|
Notka |
|
Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
|
Narzędzia |
2011-02-15, 16:05 | #1831 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 496
|
Dot.: Seksiki za nami, wyprawki już mamy, a my na dzieci ciągle czekamy. Styczeń-Luty
Cytat:
Dzis mnie jakos tak strasznie ciągnie brzuch na dole, boli podbrzusze... ---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:52 ---------- Cytat:
A to chyba Ty wróżyłas mi wczesniejszy poród co???oj chyba nic z tego... ---------- Dopisano o 17:05 ---------- Poprzedni post napisano o 16:55 ---------- Cytat:
a moze ja tez juz w piatek do szpitala pójde..jak myslicie????Skoro w czwartek wizyta i jak niunia duza to cc, to myslicie ze bedą czekac z cc az do terminu czy od razu mnie skieruja do szpitala??? Lilijko sama niewiem skad biore tyle optymizmu...jeste m ostatnia na liście...sama łąpie dołki a jeszcze inne dziewczyny , co to na sporo przede mna maja terminy pocieszam......ale jaja
__________________
Nasze marzenie się spełniło JESTEŚMY RODZICAMI 24.02.2011 r. dzień narodzin naszej córeczki Nadia: http://www.suwaczek.pl/cache/7ac096c94e.png |
|||
2011-02-15, 16:11 | #1832 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 287
|
Dot.: Seksiki za nami, wyprawki już mamy, a my na dzieci ciągle czekamy. Styczeń-Luty
Malutka nakarmiona i przewinięta więc mam chwilę dla Was
Tak jak ostatnio z Wami pisałam miałam tylko takie napinanie brzucha co 10 min zupełnie bezbolesne. Termin miałam na sobotę więc stwierdziłam, że pojade na KTG do szpitala żeby się uspokoić i wrócę do domu Po badania okazało się że jest już 4cm rozwarcia. Skurcze na ktg małei nieregularne jednak z takim rozwarciem powiedzieli, że mnie do domu nie wypuszczą bo może wdać się infekcja. ok 15tej zdecydowali przebić błony płodowe żeby ruszyć skurcze. Skurcze zaczeły się po 16tej. Początkowo znośne, ale nie będę ukrywać że te późniejsze były lekkie Były okrutne. Wkurzałam się strasznie bo ciągle leżałam pod tym Ktg i zwijałam się z bólu. Narzeczony bardzo mi pomagał. Wystarczyło, że dawał ręke do zgniatania i wodę do popicia O 21tej już miałam naprawdę dość. Płakać mi się chciało. Przyszła położna i usłyszałam " O! My już rodzimy!" A ja poczułam tak jakby ulgę że niedługo się skończy. Potem chyba 4 skurcze parte i 21.15 mała była z nami. Kiedy karzą już przeć to zdecydowanie mniej boli niż same skurcze. Skupiałam się maksymalnie na tym żeby przy skurczy wyprzeć malutką. Gorzej niż poród wspominam łyżeczkowanie (łożysko się im chyba porwało) i zszywanie... I potem niestety były problemy ze mną. Jak już miałam usiąść na wózek i jechać na salę poporodową to padłam... Dwa razy straciłam kontakt. Narzeczony był wtedy bardziej przerażony niż przy porodzie W niedzielę miałam przetaczaną krew bo strasznie mi spadła hemoglobina, ale najważniejsze, że się poproawiła i w poniedziałek puścili mnie do domku Dla otuchy: Poród nie jest taki zły Jak są już parte to to już naprawdę za chwile będzie koniec. Gorzej wspominam dobę po porodzie, ale to mogę zawdzieczać personelowi bez powołania... Ale o tym może później. Trzymam kciuki za resztę ciężaróweczek Na zachętę zdjęcie mojej pijaweczki Lilijko dziękuję za poprawienie
__________________
"bo do mnie anioły wchodzą bez pukania i kawę mi słodzą uśmiechem" |
2011-02-15, 16:40 | #1833 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 835
|
Dot.: Seksiki za nami, wyprawki już mamy, a my na dzieci ciągle czekamy. Styczeń-Luty
Dlaczego wszystkie miałyście takie krótkie parte a ja tu się męczyłam prawie 2h...?
|
2011-02-15, 17:03 | #1835 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Seksiki za nami, wyprawki już mamy, a my na dzieci ciągle czekamy. Styczeń-Luty
Cytat:
mała słodka
__________________
|
|
2011-02-15, 17:22 | #1836 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 249
|
Dot.: Seksiki za nami, wyprawki już mamy, a my na dzieci ciągle czekamy. Styczeń-Luty
Jak czytam Wasze opisy porodów to jestem przerażona. u mnie poszło to tak szybko... i tak dużo się działo, że połowę mi mąż opowiedział. Nie wiem jak teraz miałabym zdecydować się na dziecko wiedząc o wszystkich możliwych komplikacjach.. (przecież 2 tyg leżenia na patologii robi swoje; )
|
2011-02-15, 18:00 | #1837 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 019
|
Dot.: Seksiki za nami, wyprawki już mamy, a my na dzieci ciągle czekamy. Styczeń-Luty
Cytat:
Havana- trochę przeszłaś, ale widać, że dzielna babka z Ciebie. Brawo! Tak się zastanawiam Dziewczyny, która zgasi światło na wątku? |
|
2011-02-15, 18:24 | #1838 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 121
|
Dot.: Seksiki za nami, wyprawki już mamy, a my na dzieci ciągle czekamy. Styczeń-Luty
Termin wg. miesiączki miałam na 10 lutego, ale z USG na 16 lutego i z moich wyliczeń wyszło że teraz mam 40 tydzień, czyli zgadzałoby się z terminem z USG. Juz sama nie wiem moim zdaniem to powinni poczekać do końca tygodnia i wtedy ewentualnie wziąść na patologię.
|
2011-02-15, 19:13 | #1839 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 496
|
Dot.: Seksiki za nami, wyprawki już mamy, a my na dzieci ciągle czekamy. Styczeń-Luty
Cytat:
havana dziękujemy za opis porodu... mysiopez...tylko prosze..nie o komplikacjach.. hello!!!..my mamy porody przed sobą... ---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:42 ---------- Lilijko dziękujemy , że znajdujesz czas by prowadzić nasza liste, że na bieżaco ja uzupełniasz. Na pewno teraz Natalka dużo czasu Ci pochłania, tym bardziej ja jestem wdzieczna..i wstawiłaś mi "oczekującą" minke..nie mogłam się jej doczekac... Widze, że pusto tu..to życze dobrej nocki i by wszystkie oczekujace porodu mamusie miały jakies objawy, ze jest tuz tuż a przeterminowane by dziś na porodówkach wylądowały
__________________
Nasze marzenie się spełniło JESTEŚMY RODZICAMI 24.02.2011 r. dzień narodzin naszej córeczki Nadia: http://www.suwaczek.pl/cache/7ac096c94e.png |
|
2011-02-15, 21:25 | #1840 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 723
|
Dot.: Seksiki za nami, wyprawki już mamy, a my na dzieci ciągle czekamy. Styczeń-Luty
hello, znow dzis pisalam posta 40!! minut i sie skasowal poryczalam sie z nerwow...
u mnie po calym dniu katuszy nadal1!!!!!! palec rozwarcia, ja nie wierze zeby to sie kiedys powiekszylo.... bladego pojecia nie mam co zrobia mi jutro... buziaki dla Was i szybkich porodow... |
2011-02-15, 21:29 | #1841 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 854
|
Dot.: Seksiki za nami, wyprawki już mamy, a my na dzieci ciągle czekamy. Styczeń-Luty
Ja na chwilkę wpadłam pokazać Wam mojego mistrza
Druga i czwarta doba życia
__________________
10.02.2011.
nasz synek jest już z nami |
2011-02-15, 21:30 | #1842 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 854
|
Dot.: Seksiki za nami, wyprawki już mamy, a my na dzieci ciągle czekamy. Styczeń-Luty
ligotko uszy do góry, mocno trzymam kciuki za Ciebie i za rozwój akcji!
__________________
10.02.2011.
nasz synek jest już z nami |
2011-02-15, 21:52 | #1843 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Seksiki za nami, wyprawki już mamy, a my na dzieci ciągle czekamy. Styczeń-Luty
jej...dziewczyny ale się obżarłam....
TŻ wrócił masakrycznie głodny z pracy, pojechaliśmy do biedronki na zakupy- śliczne tam poduszeczki są z kubusiem i ferajną naprawdę ładne chyba po 16pln albo cos koło tego a na obiado-kolację były u mnie frytki...oczywiście musiałam sobie dogodzić i zjadłam je z ogórkiem kiszonym i sosem śmietanowym - ciekawe czy mnie nie pogoni w nocy, bo zaprawiłam to lodami waniliowymi z truskawkami! coś jakbym w ciązy była miłej nocki a odnośnie zamykania wątku- mam obawę ze to ja będę,a to tylko dlatego że oczywiście dzis sie nasłuchałam znów mamy i jej opowiastek- jednego mojego brata przenosiła według terminu dokładnie 25 dni (miał się urodzic 2 marca a wyszedł 27) a drugiego- 2 tygodnie...oczywiście wszystkie jej porody były wywoływane (niestety ten najdłużej przenoszony to masakra- 3 tygodnie na patologii i codziennie testy z oxy) nie wiem jak ona to wytrzymała i czemu w końcu cesarki nie zrobili- wolałam juz nie dopytywać ide jeszcze po dokładkę loda
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować... |
2011-02-15, 22:50 | #1844 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 835
|
Dot.: Seksiki za nami, wyprawki już mamy, a my na dzieci ciągle czekamy. Styczeń-Luty
Ja mimo długiego porodu też 3/4 nie pamiętam TŻ mi opowiada szczegóły. Ja zresztą straciłam poczucie czasu i już czasem nie wiem co było najpierw a co potem Mnie z fotela porodowego przenieśli (zsunęli właściwie) na łóżko którym mnie zawieźli na salę poporodową i na nim leżałam. Potem na nim mnie zawieźli na patologię (bo na położniczym miejsc nie było) i już sama musiałam przejść z tego łóżka na normalne na sali. Się wystraszyli bo ja zeskoczyłam z niego szybko i prawie pobiegłam na to drugie łóżko a oni w krzyk: "Jezu nie tak szybko!" Ja zresztą po 4h sama szłam do łazienki.
---------- Dopisano o 23:50 ---------- Poprzedni post napisano o 23:35 ---------- Dziewczyny, Supernovaja jest w szpitalu w Trzebnicy, ma już 3cm rozwarcia ale na razie skurcze są słabe. Trzymajmy kciuki!!! |
2011-02-16, 07:37 | #1845 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 390
|
Dot.: Seksiki za nami, wyprawki już mamy, a my na dzieci ciągle czekamy. Styczeń-Luty
Cytat:
|
|
2011-02-16, 08:08 | #1846 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 019
|
Dot.: Seksiki za nami, wyprawki już mamy, a my na dzieci ciągle czekamy. Styczeń-Luty
|
2011-02-16, 08:21 | #1847 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 725
|
Dot.: Seksiki za nami, wyprawki już mamy, a my na dzieci ciągle czekamy. Styczeń-Luty
Saj słodziak
Ja nie będę opowiadała o moim 1 porodzie wobec tego ale powiem Wam że pusty brzuch maleństwo i ulga oraz hormony szczęścia rekompensują wszystko Oj supernowa trzymam kciuki znów ja czuję ze dopiero w poniedziałek lub wtorek po wywołaniu uparciucha Wam powiadomię, że mam bąbla przy sobie
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011' |
2011-02-16, 08:37 | #1848 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 95
|
Dot.: Seksiki za nami, wyprawki już mamy, a my na dzieci ciągle czekamy. Styczeń-Luty
SUPERNOVAJA trzymam kciuki. Może już tulisz swoje maleństwo.... Tego Ci życzę.
HAWEA jak sytuacja u Ciebie? Moje maleństwo lada dzień zacznie spacerki i czeka na współtowarzysza Pozdrawiam. |
2011-02-16, 08:40 | #1849 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Augustów
Wiadomości: 1 260
|
Dot.: Seksiki za nami, wyprawki już mamy, a my na dzieci ciągle czekamy. Styczeń-Luty
hej z ranka oczywiscie bez niusow juz czuje się przeterminowana
Saj sliczny twoj babelek mały,gratuluje Trzymam kciuki za szybkie porody Supernovai i Ligotki ,może i u mnie cos ruszy po masazu ,który mnie czeka po południu.Oby ,bo kazda noc jest juz taka męcząca. Wiecie co tylko najbardziej wkurza mnie to ze ja ledwo dam rade sie normalnie ubrac i rozebrac ,bo mam taki wielki brzuchol a tu dzis bede musiala tak sie gimnastykowac przy ludziach ,
__________________
http://tickers.baby-gaga.com/t/lamla...2_1_Amelka.png[/image][/link] http://s8.suwaczek.com/201102274965.png |
2011-02-16, 08:54 | #1850 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 1 061
|
Dot.: Seksiki za nami, wyprawki już mamy, a my na dzieci ciągle czekamy. Styczeń-Luty
Cytat:
ligotko mam nadzieje że już coś się dzieje saj koffaniutki a ja nadal w dwupaku już zapowiedziałam TŻ że jutro wieczorem będę mu płakać że do szpitala musze iść co ja tam bede robić musze posprzątać mieszkanko i zaopatrzyć lodówke coby TŻ nie jadł tylko zupek chińskich no i torbę przepakować bo jest przygotowana na to że przychodze rodze i po 3 dniach wychodze a tu jeszcze trzeba dołożyć że leże przed miłego dzionka |
|
2011-02-16, 08:57 | #1851 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 723
|
Dot.: Seksiki za nami, wyprawki już mamy, a my na dzieci ciągle czekamy. Styczeń-Luty
czesc Slonca!
ja juz po badaniu, szyjka zmiekla otwarta niestety nadal na palec wszystko przygotowane ale slabo sie rozwiera, uznalo ze dadza mi dzis znow oxy i rycyne bo moze zadziala samo, a jutro na pewno prowokacja, w sumie dobrze bo jutro moj lekarz ma dyzur... wiec zobaczymy! trzymajcie kciuki moze juz jutro zobacze Paulinke)) trzymam za was wszystkie i czekam na wiesci buziaki |
2011-02-16, 09:02 | #1852 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 121
|
Dot.: Seksiki za nami, wyprawki już mamy, a my na dzieci ciągle czekamy. Styczeń-Luty
agape ja też się już pomału szykuję do jutrzejszej wizyty w szpitalu. Dzisiaj mam jeszcze USG więc może coś się jeszcze zmieni i każą przyjść później.
|
2011-02-16, 09:47 | #1853 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 936
|
Dot.: Seksiki za nami, wyprawki już mamy, a my na dzieci ciągle czekamy. Styczeń-Luty
Witam kochane!
Ja to juz mam takie schizy, że normalnie fumkcjonowac nie moge. Nie śpie po nocach ze strachu, wczoraj mi sie śniło, że miałam poród na próbe. Jestem w 38 tyg. a oboje moich dzieci przyszło na świat właśnie w 38. Brzuch prawie cały czas twardy jak skała. W piatek mam wizyte i taką cichą nadzieję że mnie wyśle do szpitala, ciachnie i po balu. Ale jak ja nienawidze leżec w szpitalu przez weekend. JAK JA ZAZDROSZCZE WSZYSTKIM ROZPAKOWANYM MAMUSIOM.Tak bym chciała mieć to juz za soba. I oczywiście gratuluje wszystkim.
__________________
Liliana - 11 lat Michał - 9 lat Julian - 6 lata |
2011-02-16, 10:27 | #1854 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 496
|
Dot.: Seksiki za nami, wyprawki już mamy, a my na dzieci ciągle czekamy. Styczeń-Luty
Cześć mamusie!!! A ja dziś kończe 39 tydzień i zaczynam 40
A jutro juz wizyta u lekarza i dowiem się co dalej ...już się denerwuje... S_a_j gratuluje ślicznego synkawidać, że juz w 4 dobie dorodniejszy ligotko oby u Ciebie szybko się cos ruszyło i blyskawicznie rozwarcie zrobiło. la'mbria to poszalałs z jedzonkiem ..i bardzo dobrze to już "ostatki" jak bedziesz karmic już sobie nie pojesz wsyztskiego co lubisz... Wczoraj weszłam na chwile na odchowalnie a tam Jesius..pisała, że zjadłaby sobie pizze i lodywidać nie maja lekko..my możemy pokorzystac jeszcze te ostatnie dni.. A czemu twierdzisz , że zostaniesz ostatnia, jak u Ciebie sprawy sie maja???Cos sie dzieje???w sumie masz tylko 6 dni do terminu make_up_istka jaka sprytna z Ciebie dziewczyna... Mówią, ze szybko zapomina się ból porodowy ale ze sam poród tez to nie slyszałam..dobrze ze Tz był z TOba ...zawsze może Ci przypomniec jak to było. Ja tak chciałam by mo tez mi towarzyszył..ale teraz wyszła opcja cesarkii juz sama niewiem co o tym myslec, na co sie nastawic i jak sobie wyobrazac moj porod... A miałam nadzieje, ze Nadia urodzi sie do czasu tej wizyty i bede miala problem z glowy, urodze naturalnie i dam rade..ale nic z tego wizyta juz jutro a tu nic sie nie zapowiadanie wiem co bedzie ze mna i to mnie przeraza, jutro sie czegos dowiem..jak ginka zadecyduje ze cesarka to ciekawe kiedy czy juz w piatek do szpitala, czy w poniedzialek, czy beda czekac do terminu do 26 lutego a co jak do tego czasu akcja sie zacznie a ja bede miala zalecenie do cesarki a juz zaczna sie skurcze albo odejda wody i przyjdzie mi pol tak pol tak rodzic...(najgorsza wersja dla mnie)do jutra to ja chyba jajo zniose.. ---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ---------- karinaaa powodzenia na masażu szyjki, oby pomogło Patrilla zeby twoj uparciuszek zdecydował sie w końcu wyjśc..jak ja Wam wspólczuje, ja już tyle czekam i mam dość a jakie musi być ciężkie czekanie po terminie Supernovaja trzymam kciuki. agape może bedziemy płakać razem...ciekawe co postanowi lekarka w mojej sprawie... ty przynajmniej wiesz na czym stoisz a ja nie wiem czego sie spodziewac... dobra ide na jakiś film...dziś mi zdecydowanie brakuje optymizmu....
__________________
Nasze marzenie się spełniło JESTEŚMY RODZICAMI 24.02.2011 r. dzień narodzin naszej córeczki Nadia: http://www.suwaczek.pl/cache/7ac096c94e.png |
2011-02-16, 11:10 | #1855 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 1 061
|
Dot.: Seksiki za nami, wyprawki już mamy, a my na dzieci ciągle czekamy. Styczeń-Luty
skoro nie tylko ja jestem po terminie to wstawiam linka do opisu metod indukcji porodu
http://www.piwencjusz.republika.pl/p...raca_gin1.html mam nadzieje że wszystkie urodzimy bez większej ingerencji ale myśle że warto poczytać jakie są metody wywoływania porodu |
2011-02-16, 11:32 | #1856 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 214
|
Dot.: Seksiki za nami, wyprawki już mamy, a my na dzieci ciągle czekamy. Styczeń-Luty
powiem wam, ze w momencie jak dziecko ze mnie wyszło to ja już w ogóle nie pamiętałam jak ten ból boli . Normalnie to było w jednej sekundzie taka totalna ulga. Choć i tak u mnie trochę pewnie przy partych jeszcze znieczulenie działało.
|
2011-02-16, 12:54 | #1857 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 835
|
Dot.: Seksiki za nami, wyprawki już mamy, a my na dzieci ciągle czekamy. Styczeń-Luty
Vilya a ty mialas zzo?
Justine to nie o to chodzi że sam poród się szybko zapomina tylko o to (przynajmniej w moim wypadku) że skupiałam się tylko na bólu i sposobie radzenia sobie z nim a wszystko co działo się dookoła przestało istnieć. Nie wiedziałam własnie na przykład, że przy końcu mojego porodu byli chyba wszyscy lekarze z porodówki - chyba ze 4 - bo akurat w innych salach nic specjalnego się nie działo albo np zupełnie nie pamiętam że TŻ tak mocno masował mi krzyż że zmechacił cały szlafrok |
2011-02-16, 13:02 | #1858 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 390
|
Dot.: Seksiki za nami, wyprawki już mamy, a my na dzieci ciągle czekamy. Styczeń-Luty
Cytat:
Dwa, moja cesarka nie była traumą - dzięki zespołowi lekarzy - zagadywali mnie tak skutecznie, że ja - panikara - tylko kilka razy zapytałam, czy z moim tętnem jest w porządku i kiedy Małego zobaczę. |
|
2011-02-16, 13:04 | #1859 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Seksiki za nami, wyprawki już mamy, a my na dzieci ciągle czekamy. Styczeń-Luty
ja się witam popołudniowo- jestem po KTG...
prowadząca stwierdziła cytuję "leń, leń, leń do potegi-twój synek to jak mały kotek- mruczy coś tam mi w maszynie, ale skurczu to ja tu porzadnego nawet jednego nie widze" no a jak dołożyłam jeszcze że on będzie na imię mieć LEO (lew) no to już wszystko jasne...śmiała się ze mnie że może na moje urodziny go wyciągną (czyli w połowie marca)! jak troche go poszturchała to "odkopał" i tyle...na ktg nie wyszło nic- siedzi sobie cichutko i śpi...leniwiec jeden ale waga mi się zatrzymała (chwalić Boga od tygodnia nie przytyłam!) przyjechał wczoraj mój laktator- to sobie trochę popróbowałam- koleżance to wywołało poród, zobaczymy, może i mnie ruszy w sumie miałam nadzieję, ze ruszy mnie z powodu nerwów...wiecie- wczoraj odbieramy z TŻem zamówiony na alle ochraniacz do łóżeczka- miał być seledynowy w brązowo-złote lwy...a przysłali nam jakies słonie! jejku stałam nad tym ochraniaczem i zawodziłam jak kotka w marcu! Najpierw tesciowa się nie sprawiła z pościelą...teraz ten cholerny ochraniacz...no już chciałam miec wszystko gotowe, a tu trzeba reklamowac jeszcze to badziewie, po powiedziałam że choćbym miała tam na Śląsk jechać pociągiem to mają mi ochraniacz w lwy uszyć a nie w słonie (no w zamówieniu stoi jak wół że mają być "lwy")...zdenerwowała m się, ale nic to nie dało... a dziś ide na badanie rynku dla kobiet w ciąży- jeszcze parę złotych zarobię "na brzuszku" hehe...może jak młody posłucha że mama na nim zarabia to zdecyduje się wyjść
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować... |
2011-02-16, 13:19 | #1860 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
|
Dot.: Seksiki za nami, wyprawki już mamy, a my na dzieci ciągle czekamy. Styczeń-Luty
Ja też po ktg i skurczy dużych nie ma, cisza. Za to Niuńka jak zwykle kopała energicznie, zawsze się lekarze dziwią że można być tak ruchliwym w tak małym brzuszku Więc spokojnie spacerkiem do domu, bezstresowo.
Ja po moich przejściach nie potrafie kupić wózka czy łóżeczka i nadal nie mam, jakoś tak boję się zapeszyć, w tym temacie mąż musi sobie sam radzić. |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:22.