Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ X

[mhm0808]

Napisane przez Kretka666

Wycierasz psiakowi tyłek po mokrej kupie? Szczerze mówiąc nie wiedziałam, że tak się psom robi

może się nie robi, ale ja jakoś muszę
w ogóle łapy po spacerze wycieram, zęby po posiłkach normalnie jak z dzieckiem...

właściwie to mój pierwszy pies i być może trochę przesadzam. dotąd miałam zawsze koty i one jakoś bardziej hmm... dbały o higienę

[Kretka666]

Napisane przez mhm0808

może się nie robi, ale ja jakoś muszę
w ogóle łapy po spacerze wycieram, zęby po posiłkach normalnie jak z dzieckiem...

właściwie to mój pierwszy pies i być może trochę przesadzam. dotąd miałam zawsze koty i one jakoś bardziej hmm... dbały o higienę

Ale, że tak zapytam, ma "luźną" kupę czy po prostu dla higieny to robisz?
Dziwne, nigdy nie słyszałam żeby ktokolwiek wycierał psią dupkę. Albo nikt się nie chwalił
Zwierzęta są trochę jak dzieci, koty na szczęście mniej. Nasze są niewychodzące, więc odpada "pranie" kotów. Jedzą też schludnie, tylko podłogę po mokrym jedzeniu trzeba przetrzeć, bo lubią sobie z miski wyjąć.

[mhm0808]

Napisane przez Kretka666

Ale, że tak zapytam, ma "luźną" kupę czy po prostu dla higieny to robisz?
Dziwne, nigdy nie słyszałam żeby ktokolwiek wycierał psią dupkę. Albo nikt się nie chwalił
Zwierzęta są trochę jak dzieci, koty na szczęście mniej. Nasze są niewychodzące, więc odpada "pranie" kotów. Jedzą też schludnie, tylko podłogę po mokrym jedzeniu trzeba przetrzeć, bo lubią sobie z miski wyjąć.

odpowiedź brzmi: nie
ale to york, więc tych kudłów ma wszędzie tyle, że zawsze się trochę ubrudzi
na dowód fotka a żeby nie było tak całkiem oftopowo, to część mych dzisiejszych zakupów

edytuję posta pan z paczką akurat dojechał; jestem w szoku; kiedy Pani z Maurelii pisała mi, że wrzuciła mi zapaszek II w ramach gratisu, byłam przekonana, że chodzi o próbkę - a tu cała flaszka
wszystko pięknie zapakowane i jeszcze jakie odjazdowe pudełko główne

niestety foto słabe, bo rzeczony powyżej "pies" zjadł był kabelek od ładowarki do aparatu

[anula_ga]

Napisane przez mhm0808

odpowiedź brzmi: nie
ale to york, więc tych kudłów ma wszędzie tyle, że zawsze się trochę ubrudzi
na dowód fotka a żeby nie było tak całkiem oftopowo, to część mych dzisiejszych zakupów Pan z paczką z Maurelii cos nie może dojechać

edit: sory za jakość, jutro w dziennym poprawię może już oba zamówienia

zakupy
a psinka

[Kretka666]

Napisane przez mhm0808

odpowiedź brzmi: nie
ale to york, więc tych kudłów ma wszędzie tyle, że zawsze się trochę ubrudzi
na dowód fotka a żeby nie było tak całkiem oftopowo, to część mych dzisiejszych zakupów

Psina zacna! No to faktycznie, przy yorku z jego długą sierścią to lepiej czasem przetrzeć to i owo

[mhm0808]

Napisane przez anula_ga

zakupy
a psinka

na foto powyżej:

gratisowy zapaszek
Savonille krem do demakijażu i Baume Doucer - krem ochronny masło shea/wanilia (na te mrozy); pomadka arganowa
Sylveco balsam brzozowy (na razie raz użyłam, ale z niezłym skutkiem - pierwszy dzień od początku mrozów się nie drapię żel tymiankowy dla dzieciów do mycia
olejek różan Herbfarmacy (tu najbardziej poszalałam, bo jednak stówa za 22 ml olejku to sporo ale miałam miniaturkę i jest naprawdę godny uwagi a że mam słabość do tego typu kosmetyków, to wzięłam
organix cosmetics serum o fajnym składzie
no i wspominany już kremik Featherlight. wzięłam sobie, ze względu na bardzo fajny skład będę sobie wzbogacać jednym z wielu olejów/serum olejowych jakie mam na stanie

---------- Dopisano o 18:04 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

Napisane przez Kretka666

Psina zacna! No to faktycznie, przy yorku z jego długą sierścią to lepiej czasem przetrzeć to i owo

boski jest ten nasz pies, no mówię Wam; duża radość

[anula_ga]

A mi coś ryjka popsuło
obstawiam dry flo albo ekstensynę

[mlodziudka85]

Napisane przez mhm0808

odpowiedź brzmi: nie
ale to york, więc tych kudłów ma wszędzie tyle, że zawsze się trochę ubrudzi
na dowód fotka a żeby nie było tak całkiem oftopowo, to część mych dzisiejszych zakupów

edytuję posta pan z paczką akurat dojechał; jestem w szoku; kiedy Pani z Maurelii pisała mi, że wrzuciła mi zapaszek II w ramach gratisu, byłam przekonana, że chodzi o próbkę - a tu cała flaszka
wszystko pięknie zapakowane i jeszcze jakie odjazdowe pudełko główne

niestety foto słabe, bo rzeczony powyżej "pies" zjadł był kabelek od ładowarki do aparatu

za zakupy. Fajny kudłacz.
Mojego już od dwóch dni nie ma ze mną. Podstępny rak. 13 lat przyjaźni. Nikt mi nie powie, że pies to tylko pies.

[promolcia]

Napisane przez mhm0808

odpowiedź brzmi: nie
ale to york, więc tych kudłów ma wszędzie tyle, że zawsze się trochę ubrudzi
na dowód fotka a żeby nie było tak całkiem oftopowo, to część mych dzisiejszych zakupów

edytuję posta pan z paczką akurat dojechał; jestem w szoku; kiedy Pani z Maurelii pisała mi, że wrzuciła mi zapaszek II w ramach gratisu, byłam przekonana, że chodzi o próbkę - a tu cała flaszka
wszystko pięknie zapakowane i jeszcze jakie odjazdowe pudełko główne

niestety foto słabe, bo rzeczony powyżej "pies" zjadł był kabelek od ładowarki do aparatu

piękne zakupy i jeszcze piękniejszy włochacz
takim to raczej nikogo nie postraszysz na sam widok takiej słodkiej mordki to człowiek ma ochotę go wyściskać

[anula_ga]

Napisane przez mlodziudka85

Mojego już od dwóch dni nie ma ze mną. Podstępny rak. 13 lat przyjaźni. Nikt mi nie powie, że pies to tylko pies.

o matko...

strasznie Ci współczuję.

[promolcia]

Napisane przez mlodziudka85

za zakupy. Fajny kudłacz.
Mojego już od dwóch dni nie ma ze mną. Podstępny rak. 13 lat przyjaźni. Nikt mi nie powie, że pies to tylko pies.

zwierzak to w końcu członek rodziny, do którego przywiązujemy się tak samo jak do pozostałych. ja mam małego wariata dopiero od pół roku i bardzo za nim tęsknię jak muszę wyjechać na kilka dni...

[cloche]

Malgosiu, cudny ten york, gratuluje nowego czlonka rodziny no i zakupy cudne!

Napisane przez mlodziudka85

za zakupy. Fajny kudłacz.
Mojego już od dwóch dni nie ma ze mną. Podstępny rak. 13 lat przyjaźni. Nikt mi nie powie, że pies to tylko pies.

oojjj ja sie latami zbieralam po smierci mojego Dzekiego... tez rak

[tiniaczek]

Napisane przez mlodziudka85

za zakupy. Fajny kudłacz.
Mojego już od dwóch dni nie ma ze mną. Podstępny rak. 13 lat przyjaźni. Nikt mi nie powie, że pies to tylko pies.

Bardzo mi przykro Wiem, jak to boli

Malgosiu, Twoj pies jest piekny Zazdraszczam bardzo. Poki co nie mam warunkow, ale jak tylko sie cos zmieni- sprawimy sobie

Kliknelam szampon Lavery z sola, wersje rozana. Zobaczymy co to za cudo

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez anula_ga

A mi coś ryjka popsuło
obstawiam dry flo albo ekstensynę

Ale co konkretnie się dzieje- przesusz czy zapchanie

Napisane przez mhm0808;4489233





[COLOR=Silver

[/COLOR]

boski jest ten nasz pies, no mówię Wam; duża radość

Napisane przez mlodziudka85

za zakupy. Fajny kudłacz.
Mojego już od dwóch dni nie ma ze mną. Podstępny rak. 13 lat przyjaźni. Nikt mi nie powie, że pies to tylko pies.

[anula_ga]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;44894729]Ale co konkretnie się dzieje- przesusz czy zapchanie
[/QUOTE]
w sumie to od paru dni obserwuję stopniowe pogorszenie, ale myślałam, że to może przejściowe, przez pogodę.
mam małą wysypkę, parę niedużych krostek na czole.
i ogólnie skóra niefajnie zaczęła wyglądać - koloryt podupadł, tak jakby czymś byłą podrażniona jest bardziej wrażliwa i chyba się bardziej przetłuszcza... i własnie w sumie nie wiem, czy to objawy wysuszenia przez dry flo czy podrażnienia przez ekstensynę
odstawię i jedno i drugie.

[tiniaczek]

Napisane przez anula_ga

w sumie to od paru dni obserwuję stopniowe pogorszenie, ale myślałam, że to może przejściowe, przez pogodę.
mam małą wysypkę, parę niedużych krostek na czole.
i ogólnie skóra niefajnie zaczęła wyglądać - koloryt podupadł, tak jakby czymś byłą podrażniona jest bardziej wrażliwa i chyba się bardziej przetłuszcza... i własnie w sumie nie wiem, czy to objawy wysuszenia przez dry flo czy podrażnienia przez ekstensynę
odstawię i jedno i drugie.

Alergia? A nowe kremiszcza juz wzielas w obroty? Moze to one?

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez anula_ga

w sumie to od paru dni obserwuję stopniowe pogorszenie, ale myślałam, że to może przejściowe, przez pogodę.
mam małą wysypkę, parę niedużych krostek na czole.
i ogólnie skóra niefajnie zaczęła wyglądać - koloryt podupadł, tak jakby czymś byłą podrażniona jest bardziej wrażliwa i chyba się bardziej przetłuszcza... i własnie w sumie nie wiem, czy to objawy wysuszenia przez dry flo czy podrażnienia przez ekstensynę
odstawię i jedno i drugie.

Wygląda chyba na jedno i drugie - a ekstensyna skąd pochodzi i co ma robić/nie robić
Ale ten podupadły koloryt zabrzmiał mocno pesymistycznie- może nie wygląda to aż tak źle...

Promolcia- o te naczynka to pytałaś dla siebie - mróz się już kończy i nadchodzą lepsze czasy dla naczynkowców, ale- wiadomo;- o nich trzeba myśleć przez cały rok, niemniej jednak ostatnio to była niezła masakra
Czy przywitałaś się już z naszymi Lauresikami

[Soso]

Dziewczyny podczytuję Was namiętnie (ubożejąc przy tym, dodam ;P) i rzuciło mi się w oczy, że któraś z Was pisała o dzieleniu kremów przez sklep Make Me Bio na pół. Opowiadałam koleżankom, jakie to cuda, i wspomniałam o tym, teraz się napaliły, ale zanim napisze do sklepu, chciałam Was o to dzielenie podpytać - jak to wygląda?

[jadzia_jadzia]

Napisane przez Arrasando

Dokładnie dziś odebrałam przesyłkę z świeżymi próbkami plus dodatkowo kilkanaście innych próbek także wszystko ok, zamawiaj śmiało

Noo to dobre wieści na Naturnice rozumiem zamawiałaś????

Napisane przez mhm0808

odpowiedź brzmi: nie
ale to york, więc tych kudłów ma wszędzie tyle, że zawsze się trochę ubrudzi
na dowód fotka a żeby nie było tak całkiem oftopowo, to część mych dzisiejszych zakupów

edytuję posta pan z paczką akurat dojechał; jestem w szoku; kiedy Pani z Maurelii pisała mi, że wrzuciła mi zapaszek II w ramach gratisu, byłam przekonana, że chodzi o próbkę - a tu cała flaszka
wszystko pięknie zapakowane i jeszcze jakie odjazdowe pudełko główne

niestety foto słabe, bo rzeczony powyżej "pies" zjadł był kabelek od ładowarki do aparatu

Co za ryjek śliczny!!!! I zakupy hm....całkiem całkiem A powiedz, jak pachnie ten "demakijaż" z Maurelii, bo też się czaję na niego...

Napisane przez mlodziudka85

za zakupy. Fajny kudłacz.
Mojego już od dwóch dni nie ma ze mną. Podstępny rak. 13 lat przyjaźni. Nikt mi nie powie, że pies to tylko pies.

Bidulka

Zdam jeszcze szybką relację z iherbowych nabytków:
1. Wielkim hitem okazała się gratisowa pomadka Sierra Bees o "smaku" wanilii Już wiem, że chcę więcej!
2. Isavara - peeling z AHA - fajnie pachnie, używam co drugi dzień, buzia gładka, gładziuśka, ale w te mrozy to chyba odstawię, coby sobie krzywdy nie zrobić.
3. Alba Botanica - i balsam i krem o zapachu jaśminu - zbędne zupełnie - obydwa zużyję do ciała.
4. Giovanni peeling detox - fajny, szary peeling, o bardzo ładnym zapachu. Lepiej się sprawdza użyty na prawie suchej skórze, bo na mokrej za szybko się rozpuszcza.
5. Earth Scents - odżywka do włosów - hit, hit i jeszcze raz hit Takiej gładkości jeszcze nie doświadczyłam (ale podejrzewam tu silikon rzecz jasna)
6. Szmpon Dessert Essence malinowy - ujdzie. Pachnie malinowo. Działanie akceptowalne
7. Szampon Innerssence - schowany na później

[tiniaczek]

Napisane przez Soso

Dziewczyny podczytuję Was namiętnie (ubożejąc przy tym, dodam ;P) i rzuciło mi się w oczy, że któraś z Was pisała o dzieleniu kremów przez sklep Make Me Bio na pół. Opowiadałam koleżankom, jakie to cuda, i wspomniałam o tym, teraz się napaliły, ale zanim napisze do sklepu, chciałam Was o to dzielenie podpytać - jak to wygląda?

Effcia zamawiala kremy w ten sposob, napisz moze do niej pw

[Korah]

Napisane przez domisia1402

Dziewczyny - melduję się i ja. Ten wątek zdecydowanie uzależnia i zwiększa kolekcję naturalnych cudeniek...
No właśnie.Chociaż ostatnio zarzekałam się, że niczego więcej już mi nie potrzeba, zachęcona Waszymi opiniami popełniłam kolejne zamówienie i we wtorek odebrałam paczkę z Maurelli. Zamówiłam krem BB, dezodorant cytrusowy, wodę różaną i perfum II. No i przeżyłam szok, gdyż właścicielka sklepu podarowała mi pełnowartościowy balsam ujędrniający do twarzy i ciała (100 ml szaleństwa ) i zestaw mydełek. Wszystko pięknie opakowane, jak na prezent i w ślicznym pudełku. Do tego na każdego maila odpowiadała z wielkim zaangażowaniem. Wow, takiego podejścia do klienta jeszcze nie doświadczyłam. Przetestowałam już dezodorant cytrusowy - na razie wszystko ok. Działa jak powinien. Sprawdzę, jak będzie działał w dłuższej perspektywie, bo moja skóra lubi się odzwyczajać od tego typu specyfików. Woda różana pachnie pięknie i mam wrażenie, że skóra reaguje na nią inaczej niż na inne tego typu kosmetyki. Ciężko mi opisać to wrażenie, ale czuć różnicę - w pozytywnym sensie. Niestety, perfum mi nie podpasował. Moja skóra ma jakieś specyficzne ph i mało co na niej ładnie pachnie albo w ogóle pachnie. Na szczęście już wiem, kogo nim uszczęśliwię. Balsam za to jest przemiły w stosowaniu. W słoiczku jest treściwy, ale na palcach bardzo szybko się rozpuszcza. Potraktowałam nim suche skórki na nosie i widać różnicę. Krem BB jeszcze czeka na swoją kolej...Dam znać jak się będzie sprawował na mojej kapryśnej cerze.

Napisane przez mhm0808

gratisowy zapaszek
Savonille krem do demakijażu i Baume Doucer - krem ochronny masło shea/wanilia (na te mrozy); pomadka arganowa
Sylveco balsam brzozowy (na razie raz użyłam, ale z niezłym skutkiem - pierwszy dzień od początku mrozów się nie drapię żel tymiankowy dla dzieciów do mycia
olejek różan Herbfarmacy (tu najbardziej poszalałam, bo jednak stówa za 22 ml olejku to sporo ale miałam miniaturkę i jest naprawdę godny uwagi a że mam słabość do tego typu kosmetyków, to wzięłam
organix cosmetics serum o fajnym składzie
no i wspominany już kremik Featherlight. wzięłam sobie, ze względu na bardzo fajny skład będę sobie wzbogacać jednym z wielu olejów/serum olejowych jakie mam na stanie

boski jest ten nasz pies, no mówię Wam; duża radość

Ależ kusicie Maurelii, mam ochotę coraz większą na deo, mydełka i ten kremik, który się którejś tutaj wczoraj rozlał, który to ten lejący, Featherlight

Mhm, proszę, daj koniecznie znać, który Sylveco lepszy, tymiankowy, czy jednak rumiankowy, oczywiście wg tego, co dzieci powiedzą

Pies świetny, a z tym kabelkiem też uroczo Takie małe psy są ponoć najodważniejsze, więc można szczuć

Napisane przez Kretka666

Dobry pomysł! Na to nie wpadłam. Na przerwie lunchowej mógłby sobie przetrzeć, tylko 8 godzin pracuje, to wystarczy. I po powrocie do domu umyć dokładnie twarz.
No to jutro zaopatrzę go w chusteczki dla dzieci, akurat kupiłam wczoraj opakowanie dla kotów.

U mnie się bardzo dobrze sprawdzają takie do higieny intymnej, które zawierają Lactic acid, albo Sodium Lactate, świetne do cer łojotokowych, z wypryskami, lepiej oczyszczają, ale nie wiem czy to przejdzie u faceta i to jeszcze w pracy

Napisane przez mlodziudka85

Mojego już od dwóch dni nie ma ze mną. Podstępny rak. 13 lat przyjaźni. Nikt mi nie powie, że pies to tylko pies.

Przykro mi

[Apsik13]

Napisane przez anula_ga

cieszę się bardzo, że Ci się spodobało

No ba

Napisane przez natkaa

Cały czas przemyślam sprawę, bo faktycznie na Allegro aż się roi od podrób. Gość, z którym rozmawiałam zniknął, a miał setki towaru. Ileż on mi kodów wysłał, żaden nie wchodził, więc mi tłumaczył, że te na rynek polski nie wchodzą i tak ma być. Dobre sobie...

Chciałabym mieć to cudo, ale ceny....

Napisane przez Korah

Przerabiałam to i staram się teraz kupować z głową. Jak coś traci ważność to zużywam na różne sposoby, jeśli jest do twarzy, to też do ciała zużywam, albo włosów. Na szczęście coraz rzadziej mi się zdarzają takie kosmetyki, które mi się marnują, chyba, że coś mi ewidentnie nie służy, np kupiłam sobie pomadkę do ust winogronową z YR, tak chol....go bubla dawno nie miałam, wrzuciłam więc do kąpieli w wannie

Byłam bardziej uważna, kiedy wszystkie mazidła miałam w jednym domu.
A teraz... cóż, powoli wywalam niedokończone i przeterminowane specyfiki z ZSK, spirulinę, jakiś olejek, masła z BU...
Na nic się zdaje wołanie mojego zdrowego rozsądku: nie kupuj, nie kupuj!!!
... i dlatego hippowy kremik i jadwigowy puder już do mnie idzie

Napisane przez mhm0808

edytuję posta pan z paczką akurat dojechał; jestem w szoku; kiedy Pani z Maurelii pisała mi, że wrzuciła mi zapaszek II w ramach gratisu, byłam przekonana, że chodzi o próbkę - a tu cała flaszka
wszystko pięknie zapakowane i jeszcze jakie odjazdowe pudełko główne

Bardzo ładnie wobec klienta

Napisane przez mlodziudka85

Mojego już od dwóch dni nie ma ze mną. Podstępny rak. 13 lat przyjaźni. Nikt mi nie powie, że pies to tylko pies.

[promolcia]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;44895334]

Promolcia- o te naczynka to pytałaś dla siebie - mróz się już kończy i nadchodzą lepsze czasy dla naczynkowców, ale- wiadomo;- o nich trzeba myśleć przez cały rok, niemniej jednak ostatnio to była niezła masakra
Czy przywitałaś się już z naszymi Lauresikami [/QUOTE]
o naczynka pytałam dla teściowej
lauresiki są już w drodze do Ciebie

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez promolcia

o naczynka pytałam dla teściowej
lauresiki są już w drodze do Ciebie

[agaku]

Dziewczyny, podczytuję was od kilku tygodni i już popełniłam w nowym roku kilka zamówień z Fitomedu, iherba, Makemebio oraz Iwosa (w moim przypadku to powrót do natury po kilku latach drogeryjnych mazideł).
Moje pytanie dotyczy kremu Herbfamacy: namówiłam koleżankę na próbki z Iwosa, swoich jeszcze nie zużyłam, ale koleżanka pisze, że po nałożeniu tego kremu czuje pieczenie:
http://iwos.pl/krem-na-dzie/112-krem...028170616.html
Co ją może podrażniać: aloes, jakiś olej? Wiem, że to indywidualna sprawa, ale może któraś z was miała podobne problemy?

[Sicilia]

Och, człowiek odłączy się na kilka dni od komputera, a tu nowy wątek rozpędzony już jak kula śnieżna
U mnie za oknem -12 stopni, więc zaopatrzyłam się w tłuste kremiki od santaverde
od lewej na zdjęciu:
1) krem do rąk
2) krem do twarzy
3) maseczka do twarzy
Wszystko gęste i tłuste

[promolcia]

Napisane przez Sicilia

Och, człowiek odłączy się na kilka dni od komputera, a tu nowy wątek rozpędzony już jak kula śnieżna
U mnie za oknem -12 stopni, więc zaopatrzyłam się w tłuste kremiki od santaverde
od lewej na zdjęciu:
1) krem do rąk
2) krem do twarzy
3) maseczka do twarzy
Wszystko gęste i tłuste

[anula_ga]

Napisane przez tiniaczek

Alergia? A nowe kremiszcza juz wzielas w obroty? Moze to one?

nowy krem testowałam wczoraj, a problemy mam od kilku dni, więc to nieon.
[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;44895334]Wygląda chyba na jedno i drugie - a ekstensyna skąd pochodzi i co ma robić/nie robić
Ale ten podupadły koloryt zabrzmiał mocno pesymistycznie- może nie wygląda to aż tak źle...
[/QUOTE]
ekstensyna to roślinny kolagen, z mazideł.
dodałam jakiś czas temu do toniku to by mi sie zgrywało czasowo z pogorszeniem gęby, tak samo jak i używanie dry flo.
znaczy wiesz - po prosu twarz nie jest tak jednolita jak do tej pory, wyglada trochę jakby mi odmarzała taki efekt zaczerwieniania skóry powracającej do normalnej temperatury, ale oczywiście nie aż w takiej skali tylko delikatnie.
odstawiłam dry flo i tonik z ekstensyną od wczoraj - mam wrażenie, że zaczynam wracac do siebie.
zwaliłabym tą sytuację na stres, bo Młodą mi zabrali we wtorek do szpitala z podejrzeniem wyrostka, ale to się zaczęło dziać wczesniej.

Napisane przez Sicilia

Och, człowiek odłączy się na kilka dni od komputera, a tu nowy wątek rozpędzony już jak kula śnieżna
U mnie za oknem -12 stopni, więc zaopatrzyłam się w tłuste kremiki od santaverde
od lewej na zdjęciu:
1) krem do rąk
2) krem do twarzy
3) maseczka do twarzy
Wszystko gęste i tłuste

i to jest nauczka, że nie można tu zaglądać tylko raz na jakis czas

[Sicilia]

Napisane przez anula_ga

i to jest nauczka, że nie można tu zaglądać tylko raz na jakis czas

W ranach noworocznych postanowień obiecuję zaglądać częściej

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez anula_ga

nowy krem testowałam wczoraj, a problemy mam od kilku dni, więc to nieon.

ekstensyna to roślinny kolagen, z mazideł.
dodałam jakiś czas temu do toniku to by mi sie zgrywało czasowo z pogorszeniem gęby, tak samo jak i używanie dry flo.
znaczy wiesz - po prosu twarz nie jest tak jednolita jak do tej pory, wyglada trochę jakby mi odmarzała taki efekt zaczerwieniania skóry powracającej do normalnej temperatury, ale oczywiście nie aż w takiej skali tylko delikatnie.
odstawiłam dry flo i tonik z ekstensyną od wczoraj - mam wrażenie, że zaczynam wracac do siebie.
zwaliłabym tą sytuację na stres, bo Młodą mi zabrali we wtorek do szpitala z podejrzeniem wyrostka, ale to się zaczęło dziać wczesniej.

Mnie się wydaje, ze winę za większość zbrodni na naszych wymuskanych naturalnie do granic możliwości cerach ponosi mróz- mała zmiana w pielęgnacji plus niekorzystne warunki (ta różnica temperatur wewnątrz i na zewnątrz) wywołało zmiany, które w normalnych warunkach nie wystąpiłyby tak wyraźnie; jednak trzeba chyba na taki czas wyciągnąć cięższy arsenał, bo po sobie widzę, że też mam niewielkie podrażnienia, ale ja używam od trzech tygodni kremu z retinolem z iherba, więc to może po tym, ale dodatkowo włączyłam większe zasilanie, bo moje naczynka mogłyby się zbuntować w obliczu tylu dodatkowych atrakcji ;- ogólnie nie jest źle, ale zazdraszczam jednolitego kolorytu na co dzień, bo u mnie niestety naczynka i przebarwienia udają, że ich nie ma tylko pod minerałami, dlatego zdecydowałam się na ten retinol, ale nie wiem, czy wybrałam odpowiednią porę...
Ale już wszystko się pozytywnie wyjaśniło, mam nadzieję