Czas opuścić ciepłe brzuszki, na swiecie pojawiły się już pierwsze Maluszki-I/II 2011

[s_a_j]

w takim razie na pewno poproszę pediatrę o receptę na ten debridat, kurcze, że też wcześniej nic o nim nie słyszałam;

maly teraz śpi, ale bardzo niespokojnie; ja też jestem wykończona, ale nie potrafię przestawić się z trybu czuwanie na tryb snu po tym wszystkim;

no nic, zyczę wszystkim Wam spokojnej nocy, sobie też

[karinaaa]

My tez mamy mate Tiny Love i rozne zawieszki z tej firmy ,lubie ich zabawki

Na torcie butki mi sie podobaja bardziej

Moja malutka ma odparzone paszki ,okropnie to wyglada Od samego poczatku schodzila jej mocno skorka i teraz zeszla i zrobily sie takie ranki .Mylam jej te paszki ale za mocno nie podnosilam raczek i tak strasznie to jeszcze nie wygladalo jak teraz.Uzylam maki ziemniaczanej bo zasypki nie mam ,mam nadzieje ze cos to pomoze ,ale to moje niedopatrzenie

U nas przy robieniu kupki tez mala sie prezy ,krzywi i poplakuje ,widac ze ciezko jej to idzie,biedactwo male.

Saj dla swojego dziecka jestes najlepsza mama na swiecie

Jesuis fajna jest ta mata ,ja mysle o lezaczku z tej serii .

Maja juz spi ,wykapana ,nakarmiona wiec uciekam wykorzystac chwile
i wziac prysznic.

nie no wlasnie otworzyla oczy

[s_a_j]

Napisane przez karinaaa

Saj dla swojego dziecka jestes najlepsza mama na swiecie

aż się pierwszy raz dziś uśmiechnęłam

[cytrynka3002]

Napisane przez make_up_istka

Jak od wczoraj Gabrysia kupy zrobic nie mogła to teraz tak narobiła ze i dziadkowi na ręce i sobie na body, spodnie i skarpety... pampek nie wytrzymał ilości...

- wiem, co to za ulga. Nasz już wykąpany, ale zasnąć ani myśli - leży i podziwia pokój.

Napisane przez s_a_j

Ma, ma, już od jakiegoś czasu walczymy. Pediatra zmienił mu mleczko, zalecił infacol, podajemy mu też probiotyk. Wydawało mi się na początku, że te ataki kolki trochę złagodniały, w sensie, że nie trwały już tak długo i nie miały takiego dramatycznego przebiegu, ale od dwóch dni znów jest bardzo źle. Maly bardzo niewiele śpi, jak nam się uda go uśpić, albo padnie ze zmęczenia to za 10 minut budzi się z krzykiem, czasem płacze przez sen. Wiem, że to wszystko trzeba przetrwać, ale po kilku godzinach ciężko wytrzymać takie cierpienie dziecka, aż teraz jak o tym Ci piszę to mi łzy napływają do oczu. Nie chcę wyjść na jakąś matkę histeryczkę, ale nie jest to dla mnie łatwe. O tym sab simplex słyszałam, jak skończymy infacol to będę próbowała go zamówić

---------- Dopisano o 19:32 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------

tak czytałam o tym debridat o ktorym pisała JeSuis, że jej maluszkowi pomaga. Może poproszę lekarza o receptę na ten środek. Chciałabym, żeby mu coś wreszcie pomogło.

No pewnie - warto wypróbować ten lek. Ja dałam Małemu infacol 2 razy, ale nie na kolkę, tylko jak się nam prężył bardzo - widziałam, że go brzuchol boli. Mój nie płacze tak często, ale wiem, jak boli serce, jak Maluch robi buźkę w podkówkę, a łzy ciekną po policzkach. Trzymam za Ciebie kciuki, jesteś dzielna kobieta, wierzę, że będzie dobrze i Michasiowi w końcu przejdą te ataki...

[marleen32]

Saj jestes super mama, a ze przemeczona, to nie dziw sie, ze masz chwile slabosci, kazdy by mial przy takich brakach snu :
Maluszki poki co jedynie placzem i krzykiem umieja sie z nami komunikowac

Mi sie buciki podobaja na tort, co do reszty nie mam zdania..
Muron ucaluj slicznotke w pucki

Pozazdroscilam Wam zakupow i poszalalam na ebayu troche ,ale tez musze przestac, bo z torbami pojdziemy

[ligotka]

Witam sie wieczorkiem...
no coz ja tez sie zlamalam i pizze zjadlam :/ zobaczymy jaki efekt... poza tym wypilam karmi - mialam juz ochote na jakis nowy napoj, biedne dziecko mamusia poszalala, na szczescie mala usnela. Byly proby usypiania w lozeczku, ale w koncu po godzince trzeba bylo zmienic pieluszke bo malej przeszkadzala i w ostatecznosci usnela przytulona do mamy ale juz w lozeczku....
saj jestes cudowna mama! Nie jest latwo kiedy dzidzius tyle placze a nie wiadomo jak mu pomoc, u nas to zdarzylo sie raz, ale wiem ze oboje z mezem bylismy wtedy zalamani, a ty masz to praktycznie na codzien. Poza tym mnie czasem psychika siada, a nie powinnam narzekac. Wiec naprawde nie martw sie i mysl pozytywnie - jak najwiecej plusow i pozytywow szukaj! Glowka do gory! Buzki
Odnosnie lekow na kolke trzeba probowac do skutku, moja kolezanka z zalecenia pediatry ciagle brala infacol, niestety nic nie pomagal biedna miesiac sie meczyla i w koncu dala delicol i od razu lepiej.
kaskup mam ten sam problem, zero ladnych kurteczek, dresikow :/
muron dzieki za poleceni, zaraz obczaje jaka to
u nas tez prezenie i placz przy robieniu kupy, a robi kilka na dzien

[LadySith]

Napisane przez JeSuisUnPapillon

nasz niuniuś też płacze łzami, strasznie mnie to zdziwiło bo ile dzieci widziałam tak nie widziałam łez u dzieci, a tu takie mokrutkie oczka i łezki...a mi normalnie serce krwawi jak to widzę

Matiemu od urodzenia praktycznie łezki lecą [najczęście jak wrzeszczy o butlę dłużej lub przy masażach ]

[gabishing]

Napisane przez s_a_j

Ma, ma, już od jakiegoś czasu walczymy. Pediatra zmienił mu mleczko, zalecił infacol, podajemy mu też probiotyk. Wydawało mi się na początku, że te ataki kolki trochę złagodniały, w sensie, że nie trwały już tak długo i nie miały takiego dramatycznego przebiegu, ale od dwóch dni znów jest bardzo źle. Maly bardzo niewiele śpi, jak nam się uda go uśpić, albo padnie ze zmęczenia to za 10 minut budzi się z krzykiem, czasem płacze przez sen. Wiem, że to wszystko trzeba przetrwać, ale po kilku godzinach ciężko wytrzymać takie cierpienie dziecka, aż teraz jak o tym Ci piszę to mi łzy napływają do oczu. Nie chcę wyjść na jakąś matkę histeryczkę, ale nie jest to dla mnie łatwe. O tym sab simplex słyszałam, jak skończymy infacol to będę próbowała go zamówić

saj a próbowałaś suszarki?? u nas działa jak jest źle, włączamy suszarkę i Mały się za jakiś czas uspokaja, używamy jej też do wietrzenia pupy, u kolegi pomagał odkurzacz ale suszarka wydaje się mniej uciążliwa zwłaszcza jak czasem trzeba włączyć w nocy

my dziś po szczepieniu, jest powiem Wam ciężko, mały spał trochę potem się obudził i godzinę miał taką histerię że hej no ale juz radzimy sobie z uspokajaniem a przede wszystkim sami staramy się być spokojni i opanowani a nie jest to łatwe, teraz znów przysnął ale jest niespokojny, zobaczymy jak przetrwamy noc

także SAJ głowa do góry bo na początku też był płacz i zgrzytanie zębów ja też myślałam żem zła matka i nawet raz chciałam moje dziecko oddawać bo już myślałam że sobie nie poradzę i że jestem za stara na dzieci za co TŻ mnie objechał jak stąd do Krakowa.... jesteśmy z Tobą pamiętaj wszystko minie nawet kolki a potem już będzie tylko lepiej

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

Napisane przez LadySith

Matiemu od urodzenia praktycznie łezki lecą [najczęście jak wrzeszczy o butlę dłużej lub przy masażach ]

a mojemu jeszcze nie lecą

---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

MURON juz nie wiem czy Ci dziękowałam za linki czy nie jak nie to DZIĘKI a jak tak to JESZCZE RAZ DZIĘKI

K. cudna pućka Ludzik na 50 centylu jest, wagowo dziś 5495g...

[Supernovaja]

Napisane przez muron

ja mam Fisher Price i jestem zadowolona
NIE kupujcie Baby Ono, tę mieliśmy dostać ale 3 pod rząd się popsuły!

---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------


supernovaja a skąd ukradł???

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

SUPERNOVAJA

nie kupuj już 2 w jednym:-( Kup samą gondolę a potem spacerowkę, każdy wielofunkcyjny jest 2 razy cięższy
ja mam ABC Design Condor, 13 kg i masakra

---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------

a propos smoka....
http://www.pudelek.pl/artykul/30932/...na_od_smoczka/

sama nie wierze w to co pisze, ale...oddali nam wózek troche brudny i przesiakniety fajami, ale niewazne, ważne, że nasz
ps. gwizdneli mi z klatki schodowej, z pierwszego pietra, obstawiam, że to ktos z "sąsiadów" bo klatka jest zamykana i jest nowy domofon z nowymi kodami do wejscia

[make_up_istka]

Saj poproś lekarza o jakiś skuteczniejszy lek... Ja nie znam szczerze mówiąc nikogo komu by Infacol pomógł... My stosowaliśmy parę razy na prężenie i ból brzuszka ale g***o dało
A mamą jesteś cudowną! Wiesz, ile razy ja stwierdzam ze jestem złą matką? Prawie codziennie mam taki kryzys. I tylko TŻ jest w stanie postawić mnie na nogi. Oczywiście opiernicza mnie za każdym razem jak tak o sobie myślę

Nasza dziś wieczorem znowu niespokojna. Masakra. Śpi, płacze, znowu zasypia, znowu płacze, znowu zasypia itd. Juz nie wiem jak ją uspokajać.

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------

Napisane przez Supernovaja

sama nie wierze w to co pisze, ale...oddali nam wózek troche brudny i przesiakniety fajami, ale niewazne, ważne, że nasz
ps. gwizdneli mi z klatki schodowej, z pierwszego pietra, obstawiam, że to ktos z "sąsiadów" bo klatka jest zamykana i jest nowy domofon z nowymi kodami do wejscia

No cóż, tylko się cieszyć że jest

[vilya]

Napisane przez calisa

Witam
Podczytuję Was regularnie. Miałam być mamą grudniową ale mój syn się nie spieszył i urodził się 5 stycznia. Zresztą odezwałam się kilka razy u Was na poczekalni więc może mnie ktoś pamięta
Mam nadzieje, że trochę pomogę- bo co nieco z moim synem już przeszłam poczynając od gronkowca na dzień dobry
Pozdrawiam

Calisuważaj na małego bo gronkowiec lubi powracać ale jest coś co możesz zrobić aby uchronic synka - gronkowiec nie lubi zimna więc absolutnie nie możesz go przegrzewać, lepiej nawet żeby troszkę marzł. Jak mróz jest to dawaj go jak najwiecej na pole - korzystaj z pogody póki jeszcze upałow nie ma. Wiem co mówię bo mój brat miał gronnkowca i dzięki takim zabiegom nie było nawrotu.

[calisa]

Napisane przez vilya

Calisuważaj na małego bo gronkowiec lubi powracać ale jest coś co możesz zrobić aby uchronic synka - gronkowiec nie lubi zimna więc absolutnie nie możesz go przegrzewać, lepiej nawet żeby troszkę marzł. Jak mróz jest to dawaj go jak najwiecej na pole - korzystaj z pogody póki jeszcze upałow nie ma. Wiem co mówię bo mój brat miał gronnkowca i dzięki takim zabiegom nie było nawrotu.

Kurczę, a myślałam, że już będziemy mieć spokój chociaż z tym- dzięki za info.

[muron]

Napisane przez calisa

Witam
Podczytuję Was regularnie. Miałam być mamą grudniową ale mój syn się nie spieszył i urodził się 5 stycznia. Zresztą odezwałam się kilka razy u Was na poczekalni więc może mnie ktoś pamięta
Mam nadzieje, że trochę pomogę- bo co nieco z moim synem już przeszłam poczynając od gronkowca na dzień dobry poprzez ostatnio zapalenie płuc i rotawirusa którym się zaraził w szpitalu.
Więc tak- trądzik niemowlęcy też nas dopadł (a jak, plagi egipskie na mojego syna spadły) i położna kazała mi kilka razy dziennie przemywać twarzyczkę przegotowaną wodą lub rumiankiem. Pomogło. Dziwie się temu spirytusowi- przecież to musi strasznie wysuszać skórę.
Kolki na szczęście mnie ominęły- ale za to bolesne bączki:/.To akurat testuje teraz- kuzynka miała ten sam problem i przyczyną był nabiał. Także ograniczam i wygląda to coraz lepiej Także jak któraś ma taki problem to warto na kilka dni wyłączyć te produkty z menu- i może coś da. Chociaż ubogie to jedzenie bez nabiału:/
Jeszcze o czymś miałam napisać ale się zakręciłam i nie pamiętam co ja to chciałam powiedzieć Młody mi daje czasem popalić i zmęczona jestem - ale tak to już jest być mamą
Pozdrawiam

masz rację, ja mam za sobą wizyty u dermatologa- zabraniała używać spirytusu. Dorosłemu, więc jak uzywać dla dzieci!!!

dziewczyny mamy dziewczyn pamiętajcie o firmie Monsoon (oczywiście brytyjska, bo ja skrzywiona przez byłe miejsce;-)) cudne na imprezy sukieneczki, buciki. Na alle sporo, bo sklep wysyła do PL ale ceny już w UK wysokie, a u nas...wiadomo

---------- Dopisano o 08:28 ---------- Poprzedni post napisano o 08:26 ----------

Napisane przez karinaaa

My tez mamy mate Tiny Love i rozne zawieszki z tej firmy ,lubie ich zabawki

Na torcie butki mi sie podobaja bardziej

Moja malutka ma odparzone paszki ,okropnie to wyglada Od samego poczatku schodzila jej mocno skorka i teraz zeszla i zrobily sie takie ranki .Mylam jej te paszki ale za mocno nie podnosilam raczek i tak strasznie to jeszcze nie wygladalo jak teraz.Uzylam maki ziemniaczanej bo zasypki nie mam ,mam nadzieje ze cos to pomoze ,ale to moje niedopatrzenie

U nas przy robieniu kupki tez mala sie prezy ,krzywi i poplakuje ,widac ze ciezko jej to idzie,biedactwo male.

Saj dla swojego dziecka jestes najlepsza mama na swiecie

Jesuis fajna jest ta mata ,ja mysle o lezaczku z tej serii .

Maja juz spi ,wykapana ,nakarmiona wiec uciekam wykorzystac chwile
i wziac prysznic.

nie no wlasnie otworzyla oczy

moja tłuściutka i jak tego tłuszczyku przybyło to jej przemywam paszki podsypuję puderkiem, tak samo szyja

---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:28 ----------

Napisane przez Supernovaja

sama nie wierze w to co pisze, ale...oddali nam wózek troche brudny i przesiakniety fajami, ale niewazne, ważne, że nasz
ps. gwizdneli mi z klatki schodowej, z pierwszego pietra, obstawiam, że to ktos z "sąsiadów" bo klatka jest zamykana i jest nowy domofon z nowymi kodami do wejscia

sąsiedzi??? Ale jazda. Przecież nawet porządny;-) złodziej własnego gniazda nie kala;-)



POyza pięknie spała! 18.30-0.34 a potem do 4.48 i jak zwykle 6.30 pobudka, ale dla mnie to już ok


Jak się cieszę, że mam kombi, wrzuciłam cały wózek do bagażnika i dziś jadę do swojej babci, ona mieszka niedaleko, ale w domku i dookoła pola to pospacerujemy A że młoda już ciężka to zostawiamy fotelik w aucie i ją tam wkładamy.

Minęła mi już połowa macierzynskiego, na szczęście po nim mam jeszcze 24 dni starego urlopu, bo tegoroczny zostawiam na potem- w koncu muszę mieć wolne po świętach na jej urodziny Oczywiście będzie pewnie w pracy bitwa kto bierze....ale od czego się jest kierownicą;-) będę świnią w tym roku

---------- Dopisano o 08:33 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------

miód na potem
http://allegro.pl/kurtka-plaszczyk-p...498498368.html



http://www.monsoon.co.uk/page/childrenhome

[cytrynka3002]

Muron - w Moonson są świetne maxi dress, ale dla mam. Ja sobie kilka upatrzyłam, bo w lato lubię czasami pochodzić w takich zwiewnych kieckach.

U nas nocka przespana nawet spokojnie, pomijając akcję, kiedy zmieniałam Małemu pieluchę i nie dosyć, że przepuściła i mały cały był w kupolcu, to dodatkowo zachciało mu się znowu i musiałam się przebierać.

Co do łez - mój też płacze "na mokro" - serducho pęka, jak po policzkach lecą mu łezki, jak grochy...

Pisecie, że ten Infacol jest do d*** - ja mojemu podaję od wczoraj, bo niby przed każdym karmieniem trzeba podać, żeby się tak nie prężył przed bączkiem, albo kupką, ale też poprawy nie zauważyłam...może zacznę z tą BioGają w końcu.

Miłej niedzieli, dziewczyny, dużo słoneczka dal wszystkich

[lilijka3]

Witajcie niedzielnie
wczoraj małą sprzedałam z mężem na wycieczkę autem do babci, a potem sami pojechaliśmy z wózkiem i małą do moich dziadków, czyli pradziadków Natalii. Oczywiście miała to być niespodzianka i kicha, bo dziadek przeczuwał, że wpadniemy. Pierwszy raz też jechałyśmy autobusem i powiem, że niby są te niskopodłogowe ale to jakaś masakra, do tego kierowca z lenistwa siedzenia nie opuścił go, a ludzie nawet palcem nie kiwnęli, żeby się przesunąć i ustąpić miejsce na wózek (które przecież jest wyznaczone).
No ale cóż, mimo wszystko wycieczka była bardzo udana. A Natalka potem zaczarowana na rękach babci sobie leżała.
Też pokusiłam się wczoraj i zjadłam karminadla babcinego (mielone ), w której była cebula. Ale małej nic poważnego nie było to raz, a dwa nie mogłam sobie go odmówić, bo przecież to babciny, a ona robi go z mielonego, gotowanego karczku (a z wywaru robi zupę zazwyczaj). Tak więc samo zdrowie.
A potem na kolację pizzę
Wieczorem byłam tak padnięta, że tylko marzyłam, aby mała szybciutko usnęła. A ja już z tego zmęczenia nie mogłam potem zasnąć.
Dzisiaj z rana dokończyłam sprzątanie, które wczoraj przerwałam ze względu na spacer. Zjadłam śniadanie i idę się umyć szybciutko, póki maleństwo śpi. Obiadek, karmienie i na spacer, bo trzeba wykorzystać taką piękną pogodę.
A i jeszcze jedno, wczoraj skończyłyśmy 5 tygodni i chyba zaczynamy mieć skok rozwojowy, bo mała nie do poznania. A jakie pucki jej się zaczynają robić i brzuszek zaokrąglać . Już taka chudzinka z niej nie jest.

Napisane przez Supernovaja

sama nie wierze w to co pisze, ale...oddali nam wózek troche brudny i przesiakniety fajami, ale niewazne, ważne, że nasz
ps. gwizdneli mi z klatki schodowej, z pierwszego pietra, obstawiam, że to ktos z "sąsiadów" bo klatka jest zamykana i jest nowy domofon z nowymi kodami do wejscia

to super, a może oni zrobili sobie wyścigi tym wózkiem , albo im ciut przeszkadzał??
saj pamiętaj, że zawsze możesz nam się wyżalić. Naprawdę współczuję, ale głowa do góry, bo musi być już tylko lepiej. Z każdym dniem uczymy się czegoś nowego, więc na pewno nadejdzie ten moment, kiedy znajdziesz złoty środek na wszystkie bolączki syna

[MARIKA.S]

Witam się niedzielnie i wiosennie

Pogoda jest tak piękna, że od razu chce się żyć
W ogrodzie zakwitły krokusy a przebiśniegi już kończą swój żywot.

Kochane spróbujcie pomyśleć choć trochę pozytywnie. Jeszcze kilka tygodni a wszystko pójdzie w dobrym kierunku.
Każda z nas jest dobrą matką, bo dla Naszych Maleństw zrobiłybyśmy wszystko. Tylko my będziemy wiedziały ile łez wylałyśmy z troski i bezsilności, ale gwarantuje Wam, że dzieciaczki nam to wszystko wynagrodzą.
Ja często tracę cierpliwość wtedy wychodzę z pokoju, karcę się w myślach za to, że złoszczę się na Sarę i przechodzi. Dużo pomaga mi też mąż bo jest nad wyraz wyrozumiały Oczywiście na nim się wszystko odbija
S_a_j zobaczysz ze już nie długo miną dolegliwości a Ty będziesz wzruszała się kiedy Michałek zacznie uśmiechać się do Ciebie całymi dziąsełkami a jak zacznie "gadać" to dopiero radocha.
Może zabrzmi to banalnie, ale macierzyństwo to najpiękniejsza rzecz jaka mogła Ci się przydarzyć. I nam wszystkim też

Supernovaja historia niesłychana!!
Mojemu tacie ukradli kilka lat temu mercedesa beczkę, a on ten samochód po prostu kochał. Zresztą my też I wiecie, że znalazł się po miesiącu! Radość była niesamowita mimo, ze to tylko maszyna...Ale to nie koniec...kilka lat później znów go ktoś ukradł, tym razem już się z nim pożegnaliśmy....a tu po zimie okazało się, że się znalazł
Jechaliśmy nim potem do ślubu

Dziś Sara rozpłakała się straszliwie jak zeszłam z nią na dół do teściowej Nie mogłam jej uspokoić.....Nie wiem co jej tam nie pasuje. U moich rodziców się tak nie zachowuje, u szwagra tez nie, u znajomych tez.....Tylko jak do teściów schodzimy i zobaczy babcię....
Kurcze przecież jej wrogo do niej nie nastawiam Aż mi normalnie głupio, bo ewidentnie widać, że boi się babci

cytrynka3002 ja też lubię w takich kieckach chodzić i nawet ostatnio znalazłam wspomnianej przez Was firmy
http://allegro.pl/monsoon-sukienka-r...496227178.html
Tylko rozmiar trochę duży

muron pewnie całujesz K. cały czas w te słodkie polaski Bo ja to mam manię całowania, cały czas bym to robiła TŻ się śmieje, że ją zacałuje a sam robi to samo
Ostatnio wzruszyłam się jak powiedział trzymając ją na rękach, że uwielbia ten jej słodki zapaszek
On wylewny w uczuciach i wyznaniach nie jest wiec mnie to ruszyło

No i chyba w końcu dojrzał do tego, że może sam dać sobie radę z córką Wczoraj został z nią sam a ja poszłam do kościoła. Jestem z niego dumna Za to troszkę za słabo zapiął Małej pampersa i mieliśmy ubaw po pachy Dosłownie....
Jak wzięłam Małą do karmienia coś mi ciepło się pod ręką zrobiło.....Matko....taki ego kupska jeszcze nigdy nie strzeliła Nie wiedziałam za co pierwsze się zabrać

lilijko super, że udał się Wam wczorajszy dzień. Pięknie było prawda? Ja byłam dwa razy na spacerku z Małą

Wstawiam naszą niedzielną Gwiazdeczkę

[kma1982]

Napisane przez s_a_j

j
JeSuis a w związku z czym podajesz małemu Delicol? Boli go brzuszek? Widzisz po tym jakąś poprawę?

s_a_j mój młody też ma kolki, podaję mu teraz Delicol i Bobotic i uważam, że działają...młody nadal się pręży, a jak ma atak kolki, to trwa to max. godzinę, a wcześniej mieliśmy taką masakrę jak Ty...
Jak chcesz, mogę podac Ci namiary na b. dobrą pediatrę-gastrologa, która przyjmuje i w Poznaniu i w ZG, prywatnie, mojej koleżance pomogła. Ma bardzo trafne diagnozy i w związku z tym są do niej duże kolejki....
Moja pediatra twierdzi, że kolki trzeba przeczekac i nic nie zapisała, za to położna mi poleciła parę leków i je stosuję...Pediatra w dodatku stwierdziła, że mama powinna spac wtedy, kiedy dziecko śpi. ALe ja mam wrażenie, że Julek potzrebuje mniej snu niż ja! On w dzień nie sypia w cale, a w nocy czasem 7-9 godzin przesypia (budząc się co 2,3 godziny)...
W dodatku mamy problem, bo w dzień nie chce leżec w kołysce Chce byc noszony albo chociaż trzymany na rękach, więc ja nic nie mogę zrobi jak jestem sama...

A my dziś miesiąc kończymy Jutro będzie położna, więc zobaczę ile młody przybrał na wadze

[MARIKA.S]

muron widziałaś? http://allegro.pl/next-wiosna-11-blu...487868847.html

[karinaaa]

Napisane przez muron

masz rację, ja mam za sobą wizyty u dermatologa- zabraniała używać spirytusu. Dorosłemu, więc jak uzywać dla dzieci!!!

dziewczyny mamy dziewczyn pamiętajcie o firmie Monsoon (oczywiście brytyjska, bo ja skrzywiona przez byłe miejsce;-)) cudne na imprezy sukieneczki, buciki. Na alle sporo, bo sklep wysyła do PL ale ceny już w UK wysokie, a u nas...wiadomo

---------- Dopisano o 08:28 ---------- Poprzedni post napisano o 08:26 ----------


moja tłuściutka i jak tego tłuszczyku przybyło to jej przemywam paszki podsypuję puderkiem, tak samo szyja

---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:28 ----------


sąsiedzi??? Ale jazda. Przecież nawet porządny;-) złodziej własnego gniazda nie kala;-)



POyza pięknie spała! 18.30-0.34 a potem do 4.48 i jak zwykle 6.30 pobudka, ale dla mnie to już ok


Jak się cieszę, że mam kombi, wrzuciłam cały wózek do bagażnika i dziś jadę do swojej babci, ona mieszka niedaleko, ale w domku i dookoła pola to pospacerujemy A że młoda już ciężka to zostawiamy fotelik w aucie i ją tam wkładamy.

Minęła mi już połowa macierzynskiego, na szczęście po nim mam jeszcze 24 dni starego urlopu, bo tegoroczny zostawiam na potem- w koncu muszę mieć wolne po świętach na jej urodziny Oczywiście będzie pewnie w pracy bitwa kto bierze....ale od czego się jest kierownicą;-) będę świnią w tym roku

---------- Dopisano o 08:33 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------

miód na potem
http://allegro.pl/kurtka-plaszczyk-p...498498368.html



http://www.monsoon.co.uk/page/childrenhome

ja bardzo lubie ciuszki tej firmy Moonson ,maja fajne dla dzieci ale to ze mieszkam w UK mam mozliwosc ich kupowania bo nie wiem czy sa w PL

oczywiscie dzisiaj znow nakupilam pelno ubranek ,teraz mam dwie gwiazdeczki to musze rowno dzielic

Dzis corcia dala mi pospac ,tzn troche tz pomogl bo o 21 sie nia zajal i mala spala do 1 w nocy jak wzielam do karmienia i przewiniecia to juz razem spalysmy do 6 z dwiema przerwami na karmienie.A o 8 poszlam sobie na ryneczek i sie obkupilam w ciuszki
Teraz mam cisze i spokoj bo kruszynka spi a reszta rodzinki w kosciele

[żurawinka]

Pisałam wiadomość i mi wcięło

No więc ostatnia z mam lutowych ( a tak naprawdę marcowych) urodziła, czyli ja 5.03 śliczną córeczkę o wadze 3020 i ogromnych granatowych oczach i czarnych długich włoskach

Narazie pewnie nie będę pisać bo czasu brak kompletnie, Niuńka dopiero tydzień skończyła wczoraj.

[Patrilla]

Napisane przez kma1982

s_a_j mój młody też ma kolki, podaję mu teraz Delicol i Bobotic i uważam, że działają...młody nadal się pręży, a jak ma atak kolki, to trwa to max. godzinę, a wcześniej mieliśmy taką masakrę jak Ty...
Jak chcesz, mogę podac Ci namiary na b. dobrą pediatrę-gastrologa, która przyjmuje i w Poznaniu i w ZG, prywatnie, mojej koleżance pomogła. Ma bardzo trafne diagnozy i w związku z tym są do niej duże kolejki....
Moja pediatra twierdzi, że kolki trzeba przeczekac i nic nie zapisała, za to położna mi poleciła parę leków i je stosuję...Pediatra w dodatku stwierdziła, że mama powinna spac wtedy, kiedy dziecko śpi. ALe ja mam wrażenie, że Julek potzrebuje mniej snu niż ja! On w dzień nie sypia w cale, a w nocy czasem 7-9 godzin przesypia (budząc się co 2,3 godziny)...
W dodatku mamy problem, bo w dzień nie chce leżec w kołysce Chce byc noszony albo chociaż trzymany na rękach, więc ja nic nie mogę zrobi jak jestem sama...

A my dziś miesiąc kończymy Jutro będzie położna, więc zobaczę ile młody przybrał na wadze

Moja córka tak mało spała właśnie przez wzdęcia po boboticu probiotyku się unormowało U nas najlepiej na Polę działał sabsimplex i bobotic (one z tego co pamiętam mają najwięcej substancji czynnej) teraz daje jeszcze biogaję na razie z delikolem się wstrzymałam, bo podejrzewam, że mały ma te bóle na tle alergicznym ale strasznie szybko mu się problemy z brzuszkiem pojawiły + nie mogę sobie poradzić z jego łykaniem powietrza podczas karmienia

dziewczyny po cesarce ja jestem niemal 2 tyg po i nadal mnie dosć mocno boli (szczypie i ciągnie) i czuję jakby spuchnięty brzuch a jak sie Wasze brzuchy mają - pielęgnujecie je jakoś szczególnie??

[MARIKA.S]

karinaaa fajnie, że tak sobie na zakupy wyskoczyłaś. Tez bym chciała a tylko przez neta zamawiam Listonosz już patrzeć na mnie nie może

żurawinka gratulacje Pokaż nam tę ślicznotkę z długimi włoskami

Ale tu dzisiaj cisza....Wszyscy na spacerkach pewnie
Moja córcia śpi już od dwóch godzin i nie mam sumienia jej budzić, więc poczekam.
Obiad zrobiony, czekam na męża. Jak wróci z zajęć idziemy na spacerek
A ja oczywiście na Allegro siedzę durna

[dewi]

Napisane przez MARIKA.S

karinaaa fajnie, że tak sobie na zakupy wyskoczyłaś. Tez bym chciała a tylko przez neta zamawiam Listonosz już patrzeć na mnie nie może

żurawinka gratulacje Pokaż nam tę ślicznotkę z długimi włoskami

Ale tu dzisiaj cisza....Wszyscy na spacerkach pewnie
Moja córcia śpi już od dwóch godzin i nie mam sumienia jej budzić, więc poczekam.
Obiad zrobiony, czekam na męża. Jak wróci z zajęć idziemy na spacerek
A ja oczywiście na Allegro siedzę durna

my po spacerku malusia śpi, synus podaje obiad z tata

nawet mi nie mow o alle... ja zakupiłam wczoraj...
spiwor dl Michasia bo strasznie sie odkrywa, moze w takim bedzie spal w sumie to mial byc jedyny zakup ale nie moglam sie oprzec...
http://allegro.pl/markowy-spiwor-dis...501199617.html
http://allegro.pl/boon-wodne-przypra...502175275.html
http://allegro.pl/mic-o-mic-konstruk...466193871.html

dla corci pelikana ma juz lalke emilke jest nia zachwycona , ciekawe jak spodoba jej sie to ptaszydlo...
http://allegro.pl/sassy-izolowane-po...497965847.html
http://allegro.pl/k-s-kids-edukacyjn...497972345.html

[karinaaa]

pokazuje swoje zakupy ,kilka rzeczy bo wieksza reszta to spiochy,body i dla starszej wyprawka wiosenna
i sukieneczka do chrztu ,w stanie idealnym generalnie wszystko jest uzywane ale jak nowe

Zurawinko wielkie gratulacje,w koncu doczekalas sie swojej krolewny

[ligotka]

Witamy sie i my po spacerku, i wyzycie u tesciow gdzie zjedlismy obiadek. Mala grzeczna, pieknie sie zaprezentowala bo nawet usmiech babci puscila
muron tego kombi to zazdroszcze, my mamy pande i wyglada to tak, stelaz do bagaznika, gondola na przednie siedzenie, a my dwie z tylu... no i dzis maz z tylu siedzial bo lekko wczorejszy wiec robilam za kierowce

poza tym wypilam wczoraj to karmi i efektu wielkiego nie widze...

kurcze szalejecie z tymi zakupami a ja siedze na tym alegro i nic nie znajduje ciagle szukam dresika lub kurteczki, dzis zalozylam jej taka co mialam ale niestety zapiela sie na dwa guziki, trzeci odpuscilam....

ach i poranek mialysmy kiepski bo mala od 6 meczyla sie zkupa... w koncu cos tam robila, ale ile bylo przy tym placzu, no tak matka zjadla pizze to dziecko cierpialo poza tym kolejna nocka w lozku... staram sie jak moge ale ja zasypiam zanim ona zje i potem budze sie z cycem na wierzchu .... poza tym ona musi czasem zeby zasnac sie przytulic no i ja znow zasne szybciej niz ona i potem tak spimy we troje :/

[cytrynka3002]

Mariko - dużo maxi dress w przystępnej cenie jest teraz ponoć w H&M, ja planuję niedługo ruszyć na zakupy jakieś, tylko niech mi pupa powróci do normalnych rozmiarów.


Pięknie dziś na dworzu - aż się ze spaceru wracać nam nie chciało.


Ligotko - nie przejmuj się, my też nadal w 3 śpimy. ale ja nie zasypiam, jak karmię - bałabym się, że Małego uduszę. Ja zresztą nie lubię karmić na leżąco, jakoś niewygodnie mi jest i Mały chwycić dobrze nie może.

[lilijka3]

RATUNKU!!!!!!!
normalnie nie poznaję mojego dziecka
płacze cały dzień (to nie kolka, brzuszek i bączki)
może ssać, ssać, ssać. pogryzła mi brodawki, że aż szczypią i potwornie bolą..........
jest strasznie marudna do tego wszystkiego
czy tak ma wyglądać skok rozwojowy??

[muron]

truskawy! dzięki To w małe truskawki b podobne do tego co kupiłam

jeszcze chciałabym kapelusik na lato w jakieś owoce, był w Smyku w arbuzy ale nie kupiłam:-(

[muron]

Napisane przez Patrilla

Moja córka tak mało spała właśnie przez wzdęcia po boboticu probiotyku się unormowało U nas najlepiej na Polę działał sabsimplex i bobotic (one z tego co pamiętam mają najwięcej substancji czynnej) teraz daje jeszcze biogaję na razie z delikolem się wstrzymałam, bo podejrzewam, że mały ma te bóle na tle alergicznym ale strasznie szybko mu się problemy z brzuszkiem pojawiły + nie mogę sobie poradzić z jego łykaniem powietrza podczas karmienia

dziewczyny po cesarce ja jestem niemal 2 tyg po i nadal mnie dosć mocno boli (szczypie i ciągnie) i czuję jakby spuchnięty brzuch a jak sie Wasze brzuchy mają - pielęgnujecie je jakoś szczególnie??

mnie bolał mocno miesiąc;-) Nic szczególnego nie robiłam. Żadne szare mydło nic. Tylko spirytusem kilka dni po zdjęciu opatrunku przemywałam

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ----------

Napisane przez MARIKA.S

karinaaa fajnie, że tak sobie na zakupy wyskoczyłaś. Tez bym chciała a tylko przez neta zamawiam Listonosz już patrzeć na mnie nie może

żurawinka gratulacje Pokaż nam tę ślicznotkę z długimi włoskami

Ale tu dzisiaj cisza....Wszyscy na spacerkach pewnie
Moja córcia śpi już od dwóch godzin i nie mam sumienia jej budzić, więc poczekam.
Obiad zrobiony, czekam na męża. Jak wróci z zajęć idziemy na spacerek
A ja oczywiście na Allegro siedzę durna

mnie już listonosz na ulicy poznaje i daje mi przesyłki. Z tym, ze ja wychodzę na zakupy, ale w necie taniej...

Muszę zostawić zlecenia zostawiania małych poleconych w skrzynce, jak się zmieści to nie awizują, jedynie te za potwierdzeniem odbioru. Ja często wychodzę.

Dziś jak muł schodziła- wózek i fotelik miałam już w aucie. Ale szłam z dzieckiem, torebką, torbą z jej rzeczami i miałam jeszcze rzeczy dla siory, wiec wrzuciłam do tej wielkiej z ikei;-) Zwierzę juczne.

---------- Dopisano o 17:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ----------

Napisane przez karinaaa

pokazuje swoje zakupy ,kilka rzeczy bo wieksza reszta to spiochy,body i dla starszej wyprawka wiosenna
i sukieneczka do chrztu ,w stanie idealnym generalnie wszystko jest uzywane ale jak nowe

Zurawinko wielkie gratulacje,w koncu doczekalas sie swojej krolewny

śliczności! Ta zielona sukienka/tuniczka!!!!

---------- Dopisano o 17:46 ---------- Poprzedni post napisano o 17:45 ----------

Napisane przez ligotka

Witamy sie i my po spacerku, i wyzycie u tesciow gdzie zjedlismy obiadek. Mala grzeczna, pieknie sie zaprezentowala bo nawet usmiech babci puscila
muron tego kombi to zazdroszcze, my mamy pande i wyglada to tak, stelaz do bagaznika, gondola na przednie siedzenie, a my dwie z tylu... no i dzis maz z tylu siedzial bo lekko wczorejszy wiec robilam za kierowce

poza tym wypilam wczoraj to karmi i efektu wielkiego nie widze...

kurcze szalejecie z tymi zakupami a ja siedze na tym alegro i nic nie znajduje ciagle szukam dresika lub kurteczki, dzis zalozylam jej taka co mialam ale niestety zapiela sie na dwa guziki, trzeci odpuscilam....

ach i poranek mialysmy kiepski bo mala od 6 meczyla sie zkupa... w koncu cos tam robila, ale ile bylo przy tym placzu, no tak matka zjadla pizze to dziecko cierpialo poza tym kolejna nocka w lozku... staram sie jak moge ale ja zasypiam zanim ona zje i potem budze sie z cycem na wierzchu .... poza tym ona musi czasem zeby zasnac sie przytulic no i ja znow zasne szybciej niz ona i potem tak spimy we troje :/

mamy te same butki, ale wyrosłysmy. Uwielbiam róż+brąz


A ja narzekam, że to najmniejsze kombi volvo;-) Stare ale jare;-)

---------- Dopisano o 17:47 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------

Napisane przez lilijka3

RATUNKU!!!!!!!
normalnie nie poznaję mojego dziecka
płacze cały dzień (to nie kolka, brzuszek i bączki)
może ssać, ssać, ssać. pogryzła mi brodawki, że aż szczypią i potwornie bolą..........
jest strasznie marudna do tego wszystkiego
czy tak ma wyglądać skok rozwojowy??

taaaaaaak




http://allegro.pl/egmont-toys-buciki...502280620.html

[cytrynka3002]

Napisane przez lilijka3

RATUNKU!!!!!!!
normalnie nie poznaję mojego dziecka
płacze cały dzień (to nie kolka, brzuszek i bączki)
może ssać, ssać, ssać. pogryzła mi brodawki, że aż szczypią i potwornie bolą..........
jest strasznie marudna do tego wszystkiego
czy tak ma wyglądać skok rozwojowy??

Lilijko chyba tak, my mamy dziś to samo, kurka!! Wiem, że skoki są w 2 tygodniu, a potem w 5-6. Mój też dziś tylko przy piersi by siedział...zasypia tylko na rękach, jak go odkładamy, to od razu buzia w podkówkę. Dałam mu mm - to samo jest.


Mi na szczęście nic nie pogryzł, ale jestem totalnie "pusta" - nie wiem, czym mam go karmić, bo laktacja mi raczej nie nadąża.