Plac zabaw a mieszkanie na parterze - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-08-28, 10:30   #61
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Plac zabaw a mieszkanie na parterze

Cytat:
Napisane przez cerveza Pokaż wiadomość
Ja jak najbardziej popieram jej starania o przeniesienie piaskownicy. Z drugiej jednak strony, nie uważam, że skoro jest ona tak blisko okien, to dzieci mają prawo w nie rzucać zabawkami. Może się okazać, że nawet po przeniesieniu piaskownicy dzieci będą wariowały jej pod oknem, może warto byłoby więc poruszyć taką kwestię z rodzicami, trochę ich 'wychować'.
Ależ ja nie twierdzę, że autorka robi źle, ma do tego pełne prawo. Skoro coś jest za blisko to jest za blisko. Zakaz gry w piłkę swoją drogą, może z funduszu remontowego zostanie ogrodzony dodatkowy fragment placu właśnie dla tych grających dzieci? Wnioskować warto, zgłaszac swoje uwagi również. A jeżeli dzieci rzucają zabawkami w okna to druga sprawa, w koncu rodzic odpowiada za zachowanei swojego dziecka.
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-28, 10:41   #62
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Plac zabaw a mieszkanie na parterze

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
A ja myślę że prawda jest po środku. Nawet jak przesuną wszystko to mieszkając na parterze i tak zawsze ci coś może trafić w okno, a zakaz gry w piłkę kojarzy mi się ze stetryczałymi dziadkami. Zamontuj rolety zewnętrzne i w lato możesz zasuwać do połowy, a zaraz rok szkolny więc dzieci nie będą tak biegać. Jednak nadal bym walczyła o przesunięcie np piaskownicy jeśli stoi za blisko okien, to nie widzę powodu dlaczego miałaby tam stać.
Generalnie samolot może spaść (tfu tfu oczywiście) na jej blok, ale co to zmienia? Piaskownica dosłownie 2 metry od bloku to dowód na czyjąś bezmyślność w planowaniu przestrzeni i jej zagospodarowywaniu, a nie "prawda jest po środku". Jakim środku? Pewne rzeczy są dosyć oczywiste, np. to że "pod oknami" to miejsce na grządkę kwiatków lub po prostu trawę, a nie mini plac zabaw, czy boisko do gry w piłkę. I to nie wina autorki wątku, że ktoś się takim brakiem wyobraźni wykazał. Dobrze, że uznajesz jej prawo do walki o przesunięcie tej nieszczęsnej piaskownicy.

Natomiast w lecie spuszczanie rolet na całe dnie? Niewiele osób chciałoby mieszkać w grobowcu, podejrzewam, że autorka wątku również nie. I problemu nadmiernego hałasu to nie załatwi.

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2013-08-28 o 10:43
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-28, 10:45   #63
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Plac zabaw a mieszkanie na parterze

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Natomiast w lecie spuszczanie rolet na całe dnie? Niewiele osób chciałoby mieszkać w grobowcu, podejrzewam, że autorka wątku również nie. I problemu nadmiernego hałasu to nie załatwi.
to ja jestem chyba dziwna, bo lubię latem półmrok w domu, przynajmniej się tak nie nagrzewa
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-28, 11:07   #64
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Plac zabaw a mieszkanie na parterze

Cytat:
Napisane przez karolca Pokaż wiadomość
Polecam zlikwidować wszystkie place zabaw a dzieci zamknąć w domu. Nie ma biegania, krzyczenia, płakania

U mnie na osiedlu odkąd powstały wspólnoty i zaczęła się moda na ogradzanie, polikwidowano wszystkie place zabaw. Co z tego, że wybudowano prowizoryczne boisko z jeszcze bardziej prowizorycznym placem zabaw, skoro wieczorami przesiaduje tam młodzież i wszystko jest popsute a na ziemi porozbijane butelki (i inne śmieci). Jeśli gdzieś jest fajny plac zabaw to zamknięty na klucz bo teren prywatny wspólnoty.
Można problem rozwiązać inaczej. Plac zabaw moze być w miejscu dostępnym dla dzieci i rodziców i nie przeszkadza mieszkańcom okolicznych mieszkań czy domów.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-28, 11:13   #65
meggykotka
Rozeznanie
 
Avatar meggykotka
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Ząbki i okolice
Wiadomości: 890
Dot.: Plac zabaw a mieszkanie na parterze

Z ludzką głupotą i bezstresowym wychowaniem nie wygram To przerażające na co rodzice pozwalają dzieciom i że te czują się bezkarne. Ale może ja się nie znam i to temat na inną dyskusję.

Liczę na to, że jak piaskownica będzie dalej, to może chociaż do okna nie doleci następnym razem. Bo bądźmy szczerzy, ale mamusiek to człowiek nie przegada i nie wychowa :P One wszystko wiedzą najlepiej, a ich dzieci są najgrzeczniejsze.
meggykotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-28, 11:16   #66
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Plac zabaw a mieszkanie na parterze

Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
Można problem rozwiązać inaczej. Plac zabaw moze być w miejscu dostępnym dla dzieci i rodziców i nie przeszkadza mieszkańcom okolicznych mieszkań czy domów.
ale to też nie takie proste w dobie wspólnot i ogradzania się.
Jeżeli jest jakiś teren w okolicy blokowisk to on do kogoś należy. Trzeba mieć zgodę właściciela na dzierżawę lub nalezy wykupić. Niby koszt dla kilku bloków niewielki (bo dużo lokatorów a kazdy płaci to w czynszu), ale ktoś musiałby dbać o porządek, sprawdzać stan techniczny urządzeń. Jeżeli plac nalezy do jednego zarządcy na jego prywatnym terenie jest łatwiej o to. Poza tym nie wszyscy mieszkańcy chcieliby płacić za rozrywke dla "grupy" bachorów w zamian za ciszę i spokój.

To takie moje myślenie tylko.
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-28, 11:20   #67
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Plac zabaw a mieszkanie na parterze

Cytat:
Napisane przez karolca Pokaż wiadomość
ale to też nie takie proste w dobie wspólnot i ogradzania się.
Jeżeli jest jakiś teren w okolicy blokowisk to on do kogoś należy. Trzeba mieć zgodę właściciela na dzierżawę lub nalezy wykupić. Niby koszt dla kilku bloków niewielki (bo dużo lokatorów a kazdy płaci to w czynszu), ale ktoś musiałby dbać o porządek, sprawdzać stan techniczny urządzeń. Jeżeli plac nalezy do jednego zarządcy na jego prywatnym terenie jest łatwiej o to. Poza tym nie wszyscy mieszkańcy chcieliby płacić za rozrywke dla "grupy" bachorów w zamian za ciszę i spokój.

To takie moje myślenie tylko.
Jesli tak to wyglada to jak dla mnie to absurd. Brzmi tak jakby miasto nie miało żadnych terenów nie wyprzedanych, by je zagospodarować prodzieciowo/ prorodzinnie.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-08-28, 11:26   #68
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Plac zabaw a mieszkanie na parterze

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
to ja jestem chyba dziwna, bo lubię latem półmrok w domu, przynajmniej się tak nie nagrzewa
Jak akurat również jestem wampirem , ale po reakcjach ludzi odwiedzających mój grobowiec (100%, bez wyjątków) widzę, że ludzie czegoś takiego jednak nie lubią i nie rozumieją. A ostatnio staram się nieco rozjaśniać dla moich kotków.

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2013-08-28 o 11:28
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-28, 11:34   #69
martyna_tina
Bang Bang Bang
 
Avatar martyna_tina
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 646
Dot.: Plac zabaw a mieszkanie na parterze

Uważam, że jeżeli rzucanie zabawkami, piłką itd. w Twoje okna powtarza się nagminnie, warto porozmawiać z rodzicami dzieciaków na ten temat. Musisz jednak przygotować się na różne reakcje, bo o ile jedni podejdą do Twojej prośby ze zrozumieniem, inni mogą jeszcze dać Ci niezły opieprz, bo przecież ich synuś/córeczka bawi się ciuchutko, grzeczniutko, a w ogóle to jeszcze dziecko i ma prawo celować do Twojego okna jak do tarczy Wieeele zależy od ich podejścia Taki przykład z mojego rodzinnego domu (a właściwie mieszkania ): mieszkanie na parterze, z ogródkiem, obok starsze (ale piekielne ) małżeństwo z którym mieszka ich syn z żoną i dzieckiem. Inni sąsiedzi wokół to już raczej osoby od 45 lat w górę + kilka młodszych. Owa piekielna sąsiadka zostaje ze swoim wnukiem, kiedy jego rodzice są w pracy. Co to oznacza? Dzieciak (najczęściej w weekendy) od 6 rano lata po ogrodzie drąc się jak szalony, rzucając zabawkami i hałasując jakąś okropnie głośną "piszczałką" Spróbuj zwrócić grzecznie uwagę - sąsiadka prędzej rozerwie Cię na strzępy To jest dziecko i ma prawo bawić się jak chce, a że starsi i zmęczeni całotygodniową pracą ludzie marzą, by choć w weekend pospać do 8 - pfff, jej to "loto" Za to ostatnio wyparowała z pretensjami do innej sąsiadki (mieszkającej na piętrze), że wychodząc rano do pracy ma ciszej stukać obcasami po schodach, bo ona spać nie może
martyna_tina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-28, 11:35   #70
pilotka86
Rozeznanie
 
Avatar pilotka86
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 998
Dot.: Plac zabaw a mieszkanie na parterze

Cytat:
Napisane przez meggykotka Pokaż wiadomość
Z ludzką głupotą i bezstresowym wychowaniem nie wygram To przerażające na co rodzice pozwalają dzieciom i że te czują się bezkarne. Ale może ja się nie znam i to temat na inną dyskusję.

Liczę na to, że jak piaskownica będzie dalej, to może chociaż do okna nie doleci następnym razem. Bo bądźmy szczerzy, ale mamusiek to człowiek nie przegada i nie wychowa :P One wszystko wiedzą najlepiej, a ich dzieci są najgrzeczniejsze.
meggykotka ale o co dokładnie Ci chodzi? O wrzaski, piaskownicę, kopanie piłki w okno, rzucanie zabawek czy o ludzką głupotę i bezstresowe wychowanie??? Sama pisałaś na początku że cyt: "jednym z tych wrzeszcząchych bachorków jest Twój syn" i dzięki piaskownicy przy oknie masz go na oku nie wychodząc z domu
pilotka86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-28, 12:26   #71
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
Dot.: Plac zabaw a mieszkanie na parterze

moja siostra mieszka na 1. piętrze na nowym osiedlu z placem zabaw pod oknami. Nowy blok, ładne nowe trawniki, tabliczki "zakaz wyprowadzania psów", a bahcory zasuwają po trawnikach i po krzakach na rolkach i na rowerkach

Pomysł z hip hopem może nie wypalić, bo muzyka jeszcze może się mamusiom i bachorom spodobać... Niektórzy rodzice nie mają oporów, żeby mówić do dziecka "Posprzątaj k***a swoje zabawki"
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-08-28, 12:26   #72
meggykotka
Rozeznanie
 
Avatar meggykotka
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Ząbki i okolice
Wiadomości: 890
Dot.: Plac zabaw a mieszkanie na parterze

Cytat:
Napisane przez pilotka86 Pokaż wiadomość
meggykotka ale o co dokładnie Ci chodzi? O wrzaski, piaskownicę, kopanie piłki w okno, rzucanie zabawek czy o ludzką głupotę i bezstresowe wychowanie??? Sama pisałaś na początku że cyt: "jednym z tych wrzeszcząchych bachorków jest Twój syn" i dzięki piaskownicy przy oknie masz go na oku nie wychodząc z domu
o to że dostaję w okno różnymi przedmiotami i że do rodziców nie docierają moje prośby o pilnowanie dzieci lub zwrócenie im uwagi ze tak robic sie nie powinno (Przykładowo: Janeczek rzuca wiaderkiem w okno, ja zwracam uwagę, ze tak robic nie wolno, na co mama, że Janeczek jest grzeczny i to był tylko wypadek, a potem mama glaszcze Janeczka po główce i mówi że nic się nie stalo nie tłumacząc, ze nie wolno tak robic -bo z tym wlaśnie się spotykam i nie widzę już sensu dalej dyskutowac z rodzicami)

dlatego próbuję zawalczyc chociaż o przeniesienie piaskownicy w której są zabawki czasem lądujące na moim oknie - liczę, że te kilka metrów spowoduje, że nastepnym razem przedmiot z piaskownicy nie doleci do mojego okna

Ps: Napisalam, że plac zabaw jest mi na rękę, a nie piaskownica pod oknem Reszta atrakcji na placu zabaw jest już w sporym oddaleniu od moich okien i na moje szczęście przymocowana na stale do podłoża
meggykotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-28, 12:47   #73
kobieta_wamp
Wtajemniczenie
 
Avatar kobieta_wamp
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 2 184
Dot.: Plac zabaw a mieszkanie na parterze

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość
No wg mnie Twoje roszczenia są normalne i sensowne.
Zgadzam się
__________________
"Sarkazm to ostatnia deska ratunku dla osób o upośledzonej wyobraźni"
kobieta_wamp jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-28, 13:21   #74
cerveza
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 584
Dot.: Plac zabaw a mieszkanie na parterze

Cytat:
Napisane przez meggykotka Pokaż wiadomość
o to że dostaję w okno różnymi przedmiotami i że do rodziców nie docierają moje prośby o pilnowanie dzieci lub zwrócenie im uwagi ze tak robic sie nie powinno
Widzisz, bo właśnie takie buractwo trzeba zwalczać cięższymi metodami, kulturalne metody rzadko kiedy są skuteczne, wobec takich kołków. Głośnik na parapet, możemy poszukać jakichś mocnych kawałków, jak taka mamusia usłyszy, jakiej muzyki jej syneczek słucha, to raz, że dostanie rozwolnienia, a dwa, może się zastanowi choć trochę, żeby dziecko nauczyć "nie czyń drugiemu co Tobie nie miłe".

Trzydzieści lat temu, wyszłoby się na zewnątrz, krzyknęło parę mocnych słów do bachorków i od razu by się uspokoiły, dziś strach się odezwać, bo Cię zaraz policja zgarnie, "bezstresowe" wychowanie ponad wszystko
cerveza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-28, 14:12   #75
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Plac zabaw a mieszkanie na parterze

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Jak akurat również jestem wampirem , ale po reakcjach ludzi odwiedzających mój grobowiec (100%, bez wyjątków) widzę, że ludzie czegoś takiego jednak nie lubią i nie rozumieją. A ostatnio staram się nieco rozjaśniać dla moich kotków.
To tak jak ja
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-28, 14:27   #76
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Plac zabaw a mieszkanie na parterze

Cytat:
Napisane przez Mijanou Pokaż wiadomość
Laislo:

"Wiesz, wakacje są za długie i stąd te wszystkie problemy Bo wiesz, o 22 to część lata jest jeszcze jasno..no i obowiązków nie ma następnego dnia rano toteż siedzą sobie 10-latki beztrosko do późna."

Nic mi o tym nie wiadomo, by pedofile i inne zwyrole miały wakacje. O 22 kręci się też starsza młodzież pod wpływem napojów procentowych, z tego co zauważyłam. O 22 już szarówa. O 22 dziesięciolatek powinien stanowczo być już w domu i po kolacji. Choćby z wyżej opisanego przeze mnie powodu. Wychodząc o tej porze z psem na wieczorny spacer zdarzało mi się kilka razy widzieć w pobliżu placu zabaw przeróżne sytuacje, w tym raz przepłoszyłam pedofila stosującego wobec dzieci numer: "na chorego kotka". Dziecko, które już szło za facetem złapałam, facet zwiał a ja dzieciaka za frak i zaprowadziłam do domu. Rodzice Roku, Kandydaci do Nagrody Darwina obsobaczyli mnie bo akurat bawili się przy piwku i filmie. Potem obsobaczyli malucha, że głupi.

Nie, doniesienia na policji nie złożyłam. Nie moje dziecko i każdy sobie sam powinien dzieci pilnować a nie od czasu do czasu wyglądać przez okno. Zresztą, jak oni patrzą, skoro nie zauważyli, że w pobliżu piaskownicy jest dorosły facet, który zagaduje dzieci? Być moze uznali, ze to rodzic, ktory przyszedł po dziecko, nie wiem, nie mam pojęcia. Nikt na czole nie ma wypisanego: PEDOFIL.

Następnego dnia o 22 to samo dziecko znów siedziało na placu zabaw. Cóż. Tego dnia obrałam alternatywną trasę spaceru z psem. Nie jestem Batmanem. Należę do osób raczej filigranowych i dlaczego miałabym sama ryzykować? Pies? Niestety, jak inne moje zwierzaki nie jest agresywny i ma przyjazne nastawienie do każdego Nie bardzo by mi chyba pomógł.
Widzisz..z tymi zbokami jest tak, że grasują cały dzień. Ja miałam jako ośmiolatka przygodę z pedofilem w okolicy 15-16-tej mimo tego, że przesiadywałam do późna z koleżankami.
Niestety, wakacje trwają przeszło dwa miesiące, rodzice mogą mieć urlopu ile..trzy tygodnie? miesiąc? Resztę wakacji kombinują z dziadkami czy inną opieką ale czasami dziesięciolatki chodzą samopas część dnia. Widzę jak to jest bo większość znajomych ma dzieci.
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-28, 18:04   #77
olenkasz
Zakorzenienie
 
Avatar olenkasz
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 809
Dot.: Plac zabaw a mieszkanie na parterze

ja Cię rozumiem
mieszkam na drugim piętrze. niestety nie mogę wnioskować o przeniesienie drzewa, na którym od rana do wieczora bawią się dzieci. śmiechy i krzyki nie rażą mnie, natomiast kiedy jakiś bachor strzela z pistoletu na kulki do mojego kota, który spogląda na świat przez otwarte okno, to tracę cierpliwość i wszelkie ciepło z serduszka ucieka.
dzieciarnia wyraża się takim językiem i stosuje takie zwroty, że strach powtarzać. to nie są wesoło hasające aniołki, które chcą posiedzieć na drzewie i pośpiewać.
co zrobię? nic. poczekam i po prostu nie przedłużę umowy na to lokum. ale gdyby mieszkanie było moje? nie wiem, co bym zrobiła
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las.
olenkasz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-28, 18:28   #78
ellish
Zakorzenienie
 
Avatar ellish
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: różnie to bywa
Wiadomości: 5 910
Dot.: Plac zabaw a mieszkanie na parterze

chyba bym rozszarpala takiego, kto strzelalby do mojego kota
ellish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-28, 20:41   #79
Tallan
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 522
Dot.: Plac zabaw a mieszkanie na parterze

Tak może nie do końca w odpowiedzi dla autorki wątku, ale na temat tego co pisałyście o "zerkaniu z okna na dziecko".
Jeżeli rodzic uważa, że w ten sposób zapewnia dziecku bezpieczeństwo i jest w stanie zareagować jak będzie mu się coś działo, to niech zerka. Jego cyrk... Tylko niech się przez to okno nie komunikuje z tym dzieckiem. Wiele lat mieszkałam na parterze. Krzyki bawiących się pod oknami dzieci nie były jakieś bardzo uciążliwe. To co mnie doprowadza do białej gorączki to mamusie, które wychylają się z okna (na 3, 4, 5 piętrze) i prują się "Heniu chodź na obiad" albo wręcz prowadzą z dzieckiem całe rozmowy. Dziecięcy gwar jest w miarę jednolity, za to to...
Tallan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-08-28, 21:22   #80
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
Dot.: Plac zabaw a mieszkanie na parterze

Cytat:
Napisane przez pilotka86 Pokaż wiadomość
To może latem czasem wyjdziesz z domu zamiast wysłuchiwać wrzasków z piaskownicy oddalonej o 30 metrów (!!!) od świtu do późnego wieczoru ? I tak dzień w dzień

Autorko dla mnie nie przesadzasz i masz rację, bo kopanie w okno to już przesada, ale nie zdziw się że będziesz uważana za histeryczkę a z Twojemu synowi mogą koledzy dokuczać i śmiać się z niego, że ma matkę która jest w ich oczach przewrażliwiona.

Eeemmm.....no wybacz ale to chyba trochę przesada, by wychodzić z domu tylko dlatego, by nie wysłuchiwać wrzasków w piaskownicy? Przepraszam, ale nie pozwolę się terroryzować przez wrzaski na placu zabaw na tyle, by to one dyktowałyby mi kiedy i gdzie mam przebywać. Magisterkę chyba też trudno pisać w kafejce internetowej, prawda? Uważam, że jeśli ktoś ma dzieci/psa/kota to jest jego prywatna sprawa i nie jest to powód do terroryzowania innych lokatorów.

W bardziej cywilizowanych krajach nie spotkałam jeszcze placu zabaw w bezpośrednim sąsiedztwie bloków, chyba, ze ktoś sobie urządzi prywatny w ogródku. I nikt do nikogo żalu nie ma ani pretensji. I tak powinno być!

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

Cytat:
Napisane przez ellish Pokaż wiadomość
chyba bym rozszarpala takiego, kto strzelalby do mojego kota
Ja też. Wraz z kilkoma szaleńcami prowadzimy osiedlowe Kotkowo. Koty mieszkają w budkach ( oddalonych od siedzib ludzkich na tyle, by nikomu nie wadziły), są sterylizowane w miare możliwości, regularnie karmione, leczone a sam teren sprzątany codziennie. Ale nieraz trafiają tam koty tak skatowane przez ludzkie bydlęta, że serce się kraje. Ale dla mnie najgorsze są wyrzucone ciężarne kotki albo ślepe mioty w plastikowych siatkach. Oczywiście podrzucane nocą bo szystkie ciemne sprawy odbywają się pod osłoną ciemności. Nie zawsze zdążymy z pomocą.
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia
Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,.

Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-28, 21:22   #81
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Plac zabaw a mieszkanie na parterze

Dlatego bardzo przyjemnie żyje mi się w odnowionym bloku starego budownictwa - wszystkie młode małżeństwa z dziećmi wyniosły się poza miasto najczęściej do nowo wybudowanych osiedli, w starych zostali emeryci :- ). Poważnie, średnia wieku moich sąsiadów jest powyżej 60 lat, w drugiej klatce chyba mieszkają studenci w jednym mieszkaniu. U moich rodziców jest bardzo podobnie. Jak w zeszłym tygodniu zobaczyłam dwójkę dzieci pod blokiem to byłam w szoku. Bo ich tam po prostu nie ma
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-28, 21:30   #82
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Plac zabaw a mieszkanie na parterze

Cytat:
Napisane przez olenkasz Pokaż wiadomość
ja Cię rozumiem
mieszkam na drugim piętrze. niestety nie mogę wnioskować o przeniesienie drzewa, na którym od rana do wieczora bawią się dzieci. śmiechy i krzyki nie rażą mnie, natomiast kiedy jakiś bachor strzela z pistoletu na kulki do mojego kota, który spogląda na świat przez otwarte okno, to tracę cierpliwość i wszelkie ciepło z serduszka ucieka.
dzieciarnia wyraża się takim językiem i stosuje takie zwroty, że strach powtarzać. to nie są wesoło hasające aniołki, które chcą posiedzieć na drzewie i pośpiewać.
co zrobię? nic. poczekam i po prostu nie przedłużę umowy na to lokum. ale gdyby mieszkanie było moje? nie wiem, co bym zrobiła
Chyba wystrzeliłabym do tego dzieciaka z jakiejś procy, wystraszyłby się i odechciałoby się kretyńskich zabaw. Dziwne, że inne dzieciaki na to patrzą i nie reagują czyżby następcy znęcających się nad zwierzakami rosły nam pod nosem?
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-28, 21:32   #83
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
Dot.: Plac zabaw a mieszkanie na parterze

Ja też mam szczęscie. W mojej klatce sami emeryci^^ Mi to odpowiada. Z dwiema starszymi paniami z drugiego piętra ustaliłyśmy nawet nasze grafiki na dyżury w Kotkowie
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia
Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,.

Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-28, 21:35   #84
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Plac zabaw a mieszkanie na parterze

Mi też to pasuje. Jak raz na ruski rok zrobię imprezę, to nie mają z tym problemu. Jeden sąsiad jest nie tego, ale on ma problem alkoholowy i podejrzewam psychiczny, z którym chyba rodzina walczy. Ale tak jakoś nie widzę żadnych problemów - wszyscy mają psy, starsze panie najczęściej jakieś parówki i jamniki, ale ja tych psów nawet nie słyszę, nic nie szczeka itp ;p
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-28, 21:40   #85
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
Dot.: Plac zabaw a mieszkanie na parterze

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Chyba wystrzeliłabym do tego dzieciaka z jakiejś procy, wystraszyłby się i odechciałoby się kretyńskich zabaw. Dziwne, że inne dzieciaki na to patrzą i nie reagują czyżby następcy znęcających się nad zwierzakami rosły nam pod nosem?
Laislo. Mnie bardziej przeraża, że rodzice nie reagują. Jak napisałam wyżej, Kotkowo jest z dala od siedzib ludzkich- nie każdy lubi koty, więc budki są w takiej odległości, żeby nie powodowć sąsiedzkich sporów. Ale mimo to dzieci nieraz straszą koty, wysypują im jedzenie z miseczek, otwierają domki ( każdy jest otwieramy od góry by można było wymieniać podściółkę, koce, kołdry itp) i wyjmują do zabawy kocięta, które potem porzucają daleko od budek. Były przeprowadzane setki rozmow z dziećmi ale większość rodziców nie widzi nic niewłasciwego w dokuczaniu kotom.

Ostatnio mieliśmy niemiłą sytuację bo kotka stanęła w obronie kociąt i dziecko zostało podrapane i to ostro. Matki Roku, Kandydatki do Nagrody Darwina nie przekonały tłumaczenia, że koty to nie zabawki, że Kotkowo specjalnie jest daleko od bloków, że specjalnie ogrodzone płotkiem. Nic, rzucanie kamieniem w ścianę. Sprawa zgłoszona na policji. Nawet tłumaczenia policjantów nic nie pomogły, pani domaga się sprawy w sądzie.

Ot, efekt wychowania dzieci za pomocą patrzenia przez okno.
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia
Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,.

Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-28, 21:46   #86
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Plac zabaw a mieszkanie na parterze

Mijanou, że rodzice nie reagują to jest zbyt oczywiste aby w ogóle o tym wspominać. Jednak jak ustaliłyśmy, oni tylko zerkają (nawet zerkając zresztą nie bardzo jestem w stanie sobie wyobrazić, że któryś nie widzi jak dzieciaki dokuczają tym kotom, raczej problem w znieczulicy chyba..), a dzieci są obok..i co, nie opowiadają potem rodzicom, co Kasia czy Maciuś robili na podwórku kotom? Nie, to nie jest efekt wychowania przez patrzenie przez okno, to brak serca i znieczulica (rodziców, w następstwie ich dzieci) to, co opisujesz. Bardzo to smutne, u siebie nie obserwuję jakimś cudem takich zachowań, a i dzięki Bogu bezdomniaków brak. Moim zdaniem bardzo dobrze, że zgłosiliście takie zachowanie na policję.

Edytowane przez laisla
Czas edycji: 2013-08-28 o 21:47
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-28, 21:48   #87
olenkasz
Zakorzenienie
 
Avatar olenkasz
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 809
Dot.: Plac zabaw a mieszkanie na parterze

nie dziwi mnie to, co piszesz. widzę, jak dzieciaki zachowują się wobec zwierzaków.
tym razem nawyzywałam i nagroziłam przez okno. następnym razem zlecę na dół, wezmę za fraki i pójdziemy do rodziców. jeśli nie pomoże- sama zacznę strzelać z pistoletów kulkowych, skoro mamuśki dzieciaka nie potrafią wychować.
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las.
olenkasz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-28, 21:52   #88
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Plac zabaw a mieszkanie na parterze

Cytat:
Napisane przez olenkasz Pokaż wiadomość
nie dziwi mnie to, co piszesz. widzę, jak dzieciaki zachowują się wobec zwierzaków.
tym razem nawyzywałam i nagroziłam przez okno. następnym razem zlecę na dół, wezmę za fraki i pójdziemy do rodziców. jeśli nie pomoże- sama zacznę strzelać z pistoletów kulkowych, skoro mamuśki dzieciaka nie potrafią wychować.
Tylko, że takie sytuacje powodują, że żyjesz w stresie we własnym domu, który jednak powinien być oazą spokoju dla Ciebie i Twojej rodziny, w skład której wchodzi zwierzę. A tak żyj tu sobie na polu walki z wiatrakami, nieciekawie. W ogóle do takich sytuacji nie powinno dochodzić bo żadnemu człowiekowi nie powinno przyjść do głowy, żeby krzywdzić zwierzę. Ale skoro rodzicom przychodzi, to jak tu ma być inaczej
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-28, 21:52   #89
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Plac zabaw a mieszkanie na parterze

Cytat:
Napisane przez Mijanou Pokaż wiadomość
Ot, efekt wychowania dzieci za pomocą patrzenia przez okno.
Ale to nie tylko tak. Jak miałam już lat kilka (na pewno chodziłam już do podstawówki), nikt z rodziców nie musiał nas dzieciaków pilnować na podwórku. W domu było powiedziane co wolno a czego nie i za złamanie zakazów była kara (albo konsekwencja złego zachowania). Rodzice mieli na nas widok z okna. Owszem, często rodzice wychodzili na podwórko, pilnowali ale jaka jest różnica czy mama siedzi na ławce i "olewa" dziecko a siedzi na balkonie i uważnie obserwuje to, co się dzieje.
Wypadki się zdarzały, były zbite szyby czy inne "urazy", ale nikt nigdy nie krzyczał na nas, że siedzimy w krzakach przed balkonami albo mamy "domy" bezpośrednio pod nimi.
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-28, 21:56   #90
olenkasz
Zakorzenienie
 
Avatar olenkasz
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 809
Dot.: Plac zabaw a mieszkanie na parterze

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Tylko, że takie sytuacje powodują, że żyjesz w stresie we własnym domu, który jednak powinien być oazą spokoju dla Ciebie i Twojej rodziny, w skład której wchodzi zwierzę. A tak żyj tu sobie na polu walki z wiatrakami, nieciekawie. W ogóle do takich sytuacji nie powinno dochodzić bo żadnemu człowiekowi nie powinno przyjść do głowy, żeby krzywdzić zwierzę. Ale skoro rodzicom przychodzi, to jak tu ma być inaczej
oczywiście masz pełną rację.
mówię, jedyny plus jest taki, że mieszkam tu tymczasowo. mogę się wyprowadzić (rozważam to). nie wiem, co by było, gdybym tu kupiła mieszkanie. walka z wiatrakami.
z tym pójściem do rodziców, to niestety raczej tylko takie czcze gadanie. dzieciaki wyrażają się w pewien bardzo specyficzny sposób- oprócz przekleństw używają całych zwrotów zaczerpniętych z domu. są naprawdę agresywne wobec otoczenia i nawet siebie samych.
sądzę, że to jest to jabłko, które wydała jabłoń.
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las.
olenkasz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:16.