Czas opuścić ciepłe brzuszki, na swiecie pojawiły się już pierwsze Maluszki-I/II 2011

[MARIKA.S]

zosik wysłanie
Pysiowaa również

Ja też byłam chrzestną mojej siostry Esterki a nie miałam bierzmowania, ale myślę, ze to kwestia księdza.
Nasz proboszcz się zgodził bo miałam zacząć przygotowania do bierzmowania.
Esterka teraz chciała być chrzestną Sary.....ma 11 lat. Może byłoby to możliwe...Ale będzie przy drugim Za jakieś dwa lata

Właśnie pożeram mleczną czekoladę , którą mój mąż przywiózł ze stacji krwiodawstwa za oddanie krwi.
Zostało jeszcze 7 tabliczek Ktoś chce?

[lilijka3]

ja wcinam kaszkę mannę(ą)

moja księżniczka śpi słodko w moim łóżku i tym sposobem miałam czas na umycie się, obranie ziemniaków, pozmywanie, wstawienie buraków, pisanie na wizażu z wami i zaraz suszę głowę. Ciekawe na co mi jeszcze pozwoli.

aaaaaaaa i właśnie odkryłam, że po pół roku ściągnęli mi panowie dzisiaj rusztowanie z balkonu, który robili w zeszłym roku na jesień czyli będę miała gdzie pranie suszyć

[la'Mbria]

Napisane przez vilya

nie trzeba miec bierzmowania żeby zostać chrzestnym. Sprawdzona informacja bo moja kuzynka była chrzestną a dopiero rok później bierzmowanie brała. Teraz też chrzestną dziecka kuzyna będzie 11 letnia dziewczynka - która nie była jeszcze bierzmowana.

mi się wydaje że można być ale świadkiem chrztu nie mając bierzmowania. Natomiast rodzicem chrzestnym- tylko i wyłącznie majac bierzmowanie.
Nie wiem tylko jaka jest formalnie różnica między tym i tym dla kościoła

[Justine1988]

Napisane przez magdaka13

Pokaze wam zarabisty filmik:
http://www.sadistic.pl/trudna-sztuka...ia-vt72187.htm

moj maz na szczescie tak nie reaguje -nawet jak go maly oleje

oboje z mezem widzielismy ten filmik, nizly ubaw milismy. naszczescie moj maz nie ma takich problemow chetnie mala przewija i nie rozumie jak mozna tak reagowac na wlasne dziecko...ale polewka niezla

[karinaaa]

Napisane przez madelinem

dobrze wiedzieć, ja chciałam siostrę na chrzestną, ale ona jeszcze bierzmowania nie ma.

kupiłam super płaszczyk dla małej:
http://allegro.pl/next-bombowy-plasz...503485803.html

i kurteczkę wiosenną:
http://allegro.pl/next-kultowa-kurte...493050572.html

już ją ubieram w nią, pod spodem cieplej ubrana, i zawsze jest cieplutka.

zasnęła niedawno na macie...maruda moja ogląda sobie rączki ostatnio i potrafi potrzymać grzechotkę.

mam identyczny ten czerwony plaszczyk po mojej starszej corci,ale pewnie go sprzedam bo za dlugo trzymac ,jest na 2-3 lat

Napisane przez Justine1988

Ja krwawiłam 3 tygodnie teraz to juz koncowka od kilku dni to raczej plamienia a niekiedy podpaska czysta.
wspolczuje sytuacji z mama.

z gory przepraszam za bledy ja tradycyjnie z nadia na rekach pisze jedna reka wiec o polskie znaki i duze litery ciezko.

ta moja niunia mnie wykonczy nic mi nie daje zrobic.caly czas trzeba ja bujac w wozku albo trzymac na rekach bo inaczej sie budzi i glosno nawoluje mame.zaraz mam gosci a ja jedyne co darzyłam to kurze poscierac i to z prerwami na bujanie, odkurzyc juz mi nie dała, kurcze ja nawet na kibel ide z nia i z wozkiem, od 2 dni nawet obiadów nie gotuje.i nie mozna powiedziec ze tak ja nauczylismy bo napoczatku kladlam ja i sama zasypiala i poki nie plakała nie brałam jej na eece i pilnowalam by nikt tego nie robił.mozliwe ze ona sama z siebie tak potrzebuje bliskosci..a jak placze to naturalne zeja biore na rece chyba kazda mama tak robi i nie daje dziecku plakac.czytałam ze nie wolno nireagowac na placz dziecka bo bedzie czulo sie odtracone, ze od poczatku trzeba dziecku pokazywac ze moze na nas liczyc i ze jest sie przy nim.co robic kochane..przeciez nie chce zarsnac brudem musze sprzatac gotowac prac...wczoraj jak po kapieli na noc zasnela to ja robilam wszystko co mialam w ciagu dnie zrobic, a wyprasowalam pranie z tygodnia,i pozno sie polozylam i jestem padnieta dlugo tak nie pociagne.

lilijko tez mnie glowa wczoraj caly dzien bolala i wytrzymala nie biorac tabletki ale w nocy maz mi wcisnal sila apap jak widzial jak mnie skreca z bolu.

nadia zasnela sprobuje ja polozyc i obiadchociaz przyszykowac..ale nie jeszcze nie bekla..

ja tez pisze z mała na rekach ,prawie zawsze bo ja karmie i czytam wizaz

co do bujania to mnie ratuje hustawka ,mala polozona do niej daje mi mozliwosc zrobienia wielu rzeczy i nie marudzi,czesto od razu zasypia w niej akurat na tyle abym szybko sie ogarnela ,pospratala itp

Justyna a masz lezaczek ? On tez jest pomocny ,moja corcia zawsze w nim zasypiala.

Marika nie kus,ja boje sie jesc cokolwiek slodkiego ale dzis idziemy na urodzinki 2-latki i mysle czy niezaszkodzi jak zjem tort robiony nie kupny??

[vilya]

Napisane przez la'Mbria

mi się wydaje że można być ale świadkiem chrztu nie mając bierzmowania. Natomiast rodzicem chrzestnym- tylko i wyłącznie majac bierzmowanie.
Nie wiem tylko jaka jest formalnie różnica między tym i tym dla kościoła

no ja wiem że moja kuzynka była matką chrzestną nie mając ierzmowania wiec to jest na pewno możliwe.

[cytrynka3002]

Czekolada, kasza manna - dziewczyny, dajcie żyć, ja tu schudnąć próbuję :P:P.

My dziś byliśmy z Małym u ortopedy na usg bioderek - wszystko superowo, nie muszę pieluchować szeroko, ani nic takiego!! Następna wizyta 20 czerwca.

Karol nie lubi bardzo fotelika samochodowego - ale był ryk dziś rano! Do momentu, aż samochód ruszył - wtedy od razu zasnął.

Po ortopedzie chłopaki pojechali do domu, a ja zaliczyłam w końcu wizytę u gina. Wszystko się ładnie pogoiło, za 6 tygodni mam na usg przyjść.

Mogę ćwiczyć normalnie.

No i zapisała mi Azalię - używa któraś?? Ja pierwszy raz tabsy będę brała, mam nadzieję, że będzie dobrze.

[anka_bzzz]

Napisane przez make_up_istka

No ja chyba też mam coś na kształt @ a nie typowy @ bo krwawienie w sumie mam tylko raz dziennie, ale niezbyt obfite a potem to już ledwo co to normalne??

Ja na razie na klub nie zaglądam. Miałyśmy póki co pisać tutaj... Nie mam czasu śledzić dwóch wątków na raz.

Ja myślę, że takie krwawienia się mogą zdarzyć. Moja ginekolog powiedziała, że pierwszy okres może być taki "bylejaki".

Ja też czytam i czytam wątek główny (że się tak wyrażę) a tu drugie tyle w klubie.

Napisane przez magdaka13

Pokaze wam zarabisty filmik:
http://www.sadistic.pl/trudna-sztuka...ia-vt72187.htm

moj maz na szczescie tak nie reaguje -nawet jak go maly oleje

W którejś części na odchowalni był już ten link.

Napisane przez cytrynka3002

No i zapisała mi Azalię - używa któraś?? Ja pierwszy raz tabsy będę brała, mam nadzieję, że będzie dobrze.

Ja brałam 10 dni, zaczęłam krwawić, teraz wypadają mi garściami włosy. Tabsów już nie biorę, bo nie chcę być łysa. I czuję się lepiej. To były moje pierwsze hormonalne środki anty.
Obiło mi się o oczy, że dwie dziewczyny wspominały, że biorą Azalię.

Dziewczyny, może napiszcie "wrażenia" z brania tych tabletek w Klubie?

Idę się ogarnąć. (Ale najpierw jeszcze Klub doczytam...)

[Justine1988]

SukcesMoja córeczka zdrzemnęla sie w łozeczku poł godzinkizdarzyłam obrac ziemniaczki i przygotowac miesko na obiadek. Teraz zainteresowała sie karuzelką. mamy tiny love "mała księżniczka" polecam jest świetna. Do tej pory miała sama melodie a teraz postanowiłam jej zamontowac zabawki. Bardzo jej sie podoba.
Jak myslicie moja coreczka już widzi???(jutro kończy miesiac)się wydaje, że tak. Zauwazyłam ze skupia wzrok na mnie i na pewnych przedmiotach. Nie ma juz oczek takich za mgła tylko wyraźne i błyszczące i kilka dni temu pierwszy raz patrzac mi prosto w oczy szczerze sie usmiechneła. oczywiscie nie obeszło się bez łez szczęścia mamuśki udało mi się nagrać filmik z tym jej przecudownym uśmiechem.

mam jeszcze pytanko co do diety mam karmiących. dziewczyny co wy jecie? mi już brakuje pomysłow. Ja jadam na śniadania albo kanapki z dżemem, albo serem lub twarogiem, albo asze manne lub platki na obiad ryz,albo ziemniaki, albo kasza gryczana z jakims gotowanym miesem i tu albo pulpety albo piers (dziś robie karkowke pieczona) raz zrobiłam rybe z sosem jogurtowym w piekarniku ale lipa jogurt sie zwazył a na kolacje tez kanapki z jakas choda wedlinka albo kasze manne. Raz zjadłam nalesniki i niby nic małej nie było ale nie wiem czy mozna bo to smażóne. A z owoców jem tylko jabłka i banany z warzyw odważyłam sie zjesc tylko marchewke, a nie raz zjadłam brokuły ale małej to chyba niepasowało prezyła sie i marudziła. Na deserjem jedynie jogurty lub serek homogenizowany. nie jem słodyczy, czasami skusze sie na jakies ciastko bez czekolady typu markizy lub kisiel. Co myslicie o mojej diecie jest ok? czy czegos z tych rzeczy co wymieniłam nie powinno sie jadac karmiac piersia?
A i wyczytałam w ksiązce"pierwszy rok zycia dziecka" (dostałam ja ze spzitala) ze makrela wedzona jest dobra i jadłam.

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------

Napisane przez MARIKA.S

zosik wysłanie
Pysiowaa również

Ja też byłam chrzestną mojej siostry Esterki a nie miałam bierzmowania, ale myślę, ze to kwestia księdza.
Nasz proboszcz się zgodził bo miałam zacząć przygotowania do bierzmowania.
Esterka teraz chciała być chrzestną Sary.....ma 11 lat. Może byłoby to możliwe...Ale będzie przy drugim Za jakieś dwa lata

Właśnie pożeram mleczną czekoladę , którą mój mąż przywiózł ze stacji krwiodawstwa za oddanie krwi.
Zostało jeszcze 7 tabliczek Ktoś chce?

Mariko z tego co kojarze, Ty karmisz jeszcze piersią. A powiedz mi Sara nie ma zatwardzenia jak Ty zjesz czekoladę? Nie szkodzi to małej?

[la'Mbria]

Napisane przez Justine1988

mam jeszcze pytanko co do diety mam karmiących. dziewczyny co wy jecie? mi już brakuje pomysłow. Ja jadam na śniadania albo kanapki z dżemem, albo serem lub twarogiem, albo asze manne lub platki na obiad ryz,albo ziemniaki, albo kasza gryczana z jakims gotowanym miesem i tu albo pulpety albo piers (dziś robie karkowke pieczona) raz zrobiłam rybe z sosem jogurtowym w piekarniku ale lipa jogurt sie zwazył a na kolacje tez kanapki z jakas choda wedlinka albo kasze manne. Raz zjadłam nalesniki i niby nic małej nie było ale nie wiem czy mozna bo to smażóne. A z owoców jem tylko jabłka i banany z warzyw odważyłam sie zjesc tylko marchewke, a nie raz zjadłam brokuły ale małej to chyba niepasowało prezyła sie i marudziła. Na deserjem jedynie jogurty lub serek homogenizowany. nie jem słodyczy, czasami skusze sie na jakies ciastko bez czekolady typu markizy lub kisiel. Co myslicie o mojej diecie jest ok? czy czegos z tych rzeczy co wymieniłam nie powinno sie jadac karmiac piersia?
A i wyczytałam w ksiązce"pierwszy rok zycia dziecka" (dostałam ja ze spzitala) ze makrela wedzona jest dobra i jadłam.

marchewka na pewno nie zaszkodzi
ja jem głównie własnie marchew duszoną (bardziej gotowaną, bo masełka to tam dodaję pół łyżeczki na wielki gar) z ziemniaczkami i gotowanym mięskiem.
Jem też kasze: gryczaną, jaglaną i jęczmienną - doskonałe na wypróżnienia (moje i młodego) i ryż.
dobre też są zupy.
Ja jem gównie krupnik właśnie ze względu na zawartość kaszy- łatwo sie po nim wypróżnia, a z powodu mojego nieszczęsnego brzucha- bałam sie mocniej naprężyć więc dobrze mi robi takie "luźne żarełko"
poza tym z zup to robię jeszcze takie pomieszane warzywne- nie jem tylko pora, nie dodaję cebuli, aha...w zupie dobrze jest sobie ugotować sporo pietruszki i zjadać- jak jest drobno posiekana to nawet ujdzie, a pomaga na laktacje i też przyśpiesza wypróżnianie.
co do mięska- głównie indyk (podobno zdrowszy niż kurczak), poza tym wołowina chuda, cielęcina, no i czasem schab- wszystko gotowane
słodycze- jak na razie odważyłam się tylko na biszkopty.
W urodziny zjadłam dwie krówki i rafaello- koszmar nocny zaliczyliśmy, więc wolę nie ryzykować.
Czekolady boję sie jak ognia więc na razie nie jem...hehe..własnie sobie zdałam sprawę że nie jem od ponad miesiąca słodyczy ale sukces
z nabiału jem jogurty i codziennie actimel- muszę uzupełniać florę bakteryjną, czasem niedużo twarogu- niestety nie służy młodemu wiec wprowadzam bardzo powoli...mam nadzieję ze nie ma uczulenia, czy skazy białkowej
aha- śniadania i kolacje- czasem zjem 2-3 kromki chleba żytniego z wędliną albo serem ale głównie staram sie jeść gotowane
aha- jeszcze coś mi się przypomniało- buraki, staram się je jeść zamiennie z ziemniakami czyli jako główny składnik posiłku- efekty są super jeśli chodzi o moje i młodego kupki znaczy lżej nam obojgu po buraczkach

a ja mam takie pytanie- czy przepajacie czymś dzieciaczki?
bo ja jestem uzależniona od herbatki z owocu kopru włoskiego i podaję ją (oczywiście rozcieńczoną) tez młodemu z rana. A po południu i czasem wieczorem- rumianek (obowiązkowo dla mnie, a czasem dodatkowo dla synka)

Justine, przypomniałam sobie- jeszcze odnośnie słodkości- jem galaretki albo "sernik na zimno" taki swojski zrobiony z galaretek i serków homogenizowanych z biszkoptami- pychota i na pewno nie zaszkodzi
odnośnie owoców- jabłka mi szkodzą ale za to mogę zjeść banana- tez można dodać do "sernika"

[Justine1988]

Napisane przez elizziak

Witam ponownie Jak Wy to robicie, że Wasze maluszki śpia tak ładnie w nocy? Mój ma rytm jedzenia co 2,5-3 godziny - zarówno w dzień, jak i w nocy... Coś mogę zrobić, aby przesypiał ciut dłużej? Maksymalnie zdarzyło mu się przespać 4,5h, chyba dwa razy dopiero... ma 8 tygodni, więc mógłby dać mamusi trochę się wyspać

Mam pytanie co stosujecie przeciw odparzeniom, tzn żeby im zapobiegać, a nie leczyć? Jak ma zaczerwienienie to smaruję Sudocremem i po 2 dniach znika, ale potem co stosować, aby nie powstały kolejne?

I jeszcze pytanie o ropienie oczka - mojemu małemu od początku życia cały zcas ropieje lewe oczko. Przecieram świetlikiem, bo lekarz tak kazał, wcześniej solą fizjolog. To już dwa miesiące i nie widze poprawy... Czy Wasze maluszki też tak długo miały ten problem? I jak to wyleczyć?

moja coreczka tez miala problem z oczkiem ale juz jest ok. przemywam 2 razy dziennie rumiankiem (wazne by kazde oczko przemywac osobnym wacikiem i robic to od skroni w kirunku kacika, nie odwrotnie. i polozna zapisala nam na recepte kropelki chybac'taborex' jakos tak i tezzakrapiam 2razy dziennie i od kilku dni jest super.

[JeSuisUnPapillon]

ja chcę czekoladę ale boję się:
1) że małemu zaszkodzę
2) jak już zacznę jeść to znów utytłam się jak prosiaczek


jutro pierwsze szczepienie będę płakać razem z synem jak on zacznie, a TŻ zemdleje na widok igły ...

[lilijka3]

laMbria a mnie kasza wzdyma.........
do czekolady mnie nie ciągnie...........

[e_rosa]

dziewczyny jak sobie radzicie ze zmęczeniem po porodowy, niewyspaniem, itd.? jakie piejecie witaminy? ja musze chyba kupić jakieś suplementy bo wysadam, jeszcze doszło mi zapalenie pęcherza i antybiotyki i od wczoraj chodzę jak zombi, wszytko mnie boli i nic na ochy już nie widzę, masakra. Już miałam tak jakiś miesiąc temu, przeszło jak się w końcu porządnie wyspałam - ale żeby to zrobić to muszę dac małego mamie na noc albo dwie a jakoś dziwnie się z tym czuje (coś w stylu zła matka)

[make_up_istka]

Napisane przez elizziak

Mam pytanie co stosujecie przeciw odparzeniom, tzn żeby im zapobiegać, a nie leczyć? Jak ma zaczerwienienie to smaruję Sudocremem i po 2 dniach znika, ale potem co stosować, aby nie powstały kolejne?

Nam pomogła mąka ziemniaczana. Sudokrem nic nie dał...

Napisane przez JeSuisUnPapillon

ja mialam karnet na vacu i jakos efektów nie widziałam... jeszcze pamiętam jak zabuliłam bo dopiero to weszło na rynek ;(

A co to jest to vacu?? bop ja niezorientowana

Napisane przez vilya

nie trzeba miec bierzmowania żeby zostać chrzestnym. Sprawdzona informacja bo moja kuzynka była chrzestną a dopiero rok później bierzmowanie brała. Teraz też chrzestną dziecka kuzyna będzie 11 letnia dziewczynka - która nie była jeszcze bierzmowana.

Teoretycznie chyba powinno się mieć ale nikt tego nie sprawdza. Przecież aby być chrzestnym trzeba miec tylko zgodę proboszcza ze swojej parafii. I nikt tam nie ma napisane czy miał bierzmowanie czy nie, tylko że należy do parafii.

Napisane przez s_a_j

nie zależy mi tak na marce co na samych butach, są obłędne uparłam się na nie i nie ma wyjścia, muszę je po prostu mieć

Ja w tym tygoniu szukałam butów do ślubu. To dopiero masakra, bo (mam sukienkę kolorze śmietankowym) w każdych jasnych ecru czułam się jak idiotka i w końcu znalazłam cudne skórzane klasyczne szpilki nude no i kupiłam tylko teraz teściowa mowi mi że będę brzydko wyglądać, bo nie są w kolorze sukienki ale pasują do biżuterii

Napisane przez Justine1988

Teraz zainteresowała sie karuzelką. mamy tiny love "mała księżniczka" polecam jest świetna. Do tej pory miała sama melodie a teraz postanowiłam jej zamontowac zabawki. Bardzo jej sie podoba.

mam jeszcze pytanko co do diety mam karmiących. dziewczyny co wy jecie? mi już brakuje pomysłow.
Co myslicie o mojej diecie jest ok? czy czegos z tych rzeczy co wymieniłam nie powinno sie jadac karmiac piersia?

Mariko z tego co kojarze, Ty karmisz jeszcze piersią. A powiedz mi Sara nie ma zatwardzenia jak Ty zjesz czekoladę? Nie szkodzi to małej?

Ja uważam że spokojnie możesz wprowadzać kolejne rzeczy i sprawdzać jak mała na nie reaguje. Jeśli jest OK to nie rozumiem czemu miałabyś nie jeść. To samo ze smażonym - ja jem, byle nie smażone na margarynie bo tego nawet mój żołądek nie toleruje. Najlepiej na małej ilości tłuszczu roślinnego. Ryby - jak najbardziej: i wędzone (łosoś, makrela) i smażone lub pieczone z cytryną, pieprzem i solą w folii aluminiowej (najlepsza jest miruna i łosoś) Mleko też zdarza mi się wypić, choć rzadko, jajecznica raz tygodniu. Z owoców polecam też winogrona. Warzywa praktycznie jem wszystkie poza cebulą - choć czasem przysmażonej do smaku dam i jest OK -, czosnkiem, kapustą i fasolą (no brokułami bo moja baaardzo źle na nie reaguje) Często jadam też białą kaszę bo uwielbiam.
Czekoladę jem w małych ilościach i skutków ubocznych nie widzę. Ale nie piję zwykłego kakao. Pozostałe słodycze jem normalnie

[Justine1988]

Napisane przez karinaaa

mam identyczny ten czerwony plaszczyk po mojej starszej corci,ale pewnie go sprzedam bo za dlugo trzymac ,jest na 2-3 lat



ja tez pisze z mała na rekach ,prawie zawsze bo ja karmie i czytam wizaz

co do bujania to mnie ratuje hustawka ,mala polozona do niej daje mi mozliwosc zrobienia wielu rzeczy i nie marudzi,czesto od razu zasypia w niej akurat na tyle abym szybko sie ogarnela ,pospratala itp

Justyna a masz lezaczek ? On tez jest pomocny ,moja corcia zawsze w nim zasypiala.

Marika nie kus,ja boje sie jesc cokolwiek slodkiego ale dzis idziemy na urodzinki 2-latki i mysle czy niezaszkodzi jak zjem tort robiony nie kupny??

mam ale jescze nie korzystałam z niego, sadziłam ze jeszcze nadia jest za mała by tak lezec na pół siedzaco.:confu sed:

[make_up_istka]

Napisane przez e_rosa

dziewczyny jak sobie radzicie ze zmęczeniem po porodowy, niewyspaniem, itd.? jakie piejecie witaminy? ja musze chyba kupić jakieś suplementy bo wysadam, jeszcze doszło mi zapalenie pęcherza i antybiotyki i od wczoraj chodzę jak zombi, wszytko mnie boli i nic na ochy już nie widzę, masakra. Już miałam tak jakiś miesiąc temu, przeszło jak się w końcu porządnie wyspałam - ale żeby to zrobić to muszę dac małego mamie na noc albo dwie a jakoś dziwnie się z tym czuje (coś w stylu zła matka)

A czy w weekend np. TŻ nie może do małego wstawać w nocy - przewijać i podawać ewentualnie tylko Tobie do łóżka na karmienie (chyba że nie karmisz piersią, to w ogóle może przejąć karmienie)? Mój TŻ często tak mnie wyręcza, wieczorem ją kąpie i usypia, a ja idę już się zdrzemnąć i w końcu trochę się regeneruję. Żadnych witamin nie piję.

[karinaaa]

Napisane przez Justine1988

moja coreczka tez miala problem z oczkiem ale juz jest ok. przemywam 2 razy dziennie rumiankiem (wazne by kazde oczko przemywac osobnym wacikiem i robic to od skroni w kirunku kacika, nie odwrotnie. i polozna zapisala nam na recepte kropelki chybac'taborex' jakos tak i tezzakrapiam 2razy dziennie i od kilku dni jest super.

tez wiem ze tak jak napisalas poowinno sie przemywac oczko i tak robilam ,ale tutaj mi lekarka powiedziala ze zle robie i powinnam na odwrot
wiec zaczelam na odwrot i przeszlo
choc nawet w szkole kosmetycznej uczyli aby przemywac oko do koncika

slyszalyscie o swietnycch butkach dla dzieci Gucio? mowili w tvn ze nawet angelina jolie je poleca i wogole sa swietne dla stopki dziecka.

[Kaliope26]

Witajcie w środę!

Dziewczyny moja mała ma silny katarek, wszystko spływa jej do gardła i nie może sobie z tym poradzić, z samego rana byliśmy u pediatry-osłuchowo jest czysta, gorączki też nie ma, zaspisano nam elofen syrop. Jak myślicie czy mogę dodatkowo smarować jej pod noskiem maścią majerankową i nacierać delikatnie pulmex baby??

[e_rosa]

Napisane przez make_up_istka

A czy w weekend np. TŻ nie może do małego wstawać w nocy - przewijać i podawać ewentualnie tylko Tobie do łóżka na karmienie (chyba że nie karmisz piersią, to w ogóle może przejąć karmienie)? Mój TŻ często tak mnie wyręcza, wieczorem ją kąpie i usypia, a ja idę już się zdrzemnąć i w końcu trochę się regeneruję. Żadnych witamin nie piję.

nie karmię piersią, dlatego pomoc innych jak najbardziej wchodzi w grę. No właśnie chyba muszę poważnie z tż pogadać żeby przeją tez trochę obowiązków, bo w prawdzie on mi pomaga, ale nie zrobi niczego sam, mówiła że przez weekend móg by choć raz w ncy nakarmić małego, to ja bym wypoczeła ale jakoś jemu nie śpieszo do tego.Ostatnio tez jak powiedziałam że moży by nakarmił małegow nocy a ja bym troche odespała to powiedział to daj go babci na noc (no załamka totalna)mówię mu: przeciez to w końcu twoje dziecko a nie babci! Pewno się w końcu ruszy jak ja całkiem padnę i nie wstane.

Dla mnie największy problem z tym spanie właśnie, nie mogę się za chiny przestawić, w dzien nie dam rady zasnąć, a zawsze byłam śpiochem niestety no i teraz mam problem.

[karinaaa]

meukapistka -slyszalam ze do smazenia nadje sie tylko olej rzepakowy

Justine- mysle ze juz mozna klasc w lezaczku ,ja wyscielalam lezaczek jeszcze kocykiem aby bardzej mala polozyc

[muron]

Napisane przez margaryt

Może Twojemy dziecku cykl nocny się wydłuży. Moja zasypia ok 20 i śpi do 6, trzeba było na to trochę czasu.
Na pupę linomag i krem hippa na odparzenia i pupa jak malowanie

Marika jesteś profesjonalistką w przygotowaniach Ja mam podobnie jak Ty z przygotowaniami. Podczas przygotowania remontu powstał katalog na kompie z inspiracjami i zapiski

ale fajnie ze spaniem/ To zalezy od dziecka- moja 19-24-1 w nocy potem do ok 5, ma juz prawie 3 mies.

[e_rosa]

Napisane przez Kaliope26

Witajcie w środę!

Dziewczyny moja mała ma silny katarek, wszystko spływa jej do gardła i nie może sobie z tym poradzić, z samego rana byliśmy u pediatry-osłuchowo jest czysta, gorączki też nie ma, zaspisano nam elofen syrop. Jak myślicie czy mogę dodatkowo smarować jej pod noskiem maścią majerankową i nacierać delikatnie pulmex baby??

myślę że maść majerankowa jak ajbardziej ok, mojemu przez pewnei czas wyłaziły z nosa jakieś dziwne gluty, zdarzały się nawet podkrwione, używałam maści, soli i odciągałam i mineło. Podobno to normalne, choć jak zobaczyłam takie podkrwione to mało zawału nie dostałma.

MURON - pytanko do ciebie ile razy na dobę je teraz twoja córcia i jakie porcje?

[s_a_j]

Napisane przez make_up_istka

A co to jest to vacu?? bop ja niezorientowana

vacustep to urządzenie pod ciśnieniem do fitnessu, w klubie wklejałam linka, możesz sobie poczytać:
http://www.biosport.zgora.pl/cms/ind...d=47&Itemid=73

Napisane przez make_up_istka

Ja w tym tygoniu szukałam butów do ślubu. To dopiero masakra, bo (mam sukienkę kolorze śmietankowym) w każdych jasnych ecru czułam się jak idiotka i w końcu znalazłam cudne skórzane klasyczne szpilki nude no i kupiłam tylko teraz teściowa mowi mi że będę brzydko wyglądać, bo nie są w kolorze sukienki ale pasują do biżuterii

o jaaa a kiedy masz ten ślub? mam nadzieję, że wrzucisz jakieś fotki do klubu. Na pewno będziesz pięknie wygladać

[muron]

Napisane przez madelinem

dobrze wiedzieć, ja chciałam siostrę na chrzestną, ale ona jeszcze bierzmowania nie ma.

kupiłam super płaszczyk dla małej:
http://allegro.pl/next-bombowy-plasz...503485803.html

i kurteczkę wiosenną:
http://allegro.pl/next-kultowa-kurte...493050572.html

już ją ubieram w nią, pod spodem cieplej ubrana, i zawsze jest cieplutka.

zasnęła niedawno na macie...maruda moja ogląda sobie rączki ostatnio i potrafi potrzymać grzechotkę.

mamy taką tylko z inną aplikacją

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

Napisane przez lilijka3

odnośnie allegro, wyobraźcie sobie, że jeszcze nie dotarł do mnie płaszczyk dla małej ten zielony w białe grochy i kurteczka błękitna a leci już 2 tydzień

poczekam do końca tygodnia i kontaktuję się ze sprzedawcami.........

pisz od razu nie czekaj, zwyczajowo ma dojść w 7 dni

---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------

Napisane przez la'Mbria

mi się wydaje że można być ale świadkiem chrztu nie mając bierzmowania. Natomiast rodzicem chrzestnym- tylko i wyłącznie majac bierzmowanie.
Nie wiem tylko jaka jest formalnie różnica między tym i tym dla kościoła

nie trzeba bierzmowania do chrztu

[mila24]

poprosze tez o zaproszenie do klubu

[marleen32]

Ja przemeczona nie jestem , mala spi dluzej jak ja , przewaznie sama sie budze jakies 3 razy w nocy, ale widocznie tak mam, mnie najbardziej placz meczy, a tego odpukac w nocy, w domu nie bylo, tylko w szpitalu mi noc zarwala
Muron u nas ta dluga biala sukienka, na znak zmycia grzechu jest, tuz po chrzcie, ksiadz prosi, by przyodziac dziecko w biala sukienke, na znak zmycia grzechu i polaczenia z Chrystusem, ale czemu sukienka i tak dluga to nie wiem, wstawie fotki wieczorem.
My juz na dwoch spacerach bylismy, jeszcze bym pochodzila, ale starsze obiad chcialy , wiec moze uda sie wyjsc za godzinke, dwie, a jak nie to trudno, zalezy od malej,kiedy mi posprzatac da , wczesniej nie ide
Justine ja dzis sie zlamalam i zupe szczawiowa zjadlam, ciekawe czy bedzie wrzask :/.
Ja ogolnie ograniczona diete mam, czekolade moja dobrze toleruje, na moja zgube
Jesuis my tez jutro szczepienie, usg bioderek i ogolny bilans, pewno tez mi lzy w oczach stana, no i nie wiem jak TZ zareaguje, bo uparl sie, ze z nami idzie, a rano przed praca szeptal malej do ucha cytuje "Nie boj sie kochanie, tatus nie pozwoli Ci nic zrobic", wiec wesolo bedzie

[make_up_istka]

Napisane przez karinaaa

slyszalyscie o swietnycch butkach dla dzieci Gucio? mowili w tvn ze nawet angelina jolie je poleca i wogole sa swietne dla stopki dziecka.

Moja ciocia kupowała je swoim dzieciom do nauki chodzenia - pierwsza pare przywiózł ze Stanów znajomy a potem kupowali na Allegro - bardzo mi polecali. Kupowali te typowe do nauki chodzenia. Nie wiem czy takie zwykłe też są

Napisane przez Kaliope26

Jak myślicie czy mogę dodatkowo smarować jej pod noskiem maścią majerankową i nacierać delikatnie pulmex baby??

Myślę że mascia majerankową możesz smarowac bez obaw. Tego drugiego nie znam.

Napisane przez e_rosa

nie karmię piersią, dlatego pomoc innych jak najbardziej wchodzi w grę. No właśnie chyba muszę poważnie z tż pogadać żeby przeją tez trochę obowiązków, bo w prawdzie on mi pomaga, ale nie zrobi niczego sam, mówiła że przez weekend móg by choć raz w ncy nakarmić małego, to ja bym wypoczeła ale jakoś jemu nie śpieszo do tego.Ostatnio tez jak powiedziałam że moży by nakarmił małegow nocy a ja bym troche odespała to powiedział to daj go babci na noc (no załamka totalna)mówię mu: przeciez to w końcu twoje dziecko a nie babci! Pewno się w końcu ruszy jak ja całkiem padnę i nie wstane.

Dla mnie największy problem z tym spanie właśnie, nie mogę się za chiny przestawić, w dzien nie dam rady zasnąć, a zawsze byłam śpiochem niestety no i teraz mam problem.

Ja tez zawsze byłam spiochem a TŻ jeszcze większym Szczerze mówiąc nie rozumiem jak facet może po prostu stwierdzac ze nie chce i nie przejmowac samodzielnie czesci obowiązków. To jego dziecko i nie ma "nie mam ochoty" - ma pomagac i tyle. To obowiazek faceta a nie jego dobra wola...! Mój na poczatku tez chcial zebym mu we wszystkim pomagala ale powiedziałam ze to bez sensu bo w zaden sposób mnie to nie odciąża. Nauczyl sie byc samodzielny

[muron]

Napisane przez e_rosa

dziewczyny jak sobie radzicie ze zmęczeniem po porodowy, niewyspaniem, itd.? jakie piejecie witaminy? ja musze chyba kupić jakieś suplementy bo wysadam, jeszcze doszło mi zapalenie pęcherza i antybiotyki i od wczoraj chodzę jak zombi, wszytko mnie boli i nic na ochy już nie widzę, masakra. Już miałam tak jakiś miesiąc temu, przeszło jak się w końcu porządnie wyspałam - ale żeby to zrobić to muszę dac małego mamie na noc albo dwie a jakoś dziwnie się z tym czuje (coś w stylu zła matka)

za mną już daleko zmęczenie pooperacyjne, po miałam CC. Też miałam problem z pęcherzem i pociązowo z hemoroidami, zawsze miałam problem, a nasilił się teraz. Jedz witaminy np te co w ciąży, stosuj bogatą dietę- na tyle ile możesz jeśli nie karmisz butlą. I dużo słońca

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

Napisane przez make_up_istka

Nam pomogła mąka ziemniaczana. Sudokrem nic nie dał...



A co to jest to vacu?? bop ja niezorientowana



Teoretycznie chyba powinno się mieć ale nikt tego nie sprawdza. Przecież aby być chrzestnym trzeba miec tylko zgodę proboszcza ze swojej parafii. I nikt tam nie ma napisane czy miał bierzmowanie czy nie, tylko że należy do parafii.



Ja w tym tygoniu szukałam butów do ślubu. To dopiero masakra, bo (mam sukienkę kolorze śmietankowym) w każdych jasnych ecru czułam się jak idiotka i w końcu znalazłam cudne skórzane klasyczne szpilki nude no i kupiłam tylko teraz teściowa mowi mi że będę brzydko wyglądać, bo nie są w kolorze sukienki ale pasują do biżuterii



Ja uważam że spokojnie możesz wprowadzać kolejne rzeczy i sprawdzać jak mała na nie reaguje. Jeśli jest OK to nie rozumiem czemu miałabyś nie jeść. To samo ze smażonym - ja jem, byle nie smażone na margarynie bo tego nawet mój żołądek nie toleruje. Najlepiej na małej ilości tłuszczu roślinnego. Ryby - jak najbardziej: i wędzone (łosoś, makrela) i smażone lub pieczone z cytryną, pieprzem i solą w folii aluminiowej (najlepsza jest miruna i łosoś) Mleko też zdarza mi się wypić, choć rzadko, jajecznica raz tygodniu. Z owoców polecam też winogrona. Warzywa praktycznie jem wszystkie poza cebulą - choć czasem przysmażonej do smaku dam i jest OK -, czosnkiem, kapustą i fasolą (no brokułami bo moja baaardzo źle na nie reaguje) Często jadam też białą kaszę bo uwielbiam.
Czekoladę jem w małych ilościach i skutków ubocznych nie widzę. Ale nie piję zwykłego kakao. Pozostałe słodycze jem normalnie

pokazuj na klubie kieckę

---------- Dopisano o 14:26 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

Napisane przez Kaliope26

Witajcie w środę!

Dziewczyny moja mała ma silny katarek, wszystko spływa jej do gardła i nie może sobie z tym poradzić, z samego rana byliśmy u pediatry-osłuchowo jest czysta, gorączki też nie ma, zaspisano nam elofen syrop. Jak myślicie czy mogę dodatkowo smarować jej pod noskiem maścią majerankową i nacierać delikatnie pulmex baby??

niech dużo leży na brzuszku nie bedzie płynąć do gardła

[make_up_istka]

Napisane przez s_a_j

vacustep to urządzenie pod ciśnieniem do fitnessu, w klubie wklejałam linka, możesz sobie poczytać:
http://www.biosport.zgora.pl/cms/ind...d=47&Itemid=73



o jaaa a kiedy masz ten ślub? mam nadzieję, że wrzucisz jakieś fotki do klubu. Na pewno będziesz pięknie wygladać

Dzięki za wytłumaczenie
Ślub mamy za dwa miesiace - 28 maja - pewnie ze wstawie zdjecia. Póki co mam tylko zamówioną sukienkę kupiłam sznury pereł (takich małych nieregularnych ciemnych zielono-niebiesko-fioletowo-złoto-brązowo-szarych - mienią się na wszystkie kolory) zeby mi przyjaciółka zrobiła korale, bransoletkę i kolczyki no i mam buty. Bukietu nawet nie wymysliłam chyba w kolorze sukienki.