wiedzy może stworzyć rzeczy piękne. Wiedza bez wyobraźni najwyżej doskonałe. Albert Einstein Edytowane przez euforia112 Czas edycji: 2009-12-11 o 22:49 |
|
2009-12-11, 22:52 | #8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 26
|
Dot.: Impreza, brat i wyrzuty wobec przyjaciółki....
Cóż pisze chaotycznie bo kiepsko się czuje może dlatego.I nie to nie fragment książki.Taki mam styl pisania i tyle.
Co do przygody, cóz...ciekawa...kij że chłopak rok młodszy...lubie go i wiem że po tamtej sytuacji nic się nie pomieszało wiec i pewnie po tej sie wyprostuje. Sęk także w tym że mój były jest kuzynem przytoczonego rodzeństwa. |
2009-12-11, 23:03 | #9 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 709
|
Dot.: Impreza, brat i wyrzuty wobec przyjaciółki....
Cytat:
|
|
2009-12-11, 23:06 | #10 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 463
|
Dot.: Impreza, brat i wyrzuty wobec przyjaciółki....
Cytat:
__________________
Wyobraźnia bez wiedzy może stworzyć rzeczy piękne. Wiedza bez wyobraźni najwyżej doskonałe. Albert Einstein |
|
2009-12-11, 23:07 | #11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 26
|
Dot.: Impreza, brat i wyrzuty wobec przyjaciółki....
Co nie powinno mnie obchodzić?
Wiem jak moja przyjaciółka zareagowała jak zobaczyła jak on mnie pocałował na tej wczorajszej imprezie.widziałam że była zła.Tak samo wcześniej. |
2009-12-11, 23:15 | #12 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 921
|
Dot.: Impreza, brat i wyrzuty wobec przyjaciółki....
Jeśli to nie prowokacja to jesteście dorośli nie rozumiem co ma tu do rzeczy, że to brat Twojej przyjaciółki??? Pozatym idąc z tobą do łóżka niczego ci nie obiecywał więc sama też niczego sobie po tym nie obiecuj. Po prostu niezobowiązujący seks i jeśli nie masz kaca moralnego to nie wiem czemu miałabyś się przejmować przyjaciółką. Zrozumiałabym gdyby to był TŻ przyjaciółki czy jej ojciec ale brat?
---------- Dopisano o 00:15 ---------- Poprzedni post napisano o 00:14 ---------- Ale dlaczego ona była zła? Chyba możecie sami o sobie decydować, Boziuuu...
__________________
Płacz jest ostatnią deską ratunku - nie pierwszą! |
2009-12-11, 23:17 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 463
|
Dot.: Impreza, brat i wyrzuty wobec przyjaciółki....
Pytanie dlaczego była zła? jest zazdrosna? bo teraz możesz spędzać czas z jej bratem a nie z nią? Ile wy macie lat dziewczyny?Wybacz ale ja nie bardzo rozumiem, a jakbyś sie w nim zakochała albo on w tobie to co? poza tym nie rozumiem cie, już raz doświadczyłaś "wielkiego gniewu" przyjaciółki i jakoś ci to nie przeszkodziło żeby znów "wykręcić ten sam numer"więc o co chodzi? Nie zrozum mnie źle, ja po prostu uważam, że jeżeli twoja przyjaciółka jest zazdrosna, to jest po prostu dziecinna. Zakładam,że wszyscy już jesteście dorośli i w miarę odpowiedzialni za to co robicie, wieć po co się męczyć.
__________________
Wyobraźnia bez wiedzy może stworzyć rzeczy piękne. Wiedza bez wyobraźni najwyżej doskonałe. Albert Einstein |
2009-12-11, 23:19 | #14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 26
|
Dot.: Impreza, brat i wyrzuty wobec przyjaciółki....
Kochane nie wiem o co jej chodziło...po prostu zaczęła traktować mnie ostrzej i z fochem jakbym co najmniej jej faceta przelizała.
Ja wiem że seks był niezobowiązujący i na pewno dla niego to tylko przygoda ale wole być informowana o tym przed seksem a nie po...wiecie wygodniej..nie podchodzi się do tego emocjonalnie.w sumie on jest moja pierwsza przygoda..bo tak to zawsze kochałam się tylko bedac w związku. ---------- Dopisano o 00:19 ---------- Poprzedni post napisano o 00:18 ---------- Ja mam 20 przyjaciółka również...jej brat ma 19.... |
2009-12-11, 23:22 | #15 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 921
|
Dot.: Impreza, brat i wyrzuty wobec przyjaciółki....
To mogłaś zapytać przed seksem ile będzie to dla niego znaczyło. Nie oczekuj, że każdy będzie czytał w twoich myślach
__________________
Płacz jest ostatnią deską ratunku - nie pierwszą! |
2009-12-11, 23:22 | #16 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 969
|
Dot.: Impreza, brat i wyrzuty wobec przyjaciółki....
no to co? co to ma do rzeczy ze to brat przyjaciolki?ni e rozumiem, jakies swinstwo jej robisz?nie sadze...ludzie to maja dziwne czasem poczucie tego co dobre a co nie...a na serio to przystopuj z alkoholem
|
2009-12-11, 23:26 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 463
|
Dot.: Impreza, brat i wyrzuty wobec przyjaciółki....
dokładnie
__________________
Wyobraźnia bez wiedzy może stworzyć rzeczy piękne. Wiedza bez wyobraźni najwyżej doskonałe. Albert Einstein |
2009-12-12, 00:00 | #18 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 8 073
|
Dot.: Impreza, brat i wyrzuty wobec przyjaciółki....
Cytat:
A może teraz już nie żałuje. Gówniarz jakiś i tyle. Jak tak można kobiecie powiedzieć...? Cytat:
Po trzecie: zabezpieczyliście się jakoś w miarę skutecznie? A to aż tak źle było? Poprzeżywasz trochę i będzie dobrze Następnym razem będziesz mądrzejsza.
__________________
today's rain is tomorrow's whisky |
||
2009-12-12, 00:41 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: porto
Wiadomości: 3 445
|
Dot.: Impreza, brat i wyrzuty wobec przyjaciółki....
Nie rozumiem dlaczego Twoja psiapsióła tak bardzo oburzyła się na wieść, że całowałaś się z jej bratem. To przecież nie jest jej facet :|
a tak swoją drogą, pierwszy raz w życiu spotkałam się z określeniem "przyfanzolić" :d cudne
__________________
not all who wander are lost.
|
2009-12-12, 08:15 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: Impreza, brat i wyrzuty wobec przyjaciółki....
No coz rozpisałas wielką full wypas love story, a to zwykłe bzykanko bez uczucia i zobowiązan i po pijaku. Trzymaj sie.
|
2009-12-12, 09:14 | #21 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 26
|
Dot.: Impreza, brat i wyrzuty wobec przyjaciółki....
Cóż może ja za bardzo uczuciowa jestem, a może to po prostu desperacja i doszukuje się tam czegoś czego nie ma.
Ktoś mądry mi wczoraj napisał: "Szukasz se problemów na siłe, zamiast cieszyć się że mogłas się pobawic jego wacławem a on zaspokoił cię na jakiś tam sposób nie wiem co tam robiliście." Zamiast patrzeć na to jak na głupią przygode, wybryk czy nie wiem co tam jeszcze.Wiecie ja nie byłam aż tak pijana by rzucić się na niego nie myśląc co robię.Nie mogłam wiele wypić bo zażywam leki.On tez nie pił,bo brał leki przeciwbólowe...może jedno, dwa piwa. Betty83 widzisz to kilka lat temu mnie troche zraniło no ale co pocznę...musiałam zapomnieć i tyle.Powiedział że pogadamy to zaczekam i zobaczę co mi Gówniarz powie. Edytowane przez Kakyuu Czas edycji: 2009-12-14 o 20:54 |
2009-12-12, 13:27 | #22 |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: Impreza, brat i wyrzuty wobec przyjaciółki....
problemu żadnego nie widzę, prócz Twojej zawiedzionej nadziei.
__________________
|
2009-12-12, 13:57 | #23 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Impreza, brat i wyrzuty wobec przyjaciółki....
Cytat:
Cytat:
co do mądrości tego kogoś to mam odmienne zdanie
__________________
|
||
2009-12-12, 13:57 | #24 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 26
|
Dot.: Impreza, brat i wyrzuty wobec przyjaciółki....
Może tak..może nie...chciałabym żeby to dało się wytłumaczyć inaczej niż kolejne wykorzystanie mnie do zabawy...
|
2009-12-12, 14:04 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Impreza, brat i wyrzuty wobec przyjaciółki....
A czego się spodziewałaś po 19. letnim dzieciaku z którym nawet nic bliższego Cię nie łączyło? wykorzystał okazję i tyle.
__________________
|
2009-12-12, 14:22 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 301
|
Dot.: Impreza, brat i wyrzuty wobec przyjaciółki....
Zapewne chciałabyś by to jednak było love story a nie seks dla sportu. Jednak żadna z wizażanek ci nie powie co jest w głowie Kuby, co on o tym myśli co czuje. Większośż dziewczyn pisze, że to napewno było dla niego zwykłe "bzykanko" (jak ja nie cierpię takiego słownictwa) ale tak samo jest prawdopodobne, że może chce czegoś więcej ale... ukrywa to przed Tobą, sobą czy coś jeszcze innego. A więc telefon w dłoń i dzwoń umawiaj się na spotkanie i rozmawiaj z nim. od nas czego oczekujesz, że ci damy odpowiedz na to co on myśli... tak napewno nie będzie. Najwyższy czas na rozmowę. pewnie boisz się że się po niej możesz rozczarować ale przynajmniej będziesz wiedziała na czym stoisz!
ps. A co do przyjaciółki to w żaden sposób jej nie krzywdzisz sypiąc z jej bratem więc przestań się tym przejmować, chyba że nie chciałabyś mieć takiej szwagierki w przyszłości jak ona, ale to już inna kwestia. Pozdrawiam |
2009-12-12, 14:33 | #27 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 26
|
Dot.: Impreza, brat i wyrzuty wobec przyjaciółki....
noadia
Dziękuje za posta.Nie oczekuje od dziewcząt że powiedzą mi co mu siedzi w głowie.Wiem że jest troche za młody.Ale nie jest głupim chłopakiem.Znam go juz z 7 czy 8 lat.Wiem o nim prawie wszystko.Mieszkaliśmy w trójkę ja, moja przyjaciółka i on u nich w domu jak rodzice wyjechali.Wiec znam go nawet lepiej niz byłego chłopaka... |
2009-12-12, 15:08 | #28 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 301
|
Dot.: Impreza, brat i wyrzuty wobec przyjaciółki....
Cytat:
Za młody, na co? Jeśli dobrze rozumiem to jest tylko rok od Ciebie młodszy więc skoro on jest na coś za młody to Ty chyba również. Wiem że mówi się że chłopcy później dojrzewają emocjonalnie ale z tym to nie tak do końca. Każdy jest inny i ma inną osobowość. Na pewno nie jest za młody na to żeby szczerze z Tobą porozmawiać skoro na seks jest wystarczająco dorosły. Jeszcze raz namawiam Cię żebyś z nim jak najszybciej porozmawiała, a potem napisz jak to się wszystko potoczyło żebyśmy mogły gratulować albo pocieszać. Teraz żadne nasze rady na nic się nie zdadzą. dzwoń do niego i to już... |
|
2009-12-12, 15:15 | #29 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 26
|
Dot.: Impreza, brat i wyrzuty wobec przyjaciółki....
Cóż...za młody na poważne rozmowy.Starałam się z nim umówic na pogadankę na temat tego wybryku w naszym wykonaniu to usłyszałam "Kiedyś, kiedyś" nie wiem co myśleć..poczekam aż wróci bo pojechał na deskę.
|
2009-12-12, 15:31 | #30 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
|
Dot.: Impreza, brat i wyrzuty wobec przyjaciółki....
Po pierwsze to chciałam Ci napisać że czytając tę historyję przeniosłaś mnie w rejony kanału Romantica
-Objął mnie mocno przyciągając do siebie. -zatonęliśmy w pocałunkach -Dopiero pod koniec kiedy już leżeliśmy wtuleni w siebie moje oczy -otworzyły się szeroko ze strachu. -oddałam się namiętności itp Po drugie śmieszą mnie wstawki -naruszyłeś moją przestrzeń zyciową,ofochana skuliłam się i tym podobne ,kogo Ty chcesz nabrać ? On nagi w szlafroku,Ty w kusej pidżamce(innej nie było ).... przecież od samego początku to była gra wstępna Po trzecie -wróżąc z fusów -nic z tego związku nie będzie Co najwyżej znów się upijesz i będziesz mieć wymówkę by wylądować w łózku. Po czwarte - wątpię że rzekomy brak urody ma wływ na w/w przebieg wypadków pozdrawiam |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:12.